Sławek W.
strona 1/2
10 czerwca 2007, 11:59 / niedziela
Pomocnik drugoligowej Lechii Gdańsk, Sławomir Wojciechowski przechodzi do SC Viktoria 04 Köln. Klub ten występuje w niemieckiej Verbandsliga Mittelrhein (V liga)
Sławomir Wojciechowski urodził się 6 września 1973 roku w Gdańsku. Występował w Lechii Gdańsk, Zawiszy Bydgoszcz, GKS Katowice, FC Aarau, FC Bayern München i RKS Radomsko.
Rozegrał cztery spotkania w reprezentacji Polski.
10 czerwca 2007, 12:05 / niedziela
Dzięki Sławek i powodzenia.
z biało-zielonymi pozdrowieniami
10 czerwca 2007, 12:09 / niedziela
Jak to prawda to cudownie Katowic nigdy niezapomne !
10 czerwca 2007, 12:10 / niedziela
Teraz każdy zawodnik, który będzie odchodził z Lechii będzie dostawał własny temat ?
10 czerwca 2007, 12:21 / niedziela
Dzięki Wojciech za wszystko!!!!Zobaczycie jeszcze go nam zabraknie!!!!
10 czerwca 2007, 12:36 / niedziela
Ad1 niemusisz czytac kazdego tematu
10 czerwca 2007, 13:05 / niedziela
Dzięki za gre Wojciech i powodzenia w nowym klubie.
10 czerwca 2007, 13:19 / niedziela
Ad1 napisał: [Teraz każdy zawodnik, który będzie odchodził z Lechii będzie dostawał własny temat ?]
A dlaczego nie? Każdemu należy się jakieś podziękowanie. Poza tym Wojciechowski to chyba nie był "każdy".
10 czerwca 2007, 13:27 / niedziela
Tangens
Jest do tego odpowiedni temat o transferach, tam każdy mógłby się wypowiedzieć.
10 czerwca 2007, 13:44 / niedziela
Ad1 bez przesady. Ok może fakt o kazdym nie warto zakładać, ale jak to powiedział Tangens to nie jest "każdy" zawodnik. Dzieki Sławek byc może Go zabraknie jeszcze chodź już nie te lata były. W niższych ligach naprawde robił kawał dobrej roboty. Dzięki
10 czerwca 2007, 14:05 / niedziela
Wolalem Slawka stojacego przez wiekszosc meczu,niz innych ''biegajacych jak
zyd po pustym sklepie ''.
Pokazcie mi drugiego takiego,ktory przy stalym fragmecie gry,stwarzal wieksze
zagrozenie niz on ?
To ,ze juz nie byl w swojej formie,to inna sprawa,ale ktory Lechista oprocz Baczka
nie zawiodl ?
Szacunek Slawek !
LECHIA PONAD WSZYSTKO !!!!!
10 czerwca 2007, 14:13 / niedziela
Dzięki Sławek za Bydgoszcz i Katowice!!! U Niemców nawet w V lidze trzeba biegać, więc wygodnej ławki życzę
10 czerwca 2007, 14:51 / niedziela
Ad1 - Ty chyba masz kompleksy jakies.Zycze Tobie zebys w jakiejkolwiek dziedzinie zycia osiagnął tyle co Wojciech na Traugutta.I to nie tylko na boisku ale tez jako dobry wychowanek bezinteresownie pomagajac klubowi.Ile sprzetu mlodym zalatwil to pewnie nawet nie wiesz.Ile sie nachodzil za sponsorami za czasow 4 i 3 ligi tego tez nie widzisz co.Zastanow sie czlowieku zanim skrytykujesz kogos kto dla klubu zrobil wiecej niz Ty.
Sławku-bedziemy zawsze milo wspominac "tą lewą nóżkę" i wiele waznych bramek.Dzieki za wszystko,powodzenia i wielkie brawa.
10 czerwca 2007, 14:55 / niedziela
Mnie ciekawi dlaczego odszedł...
Znając życie możemy podziękować naszemu trenerowi..
Pewnie niedługo odejdzie Szulik, Pawlak itd.
