TRANSFERY
strona 437/500
25 kwietnia 2013, 06:24 / czwartek
Prócz Rasiaka zostaje jeszcze trochę odpadków - ten Włoch z "niezłą lewą nogą", Rachuj, Murzyn no i z Grzelczakiem trzeba coś zrobić. Zatem dodatkowo mamy 4 beznadziejnych kolesi, którzy udają, że umieją grać (tego Włocha na oczy nie widziałem). Bez względu jakie mają wynagrodzenie to nadal jest ich sporo.
25 kwietnia 2013, 10:42 / czwartek
Rahoui i Ripoli ( zreszta Oualembo też) kończą się kontrakty, więc to żaden problem.
Akurat z Oualembo mam nadzieje, że przedłużą o pół roku, bo piłkarsko jest naprawdę dobry. Gdyby nie kontuzja, byłby w podstawowej 11. Ale już wraca do gry.
tylko Grzelczak zostaje z kontraktem. No i kto wie, czy Bobo Rasiakowi nie przedłuży..
25 kwietnia 2013, 11:25 / czwartek
O Bobie możemy gadać różne rzeczy, ale idiotą nie jest i pewnie zdaje sobie sprawe, że zostanie zlinczowany jak dołoży 20 tys złotówek m/c czy jakakolwiek inną pensję przez kolejny sezon.
Chociaż te jego eksperymenty transferowe pozwalają myśleć o wszelakich cudach.
27 kwietnia 2013, 10:29 / sobota
Od dzisiaj po meczu będzie wiadomo czy boczni obrońcy zostają na kolejny sezon. Oby tak było.
odnośnik
27 kwietnia 2013, 13:13 / sobota
Deleu musi zostać koniecznie, prawych obrońców w lidze deficyt, a Deleu od pewnego czasu gra poprawnie w obronie i bardzo dobrze w ofensywie. Natomiast za Brożkiem nie będę szczególnie tęsknił, za niego powinien ciągle u nas grać Wilk !
27 kwietnia 2013, 14:00 / sobota
Przedstawiciele Lechii byli w środę w Ząbkach na meczu z Zawiszą. Chodziło o Rafała Leszczyńskiego 21-letni bramkarz Dolcanu.
odnośnik
27 kwietnia 2013, 14:08 / sobota
Jak się nie mylę to tego bramkarza chce połowa ekstraklasy więc my możemy zapomnieć. Chyba, że inni stwierdza, że nie jest wcale taki wspaniały.
27 kwietnia 2013, 14:12 / sobota
"Deleu musi zostać koniecznie..."
Aż się uśmiechnąłem przypominając sobie jego początki i Wilno.
Chyba chce zostać pierwszym obcokrajowcem ze swoją gwiazdą na T29, hihi.
Trzeba gościowi przyznać, że jest zdeterminowany. Po wrzutach, kontuzji, gry w rezerwach on nadal walczy o swoje i wyrasta na pierwszoplanową postać w drużynie.
Jestem pod wrażeniem.
29 kwietnia 2013, 13:47 / poniedziałek
Umowy dwóch obrońców z Lechią Gdańsk - Piotra Brożka i Deleu - uległy automatycznemu przedłużeniu na kolejny sezon.
Obaj zawodnicy mieli kontrakty zawarte do końca tego sezonu z opcją przedłużenia o rok. Warunkiem automatycznego przedłużenia umów było rozegranie przez obu odpowiedniej liczby minut w pierwszym zespole. Po meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała w obu przypadkach ten warunek został spełniony.
Za www.90minut.pl
30 kwietnia 2013, 10:18 / wtorek
Mógł grać w Lechii Gdańsk, błyszczy w lidze litewskiej. Show Jakuba Wilka w barwach Żalgirisu Wilno
Jakub Wilk w rundzie rewanżowej poprzedniego sezonu był piłkarzem Lechii, niewiele brakowało, aby przed rundą wiosenną obecnych rozgrywek wrócił do Gdańska. Wychowanek Lecha Poznań ostatecznie wybrał ofertę Żalgirisu Wilno, gdzie jest obecnie jednym z najlepszych zawodników zespołu.
Wilk w Lechii spisywał się bardzo dobrze, ale dopiero od momentu, kiedy przez ówczesnego trenera biało-zielonych Pawła Janasa został przesunięty z lewej obrony na lewą pomoc. Na tej pozycji czuł się jak ryba w wodzie, w końcówce rozgrywek zdobył dla walczącej o utrzymanie Lechii dwie niezwykle ważne bramki - ze Śląskiem Wrocław oraz Legią Warszawa.
Po zakończeniu sezonu Wilk wrócił do Lecha, ale tam nie przebił się do składu i w przerwie zimowej dostał wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu. Wydawało się, że może wrócić do Gdańska - taką chęć deklarowali sam piłkarz oraz trener Lechii Bogusław Kaczmarek - jednak ostatecznie Wilk wylądował w czołowym litewskim klubie Żalgirisie Wilno.
Jest tam podstawowym zawodnikiem i z każdym meczem spisuje się coraz lepiej, choć, co ciekawe, znów wrócił na niezbyt lubianą przez siebie lewą obronę. Zagrał do tej pory we wszystkich ośmiu spotkaniach ligowych i zdobył już trzy bramki. W tym dwie w ostatnim meczu z Suduvą, który Żalgiris wygrał aż 5:0. Wilk strzelił oba gole w sposób, który z pewnością pamiętają kibice Lechii - po uderzeniu z rzutu wolnego (tak jak z Legią, zobacz TUTAJ) oraz po strzale głowa (tak jak ze Śląskiem, zobacz TUTAJ). Co ciekawe w zespole Suduvy wystąpił w tym meczu Chorwat Petar Basić, który w maju 2010 r. był testowany w Lechii. Ale furory zdecydowanie wówczas nie zrobił.
