LOTOS w Lechii?
strona 5/5
1 czerwca 2007, 12:01 / piątek
PIŁKA NOŻNA Współpracy jak zwykle nie było, czyli spór o finansowanie Lechii
dziś
Lotos z Lechią albo śmierć - grzmiał z mównicy w gdańskiej radzie miasta, radny PiS Wiesław Kamiński. Emocje sięgały zenitu, padały ostre słowa. A wszystko w ramach debaty na temat brzmienia apelu do gdańskich firm o to, by wsparły finansowo Lechię Gdańsk.
PiS z posłem Jackiem Kurskim na czele forsował zapis, by apel w szczególności skierowany był do Grupy Lotos. Nie zgodziła się na to Platforma Obywatelska, która mając większość w Radzie Miasta Gdańska przeforsowała swój projekt uchwały. W ramach protestu, na czas głosowania radni PiS opuścili salę obrad.
- Wyjście z sali to kompletny idiotyzm - denerwował się Jarosław Gorecki, szef klubu PO.
Debata w gdańskiej Radzie Miasta, to pokłosie spotkania posła Jacka Kurskiego z prezesem Grupy Lotos Pawłem Olechnowiczem oraz z prezydentem Gdańska Pawłem Adamowiczem.
- Minęło dziesięć dni i nic się nie wydarzyło. Grupa Lotos nie złożyła żadnych deklaracji - mówił Jacek Kurski. - To logiczne, że apelujemy o pieniądze do tej a nie innej firmy. W końcu jest ona największą i najbogatszą firmą na Pomorzu.
Inne zdanie na ten temat prezentował prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.
- Jeśli apel byłby skierowany konkretnie do Grupy Lotos, byłaby to forma nacisku, którego rada Miasta Gdańska absolutnie nie powinna wywierać - podkreślał Adamowicz.
- To nie wywieranie presji, tylko prośba - ripostował poseł Kurski.
- Ale jak prośba skierowana jest do wszystkich firm, to tak jakby była skierowana do nikogo - dodawał Jacek Teodorczyk z PiS.
Ostatecznie trzy godziny debaty skończyły się zwycięstwem Platformy Obywatelskiej. Rada miasta zwróciła się z apelem o finansowe wsparcie do wszystkich gdańskich i pomorskich przedsiębiorców.
Apel miał połączyć radę miasta w działaniach na rzecz biało-zielonych. Tak się jednak nie stało. Wsparcie finansowe dla gdańskiej drużyny stało się elementem politycznej gry.
Magdalena Rusakiewicz - NaszeMiasto.pl
tak wiec PiS jak zwykle robi pod gore
1 czerwca 2007, 12:28 / piątek
Reasumując: z akcją bojkotu należy się na razie wstrzymać, gdyż tak jak Gin ze Stow. napisał: "sprawa nie jest jeszcze w 100% rozstrzygnięta"
a będzie pewnie rozstrzygnięta po zakończeniu sezonu, u nas będzie wiadomo czy OE, czy ...derby, jak i czy działacze/politycy się dogadali z tymi żółto-niebieskimi marudami. Jak nie to z bojkotem ruszy się pełną parą w sezonie ogórkowym - w tym czasie wielu kibiców ogarnia marazm, a z drugiej strony chcieli by coś zrobić, ale nie wiedzą co? więc bojkot pod pieczą Stowarzyszenia będzie jak znalazł ;))
Co do niesnasek między politykami to... ręce opadają. No cóż jak się tak zdarzy, że się wydarzy, to z czym sie wstrzymujemy - to brać kibicowska pokaże im solidarność i potwierdzi, że zgoda buduje, a niezgoda...
Cienio - ja niedostępna?odp. raczej tak
1 czerwca 2007, 12:36 / piątek
Zeto, faktycznie przesadziłem z tym upublicznianiem, ale takowa lista mogłaby istnieć, bądź możnaby zrobić coś na wzór wirtualnego stadionu, który to odbił się szerokim echem w europie. Co do umieszczenia logo innych dystrybutorów paliwa na stronce, tak przyznaje, że to zwykła zawiść.
