TRANSFERY
strona 392/500
10 lipca 2012, 00:08 / wtorek
Lille, od razu sprostujmy, że chodzi o Milę, a nie o Rogera, o którym mowa parę postów wyżej:))
10 lipca 2012, 00:16 / wtorek
Boldi, a skąd wiesz że Traore nie podpisał z nikim kontraktu?
10 lipca 2012, 08:46 / wtorek
Brać Milę i Rogera w pakiecie, w końce jedna z ksyw Sebka to Roger....
A tak bardziej serio interesujaca rozkminka powyżej, jak tradycyjnie na tym forum, ale najbardziej rozjebał mnie tekst, że Sazankow odpali jak tylko się wyleczy. Hue, hue, hue.
A więc tak - gdyby Sezamek stawił się na komisję, zostało by orzeczone inwalidztwo którejś grupy. Co więcej kontuzji nie nabawił się podczas mega ciężkich treningów u Kafara czy Janasa, ale przyszedł tu jako inwalida. I to jest dopiero kurwa skandal!
10 lipca 2012, 09:45 / wtorek
Lille1,
" Dlatego nie rajcują mnie tacy spadochroniarze - poza jednym, który ma u mnie sympatię -czyli Rogerem"
A czym Mila się różni od pozostałych? Tym, że jak zaczął grać w Śląsku to przypomniał sobie o Lechii, by się przypodobać kibicom?
" Niech pan zobaczy, co mam w torbie - powiedział mi po meczu w Płocku zawodnik Orlenu Sebastian Mila. I wyjął... koszulkę Legii! Stary model, firmy Nike, jeszcze z logo i napisem daewoo na brzuchu. - Zakładam ją na każdy mecz. A dopiero na nią koszulkę Orlenu - mówi złoty medalista niedawnych mistrzostw Europy do lat 18. - Ja za Legię oddałbym całe swoje serducho."
Całość:
odnośnikNie kwestionuję oczywiście, że sportowo Mila byłby obecnie wzmocnieniem. Ale nie twórzmy legend o wiernych wychowankach.
10 lipca 2012, 10:00 / wtorek
Byłem pesymistą ale teraz Wam Panowie Lechiści powiem, że w sezonie 2012/2013 w Gdańsku będzie medal Ekstraklasy. Wszyscy się tak osłabiają (no może z wyjątkiem Zagłebia, bo Ruch straci trenera czyli 70% mocy), że regularne zwycięstwa powinny stać się codziennością. Nie ma co się bać Wisły, Legii czy Amiki bo one są słabe jak barszcz teraz a raczej w tym sezonie już się za bardzo nie wzmocną. I teraz na ich tle wcale słabo nie wypadamy kadrowo. Oby moje słowa się potwierdziły i żebyśmy mogli cieszyć się z jednego z trzech pierwszych miejsc :)
10 lipca 2012, 10:36 / wtorek
A Mila jest wychowankiem Lechii?? Niekoniecznie
10 lipca 2012, 10:46 / wtorek
Okres transferowy sie jeszcze nie skonczyl, wiec na razie trudno mowic ktora z druzyn sie dobrze wzmocnila czy nie. Na pewno transferu Ruchu robia wrazenie ale i tak wszystko wyjdzie w lidze.
Trzymam kciuki za kolejnych obroncow do Lechii, bo na boki nie zawodnikow do pierwszego skladu. Ewentualnie Bąk, ktory przeplata dobry mecz ze słabym.
10 lipca 2012, 10:46 / wtorek
Do Hektopaskal
Sam przychodząc tu jesteś inwalidą. Jak nie wiesz to nie pierdol. To nie Sezamkow przyszedł tutaj jako inwalida, tylko nasi magicy od zdrowia go zepsuli, ale po kolei.