10 czerwca 2007, 15:06 / niedziela
Saned
Sławek miał konflikt z trenerem co było widac "gołym" okiem.Chociaż to,że wojciech nie podał ręki Borkowi albo ściagał go po 45 minutach itd.itp.
10 czerwca 2007, 15:34 / niedziela
Wojciechowski oczekiwał specjalnego traktowania. Sam chciał decydować gdzie kiedy i jak gra. Potrafił zejść w połowie treningu bo takie miał widzimisię i nie widział potrzeby tłumaczenia swojego postępowania.
Dla Borka taka święta krowa w zespole to tylko kłopot. Dobrej gry Wojciech w tym sezonie też za wiele nie pokazał, nawet te stałe fragmenty gry nic nie wnosiły (inna sprawa, że nie widać kogoś w drużynie, kto zrobi to lepiej).
Dziwne przede wszystkim jest to, że dzień po ostatnim meczu Sławek ma już gotowy kontrakt gdzie indziej. W nocy go niewynegocjował, czyli z kilometra widać, że od dawna miał plan wycofania się na "z góry upatrzone pozycje".
Tak jak Borek mówił po meczu w Krakowie z Kmitą - dosyć tego, stawiamy odważnie na młodych!
10 czerwca 2007, 15:44 / niedziela
miał konflikt,bo chciał zająć miejsce Borka,
10 czerwca 2007, 15:50 / niedziela
koski święte słowa. Wojciech to była "święta krowa". Przyszedł do Lechii, bo nikt inny go nie chciał, zachowywał się jak gwiazda, zapominając że nigdy nią nie był.
Jeśli ktoś miał jeszcze wątpliwości co do niektórych piłkarzy i ich chęci awansu, to teraz powinien otworzyć oczy. Ciekawe kiedy miał czas na podpisanie kontraktu w Koln ??? Może podczas swoich licznych kontuzji, zamiast się leczyć jeździł po Niemcach.
Inna sprawa, to poziom klubu do jakiego idzie !!!!!!!! Taka gwiazda, a będzie grać w amatorskim niemieckim klubiku!!!!! Jak widać, w Niemczech dużo lepiej znają się na piłce.
Ja mam nadzieję, że Wojciech już więcej do Lechii nie wróci. Zbyt dużo "synów Boba" przygarnęła Lechijka, i jak na razie z żadnego z nich nie ma oczekiwanego pożytku.
To Ci Pa Misiu !!!!!!!!
Koski- nie zgodzę się z tobą tylko w jednym. Niech drużynę na następny sezon buduje ktoś inny, nie Borek. To, że były konflikty w szatni, to także jego zasługa. A z tego co wiem, Wojciech nie jest jedynym, który z Borkiem się nie dogadywał.
10 czerwca 2007, 16:34 / niedziela
Koski, Zeto dobrze mówią. Sławek 'święta krowa' chyba się wreszcie obraził i idzie kopać piłkę do V ligi niemieckiej. Tylko, że tam trzeba pewnie trochę pobiegać, więc będzie mu ciężko o miejsce w pierwszym składzie. Następny do odstrzału - trener.
10 czerwca 2007, 16:57 / niedziela
Zeto - jest jeszcze Szulik, o którego aż sie boje żeby on nie odszedł...
Borkowski do zwolnienia - tyle mam do napisania na ten temat
10 czerwca 2007, 17:21 / niedziela
Szulika raczej nie zobaczymy zbyt szybko. W środę na treningu doznał kontuzji, wynik rezonansu będzie w poniedziałek. Na jego grę jesienią bym nie liczył.
10 czerwca 2007, 17:35 / niedziela
No i bardzo dobrze może miał kartotekę na grę ale większość meczy to on stał a nie biegał i walczył. Jedynie za co mogę mu podziękować to za te pięknie wykonywane rzuty wolne które naprawdę potrafił wykonywać i nie jeden zawodnik mógłby sie od niego uczyć. Jeżeli mamy myśleć o Orange to musimy się pomału żegnać z takimi zawodnikami jak Wojciech, Manu, Szulo, Kalka i innymi w podobnym wieku przyszłość jest w młodych tylko trzeba zainwestować.
