Gdańsk: piątek, 13 grudnia 2019
|
Podstrony:
|
ostatnio byl memorial mojego wujka Zbigniewa Zemojtela
strona 1/1
30 października 2007, 10:37 / wtorek czemu nie bylo tam zadnych kibicow lechii????????????????????????????? 30 października 2007, 10:56 / wtorek Wpis został usunięty ze względu na złamanie regulaminu forum. 31 października 2007, 01:06 / środa Ja uczestniczyłem w tym meczu i powiem Ci,ze paru kibiców było oczywiscie nie były to tłumy ale miło było popatrzec,ze tyle ludzi jeszcze pamieta naszego kochanego trenera!! Serdeczne pzdro dla wszystkich uczestnikow meczu i przybyłych gosci!! 31 października 2007, 08:36 / środa dzieki bardzo mecz byl ok super ze chlopaki pamietaja o moim kochanym wujaszku!!! s.p.zyleta 31 października 2007, 13:41 / środa Zbigniew Żemojtel... Dobry był piłkarz, obrońca jak się patrzy. Nikt, nie ma do niego żalu że 3 sezony, gdy Lechia była w III lidze grał w Arce. Gdy tylko Lechia powróciła do II ligi on natychmiast postanowił wrócić. Stanowczo i kategorycznie, mimo iż Arka próbowała mu podkładać różne świnie. A przecież dostała od Lechii nie tylko jego - także Burzyńskiego, Rajskiego i trenera Słaboszowskiego. To był główny powód zninawidzenia przeze mnie (i zapewne przez wielu innych) MZKS Arka. Dopiął swego, do końca kariery grał już w Lechii. Niestety upływające lata powodowały coraz więcej błędów, w tym ten najkoszmarniejszy w marcu 1974 w Koszalinie, kiedy podał piłkę do bramkarza tak że ta zatrzymała się w błocie i przejął ją zawodnik Gwardii. Pamiętamy, bo człowiek to nie komputer, ale wybaczamy. Odszedł przedwcześnie, wielu w tym wieku z powodzeniem kopie w oldbojach. Niech odpoczywa w pokoju. Niech młodzież zna jego imię.
|