Co do Kurskiego i PIS-u, żenada, u mnie Kurski już się skończył, po raz kolejny udowodnił, że to gra polityczna, skoro ludzie z PIS-u w wywiadach, mówią, że głównie chodzi o głowę Olechnowicza, to ja do tego gościa nie mam już żadnego szacunku.
PS:Co do sporu PIS-u z PO, ja osobiście popieram projekt Platformy.
Z biało-zielonymi pozdrowieniemi.
1 czerwca 2007, 14:27 / piątek
1 czerwca 2007, 14:50 / piątek
Koncern Energetyczny ENERGA SA (www.energa.pl) jest największym w Polsce dystrybutorem energii elektrycznej. ENERGA obsługuje około 2,7 mln odbiorców, co stanowi ok. 17-procentowy udział w rynku dystrybucji energii elektrycznej. Spółka dostarcza energię elektryczną na obszarze północnej i środkowej Polski (75 tys. km kw.), tj. na terenach województw: pomorskiego i warmińsko-mazurskiego oraz w części regionów zachodniopomorskiego, wielkopolskiego, łódzkiego, mazowieckiego oraz kujawsko-pomorskiego.
Około 220 mln zł zysku netto (wzrost o blisko 6,8 proc. w stosunku do roku 2005) osiągnął wg prognoz Koncern Energetyczny ENERGA SA za rok 2006. Wynik ten został uzyskany przy przychodach ogółem w wysokości 5,679 mld zł (wzrost o ponad 7 proc. w stosunku do roku 2005).
zrodlo energa.pl
1 czerwca 2007, 14:55 / piątek
co wiecej Energa to druga co do wielkosci firma w pomorskim
odnośnikczyzby ENERGA Lechia Gdansk ? :)
1 czerwca 2007, 14:56 / piątek
A idzcie wy z tym Kurskim w p.... Wczoraj jeszcze zdawal sie mowic "Lotos albo smierc".
1 czerwca 2007, 15:23 / piątek
Teraz tylko czekać jak śledzie masowo będą się odłączali od prądu w ramach protestu... A mecze bezdomni też pewno bez światła będą rozgrywać ;-)
1 czerwca 2007, 15:59 / piątek
Kit...
jak zwykle jestem pod wrażeniem celości Twoich spostrzeżeń i uwag w temacie Lechii. (serio bez ściemy)
W drugim wątku już trochę gorzej. Niedostępna, tajemnicza, mało konkretna. To jesteś czy nie jesteś -"raczej tak" jest bardzo wieloznaczne ;)
Może odezwiesz się na maila?
12 lipca 2007, 12:53 / czwartek
LOTOS jednak zasponsoruje Lechię?
Info -
odnośnik
12 lipca 2007, 13:04 / czwartek
Haaa teraz wiemy skąd te transfery juuppppiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
12 lipca 2007, 13:08 / czwartek
Czyżby Olechnowicz zmienił zdanie?? Może wpływ na to miała działalność Krauzego.
Wydaje się ze sponsoring Lotosu jest co raz bliżej Lechijki. Oby. Gdyby Lotos do nas się przyłączył moglibyśmy realniej myśleć o zawiązaniu spółki.
12 lipca 2007, 13:28 / czwartek
Panowie, spokój ! W tytule jest znak zapytania, a w treści "nieoficjalne źródło". Tak więc może być to prawda i może być to nieprawda. Jak będzie - okażę się. W każdym razie, na pewno Lotos nie da tyle kasy co Krauze, bądź Allianz.... A szkoda :-(
12 lipca 2007, 13:33 / czwartek
Fronda - masz rację, że nei ma co się podniecać.
Jednak jeśli lotos zacząłby sponsorować Lechię, to rzeczywiście na początku na pewno nie byłyby to kwoty jakie ofiaruje Krauze Arce, lecz z czasem zauważyliby, że im się to opłaca i zaczeliby bardziej dofinansowywać Nasz Klub.
12 lipca 2007, 13:43 / czwartek
Fronda- a co mieli napisać????
Wiemy od dobrze poinformowanego Zenobiusza Oktana, że Grupa Lotos będzie sponsorować Gdańską Lechię.