10 czerwca 2007, 18:16 / niedziela
Proponuje powstrzymać się jeszcze conajmniej do środy z podziękowaniami, tudzież ironicznymi tekstami nieprzychylnych, ponieważ z niżej przytoczonego tekstu(gazeta.pl) Sławek czeka na ruch Lechii.
"Wojciechowski w Kolonii?
Być może w przyszłym sezonie w barwach Lechii nie zobaczymy już doświadczonego Sławomira Wojciechowskiego. 33-letni wychowanek biało-zielonych myśli o studiach w słynnej szkole trenerskiej w Kolonii. - Nie ukrywam, że pojawiła się taka możliwość, ale pierwszeństwo ma Lechia. Jeśli jeszcze będę potrzebny, to na pewno na przyszły sezon zostanę w Gdańsku. Ostateczna decyzja powinna zapaść w tym tygodniu - mówi popularny "Wojciech". Gdyby zdecydował się na wyjazd do Niemiec naukę w szkole trenerskiej łączyłby z grą w V-ligowym klubie Victoria 04 Köln."
Z mojej strony szacunek za takie podejście, przeciwnicy nabiorą troche wody w usta ;)
z biało-zielonymi pozdrowieniami
10 czerwca 2007, 20:02 / niedziela
o.. odezwał się frajer saned największy przyjaciel policji na Lechii...
a nawiązując do Wojciecha nikt nie jest idealny ,a jeśli odejdzie będe go miło wspominał choćby za bramkę z ruchem i pomoc w kolejnych awansach.
10 czerwca 2007, 20:18 / niedziela
Panie Slawku wygodniej ławki licze.Przyszedł Pan wypropomowac sie w klubie a nie, ze jest pan wychowankiem i dzieku temu ze pan przyszedł wiekszosc myslala ,ze z Pana Lechista.Pan to jest.............5 liga niemiecka a 2 liga polska ale za to jaki klub dla Pana(wychowanek).Widocznie wiecej zaplaca ,lepsze warunki i od razu zapach wiekszej kasy.Jednak podejde z szacukiem,bo duzo zrobil Pan dla Lechijki,ale nigdy nie bedzie Pan Lechistą!!!!!!!!
10 czerwca 2007, 20:26 / niedziela
Ja jestem zdecydowanie za tym żeby został , chociaż myśle ze inne zdanei będzie miał pan trener , który wyraźnie jest z zawodnikiem w konflikcie... Z dwójki Borkowski , Wojciechowski , żegnam tego pierwszego , bez cienia wątpliwości... Dobrze przygotowany Wojciechowski jest silnym punktem w pomocy, a jeśli chodzi o jego stosunki z trenerem... Z tego co słyszałem , nie tylko Wojciechowskiemu jest nie po drodze z Borkiem...
W każdymś razie to że Lechia jest teraz w 2 lidze to w bardzo dużej mierze zasługa własnie tego piłkarza i niektórzy chyba zbyt szybko o tym zapomnieli , także zastanówcie się kilka razy zanim zaczniecie pisać jakieś bzdury na jego temat.
POZDRAWIAM
10 czerwca 2007, 20:27 / niedziela
zeto: a ty to potrafisz tylko jebać! Jesteś jak choragiewka na wietrze bez żadnego własnego zdania i zapatrywań! / Mogę się założyć że teraz wielki pisowiec ale przedtem głosowałeś już na kilkan innych partii co nie zaszkodzi ci głosować na PO jeżeli tylko w sondażach przedwyborczych będą prowadzić!!!/
Ty juz idź na ten żużel alboa może na szachy lepiej!!!!
Byłeś jednym z największych zwolenników zatrudnienia Borka . Teraz go jedziesz jak szmate!
Cetnara od początku jebaleś ale jak zaczął strzelać bramy to stałeś sie jego fanem!
Wojciecha zawsze jebaleś / ja nawet w jakimś z wpisów zasugerowałem że chyba ci stuknął żonę że go tak nie nawidzisz/ ale jak zaczął dobrze grać to już sobie nie wyobrażałeś drużyny bez niego. A teraz go jebiesz chociaz jeszcze wcale nie wiadomo czy odejdzie a w sobotnim meczu był jednym z naszych najlepszych.