Pamiętasz jak do nas przychodził to na Białorusi napierdalał jak z armaty, u nas też chyba w debiucie strzelił Górnikowi. Wszystko wydawało się być ok, aż tu któregoś dnia na treningu zauważono, że Sezamkow ma przykurcz w stawie kolanowym. Wysłano chłopa do łapiduchów. Ci go badali, oglądali i ostatecznie wysłali na stół. Żaden baran nie pomyślał, że z czymś takim można się urodzić i lepiej w kolanie nie grzebać. To tak jakby ktoś stwierdził, że jak od urodzenia masz jakiś dłuższy palec u nogi niż ten najgrubszy, to jak się go upierdoli to będziesz szybciej biegać. No i po operacji przykurczu nie było, ale kolano napierdalało dalej, więc znów Sezamkow poszedł na stół. I tak nasze łapiduchy grzebali mu w tym kolanie parę razy. Tak wygląda historia pobytu Sezamkowa u nas. I tu wypada mi się z Tobą zgodzić, rzeczywiście to jest skandal.
10 lipca 2012, 11:10 / wtorek
Tylko LG - nie będę się z Tobą przepychał na necie, bo to bez sensu. Dowiedz się ze swojego źródła jak wyglądało badanie Sezamkowa w klinice Reha Sport w Poznaniu 31 sierpnia, tuż przed zamknięciem okna transferowego. Co powiedział tamtejszy ortopeda i co na to rzekł nasz zarząd.
Dowiedz się co na ten temat mówi dr Pawlak i jego koledzy obsługujący Lechię od strony medycznej. Co mówią o technikach białoruskich chirurgów. Myślisz, że gdyby to nasi lekarze (łapiduchy jak pieknie ich nazywasz) uczynili Sazankowa inwalidą nasz klub tak by to zostawił? Żeby nie starał się wyciagnąć konsekwencji wobec doktorów, którzy sprawili że taki super grajek nie może grać?
Sazankow nie odpali. Pieniądze w błoto. Kupiono kota w worku. I nie mam żadnej satysfakcji o tym pisząc.
10 lipca 2012, 11:18 / wtorek
@false prophet
Błagam, bez takiej paranoi. Tekst, który wkleiłeś, Mila wypowiedział 11 lat temu. Miał wtedy 19 lat. Był u progu kariery.
Grał w jakimś śmierdzącym Płocku i każdej nocy widział na południowym wschodzie łunę wielkiego miasta. Wisła Płock właśnie spadała do II Ligi, w Polsce liczyła się tylko Legia, która wygrała ligę i puchar. Lechia grała już wtedy w A-Klasie. Ambitny nastolatek nie mógł widzieć tam dla siebie szansy.
Legia wtedy to było coś. Nowy piłkarski świat. Wielki świat.
Teraz natomiast Mila osiągnął już sporo, jak Polskę. Mistrzostwo Polski, występy w Europie, piękna bramka z City. I teraz własnie, jako dojrzały, 30 letni zawodnik, może sobie pozwolić na bycie, kim chce. A grając przeciwko Lechii całuje jej flagę. Dziś wciąż jeszcze mógłby grać w każdej polskiej drużynie. A chce grać w Lechii. To o czymś świadczy.
No i to zdjęcie...
odnośnik Lechia i Puchar.
10 lipca 2012, 11:25 / wtorek
asas oczywiście ale jakoś nie wierze, że nagle Wisła z Legią zaczną super wzmocnienia (nie uzupełnienia składu).
10 lipca 2012, 12:02 / wtorek
Furrio100, formalnie pewnie nie jest. Nie wiem jak w poszczególnych okresach wyglądały przepisy w tym względzie, czy w ogóle zawsze jakieś były.
Pisałem w liczbie mnogiej, ogólnie o piłkarzach ukształtowanych, wychowanych w Lechii, nie o wychowankach w rozumieniu związku i jego przepisów.
Czy wychowankami są wspomniani wyżej Bieniuk? Zieńczuk? Król? Być może według przepisów są, może nie są, na pewno jednak trafiali do Lechii z innych klubów.