- Lechia to bardzo dobry klub, świetnie zarządzany, z kilkudziesięciotysięczną rzeszą wiernych kibiców- mówi pan Zenobisz- Lotos nie może prześć obok takiego klubu. Jako dwie największe i najlepsze wizytówki regionu, jesteśmy skazani na współpracę.
Dziennikarzom www.lechiailotos.gda.pl udało sie dowiedzieć, że jeszcze w tym roku, na konto Biało- Zielonych wpłynie 150 000 000 zł, przeznaczonych na transfery.
-Chcemy aby Lechia jak najszybciej awansowała do Eurpoejskich Pucharów, w tym roku jest to możliwe tylko przez Puchar Polski- mówi pracownik Lotosu, Eugieniusz Gazownik- w tym celu Lechia musi się wzmocnić klasowymi piłkarzami. W najbliższym czasie mamy zamiar podpisać kontrakty z Owenem i Gerardem, którzy niejednokrotnie powtarzali, że gra w Lechii jest ich marzeniem.
To jeszcze nie koniec wzmocnień. W tym okienku transferowym Lechię wzmocnia jeszcze- Messi i John Terry.
;-)
12 lipca 2007, 13:49 / czwartek
odnośnik Lechia zwraca się po sponsoring do... Orlenu
12 lipca 2007, 13:52 / czwartek
Moim zdaniem działania Kurskiego (o dziwo) nie mają na celu zdobycia kapitału wyborczego. Facet jest kibicem Lechii i stara się coś dla niej (nas) zrobić. Bez względu na to czy się go lubi (ja go serdecznie nie znoszę) należy mu się szacunek za te działania. Energa to jego zasługa – podobno odgórny prikaz. A gwizdy podczas jego wypowiedzi w przerwie meczu z Ruchem były nie na miejscu. Pozdrawiam
12 lipca 2007, 13:53 / czwartek
co za kurwa dziennikarskie małpy, szukają tematów bo już nie wiedzą i czym pisać. ten sam adres i po pięciu miniutach inny artykuł, ale tylko pierwsze dwa wersy i tytuł są inne, reszta jest bez zmian. Za 10 min pojawi się artykuł pod tym samym adresem ala ZETO. Przynajmniej moznaby się pośmiać wtedy.
12 lipca 2007, 14:04 / czwartek
Zeto, pytasz co mieli napisać ? Odpowiadać chyba już nie muszę bo wyjaśniło się, że napisali głupotę.... ;-)
12 lipca 2007, 15:47 / czwartek
to teraz zgłupiałem.Był ktos moze na tej konferencji????
12 lipca 2007, 15:51 / czwartek
12 lipca 2007, 15:55 / czwartek
to to była konferencja kurskiego czy Lechii?
12 lipca 2007, 16:17 / czwartek
Myślę, że oferta dla Orlenu ma jedynie na celu przekonanie Lotosu do wejścia w Lechie. Kurski drąży skałe, jeśli szef związkowców z Lotosu zabiera głos to coś z tej formy nacisku może być.
12 lipca 2007, 16:56 / czwartek
dla Orlenu byla by to niezla promocja na Pomorzu!! aby sie udalo
ale nie ma co sie podniecac - poczekamy, zobaczymy!
12 lipca 2007, 17:28 / czwartek
rze
18 maja 2007, 16:12 / piątek
petra sie wycofała z Wisły Płock...zrobiliby psikusa Lotosowi jakby zechcieli zasponsorować Lechie ;)
szczerze mowiac na solidnych warunkach to nie robi mi róźnicy ;)
nie zebym chciał sie chwalic skad ten pomysł ;)
12 lipca 2007, 17:32 / czwartek
Już ponad rok temu mówiłem zeby złożyc propozycje Orlenowi.Można sprawdzic w archiwum.lotos niech dalej sponsoruje sobie koszykarki z ...gdynii albo niech zacznie sponsorowac i dawac pieniądze na kupowanie meczy sledzią!
12 lipca 2007, 17:45 / czwartek
Szczerze powiem... Co do posła Kurskiego mam ambiwalentne uczucia... Z jednej strony wstyd mi, gdy pokazuje się w telewizji komentując aktualne wydarzenia w polityce, natomiast patrząc na jego zaangażowanie w sprawy Lechii, nie sposób nie bić brawa...