Po 8 kolejkach Żalgiris zajmuje w tabeli 2. miejsce z dwoma punktami straty do Atlantasu Kłajpeda, a najlepszym strzelcem zespołu jest inny Polak, Kamil Biliński (5 goli).
30 kwietnia 2013, 10:53 / wtorek
Liga litewska. To wystarczy za cały komentarz. Jeden z bardziej bramkostrzelnych graczy tamtejszej ligi nie poradził sobie w Polonii Bytom, a teraz ma aż jedną bramkę w Wigrach Suwałki (Luksys).
30 kwietnia 2013, 12:00 / wtorek
Szkoda jednak,ze nie został w Lechii zwłaszcza w perspektywie odejscia Pietrowskiego i Surmy.No ale mamy Ripolliego czy jak mu tam wiec nie powinno być zle.
2 maja 2013, 18:08 / czwartek
Pomocnikowi Lechii Gdańsk Marcinowi Pietrowskiemu 30 czerwca tego roku kończy się kontrakt z klubem i wszystko wskazuje na to, że nie zostanie on przedłużony. - Obecna oferta Lechii jest bardzo średnia, inne kluby zdecydowanie bardziej doceniają Marcina. Mamy dwie lepsze propozycje z polskiej ekstraklasy i kilka z zagranicy - mówi menedżer piłkarza Marek Citko
25-letni Pietrowski, wychowanek klubu, rozgrywa najlepszy sezon w karierze. Jest praktycznie niezastąpiony na pozycji defensywnego pomocnika, w tym sezonie opuścił tylko trzy mecze, kiedy musiał pauzować za kartki. We wszystkich pozostałych grał od pierwszej do ostatniej minuty. Na każdym kroku bardzo chwali go trener Lechii Bogusław Kaczmarek, twierdząc, że Pietrowski to koło zamachowe jego zespołu. Szkoleniowiec biało-zielonych bardzo chciałby, aby piłkarz przedłużył kontrakt z klubem, jednak negocjacje w sprawie jego przedłużenia stanęły w martwym punkcie. Oferta Lechii jest dla piłkarza niezadowalająca.
- Dla Marcina priorytetem jest pozostanie w Lechii, jednak nie może być tak, że wychowanek klubu z góry traktowany jest gorzej niż chociażby zawodnicy z zagranicy - mówi Citko w rozmowie z trojmiasto.sport.pl. - Marcin rozgrywa świetny sezon, prezentuje wysoką, stabilną formę, robi ciągłe postępy, nie łapie kontuzji. Udowodnił, że jest wartościowym graczem i zasługuje na poważne traktowanie. Tymczasem propozycja Lechii jest, delikatnie mówiąc, bardzo średnia, a negocjacje stanęły w miejscu. Klub ewidentnie go nie docenia i jeśli w najbliższym czasie nic się zmieni, Marcin latem zmieni otoczenie. Na dziś prawdopodobieństwo takiego ruchu oceniam na 70 procent. Mamy oferty z dwóch klubów polskiej ekstraklasy, a także z Turcji, Belgii, Anglii i Francji. W dwóch ostatnich przypadkach chodzi o kluby z drugiego poziomu rozgrywek - wyjawia Citko.
Jeśli strony nie dojdą do porozumienia, Pietrowski odejdzie z Lechii niemal za darmo, gdańskiemu klubowi przysługiwać będzie tylko ekwiwalent za wyszkolenie (ok. 100 tys. zł).
Oprócz Pietrowskiego kontrakty z Lechią z końcem sezonu wygasają sześciu innym zawodnikom. Są to: Łukasz Surma, Grzegorz Rasiak, Levon Hajrapetjan, Christopher Oualembo, Mohammed El Amine Rahoui oraz Julian Ripoli. Wszystko wskazuje na to, że wszyscy oni pożegnają się z klubem, gdyż póki co nie są w ich sprawie prowadzone żadne negocjacje.
2 maja 2013, 18:28 / czwartek
''Mozg druzyny'' Pietrowski musi zostac ! Tylko z takim ''kolem zamachowym'', niezastapionym wirtuozem techniki i murem nie do przejscia w defensywie puchary w przyszlym sezonie mamy pewne. Mamy swiena druzyne, zadne transfery nie sa potrzebne, tylko najwazniejsze to przedluzyc kontrakty z tymi co sa, z Rasiakiem i Rahoui koniecznie do 2030r. Barcelona nie spi i w kazdej chwili moze nam podkupic ktoregos z ''cudownych dzieci futbolu'' Lechii.
Bobo robi z Lechia swietna robote, co pokazuja wyniki. Licze tez na jego nos do odnajdywania 30 letnich nieoszlifowanych diamencikow z lig okregowych do uzupelnienia naszego skladu marzen. Wiadomo, ze nie odrazu wkomponuja sie do skladu, ale 4 sezony w Mesie napewno zaprocentuja i juz za 5 lat bedziemy miec 3 Lewandowskich w druzynie.
2 maja 2013, 19:59 / czwartek
"Twój Koszmar"- prawdziwy , straszny i wcale nie śmieszny komentarz, w przeciwieństwie do słów menago Citko.
