Lechia - Śląsk /21.04.07, g.17:00
strona 4/4
22 kwietnia 2007, 16:57 / niedziela
OCZYWISCIE ZE TAK ALE MASZ DO WOJCIECHA PRETENSJE ZE NIKT TEGO NIE POTRAFI WYKONCZYC? AKURAT W TYM MECZU TE JEGO DOSRODKOWANIA WYGLADALY PRZYZWOICIE W INNYCH MECZACH ROZNIE BYWALO..
22 kwietnia 2007, 17:07 / niedziela
Och żeby grał u nas taki Nakamura. To co dzisiaj zrobił dla Celticu było piękne.
22 kwietnia 2007, 17:35 / niedziela
my mamy tylko niestety wojciechwmura xD bedzie dobrze !!! wszyscy do sosnowca !!
22 kwietnia 2007, 17:45 / niedziela
Mecz przeciętny,Lechia miała sytuacje ale nie mogą się przełamać i ustrzelić czegoś,co do Śląska to ich gra wyglądała mizernie.Widać powoli że ludzie zaczynają się irytować nieporadnością Lechii i frekfencja na następnym meczu spadnie.
22 kwietnia 2007, 21:13 / niedziela
jarred a może Wojciech to ty, i sam siebie bronisz ????
Mecz ze Śląskiem, jest kolejnym meczem Wojciecha, w którym zachowuje się jak gwiazda. Każdy kolejny jego rzut wolny, był coraz gorszy. Nie zwracał też uwagi, że czasami pozycja była dla zawodnika prawonożnego.
Wojciech to samolub, który ma w dupie dobro drużyny. Wymyślił sobie że jest najlepszy, i gra tylko na swoje nazwisko. Gdyby zależało mu na drużynie, to po pierwsze walczyłby w każdym meczu, po drugie wyzbył się egoizmu.
22 kwietnia 2007, 21:34 / niedziela
Specjalnie po to zaogowalem sie aby podzielic sie swoja frustracja. no zesz qwa mac z czym my mamy do pierwszej ligi wchodzic?? Emocje na rybach sa wieksze niz na wczorajszm meczu. Kibice zajebiscie - szacunek . ale pilkarsko bez kitu dno totalne. tak sie nawkurwialem ze prawie ten dziennik co dawali na poczatku zjadlem no masakra. specjalnie na mecz przyjechali ziomble z irladnii i jak oni te wypociny ogladali to mowia " kurwa mac 5 miejsce w drugiej lidze walka o orange extraklase a poziom zero totalne" Kibice - z waszej strony przedstawienie i spektakl piekny!! ale aktorzy w tyma nszym teatrze slabi jak noc. pozdrawiam
23 kwietnia 2007, 07:37 / poniedziałek
Co się martwicie, już od następnego meczu będą zmiany kadrowe. W obronie mają zagrać pokemony, grą w środku pola ma pokierować siostra Irena, a do napadu został desygnowany Arlekin. Będzie lepiej. Nie upadajmy na duchu.
23 kwietnia 2007, 08:05 / poniedziałek
Wydaje mi się, że piłkarze nie chcą awansu, teraz są ciepłe posadki, miejsce w drużynie, premie za zwycięstwa, a w I lidze skład zostanie mocno zmieniony i co, jasne jest, że lepiej jest mieć pewne miejsce w składzie grając w II lidze niż grzać ławę w I lub być wypożyczonym do innego klubu. Chciałbym, żeby to nie była prawda, ale o tym wiedzą tylko zawodnicy...
23 kwietnia 2007, 08:23 / poniedziałek
ROGALSKI TO DNO
23 kwietnia 2007, 18:22 / poniedziałek
Widzisz castrop ?
Napierdolisz na forum takie farmazony,a pozniej sie dziwisz,ze leca
w twoja strone huje.
Juz nie wiem,czy ty tak specjalnie prowokujesz,czy naprawde przejechal
po tobie TIR ?!
24 kwietnia 2007, 16:31 / wtorek
ZETO JA GO NIE BRONIE..ALE KTO MA UDERZAC? TROCHE MNIE DZIWI ZE WSZYSCY NA NIEGO JADĄ ON GRA JAK RESZTA ZESPOLU TYM BARDZIEJ ZE TA LEWA STRONA NIE JEST DLA NIEGO , JA POPROSTU WIERZE W TO ZE WOJCIECH POTRAFI JESZCZE ZAGRAC TAKI MECZ JAK DAWNIEJ I OBARCZENIA JEGO WINA ZA TE SLABE WYNIKI JEST NIEPOROZUMIENIEM
24 kwietnia 2007, 18:32 / wtorek
odnośnikRozmowa dwóch dobrych znajomych. Jeden jest kibicem Lechii, drugi piłkarzem gdańskiej drużyny. - Czemu nie wygrywacie? Nie chcecie awansować? - pyta ten pierwszy. - Jak awansujemy, to większość z nas będzie musiała z klubu odejść - przyznaje drugi.
To może Stankiewicz opisał ciebie i Misia ;-))))
24 kwietnia 2007, 18:55 / wtorek
A TO JUZ JEST INNY PROBLEM,CZY WSZYSTKIM ZAWODNIKOM ZALEZY NA AWANSIE,JA MAM NADZIEJE ZE TAK..