Na pewno też w Lechii zostali wychowani w takim rozumieniu, jak to się potocznie przyjmuje.
Duch…91.
Ciekawa teoria. Był okres błędów, wypaczeń, fascynacją stolicą, a teraz to już prawdziwy Mila, który by całował flagę Lechii nawet gdyby jutro się przeniósł do Amiki czy Legii?
Płock wtedy spadał? Hmm. A mi się wydaje, że był solidnym ligowcem, niebawem finalistą Pucharu Polski i uczestnikiem europejskich pucharów (oczywiście epizod). A spadli dopiero kilka lat później.
Legia mistrzostwo i puchar? To chyba puchar ligi, nie Puchar Polski. A samo mistrzostwo to też albo kilka lat wcześniej albo dopiero rok później.
Nie, zdecydowanie nie był to okres dominacji Legii, nie było tak, że „w Polsce liczyła się tylko Legia”.
Sam Mila był wtedy regularnym reprezentantem kolejnych młodzieżówek. Nie mówię, że miał myśleć wtedy o grze w Lechii, ale na pewno nie musiał wielbić Legii i marzyć by jej „oddać całe swe serducho”.
Mila chce grać w Lechii? Dwa lata temu gdy przedłużał kontrakt ze Śląskiem to Lechia sportowo była wtedy dokładnie na tym samym poziomie co Śląsk. Tylko nie była wtedy w stanie tyle samo płacić.
P.S.
Jedyna łuna jaką widać w Płocku to łuna rafinerii, nie Warszawy, gwiazd nawet nigdy nie widać :-)
10 lipca 2012, 13:30 / wtorek
Hektopascal - Masz rację przepychanka na necie nie ma sensu. Powiem tylko jedno Pawlak o ułomności białoruskich chirurgów zaczął opowiadać po operacji, kiedy wyszło, że niepotrzebnie mu grzebano w kolanie. Poza tym nigdzie nie napisałem, że Sezamkow to jakiś supergrajek. I jeszcze jedno o tej sprawie wiem z dwóch niezależnych źródeł, więc trudno abym nie wierzył, że to prawda. Poza tym piszesz, że klub by wyciągnął konsekwencje. No niekoniecznie, bowiem przyznasz sam jakby Twój lekarz, do którego masz zaufanie, na 20 diagnoz raz by się pomylił, to zmieniłbyś go? Zapewne nie.. I tyle w tym temacie. Pozdrawiam
10 lipca 2012, 14:17 / wtorek
Trochę głupi przykład, pomylić ok, ale jeśli przychodzi lekarz i mówi piłkarzowi że ten przez 2 lata będzie inwalidą bo popełnił niewielki błąd... chyba jednak bym zmienił lub sprawdził czy pomyłka jest taka na jaką wyglądała w oczach lekarza... nie wierzę że sazankov miał nogę robocopa którą na szybko zmontowano w arabi saudyjskiej a w Polsce poprzez grzebanie w niej uszkodzono baterię zasilającą... a zresztą dlaczego ma lekarz za to odpowiadać... winien jest ten który podpisał z nim kontrakt... no ale skoro Lechia chciała płacić za darmo grajkowi... a swoja drogą co z pozniakiem... ten to przeciez zdrowy i nadzieja reprezentacji... będzie coś z niego czy Buzi wywalony w błoto ?
10 lipca 2012, 14:22 / wtorek
Nie wiem czy było czy nie, ale...
"Podobno dogadał pan się już z Jagiellonią na temat przejścia do tego klubu Sebastiana Przyrowskiego, Tomasza Jodłowca i Pawła Wszołka. Ponoć mieliby odejść za darmo, a pan w zamian za to otrzymałby jakiś procent od ich kolejnych transferów. To prawda?