2 maja 2013, 21:14 / czwartek
Moim zdaniem Pietrowski powinien zostać ale nie za wszelką cenę
powiedzmy że jest przydatny ale nie oszukujmy się takich zawodników jest sporo
nawet w naszej lidze
Trochę ustabilizował formę ,nawet ustrzelił niezłą bramę chociaż jeszcze rok temu
wszyscy na nim psy wieszali ale bez przesady.To jego pierwszy w miarę dobry sezon
Zresztą nawet nie wiadomo czego oni wraz z Citko oczekują
Suma summarum jak zostanie to dobrze jak odejdzie to jest do zastąpienia
2 maja 2013, 21:57 / czwartek
nie mam pojęcia, jakie warunki chciałby uzyskać Magister ale czuję, że zarząd chciałby, żeby grał za gażę III-ligowca , A to tak niestety nie jest. Zgadzam się z tym, że nie daje się piłkarzom kontraktów, jakie tylko zażądają ale to, że facet chce mieć podwyżkę, bo lepiej gra, jest bardzo przydatny drużynie i zakończenie starego kontraktu jest ku temu jedyną , legalną i uczciwą formą renegocjacji kontraktu. Dlatego trzeba mu dać wyższy kontrakt i Bobo niech mu dołoży za to, co klub stracił na pensje Rasiaka . Sytuacja podobna jak z Bączkiem. Bąk przewiózł się, to prawda, uwierzył w swoją gwiazdę ale początek jego pychy wziął się z niedocenieniea przez klub. Trzeba jednak wyciągać wnioski na przyszłość. Jedi rozwija się i w grze destrukcyjnej jest w porządku. Trochę słabo widzi w przód ale dlatego tez musza mu się wystawiać z boku inni piłkarze, gdy przejmie już piłkę ale czy to cos złego ? Tak trzeba właśnie grać .
2 maja 2013, 22:13 / czwartek
To teraz Ludziska pomyślcie o preferowanej przez większość grze wychowankami i naszej polityce .Jak wychowanek jest jeszcze za słaby by w pełni pociągnąć zespół do gry to klub mówi dajmy mu się ograć (Pietrek też jest trochę podobnym przykładem)a gdy się już ogra i staję się pomału ważnym ogniwem to za przeproszeniem spierd... do innego klubu bo u nas wolą wydać kasę na 5 Rasialindo & Ripolindo itp niż dać solidną pensję tym którzy wybijają się ponad przeciętność drużyny.Mówicie że jest Pietrowski do zastąpienia a i owszem ale na takiego gracza to z zewnątrz przy naszej polityce nas nie będzie stać to kto kur... ma Grać(bo pewne że Surma nie da już tej jakości jeśli będzie jeszcze grał ) żebyśmy w przyszłym sezonie nie spadli(bo mam nadzieję że tą końcówkę uda nam się coś ugrać by nie spaść).Na dzień dzisiejszy to wg mnie to właśnie Pietrowski-Deleu-Madera i ewentualnie jako pomocn. Buzała budować skład Lechii gdzie i tak brakuję co najmniej 7 graczy.
2 maja 2013, 23:47 / czwartek
Panowie.. Pietrowski zarabia między 12-15 tysięcy miesięcznie. I tyle jest obecnie wart. Nikt mu nie da 30 tysięcy za jedną dobrą runde..
3 maja 2013, 00:15 / piątek
1945, masz rację, ale jeśli Pietrowski odejdzie to wątpię aby w Lechii w przyszłym sezonie nawet tak solidny (jak na polskie warunki) środkowy pomocnik przyszedł do Lechii.
Dla mnie będzie to kompromitacja zarządu, że nie potrafią dogadać się z wychowankiem i na dobrą sprawę początek końca, bo jeśli w klubie nie będą potrafili zatrzymać Marcina to kto lepszy ma tu kurwa przyjść?!
3 maja 2013, 00:20 / piątek
Jeżeli w takim tempie będziemy tracić zawodników to w przyszłym sezonie zostanie nam sama młodzież i może 2-3 starszych zawodników... Ambitnie.
3 maja 2013, 00:25 / piątek
Gianni, no bez jaj :) . Od Pietrowskiego zależy ocena zarządu :) Ok
3 maja 2013, 00:25 / piątek
Lewemu za jeden dobry mecz chcą dać więcej - duuuzo więcej :)
Wiadomo, to jest pewne wróżenie: grać dobrze ( jak na naszą ligę) Magister zaczął dopiero niedawno ale właśnie teraz trzeba podpisać kontrakt, bo stary się kończy. To jest ryzyko ale tez można sporo wygrać. Kto nie podejmuje takiej gry, wypada z niej szybko. Ku.. żebym się mylił. Druzyny , które chcą się liczyć, muszą podejmować taką kalkulację, również taką, że Magister będzie dalej się rozwijał i że nas na jego nowe 30 tysiaków lub nowe żądania, będzie lub nie będzie stać. Jak pójdziemy w gorę - pojawią się nowe możliwości finansowania, jak w dół to wówczas za odstępne można coś otrzymać a to coś może być nawet ekwiwalentem pensji za jego roczną grę lub dwuletnią podwyżkę a może i jeszcze więcej. Niestety amator koszykówki, wkład pseudokapitałowy, nieźle umiał nas wystrychnąć na dudka - gorzej radzi sobie z poukładaniem tego biznesu piłkarskiego . Ptak, Wojciechowski, Krauze, Król, Solorz kto następny ?
