Gdańsk: sobota, 20 kwietnia 2024

Nowy trener potrzebny od zaraz!

strona 3/9

20 maja 2007, 19:02 / niedziela
Przypomne ze o odsuniecia Borka ze stanowiska trenera pisalem po przegranej Lechji z Polonia W-wa.Zostalem zjebany jak bura suka.Na nasze nieszczescie moje slowa sie sprawdzily.Ile mozna mowic ze Borek jest za cienki na wprowadzenie Lechji do OE.Nawet jagby dostal 70% skladu Man-u tez by huja zrobij bo poprostu jest CIENKI.Srac sie chce od tego bezproduktywnego gadania i pojebanych narzekan...no ale tylko w tym jestesmy mocni...dalej bedzie to samo...szkoda!!!
20 maja 2007, 19:03 / niedziela
" Moim zdaniem wynik meczu troszkę wypaczyło nierówne boisko. "
Cytat z pomeczowej wypowiedzi naszego trenera... Moze sie za dużo udzielam w tym temacie , ale mnie już poprostu krew kurwa mać zalewa... Za krzywe boisko...A co było w poprzednich meczach ?? krzywe bramki , niesymetryczne trybuny , czy może przelatujacy nad stadionem w czasie meczu samolot ??
No cóż, sztuka trudną jest przyznać się do winy jeśli nie idzie...
20 maja 2007, 19:23 / niedziela
Wszyscy jesteście tacy mądrzy i błyskotliwi, że aż miło się czyta Wasze posty... ;)

Powiedzcie mi - wszyscy, którzy są za zmianą trenera - kogo chcielibyście widzieć w roli szkoleniowca Lechii?

Kto spełni wymagania spełnianie przez Borka?
Kto mieszka w Gdańsku, ewentualnie Trójmieście lub jego pobliżu, tak aby na każde zawołanie był do dyspozycji piłkarzy czy zarządu?
Kto, kto nigdy nie był związany z Lechią odda się jej całkowicie?
Kto będzie poświęcał swój prywatny czas?
Któremu szkoleniowcowi będzie zależeć na wynikach zespołu tak samo jak nam, kibicom?

Wiem, że Borek właśnie te wymagania spełnia, chce jak najlepiej dla biało-zielonych i zrobi wszystko, aby Lechia grała tam, gdzie jej miejsce. Może brakuje mu doświadczenia, ale zaangażowania, chęci i przede wszystkim biało-zielonej krwi nikt mu nie odmówi.

100% POPARCIA DLA BORKA!
20 maja 2007, 19:23 / niedziela
A mnie zaczyna już irytować, to co mówi trener naszej Lechii.

Krzywe boisko ???? W dziwny sposób, zawodnikom Łomży to nie przeszkadzało !!! Mało tego, klepali piłkę po ziemi, aż miło było patrzeć. Biegali też jakby 3 razy szybciej, niż nasi piłkarze.

A tekst "Remis jest sprawiedliwym wynikiem" po prostu mnie rozwalił !!!!!!!!!!!
Panie trenerze, w tym meczu równie dobrze mogło być 0-10 !!!!!! My mieliśmy może dwi- trzy niekoniecznie 100% okazje. Łomża miała ich z 20.
Gdyby nie Bączek w bramce, to nawet nie chcę myśleć jak byłby wynik. Chyba że dziennikarze przeinaczyli Pana słowa i powinno być "remis jest szczęśliwym wynikiem".

Jedno co mnie cieszy, po tym meczu prysł jak bańka mydlana ZABOBON, że Lechia grając w czarnych strojach wygrywa. Ciekawe czy teraz wrócimy do naszych Biało-Zielonych barw, czy w meczu z Kmitą zagramy np w żółtych, albo brązowych strojach ??
20 maja 2007, 19:32 / niedziela
X-x-X
Kto mieszka w Gdańsku, ewentualnie Trójmieście lub jego pobliżu, tak aby na każde zawołanie był do dyspozycji piłkarzy czy zarządu?

To co robią w naszym składzie: Sobański, Rogalski, Szałęga, Buzała, Pęczak io inni którzy w Gdańsku tylko wynajmują mieszkanie ???? Czy w przypadku trenera nie można wykorzystać tego samego patentu ??

Kto, kto nigdy nie był związany z Lechią odda się jej całkowicie?

To co robią w naszym składzie: Sobański, Rogalski, Szałęga, Buzała, Pęczak io inni którzy do Lechii przyszli z innych klubów ??? Czyżby u zawodników było inaczej niż u trenerów ??