- Co do Przyrowskiego i Wszołka sprawa jest już dogadana. Rozmawiamy jeszcze na temat Jodłowca"
To jest fragment wywiadu z JW. Przyrowski akurat to pipierdółka, ale Wszołek czy Jodłowiec to jest już jakaś "marka" w tej marnej lidze. Białoruś może się dogadać, a Lechia śpi?
10 lipca 2012, 14:29 / wtorek
Baszczyski za darmo ja bym bral
10 lipca 2012, 14:30 / wtorek
chyba jaga najkonkretniejsze wzmocnienia poczyniła narazie w ekstraklasie nie ?
10 lipca 2012, 14:31 / wtorek
a JW nie kręcił jakiś interesów na Białorusi ? pewnie jakieś układziki , a na Bobo może być obrażony i stwierdził, że nie będzie nam dawał prezentów, szkoda ...
10 lipca 2012, 14:54 / wtorek
Wojciechowski buduje centrum handlowe w Białymstoku, stąd zapewne ta uległośc transferowa (opłacanie pensji etc.) .;.
info z 12.2011
„Jagiellonia Białystok Sportowa Spółka Akcyjna” podpisała pakiet umów z nowym inwestorem, z którym będzie wspólnie budowała „Galerię Jagiellońską”.
Inwestorem tym jest jedna ze spółek należących do znanego polskiego przedsiębiorcy Józefa Wojciechowskiego - głównego akcjonariusza największej firmy deweloperskiej w Polsce JW Construction oraz właściciela czołowego klubu piłkarskiej Ekstraklasy Polonii Warszawa. Firma Józefa Wojciechowskiego zastąpiła Irlandzką Grupę Deweloperską."
10 lipca 2012, 16:03 / wtorek
Nie przesadzajcie z tymi super wzmocnieniami Jodłowiec Przyrowski Wszołek.Wszołek może tak ale dwaj pierwsi nie koniecznie.Myślę że Andreu i Bieniuk nie są gorsi.
Gdyby wzięli jakąś gwiazde typu Nasz Razak ,Muraś ,Rudniew czy Biton .Owszem solidni piłkarze to może przesunąć Jage np na 4-5 miejsce ale na prawdę nie tylko od nich będzie zależeć gra.U nas wystarczy przygotować drużynę kondycyjnie i psychicznie +kilka transferów a poprzedni sezon się nie powtórzy.Mam nadzieje że Bobo tego dokona.
10 lipca 2012, 17:27 / wtorek
10 lipca 2012, 17:31 / wtorek
@Tomas 73 wiedziałem, że gdzieś dzwonią ;-)
Szkoda Wszołka, u nas miałby lepiej i mógłby się bardziej rozwinąć, a za Jodłowca trzeba już płacić, więc nie dla nas
W tej chwili priorytet to zatrzymać Traore, dać mu siana i przedłużyć umowę do czerwca 2014, jak odpali to sprzedać za porządną kasę, a jak nie to i tak to będzie się opłacało
10 lipca 2012, 19:25 / wtorek
"Obrońca Gryfa Wejherowo Przemysław Kostuch może przejść z Gryfa Wejherowo do Lechii Gdańsk. Jak podaje "Przegląd Sportowy" kluby doszły do porozumienia w kwestii ceny zawodnika, która ma wynosić 120 tys. zł.
Kostuch na początku przygotowań Lechii do sezonu przebywał w Gdańsku na testach wspólnie z kolegą klubowym Grzegorzem Gicewiczem. Trenerowi biało-zielonych Bogusławowi Kaczmarkowi do gustu przypadł szczególnie Kostuch, a działacze klubu rozpoczęli negocjacje z Gryfem. Ostatecznie ustalono cenę 120 tys. zł, ale to nie znaczy, że 24-letni piłkarz już w rundzie jesiennej grać będzie w Lechii.
- To zdolny i perspektywiczny piłkarz, ale jesienią trudno byłoby mu znaleźć miejsce w składzie - zaznaczył Kaczmarek na łamach "Przeglądu Sportowego".
