TRANSFERY
strona 126/500
28 stycznia 2010, 15:31 / czwartek
Decyzja ma zapasc po sparingach.
A co do Laizansa to czy ktokolwiek widzial go w grze, albo chociaz rozmawial z kims kto jest w stanie ocenic tego pilkarza?
28 stycznia 2010, 15:31 / czwartek
kontrakt z tego co było mówione wcześniej jest gotowy do podpisania. Jedynie Kafar miał sprawdzić przydatność tego piłkarza względem drużyny i jeśli byłby na TAK, to ma wtedy dojść do podpisania tego kontraktu.
28 stycznia 2010, 16:00 / czwartek
28 stycznia 2010, 16:18 / czwartek
Boldi lepiej żebyś pojechał na zakupy do galerii.
28 stycznia 2010, 16:29 / czwartek
Widzę, że Kafarski nie lubi osób, które mają własne zdanie. Najpierw Pęczak, teraz Mateusz. Czuję, że pożałujemy tej decyzji (obym się mylił).
Powodzenia Kapitanie!
(Ciekawe ile osób będzie wiedziało czemu to napisałem ;) )
28 stycznia 2010, 16:32 / czwartek
Czytających to wielu, wpisujących sie tu niewielu.
28 stycznia 2010, 16:40 / czwartek
Z kolei Mateusz Bąk sam się zwrócił do gdańskiego klubu z prośbą o wystawienie na listę transferową. W grę wchodzi wyjazd na Cypr, do Grecji lub Portugalii, a z polskich klubów zainteresowanie utalentowanym bramkarzem okazuje Polonia Bytom.
Sam poprosil, klub poszedl mu na reke wypozyczajac go za niska kwote. Co jeszcze mozna zrobic? Z niewolnika nie ma pracownika.
28 stycznia 2010, 16:42 / czwartek
no jak by nie patrzeć kawałek Historii ...
Dla mnie nawet jak był w gorszej formie powinien być nr 1 przed Kapsą.
Bo to jest Lechista
28 stycznia 2010, 16:46 / czwartek
Co do Leizansa to gdy był poprzednio(w grudniu?) na testach wydawał się solidnym grajkiem(z resztą cała czwórka, która wtedy była prezentowała się nieźle), ale nie wiem jak prezentuje się w grze o stawkę.
Co do Bąka to nie wiem o czym mówisz Jude String bo mi się wydaje że dostawał na początku tego sezonu mnóstwo szans na grę i wywiązywał się z nich jednak troszkę gorzej niż obecnie Kapsa. Wygrał w tej chwili lepszy i tyle, a zmiana klimatu podziała na niego(mam nadzieję) zbawiennie i kiedyś do nas wróci
28 stycznia 2010, 16:48 / czwartek
A dziwisz mu się? Jak on jest traktowany? Jaka była afera, gdy kontakt mu się kończył? Prawie na chama zarząd nową podpisał.
Pozbywamy się człowieka, który jest symbolem Nowej Lechii tak samo jak i my - kibice. Ile meczów musiał zawalić Kapsa by usiąść, a ile On.
To był piłkarz z charyzmą, nie takie "ciepłe kluchy" w japonkach jak Paweł K.
Teraz, gdy za konkurenta będzie miał niedawnego juniora to obudzimy się z ręką w nocniku.
28 stycznia 2010, 16:55 / czwartek
zobaczymy co za holenderskie zioło wyrośnie z Janoty???
ma ostatnią rundę kontraktu w Amsterdamie i będzie miał swoją kartę w ręku.
Jego menago pewnie wkurwiony bo nie dostał prowizji za transfer. Ale co 19 letni chłopiec może wiedzieć co jest dla niego dobre?
Pan Kuchar obiecał kokosowe budżety, kontrakty na baltik arenie, zobaczymy...
co pokarze Laizans
odnośnik
28 stycznia 2010, 17:05 / czwartek
póki co zarząd ma u mnie plusa za to, że nie pękł przed "widzi mi się" młokosa...chociaż w przypadku Cvirika mialem inne zdanie a okazało się że też mają rację..więc już dwa plusy.
28 stycznia 2010, 17:09 / czwartek
a na tej stronce co zapodał miki Janota przy Laizansie w ogole nie wygląda..tu nie ma co porównywać:)
28 stycznia 2010, 17:44 / czwartek
"To był piłkarz z charyzmą, nie takie "ciepłe kluchy" w japonkach jak Paweł K. "
Z tego co pamiętam to "ciepłe kluchy" broniły flagi na meczu z lechem...
