TRANSFERY
strona 156/500
6 lipca 2010, 10:21 / wtorek
LGFT74, staczanie po rowni pochylej rozpoczelo sie w zimowym okienku transferowym, kiedy zostalismy mocno z tylu za cala liga. W obecnym okienku to staczanie sie nabralo przyspieszenia, trudno byc optymista przed rozpoczynajacymi sie rozgrywkami. Runde jesienna zakonczylismy na 6 miejscu, byly mecze gorsze i lepsze ale mysle ze moglismy sie czuc optymistami i liczyc na to ze wzmocnienie pierwszego skladu 2 nowymi zawodnikami pozwoli powalczyc z Belchatowem o 5 miejsce a w kolejnym sezonie kolejne 2 nowe przemyslane wzmocnienia pozwola nawet o walke o LE. Realia sa natomiast takie jak kazdy widzi. O LE czy nawet o 6 miejscu nikt powaznie nie wspomni, duzym sukcesem bedzie powtorzenie lokaty z ubieglego sezonu a realistycznym celem jest walka o utrzymanie z Arka i Polonia Bytom.
Staczanie sie po rowni pochylej - mam tu na mysli brak jakiejkolwiek koncepcji w tworzeniu zespolu, polityce transferowej. Wszystko odbywa sie w kompletnym chaosie, bez mysli przewodniej. Nikt w klubie nie bierze za nic odpowiedzialnosci. Nikt nie wie jak ten zespol ma wygladac za 2 lata. Rozumiem ograniczenia finansowe ale biorac pod uwage przeprowadzke na nowy stadion to wlasnie teraz jest decydujacy moment o tym czy to przedsiewziecie sie powiedzie. Chodzi tu o stworzenie dobrego zespolu i przyciagniecie kibicow. U nas nie ma na to zadnej koncepcji.
Jeszcze 1 kwestia na ktora nikt nie zwrocil uwagi a mysle ze warto. Zarzad mowil kilka tygodni temu ze wystawia "niechcianych" zawodnikow na liste transferowa a srodki pozyskane z ich sprzedazy pragnie przeznaczyc na transfery. Ja pisalem wczesniej ze to bylo niepowazne i smieszne i mialo jedynie za zadanie uspokoic i zadowolic kibicow. Teraz Piatek przeszedl na jakas wioche i oczywiscie celowo nie podano czy przeszedl za darmo (daje glowe ze tak bylo) czy za jakas oplata. O slowach zarzadu juz nikt nie pamieta a zarzad sie cieszy ze wypchnal kolejna pozycje z listy plac a slowa zostaly rzucone na wiart, nie pierwszy raz.
6 lipca 2010, 11:32 / wtorek
do carpaccio i innych : wiesz co ja Cie rozumiem trochę bo faktycznie Lechia nie kupowała na potęgę w czerwcu jak Polonia czy Legia więc wrażenie może być takie że może być ciężka lipa ze składem bo jeszcze nie mamy 5 nowych piłkarzy . Ale ja Tobie odpowiem : Jeszcze się Ty i inni narzekacze mocno zdziwią jakim składem wyjdziemy na pierwszy mecz . I to zdziwią w pozytywnym tego słowa znaczeniu .
6 lipca 2010, 11:38 / wtorek
Nawet tym składem, który jest teraz jesteśmy w stanie wygrać z każdym więc bez paniki. Będzie czołowa "6" spokojnie. Pozdrawiam płaczków.
6 lipca 2010, 11:44 / wtorek
ribenbaum, oczywiscie nie mam nic przeciwko temu by na przekor temu co mozna sadzic Lechia walczyla o czolowe lokaty lub co najmniej zajmowala miejsce w srodku. Moja ocena bierze sie z faktow ktore widze czyli: brak wzmocnien zima, slaba postawa w rundzie wiosennej, nudna i malo widowiskowa gra w perspektywie zmiany stadionu, polityka transferowa latem. Jest to dodatkowo zwieksone o moje odczucia ktore mam obserwujac nasze poczynania, wrazenie chaosu w klubie, brak dlugoterminowej koncepcji, brak rozsadnej polityki transferowej, brak zainteresowania ze strony wlasciciela, niski budzet, szczupla kadra zawodnicza.