3 maja 2013, 00:30 / piątek
Z całym szacunkiem, ale Marcin ma 25lat , a wyróżnia się... (tu sam sobie odpowiedz dlaczego). Pisanie , że warto w niego zainwestować bo będzie się rozwijał...:) Dobra, majówkę mamy w końcu :)
3 maja 2013, 00:40 / piątek
historia futbolu jest pełna takich ocen , że z tego gościa nic nie będzie, za słaby na nas ( Johann Crayff , Kaziu Deyna o Garrinchy nie wspomnę, bo rzeczywiście na pół-kalekę nie każdy potrafi się zdecydować, Lewy odesłany z Ległej do Znicza ). Jasne , nie twierdzę, że nie ma alternatyw dla Magistra ale pomijając wątek wychowanka a na pewno i fana Lechii, to znając nasze realia nikt nad tym nie myślał i nie szukał , nie oglądał, nie dogadywał ewentualnego zmiennika . Jedi zostanie odpalony, bo jak smie żądać podwyżki a na jego miejsce wejdzie amator z V ligi kostarykańskiej .
3 maja 2013, 00:45 / piątek
Po pierwsze to nie wiem, jakie są wymagania Pietrowskiego,
po drugie dzisiejszy artykuł jest specjalnie sprowokowany przez menago, aby podbić cenę i wywrzeć presje na zarządzie - normalne zagrywki w tym biznesie.
Ale jeżeli założymy, że Lechia nie chce, albo nie może dać pensji rynkowej za Pietrowskiego (jaką moga i chcą dać inne kluby, i raczej nie chodzi o Legię, ani Lecha) to ja już wiem dokąd my zmierzamy i nie jest to kierunek na północ, ani nawet boczne dryfowanie. Idziemy w dół i powoli znikąd nie widać ratunku.
Jeżeli przez rok gadamy o gdańskiej tożsamości, a na ten moment jedynego dającego radę wychowanka, ale w sumie jednego z wielu, wielu w tej lidze średnich zawodników ( będącego oprócz jeszcze 3,4 zawodników, którzy w tej drużynie jako jedyni trzymają w miarę równy poziom i ciągną jakoś ten wózek) nie damy rady utrzymać i pojdzie do jakieś Jagielonii, Piasta etc. to już nawet ślepiec zauważy, że Lechia nie ma pomysłu, ani kasy na cokolwiek.
Czy ktoś policzył ilu na ten moment mamy piłkarzy, którzy bedą u nas grać w przyszłym sezonie i dają jakąkolwiek gwarancję na cokolwiek
I tak:
bramkarze: albo połamani, albo koszulki jak Buchalik
obrońcy: Deleu, Bieniuk, niech będzie Janicki i Brożek, jaki będzie Madera po kontuzji nie wiadomo,
pomoc: Machaj, tak naprawde to grał coś przez półtora miesiaca, może Buzała, Rysiek - ciagły foch i leń, jesienią zacznie robić się zimno itd., Surma już sie nie łapie, a mlodszy nie będzie, Wiśnia - teraz ma formę, a efektów nie ma, lepszy
nie będzie, załóżmy że mamy z dwóch zawodników ktoś z dwójki Machaj/Rysiek i Buzi,
napastnik - bez komentarza
To może mamy z 5,6 zawodników, którzy coś w tej lidze mogą gwarantować. Dla normalnego, średniego klubu taka ilość jest 2,3 krotnie za mała. Przejrzyjcie sobie składy innych klubów, ilu w nich jest srednich ligowców, których u nas nie uswiadczysz.
Teraz sobie odpowiedzcie na pytanie, czy jest chociaż 1,2 zawodników z charakterem w tej drużynie? z jakimiś cechami lidera? Mamy kogoś kto wygra walkę w środku pola? Mamy kogoś od kogo Ci niby młodzi się mają uczyć? Mamy bramkarza? Mamy napastników?
Idea wychowywania młodzieży, opierania sie na wychowankach jest swietna, jestem w 100% za nią. rozwijajmy szkolenie, stawiajmy na wychowanków itd. itp.
Ale my nie jesteśmy Gwarkiem Zabrze, ani innym smsem, tylko profesjonalnym klubem piłkarskim, z ponad 40 tysięcznym stadionem, z duzego polskiego miasta, w którym oprócz młodych musza być piłkarze, ograni ligowcy, do których Pietrowskiego dopiero od niedawna można powoli zacząć zaliczać, a nas już nawet na niego nie ma być stać??
Zarządzie i sztabie trenerski ogarnijcie się, żeby nie było za późno.
3 maja 2013, 01:00 / piątek
@Lem - oszczędze Ci Twoich cytatów sprzed kwartału :). Jeszcze bardziej Cię szanuję , że umiesz mówić jak jest. Myliłem się co do Ciebie, pzdr
3 maja 2013, 02:40 / piątek
Edwin, dzieki za miłe słowo.
Trochę w końcu wolnego, to coś jeszcze "krótkiego"napiszę:)
Jeszcze kwartał temu to mogło wyglądać, że ktoś ma nad tym kontrole. Fajnie wyczyszczono klub z wynalazków, poprzednie letnie okienko, w którym już mówiono o młodych pokazywało, że jesteśmy w stanie dawać im wsparcie poprzez wykupienie Madery, sciągniecie Bieniuka, Brożka, Andreu, Ryska. Nawet danie kontraktu Rasiakowi (co od poczatku mi sie nie podobało) pokazywało, że jakoś w tej lidze sie liczymy i jestesmy w stanie dac kontrakt. W zimie doszedł Buzi, w sparingach dobrze pogrywał Rachuj. Wiec przy zapasie punktów, polityka bez niepotrzebnego zadłużania się na przejściową rundę przy dobrym i mądrym prowadzeniu drużyny przez Boba (rozwijaniu potencjału zawodników) i klubu przez zarząd miała sens.