28 stycznia 2010, 17:47 / czwartek
Jak Gładyś ryja wydarł na niego, to i zareagował.
Wyobrażasz sobie gdyby tego nie zrobił?
28 stycznia 2010, 17:52 / czwartek
Nic sobie nie wyobrażam. Fakty są takie, że pobiegł. Innych naszych kopaczy z ławki tam nie widziałem. Chyba odrobina szacunku mu się należy?
28 stycznia 2010, 18:14 / czwartek
Należy mu się szacunek, tak samo jak Mateuszowi. Jednak jak dobrze wiesz/widzisz często tak nie jest.
Pomógł bo wiedział, że może w ten sposób bardziej się "wkupić". Dla mnie i tak pozostanie gościem od "fucka". Gościem co robił problemy by szalik wisiał na bramce. Gościem co dostał czerwoną kartę w derbach. Gościem co zapomniał w/w szalika w Opolu, gdzie notabene też dostał czerwień.
28 stycznia 2010, 18:32 / czwartek
Jude właśnie tacy psychopaci jak ty są najgorsi. Taaaa.... Kapsa broniąc flagi kalkulował. Akcja trwała całe 8 sekund, a on rozważał na kartce wszystkie za i przeciw. Po za tym Tobie nigdy nie zdarzyło się popełnić błedu w życiu ? Zawsze jesteś kryształowy ? Człowieku zanim coś napiszesz to się trzy razy zastanów. Idąc twoim tokiem rozumowania to z Bąka ch... nie Lechista, bo jakbył na topie to wachał się z podpisaniem kontraktu. Prawdziwy Lechista by tak nie postąpił !
Żeby nie było. Szkoda Bączka, że odchodzi. Uważam go za bramkarza lepszego niż Kapsel, a po za tym jest symbolem odrodzonej Lechii. Jednak szacunek Kapsie się należy !!!
28 stycznia 2010, 18:37 / czwartek
eeee tam Maciej Kozak to jest gosc heheheh pozdro z UK
28 stycznia 2010, 19:10 / czwartek
larsen70
Jak zauważyłeś użyłem cytatu (spójrz cudzysłów), więc słowo Chuj także z niego jest zaczerpnięte. Mnie cytat ten lekko rozbawił i tu użyje słowo Chuj Cie moje poczucie humoru obchodzi. Cytat zaczerpnąłem ze źródła, którego Ty pewnie nie znasz, a sądząc po Twoich antyrasistowskich ocenach napewno nie znasz. Nie będę z Tobą polemizował. Tu pozdrowię Cię Biało-Zielono.
28 stycznia 2010, 19:41 / czwartek
Tymczasem nie doszło do oczekiwanego podpisania kontraktu z Michałem Janotą. Lechia doszła do porozumienia z Feyenoordem Rotterdam w kwestii odstępnego, ale młody pomocnik nie zaakceptował warunków finansowych zaproponowanych przez gdański klub. - Inne polskie kluby proponują mi lepszy kontrakt, ale myślałem że i tak przejdę do Lechii jeśli trochę jeszcze poprawi swoją ofertę. Może się to jeszcze zmieni, bo okno transferowe jest jeszcze otwarte? Choć po rozmowie z trenerem Kafarskim wiem, że szanse na to są raczej niewielkie - mówi Janota i zaznacza. - Przejście do ligi polskiej nie będzie krokiem w przód, ale ja za wszelką cenę chcę przebić się do reprezentacji Franciszka Smudy i zagrać na Euro 2012. Za pół roku kończy mi się kontrakt z Feyenoordem i jeśli nie podpiszę nowej umowy [holenderski klub zaoferował Janocie przedłużenie kontraktu, ale znów będzie chciał go wypożyczyć - red.] będę mógł odejść za darmo. Muszę się dokładnie zastanowić, bo ten krok może zaważyć na mojej karierze - tłumaczy Janota. Lechia nie zamyka furtki do porozumienia z Janotą. - Nigdy nie mów nigdy. Rozmowy są zawieszone, ale nie wiadomo czy coś się w przyszłości nie zmieni - mówi dyrektor Lechii Błażej Jenek. - Oferowaliśmy piłkarzowi nie tylko pieniądze, ale także grę w perspektywicznej drużynie i możliwość rozwoju. Kontrakt miał być tak skonstruowany, że pieniądze byłby do podniesienia na boisku, uzależnione byłby od gry - dodaje Jenek.
gówno wybiócze
28 stycznia 2010, 19:55 / czwartek
no właśnie, czyli tak jak ktoś tu wcześniej mówił, że w Lechii duża kasa jest w postaci premii a jak ktoś nie czuje mocy to dziękujemy. Potem wychodzą sytuacje że grajek siedzi na lawie i kosi szmal, a jego menago przebąkuje o zmianie klubu bo z tego już wycyckali ile sie dało a amica jest tego najlepszym przykladem. Niech więc idzie do frajerów.