Ciezko znalezc jakiekolwiek powod do optymizmu przed tym sezonem. Mam jednak oczywiscie nadzieje, ze na boisku bedzie to wygladalo duzo lepiej.
6 lipca 2010, 11:48 / wtorek
@ carpacio
Weź już przestań pierdzielić ok.? Poczekaj do pierwszego meczu. Jeśli Twój umysł nie potrafi pojąć najprostrzych rzeczy to Ci wytłumaczę. Jeśli Ty oceniasz czy dany Klub się rozwija na podstawie danych o transferach i miejscu w tabeli tylko i wyłącznie, to jesteś w błedzie. Lechia w tej chwili inwestuje w przyszłość (baza treningowa, operator stadionu i wiele innych) i nawet gdyby to się miało skończyć brakiem transferów (choć, tak jak powiedział kolega powyżej to się jeszcze miło zdziwisz) i np. 12-nastym miejscem w tabeli - JA to kupuję, bo wiem, że na tym co się teraz dzieje można zbudować przyszłość na długie lata.
6 lipca 2010, 12:04 / wtorek
To ja czekam na to zaskoczenie, bo jak na razie nie widzę powodów do optymizmu. W Lechii zostało może 7-8 piłkarzy na ekstraklasę. Brakuje napastników, brakuje rezerwowych. Do ligi zostało jeszcze trochę czasu, ale z tego co widać, klub nie ma wypracowanej strategii transferowej, a ewentualne wzmocnienia szukane są po omacku.
Oby się udało i oby zarząd i inwestor zamknęli nam nasze ujadające japy!!!
6 lipca 2010, 12:06 / wtorek
cienio obys nie musiał sie przekonac jak dupa boli od bolesnego upadku/spadku. Dzisiejsza drużyna Lechii to wzmocniona ME i tak naprawdę pewna walka o utrzymanie nie gwarantująca niczego. Jeśli taka jest polityka zarządu znaczy się, że Lechia musi spaść, bo w sporcie odzwierciedleniem postępu jest wynik sportowy. a Ty możesz sobie to tłumaczyć operatorami, stadionami i innymi. dla mnie to zawsze pozostanie sportem, a patrząc na to co jest nie na to co było, sportowo/kadrowo Lechia wygląda bardzo przeciętnie.
6 lipca 2010, 12:17 / wtorek
jeszcze słowo odnośnie Nowaka. w zeszłym sezonie strzelił nam 3 bramy w 2 meczach. w lidze angielskiej jest taki zwyczaj, że ten kto ci wbija najwięcej goli jest najbardzie pożądanym przez ciebie towarem i bardzo często do takich transferów dochodzi, czyli wzmacnianie się z jednoczesnym osłabiebniem przeciwnika.
w Lechii gdyby ktoś poważnie myslał, żeby zrobic wynik sportowy Nowak był by pierwszy i to nie na liście a na obozie. ale od pierdolenia do czynów jest droga długa i wyboista.
6 lipca 2010, 12:35 / wtorek
Cienio, przykro mi ale nie za bardzo mamy czas aby podniecac sie tym ze inwestujemy w cos co da efekt za kilka lat (baza). Niedlugo bedzie nowy stadion i aby klub nie zbankrutowal grajac tam to na mecze musi przychodzic minimum 20 tys, a zeby mogl sie rozwijac to 30 tys. Teraz jest okres decydujacy o naszej przyszlosci. Z taka gra jak wiosna to na mecze bedzie przychodzic moze 6 tys, troche wiecej tylko na derby i mecze z Wisla i Lechem. Co ci biedaku po tym operatorze jak do kazdego meczu klub bedzie dokladal 400 tys zlotych???
