Gdańsk: piątek, 20 kwietnia 2018
![]() |
|
Podstrony:
|
![]() Sparingi, przygotowaniastrona 17/108 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 6 lutego 2010, 14:01 / sobota 1-0 Buzała 2-0 Zabłocki 3-0 Nowak ogólnie pierwsza połowa to staranie sie by utrzymac na nogach - pozatym Olsztyn grał na nieodsnieżonej połowie Nasi oczywiscie przeważali pierwsza jedensatka oby Nowaka kontuzja nie była groźna - boisko nie nadawało sie do gry !! Kosznik w pierwszym składzie - nawet nawet 6 lutego 2010, 14:16 / sobota jakakolwiek ocena gry czy poszczególnych zawodników byłaby dzisiaj nie na miejscu ze względu na stan boiska. Prawdziwy sprawdzian będą mieć dopiero w Turcji 6 lutego 2010, 14:26 / sobota zagraniczne zespoły nawet ze słabych lig nie leżą polskim zespołom. wiekszość spraringów polskie zepoły poprzegrywały w ostatnich tygodniach... 6 lutego 2010, 14:31 / sobota vid co ty pieprzysz za głupoty? Nie leżą? Po prostu Polskie zespoły są słabsze, a nie nie leżą. tekst roku... 6 lutego 2010, 14:39 / sobota Ten cały dzisiejszy sparing to jakieś kompletne nieporozumienie! Aż dziwne, że obyło się bez poważniejszych kontuzji. Wywalający się co chwile Wiśnia ze złamaną ręką - o zgrozo! Jak to możliwe, że ekstraklasowa drużyna, nie może przygotować dobrego boiska? Mogą w Niechorzu, mogą w Grudziądzu, a nie mogą w Gdańsku? Coś mi się wydaje, że ktoś ma nas w dupie. PS:Bramka Nowaka - cud miód. Karny Piątka - buahaha:D 6 lutego 2010, 14:44 / sobota Aaa bym zapomniał. Bezcenny obrazek - Surma jedzie z Buzałą jak z podartą, a za chwile krzyczy "Brawo Buzi!". To jest gość, bez którego byłoby nam ciężko... PS: Dlaczego kapitanem jest Piątek?:P 6 lutego 2010, 14:54 / sobota I radość tego ziomka z Olsztyna po bramie na 3-1 hahahaha, spełnił chyba swoje marzenie strzelając tego gola. W ogóle miałem wrażenie, że z Argentyną dziś graliśmy (wizualnie oczywiście) :)) A dialogi Surma - Buzi zajebiste :d 6 lutego 2010, 14:58 / sobota Zupełnym nieporozumieniem było rozgrywanie tego sparingu na takiej płycie, czy naprawdę odpowiednie przygotowanie boiska jest zadaniem przerastającym mosir i paszkowskiego? Znów wysoka wygrana, ale ma co oceniać zespołu po meczu na lodowisku. 6 lutego 2010, 15:32 / sobota wysypać 10 kg soli i po sprawie.Pytanko mam ktoś nagrywał jakies filmiki ?? :) 6 lutego 2010, 15:39 / sobota Idąc na mecz miałem takie plany, jednak po 10 minutach meczu ręce tak mi zmarzły, że wyciągałem je z kieszeni tylko by poklaskać po bramkach ;- ) 6 lutego 2010, 16:20 / sobota Kodnośnik Skoro trener drwi nawet z tego..... Zaczyna mnie męczyć żydzenie każdego grosza na takie akcje jak np odśnieżanie boiska. 6 lutego 2010, 17:43 / sobota Tomasz Dawidowski też kilkaa upadków zaliczył. Najlepsze było jak Tomek po strzeleniu gola podajze w 85 min. z całej siły rzucił się na śnieg który leżal przy bramce nawet chyba gdzieś zdjęcie mam .;p. dajcie spokój wgl co za akacja godzina 12.06 a Ci jeszcze z murawa się bawia w odśniezanie jakby nie mogli tego zrobić kilka godzin wcześniej. nam też zotawili wielka góre sniegu chociaż na dole można było jakoś stać choćć zimno bylo. wgl kto z góryy krzyczał Dajcie " kiełbase Lechijko dajcie kiełbase.? " nett podaje wgl ,że było nas koło 1000 . hmm.. 6 lutego 2010, 19:17 / sobota Troche beka.. ;-) Lech Poznań - Zawisza Bydgoszcz 1:1 (1:0) Sławomir Peszko 9 - Marcin Sobczak 88 6 lutego 2010, 19:26 / sobota i chuj z tym? to sa przeciez sparingi tylko... wyniki sie nie licza... 6 lutego 2010, 19:29 / sobota No, jaaaaa...., ale jesteśmy zajebiści ! Jebneliśmy zawisze i Grudziądz ! Czas na Barcelone ! Idziemy na majstra ! Dzieciaki ochłońcie przed feriami i przestańcie zachowywać się jak "arkowicze" ! 