28 stycznia 2010, 20:10 / czwartek
Trzeba przyznac ze mimo iż złotówka z niego to duzo dobrego mówi o Lechii, i chciał tu naprawde grac.
28 stycznia 2010, 20:14 / czwartek
gadka szmatka, dawaj dupy :D ciagle janota tamto sramto, poszedl, nie wroci :D gdzie transfery? gdzie trzecia noga kuchara? :D ja sie pytam!
28 stycznia 2010, 20:33 / czwartek
A ten Laizans to ten pilkarz co ma najmocnieszy strzal w lidze lotewskiej czy to byl ktos inny?
Jak pierwszy raz przeczytalem to nazwisko na stronie Lechii to myslalem, ze to ten Laizans:
odnośnik
28 stycznia 2010, 21:07 / czwartek
Kurwy z poznania juz wyciagaja lapy po Janote. Jebane skurwysyny, jak ja nie znosze tych pedalow.
28 stycznia 2010, 21:19 / czwartek
Lech chce kupić Polaka z Feyenoordu
Piotr Leśniowski2010-01-28, ostatnia aktualizacja 2010-01-28 20:36
Lech Poznań rozmawia z Feyenoordem Rotterdam, bo chce sprowadzić Michała Janotę. - Obserwujemy, prowadzimy rozmowy, ale nie będziemy kupowali na siłę - zastrzega prezes "Kolejorza" Andrzej Kadziński
Michał Janota w Feyenoordzie był przeważnie rezerwowym. W Lechu miałby szansę...Jeśli spojrzy się na listę napastników, którymi interesuje się Lech, trudno znaleźć u nich wspólny mianownik. Numer jeden na liście to reprezentant Słowacji Jan Novak, obok niego jest mało znany Serb Predrag Sikimić oraz Polacy: zapomniany nieco, przeciętny Sebastian Olszar i młody Michał Janota.
Bez wątpienia największym wzmocnieniem "Kolejorza" byłby Novak. Ale jest problem, bo nie da się go wyciągnąć z MFK Koszyce za grosze. Trzeba zapłacić może nawet milion euro. - Spokojnie, ceny wywoławcze różnią się i to bardzo od tych, które później trzeba położyć na stole - mówi prezes Kadziński. Negocjacje ze Słowakami mają być łatwiejsze po weekendzie, gdy w wielu ligach zamknie się okno transferowe. W Polsce piłkarzy można kupować do końca lutego.
Nie zanosi się, by jeszcze tej zimy do Poznania trafił Olszar. Stanowcze "nie" mówią w jego sprawie szefowie Piasta Gliwice. Skąd jednak w ogóle zainteresowanie Lecha napastnikiem, który zwiedził już jedenaście klubów, i dla żadnego nie zdobył w sezonie więcej niż pięciu goli? W Gliwicach strzelił jesienią właśnie tyle. - Nasz rynek jest ubogi. Nie ma za bardzo w kim wybierać - tłumaczy Kadziński.
Stąd pomysł sięgnięcia po Polaka zza granicy, a konkretnie po Michała Janotę, dwudziestolatka z Holandii. Z drużyny UKP Zielona Góra wyjechał on do juniorskiego zespołu Feyenoordu Rotterdam. Przebił się tam do kadry pierwszej drużyny, ale grał mało. Zaczął występować regularnie dopiero w drugoligowym Excelsiorze Rotterdam, dokąd został wypożyczony. Holendrzy dość obficie rozpisują się o tym, że Janota ma wrócić do Polski. Nie udało się go zatrudnić Lechii Gdańsk. Czy uda się Lechowi? - Rozmawiamy z Feyenoordem, żadnej decyzji jeszcze nie ma - mówi prezes Lecha.
Zdaniem Kadzińskiego nie jest przesądzone, że "Kolejorz" kupi jeszcze kogoś tej zimy. - Nie będziemy robili transferów tylko po to, by je robić. A musimy być ostrożni, bo nie chcemy postąpić tak jak kiedyś, gdy nakupiliśmy piłkarzy, i potem pięciu grało w Młodej Ekstraklasie - wyjaśnia.