Oczywiście na to wszystko moge przytoczyć twoje dokladne słowa ale nie chce mi się szukać bo nie jestem tak chorym maniakiem internetowym jak ty!!! Wypowiadasz sie kilkanaście razy dziennie na jakikolwiek temat więc idź sie leczyć!
A następny raz zanim zaczniesz jebać Naszych Piłkarzy to najpierw się jebnij w łeb!!!
Tylko aby skutecznie czego sobie i innym użytkownikom naszego forum gorąco życzę!!!!
10 czerwca 2007, 20:35 / niedziela
Bronie Borka ale jezeli faktycznie sa przez niego jakies konflikty w druzynie i ma odejsc Wojciech to decydowanie zegnam Borka!! Moze Wojciech juz nigdy nie bedzi w 100% formie ale i tak moim zdaniem jest sporym wzmocnieniem!!! To jest moje zdanie i nikt mi go nie zabroni!! Slawek prosze zostan z nami prosze uwazam ze jestes nam potrzebny!! Bo potrzebujemy prawdziwych Lechistow
10 czerwca 2007, 20:39 / niedziela
a ty cwelu pie...ny który się śmiesz podpisywac nickiem Lechia Gdańsk to się od Wojciecha odpierdol!
Jeżeli Wojciech tam pójdzie to nie dla kasy tylko żeby się uczyć trenerki i przy okazji popykac w piłeczkę a głównie dlatego że mu nie po drodze z Borkiem.
Wojciech jako jedyny z aktualnych Lechistów jest ustawiony dzięki Bayernowi i innym klubom gdzie grał przedtem. W Lechii nie gral dla kasy ani nie odejdzie dla kasy. Ma dobrze prosperującą firmę ze sprzętem sportowym więc w Lechii gra bo ją kocha! I w II lidze ani Lechi nie mial najwyższego kontraktu tylko poniżej średniej. Gdyby nie chciał grać w piłkę to mógłby to rzucić w pizdu. A on nawet w przerwie zimowej schudł ponad 10 kilo tylko po to żeby lepiej grać!
Niestety borek nie potrafił lub nie chciał tego wykorzystać.
Więc wszystkie cwele nie mający pojęcia o piłce odpierdolcie się od Wojciecha!!!
10 czerwca 2007, 20:47 / niedziela
Ty Lechia Gdańsk pierdolony cwelu on jest wiekszym Lechista od ciebi od małego biegał z piłka czy to do szkoły czy do sklepu i zawsze miał na piersi logo Lechii wiec szacunek dla niego!!!!!!!!!!!!! powodzenia Wojciech!
10 czerwca 2007, 20:55 / niedziela
zeusik1:
a ty to potrafisz tylko jebać! Jesteś jak choragiewka na wietrze bez żadnego własnego zdania i zapatrywań! / Mogę się założyć że teraz wielki pisowiec ale przedtem głosowałeś już na kilkan innych partii co nie zaszkodzi ci głosować na PO jeżeli tylko w sondażach przedwyborczych będą prowadzić!!!/
Błąd. Zawsze byłem prawicowym radykałem i nigdy się nie zmienię.
Byłeś jednym z największych zwolenników zatrudnienia Borka . Teraz go jedziesz jak szmate!
Pokaż mi tekst, gdzie "jebię Borka jak szmatę" ???? Nigdy nie napisałem w stosunku do niego niczego obraźliwego. To, że byłem zwolennikiem jego zatrudnienia, nie znaczy, że po sezonie nie mogę zmienić zdania. Moim zdaniem nawalił i tyle. Wszystko to go przerosło.
Cetnara od początku jebaleś ale jak zaczął strzelać bramy to stałeś sie jego fanem!-
To akurat najlepiej świadczy, że oceniam grę piłkarza. Kiedy był cienki pisałem że jest cienki. Kiedy był liderem drużyny, też to zauważyłem. Ostatnio jednak nie miał zbyt dobrych występów, więc nie pisałem o nim nic.
Wojciecha zawsze jebaleś / ja nawet w jakimś z wpisów zasugerowałem że chyba ci stuknął żonę że go tak nie nawidzisz/ ale jak zaczął dobrze grać to już sobie nie wyobrażałeś drużyny bez niego. A teraz go jebiesz chociaz jeszcze wcale nie wiadomo czy odejdzie a w sobotnim meczu był jednym z naszych najlepszych.