Dlatego jeśli Kostuch zostanie piłkarzem Lechii już teraz, prawdopodobnie zostanie wypożyczony do innego klubu, być może do... Gryfa. W grę wchodziła by też Wisła Płock. "
źródło sport pl
oby było warto robić rezerwację za 120tys ;-)
10 lipca 2012, 19:42 / wtorek
Myślę, że przemyślana decyzja.
Niewykluczone, że za jakiś czas z Janickim stworzą dobry duet stoperów.
Ogólnie - pierwsze od dłuższego czasu przemyślane decyzje transferowe. Byłem sceptycznie nastawiony, a tu takie niespodzianki.
Oby Bobo jeszcze to poukładał na boisku.
10 lipca 2012, 19:58 / wtorek
Jeśli teraz sie nie łapie to kiedy?Koles ma 24 lata najlepszy wiek do grania ale teraz jeszcze nie?Pewnie kolo 30-stki odpali.No ale kolejny transfer jest.
10 lipca 2012, 21:08 / wtorek
No to ponoc Kostucha kupimy :)
odnośnikpozdr z Manchester
10 lipca 2012, 21:27 / wtorek
Jak coś to jest link do gw.
3-4 posty wyżej jest to samo wklejone.
10 lipca 2012, 21:45 / wtorek
Ups dalem plame
Przepraszam kolegow za moja slepote :(
10 lipca 2012, 22:03 / wtorek
Nie no spoko, tylko nie którzy mogliby Cię zjechać, że wklejasz link z gw :)
--------------
Odnośnie tego Kostucha ma on już 24 lata więc 120 tys zł to jednak mogliby na kogo innego wydać, który mógłby przynajmniej powalczyć o miejsce w składzie, a z tego co pisze PS to na wypożyczenie ma pójść bo jeszcze nie jest gotowy. Moim zdaniem nie zbyt dobry ruch, ale pożyjemy zobaczymy :)
10 lipca 2012, 22:17 / wtorek
120 tys? dlaczego się nie wzmacniamy? dołożyć kilkadziesiąt patyków do tej kwoty i na prawdę można kogoś sensowniejszego kupić.. nie rozumiem tej ekscytacji tym chłopakiem na forum
10 lipca 2012, 23:04 / wtorek
Ten Kostuch może być nawet dobry, jest stoperem wiec teraz przy Maderze i Bieniuku nie ma szans, a w rezerwie mamy Bąka czy Janickiego, całkiem możliwe, że nasi dogadali się z Gryfem jeszcze przed transferem Bieniuka i stąd te wypożyczenie teraz, ale dziwne rzeczy się z nim działy już wcześniej
wp
odnośnik90minut
odnośnikno i jedzie trochę śledziem ;-)
10 lipca 2012, 23:50 / wtorek
Kostucha chciał w Jadze Michniewicz który przyuważył go w meczach pucharowych, ale jak przyszedł Hajto w przerwie zimowej to postawił na znane mu twarze i dlatego w Jadze Kostuch na wiosnę się nie pojawił.
11 lipca 2012, 00:06 / środa
Jak na stopera - w polskich realiach - ma DOPIERO 24 lata. Jeżeli będzie się rozwijał za rok-dwa wskoczy do 11-tki w miejsce Madery/Bieniuka. Inwestycja nie jest droga, zważywszy, że za wyszkolenie małolata płaci się obecnie 50 tys.
Dziwię się niektórym, że myślą kategoriami "tu i teraz". Lechia nie skończy swojej działalności po sezonie 2012-13. Ba, w tym sezonie nie będzie się siliła na granie o mistrza. Ot, taki sezon na przetrwanie. Jeżeli Bobo wykorzysta go na ogrywanie młodych (najlepiej swoich) to będę zadowolony. Na więcej - dopóki jest A"60mb"K - nie liczę.
11 lipca 2012, 08:46 / środa
Niech ogrywa młodych! Ale bez jaj, 24 lata to ma już ukształtowany piłkarz, a nie perspektywiczny junior..