Kolego Cienio obawiam sie ze to chyba Twoj umysl nie pojmuje pewnych rzeczy. Nasza przyszlosc zalezy wlasnie od dokonanych transferow. Obecny sklad jest w stanie wspiac sie na wyzyny i zagrac jakis dobry mecz (np z Ruchem) ale wykladnia mozliwosci tej kadry sa wyniki osiagniete wiosna. Jasne mamy bardzo zdolnych juniorow na ktorych za malo sie stawia. Nie pamietam, ktore miejsce zajela nasza druzyna w rozgrywkach Mlodej Ekstralkasy? Przypomnij mi prosze ile bylo gorszych zespolow w ME.
Chce byc przyjemnie zaskoczony tymi transferami ale trudno jest mi byc optymista.
6 lipca 2010, 12:50 / wtorek
z kosznikiem i rogalem zajeliśmy 6-8-me miejsce, a bez nich jesteśmy kandydatem do spadku? jebać płaczków. gdybyście odrobine tej energii którą wkładacie w żalenie się i wyzwiska włożyli chociażby w doping byłoby super.
6 lipca 2010, 13:01 / wtorek
amen
6 lipca 2010, 13:13 / wtorek
tak to zazwyczaj wygląda, kiedy ktos nie ma argumentów broni się czym popadnie. obys jeden z drugim był najgłośniejszy w dopingu i zastapił te 20tys pustych miejsc na nowym stadionie(albo te 5tys na T29). tak więc dużo szczęścia mało goryczy tego Wam kosiarz życzy.
6 lipca 2010, 13:35 / wtorek
Kosiarz i cienio, nie znacie sie w ogole na prowadzeniu biznesu, a piłka to biznes. I tyle na temat.
6 lipca 2010, 13:41 / wtorek
carpacio. To jaką Ty drużynę oglądałeś w zeszłym sezonie?? Bo na pewno nie Lechię. Lechia próbuje grać ofensywną piłkę. Przypomnij sobie mecze z Legią, Ruchem, Lechem, z Wisłą na wyjeździe z Pucharem włącznie. Te mecze cały czas przyjemnie się ogląda. Problem w tym, że jak gra się ofensywnie to należy jeszcze strzelać bramki. Więc materiał jest.
Poza tym nasza liga i tak jest słaba wiec wyrokowanie na podstawie transferów na nie wiele się zda. Czy ktoś znał tak naprawdę nazwiska nowych zawodników Legii przed ich sprowadzeniem i czy tak naprawdę będą oni na tyle wyróżniający się??
Co do Piątka po kontuzji nie wrócił do formy i grał poniżej przeciętnej nie płakałbym po nim.
A Mysona znowu co z tego, że walczak skoro z Lewej strony padały bramki.
Dajcie sobie na wstrzymanie z płaczem do pierwszego meczu o stawkę
6 lipca 2010, 13:50 / wtorek
Maxiwoj, sorry ale mecz z Legia w Gdansku pokazal gdzie jest miejsce Lechii, aby wygrywac po 10 minutach 2-0 i przegrac 2-3 to sorry. W pilce liczy sie skutecznosc a nie gra ladna dla oka. Ladnie dla oka i skutecznie to moze grac Barcelona a nie Lechia. Lechia musi skupic sie na zdobywaniu punktow bo wirtuozami futbolu ci zawodnicy nigdy nie beda. Wiec nalezy wypracowac taka taktyke ktora bedzie pasowala do tych zawodnikow.
6 lipca 2010, 14:12 / wtorek
Maxiwoj, bylem na wiekszosci meczow w tej rundzie (przyznaje ze nie na wszystkich) i jedyne dobre mecze ktore widzialem to z Ruchem i pierwsze 30 minut z Legia. Pozostale to byly typowe ligowe kopaniny (np z Polonia W), zas mecze z Wisla i Jaga w PP oraz z Piastem w lidze byly nie do ogladania. Nie wiem wiec w ktorych meczach widziales te ladna ofensywna gre. Moze te 30 minut z Legia to sie zgodze, a poza tym naprawde nie wiem. Ilosc bramek strzelonych po ladnych kombinacyjnych akcjach ofensywnych mozna policzyc na placach jednej reki. Wiekszosc bramek strzelilismy z karnych. Nasza gra ofensywna opiera sie na dwoch filarach - ambitna walka i przepychanki Dawida skutkujace wywalczeniem karnego, oraz indywidualne akcje Wisni albo Lukjanowsa. Poza tym nie widzialem zadnego pomyslu na gre ofensywna. Nasz najlepszy kreatywny pilkarz Kaczmarek runde spedzil glownie na lawie albo na obronie.
