TRANSFERY
strona 188/500
24 sierpnia 2010, 13:56 / wtorek
Chciałem zapytać czy Lechia może kogoś zakontraktować po 31.08.2010 .Jeśli tak to na jakich zasadach.Bo pisza o Islandczyku po 25.września.W/g mnie tylko wolni zawodnicy mogą wówczas wchodzic w grę i to z niższych lig.
24 sierpnia 2010, 14:43 / wtorek
telmet zapytaj sie swoich kolegów
odnośnik
24 sierpnia 2010, 14:57 / wtorek
Prosty z ciebie człowiek.Może ktoś normalny mi odpisze .
24 sierpnia 2010, 14:58 / wtorek
co do Kupisza, w przerwie zimowej moglismy miec Cywke ktory nie jest gorszy niz Kupisz, ale nasz treneiro wolal Laizansa...
24 sierpnia 2010, 15:00 / wtorek
O Islandczyku
odnośnikjak widać uważany jest za wielki talent na Islandii.
24 sierpnia 2010, 15:03 / wtorek
Nikt normalny nie odpisze nienormalnemu
24 sierpnia 2010, 15:06 / wtorek
Dlaczego jestem nie normalny -wytłumacz.
24 sierpnia 2010, 15:21 / wtorek
PO 31.08 można zakontraktować zawodnika bez kontraktu i tyle.
24 sierpnia 2010, 15:37 / wtorek
Ok dzięki.
24 sierpnia 2010, 17:09 / wtorek
Ekstraklasa
Dwa treningi Brazylijczyka i... do domu
Brazylijczyk Bruno Moraes nie będzie piłkarzem Lechii Gdańsk. - Nie są nam potrzebni średni piłkarze, tylko tacy, którzy ewidentnie podniosą jakość zespołu - argumentuje trener Tomasz Kafarski. Poszukiwania napastnika trwają więc nadal. Skomplikowała się sprawa pozyskania Alfreda Finnbogasona
24 sierpnia 2010, 17:11 / wtorek
Brazylijczyk Bruno Moraes nie będzie piłkarzem Lechii Gdańsk. - Nie są nam potrzebni średni piłkarze, tylko tacy, którzy ewidentnie podniosą jakość zespołu - argumentuje trener Tomasz Kafarski. Poszukiwania napastnika trwają więc nadal. Skomplikowała się sprawa pozyskania Alfreda Finnbogasona
Moraes trenował z Lechią w poniedziałek, ale wtedy Kafarski był w Warszawie na spotkaniu trenerów ligowych z selekcjonerem Franciszkiem Smudą. Wczoraj, przypominający nieco z wyglądu swojego słynnego rodaka Kakę, Moraes mógł się już zaprezentować szkoleniowcowi biało-zielonych. Nie pokazał nic wielkiego, ale np. w czasie krótkich gier wewnętrznych trafił do najsłabszej z trzech drużyn, a jego partnerzy rzadko dostrzegali go na boisku. Mimo tego Brazylijczyk był pełen nadziei. - Lechia to dobra drużyna i mam nadzieję, że tu zostanę. Myślę, że i ja skorzystam na grze w Lechii i klub będzie ze mnie zadowolony. Lechia to idealny dla mnie zespół - przekonywał Moraes. Inne zdanie miał jednak Kafarski. - Pokazał, że potrafi grać w piłkę, ale nie ma żadnych szans, żeby zostać, to był jego ostatni trening z drużyną. Nie jest w żadnym elemencie lepszy od piłkarzy, których już mam. Nam nie są potrzebni średni piłkarze, tylko tacy, którzy ewidentnie podniosą jakość zespołu. Jeśli nie uda się takich pozyskać, zostaniemy w obecnym składzie.