6 lutego 2010, 19:48 / sobota generalnie się zgadzam, ale na jakiego do chuja majstra ?! na majstra to niech sobie idzie Lech/Amica mnie interesuje tylko mistrzostwo, a nie majsterka 6 lutego 2010, 20:03 / sobota ps. Tak wiem że majster to w języku niemieckim(oraz wydaje się że w gwarze wielkopolskiej i śląskiej) mistrz ale wkurwia mnie to słowo nieziemsko pps. nie bierz tego do siebie po prostu źle działa na mnie to słowo, drażni mnie a ja mam jedno zdziwienie: Jaki jest sens wyjazdu w inny łagodniejszy klimat skoro po powrocie do kraju pierwsza kolejka ligowa prawie na pewno odbędzie się w temperaturze -5 do -20. Nie wiem w czym takie klimaty mogą pomóc. Pamiętam że kiedyś trener Legii odwołał wyjazd za granicę i po rozpoczęciu rundy rewanżowej zaliczył serię 8 wygranych co dało warszawiakom mistrzostwo Polski. Dla mnie takie wyjazdy są mocno dziwne 6 lutego 2010, 21:03 / sobota Tak, a rundę temu, trener Legii Warszawa wybrał się do Niemiec na obóz zimowy, żeby trenować w warunkach zbliżonych do tych ekstraklasowych i sami wiemy jak się męczyli, żeby uciułać to drugie miejsce. 6 lutego 2010, 21:10 / sobota No tak tylko żę po zgrupowaniu w Niemczech pojechali do Hiszpanii ;] 6 lutego 2010, 21:14 / sobota nie chodzi o to że mi to w czymś przeszkadza ale ja nie widzę w tym żadnej logiki, bo techniki nikt się przez 7 dni nie nauczy, taktyka powinna byc dostosowana do warunków więc też odpada, treningi siłowe na 2 tygodnie przed startem ligi odpadają, no i takie zmiany klimatu nie wpływają dobrze na wydolnośc organizmu(chyba że się mylę i mają zbawienny wpływ). Jedynie mniejsze prawdopodobieństwo urazów i możliwośc rozegrania sparingów z lepszymi zespołami do mnie przemawia po za tymi dwoma nie widzę więcej plusów w wyjazdach poza granicami kraju 6 lutego 2010, 22:39 / sobota tak samo nie rozumiem czemu dziś na sparingu lecialy teksty typu arka gdynia kurwa świnie czy jakoś tak. co ma arka wspolnego z tym wszytskim w tamtej chwili. ale teraz te posty. dojebiemy temu tamtmu ble ble ble. niektórzy tu sie zachowuja jak wyznawcy JP. Twardzi do poki przyjdzie co do czego. to miękną znam przypadki gdziee np w Gdańsku mieszkaja arkowcy . na necie spiduja jacy to kibicami są .. wyjda na dzielnie too occzywiscia cicho sza jak ktoś sie spyta tak na Lechie chodze. dajcie spokoj. co do wyjazdów za granice. nie mam zdania na ten temat zobaczymy co to bd jak mecze sie zaczną. wgl. orjentujecie sie mozee czy do karnetu jest potrzebny dowod osobisty jakiś dokument jeśli poraz pierwszy sie kupuje .? boo niestety ale mam tylko karte stałego pobytu na którą w tej chwili własnie czekam a na karnecie mi zalezy. 6 lutego 2010, 22:51 / sobota trzeba mieć dokument potwierdzający Twoją tożsamość wraz z nr PESEL czyli moze byc to dowód osobisty/paszport. Ewentualnie możesz złożyć zamówienie przez internet odnośnik 6 lutego 2010, 23:06 / sobota zamówienie przez internet jest tylko dal ludzi odnawiających karnet, a ona pisała że kupuje pierwszy raz 6 lutego 2010, 23:31 / sobota Crnadevojka - co do tej arki to krzyczeli sama prawde wiec nie ma co ludziom miec za zle (osobiscie nie zalapalem sie na krzyki a bo to browca spijalem lub palilem papierosa badz zamarzalem). 7 lutego 2010, 00:26 / niedziela tak ale ja rozumiem gdyby to było na meczu z arka . zmieniajac temat dzięki za odp. wgl slyszlam dziś kilka przyspiewek których b. ale to b dawno nie słyszałam na T29. 