6 lipca 2010, 14:12 / wtorek
asas czyli mecz Tobie się nie podobał a kibice klaszczący po meczu to kaczka dziennikarska. Owszem pokazał, że jeszcze brakuje nam do czołówki, ale już w następnym meczu w Lubinie pokazali charakter i nie poprzedni mecz ich nie złamał psychicznie. Lechia powinna grać ofensywnie i co najważniejsze skutecznie. A by grać taką piłkę nie trzeba mieć piłkarzy z Barcelony wystarczą obecni. Jeśli Lechia tak będzie grać nie ma o martwić się o nazwiska (aczkolwiek one ułatwiłyby sprawę)
6 lipca 2010, 14:43 / wtorek
6 lipca 2010, 15:30 / wtorek
Z Tego Lakicevicia To Może Coś być .
Jest Młody Świeżo Upieczony Reprezentant Swojego Kraju .
Radziłbym Się bardziej Nim Zainteresować .
6 lipca 2010, 15:31 / wtorek
to chyba nie ten brazylijczyk który jest u nas na testach.ten u nas ma ksywę ''deleo" a twój "deleu" A z reszta co to za różnica.... :) A tak w ogóle co to za obrońca...brazylijczyk
6 lipca 2010, 15:44 / wtorek
chyba jednak ten
odnośnikKolejny nowy zawodnik rozpoczął treningi z Widzewem. Od środy z łódzkim zespołem ćwiczy Brazylijczyk Luiz Carlos Santos "Deleu". 26-letni prawy obrońca będzie przez najbliższe dni sprawdzany pod kątem gry w Widzewie.
Obrońca występował do tej pory w brazylijskich zespołach. Ma na koncie grę w takich klubach, jak Penedense, Corinthians, Corupripe, Confiansa, CSA, Nautico, Ceara, Mirassol, oraz Treze. Ostatnio Deleu reprezentował barwy Metropolitano.
6 lipca 2010, 15:52 / wtorek
carpaccio
Mecz z Wisłą w Krakowie przegrany 3:0 gdzie graliśmy prawie rezerwowym składem. Do 70 min miałem wrażenie, że to Lechia wywiezie 3pkt (komentatorzy notabene również) no i rewanż w PP w Krakowie wygrany 3:1. A mecz w Poznaniu z Lechem przegrany 2:1 gdzie w ostatnich minutach Szuprytowski strzelił pół obok spojenia ze słupkiem, gdzie większość meczu (szczęgólnie w I połowie) Lech wyglądał kiepsko na tle Lechii? Owszem to jeszcze za mało należy jeszcze strzelać bramki. Ale jeśli będą tak grali i strzelali bramki to jestem spokojny. Nie oceniaj meczu tylko i wyłącznie przez pryzmat wyniku. Jak pisałem nie jest to ideał ale prognostyk dobrej gry.
6 lipca 2010, 16:03 / wtorek
Prognostyk a rzeczywista gra robi wielka różnicę:)
6 lipca 2010, 16:19 / wtorek
Myślę że narazie nie ma sie co za dużo denerwować że jeszcze nikogo porządnego Lechia nie sciągnela.Zapewne jak zwykle wszystko bedzie sie odbywac "za pięć dwunasta" Jeszcze tyle nazwisk sie przewinie ze mała bania.Z drugiej strony martwi troche to ze juz niedługo zawitamy na BA a takimi nazwiskami jak Andruskevicius,Pyschur czy Zejglić tłumów nie sciągniemy i nie zapowiada sie zeby w okienku zimowym jacys wielcy zawodnicy mieli do nas przyjsc
6 lipca 2010, 17:02 / wtorek
asas
Czyli Ty już wiesz jak będzie Lechia grać w lidze??