I co się stało:
- po Buzim zupełnie odpuszczono kontraktowanie kogokolwiek cos soba reprezentujacego w tej lidze (np. Wilk), nie mowie o transferach, ale o zwykłym kontrakotwaniu,
- nie wykazaliśmy jakiejkolwiek aktywności, żeby kogokolwiek wyciągnąć znaleźć w niższej, ale polskiej lidze (typu Machaj, Rysiek, Błąd, Trochim przez Zagłębie itp.),
- oddano jak w lidze podwórkowej Andreu za bezcen, bo Bobo chciał być miły dla zawodnika,
- wszystkie wynalazki Boba okaząły się 100% porażką (jak na ten moment) tego się po nim nie spodziewałem,
- przy Bobie cofneli się w rozwoju Rysiek i Machaj, czyli zawodnicy z największym piłkarsko potencjałem, trudno sie było tego spodziewać,
- brak rozwoju zawodników typu Colombo, Brożek, którzy już przy Bobie i przepracowanej zimie powinni coś pokazać w tej rundzie,
- żaden z młodych nie zrobił postępu z którego mogłoby coś konkretnego już wynikać, mam wrazenie, że oni są jak meteoryty, pojawiaja się, potem pojawiaja sie następni i nic z tego nie wynika (np. Łazaj, jeden z najbardziej ogrywanych w tamtej rundzie, w tej go już nie ma), chyba idziemy na ilość, a nie faktyczną jakość, tam gdzie może być jakość (myślę Skrzecz) już sobie nie radzimy i jest duża szansa, że go stracimy,
(wiem, że młodzi mają wahania itd., w końcu coś z nich bedzie, ale czy zyska na tym Lechia o tym niżej)
- po Rachuju jeszcze raz osmieszylismy się zatrudniajac Włocha, który nigdzie nigdy nie grał!,
- od dobrych kilku miesiecy nawet się nie mówi że jakiś konkretniejszy zawodnik mógłby nas wzmocnić, zimą przy ilości odpalanych zawodników i zwalnianych kontraktów jeszcze można się było łudzić że latem powalczymy o Milę, Piątką czy tego typu zawodników, niby poważnie wyglądała walka o Traore, a teraz nikt już z nas nie ma złudzeń.
co wazne:
-jeżeli nie udałoby się nam zatrzymac Pietrowskiego, to jego przypadek, jako wychowanka, który coś tam gra, jest oczywistym przykładem, że całe szkolenie Lechii może sprowadzić się do dostarczania zawodników innym klubom, najczęściej prawie za darmochę, może Bobo będzie mógł za 10 lat znowu gadać kogo to on nie wychował, ale PRZY TAKIEJ POLITYCE LECHIA, NIE BEDZIE MIAŁA Z TEGO ZADNEJ KORZYSCI. Jaką tak naprawde długofalową korzysc miała Lechia z wychowania np. Mięciela (teraz trenera dzieciaków w Legi), czy Mili. Prawie żadnej, bo nawet dobrze sprzedać nie potrafimy, a rozdajemy za darmo, jak Traore, Andreu, czy teraz może jeszcze Pietrowski.
Tych starych lepszych zawodników, nie umiemy w klubie wykorzystać nawet jako trenerów, u nas sztab tworza Kalkowski i Brede, którzy poza pomorskim są w zasadzie anonimowi, a profesjonalną, dużą piłkę to widzieli, ale w TV. Osobiście nic do nich nie mam, ale co i komu na poziomie ekstraklasy moga oni podpowiedzieć.
Z powyższego jasno wynika, że w klubie i sztabie stracono kontrolę, dlatego moim zdaniem jest to ostatni dzwonek aby się ogarnęli zarówno w sztabie, jak i w klubie. Ratowanie przyszłego sezonu zaczyna się już teraz, bo za chwilę bedzie czerwiec, lipiec, a my mamy kilku zawodników, co pokazuje nasza ławka w obecnych meczach.
Tak na marginesie to w wielu z powyższych przemyśleń widać, że Bobo się zakiwał i jest dla mnie duzym rozczarowaniem.
3 maja 2013, 09:44 / piątek
Kurwa już tak nie płaczcie że magister nas zbawi w tej nędznej lidze. Jeszcze rok temu wszyscy go jebali i wyzywali od pijaków, a teraz nagle jest kreowany na lidera.
Jeszcze w okresie letnim podczas sparingów magister nawet sobie dobrze nie pograł bo siedział na ławie i patrzył jak Kostrzewa wraz z Surmą tworzyli zajebistą parę defensywnych. I śmiem twierdzić że gdyby nie pech Maćka to by murawę wąchał tylko w roli rezerwowego. A już pierdolenie Citki że ma tyle ofert to czyste bicie piany by zyskać kasę dla siebie za podpisanie nowego kontraktu. Zresztą jakie kluby się biją o magistra ? Sam przyznał że zagraniczne, ale z niższych klas rozgrywkowych. Nie mówię że Marcin w tym sezonie nie ogarnął się wreszcie i nie gra na miarę swoich możliwości, ale nie traktujmy go jako zbawcę tej drużyny która poza 8 miejsce nie będzie w stanie wyskoczyć. Niestety to co się dzieje w klubie jasno świadczy o tym że pseudo inwestor ma klub w dupie i tylko z kasy Lotosu i C+ możemy liczyć na jako taki byt tej drużyny. A to pachnie już tylko lawirowaniem między 10 a 16 miejscem jak to było w Bytomiu. Gdzie oni są dziś wszyscy wiedzą, więc na dłuższą metę nie mamy co liczyć na Wielką Lechię Naszych Marzeń.