Moreas, który do Gdańska przyleciał na własny koszt w towarzystwie ojca, strzelił kiedyś bramkę dla FC Porto w Lidze Mistrzów, ale potem jego kariera nie potoczyła się już tak, jak sobie wymarzył. Wypożyczany był do Vitorii Setubal i Rio Ave, ale furory tam nie zrobił, w czym przeszkodził mu też poważny uraz. - Ciężko pracowałem i jestem na dobrej drodze do optymalnej formy. Martwię się jednak, bo kończy się już okno transferowe - tłumaczył Moraes
Lechia nadal szuka więc ofensywnego piłkarza. Skomplikowała się sprawa pozyskania Skandynawów. - Klub Islandczyka Finnbogasona próbuje podwyższyć sumę odstępnego o kilkadziesiąt procent, Fin Jami Puustinen ma też kłopoty z porozumieniem się z działaczami swej obecnej drużyny - mówi dyrektor Lechii Błażej Jenek. - Jest nowy temat, ale rozmowy, na prośbę drugiej strony, są poufne - dodaje Jenek. Spokój zachowuje też Kafarski. - W środę, a najpóźniej w czwartek powinno być już coś wiadomo. Znając jednak realia, to takie tematy załatwia się za pięć dwunasta - uważa Kafarski.
Tymczasem coraz bliższy przejścia do Polonii Bytom (suma odstępnego 150 tys. zł) jest Arkadiusz Mysona. - Przebywa w Bytomiu na testach medycznych. Natomiast menedżer Mateusza Bąk przekazał nam, że w ciągu 2-3 dni wpłynie do klubu oferta za bramkarza. W związku z jego zasługami dla Lechii na pewno nie będziemy mu robić przeszkód w transferze - tłumaczy dyrektor Jenek.
24 sierpnia 2010, 17:14 / wtorek
ciag dalszy
Lechia nadal szuka więc ofensywnego piłkarza. Skomplikowała się sprawa pozyskania Skandynawów. - Klub Islandczyka Finnbogasona próbuje podwyższyć sumę odstępnego o kilkadziesiąt procent, Fin Jami Puustinen ma też kłopoty z porozumieniem się z działaczami swej obecnej drużyny - mówi dyrektor Lechii Błażej Jenek. - Jest nowy temat, ale rozmowy, na prośbę drugiej strony, są poufne - dodaje Jenek. Spokój zachowuje też Kafarski. - W środę, a najpóźniej w czwartek powinno być już coś wiadomo. Znając jednak realia, to takie tematy załatwia się za pięć dwunasta - uważa Kafarski.
Tymczasem coraz bliższy przejścia do Polonii Bytom (suma odstępnego 150 tys. zł) jest Arkadiusz Mysona. - Przebywa w Bytomiu na testach medycznych. Natomiast menedżer Mateusza Bąk przekazał nam, że w ciągu 2-3 dni wpłynie do klubu oferta za bramkarza. W związku z jego zasługami dla Lechii na pewno nie będziemy mu robić przeszkód w transferze - tłumaczy dyrektor Jenek.
"Kaka" znów w treningu
Od początku tygodnia z zespołem Lechii normalnie ćwiczy już Marcin Kaczmarek. "Kaka" miał problem z zatokami (przeszedł zabieg w szpitalu), przez co stracił całe przygotowania do sezonu. - Na razie wszystko wygląda dobrze, nie ma żadnych niepokojących objawów, nic mnie nie boli. Z każdym dniem powinno być coraz lepiej - mówi Kaczmarek, który podczas zajęć spisywał się bez zarzutu. Zdaje sobie jednak sprawę z tego, że nie zagra ze Śląskiem Wrocław w sobotę. - Nie myślę o tym, żeby wskoczyć do składu już na sobotni mecz. Póki co koncentruję się na tym, żeby piłkę dobrze przyjąć i podać. Trener mnie obserwuje i podejmie decyzję, czy w ogóle włączyć mnie do meczowej osiemnastki. Być może lepiej będzie, jeśli zagram jeszcze np. w rezerwach - tłumaczy Kaczmarek. - Po dwóch treningach z piłkami nie ma szans na jedenastkę, raczej nie wstawię go także do meczowej osiemnastki. Po meczu ze Śląskiem będzie dwutygodniowa przerwa na reprezentację i wtedy będzie miał czas na pracę nad elementami, które potrzebne są do uzyskania wysokiej formy. Wszystkim wydaje się, że w naszej drużynie nie ma konkurencji, ale postawa Damiana Szuprytowskiego przeciwko Jagiellonii czy innych młodych graczy na treningach pokazuje, że jest inaczej i niekoniecznie ktoś będzie miał coś przypisane za darmo - wyjaśnia trener Lechii Tomasz Kafarski.