Bo ja nie wiem, ale na podstawie gry w poprzednim sezonie, aktualnych wyników sparingów, oraz być może pozyskania napastnika (to wielka nie wiadoma) wnioskuje, że są całkiem spore szanse zaistnieć w czołówce ligi. A jak będzie to sezon pokaże.
6 lipca 2010, 18:19 / wtorek
Maxiwoj jestes wielkim optymista jesli widzisz Lechie w czolowce ligi, jednak jesli piszesz ze opierasz swoje przemyslenia m.in. na podstawie gry Lechii wiosna to chyba rzeczywiscie ogladalismy inne mecze. Powiedz mi ile druzyn zdobylo mniej punktow wiosna od Lechii? To ze wszystko bedzie sie odbywac za piec dwunasta to tylko zle swiadczy o klubie. W normalnym klubie trener i zarzad dobrze wiedza jakie pozycje wymagaja wzmocnien, sa ludzie obserwuja wiele roznych lig i daja trenerowi raport o tym co ktory pilkarz prezentuje a trener wybiera, idzie do zarzadu, negocjuje sie z klubem i pilkarzem i podpisuje kontrakt. U nas sytuacja wyglada tak ze przyjezdza pelno jakis zawodnikow na testy z polecenia roznych managerow. Kafar sam nie wie kto przyjedzie. Co chwile mowa jest o jakis nigeryjczykach, argentynczykach, zjezdzaja sie rozni izraelczyczy, grecy, albanczycy, litwini i Bog wie kto jeszcze. Potrzebujemy lewego obroncy? Moze akurat jakis przejezdza gdzies niedaleko i wskoczy na chwile na testy.
6 lipca 2010, 18:32 / wtorek
moze rzeczywiscie nie wyglada tak zle to.
w drugiej połowie meczu z wisła weszli młodzi i pukneli 5 bramek.
zawsze jest to jakas alternatywa....
6 lipca 2010, 18:33 / wtorek
Oceniasz znowu przez pryzmat wyniku. Ciężko jest polemizować jeśli dla Ciebie liczy się wynik. Po pierwszym sezonie w ekstraklasie Lechia nie dokonała wielkich wzmocnień, styl naboru nowych piłkarzy był identyczny (z mniejszym rozmachem jedynie) a mimo to Lechia zajęła 8 miejsce. Paradoks? Wytłumaczysz to szczęściem?? Zbiegiem okoliczności?? Fakt zimowe transfery to była lipa. Ale mimo to Lechia próbując grać ofensywnie "imponowała" mi (jak na Polską ligę), niestety nie szło to w parze z wynikami. Nie stać nasz klub na "wymarzone" przez kibiców wzmocnienia. No i czy nazywanie wzmocnieniem zwykłych przeciętnych Polski piłkarzy z doświadczeniem nie jest naciągane? Jestem daleki od stwierdzenia, że jakakolwiek Polska drużyna się wzmocniła. To pokaże dopiero sezon.
No i jestem optymistą bo podoba mi się kierunek nakreślony przez Lechię. Mogę się nie zgadzać z pewnymi decyzjami, jak również chciałbym żeby w Lechii grali najlepsi piłkarze ale próbuje patrzeć na całość realnie dlatego też nie twierdze, że będziemy w czołówce a że możemy być.
6 lipca 2010, 18:54 / wtorek
Mxiwoj, idąc Twoim tokiem rozumowania to Lechia moze zagrac nawet w pucharach. Wiesz jest cos takiego w kibicach ze czesto nie widzi sie zlych rzeczy w swojej ulubionej druzynie albo po prostu nie chce sie ich dostrzec. Wiadomo ze kazdy z nas by chcial by bylo jak najlepiej i Lechia po zakonczeniu sezonu znalazla sie na miejscu premiowanym europejskimi pucharami. Ale jest tez cos takiego jak konstruktywna krytyka. Mysle ze to forum jest czytane przez przedstawicieli klubu i niejednokrotnie bylo tak ze w pewnym sensie glos kibicow docieral do trenera (np. decyzja z wstawianiem Kaczmarka w koncowych meczach rundy wiosennej).
