Mięciel wymiata
strona 1/1
17 stycznia 2007, 20:13 / środa
17 stycznia 2007, 20:32 / środa
Przydałby się w naszej Lechijce... Może kiedyś....??
19 stycznia 2007, 18:10 / piątek
moze
21 stycznia 2007, 15:09 / niedziela
jasne ,hehe 32 latek , poza tym nie robcie z niego takiego lechisty , jak pojechal do wa-wy to sie nie przyznawal do kumpli z druzyny ,niech sobie gra w Grecji czy na Cyprze w spokoju
21 stycznia 2007, 19:01 / niedziela
no i Mieciel znow brameczke pyknal ;)
do repry go!!! ;P
21 stycznia 2007, 23:01 / niedziela
25 stycznia 2007, 18:16 / czwartek
Galatasaray SK zainteresowany Marcinem Mięcielem!
Galatasaray SK poluje na Marcina Mięciela. Podczas ostatniego meczu PAÓK - Olympiakós SFP na trybunach zasiedli przedstawiciele mistrza Turcji. Nie był to pierwszy mecz, w którym skauci ze Stambułu oglądali polskiego napastnika.
- Dzwonił do mnie ostatnio Jacek Bednarz i prosił o miesięczną autoryzację właśnie dla Galatasaray - potwierdza Mięciel.
Piłkarz spisuje się w tym sezonie bardzo dobrze. Walczy z Rivaldo i Nikólaosem Liberópoulosem o tytuł króla strzelców. Wszyscy trzej mają obecnie na koncie po 11 goli.
- Galatasaray to wielki klub. Ma wspaniałą historię, kibiców i przede wszystkim piłkarzy. Dla mnie byłby to na pewno awans sportowy i finansowy. Przecież Galatasaray regularnie gra w Lidze Mistrzów. W Stambule byłem ostatnio z żoną, bo z Salonik mamy tam zdecydowanie bliżej niż do Aten. Podoba mi się miasto. Jest ogromne, kolorowe, tętni życiem, a ludzie są fantastyczni. Turcy są niezwykle przyjaźni i pomocni na każdym kroku. I co chwilę na ulicy spotyka się Polaka - mówi Mięciel.
26 stycznia 2007, 14:39 / piątek
Byłem akurat w Salonikach podczas meczu z Olimpiakosem. Niestety biletów już nie było i mecz obejżałem w tv. W powtórkach w greckich wiadomoscich, gdy podawali wyniki, napisali że bramkę zdobył Martin Mientzel :) To się Mięciel rozbujał z bramkami. Czyżby król strzelców?
26 stycznia 2007, 16:00 / piątek
Według informacji "Dziennika", Beenhakker bardzo poważnie zastanawiał się nad sprawdzeniem będącego ostatnio w świetnej formie Marcina Mięciela z PAOK Saloniki.
"Temat jest aktualny, ale nie wiem, czy uda się go ściągnąć już na to zgrupowanie" - powiedział Bogusław Kaczmarek.
odnośnik
26 stycznia 2007, 21:07 / piątek
Panowie, wiadomo ze wzmocnienia musza byc,ale LECHIJKA zawsze miala ,ma,i miec bedzie utalentowana mlodziez,i sobie poradzimy. LECHIA,LECHIA,LECHIA!!!
29 stycznia 2007, 19:59 / poniedziałek
Matusiak w Palermo,o Jakuba Błaszczykowskiego stara sie pozyskac Borussia Dortmund.......
Tylko Lechia!!!
29 stycznia 2007, 20:55 / poniedziałek
niech tam skisnie huj i zlapie kontuzje nastepny co poszedl za kasa ;/
29 stycznia 2007, 21:54 / poniedziałek
Byl sobie Matusiak...
31 stycznia 2007, 16:53 / środa
Czy dziwi mnie to, że Mięciela nie ma w polskiej kadrze? Może nie wszyscy w Polsce zdają sobie sprawę, w jakiej Mięciel jest formie. Moim zdaniem zasługuje na szansę w reprezentacji. Ale jeśli trener zdecydował inaczej, to Mięciel musi to zaakceptować i czekać na swoją szansę - – powiedział Rivaldo
odnośnik
11 lutego 2007, 17:46 / niedziela
Marcin Mięciel strzelił dzisiaj bramkę w przegranym przez jego zespół spotkaniu z MGS Apóllon Kalamarias 1-3. Polak na listę strzelców wpisał się w ostatniej minucie spotkania.
:)
12 lutego 2007, 17:06 / poniedziałek
Miętowy strzelił co prawda tylko bramkę honorową, ale za to niezwykłej urody:) Choć w jego akurat przypadku, to takie strzały nie są czymś nowym;)
odnośnik
22 lutego 2007, 11:00 / czwartek
a co słychać u innego wychowanka?
- Co u mnie słychać? Znów jestem zawodowcem! Trenuję z pierwszym zespołem. Tyle że już mi zapowiedzieli, że ligę to będę sobie oglądał, ale z trybun. Niech im będzie. Żona i dzieciaki się cieszą, bo ojciec w domu weekendy będzie spędzał - mówi 31-letni Szamotulski.
- Zrobiła się aferka i rada drużyny wymusiła na trenerze mój powrót. Wsiadłem w samolot i poleciałem na obóz. Ale z trenerem nie zamieniłem ani słowa. Zresztą do tej pory nie rozmawiamy. Przecież nie będę się przed nim "pucował", czyli wkradał w jego łaski. On tu rządzi, a szef zawsze ma rację - dodał.
- Jestem numer trzy. Prezydent Sturmu dzwonił do mojego znajomego i powiedział mu, żeby zabrał mnie z Austrii, bo w Sturmie nie zagram ani minuty - zakończył Szamotulski.