11 lipca 2012, 09:53 / środa
Zastanawia mnie ilu z powyzej piszacych widzialo Kostucha w akcji? Ja widziałem i twierdze ze dzis jest lepszy od Palmera i o wiele tańszy w utrzymaniu ale może Bobo wie co robi odsyłajac go do Marcina.
11 lipca 2012, 10:08 / środa
@false prophet
Myślę, że wiesz o co mi chodzi, w kwestii zapatrzenia Mili w Legię w tamtym momencie. Nawet gdyby Wisła P. była mistrzem Polski, to jednak Legia była zupełnie inną drużyną...
W sezonie 2000/2001 Płock spadł z ligi, wrócił po sezonie nieobecności. Mila wypowiadając te słowa grał między innymi w Gorzycach, Opocznie, Zamościu i Jaworznie.
W owym czasie (gdy Mila mówił to, co mówił;]) Legia była mistrzem. Ale przecież sam wiesz, jak jest. Legia a Płock to przepaść. Nawet Wisełka, choc już coraz mocniejsza, ale wciąż jeszcze ogzewała się w przygasającym blasku Legii. Mówię o pewnego rodzaju prestiżu i tylko tyle. Ale masz rację. Chodziło o Puchar Ligi, nie o Puchar Polski.
Co do łuny - ot, taka moja autorska przenośnia. Zawsze byłem trochę artystą - romantykiem ;]
11 lipca 2012, 11:23 / środa
Duch…91, może masz rację co do faktów i dat, a to ja coś źle pamiętam, nie chce mi się sprawdzać.
Może dla chłopaka z prowincji blask Legii ma jakiś magnetyzm, trudno mi się do tego odnieść.
Ale Lechista nigdy by nie powiedział i nie zrobił tego co Mila. Dlatego dzisiaj w jego szczerość nie wierzę i uważam, że „miłość „do Lechii przyszła u niego wraz ze świadomością, że przypodoba się tym chłopakom z Wrocławia, a w Gdańsku zapewnić mu to może miękkie lądowanie na piłkarską emeryturę.
Jako uzupełnienie – jaki zawodnik mający w sercu Lechię założy na siebie koszulkę Arki, a później Cracovii?
odnośnik
11 lipca 2012, 12:15 / środa
Mila by się Lechii przydał. A tak w ogóle nie jest to najistotniejsze, czy dany zawodnik ma w swym sercu Lechię czy też nie ma jej wcale, ważne jest tylko to, żeby jego gra przynosiła Lechii pożytek. Ważne jest, żeby dobrze wykonywał to, za co bierze kasę. A jaką wcześniej nosił koszulkę i czy nakłada do spania majteczki w kropeczki czy starą koszulkę Legii z logo Daewoo, to mnie jako kibica gó… interesuje. Taki Dawidowski ponoć ma zawsze w sercu Lechię (nawet paradując w koszulce widzewskiej) i co z tego wynikało dla Lechii, jak grał, ile goli nastrzelał. A taki Traore ma Lechię prawdopodobnie od dłuższego czasu w d…, ale bez niego w składzie o utrzymaniu nie byłoby mowy. Nawet przy słabej formie, luzackim podejściu wyróżnia się na tle tej słabizny, o klasę ją przewyższa. Po prostu najlepszy od lat piłkarz, jaki grał w tym klubie. Najlepszy transfer.
Prawda jest taka, że piłkarz to zawód i dlatego zakłada koszulkę takiego klubu, który go chce zatrudnić i mu płacić. Jak chłopak jest młody, uprawia piłkę nożna, to w wieku trampkarza, juniora zwykle jest też kibicem. A le potem z biegiem lat ów kibic w nim obumiera, a piłkarz zaczyna w nim dominować. Z brzydkiego kaczątka staje się łabędziem. Tak więc przy tej profesji nie ma żadnych sentymentów, chyba że pod publiczkę, tzw. publicity dla naiwnych, marketingowe gadanie o miłości i przywiązaniu do barw klubowych. A tak naprawdę najbardziej piłkarz jest przywiązany do kasy, miłością pała zaś do kaski.