Miejmy nadzieje ze pomimo mizernych transferow cos jednak ugramy w tej lidze.
6 lipca 2010, 19:10 / wtorek
Maxiwoj, nie oceniam wcale przez pryzmat wyniku. Jedynym kryterium przez jakie powinnismy oceniac klub to czy jestesmy w stanie przyciagnac na trybuny 25 tys ludzi aby gra na nowym stadionie nie okazala sie kolejnym w hisrotii klubu niewypalem. Fakt ze moze rzeczywiscie gralismy nieco lepiej na wyjazdach, nie zmienia faktu ze ogladanie wiosna wiekszosci meczow na Traugutta to byla meczarnia i oferujac taki poziom nie ma co liczyc ze przyjda nowi kibice. Mam nadzieje ze do tego nie dojdzie ale jestem pewien obaw, ze o ile wszystko bedzie szlo tak jak do tej pory to nawet jesli sie utrzymamy to za rok nie bedize juz u nas Huberta i Lukjanowsa, Dawid, Surma i Nowak spokojnie beda sobie dogrywac do emerytury a srednia frekwencja bedzie 5-6 tys widzow. Obym sie mylil.
Uwierz mi, pracuje w branzy gdzie podstawa jest dlugoterminowa strategia i myslenie przyszlosciowe. To co jest teraz nie jest nawet w polowie tak wazne jak to ce bedzie za dwa lata. Takie dzialanie jakie widze w Lechii to bardziej reagowanie niz planowane dzialanie. Nie widac tu zadnego planu ani strategii, w najlepszym wypadku mozna to nazwac amatorka.
6 lipca 2010, 19:35 / wtorek
Maxiwoj i carpaccio gdyby wasze spostrzeżenia połączyć w jedną całość, to obydwaj macie racje ;)
No bo fakty są takie:
1- nazwiska mamy raczej średnie, a mimo to piłkarze potrafią grać ofensywnie, ładnie dla oka i co najważniejsze z zębem.
2- wyniki wiosenne były słabe, ale miejsce w lidze na koniec sezonu należy traktować jako sukces.
3-Klub wychodzi z rożnymi fajnymi inicjatywami, ale na dziwi brak jakichkolwiek ruchów w kwestii zapełnienia Areny Gdańskiej, zwłaszcza, ze moment ku temu jest odpowiedni.
4- Przykład Legii i wymiana 80 % drużyny na nikomu tak naprawdę nieznany zaciąg zagraniczny kontra przewartościowane "gwiazdy" ligowej piłki równa się wielka niewiadoma w obydwu przypadkach.
5- Testowanie przypadkowych piłkarzy nie ma sensu, ale co robić jak Sportfive w naszym przypadku nie działa.
6- Brak dyrektora sportowego i oddanie władzy absolutnej trenerowi to z jednej strony zaleta a z drugiej wada.
A tak naprawdę, to co by tu nie napisać sprawa jest prosta jak drut i stoi u zarania świata. PIENIĄDZE !!! Niestety bez nich nie będzie sukcesu nigdy.
6 lipca 2010, 20:02 / wtorek
Tuchom-LG z całym szacunkiem...jaki " Zejglić "?
Jego nazwsko pisze się zresztą inaczej;
co masz do tego chłopaka, który jest juz trochę w Lechii?
proszę link
odnośnik
6 lipca 2010, 22:22 / wtorek
@Asas mnie zawsze uczono że jeśli chce się coś wyjąć(osiągnąć zysk) to trzeba włożyć(zainwestować) i pokazać palcem gdzie ma być ułożone(nakreślić perspektywę inwestycyjną). Po za tym piłka to nie biznes, piłka to sport. I jeśli już kibice o tym zapominają to jest coś nie tak.