Kaczmarek ogląda więc mecze drużyny z trybun. - Na razie zabrakło nam przede wszystkim punktów u siebie, boję się, żeby nie powtórzyła się sytuacja z poprzedniego sezonu, kiedy lepiej radziliśmy sobie na wyjazdach. Z Jagiellonią przegraliśmy w anormalnych warunkach, ale niedługo nikt nie będzie już tego pamiętał. Trzy mecze i dwa punkty to mało, dlatego niezbędne jest zwycięstwo ze Śląskiem. Trzeba się przełamać, wtedy będzie łatwiej - uważa Kaczmarek. Lechia miała zbić spory kapitał na starcie ligi, podczas którego większość meczów gra u siebie z rywalami jak najbardziej do ogrania. - Myślę, że wkrótce to sobie odbijemy. Nie ma znaczenia, z kim gramy, bo każdy jest do pokonania. Ruch u nas gra tragicznie i szczęśliwie wywozi od nas punkt, w następnej kolejce podejmuje Wisłę i ogrywa ją 2:0. Piłka jest nieobliczalna, nasza liga dzięki takim wynikom robi się coraz bardziej ciekawa. Każdy może wygrać z każdym - uważa Kaczmarek.
Źródło: Gazeta Wyborcza Trójmiasto
24 sierpnia 2010, 17:27 / wtorek
To czego nie wydacie teraz panie Jenek wydacie potrójnie zimą jak bedziemy na miejscu spadkowym.Tak więc trzeba to przemyśleć i zakupić pożądnego napastnika i ofensywnego pomocnika.Tylko to nas może wzmocnić na te rundę i zwiększyć rywalizacje w drużynie.
24 sierpnia 2010, 17:34 / wtorek
Pomocnicy nie są potrzebni. Potrzeba dwóch napastników !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
24 sierpnia 2010, 17:50 / wtorek
Vid to powiedz mi kto będzie grał w Lechii w środku pola (nie mówię o skrzydłach)poza Surmą,Nowakiem i Bajiciem.Pietrowski(który ma tylko przebłyski),Popielarz.Musi przyjść kreatywny pomocnik i napastnik -1 ale b.dobry.
Skrzydła mamy w miare(Kaka,Traore ?,Wisnia Szupryt,Buzi,Wania).
Obrona jest ok przydałby się ktoś na lewą obronę jak Mysona odejdzie ale to pewnie nastapi dopiero zimą.
24 sierpnia 2010, 17:56 / wtorek
Mateusz mam nadzieje, ze wrócisz do nas, gdy sytuacja w klubie w końcu zrobi się normalna!
24 sierpnia 2010, 18:15 / wtorek
Mateusz – imię męskie pochodzenia biblijnego, wywodzące się od hebrajskiego wyrazu Matan (מַתָּן), imienia Matanjah, Matisyahu oznaczającego "dar od Boga", "dar od Jahwe".
Już wiem Jude String skąd to uwielbienie dla imienia Mateusz. Tylko czemu piszesz o tym w wątku Transfery?
24 sierpnia 2010, 18:28 / wtorek
Żebyś miał kurwa pytanie.
24 sierpnia 2010, 19:11 / wtorek
Kafar ma specyficzne podejście do zawodników.Wydaje mi sie że lekko przesadza z dwóch powodów:
1- jest młodym trenerem i żeby wzbudzić autorytet wśród zawodników niszczy innych (jednostki z charakterem czyt :Peki ,Piątek ).
Tak może robić stary doświadczony trener który z racji wieku juz ma autorytet i szeroką ławkę.
Pomijam sprawy pozasportowe które akurat trzeba ucinać w zarodku.
2-Upartość która u niego ostatnio działa w drugą strone .Nie potrafi sie przyznać do błędu a ostatnie jego wypowiedzi świadczą o tym że ma problem .Daje cos do zrozumienia zarzadowi i drużynie.Mam nadzieje że przetrwa to.Dochodzi do tego protest kibiców może i słuszny (ale nie ta forma)
Natomiast jeśli drużyna nie jest juz za nim to czas na zmiane trenera albo wymiane połowy składu zimą. W/g mnie Kafar nie jest winny niczemu .Ma zawodników takich jakich ma i nie ma wpływu na tranfery (oczywiście opiniuje i ostatecznie decyduje ale wpływu na to kto mógłby zasilić Lechie juz nie bo kase trzymają inni).