Kto będzie poświęcał swój prywatny czas?

A czy Borek poświęca swój prywatny czas ??? Praca trenera jest specyficzna i nie jest to zwykłe 8h dziennie, ale pełna dyspozycyjność, zależnie od terminarza.

Któremu szkoleniowcowi będzie zależeć na wynikach zespołu tak samo jak nam, kibicom?

Każdemu dobrze opłacanemu, którego wypłata będzie zależeć od osiąganych wyników. Rozczaruję ciebie, ale Borek nie jest jedynym trenerem, któremu zależy na dobrych wynikach, prowadzonego przez niego zespołu.
20 maja 2007, 19:48 / niedziela
100% poparcia dla Zeto.Mysle ze sie ze mna zgodzisz ze sentymenty nalezy odsunac daleko na bok.My chcemy powaznego sponsora ,dlatego trzeba podejmowac powazne, meskie,stanowcze i czasami radykalne decyzje bo sponsor bedzie patrzal na Lechie przez pryzmat pieniedzy i bedzie mial gleboko w dupie czy trener jest bialo-zielony i wiele innych smiesznych aspektow ktore tu sa przytaczane w obronie Borka.
20 maja 2007, 19:52 / niedziela
*Zeto*

To co robią w naszym składzie: Sobański, Rogalski, Szałęga, Buzała, Pęczak io inni którzy w Gdańsku tylko wynajmują mieszkanie ???? Czy w przypadku trenera nie można wykorzystać tego samego patentu ??

Oczywiście, że można. Ale po co? Borkowi można ufać, bo wiadomo, że nie przyjdzie tylko po to, aby odpierdolić swoje, ale żeby było jak najlepiej.

Poza tym ja wiem, że Ty najchętniej w roli szkoleniowca widziałbyś Szulika...

--

To co robią w naszym składzie: Sobański, Rogalski, Szałęga, Buzała, Pęczak io inni którzy do Lechii przyszli z innych klubów ??? Czyżby u zawodników było inaczej niż u trenerów ??

Nie, jest dokładnie tak samo. Tyle, że wszyscy, których wymieniłeś (poza Pękim) nigdy w 100% nie pokazali jak ważne są dla nich losy Lechii. Może jeszcze Sobol z Buzim wyróżniają się z tego towarzystwa, ale trener to trener - od niego zależy najwięcej i jeśli on będzie miał w dupie nas i zespół, to jakim nie byłby fachowcem gówno z tego wyjdzie.

--

A czy Borek poświęca swój prywatny czas ??? Praca trenera jest specyficzna i nie jest to zwykłe 8h dziennie, ale pełna dyspozycyjność, zależnie od terminarza.

Ale trener, który będzie miał "wolny termin" i wyjedzie do domu, nie pojawi się po chwili w klubie, gdyby wydarzyło się coś ważnego.

--

Każdemu dobrze opłacanemu, którego wypłata będzie zależeć od osiąganych wyników. Rozczaruję ciebie, ale Borek nie jest jedynym trenerem, któremu zależy na dobrych wynikach, prowadzonego przez niego zespołu.

No i widzisz. Nie dość, że trzeba go "dobrze opłacać", nigdy nie masz 100% pewności, że angażuje się całym sercem w to co robi.

My jesteśmy związani z Lechią i w pewnym sensie moglibyśmy sobie nawzajem zaufać, że czego byśmy nie robili, nie będziemy chcieli wyrządzić szkody klubowi, a z "obcymi" tej pewności NIGDY nie będzie.

Poza tym mnie nie zaskoczyłeś. Na pewno gdyby na ławce podczas meczu siedział Arsen Wenger i dostawał 1.000.000$ za mecz też by mu zależało. A komu nie?
20 maja 2007, 20:04 / niedziela
,,Kto spełni wymagania spełnianie przez Borka?"
a jakie on spelnia wymogi?
20 maja 2007, 20:11 / niedziela
X-x-X- o co tobie chodzi, z tym wrzutem o Szuliku ??? Bo niebardzo rozumiem.

Poza tym, w dupie mam sentymenty. Nieraz pisałem, że Lechia to nie jest "kółko różanicowe", do którego mogą należeć tylko ci, co mają Biało- Zieloną krew. Do meczu z Łomżą broniłem Borka, ale po tym co zobaczyłem w sobotę, niestety krew mnie zalewa.
Przez całą rundę wiosenną Borek nie robi nic innego, jak tylko obiecuje. Od prezentacji w FH mówi, że będziemy oglądac "inną" Lechię. I co oglądamy ???
7 meczy bez bramki. Potem "cudowne" i "szczęśliwe" czarne stroje. Grę w dziada w Łomży.