Jak mawiali starożytni (i ta sentencja pozostaje aktualna do dziś): du.. jest od sra…nia, piłkarze od grania, a kibice od kibicowania. I ten podział ról niech pozostanie klarowny po wsze czasy. Piłkarz to nie kibic, kibic nie piłkarz. Jak mawiał Rysiek Ochódzki: „nie mieszajmy dwóch systemów walutowych, nie bądźmy Pewexami”.
11 lipca 2012, 12:55 / środa
Castorp napisałeś: „Mila by się Lechii przydał.”
Czy ktokolwiek to zakwestionował? Dyskusja była o czymś innym.
I dalej pisałeś:
„Tak więc przy tej profesji nie ma żadnych sentymentów, chyba że pod publiczkę, tzw. publicity dla naiwnych, marketingowe gadanie o miłości i przywiązaniu do barw klubowych. A tak naprawdę najbardziej piłkarz jest przywiązany do kasy, miłością pała zaś do kaski.”
Przecież o tym właśnie od początku piszę – komentując rzekomą miłość Mili do Lechii i jego deklaracje bez pokrycia w faktach.
Natomiast co do Twojej entuzjastycznej oceny wkładu Traore w wynik w zeszłym sezonie to byłbym ostrożniejszy. Nie mówię tu o umiejętnościach czy potencjale, tylko o tym co dał drużynie.
Tak samo jak nie można się zgodzić z Twoją tezą „kibice są od kibicowania” – gdyby było jak piszesz to Lechia dawno była by tylko wspomnieniem.
11 lipca 2012, 15:18 / środa
Nie bardzo kumam politykę klubu, kupują 24 letniego Kostucha za 120 tyś, ale jest za słaby żeby grać w pierwszej drużynie..... więc gościa wypożyczą do płocka, normalnie licząc 3 liga.... To się pytam za ile lat on będzie gotowy żeby dać mu szansę za 4 lata ??? jak gość ma 24 lata i się nie nadaje to znaczy, że się nadawać raczej nie będzie....po co wydawać kasę jak można dać szansę wychowankowi który ma 18 lat...23-25 młody perspektywiczny ??? dla mnie młody to 16-20 lat.... Nakupowaliśmy Popielarzy, Pożniaków, Tuszyńskich i nic z tego nie ma i nie będzie.......... Jakoś nie widzę w tym logiki...... śmierdzi amatorką...
11 lipca 2012, 15:43 / środa
odnośnikJak chłopaki będą zapierdalać przez jeszcze rok albo dwa, to możemy być spokojni o swoich młodzieżowców, bo mają ogromny talent. Zawsze 2,3 z juniorów to temat rozwoju klubu, a nie samo skupianie się na transferach z innych drużyn.
Chłopaki gryźć murawę i grać na całego! Wierzę w Was.
11 lipca 2012, 16:20 / środa
@false prophet.
No oczywiście, słabe to było. Jednak Mila nie jest naszym wychowankiem. Nie chcę go przesadnie tłumaczyć. Koszulki to raczej gówniarska bezmyślność.
Nie wiem, skąd afekt Rogera do Lechii, ale naprawdę nie wydaje mi się, by szykował sobie miejsce na emeryturę. Bo po co? Źle mu było w Śląsku? Może po prostu z punktu widzenia piłkarza doświadczonego wyrobił sobie już zdanie, gdzie przynależy sercem?
No i bądźmy zupełnie szczerzy. Jeśli Lechia była zawsze w jego sercu, to dopiero teraz, w Śląsku może to manifestować. Gdyby manifestował gdzie indziej... Sam rozumiesz. Piłkarz musi przede wszystkim myśleć o swojej karierze. Taka prawda...