24 sierpnia 2010, 19:55 / wtorek
zauwazyliscie ze Kafar nie bierze zawodnikow na sile (tz nastepny do poborow pensji) chyba warto jeszcze poczekac i znalejsc dobrego grajka a nie miec 5 w stylu Buziego-nie ujmujac mu oczywiscie niczego:D pozdro
24 sierpnia 2010, 21:09 / wtorek
Kapsa gol! Kapsa gol!! Kapsa gol!!!!
GOL!
Jakub Kapsa podwyższa na 2:0. Z MKS Klutno po utracie pierwszego gola uszło powietrze
MKS Kutno - KSZO Ostrowiec 0:3 Puchar Polski
Brać Jakuba do nas !!!
24 sierpnia 2010, 21:26 / wtorek
Fin prawdopodobnie dzisiaj przyjechał albo jutro, jesli przejdzie testy będzie pilkarzem lechii. Oby się udało... bo już mam dośc patrzenia na tą padake
24 sierpnia 2010, 22:02 / wtorek
Lechii kurwa tępaku !
24 sierpnia 2010, 23:16 / wtorek
Blisko w gry w Polonii Bytom jest lewy obrońca Lechii Gdańsk - Arkadiusz Mysona. Śląski klub ustalił już z działaczami z Pomorza sumę odstępnego, która wyniesie 150 tys. złotych. Piłkarz przechodzi już badania medyczne.
Mysona przez ostatnie dwa sezony występował w gdańskim klubie. Wcześniej bronił barw ŁKS-u Łódź, w którym "zasłynął" założeniem koszulki z antysemickimi napisami po meczu derbowym z Widzewem Łódź. W ekstraklasie zawodnik rozegrał 72 spotkania, w których zdobył dwie bramki.
goool.pl
25 sierpnia 2010, 00:36 / środa
Karol Piatek pilkarzem z charakterem. haha czego to sie mozna dowiedziec.
25 sierpnia 2010, 09:19 / środa
Moraes w Gdańsku miał trenować do środy. Jednak został skreślony już po pierwszych zajęciach, w których zaprezentował się Kafarskiemu. W poniedziałek inauguracyjnego treningu Brazylijczyka przy Traugutta szkoleniowiec nie widział, gdyż był na spotkaniu w Warszawie z Franciszkiem Smudą.
- Nie jest lepszy od piłkarzy, których już mamy w kadrze. Widać było, że dwa lata temu prezentował duże umiejętności, ale teraz potrzeba czasu, aby spróbować go doprowadzić do dawnej formy. Natomiast mu szukamy napastnika, który od razu będzie dla nas wzmocnieniem - tak trener biało-zielonych uzasadniał decyzje o skreśleniu 26-letniego piłkarza FC Porto.
Wydawało się, że odesłanie do domu Brazylijczyka może mieć związek z finalizacją transferów z piłkarzami, o których wcześniej wiedzieliśmy. Zwłaszcza Breidablik, który zmarnował szanse na zostanie liderem islandzkiej ekstraligi, nie powinien dalej blokować odejścia do Gdańska Finnbogasona.
- Niestety, choć mieliśmy uzgodnione warunki finansowe i z piłkarzem i z klubem, to Islandczycy zmieniają zdanie i chcą więcej pieniędzy za transfer. My zaś podtrzymujemy wcześniejszą ofertę - zdradził Błażej Jenek, dyrektor Lechii.
Za 21-letniego, młodzieżowego reprezentanta Islandii, który w tym sezonie strzelił 12 goli, jego klub żąda ponad 200 tysięcy euro. Jeśli gdańszczanie przyjęliby te warunki, wyczerpaliby fundusz na to okno transferowe. Tymczasem w czwartek wieczorem może wrócić temat wykupienia z Dynama Mińsk napastnika Aleksandra Sazankowa i pomocnika Sierhija Kislaka. Białorusi klub zagra o awans do fazy grupowej Ligi Europy z FC Brugge. W pierwszym meczu przegrał 1:2.
Jeśli Dynamo odpadnie, powinno przystać na transfer co najmniej napastnika. Ale nawet awans, nie przekreśla nadziei Lechii. Do Mińska już ściągnięto Brazylijczyków, którzy mogą być zgłoszeni do gry od fazy grupowej, wypełniając luki w składzie powstałe z uwagi na transfery.