Przepraszam, ja jednak wolę Lechię tą starą. Lechię, która na przekór zaboboną gra na Bizało-Zielono. Lechie, która jesienią grała od pierwszej do ostatniej minuty, bez względu na wynik
20 maja 2007, 20:19 / niedziela
Uważam, że w piłce nożnej jest kilka ważniejszych spraw niż wyniki. Dlatego też Borka oceniam z nieco innej perspektywy niż oceniałbym kazdego innego trenera na jego miejscu. Jednak jedna rzecz zaczyna mnie bardzo niepokoić. Borek - jak zresztą większość trenerów pod silną presją kiepskich wyników - zaczyna zaklinać rzeczywistość. To znaczy powoli przenosi się do innego wymiaru i widzi inne mecze niż wszyscy pozostali.
Tomasz - wynik w Łomży nie był wynikiem sprawiedliwym. Powinniśmy tam dostać w dupę i spieprzać do domu. Nikt nie straci do Ciebie szacunku (a może paradoksalnie go nabierze) jeśli powiesz jak było - i to prosto z mostu. Na konferencjach już prawie mruczysz, wyglądasz jak zbity pies. Mów głośno i wyraźnie. Chcesz czy nie chcesz jako trener część winy musisz wziąść na siebie.
Tu ważna kwestia - trener nie może bać się straty pracy. Jak się tego przestraszy - to zaczynają się jaja. Borek - czego się obawiasz? Mów jak się sprawy mają. Postępuj tak jak uważasz za słuszne. Odwagi. Dokończ sezon z jajami. Nawet jak Ci się w Lechii nie powiedzie - trudno. Jak na żółtodzioba to sezon nie był taki zły i przyszłości w tym zawodzie nie przekreśla.
Pewnie, że żal - bo druga taka szansa awansu prędko się nie powtórzy.
Pewnie, że z awansem w kieszeni świat byłby wiele piękniejszy.
Ale żyć trzeba dalej.

P.S:
grzechu H: "My chcemy powaznego sponsora ,dlatego trzeba podejmowac powazne, meskie,stanowcze i czasami radykalne decyzje bo sponsor bedzie patrzal na Lechie przez pryzmat pieniedzy i bedzie mial gleboko w dupie czy trener jest bialo-zielony i wiele innych smiesznych aspektow ktore tu sa przytaczane w obronie Borka"

Kolego - w imię przypodobania się jakiemuś kutasowi z workiem kasy, który ma Ciebie głęboko w dupie masz zamiar srać do własnego gniazda?!?!?!? Jeśli Borek nie da rady (co prawie się stało) - wtedy proszę Ciebie kwiatki, podziękowania i życzenia szczęścia w dalszej karierze, a nie obelgi i kop w dupę!
Apeluję raz jeszcze - nie srajmy na swoich!
20 maja 2007, 20:37 / niedziela
Przepraszam Kioski ,niebardzo potrafie dopatrzec sie obelg i srania we wlasne gniazdio w mojej wypowiedziach,ale nie to jest najwazniejsze.Ja poprostu trace cierpliwosc i nie mam sily na zasrana kurtuazje ktora zaslania prawde
20 maja 2007, 20:41 / niedziela
Nie wiem czemu niektórzy nie potrafią (nie chcą?) zrozumieć, że czara goryczy już się przelała? Każda kolejna wypowiedź Borka po słabym meczu kompromituje go niestety coraz bardziej. Cenię go jako Lechistę, ale zmarnował swoją szansę - inny na jego miejscu już dawno zostałby zwolniony.
20 maja 2007, 20:48 / niedziela
tak jest korni.To wszystko w temacie ,temu Panu juz dziekujemy. Teraz nalezy zalozyc liste i zbierac podpisy tych osob ktore sa za nowym trenerem,chyba ze Borek sam odda sie do dymisji.Lechii juz nic gorszego stac nie moze!!!
20 maja 2007, 21:19 / niedziela
grzechu H: ok, cofam. Obelg z Twojej strony nie było. Jednak gdy teraz piszesz o "zasranej kurtuzaji", to trochę wieje grozą ;)

Pewnie, że szcześliwy z braku awansu nie jestem, ale dominującym odczuciem jest u mnie żal, a nie wściekłość. Może dlatego jest dla mnie bardziej oczywiste, że Borkowi należy podziękować (za pracę, a nie sukcesy) i rozstać się z klasą, a nie go bezceremonialnie wyrzucać.
Mimo, że nie lubiłem Kaczmarka za zbyt wysoko trzymany nos, to też byłem zdania, że ciut lepszy styl rozstania byłby na miejscu (choć zdaje się on wtedy nie miał melodii, bo był czegoś obrażony).