@Maxiwoj w piłce liczy się tylko i wyłącznie wynik. Możesz być pewny że 10-15 wymeczonych 1:0 u siebie wypełniłoby trybuny na T29 po brzegi
7 lipca 2010, 05:53 / środa
buziek zgadzam się z Tobą jeśli chodzi o wypełnienie trybun.
Ale w takiej angielskiej lidze na drużyny z dołu tabeli przychodzi bez problemu 25 tys i więcej a drużyna przegrywa mecz za meczem (owszem to liga angielska ale odniesienie trzeba zrobić również do ligi angielskiej) Więc wniosek nie tylko wynik wpływa na ilość kibiców.
Czynnikiem bardzo ważnym są emocje i emocjonalne związanie z drużyną. Nie wiem jak wy ale po za meczami Lechii muszę się zmuszać aby oglądać inne mecze ligi polskiej.
Asas tak jestem optymistą i działanie zarządu przynajmniej w budowaniu podstaw szkoleniowych i silnego zaplecza napełniają mnie optymizmem. Nie oznacza to, że na Baltic Arena przychodzić będzie regularnie 20 tys osób na to trzeba czasu i dobrej strategi marketingowej. Jak również daleki jestem o stwierdzenia, czy mamy szanse na puchary. Nasza liga to nie wiadoma i pierwsze mecze pokażą gdzie nasze miejsce.
7 lipca 2010, 07:05 / środa
Buziek, wynik ma oczywiscie znaczenie ale wedlug mnie atrakcyjnosc widowiska tez ma spore. Porownaj sobie mecz z Wisla w PP i z Ruchem w lidze, oba zakonczyly sie remisami a watpie zeby to pierwsze spotkanie zachecilo kogokolwiek do kolejnego przyjscia na stadion, podczas gdy mecz z Ruchem jak najbardziej.
PS. Teraz przyjezdzaja dwaj amerykanie na testy. Czy sa prowadzone jakies statystyki dotyczace ilosci oraz roznych narodowosci zawodnikow testowanych przed sezonem? Mysle ze mielibysmy spore szanse namieszac w czolowce takiej statystyki.
7 lipca 2010, 10:37 / środa
Już kiedyś w barwach Lechii grał Amerykanin.
Był tak "dobry", że chyba nawet rundy nie ugrał, a teraz jakichś niziołków nam podsyłają!
To maja być kurwa transfery?!
ŻENADA !!!
7 lipca 2010, 10:47 / środa
teraz juz nawet maja nazwiska zle ? :D
7 lipca 2010, 11:07 / środa
ale uczciwie trzeba powiedzieć, że nadchodzi duży przypływ testowanych i oby było z kogo wybierać.
7 lipca 2010, 11:33 / środa
kosiarz
6 lipca 2010, 12:17 / wtorek
jeszcze słowo odnośnie Nowaka. w zeszłym sezonie strzelił nam 3 bramy w 2 meczach. w lidze angielskiej jest taki zwyczaj, że ten kto ci wbija najwięcej goli jest najbardzie pożądanym przez ciebie towarem i bardzo często do takich transferów dochodzi, czyli wzmacnianie się z jednoczesnym osłabiebniem przeciwnika.
W ten sposób trafiali do Lechii Bławat, Buzała i Rogalski. Jak na razie to się nie sprawdziło w dłuższym okresie czasu. Rozwiązanie dobre na sezon, może dwa. Niestety należy zgodzić się z tym co zostało napisane powyżej, iż nie widać długofalowej koncepcji budowania zespołu.
Gianni
7 lipca 2010, 10:37 / środa
Już kiedyś w barwach Lechii grał Amerykanin
Nawet trzech :)
7 lipca 2010, 11:45 / środa
No i słynny napoleon grał też u nas, po tym jak nam 3 bramy wbił grając w Jeziorku :) Ale wtedy trzeba było brać Jarka Bako, którego interwencje dały nam zwycięstwo 5:3 ;-))))))
7 lipca 2010, 11:48 / środa
Bastion wszystko to prawda ale uważam że Nowak to inna półka, młodsze pokolenie i większy talent. Rogal za to doszedł do nas w 2 lidze i dobry był ale na 2 ligę. Nowak też będzie super dobry na e-klasę i myślę że nawet na drużyne raczkującą w pucharach, a to nam na razie wystarczy.