3 maja 2013, 10:17 / piątek
Możemy sobie dyskutować o transferach i innych tego typu zdarzeniach w zasadzie nie występujących w Lechii ale dopóki nie zmieni się "sponsor pożyczkodawca" jako klub jesteśmy skazani na powolny upadek.Od dawna jest już widać ,że "sponsor" nie zamierza tu inwestować on tu przybył ,żeby szybko i dużo zarobić w jaki sposob tego nie wiem bo mu chyba nie wyszlo.Zal trzeba mieć do tych ludzi ,którzy umożliwili mu wejście do klubu( z drobnymi pieniędzmi) z decydującym głosem o wszystkim.Klub cofa się w rozwoju ,co było widac już w ubiegłym sezonie i tylko wyjątkowo nędznej lidze zawdzięczamy to ,że wciąż jesteśmy w Tzw.ekstraklasie .Mam nadzieję,że się mylę ale światelka w tunelu nie widzę.Wszysto na co nas stac to dolne części słabej przecież ligi.Jak jeszcze kilka innych klubow w tej tzw. ekstraklasie tylko wegetujemy.
3 maja 2013, 11:47 / piątek
w przerwie letniej w przypadku Lechii temat transfery raczej nie pasuje bo nie bedzie zadnych transferow tak jak to Bobo wspominal w jednym z wywiadow.to prawda ze tylko zmiana wlasciciela moze cos wniesc pozytywnego bo i Salomon z pustego w próżne nie naleje.problem jest taki ze zaden zagraniczny inwestor nie wejdzie w polski klub ktory nie ma renomy i marki na arenie miedzynarodowej.w polskich warunkach kluby sa najczesciej finansowane przez miasto poniewaz polski biznes nie jest na tyle majetny by udzwignac finansowanie klubu pilkarskiego. I poza tym polscy pseudo biznesmeni nie wiedza jak prowadzic klub pilkarski. Ostatnio rozmawialem ze znajomymi z Dubaju ktorzy finansuja lokalny klub pilkarski i oni uswiadomili mi ze tamtejsi potentaci szybciej zainwestuja w klub angielski lub niemiecki by pokazac swoja marke na arenie miedzynarodowej, niz w klub o ktorym nikt nic nie wie na swiecie. Bez ryzyka nie zbuduje sie dobrego klubu. Legia zaciagnela ogromne dlugi od wlasciciela ale cos zrobila.graja w pucharach prawie w kazdym sezonie,wprowadzaja mlodych ktorzy maja sie od kogo uczyc bo sa starsi doswiadczeni zawodnicy, zarabiaja na frekwencji, maja swietny PR. Taka polityka powinna byc prowadzona w Polsce by cokolwiek znaczyc w tej lidze.na darmowych transferach to sie tylko spada w dol. Powodzenia pseudo inwestorze,marionetkowy zarzadzie i sztabie szkoleniowy bez zadnych sukcesow.
3 maja 2013, 12:16 / piątek
Janota, Ruben, Kijanskas... Kim Lechia powinna się zainteresować? [ANALIZA]
Lechia Gdańsk nie zmieni polityki transferowej. Nadal będzie "wyłapywać" zawodników, za których zakontraktowanie nie zapłaci ani grosza. Którzy ligowcy od lipca będą w zasięgu biało-zielonych i w koncepcji budowy zespołu? Oto ściągawka dla włodarzy i sztabu Lechii.
Pod lupę wzięliśmy ponad setkę piłkarzy T-Mobile Ekstraklasy w niepewnej sytuacji. Z końcem czerwca wygasają im bowiem kontrakty, a obecni pracodawcy wciąż nie zaprosili ich do stołu, by parafować nowe umowy. Z całej tej grupy wyodrębniliśmy ośmiu graczy, którzy – naszym zdaniem – powinni stać się priorytetami dla Lechii. Osiem nazwisk znanych, chwalonych w mediach i – co najważniejsze – których ściągnięcie nie należałoby do tych z gatunku niemożliwych.
Tomasz Górkiewicz (Podbeskidzie Bielsko-Biała) – Mógłby rywalizować o miejsce w składzie z Jarosławem Bieniukiem lub Sebastianem Maderą. Dobrze czuje się w pojedynkach główkowych. Nie ma też kłopotów z wyprowadzeniem piłki i koncentracją w decydujących fragmentach spotkania. Niech nikogo nie zwiodą minuty, jakie Górkiewicz rozegrał w tym sezonie. Jesienią biegał bowiem po boiskach pierwszej ligi. Przeskok o klasę rozgrywkową nie spowodował jednak u niego załamania formy. Dał się zresztą we znaki Lechii trafiając do siatki gdańszczan.
Obecny sezon: 6 występów, 540 minut, 1 gol.
Tadas Kijanskas (Korona Kielce) – Reprezentant Litwy, zaprawiony w bojach ligowiec o uznanej marce (chwalono go np. za występ przeciwko Legii Warszawa). W Lechii kandydat na lewą obronę. Z marszu wygryzłby ze składu Piotra Brożka, który gra tylko i wyłącznia dlatego, że nie ma konkurencji.
Obecny sezon: 19 występów, 1434 minuty, 1 gol.
Łukasz Madej (GKS Bełchatów) – Kilkanaście lat w ekstraklasie, sukcesy z Lechem Poznań (Puchar Polski, Superpuchar) i Śląskiem Wrocław (mistrzostwo Polski). Madej to lepsza wersja Piotra Wiśniewskiego i do wyciągnięcia za podobne pieniądze, bo w Bełchatowie kroci nie zarabia. Niech nikogo nie zwiedzie jego wiek. Przygotowaniem kondycyjnym bije na głowę niejednego młodszego ligowca. W Lechii przydałby się ktoś z takim bagażem doświadczeń i z charakterem wojownika.