Nigdy nie było tak, że bez Wojciecha nie wyobrażałem sobie drużyny. Wręcz przeciwnie, nigdy nie pozwoliłbym mu na powrót. Mimo osobistej niechęci (Bydgoszcz, Katowice) do niego, umiałem docenić, że w ostatnim czasi złapał "formę", bo na tle całej drużyny wyraźnie się wyrózniał.
Wojciech za Katowice i Bydgoszcz NIGDY NIE BĘDZIE JEDNYM Z NASZYCH !!!! Ale żeby to zrozumieć, trzeba pojeździć troszkę więcej niż na pikinik do Bydgoszczy, a "pod kasztany" trafiać po meczu, a nie przed. Piwo, szczególnie w upały zniekształca rzeczywistość.
Oczywiście na to wszystko moge przytoczyć twoje dokladne słowa ale nie chce mi się szukać bo nie jestem tak chorym maniakiem internetowym jak ty!!!
Bardzo proszę poszukaj. Ciekawe czy znajdziesz ??
Wojciech jako jedyny z aktualnych Lechistów jest ustawiony dzięki Bayernowi i innym klubom gdzie grał przedtem. W Lechii nie gral dla kasy ani nie odejdzie dla kasy. Ma dobrze prosperującą firmę ze sprzętem sportowym więc w Lechii gra bo ją kocha! I w II lidze ani Lechi nie mial najwyższego kontraktu tylko poniżej średniej. Gdyby nie chciał grać w piłkę to mógłby to rzucić w pizdu. A on nawet w przerwie zimowej schudł ponad 10 kilo tylko po to żeby lepiej grać!
Może tak, może nie. Jego sprawa ile ma i nikogo więcej. Ja mu majątku nie zazdroszczę. ;-)
10 czerwca 2007, 21:32 / niedziela
Slawkowí naleza sie podziekowania za to ze gral dla Lechii nawet wtedy kiedy chcialy go lepsze kluby.Nie jeden raz st6rzelil decydujacego gola,a swoja chocby postawa na boisku budzil respekt u pilkarzy .Jaki byl ostatnio taki byl,ale naleza mu si epodziekowania .Dzieki Slawek za te lata,w Gdansku bedziemy o Tobie zawsze pamietac.
10 czerwca 2007, 21:36 / niedziela
Słomir Wojciechowski...mmmhh - temat bardzo szeroki, zaczne od tego za co go zapamiętam jako lechistę:
- wspaniały, zwycieski, gol strzelony z rzutu wolnego wykonywanego chyba z 35 metra od bramki w meczu z Polonią Bytom w 1992 lub 1993 roku (mecz wygrany jedna bramką). Strzał do dzis mam "przed oczami" - po prostu the best!
- akcja, która zakończyła sie zdobyciem zwycięskiej bramki w Toruniu w maju 2005 roku. Całą akcję przeprowadził Wojciech holując piłke przez pół boiska i dosrodkowując.
- przykre wspomnienie to "fuck" pokazany nam w Katowicach ( w Bydzi sezon wcześniej nie byłem, więc tego "występu" Wojciecha nie komentuję bo go nie widziałem).
To trzy najistotniejsze skojarzenia z "Misiem". To, że bieganie delikatnie mówiąc mu nigdy nie wychodziło - to norma. Jednak tegoroczna wiosna to już zupełny obraz "zjazdu po równi pochyłej" Wojciechowskiego. Nie podanie ręki trenerowi świadczy jedynie o braku klasy (piłkarza nie trenera - to dla słabiej kumajacych). Wojciechowski na boisku mógł przekonać trenera, że jest w swietnej formie i ten mimo konfliktu z pewnością musiałby zauwazyć, że zawodnik jest w mega formie. Tymczasem w czasie swoich "wystepów" Wojciechowski nie pokazał zupełnie nic godnego uwagi. Przynajmniej nikt, może za wyjątkiem zeusika1, tego błysku piłkarskiego geniuszu nie zauwazył.