- Najważniejsza wiadomość jest taka, że zostają u nas Lewandowski i Peszko, a to oni dwaj byli siłą napędową Lecha w pierwszej części sezonu - mówi prezes. Przyznaje też, że jakieś decyzje dotyczące zakupów mogą zapaść po powrocie lechitów z obozu w Hiszpanii.
Trener Jacek Zieliński ma się określić, czy ma szansę zdać w lidze egzamin; rozwiązanie, w którym za wysuniętym Robertem Lewandowskim będzie grał Siergiej Kriwiec. - On już był tak ustawiany w poprzednim klubie, ale nie będę przecież narzucał trenerowi, gdzie ma wystawiać zawodnika - mówi Kadziński. Przy braku transferu zmiennikiem Lewandowskiego byłby wiosną Tomasz Mikołajczak, o którym prezes mówi: - Szło mu ciężko, ale może się odblokował, bo ma potencjał.
Wygląda więc na to, że następca Lewandowskiego (ma odejść z Lecha latem) równie dobrze może zostać sprowadzony dopiero po sezonie. - Choć oczywiście wolelibyśmy, żeby miał więcej czasu na wprowadzenie się do drużyny - mówi Kadziński.
Źródło: Gazeta Wyborcza Poznań
28 stycznia 2010, 21:32 / czwartek
bla bla bla i dalej jesteśmy bez wzmocnień ... większość klubów Ekstraklasy ma przynajmniej jeden niezły transfer na koncie (tu Cantoro w Odrze; Maycon, Lato, Kascelan, Klepczarek w Jagiellonii; Zganiacz w Piaście; Brzyski, Gancarczyk w Groclinie; Ćwieląg w Śląsku; Portugalczycy w Zagłębiu; Kriviec w Amice ... ) - transfery głośne, z drugiej strony ciekawe jak te kluby na tym wyjdą. Jedna rzecz: nie niepokoi Was cisza transferowa z naszej strony ( nie liczę Kosznika ) ??? Zważywszy że transfer Janoty okazał się lipą :/
28 stycznia 2010, 21:35 / czwartek
Gdzie jest Pini Zahavi i jego stajnia!
28 stycznia 2010, 21:59 / czwartek
Lechista_UK ten z najmocniejszym strzalem to był Raivis Hscanovics
28 stycznia 2010, 22:04 / czwartek
W tej stajni same czarne mustangi.
28 stycznia 2010, 22:07 / czwartek
No chyba Boldi się mylisz.
"Raivis Hscanovics to lewy obrońca, który rozegrał dwa mecze w reprezentacji Łotwy. Oleg Laizans jest środkowym pomocnikiem, który według wielu obserwatorów dysponuje najsilniejszym strzałem w całej łotewskiej lidze. Obaj piłkarze występują w stołecznym Skonto."
28 stycznia 2010, 22:11 / czwartek
Boldi - mi sie wydaje ze chodzilo o Laizansa, w ktoryms wywiadzie Kafar o tym mowil
28 stycznia 2010, 22:12 / czwartek
Olejcie Boldiego, on pierdoli głupoty dzień w dzień. Chyba za dużo po galerii spaceruje w poszukiwaniu galerianek.
28 stycznia 2010, 22:21 / czwartek
Boldi - przypucuj sie, ze to Ty jebnales tego jubilera w Galerii zeby Janocie do kontraktu dorzucic.
Co do kopniecia to Laizans. Byla mowa, ze w sparingu mial trzy proby i byl bliski strzelenia gola.
28 stycznia 2010, 22:32 / czwartek
tutaj macie wypowiedź Janoty
odnośnik Wszystko w temacie tego jak strasznie chciał przyjść do Lechii . Komentarz zbyteczny
28 stycznia 2010, 22:42 / czwartek
znowu janota? ciekawe co bedzie mowic jesli sobie we wronkach lawe pogrzeje ;]
28 stycznia 2010, 22:58 / czwartek
Skończmy temat Janoty. I tak skład będzie silniejszy niż jesienią, naprawdę jest realna szansa na zajęcie wyższej lokaty (absolutnie nie mam zamiaru pompować balonika, jednak tak Ruch, jak i Bełchatów są do wyprzedzenia). Zgodzę się, że oprócz Laizansa przydałby się ktoś na prawy bok defensywy, pisałem wcześniej o Nykielu, nie wiem ile Ruch by sobie za niego zaśpiewał.