Obecny sezon: 17 występów, 1481 minut, 2 gole.
Michał Janota (Korona Kielce) – Gdyby jednak opcja z Madejem nie wypaliła, to warto sięgnąć po innego skrzydłowego, młodszego, z dobrze ułożoną stopą. Janota, bo o nim mowa, to piłkarz na dorobku. W Koronie prezentuje się nieźle, choć nie potrafi udokumentować tego golami i asystami, i kto wie, czy właśnie dlatego trener Leszek Ojrzyński z niego nie zrezygnuje. Powstaje jednak pytanie, czy Janota byłby skłonny przystać na ofertę Lechii, skoro w 2010 roku został przez nią „wykiwany” (działacze w ostatniej chwili próbowali zmienić warunki kontraktu na niekorzyść Janoty).
Obecny sezon: 19 występów, 1137 minut, 1 gol.
Ruben Jurado (Piast Gliwice) – Ameryki nie odkryjemy, pisząc, że odejście Abdou Razacka Traore zrobiło wyrwę w Lechii. Klub, choć miał czas i rozeznanie na rynku, nie znalazł nikogo na jego miejsce. Według nas, idealnym substytutem Traore byłby Ruben Jurado, który też potrafi dograć i wykończyć. Włodarze Lechii winni jak najszybciej wykonać telefon do jego menadżera, bo dalsze granie bez kreatywnego, środkowego pomocnika grozi katastrofą.
Obecny sezon: 23 występy, 1594 minut, 5 goli.
Maciej Małkowski (Zagłębie Lubin) – Służy mu morski klimat, skoro na pięć wizyt w Gdańsku dwa razy cieszył się ze zdobytej bramki. Szybki, obunożny, z mocnym uderzeniem i – przy zachowaniu wszelkich proporcji – z zejściem do środka na wzór Arjena Robbena. W Lubinie Małkowskiego chcą się pozbyć, co zresztą jasno zaznaczył dyrektor sportowy klubu, Paweł Wojtala.
Obecny sezon: 20 występów, 1339 minut, 2 gole.
Fabian Pawela (Podbeskidzie Bielsko-Biała) – Idealny zmiennik na podmęczonego rywala.W tym sezonie przekonał się o tym Widzew Łódź i GKS Bełchatów (Lechia również), a więc drużyny z dołu tabeli, z którymi o punkty - przynajmniej w teorii - jest najłatwiej.
Obecny sezon: 20 występów, 976 minut, 4 gole.
Daniel Gołębiewski (Polonia Warszawa) - Nie gwarantuje więcej niż pięciu goli na sezon. Ale Lechii i tak ciężko będzie znaleźć typowego snajpera, skoro w lidze takich nie ma, a wyłowienie perełki pokroju Roberta Lewandowskiego nie zdarza się zbyt często. Gołębiewski, choć rzadko trafia do siatki, przydałby się w zespole. Cechami wolicjonalnymi bije na głowę Grzegorza Rasiaka, Mohammeda Rahoui'ego, czy Adama Dudę.
Obecny sezon: 23 występy, 1117 minut, 3 gole.
Im także warto się przyjrzeć: Tomasz Wróbel (GKS Bełchatów), Błażej Telichowski, Dariusz Pietrasiak (obaj Podbeskidzie Bielsko-Biała), Maciej Dąbrowski (Pogoń Szczecin), David Abwo (Zagłębie Lubin).
3 maja 2013, 13:51 / piątek
Małkowski mimo, że jest tak samo irytujący w swojej grze jak Wiśniewski to jednak bym go zamienił za Wiśnie. Tak czy inaczej Małkowski i Janota to marzenia ściętej głowy!
3 maja 2013, 15:09 / piątek
Z tej listy jedynie Janota i Jurado. Reszta to typowi ligowi przeciętniacy. Co z resztą już niejednokrotnie tu pisałem. Ewentualnie jakiś obrońca.
3 maja 2013, 15:39 / piątek
Nas nawet przy obecnym właścicielu na ligowych szarakow nie stać. I poki nikt nie kupi Lechii od Kuchara, nazwę tego atku można by zmienić na np:
"moje marzenia, które nigdy sie nie spełnią"
"gdyby Lechia miała kasę to by ...."
ITP ITD...
Pozdrawiam wszystkich marzycieli, ale i tak nic z tego nie będzie:(
3 maja 2013, 15:52 / piątek
3 maja 2013, 16:00 / piątek
Bobo dostał funkcję "menagera", rządzi wszystkim i wszystkimi, od juniorów po seniorów. Zobaczymy co z tego wyjdzie...