7 lutego 2010, 11:32 / niedziela Człowiek trochę się stęsknił za meczami, a że wreszcie wolny weekend miałem i kumpel też, to była okazja się spotkać, coś "chlapnąć" i pośpiewać chociaż na sparingu. Co do wrzucania na Arkę, to zgodzę się, że niepotrzebnie z tym wyskoczyliśmy. Ale na pewno nie był to festiwal nieustannych bluzgów (bo chyba ze 2 max 3 razy). Gdyby ktoś inny cokolwiek zaintonował to na bank byśmy się podłączyli. A tak to sami sobie dyrygowaliśmy i trochę nas procenty oraz "ułańska fantazja" poniosła. Na normalnych meczach zawsze podporządkowujemy się z dopingiem. Jak komuś przeszkadzało że chcieliśmy sobie pośpiewać to sorry. 7 lutego 2010, 12:45 / niedziela ejjj nikomu nic nie zabraniamy. ;] chociaż sie trochę przypomniało straszych przyspiewek. 7 lutego 2010, 13:05 / niedziela to akurat na plus. pamietam jak po derbach, gdy jeszcze czekalismy na przyjazd pilkarzy ktos zapodal "w miescie starym jak swiat..." to wiele osob, glownie mlodszych, nie znalo bo inne tak a tej akurat nie spiewali. juz mniejsza o to. do zobaczenia ponownie przy T29 na meczu z groclinem :) 7 lutego 2010, 16:25 / niedziela teraz zaczynamy treningi na całego. Jutro Lechia wyjeżdża na obóż do Turcji, gdzie zagramy 3 sparingi z drużynami zajmującymi 7-8m. w swoich ligach ukraińskiej i słowackiej. Tak więc będą to silni przeciwnicy, może nawet prezentujący wyższy poziom piłkarsko jak Lechia. Sparingi Wisły z Dynamem dały w tym kontekście nieco do przemyślenia. Warunki jakie panują w Belek b.dobre o ile nie pada deszcz, temp. do 15st. I nasze chłopaki w końcu zagrają nie w anormalnych warunkach. 8 lutego 2010, 18:08 / poniedziałek Bez przesady, korona im z głów nie spadnie gdy zagraja na sniegu. Zresztą kożans dobrze powiedział : Wynik po pierwszej połowie jest bardzo dobry. Trzeba grać na różnych boiskach, bo jak w Wodzisławiu będzie takie boisko, to musimy być na to przygotowani. Każdy sparing jest pożyteczny i lepszy od treningu - podsumował pierwszą połowę schodzący do szatni Kożans. 8 lutego 2010, 23:56 / poniedziałek wyprzedziłeś mnie o włos :) właśnie miałem to wklejać :)) Również podzielam optymizm Kafara, na tym etapie przygotowań trzeba mierzyć się z mocnymi drużynami, żeby po prostu.... przegrać te mecze ;) przegrać bo zwycięstwa niczego nie uczą, a z porażek można wyciągnąć wyraźniejsze wnioski co było nie tak i pracować nad wyeliminowaniem błędów, a jak się wygra to o złych stronach mało kto pamięta... 9 lutego 2010, 15:10 / wtorek Symferopol ograł w sparingu Jagę więc będziemy mieli skale porównawczą. 9 lutego 2010, 17:11 / wtorek no raczej nie powiedziałbym, żeby na podstawie spaingu możnaby zrobić skale porównawczą... 9 lutego 2010, 17:55 / wtorek no jasne. w sparingach najważniejszą rzeczą jest sprawdzanie zawodników, kto gdzie najlepiej pasuje, kto jest w dobrej formie, sprawdzanie różnych wariantów, a wynik jest sprawą drugo albo i nawet trzeciorzędną...i absolutnie nic nie mówi...polonia która chula gdzieś tam na dole tabeli wygrałą z zenitem, a inny jakiś dobry zespół (nie pamiętam który) przegrał z jakimiś szmaciarzami (chyba z jakimiś węgrami czy coś takiego)...więc podniecanie się czy załąmywanie rąk po przegranych bądź wygranych sparingach jest bez sensu.. 9 lutego 2010, 19:25 / wtorek no ja nie wiem, czy przy zwycięstwie 3 lub porażce 3 bramkami nikt by nie robił analogii. ja uważam, że Lechia jest już na tyle ustabilizowanym kadrowo zespołem, że jej wyniki w sparingach są w jakiś sposób miarodajne. czyli, że porażka i zwycięstwo to nie przypadek. chyba że zagramy przy pogodzie z huraganem w tle... 10 lutego 2010, 11:03 / środa 10 lutego 2010, 11:17 / środa jak ma być? malczików spalczików zaraz ustawić na "dzień dobry" i pokazać kto tu rządzi:) 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 |