To nie jedyny klub, z którym możemy rozmawiać. Nadal jest aktualny temat Jami Puuistena z Honki. Mamy jeszcze dwie inne alternatywy. Nie będę jednak podawać nowych nazwisk, aby nie robić atmosfery oczekiwań i nie wytwarzać dodatkowej presji. Nie musimy bowiem na siłę przeprowadzać transferu, tylko chcemy pozyskać napastnika, który będzie istotnym wzmocnieniem - podkreśla dyrektor Jenek.
Natomiast pod kątem wzmocnienia drużyny zimą lub po sezonie do Gdańska sprowadzono Sholę Babatunde. Nigeryjczyk jest wychowankiem Tarabdy United, a ostatnio grał w klubie Odyssey Lagos. Na testach w drużynie Młodej Ekstraklasy 18-latek pokazał się jako silny fizycznie i perspektywiczny napastnik. Czynione są starania, aby zatwierdzić go jesienią do rozgrywek III ligi w Lechii II, skąd następnie, przy prawidłowym rozwoju talentu mógłby trafić do pierwszej drużyny.
Zresztą w zespole rezerw wkrótce powinno zwolnić się kilka miejsc. Arkadiusz Mysona już wyjechał na testy medyczne do Bytomia. Polonia po kiepskim starcie w ekstraklasie szuka wzmocnień. Jeśli zapłacić 100-150 tysięcy złotych, Lechia nie będzie czynić problemu z odejściem lewemu obrońcy, który nad morzem ma jeszcze przez rok ważny kontrakt.
Podobnie ma się rzecz z Mateuszem Bąkiem i Piotrem Kasperkiewiczem. Piłkarze ci byli wypożyczeni na rundę wiosenną z Lechii. Także teraz klub otrzymał informacje od ich menedżerów, że znajdą podopiecznym nowych pracodawców.
Dlatego żaden z tych trzech zawodników nie został przez biało-zielonych zgłoszony do rozgrywek sezonu 2010/11. Inaczej postąpiono na przykład z Jakubem Zabłockim czy Robertem Hirszem. Ci napastnicy mogą występować w III-ligowych rezerwach, co w przyszłości stwarza im szanse powrotu do pierwszej drużyny.
25 sierpnia 2010, 10:00 / środa
A ja się kurwa pytam jenek ty szmato gdzie są Polacy!?
25 sierpnia 2010, 10:38 / środa
ale jacy Polacy : Sobiech z 4 mln PLN czy Sadlok za 3 mln PLN ? Kogo kupują w Wiśle , Lechu , Legii - 3 najlepszych klubach w Polsce - jakiś dobrych Polaków kupują ?
25 sierpnia 2010, 10:46 / środa
Heh, ten Babtunde oblał testy w tak topowych klubach jak Stal Rzeszów, Zagłębie Sosnowiec i Odra Wodzisław. Ciekaw jestem czy naprawdę ma 18 lat.
Chłopaczek jak to mają w zwyczaju piłkarze z Afryki coś kręci:
Tak było w Sosnowcu:
"Na zajęciach pojawił się również Baba Shola z Nigerii. - Pierwszy raz przyjechałem do Polski, u siebie w kraju grałem w Kwara United (Premier League - wyj. red.). Dodatkowo zaliczyłem 2 występy w narodowej reprezentacji U-17, podczas których zdobyłem 4 bramki - wyjaśnił młody piłkarz. "
Natomiast jak testowała go Odra, to poprzednim klubem był Taraba FC.
Czemu takie wynalazki mają blokować miejsce młodzieży?