12 lipca 2007, 20:08 / czwartek
Tak, pod warunkiem ,że jest to szczere zaangażowanie w sprawę Lechii a nie tylko polityczne punktowanie. A szczerze mówiąc tego nie wiem i nie wykluczam, że jest to i jedno i drugie. No i drugie pytanie czy te działania przynoszą właściwy efekt dla Lechii czy raczej etykietkę żebraków?
13 lipca 2007, 09:07 / piątek
tak jak lubię chłopaków z zarządu tak nie wiem co chcieli osiągnąć organizując tą konferencję. Orlen można między bajki wlożyć, oni mają swoje problemy z Wisłą Płock i nie tylko.
jeśli ktoś myślał że takimi naciskami wymuszą coś na Lotosie to jest w dużym błędzie. tą konferencją stracili jakiekolwiek szanse wyciągnięcia paru groszy z Lotosu, jeśli taka szansa kiedykolwiek istniała oczywiście. przecież takie rzeczy załatwia się w poufnych negocjacjach bez hucznych konferencji prasowych.
Załóżmy że biegałbym za jakaś fajną dziewczyna, ale ona nie była by specjalnie chetna żeby się spotykać. jeśli ta fajna dowiedziałabyby się z mediów/z konferencji prasowej ze bede się spotykac z inną to wyśmiałaby mnie i jeszcze mocniej kopnęła w dupę.
proste.
13 lipca 2007, 09:58 / piątek
Maćko, najwyraźniej nie znasz dziewczyn :)
13 lipca 2007, 10:17 / piątek
zgdadzam się z maćko
działanie nasze przypomina mi jakąś desperację. Coś w sytlu tonący brzytwy się chwyta. Czy my toniemy? Czy nie stać nas na profesjonalne działanie? Szopki przek kamerami się urządza tylko wtedy, kiedy jest wszystko dograne.
No chyba, że czegoś nie wiem i to jest jakaś bardzo misterna gra, która ma nam zagwarantować super sponsora. Obiecuję, że wtedy wszystko odszczekam.
Druga sprawa - dlaczego wszyscy uparli się na Lotos i Orlen? wiem zaraz podniesie sie larum "bo to najbogatsze firmy itd......ble, ble, ble"
Ale jest druga strona madalu. Mi nie zależy na sponsorze na jeden rok .....no może dwa, który pod wpływem wielkiego nacisku zdecyduje się wyłożyć być może nie małą kasę. Gdyby to był kapitał prywatny no to może jeszcze tak. Wtedy należałoby sądzić, że ktoś daje kasę bo widzi w tym interes. Ale kiedy to są spółki państwowe to cieńko to widzę - zmieni się ekipa i będzie po sponsorze.
Ciekawi mnie jak nasz Zarząd przedstawia oferty? A kto powiedział, że nie można ztrudnić człowieka, który będzie załatwiał kase? i będzie miał z tego prowizję np. ? Trzeba jeździć umawiać sie na spotkania przekonywać, dzwonić itp. Przygotować odpowiednie narzędzia, prezentacje itp.
Obym się mylił, ale wydaje mi się coś, że działanie wygląda w ten sposób. Wysyłamy fax, maila albo list na adres sekretariatu, który zawiera bzdety ujęte na jednek kartce papieru A4 typu "sponsor strategiczny" to kosztuje X "sponsor złoty" to kosztuje X-1 itd.
Takie coś od razu ląduje w koszu firmy, a potem wszyscu dziwią się "dlaczego nikt nie chce sponsorować Lechii". W branży handlowej pracuję 10 lat - i zaznaczam nie jestem sprzedawcą zza lady ;) wiem że wszystko można sprzedać tylko trzeba wiedzieć jak, komu, gdzie i jak zapakować.
Wszyscy uparli się na Lotos, a ja mówię że jest dużo fajnych, ciekawych firm na Pomorzu z kasą (no nie aż tak wielką), gdzie można byłoby spróbować. Ja osobiście wolę 10 form po 500 tys. niż jedną z 5 mnl. Chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć dlaczego.
O fimach z głębi Polski już nie wspomnę. Są naprawdę setki miejsc, gdzie można uderzyć. Trzeba to niestety robić umiejętni z głową i co najważniejsze konsekwetnie.