PS. A Janota i tak Amice nie pomoże, bo znów Wisła wygra ligę (nawet nie będąc fanem Lechii bym to napisał).
29 stycznia 2010, 04:21 / piątek
Mnie trochę martwi brak transferów tej zimy, ale z drugiej strony, czy jest nad czym rozpaczać... brak transferów obecnie spowoduje trochę więcej kaski na letnie szaleństwa, wszak utrzymanie w rundzie jest już praktycznie w kieszeni, może więc nie ma sensu wydawać kasy teraz, tylko jeszcze trochę poczekać, do lata? Taka np. Barcelona nie robi wzmocnień zimą, bo nie chcą psuć dobrej atmosfery w szatni, a zauważcie, że oni tam mają o co grać, my w zasadzie 4fun.
Co do Janoty, śmieszą mnie wpisy, że dusigrosz, że "ja wolałbym grać i dostawać mniej". Każdemu, kto taki mądry polecam przekazać to info swojemu szefowi, że wolisz zapierdalać i mało zarabiać, niż symulować pracę i zarabiać dużo, napewno się ucieszy.
Ciemność w końcu nastanie w Lechii, Kuchar to byzmesmen i jego wali to, czy my chcemy czarnych czy nie, jeśli będą dobrzy, to będą kupieni. I nie pierdolcie, że w africolandzie nie ma dobrych grajków, że ciężko kogoś znaleźć. Jeżeli ktoś oczekuje strzałów typu Yaya Toure/ Kolo Toure, czy inne takie, to niech zajebie baranka o ścianę. Nawet zagranicznym klubom, które wydają grube miliony na scouting rzadko taki strzał się udaje. Klubom z lig takich jak polska, pozostaje cieszyć się jeśli uda się wyczesać z buszu Costly'ego czy Chinyame. Jak Bóg da, to uda się potem czarnego opchnąć po dobrej cenie.
Pozdrawiam.
29 stycznia 2010, 04:51 / piątek
"Co do Janoty, śmieszą mnie wpisy, że dusigrosz, że "ja wolałbym grać i dostawać mniej". Każdemu, kto taki mądry polecam przekazać to info swojemu szefowi, że wolisz zapierdalać i mało zarabiać, niż symulować pracę i zarabiać dużo, napewno się ucieszy.
Ciemność w końcu nastanie w Lechii, Kuchar to byzmesmen i jego wali to, czy my chcemy czarnych czy nie, jeśli będą dobrzy, to będą kupieni."
no to jak to jest? jak dobry jest i nie dusigrosz to czemu go Kuchar nie kupil Twoim zdaniem?
pamietajcie ludzie, ze za zatrzymanie Surmy czy Kapsy tez trzeba bylo troche kasy wylozyc... do tego kontrakt dla Kosznika czy Dawidowskiego i jakis ruch w interesie jest... a ze Wam sie nie podoba, ze nie sciagaja "gwiazd" - odsylam do wypowiedzi odpowiedzialnych za transfery - "Zresztą zapowiadaliśmy, że nie będziemy szaleć z transferami - tłumaczy Jenek."
29 stycznia 2010, 09:00 / piątek
"bla bla bla i dalej jesteśmy bez wzmocnień ... większość klubów Ekstraklasy ma przynajmniej jeden niezły transfer na koncie (tu Cantoro w Odrze; Maycon, Lato, Kascelan, Klepczarek w Jagiellonii; Zganiacz w Piaście; Brzyski, Gancarczyk w Groclinie; Ćwieląg w Śląsku; Portugalczycy w Zagłębiu; Kriviec w Amice ... ) "
Wiadomo ze fiasko operacji "Janota" spowodowało ogólne rozczarowanie i lekką frustrację u co poniektórych, jednak nie należy popadać w jakiś skrajny pesymizm.
1.Kupujac Janotę, kupowalibysmy tak naprawde kota w worku, nie wiadomo jak przyjąłby sie na polskim gruncie, dlatego nie dziwie sie zarządowi ze nie chciał ryzykowac i uzależniał zarobki od wyników na boisku (gorące głowy niech zajrzą zza miedzę pod hasło "Chmiest").
2.Latem też chyba nie zostalismy okrzyknięci królami transferów - jednak progresja w wynikach była znaczna.
3.Sezon transferowy jeszcze trwa ....
TYLKO LECHIA!