Wracając do Borka. Co Wam takiego zrobił? Całą karierę (poza epizodami) w Lechii, w różnych ligach tyrał dla dobra tego klubu. Dostał propozycję, spróbował tego trenowania. Teraz wygląda, że się na tym jednak potknął. Czy to powód żeby go spuszczać ze schodów? Nie.
Smutek, żal, przykrość.
Co pozostaje?
Konferencja, zielony obrusik, uścisk prezesa, goździki i zegarek na pamiątkę:)
Dziękujemy, do widzenia. Może kiedyś...

Czy to aż tak trudne?

p.s.:zaczyna mnie szlag trafiać przez te pieprzone korupcyjne zamieszanie... wszyscy małpiego rozumu dostali...
20 maja 2007, 21:33 / niedziela
Masz racje Kioski,to prawda.Z ta "kurtuazja" to chodzi o to ze nie lubie owijac w bawelne i chce nazywac rzeczy po imieniu, wiem ze czesto reaguje zbyt nerwowo i pysk mam zdeka nie wyparzony,bo w moim przypadku to zal i kur..ca mnie strzela.
20 maja 2007, 21:35 / niedziela
koski- a kto pisze, żeby Borka wyrzucić z klubu, czy zakazać mu przychodzenia na mecze ????

Ja raczej widzę komentarze, żeby Borka zostawić w klubie, ale conajwyżej w roli asystenta, żeby poduczył się troszkę trenerskiego fachu. Masz rację, że bardziej niż złość, przemawia żal. Dobrze zaczął, ale końcówka wymknęła mu się spod kontroli.

A co do zakończeń, to niestety my nie mamy na to wpływu. Klub ma Prezesa, Dyrektora i to oni decydują o formie zakończenia współpracy. Również jestem za tym, aby ludzi którzy poświęcili się robocie, a im delikatnie mówiąc nie wyszło żegnać tak, jak się witało. Uścisk dłoni, misie pysie, zegarek na rękę lub długopis z dedykacją, kwiatki i wszystkie te pierdoły razem wzięte.
20 maja 2007, 21:45 / niedziela
Co do wypowiedzi naszego trenera to przebieg meczu inaczej wygląda z ławki a inaczej z trybun? Krzywe boisko no tak Cetnarowicz wirtułoz techniki niepokazał umiejętnosci! Kończ waść wstydu oszczędz.
Borek na drugiego trenera i może kiedyś bo narazie zawysokie progi
20 maja 2007, 22:02 / niedziela
borek sie podlamal i nie maco sie dziwic najlepiej jak by zostal asystentem jaiegos dobrego nazwiska z wyzszej polki i niech sie uczy bo usuwac go z klubu to niemozliwe
20 maja 2007, 23:08 / niedziela
to tez jest madre zdanie co powiedzial rugby mazy mi sie zeby taki borek ot takim naszym wengerem czy fergusonem sukcesy sa nie zawsze milosc do Lechii jest jedna na zawsze
21 maja 2007, 01:48 / poniedziałek
Wszyscy chcą zwolnić Borka...

Ale najlepsze kluby pod wodzą najznakomitszych trenerów przeżywają "cięższe" chwile, czasami nawet nieco dłuższe od tej, którą przechodzi Lechia...

I co się wtedy robi?

Bierze się następnego trenera!

Skutek?

Taka sama gra, bo owszem podejście do zawodników musi być, ale to oni grają.

Borek przynajmniej połowę składu zna nie tylko od tego sezonu, ale i z boiska, z Lechii. Jestem w 100% pewien, że nikt inny nie potrafiłby do nich dotrzeć, jak właśnie on!

Pzdr. - 100% poparcia dla Borka!