7 lipca 2010, 11:50 / środa
odnośnik - Widac,ze Niziołek nie pierwszy raz jest bliski gry w Polsce.
Dodatkowo w Fakcie wyczytałem dzisiaj, że prócz 24-letnich Niziołka i Artegi (czy jak mu tam), ma przyjechać bardziej znany chyba wszystkim Danny Szetela. Ciekawe ile w tym prawdy, mam nadzieję, że nie będzie to takie pojawienie się na zgrupowaniu, jak Zabavnika :P.
7 lipca 2010, 11:58 / środa
Teddy Niziolek był Piratem
odnośnik i grał w Mołdawi w Nistru Otaci i testowali go chyba już wszyscy
Johnny Arteaga nie chciało mi się szukać dalej
odnośnik
7 lipca 2010, 12:18 / środa
Jest do wziecia za darmo Robert Sierant z LKS-u obronca ,solidny ktory by sie nam przydal.A nie te wszystkie wynalazki!!
7 lipca 2010, 12:24 / środa
Jak będziemy potrzebować w Lechii amerykańską podróbkę Drakuli, to szukajmy w rejonie Transylwanii bądź Mołdawii. Lecz piłkarza tam raczej dobrego nie uświadczymy. A co do innych przymiarek... widzieliśmy te nasze większe talenty podczas testmeczów na zgrupowaniu kadry w RPA czy choćby ostatnio na tle reprezentantów Hiszpanii. Jak w Lechii będą grali piłkarze grający na poziomie Nowaków czy Rybusów, to o planach budowania dobrej, europejskiej klasy drużyny możemy w ogóle zapomnieć. Takiej drużyny nie da się stworzyć w oparciu o słabeuszy, ale wyłącznie sięgając po zawodników z umiejętnościami technicznymi, z talentem i sercem do piłki. Można spokojnie ściągnąć piłkarzy z reprezentacji np. Hondurasu, Paragwaju, Chile, Australii, Nowej Zelandii. Niekoniecznie tych topowych, ale nawet ich zmiennicy będą o 2 klasy lepsi od krajowych "talentów" Nowaków i z pewnością będą chcieli się przebić w Europie. A drodzy też na pewno tak bardzo nie będą, pewnie w cenie takiego Nowaka, może i tańsi (jak pół Nowaka czy ćwierć Nowaka).
7 lipca 2010, 12:31 / środa
dobra z ciekawości poszukałem, Kosznika na łeb bije polecam scenę 2:15
odnośnik fajnie sobie zmontował te klipy
odnośnik może zrobić karierę w Gdańsku
odnośnik
7 lipca 2010, 12:46 / środa
ALe nie zrobi bo znowu odesla kolejnego testowanego gracza, jak tak dalej pojdzie i utzrymamy sie w tym sezonie to bedzie cud.
7 lipca 2010, 12:58 / środa
Taka mała ciekawostka, w tym filmiku na YT, którego link podał zegar, w opisie jest napisane, że gościu w amatorskiej lidze jakiejś tam strzelił 18 bramek w 13 meczach i zdobył nagrodę Złotego Buta 2009. Po filmikach nie ma co wnioskować, zobaczymy jak się spiszą w sparingach, bo przecież nawet nasz supertalent Michalskiego, Boris Radovanović ma swoje umiejętności pokazane na YT :).
7 lipca 2010, 13:23 / środa
Przecież w tej lidze jest niższy poziom niż w naszej lidze juniorów. Już lepiej spróbować Dudę, który w podobnej ilości meczów w juniorach strzelił bodajże 37 bramek a nie dostał ani jednej szansy z seniorami
7 lipca 2010, 13:27 / środa
Wyborcza już też podaje, że w ciągu 2-3 dni Szetela ma się pojawić na zgrupowaniu Lechii.
odnośnik