Znamiennym jest to, że Sławomir Wojciechowski, średnio co pół roku informuje opinię publiczną o niesamowicie korzystnych ofertach z innych klubów - np. z 3 ligi cypryjskiej itp. Więc jeśli propozycja z 5 ligi niemieckiej jest przynajmniej prawdziwa to życzmy mu powodzenia i godnie pożegnajmy. Już sam fakt, iż Sławek pragnie zasilić "renomowany" klub niemieckiej bundesligi (piątej! - to info dla niezorientowanych) świadczy o tym jak nisko upadł (porównajcie Bayern i SC Viktoria 04 Köln).
Podobnie jak Zeto niczego mu nie zazdroszczę :-), natomiast w konflikcie wczesniej wpisujących się w tym wątku osób dotyczącym tego kto jest bardziej godny szacunku jako lechista (Borek czy Wojciech) bez chwili zawachania odpowiadam: zdecydowanie bardziej biało-zielone serce ma Borek!
Uff, ale sie rozpisałem...
10 czerwca 2007, 21:45 / niedziela
zeto: miałem Ci nie odpowiadać ale nie wytrzymałem.
Piszesz że jesteś radykalnym prawicowcem.
hahahahahaha
I jesteś jednocześnie ślepym zwolennikiem pisu!
A cóż oni takiego radykalnego lub prawicowego dla Polski zrobili???
Jesto to banda mocherów próbująca za wszelką cenę utrzymać się przy władzy. Nawet kosztem kolaboracji z opalonym wieśniakiem i kretynami od ojca przewodniczącego.
Utrzymuja sie przy władzy tylko dlatego że jest wzrost gospodarczy i go w końcu przejedza! A co do ich radykalizmu to chyba niekiedy SLD jest bardziej radykalna!
A TY wielki przedsiębiorca budowlany jestes ich fanem mimo że Ci nie pomagają a tylko kłody pod nogi rzucają na każdym kroku!!!
Jak Ci firma przez nich padnie to już pis będzie bebe dla Ciebie!
Borek był w porzo ale tera jest bebe! Wojciech tak samo!
Nie masz żadnych poglądów i se lepiej nick z zeto zmień na ZERO!
I proszę Cię , proszę Cię , proszę Cię - ZAMKNIJ SIĘ!
Nie mam najmniejszego zamiaru zniżać się do dyskutowania z tobą!
10 czerwca 2007, 21:50 / niedziela
zeusik1:Kazdy wie i Wojciech tez ,ze borek niedługo zostanie zwolniony.Gdyby byl prawdziwym Lechistą to swoją kariere skonczylby w Lechii nie patrzac na Borka.Niewidze az takiego konfliktu miedzy borkiem,a Wojciechem.Jezeli jest na tyle konflikt to i tak zespol nie poradzi sobie bez niego to i tak trener zostanie zwolniony po rudzie jezeli beda slabe wyniki (dobrze przygotowany a trener slepy,watpie by sie nieskapnal by ktos mial dobra forme)
Luki:Czy ja mowie ze ze niemam do niego szacunku!!!!!Lechista to taki czlowiek oddany do samego konca klubowi.W tym przypadku byłby to zakonczenie kariery w Lechii.Fakt ,ze jakbyl młody to nosil barwy Lechii.Jezeli ktos jest zakochany w footbolu to musi chodzic do jakiegos klubu ,a najlepszym w Gdańsku jest Lechia .Oczywiscie niewykluczam ,ze kochal Lechie,bo kazdy chlopiec lubiacy grac w pilke kocha klub w swoim miescie.Nie podejme sie oceniania czy jest Lechista i zrobilem blad wczesniej(troche zbyt wczesny,bo zapomnielem co znaczy nazwisko Wojciechowki pod kazdym wzgledem).Własnie podejmie sie ocenianie po pilkarskiej karierze albo daleko po pilkarskiej karierze.
10 czerwca 2007, 21:54 / niedziela
zeusik1)A pamietasz mily incydent w Katowicach.Prawidzwy Lechista !!!!Jego mozna ocenic po karierze!!!!!!!!!