PS: Taka sama sytuacja była z Kaczmarkiem. Wątek na forum pobił nawet rekordową ilość wpisów. ;)
21 maja 2007, 10:29 / poniedziałek
@ Zeto - może rzeczywiście zacietrzewiłem się bezpodstawnie... A może po prostu na "zapas" :)

@ X-x-X - Jestem ostatnim, który byłby za zmianą Borka, zwłaszcza przedwcześnie. Jednak "przedwczesność" tej decyzji staje się mocno wątpliwa. Naprawdę bardzo dobra jesień i naprawdę porażająco słaba wiosna. Aż trudno uwierzyć, że to ta sama drużyna.
I nie chodzi mi tu o żaden awans, czy jego brak. Gdyby nawet nie awansując grali jak ludzie biali (a nie mam tu na myśli fajerwerków) to własną skromną piersią bym trenera bronił do końca ;)
Nie chodzi tu też o wyniki. Bo czyż mecz z KSZO nie był o niebo lepszy od wygranej z Miedzią? Po Kszo prawie wszyscy obstawiali drużynę chujami naokoło, a po Miedzi byli raczej zadowoleni. Bo zwycięstwo. I co z tego, kiedy po takim zwycięstwie do Łomży jedzie się z duszą na ramieniu...

Nadal wierzę w talent Borka do tej roboty. Jednak tak jak pisałem wyżej, zaczynam obserwować objawy "syndromu wyczerpania walką". Właśnie to przeciągające się zagubienie w sytuacji oraz najprawdopodobniej jednak jakieś błędy w przygotowaniu zespołu (niemożliwe, żeby psychika blokowała graczy do tego stopnia, źeby z natury waleczni kolesie mieli wytrzeszcz gałek ocznych po kwadransie) decydują o zmianie - nieznacznej - mojego zdania. Po prostu dłużej nie można tego nie zauważać.
Nie chcę przez to powiedzieć, że liczę na odsunięcie Borka. Nie byłbym przerażony, gdyby jednak został. Liczyłbym dalej, że jednak mu się powiedzie, bo naprawdę sznase na to były i w jakimś stopniu są nadal.
Z tym jednak niestety, że teraz będzie mu tylko trudniej...
21 maja 2007, 12:50 / poniedziałek
X-x-X- dalej nie wiem o co chodziło tobie z Szulikiem, ale widać walnąłeś głupotą, której teraz nie chcesz, nie umiesz wyprostować.

Co do samego Borka, to dopiero po meczu w Łomży stwierdziłem że moim zdaniem, czas na nową "miotłe". Moim zdaniem Borek się pogubił i nie jest w stanie nad tym wszystkim zapanować. Drużyna w porównaniu z jesienią zrobiła kilka kroków wstecz.
Podobnie jak Koski, jestem zdania, że zmiana trenera, niekoniecznie musi wiązać się z usunięciem Borka zz klubu. Wręcz przeciwnie, uważam że takie rozwiązanie byłoby błędem.
Jednak w obecnej sytuacji cierpliwe czekanie, na "a może jednak", może skończyć się kompromitacją w Krakowie, czy u nas z Ruchem. W sumie z dwojga złego, wolę usłyszeć "no i co pedały", niż oglądać kompromitację z Ruchem. Ale skoro jest szansa by tego uniknąć, to trzeba z tej szansy korzystać.
21 maja 2007, 13:38 / poniedziałek
Sorki Zeto, zamuliłem się z odpowiedzią w tym temacie ;) -> Chodziło po prostu o to, że Szula widziałbyś na każdej pozycji na boisku, bo wkońcu jest przecież najlepszy. Więc czemu nie miałby spróbować pracy jako szkoleniowiec, co nie? ;)

Ja tam się nie ugnę, uważam, że zmiana trenera teraz, czy nawet w przerwie letniej nie wiele da. Borek da sobie radę, wierzę w niego równie mocno, jak w naszych kopaczy.
21 maja 2007, 15:05 / poniedziałek
Borek już nie wiedział co robić w czasie meczu w Sosnowcu. Jak ktoś oglądał mecz to niech sobie przypomni jak Borek schował w czasie meczu twarz w rękach, co wyraźnie pokazało jego bezsilność na poczynania naszych na boisku. Od tamtej pory Borek praktycznie z ławki się nie podnosi i nie krzyczy nic do naszych. Na jesieni z kolei ciągle przy lini był i pokrzykiwał.
21 maja 2007, 19:25 / poniedziałek
X-x-X- chyba przesadzasz troszkę ;-)))) Nie pamiętam, abym kiedykolwiek gloryfikował grę Szulika. Kiedy gra dobrze ciężko na niego jechać, kiedy mecz mu nie wychodzi, często mówię mu to prosto w oczy.
27 maja 2007, 18:22 / niedziela
Jak długo ten patałach będzie jeszcze na ławce trenerskiej ??????