Obym się mylił w kwestiach profesjonalizmu działan naszego Zarządu...........pragnę tego z całego biało - zielonego serca.
13 lipca 2007, 10:23 / piątek
Do Cienio...
hmm ekonomicznie logiczne jest, ze lepiej miec 10 firm po 500 000, ale jak Ty ich zmiescisz na koszulce ?!
Ja tam wole 1 za 5mln i 3 po 1 mln czekajace, az ta duza sie wywali, zeby przejac role sponsora strategicznego :-)
PS Zgadzam sie ze Macko sie nie zna na kobietach :))
A ten koles z solidarnosci w Lotosie zamiast plakac, ze gadamy z Orlenem niech ruszy dupe i pogada z zarzadem.
13 lipca 2007, 10:43 / piątek
hahah dzięki chłopaki, widocznie innego rodzaju babki spotykaliśmy na naszych drogach życiowych!
cieszę się ze temat podryfował w stronę naprawdę ważnych tematów.
13 lipca 2007, 11:46 / piątek
Do maćko: hehhe rzeczywiście nie znasz kobiet, powiem Ci jako jedna z przedstawicielek płci pięknej, że perfidia nasza nie zna granic i jeżeli dziewczę dowiedziałoby się z mediów/z konferencji prasowej ;)), ze będziesz się spotykać z inną - to w tym momencie role automatycznie by się odwróciły i ona by zaczęła za tobą latać.
Pytanie jest czy - ta sama zasada zadziała w platonicznym związku Lechia-Lotos?
Kierowanie oferty do Orlenu- rzeczywiście jest jakimś aktem desperacji z naszej strony. Z drugiej strony nie wiadomo czy szefostwo Orlenu - przyjmie to działanie jako prawdziwą propozycję współpracy, czy jedynie wmieszanie ich do naszej zabawy pt. "sponsorowanie Lechii Gdańsk przez gdańską firmę Lotos, która uparcie uważa, że jej się to nie opłaca". W związku z wypowiedzią jakiegoś przedstawiciela Orlenu we wczorajszej panoramie gdańskiej wynika, że są zaskoczeni naszą propozycją i raczej myślą, że to zaproszenie do ww "zabawy".
Do cienio: 10 firm nie tak bogatych, ale kto? Powyżej ktoś wspominał, że jest jeszcze Polpharma, Polmos - obie firmy całkiem zamożne i obie ze Starogardu Gd. czyli z regionu biało-zielonego - może,może..
a i trochę prywaty - znów spotykamy się w tym samym temacie, może cos wyjdzie dla dobra Lechijki z tego naszego dysputowania.
13 lipca 2007, 12:01 / piątek
kit
zapewniam Cię, że w każedej chwili mogę Ci dać co najmniej 50 firm z Pomorza, które coś znaczą i potencjalnie mogłyby coś dać na Lechię i to już od zaraz za chwilę a jakby dobrze poszukać to znalezłoby się na pewno minimum 100. Uwierz, bo z tego żyję to wiem.
W skali kraju 1000 mogę Ci podać na zaraz. Trzeba tak jak mówiłem:
1) Chcieć
2) Znać sie na temacie
3) Mieć narzędzia
4) Robić to w sposób profesjonalny
Chciałby wierzyć w Lechii jest właśnie takie działanie.
13 lipca 2007, 12:01 / piątek
Macko-na lotosie przypuszczam ze nic nie chcieli wymusic bo oni nigdy nie byli zainteresowani sponsorowaniem Lechii,ile czasu mielismy jeszcze czekac i pukac do ich drzwi nastepne kilka lat?Ja tam jestem zadowolony ze uderzyli z tym do Orlenu akurat zgodze sie z tym ze mozna sie bylo az tak nie afiszowac az sprawa nie bedzie dograna na 100%,lecz niech Orlen dalby chociaz taka smieszna dla nich kwote jak milionik to wydaje mi sie ze lotosowi "gul" by poskakal ze dzieki temu milionikowi ludzie maja dla Orlenu wiecej uznania i szacunku niz dla lotosu nie mowiac juz o umocnieniu pozycji Orlenu na Pomorzu no kazdy Lechista lotos by szerokim lukiem omijal(jeszcze szerszym jak obecnie:))a tankowal na Orlenie.No i jak Lechia zaczela by odnosic sukcesy to klientela by Orlenowi znaczacooo wzrosla:).Narazie spokojnie poczekajmy na rozwoj wypadkow.pozdrawiam:)
13 lipca 2007, 12:51 / piątek
mozemy długo o tym gadac na forum, ale jedno jest pewne:
pieniądz nie lubi rozgłosu., tak się nie robi biznesu.