29 stycznia 2010, 10:02 / piątek
poza tym co napisal moj przedmowca- planem na ten sezon jest zajecie minimum 8 miejsca. i to zarzad bedzie konsekwentnie realizowal. plan ten mamy juz prawie spelniony w 100% i mimo, ze kazdy by chcial wiecej, to zarzad realizuje ten cel. zawalcza o miejsca 6-8 i nic wiecej. wiecej bedzie w przyszlym roku, mimo, ze wszyscy chcielibysmy JUZ TERAZ miec wszystko. patrzac na to szerzej perspektywy sa dobre, progres jest z roku na rok i nie ma powodow by twierdzic, ze i teraz tak nie bedzie.
29 stycznia 2010, 10:12 / piątek
Wszystko się zgadza w przyszłym sezonie ma byc coś więcej, ale prawda jest taka, że tym materiałem ludzkim nie zawalczymy o nic więcej. Poprostu jest to niemożliwe, a wiadomo nie od dziś, że zawodnika łatwiej wprowadzic do zespołu w przerwie zimowej, która trwa o wiele dłużej, niż w tej letniej. Moim zdaniem największym błędem sztabu, jest pozbycie się Kawy, Szuprytowskiego i Kaspekiewicza. Przecież ta runda jest wymarzona, żeby ich porządnie ograc, by byli gotowi na kolejny sezon. Dla mnie jest to totalnie nieporozumienie i nie przekonuje mnie fakt, że Kawa będzie się ogrywał w 1 ligowym Zniczu, to nie to samo co Ekstraklasa, ale cóż niestety nie ja odpowiadam za ruchy transferowe ;)
29 stycznia 2010, 13:05 / piątek
"Co do Janoty, śmieszą mnie wpisy, że dusigrosz, że "ja wolałbym grać i dostawać mniej". Każdemu, kto taki mądry polecam przekazać to info swojemu szefowi, że wolisz zapierdalać i mało zarabiać, niż symulować pracę i zarabiać dużo, napewno się ucieszy."
Zygson jeden przykład: Jesteś architektem i dostajesz dwie propozycje:
a)stworzenia projektu potężnego mostu nad jedną z duńskich cieśnin za 150 tyś
b)zaprojektowanie 3 bloków mieszkalnych za 100 tyś każdy
którą propozycję byś wybrał?
Albo coś mniej surrealnego Twoim zdaniem Trałka zrobił progres czy regres w karierze przechodząc do Polonii/Groclinu ?
29 stycznia 2010, 13:07 / piątek
A ktoś pytał o Zahaviego, to z tego co wiem(chociaż mogę się mylic) umowa między Lechią a GOL International nie została jeszcze podpisana.
29 stycznia 2010, 13:44 / piątek
i prosze :
"Lechia Gdańsk pokonała Flotę Świnoujście podczas kolejnego meczu kontrolnego rozegranego na zgrupowaniu w Niechorzu. Zwycięskie trafienie dla gdańszczan uzyskał w 80 minucie gry Maciej Kowalczyk.
- Było to dla nas ciężkie spotkanie – powiedział Hubert Wołąkiewicz. – W pierwszej połowie dogodne sytuacje do objęcia prowadzenia mieli Tomasz Dawidowski i Paweł Buzała. To co nie udało się w pierwszych 45 minutach powetowaliśmy sobie tuż przed zakończeniem meczu. Maciej Kowalczyk wyszedł na czystą pozycję i pięknym strzałem z 25 metrów pokonał golkipera Floty."
I narazie najbardziej niechchiany przez Wiekszosc Kowal 2 sparingi - 2 bramki.
29 stycznia 2010, 13:59 / piątek
Na oficjalnej jest napisane, że Kowalczyk nie grał.
"Lechia: Kapsa – Bąk (60’ Kaczmarek), Wołąkiewicz, Kozans, Kosznik – Surma, Nowak, Laizans – Buzała, Dawidowski (60’ Lukjanovs), Zabłocki."
29 stycznia 2010, 14:09 / piątek
Nasz "nowy" prawy obronca Marcin Kaczmarek gola strzelil.
29 stycznia 2010, 14:10 / piątek
racja, jest już poprawka.
29 stycznia 2010, 14:24 / piątek
I co Bolid, znów w dupie byłeś gówno widziałeś, a wyskakujesz z niesprawdzonymi informacjami pierwszy.
Skoro czegoś nie wiesz to morda w kubeł, a nie się jarasz Kowalczykiem, który nawet nie grał.