10 czerwca 2007, 21:58 / niedziela
Zeusik szacunek dla Ciebie. Zeto proponuje Tobie tak jak kilku panow tutaj Zuzel badz Prokom. Zajmij sie czyms innym tylko odczep sie od naszej Lechii.Ogladasz mecze w tv na swiatowym poziomie a potem przychodzisz na T29 i pizdzisz w internecie ze pilkarzyki chujowi ,trenera wyjebac a to tylko 2 liga a nie liga mistrzow.Daj kase to kupia Henrego czy Messiego ale znajac zycie i Twoj charakter to za pol roku oni tez beda chujowi wiec odp... sie czlowieku. Pzdr Zeusik
10 czerwca 2007, 22:05 / niedziela
Ale tu się narobiło znawców tematu. Przecież Wojciech od juniora słynął z nadwagi i lenistwa. Zawsze jego motorem napędowym była kasa. W całej karierze miał dwa dobre sezony w Katowicach, kiedy dziurowicz ustawiał ligę. Na Lechię wypinał się kilka razy. Jego wywiady pod koniec lat 90 były jednoznaczne. W Katowicach pokazał kibicom chuja. W Bydgoszczy fucka..... Tak, już wiem, mam iść na żużel
10 czerwca 2007, 22:13 / niedziela
Kontratak a Ty myslisz dlaczego pilkarze graja w pile na w miare wysokim poziomie? Po co trenuja od gowniarza? Kazdy marzy o tym zeby zarabiac i robic to co sie lubi. Milosc do ukochanego klubu da grajkowi kase na przyszlosc? Ty nie chcialbys zarabiac wiecej niz teraz? To jest ich praca i zrozum ze kazdy patrzy zeby zapewnic sobie i Swojej rodzinie lepszy byt.
10 czerwca 2007, 22:21 / niedziela
Z tym lenistwem i pogonią za kasą sie nie zgodzę!!!!!Kontratak znasz wojciecha???Trenowałeś z nim???Ja z nam kilku jego kolegów z klasy którzy grali z nim!!!!!!!Przykładem może być ta przerwa zimowa.Sławek zapierdalał i schudł 12-12.5kg. Moim zdaniem to borek powinnien odejść(Nie będę przeklinał) atmosfera w zespole musi być "super"!!Jeszcze będzie tak,że najlepsi gracze odejdą bo borek ma swoje widzimisie.To nie jest trener tylko amator!!Psuć drużynę od środka.Tyle odemnie.
PS:Szacunek sie wojciechowi należy!!!Moim zdaniem!!
10 czerwca 2007, 22:27 / niedziela
Wojciech był, jest i będzie LECHISTĄ
Kto twierdzi inaczej nich się pierdoli.
Misiu zawse z nami.
10 czerwca 2007, 22:30 / niedziela
Rooney tak się składa że z tego rocznika znam wielu chłopaków. Dość regularnie chodziłem na ich mecze w makroregionie. Kasa kasą, ale szacunek dla swojego klubu powinno się mieć zawsze. U Wojciecha nigdy go nie było. Przez dwa lata wolał trenować z KP Sopot, niż grać w V, czy IV lidze. Teraz niktórzy znawcy, piszą że zawdzięczamy mu awans do III ligi. Nic mu nie zawdzięczamy. No chyba że Madziare
10 czerwca 2007, 22:34 / niedziela
Panowie poluzujcie trochę jak tak dalej pójdzie to i żaden trener nie biedzie nam potrzebny, bo przecież zawodnicy wiedzą lepiej, kto i ile powinien grać.
A co do Sławka dzięki za wszystko i życzę sukcesów.
10 czerwca 2007, 22:35 / niedziela
Panowie. Piszecie "BOREK MUSI ODEJŚĆ". Pomyślcie co by to oznaczało, gdyby piłkarzom udało się zwolnić trenera.
Patrzcie co mają teraz w Legii (nie wierzę, że nagle "Zielu" magicznym sposobem odmienił zespół). Sytuacja była ta sama co u nas - również starszyźnie nie podobał się trener (Wdowczyk), więc przegrywali aż go zwolnili. Teraz pilkarze wiedzą, że w każdej chwili mogą zwolnić kogo chcą, wystarczy że zaczną gorzej grać.