przecież to jest zachowanie rodem z piaskownicy. nie ważne czy Kurski (żeby było jasne, nic do niego nie mam), czy ktoś inny ale takimi szopkami chłopaki robią sobie pod górę strasznie. dziwi mnie ze chłopaki z zarządu dają się ubierać w tekie akcje.
Orlen o niczym nie wiedział, wystarczy śledzić ich reakcję na tego `newsa`. zresztą to jest żałosne, dlaczego Orlen, a nie Gazprom albo Shell. też ta sama branża, na pewno Olechnowiczowi gul skoczy. na pewno.
co więcej: teraz inne firmy, które rozważały wejście w ten biznes bardzo się usztywnią, ze względów `politycznych` nie będą chciały mieć z tym nic wspólnego.
niestety jestem pesymistą, a jasno widać ze bez konkretnej dawki siana (sponsora strategicznego = SSA) wyżej 2 ligi nie podskoczymy,
chciałbym się mylić, żeby sie okazało ze to genialny plan o podwójnym dnie i wszystko jest już dograne.
zwróćcie jeszcze uwagę, kogo nie było na wczorajszej konferencji.
nie chcial mieć z tym nic wspólnego?
tak czy inaczej: LECHIA NA ZAWSZE!
13 lipca 2007, 14:00 / piątek
cienio- "Obym się mylił, ale wydaje mi się coś, że działanie wygląda w ten sposób. Wysyłamy fax, maila albo list na adres sekretariatu, który zawiera bzdety ujęte na jednek kartce papieru A4 typu "sponsor strategiczny" to kosztuje X "sponsor złoty" to kosztuje X-1 itd."
Jest dokładnie tak jak to opisujesz. Błażej kupuje zielony papier, bo jest ładny. Rysuje na nim z lewej strony herb Gdańska, z drugiej herb Lechii. Potem markerem pisze ofertę. Jak już wszystko skończy, to rysuje jeszcze kilka kwiatków, żeby ładniej wyglądało. Potem wrzuca to na fax.
:-)
A teraz na poważnie, skoro znasz/masz kontakty w tylku firmach, dlaczego prujesz się z tym na forum, gdzie nikt nie będzie mógł zweryfikować twoich możliwości ?? Nie prościej, i z większym pożytkiem dla klubu, byłoby spotkać się z Błażej. Z tego co go znam, nie pogryzie, a chętnie pojedzie z tobą i ze swoimi rysunkami do każdej firmy.
13 lipca 2007, 14:46 / piątek
Zeto...
Właśnie o tym cały czas mówię, że to nie może być tak że ktoś komuś przyszedł powiedział itd.
Chodziło mi właśnie o to żeby był ktoś za to odpowiedzialny i brał za to pieniądze -być może nawet nie małe. Wiadomo tanie mięso psy jedzą.
Mimo wielkiej miłości do Lechii wybacz, ale mam swoją pracę i swoje obowiązki z tego mnie rozliczają i nie zamierzam się rozdrabniać. A żeby był spodziewany skutek trzeba zaangażować sie na całego. Pojechać na spotkanie nie raz a kilkanaście razy np. itd. Zjeździć Polskę i zajechać nie jedno auto.
U potencjalnych sponsorów trzeba przedstawiać Lechię, jako produku. Kto robił w życiu choć raz jakiś większy deal to wie, że dużych rzeczy nie załatwia się na jednym spotkaniu. Pewne sprawy ustala się miesiącami a nawet latami.