Podaj się ośle do dymisji, bo za to co w zimie zrobiłeś z drużyną, powinieneś wylecieć na zbity pysk !!!!!!
27 maja 2007, 18:28 / niedziela
Nowy trener potrzebny od zaraz!

Tyle ode mnie w temacie.
27 maja 2007, 19:52 / niedziela
Boże, uchron Lechię od takich "kibiców", jak kacze pióro.

A teraz, po zwyciestwie 3:2 czekam na wpisy wszystkich krytykow trenera. Start!
27 maja 2007, 19:53 / niedziela
Ja i tak bym zwolnił trenera. Ta wygrana nie zmienia mojej opinii.
28 maja 2007, 14:47 / poniedziałek
Dalej podtrzymuję swoje zdanie, Borek powinien dać sobie spokój. Wieści dochodzące z Krakowa, jeszcze bardziej utwierdzają mnie w tym przekonaniu.
28 maja 2007, 14:57 / poniedziałek
Dobrze,ze wrociles Zeto,bo te Kacze Pioro mi nie "lezalo".......
28 maja 2007, 15:09 / poniedziałek
Zeto napisał: " . . . Wieści dochodzące z Krakowa . . . "

zwycięzców się nie sądzi,

10 minut gry "okupione" zdobyciem bramki dającej prowadzenie zaraz na początku meczu,
potem (praktycznie do konca) w piłkę grał Kmita,
wyrównująca bramka dla nas w 80 minucie z niczego,
miast spodziewanego w końcówce szturmu na 3 pkty w wykonaniu Lechii, Kmita przeprowadza kilka akcji zakończonych strzałami,
po czem kontra i kolejna bramka dla Lechii z niczego,
na pewno w tym meczu nie wygrała drużyna lepsza - i nie było nikogo kto widział to inaczej
tyle że w przeciwieństwie do porażek na które niekonieczine wszystkie zasłużyliśmy, wczoraj się odwróciło i . . wygralismy niezasłuzenie,

a co do Borka ---- oko się cieszyło ogladając Lechię jesienią, dawno nie widziałem tak efektownie grającej Lechii, aż miło było popatrzeć
to była dobra robota,
chciałbym móc wierzyc że błędy popełnione na wiosne uda sie Tomkowi pominąć,
28 maja 2007, 15:09 / poniedziałek
Tak powaznie,to moim zdaniem Borek powinien zostac do konca.
Jesli Lechia awansuje,to i tak wiekszosc pilkarzy jest do wymiany,
moze powrot paru starszych Lechistow(budzet bedzie nie maly),
i dalej tak jak sprzed dwoch lat upieram sie o trenera z autorytetem.
Tak naprawde,Lechii potrzebny jest DUZY wstrzas,ze zmiana trenera
na czele.
28 maja 2007, 15:20 / poniedziałek
od wtrząsania dla wstrząsania, czy innymi słowy samego mieszania herbata słodsza nie będzie

ja w swoim filmie :) Borka zostawiam, patrz mój wczesinejszy wpis

jeśli nie awansuje TAKŻE trzeba radykalnie przewietrzyć kadrę,
czyt kupić zawodników na drugoligowym poziomie, nie chce już mi się ich kopac i wymieniac którzy na to miano nie zasługują,
28 maja 2007, 15:34 / poniedziałek
Tak,czy inaczej,to spora ilosc pilkarzy jest do wymiany.
W przypadku pozostania w drugiej lidze,mysle ,ze czas Borka
i tak juz sie skonczyl.
AWANS - wielkie zmiany
POZOSTANIE - mniejsze,ale zmiany.
28 maja 2007, 15:56 / poniedziałek
A pamiętacie jak po meczu chyba z polkowicami Borek mówił że straciliśmy szanse a awans.Czyli wynika z tego że nie za bardzo się orientuje na co stać ten zespół.
Jak dla mnie jest do wymiany bez względu na końcowy rezultat rozgrywek.
28 maja 2007, 16:37 / poniedziałek
czarny1968- jakie kacze pióro ??? Wczoraj niestety byłem oderwany od wszystkiego, siedząc na przyjęciu swojego chrześniaka.