25 sierpnia 2010, 11:19 / środa
Wksbialy jacy Polacy?? no kto kurwa?? Jak smuda nie ma kogo do reprezentacji wziac a ty chcesz zebysmy my brali naszych?? OK mozna ale za 10lat jak zmieni sie szkolenie mlodziezy jak zmieni sie podejscie do tego sportu tych nazelowanych pedalow. Taka prawda teraz kazdy pilkarzyk to pedalek tego sie uczy juz najmlodszych. Polakow to ty masz w lekkoatletyce, boksie innych, siatkowce
25 sierpnia 2010, 11:25 / środa
To ze trafi sie jeden czy dwoch na 5lat zawdonikow nowych to bedzie 16klubow chetnych na niego. Teraz moze jakos blysnie Kupisz moze Sobota z Slaska. Blysna w naszej lidze w innej byli by amatorami
25 sierpnia 2010, 12:04 / środa
Ja pierdole ludzie opanujcie się. Najpierw wielka burza bo klub nie daje szans naszym młodym, no to kurwa macie Zejglica, Pruchnika, Szuprytowskiego o Pietrowskim nie wspomnę, no i kurwa lament że słabi że sratatata, jak klub czyni starania o kogoś innego to znowu kurwa lament że nasi młodzi itd. Powiedzcie mi kurwa czy nardził sie taki co wam dogodził ? A tak apropos gdzie na stadionie są ci co mieli "bojkotować" Deleu ? Bo jakoś tego tłumu nie ma !!!
25 sierpnia 2010, 12:11 / środa
Jacy Polacy? A kurwa był do wzięcia Brzyski nie wzięliśmy, lepszy jakiś kopiący się w czoło Litwin. Był Cywka, był Kupisz, ale nie kurwa lepiej było sprawdzać pierdolonych bambusów, którzy i tak zostali odesłani do do dżungli. To tylko kilka nazwisk, a takich zawodników było więcej.
25 sierpnia 2010, 12:29 / środa
Faktycznie lepiej ściągać jakiś Babatundów, których odpalają w II i I ligowych klubach niż ogrywać na przykład takiego Dudę.
LGFT74 - Szuprytowski zagrał złe spotkanie z Jagiellonią? To chyba na innych meczach byliśmy. Pietrowski gra cienko, ale czy Bajić jest lepszy? Nie mamy dobrych alternatyw to Pietrowski gra, zresztą gdyby nie powalczył w Bytomiu o piłkę - to dziś mielibyśmy 1 punkt.
25 sierpnia 2010, 13:09 / środa
Konri
A czy ja piszę że Szuprytowski jest do banii ?
Według mnie jeden z lepszych na boisku, chodzi mi to co pisze sie na tym forum !
25 sierpnia 2010, 13:31 / środa
Ty kurwa ochujałeś całkiem :
Jak był Brzyski do wzięcia to nie było żadnego Litwina bo temat Brzyskiego był kiedy w klubie na lewej obronie rzondził Twój ulubieniec alkoholik i hazardzista Mysona kumpel Zabłockiego z 4 rano w kasynie w Sopocie - wzór dla młodych kibiców i juniorów gdanskiej Lechii . Potem Brzyskiego kupił popierdolec Wojciechowski płacąc mu pensję o której Brzyski stwierdził że była nie do odrzucenia mimo jego całej sympatii dla Ruchu. I jakoś ten Brzyski nie zwojował ligi bo gra gorzej niż za czasów w Ruchu. To że Cywka był do wzięcia tylko raz napisała jakaś jedna gazeta a tak naprawdę to w rzeczywistości NIGDY nie było poważnie tematu jego transferu do Polski . Jedyne z czym się można zgodzić to sprawa Kupisza - fakt Jaga nas ubiegła podobnie jak kilka innych klubów . My za to ubiegliśmy wiele innych w temacie Janickiego czy Szupryta ale ty kurwa dalej będziesz swoje pierdolił nie ? A i podaj jeszcze tych "wielu innych" utalentowanych . Idę o zakład że zawodnik którego Lechia zakontraktuje do napadu za 200 koła Euro nie będzie gorszy od Sobiecha za którego pojeb zapłacił Całą bańkę euro .
Jebać nażelowane spedalone i przepłacane polskie gwiazdeczki
25 sierpnia 2010, 13:40 / środa
Gregory Peck. jestes w moim top 3 gwiazd tego forum. castorp przepraszam ale jak nie wymyslisz szybko czegoś przez duże C to niedługo wylecisz z 10. acha. Simek - spadłes na 6 miejsce
25 sierpnia 2010, 13:43 / środa
mam to w dupie na którym miejscu mnie umieszczasz .
25 sierpnia 2010, 13:49 / środa
supersam, Ty zaś ze swoją listą zajmujesz z Boldim 1 miejsce. Chociaż nie wiem czy taki debil zasługuje, żeby do niego "Ty" pisać z dużej litery mistrzu klawiatury.