Nie liczę interesów z Ruskimi, którzy najchętniej płaciliby od raz gotówką i to prosto z siatki foliowej ;)
Co do moich kontaktów to pisałem tyko, że są setki firm - tylko trzeba trochę się zaangażować i poszukać, ale to musi być działanie usystematyzowane i przemyślane. Jeśli byłyby na takim poziomie, że wystarczy powiedzieć Błażejowi, że jest taka firma i już kasa będzie to nie ma tak dobrze ;) i gdybym takie miał to już być miał sponsora srategicznego pod nazwą "Cienio" np. ;) albo "Firma od Cienia"
Podsumowując to jest tylko pomysł, który rzucam pod rozwagę itd.
Zresztą już kolejny. Z tego co mi wiadomo nie ma takiego stanowiska w żadnym klubie. Nazwijmy go "Pozyskiwacz kasy". Ale dlaczego nie mamy być pierwsi? ;)
Skoro nie ma efektów to warto szukać jakiś pomysłów, coś zmieniać itd.
Oczywiście mogę nie mieć racji...... ;)
13 lipca 2007, 14:56 / piątek
Zeto-chyba jeszcze słabo znasz się na marketingu jak i Błażeja.Przecież najważniejszym elementem o którym zapomniałeś jest efekt końcowy czyli zrobienie z danej kartki/petycji serwetki (tak jak było w szkole-dzielimy na 8 i obcinamy rogi).Najnowszy chwyt marketingowy.Zapomniałeś jeszcze o tym że Błażej jedzie od razu tramwajem na poczte.hehe
13 lipca 2007, 14:57 / piątek
cienio- 3xN ;-)
nie wiesz, nie możesz, nie potrafisz
Nie wiesz, to nie pisz. Znasz zakres obowiązków Błażeja ???? Wiesz w jaki sposób pracuje ???? Wiesz ile firm odwiedził i z kim rozmawiał na temat reklamowania się na Lechii ????
Jeśli odpowiedź na te pytania brzmi nie, to nie wypisuj bzdur pod jego adresem.
Nie chcę go za bardzo bronić, ale patrząc na jego rządy w Lechii, co rundę budżet klubu jest większy. Więc chyba coś tam robi, i kogoś tam załatwia. Czy nie mam racji ??
Jedyne z czego go w tym przypadku można rozliczyć, to to czy tej kasy jest odpowiednio dużo, i czy ktoś inny nie mógłby więcej.
Nie możesz, to się nie chwal. Jak też mogę wpisac link www.pf.pl i napisać że w ciągu pół godziny znajdę 100 firm, które stać na sponsorowanie Lechii. I co z tego ?? Czy to pozwoli pozyskać sponsora ??
Żeby umówić się na spotkanie, z osobą decydującą o wydawaniu kasy, niestety ale trzeba mieć polecenie. "Z buta" to można pól Europy przejść i nawet najlepsza wódka gówno da. Lechia jeszcze nie jest takim klubem, gdzie wybiera się oferty sponsorów.
Nie potrafisz, bo jak inaczej nazwać twój teks "mam swoją pracę, nie mam czasu". Zwykła wymówka. Znasz kogoś ważnego w firmie, pogdaj z nim, zainteresuj, a potem umów z kimś z Lechii. Proste ???? Nie zabierze to zbyt dużo czasu, a zawsze będzie miłym przerywnikiem w nudnej biznesowej rozmowie. Tylko jest jedno ale. Trzeba znać kogoś, a nie jakąś firmę.
13 lipca 2007, 15:00 / piątek
zuraw23 nie ma to, odpowiedź kumatego ;-))))
Pewnie że zapomniałem o zaginaniu rogów i tramwaju ;-))
Cienie, wiesz dlaczego "Lechia Gdańsk- jedziemy z nimi" jest akurat naa 12 ????
Bo tym tramwajem Błażej wiezie swoje rysunki z T29, na pocztę we Wrzeszczu w celu przefaksowania do potencjalnych sponsorów. :-)
13 lipca 2007, 15:03 / piątek
A ja sie zaczynam zastanawiac ,czy Lechia juz z kims nie podpisała umowy sponsorskiej ,tylko po cichu ,no bo skąd kasa na dosyc drogie transfery z klubów ,wystarczające propozycje dla górników ,w sprawie Gancarczyków[ wystarczające zeby sie zaczęli górnicy zastanawiać].Na brak kasy nikt w klubie[przynajmniej publicznie ] nie narzeka więc kasa jest ,dziwi mnie tylko ta gra Kurskiego ,boje sie ze on chce "przejąć " Lechijkę [np jako prezes] a tego bym nie zniósł
13 lipca 2007, 15:36 / piątek
Zeto....
zacytuję Ciebie. Chyba nie jeden raz już używałeś tego zwrotu na tym forum. "Czytać ze zrozumieniem".