verde- "od wtrząsania dla wstrząsania, czy innymi słowy samego mieszania herbata słodsza nie będzie"- moim zdaniem, to coś nawet herbaty nie przypomina. Zwykła saszetka, zalana zimną wodą z jeziora, bez cukru. To coś trzeba wylać i zrobić nową prawdziwą herbatę.
Jesień w wykonaniu Borka była fenomenalna, wiosna z meczu na mecz coraz gorsza. Gdyby Lechia była taka mocna jak jesienią, teraz mielibysmy awans już zapewniony, a przed meczem z Ruchem, zastanawialbyśmy się jakie będa rozmiary zwycięstwa. Niestety forma piłkarzy jaka jest każdy widzi. Nie sądzę, aby cała druzyna nagle zapomniała jak się gra. Więc powody mogą być dwa, albo brak atmosfery w szatni, albo złe przygotowanie do wiosny. Za jedno i drugie w największym stopniu odpowiada trener. Dlatego przy całej sympatii dla Borka, jestem za zmianą trenera.
28 maja 2007, 16:56 / poniedziałek
Ja jestem za Borkiem niech zostanie u nas i pracuje dalej w spokoju.Pamietajmy ze w poprzednim sezonie bronilismy sie przed spadkiem teraz walczymy owans wiec jest postep.Trzeba rowniez patrzyc na gre i wyniki Lechii przez pryzmat tego ze to byl pierwszy sezon Borka w roli samodzielnego trenera.Tylko nie popelnia bledow ten co nic nie robi.Trzeba dac szanse spokojnie porpacowac naszemu trenerowi zespol buduje sie minimum 2 lata i po tym okresie dopiero powinnismy jakies podsumowania zrobic jednym slowem BOREK ZOSTAN Z NAMI
28 maja 2007, 18:07 / poniedziałek
Myślę , że Tomasz Borkowski jako trener sprawdził się niesamowicie dobrze zasłużył na szacunek od nas wszystkich wkońcu jeszcze niedawno byliśmy VI ligowym klubem a już teraz walczymy o I ligę panowie! Postęp jest ogromny , a nasza Lechijka wciąż ładnie gra chociaż czasem miewa kryzysy tak jak każdy klub. Lechia nasza zasłużyła w tym sezonie na chwałę i oklaski podziękujmy im za to wszystko co dla nas robią.

ZAWSZE Z LECHIĄ WIERNI I WALECZNI!
28 maja 2007, 18:19 / poniedziałek
"a nasza Lechijka wciąż ładnie gra chociaż czasem miewa kryzysy tak jak każdy klub."

przychodź na mecz trzeźwy, a przekonasz się, że to "ładnie" nijak nie pasuje do gry Lechii ;-)))
28 maja 2007, 18:24 / poniedziałek
czarny1968
27 maja 2007, 21:32 / niedziela
Cos ci powiem kolego.
Wiele przeszedlem z Lechia,byly chwile dobre i zle ale NIGDY nie wyglaszalem
takiej opnii o moim klubie !
Nie wiem czy wiesz ale bycie LECHISTA zobowiazuje !!!!
Nie bede milczal jak ktos podajacy sie za Lechiste ubliza w moj klub !!!

na Kmita - Lechia /27.05.07, g.17:00 czarny1968 - jakos nie mogłes znesc jak ktos krytykował zawodników tu natomiast sam piszesz ze wiekszosc jest do wymiany a i trenera trzeba by zmienic !!!
wiec jak to jest jak sie jest kibicem Lechii ?
wierzy sie w zawodników i trenera czy przed koncem sezonu juz sie ich zwalnia ??
28 maja 2007, 21:07 / poniedziałek
kacze pioro TO DUPEK !!!
28 maja 2007, 21:12 / poniedziałek
wrzeszczanin POPIERAM TWOJE SLOWA W 100 % POZDRO
28 maja 2007, 22:08 / poniedziałek
Do wrzeszczanina.
Powtorze sie ale musze.
Wielu z WAS takze i TY kolego jak czytacie,to sobie w nosie grzebiecie
i ni w zab nie kumacie co czytacie.
Zagladnij kolego jeszcze wyzej, w moj poprzedni wpis i tam jak byk
napisalem zeby do konca tych rozgrywek nie zmieniac Borka.
W przypadku awansu twoim zdaniem sklad powinien zostac taki sam ?
W przypadku pozostania tez nie bedzie lzej,poniewasz za duzo bedzie
spadkowiczow z OE no i chyba tylko dwie druzyny awansuja.
Jesli tak dobrze znasz sie na futbolu,to gratuluje !

I jeszcze jedno Panowie.
Prosze o czytanie ze zrozumieniem !