25 sierpnia 2010, 13:51 / środa
"Idę o zakład że zawodnik którego Lechia zakontraktuje do napadu za 200 koła Euro nie będzie gorszy od Sobiecha..."
1000 zł wchodzisz? Wyznacznikiem będzie liczba bramek na koniec sezonu? Szybka odpowiedź tak/nie? Tak to daj maila do siebie i dogadamy sprawę, nie to przestań na jakiś czas pierdolić bzdury bo działasz mi na nerwy. Już był taki co chciał się o pełny stadion na Ruchu zakładać
25 sierpnia 2010, 14:11 / środa
o kurwa jak cos to ja tez wchodze w ten zakład. Gregory Jak bedizesz zainteresowany to pisz , bede do dyspozycji.
stawaim kazde pieniadze na Sobiecha
25 sierpnia 2010, 14:20 / środa
te ostatnie gadki na tym forum świadcza o maxymalnej frustracji kibicow Lechii w poszukiwaniu napastnika. Przykre na to patrzeć, ale niestety Zarzad do tego doprowadzil.
25 sierpnia 2010, 14:22 / środa
Chcialbym abys miał racje Buziek .
25 sierpnia 2010, 14:27 / środa
25 sierpnia 2010, 14:34 / środa
Cos Ci te zaklady nie ida Buziek. Chyba musisz zaczac od mniejszej stawki, bo wyglada na to, ze juz kolejny, pewny swego, twardziel puscil kleksa po kolana.
25 sierpnia 2010, 14:47 / środa
każdy jest za słaby dla Lechii...obecnie 13 drużyny polskiej potężnej ekstraklasy i nikt się nie nadaje, naprawdę...zbyt wielka tu rywalizacja, szczególnie wśród napastników.
25 sierpnia 2010, 14:53 / środa
Arek Mysona w bytomskiej Polonii, powodzenia.
25 sierpnia 2010, 15:04 / środa
Arek powodzenia ! Jesteśmy z Tobą. Mamy nadzieje, że wygrasz tą walkę tym samym dając nadzieje Kubusiowi. Walcz Arek, walcz !!!
25 sierpnia 2010, 15:13 / środa
kosiarz, już dawno o tym pisałem, że nie chce mi się wierzyć, że wśród tylu testowanych, dostępnych na rynku piłkarzy, w tym z kartą zawodniczą w ręku, nie znalazł się ani jeden napastnik, który mógłby do nas dołączyć na początku lub w trakcie okresu przygotowawczego. Myślę, że mielibyśmy teraz dużo większą rywalizację w składzie i bardziej komforową sytuację w oczekiwaniu na kolejnego napastnika pod koniec okna transferowego. Teraz mając nóż na grdle stawiamy się w trudnej negocjacyjnie sytuacji, a poza tym jak widać jesteśmy uzależnieni od wielu czynników typu - odpadnięcie zespołu z LE, chęć pozbycia się zawodników na finiszu rozgrywek przez zespoły mające realne szanse na miejsce medalowe, możliwość stawiana wygórowanych żądań finansowych. Dodatkowo to co mnie jeszcze martwi, to fakt iż chyba nie dysponujemy dużą kasą na transfery zagraniczne. Jeżeli ponad 200 tyś. euro jest całym naszym budżetem to trudno będzie nam zakontraktować jednego, nie mówiąc już o dwóch zawodnikach (wariant chyba tylko aktualny, jeżeli Dynamo Mińsk w pakiecie postanowi nam tanio sprzedać i napastnika i pomocnika, ale czy 200 tyś. euro wystarczy? w Polsce chyba nie byłoby chętnych aby puścić zawodników, grających dodatkowo w europejskich pucharach za taką ceną do klubu zagranicznego). Ogólnie mamy bardzo ubogą i wąską kadrę, a dwóch ofensywnych zawodników to minimum.
25 sierpnia 2010, 15:34 / środa
Chyba nie mówicie poważnie że budzet na transfery jakim dysponuje teraz Lechia to 200 tys EUR. Przeciez to jakas totalna porazka. Za to to oni moga sobie zawodnika z kulawą noga kupic. Swoja droga juz taki sie pojawil na testach medycznych, co jest adekwatne do proponowanych przez Lechie pieniedzy.