Obaj zgadzamy się, że przydałby się Lechii. Chyba nie ma co wnikać, na ile ważna jest dla Mili Lechia. Najważniejsze jest to, że on chciałby tu grać, a my powinniśmy chyba chcieć, by on tu grał:)
Pozdrawiam.
11 lipca 2012, 23:13 / środa
dajmy spokój Mili, pokazuje, że kocha Lechię i ok, zawsze mu podziękujemy, ale dla mnie w tej chwili cenniejszy jest np Nowak, który zapierda.a ile tylko ma sił bez żadnych kalkulacji i taka postawa powinna być wzorem dla młodych, do tego Nowak nie skurw.ł się w srakowii np. z Zagłębiem, to powinien być wzór do naśladowania, jeżeli mówimy o walce na boisku z "SERCEM" to także Surma, Wiśnia, Janicki, Duda, Fortepian, Machaj oni raczej nigdy nie odpuszczali i takich piłkarzy potrzebujemy, nawet jak przegramy, a była "krew na butach" to da się to jakoś przeżyć ;-)
12 lipca 2012, 00:44 / czwartek
Ktoś wie, czemu Kosecki dziś nie grał w Legii?
12 lipca 2012, 00:49 / czwartek
Tak Panowie, rzeczywiście nazwałem Milę Rogerem a przecież i sam Roger Gueiro, czy jak on tam się zwie, został wolnym zawodnikiem. Dajmy spokój Sebie - orzekł, że jego serce jest biało-zielone i to mi się podobało ale teraz w kontekście transferów to temat nieaktualny. To była odskocznia od Bieniuka.
Co do Kostucha, to Bobo na razie chce go szkolić , więc kasa pójdzie a wzmocnienia nie będzie. No ale może za rok, a może już za pół ?
12 lipca 2012, 07:16 / czwartek
Czytając te wszystkie potępienia i powątpienia wobec Mili zastanawia mnie czy każdy z tych mędrców nigdy w życiu bedąc nastolatkiem nie powiedział (zrobił) czegoś głupiego, czegoś czego teraz by nie powiedział?
Wątpię aby ktos taki sie znalazł, no chyba ze okres 15-19 latka jeszcze bez niektórymi, więc jeszcze nie zrobili nic głupiego.
"Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem"
Inną sprawą jest specyfika "uwielbienia" klubów przez piłkarzy, na pewno jest to inna jakość niż tych którzy zasiadają na trybunie zielonej.
TYLKO LECHIA!
12 lipca 2012, 08:04 / czwartek
Wszystko bardzo fajnie, dogadali się z Kostuchem, a obroncow na boki jak nie bylo tak nie ma. Jesli mamy grac na obronie duetem Deleu/Pietrowski po prawej i Andrus/Lewon po lewej to ja dziekuje. Kazdy dobrze widzial co sie dzialo w meczu z Wisla. Przechodzili ich jak sito. Mam nadzieje że trener to widzi i jeszcze jakies wzmocnienia bede. Zostal w sumie miesiac czasu do meczu pucharowego.
12 lipca 2012, 08:57 / czwartek
na prawej może grac jeszcze Krzysiu Bąk i Rafał Janicki, bardziej obawiam sie lewej strony
12 lipca 2012, 10:10 / czwartek
Bąk i Janicki to dla mnie rezerwowi.
12 lipca 2012, 10:37 / czwartek
Uczyć 24-letniego piłkarza jak ma grać? Uczyć to można juniorów, a nie zawodników wyraźnie od nich starszych. To jakiś skandal. Płacimy takie pieniądze za gościa którego ogóle możemy nie zobaczyć w naszej drużynie. Zamiast kupić prawego obrońcę to bawimy się w jakieś śmieszne znajdowanie ''młodych''. Jeśli trener powie że on jest młody i musi się ogrywać to ja chyba wyjde z siebie. Z takim podejściem to my europy nigdy nie zwojujemy.