3 maja 2013, 16:01 / piątek
no ciekawe czy podniesie to poziom naszych bramkarzy. szkoda trochę Darka Gładysia, wydawało się, że ma pewną pozycję, zwłaszcza że Lechię ma w sercu
3 maja 2013, 16:23 / piątek
to ze lechia ma słabych bramkarzy to mimo to wyszkolił zawodników Pawłowski nawet małkowski ta zmiana napewno nie na dobre
3 maja 2013, 16:36 / piątek
no właśnie o to chodzi. w poprzednich sezonach nie było jakichś wielkich problemów z bramkarzami. w tym sezonie jesienią Buchalik zawalił tylko mecz z Koroną, potem było tylko lepiej, Kaniecki też prezentował sie dobrze. tak naprawdę problem zaczął się dopiero wiosną, bo obaj zaczęli robić tzw "babole" a Małkowski doznał kolejnej kontuzji. a Gładyś dawał jednak trochę charakteru, zawsze podchodził do młyna po meczu, nieważne czy przegranym czy wygranym podziękować za doping. ale też nie wiemy jak się miała sytuacja w szatni, jak układała mu się współpraca z Bobem, Brede itd. może nastąpił jakiś zgrzyt i tyle. ale spokojnie Lechia znajdzie dla niego posadkę gdzieś przy klubie. szkoda jest taka, że posiadał duże umiejętności i technikę i wyciskał maksa z bramkarzy prawie zawsze. tak jak mówię, to jest pierwsza tak słaba runda w wykonaniu naszych golkiperów
3 maja 2013, 18:04 / piątek
Prawda jest taka ze dziadkowi nie bylo do konca po drodze z Gładysiem juz od dluzszego czasu, jak tylko przyeszeld do klubu powiedzial Darkowi ze jego kompetencje sa zerowe i chuja sie zna . Tylko zarzad powiedzial ze Darek ma zostac bo jest kims wiecej niz tylko trenerem bramkarzy dla nas kibicow . Szkoda bo Darek to pawdziwy LECHISTA a nie dziadek co jak tylko moglto czmychnal do sledziowni . Zenada i kompromitacja i mam nadzieje ze zostanie to wyjasnione , nie moge sie doczekac spotkania ze zlotoustym dziadkiem i jego slodkiego pierdzenia .
9 maja 2013, 10:24 / czwartek
Myślałem, że kurwa z krzesła spadne.
Akcja prawie jak za Traore.
odnośnik
9 maja 2013, 11:25 / czwartek
Niech idzie w pizdu -lepszy sezon ze względu na to iż pozostali mają o wiele gorszy.Jest kryzys i właśnie wychowankowie powinni to rozumieć.Biedy nie ma mgr i niech lepiej przemyśli-bo już nie jeden chciał podwyżkę odchodził i słuch o nim zaginął -gdzieś w 2-3 lidze.
Tak poza tym co tam u Traore-jedna bramka na wiosnę -w lidze tureckiej-coś czuje że wróci z podkulonym ogonem ale już nie do nas-mam nadzieje.
9 maja 2013, 11:28 / czwartek
Spokojnie Jedi zostanie, a jego menago pożal się boże sportowiec roku audio tele tuż przed Adasiem Małyszem o dwa sms-y Marek Citko niech spierdala na drzewo.
Darek Gładyś fajny chłop i nawet flag kiedyś bronił, szkoda tylko ze trochę leniwy. I bez przesady, ze Wojtka Pawłowskiego wychował, bo ich znajomość skończyła się na liściu...Zresztą Gładyś też przez chwilę grał w szparce, co nie znaczy że chłopa nie lubię, bo bardzo raczej...
Pozdrawiam
9 maja 2013, 12:13 / czwartek
Znowu MANAGER w akcji!!!! Jak się chce wymusić swoje warunki na klubie to się puszcza bąka do prasy o odejściu Pietrowskiego, kibice się dowiedzą poszumią, klub postawiony pod scianą podpisze umowę po myśli managera i ten z uśmiechem policzy sobie kasę na koncie....
Wybaczcie ale ci wszyscy MANAGEROWIE to syf. Namieszają w głowach tym chłopakom, ich rodzinom i narzeczonym i goście zamiast grać myślą o kasie. W Polsce grajkowie są PRZEPŁACANI ( wystarczy popatrzeć na mecz z Podbe czy Legią )
i nikt normalny nie podpisze wielomilionowej umowy dla podwórkowego kopacza. A jak ktoś chce niech odchodzi do 3 ligi tureckiej czy cypryjskiej. Tylko na dobre mu wyjdzie. Bo tam za darmo kasy się nie daje. Obcokrajowiec aby grać musi być dużo lepszy od miejscowego.
Lechia nie dać się Citkom i innym dostarczaczom piłkarskiego szrotu za wielka kasę.
9 maja 2013, 12:18 / czwartek
Bardziej chodzi o to , kto dla tak przeciętnego ( żeby nie użyć słowa słabego ) zawodnika robi takie coś.
Potem sie dziwią, że im się w dupach przewraca i kurwa wygranych meczy nie ma przez 3 miesiace.
Patologia.
9 maja 2013, 12:41 / czwartek
Takich Pietrowskich to jest w ekstraklasie na pęczki, niektórzy nawet bardziej waleczni i z przysłowiowymi "jajami" skoro Citko twierdzi, że jest tyle ofert ze świata to czas w drogę i życzę powodzenia w kopaniu się w czoło gdzieś w rezerwach na cyprze albo turcji a potem powrotu z opuszczoną głową do rezerw Lechii.
14 maja 2013, 20:19 / wtorek
Wszystkie poważne firmy już zaczynają się zbroić do nowego sezonu a Lechia !
14 maja 2013, 20:21 / wtorek
Na razie to plotki tylko, poza tym jeszcze okienko transferowe jest zamknięte więc spokojnie, ale i tak szału się nie ma co spodziewać.
14 maja 2013, 20:30 / wtorek
Jakieś ruchy chociaż zakulisowe, ktoś już powinien wykonywać (chyba Bobo jest za transfery odpowiedzialny).Budowę drużyny trzeba jak zwykle zacząc od tyłow - bramkarz i ze dwóch zawodowych obrońców.Nie wiem kiedy druzyna wyjedzie na pierwsze zgrupowanie letnie ale wtedy skład powinien już być zamkniety, przynajmniej w 75 %.