LECHIA PONAD WSZYSTKO !!!!!
28 maja 2007, 22:27 / poniedziałek
:) ubawiłem się
jak ja pisze ze niektórzy boja sie awansowac - bo moga tu nie grac na jesien !!!! to poszła z twojej strony krytyka !!!!
natomiast jak ty piszesz ze trzeba niezaleznie od wyniku na koniec sezonu zmienic wiekszosc zawodników w zespole łacznie z Borkiem - to uwazasz ze to jest ok !!!!

i nie licytujmy sie kto tu jest jakim to kibicem Lechii, bo ja na T29 moze chodze krócej na mecze ale od kilkunastu lat jestem z Lechia prawie na kazdym meczu u nas i nie wazne czy to teraz czy III, IV czy V liga czy Lechia - polonia, Lechia - olimpia i szybciej to zawsze byłem jak tylko mogłem

pozdrawiam i napewno w niedziele nie bede oszczedzał gardła na meczu na T29 !!! :)
28 maja 2007, 23:01 / poniedziałek
Piszac z Toba,czuje sie jakbym z koniem sie kopal !
Ty w czasie meczu pisales tak,jak choragiewka zawiewala.
Ja piszac o zmianach,dyskutowalem o szansach w przyszlosci.
Kazdy kumaty w kopanej wie,ze tym skladem daleko Lechia nie zajedzie.
Ale czy ja pisalem w czasie meczu;sklad do wymiany !?
Nie dlub kolego w nosie w czasie czytania !!!
9 czerwca 2007, 21:06 / sobota
To nie jest efekt emocji po przegranym meczu ze Stalówką ale analiza całego sezonu (a wiosny głównie) Trenerio Borkowski przegrał wszystko co było ważne.
Potrzeba trenera z autorytetem i posłuchem u marnych kopaczy z wielkim mniemaniem o sobie. Trener jest odpowiedzialny za transfery a takich graczy jak Rogalski , Buzała , Szałega naprawde już nam niepotrzeba.
9 czerwca 2007, 21:28 / sobota
Ja sobie analizuje caly sezon i oceniam go pozytywnie!! Bo zapewne gdybym powiedzial przed sezonem ze na dwie kolejki przed koncem bedziemy na 5 i walczyc o awans to wiekszosc pewnie by sie w czolo pukala!! Taka jest prawda!! Co do transferow to trudno sa trafione i nie trafione, zdarza sie!! Jak sie mowilo ze przychodzi Rogalski i Miklosik to ja pierdole ooo jacy oni zajebisci ale jak cos nie tak poszlo to kurwa zle, zwolnic Borka!! Uwazam ze z kilkoma pilkarzami czas sie pozegnac wzmocnic atak i obrone ale kims mlodym kto bedzie mogl sie duzo od sarszych nauczyc bo napewno mial by od kogo!! A Borek powinien zostac bo mimo wszystko moim zdaniem osiagnal dobry wynik!! Troche nie potrzebnie zarzad pogrzal atmosfere ze idziemy na OE to bylo zupelnie nie potrzebne!! I wydaje mi sie ze ta presja mogla doprowadzic do tych 7 nieszczesnych meczy :( Kibice tez zamiast wspierac to wyzywaj Naszych pilkarzy i po co to!!?? Mysle ze Borek powinien poprowadzic zespol w przyszlym sezonie a wtedy wejdziemy do OE!!! ?No i derby beda :) Najlepszym przykladam na ternera z nazwiskiem mielismy u Braci ze Slaska, tam przyszedl Zurek ktory mial swoim autorytetem poprowadzic Slask i co???... Ja bede bronil Borka bo jest mlody i perspyktywiczny moim zdaniem :) Beda z niego ludzie a to ze popelnil beldy?? Kto z nas ich nie popelnia...??
9 czerwca 2007, 22:47 / sobota
Jestem zszokowany, że są jeszcze obrońcy trenera, mam już dość piaania poraz '-enty' argumentów, których jest tak wiele, że w każdym innym klubie już dawno przyczyniłyby się do zwolnienia trenera.
10 czerwca 2007, 10:53 / niedziela
Mecz w Stalowej był już towarzyski, tylko po co przez 60 min grał w nim Kazubowski???? Czy Borek dalej się łudzi, że on zbawi Lechię??? Borek coraz częściej przypomina Kaczmarka!!! Panie Tomaszu miej jaja i złóż podanie o zwolnienie!!!
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.024