Jestem DUMNY z tego, że w Lechii nadal będzie pracował Tomasz Borkowski, którego dażę dużym szacunkiem. Jestem dumny, że zarząd nie działa jak większość takowych w polskich klubach. U nas zamiast zwolnić trenera pokazuje mu się, że wciąż się w niego wierzy i przedłuża kontrakt.
Jeśli piłkarzom nie podoba się trener - nie ma problemu i mogą odejść. Jestem za tym, aby rozgonić nawet całe to towarzystwo, ale w żadnym razie nie pokazywać piłkarzom, że to oni są w klubie najważniejsi.
Dla mnie w Lechii nie do ruszenia jest jedynie Bąk i ewentualnie Piątek, którzy jako jedyni prezentują pierwszoligowy poziom i z graniem nie mają kłopotów, bo po prostu są dobrzy.
10 czerwca 2007, 22:48 / niedziela
wybaczcie, ale jesli dla jednego z najwazniejszych graczy Lechii atrakcyjna jest perspektywa niemiecka 5 liga to ja nie mam pytan :)
10 czerwca 2007, 23:13 / niedziela
Wojciech zawsze bedzie od nas,nie zawsze byl w formie,nie raz byl brzuszek:)ale ZAWSZE chcial jak najlepiej dla Lechii,nawet nie grajac w niej.Dzieki Wojciech!!!P.S.i tak tu wrocisz:)
11 czerwca 2007, 09:52 / poniedziałek
zeusik1- cały czas czekam na "przytoczysz dokladne słowa".
Rooney- sam idź na żużel pierdoło !!!!
11 czerwca 2007, 10:22 / poniedziałek
'wojciech'the best,fuck the rest!!!
11 czerwca 2007, 10:59 / poniedziałek
proponuje jednak aby niektórzy porządnie się rozpędzili i jebneli głową w mur. Jak można mieć pretensje do Wojciecha za to, że idzie uczyć się na trenera? Przecież po pierwsze primo chłop myśli o swojej przyszłości a po drugie primo pomyślał któryś z malkontentów i oszczerców, że może Wojciech po szkole wróci do Lechii i poprowadzi Ją ku lepszemu. Przecież potrzebujemy oddanych i kochających Klub ludzi, takich właśnie jakWojciech
11 czerwca 2007, 13:12 / poniedziałek
Karool_Gda: Nie masz racji... Piłkarze nie zwolnią trenera , to trener przez ostatnią rundę cały czas dawał same powody żeby go zwolnić... Zawodnicy byli tragicznie przygotowani do sezonu , piłkarze teoretycznie mogą specjalnie grać słabiej, ale zapewniam Cie że nei udawali jak prawie mdleli ze zmęczenia w 70 minucie meczu...:) Już w czasie zgrupowania dochodziły mnie słuchy że ma problemy z utrzymaniem dyscypliny
.Transfery?? Który był udany?? Kasa wyrzucona w błoto... Zero wyczucia co do rzeczywistej wartości piłkarzy...
Zła atmosfera w drużynie to też między innymi jego wina...
Do tego dochodzi nieuzasadnione wstawianie do składu Buzały czy Rogalskiego(bo dużo kosztował). Duża częśc zmian w czasie meczu w czasie meczu chyba nie dla mnie była zdziwieniem...
Jedyne co go jeszcze trzyma w Lechii to przychylność zarządu...CZemu?? Bo Borek nei zarząda zgrupowania zagranicznego , nie zarząda zdecydowanych transferów i jest w 100% lojalny... To co go jeszcze trzyma to KOLESIOSTWO , bo trenerem jest bardzo słabym....
A wracając do Wojciecha... Odpierdolcie sie od niego wielcy znawcy!! Chyba macie problemy z pamięcią (za dużo wódy??). Jeszcze raz powtórze, to że Lechia jest w 2 lidze teraz to w bardzo dużej mierze jego zasługa, był czas , że nie można sobie było wyobrazić Lechii bez niego... Teraz też w wywadzie powiedział , że zostanie w Lechii jeśli bedzie potrzebny...A to że chce jechać do szkoły trenerskiej , a przy okazji sobie pograć , bo to poprostu lubi to Wy jakieś bzdury wypisujecie...Może za dużo kompleksów ??
DZIĘKI WOJCIECH ZA WSZYSTKO!!!