Nigdzie nie pisałem o Błażeju ani o jego obowiązkach. Nie pisałem też, że to ja mam rację i wiem wszystko. W przeciwieństwie do Ciebie - Guru Ty nasz !!
Wręcz przeciewnie napisałem, że chciał bym się mylić i że ten tekst rzucam pod dyskusję.
Mam propozycje napisz wszystkim co wiesz na temat Lechii i wszystko co jest z nią związane. A my wszyscy już nigdy nie będziemy zawiebierać głosu i będziemy chwalić tylko Ciebie jakiś Ty mądry i dobry, że się z nami podzieliłeś swoją wiedzą.
Co do robienia interesów to się mylisz. Nie jest sztuką załatwić kasę jak ma się protekcję !! Nie o tym pisałem !!
Skoro tak uważasz, że nic się nie da załatwić bez pleców, to gratuluję jeszcze pobytu w minionej epoce.
P.S. A propos Zarządu i załatwiania kasy. Możesz mi napisać, którego to ze sponsorów mamy bez pomocy miasta?
13 lipca 2007, 18:53 / piątek
cienio
Nigdzie nie pisałem o Błażeju ani o jego obowiązkach. Nie pisałem też, że to ja mam rację i wiem wszystko. W przeciwieństwie do Ciebie - Guru Ty nasz !!
Wręcz przeciwnie, drogi kolego. Napisałeś. To Błażej jest dyrektorem Lechii, i to do jego obowiążków należy dbać o finanse Lechii. Ty na publicznym forum podważasz jego kompetencje, pisząc głupoty o wysyłanych faxach.
Dlatego napisałem- nie wiesz, nie pisz. Masz możliwości, potrafisz pomóc, to też nie pisz, tylko pomóż. Proste ??
Mam propozycje napisz wszystkim co wiesz na temat Lechii i wszystko co jest z nią związane. A my wszyscy już nigdy nie będziemy zawiebierać głosu i będziemy chwalić tylko Ciebie jakiś Ty mądry i dobry, że się z nami podzieliłeś swoją wiedzą.
O Lechii wiem tylko tyle, że Błażej jeździ 12- stką na pocztę, żeby przefaksować oferty dla sponsorów. ;-)
Co do robienia interesów to się mylisz. Nie jest sztuką załatwić kasę jak ma się protekcję !! Nie o tym pisałem !!
Skoro tak uważasz, że nic się nie da załatwić bez pleców, to gratuluję jeszcze pobytu w minionej epoce.
Tym bardziej, nie powinieneś podważać kompetencji tego, co załatwia kasę bez "pleców". Wierz mi, że gdyby Błażej miał "plecy" dziś bylibyśmy najbogadszym klubem w Polsce. A tak każdy sponsor, to spora dawka pracy.
No ale ty wiesz lepiej, co to zanczy wysłac fax ;-)))
P.S. A propos Zarządu i załatwiania kasy. Możesz mi napisać, którego to ze sponsorów mamy bez pomocy miasta?
- Balta, Szydłowski, Energa, Sieć 34, Jako, Leroy M, City Taxi, CP Partner i SKOK, to są tylko ze strony lechia.pl Możesz sprawdzić w klubie, jeśli mi nie wierzysz. Poza tym, największym sponsorem Lechii są kibice, i wierz mi, że większość przychodzi z własnej woli, nie z "przymusu" miasta.
13 lipca 2007, 19:10 / piątek
DRUKARNIA MISIURO,AKTS,ALL NUTRITION -Jeszcze paru sponsorów by się znalazło którzy przyszli bez udziału miasta.
A co do "Pleców" Błażeja to dobrze że ich nie ma bo byśmy nie mieli dyrektora gdyż mając plecy grałby teraz już na pewno zawodowo w piłkę-ale taki jest sport-sukcesy-kontuzje-sport o zdrowie.