Piast Gliwice - LECHIA / 09.03.2008 g. 14:30
strona 6/8
9 marca 2008, 17:43 / niedziela
Wpis został usunięty ze względu na złamanie regulaminu forum.
9 marca 2008, 18:05 / niedziela
Ja nie wiem, czy ci ludzie z wiosek kaszubskich mają jakieś kompleksy czy co, po co oni tu wchodzą, niech lepiej cieszą się z kolejnego "cudownego" zwycięstwa.
9 marca 2008, 18:13 / niedziela
antybeton:
a tu kolejna skrojona flaga szpArki
odnośnikCóż nethoolsie, Ty umiesz się napinać i działać tylko na necie :) my działamy tylko w realnym świecie! :) :)
Czy wygrywasz, czy nie! Ja i tak KOCHAM CIE! W MOIM SERCU LECHIA! Najwspanialszym klubem jest! :)
To teraz przed nami Wisła w sobotę :) Tym razem wpadki nie będzie :)
9 marca 2008, 18:17 / niedziela
To była chyba najtragiczniejsza porażka w 105-letniej historii futbolu w Gdańsku...
9 marca 2008, 18:29 / niedziela
Bez przesady, najtragiczniejsze to zawsze sa porazki derbowe :P lub ta w 97' z widzewem 7:1 :P no ale to byl ten wielki Widzew wtedy. Lechia zagrałą źle ten mecz, ale nie tragicznie :) krok po kroku! :)
9 marca 2008, 18:46 / niedziela
Gra naszych piłkarzy momentami mogłą się podobać. Niestety brakuje im skuteczności.
Cetnarowicz: masakra. Lubię gościa ale On już chyba się wypalił.
Rogalski: będzie dobrze.
Rybski: nie wiadomo co się stało, przypomniał mi się mecz jak Marc Vivien Foe zmarł. Całe szczęście, że to się Rybie nie przytrafiło.
Fechner: facet do wymiany
Do reszty więkrzych zastrzeżeń mieć nie można. Poprostu mieli zły dzień.
9 marca 2008, 18:51 / niedziela
Zablokowany. Masz rację w 100% co do oceny meczu.Sytuacje nie wykorzystane sie mszczą i to nas spotkało. Szczególnie ta druga okazja Andruszczaka. Poprawić tyko skuteczność i Płock pokonamy na luzie!!!
Tylko BKS Lechia!!!
9 marca 2008, 18:53 / niedziela
Masakra.Drużyna nie przygotowana.To Borek lepiej przygotował Kubie.Fechner nigdy nie był za dobry ale to co robił dziś to woła o pomstę do nieba.Cetnar stójkowy.Ryby 50%.Rogal szkoda słów.Podobno na środku mamy urodzaj bogactwa więc czemu Kuba wybrał tych najgorzej dysponowanuch.Szpejo miał grać w rezerwach więc nie wiem co obiecał Kubie ze gra cały mecz i to w podstawowym składzie.Kiedy on wrzuci drugi bieg.Tak to można maratony biegac.Kacper juz mysli o reprezentacji a nie potrafi choć raz zagrać dokładnej piłki.A tak wogóle to Kacper i Szpejo grali dziś z Piastem a my w 9.Co piłka to strata.Trza coś szybko zmienić kadra jest szeroka.Może inni będą w lepszej dyspozycji.Chyba ze wszyscy sa tak zle przygotowani.Bo za chwile moze być za póżno.
9 marca 2008, 19:01 / niedziela
Czy tylko ja odniosłem wrażenie, że graliśmy dziś jak za Borka?
Ktoś kiedys na tym forum napisał, że trenera poznaje się po tym jak potrafi przygotować drużynę w przerwie zimowej a nie letniej.
Nie będę wystawiał ocen bo każdy widział co i jak.
Mam tylko nadzieję, że to był wypadek przy pracy i Kuba nie powtórzy z Lechią tego co zrobił w jednym sezonie z Łęczną i Polonią Warszawa.
9 marca 2008, 19:04 / niedziela
mimi.i inni opanujcie sie. To tylko jeden mecz.To naprawdę kurwa nic nie znaczy.Weźcie sobie łyk zimnego piwa i ochłońcie,.Pamiętam ten wygrany mecz z jesieni z Piastem 3:0 i gra naszych grajków mnie wcale nie zachwyciła.A dziś mimo porażki ,ta gra nie wyglądała tragicznie.Trzeba poprawic skuteczność, Cetnar niech tylko wyzdrowieje i będzie spoko.
Tylko BKS Lechia!!!
9 marca 2008, 19:20 / niedziela
to jest tylko przegrany mecz? zostala cala runda!!
9 marca 2008, 19:31 / niedziela
Fechner i Rogalski!!!!tym panom dziękujemy!!!
9 marca 2008, 20:01 / niedziela
hool69 Tobie tez dziekujemy ;) Fechner jak Fechner, wielkiej piłki nie gra, ale po Rogalskim można było się znacznie więcej spodziewać, zwłaszcza, że w sparingach walił bramki jedna po drugiej, a dzisiaj nawet piłki dobrze przyjąć nie potrafił. Ale to dopiero początek. Pierwsze mecze w OE też nie były na poziomie 1 ligowym. Choćby Korona - Wisła 1:1, a wczoraj Ruch pojechał Koronę u nich bez mydła :P Dlaczego? Bo Ruch jest w trybie meczowym już i złapał formę. Oczywiście możecie powiedzieć, że Korona nie złapała tego rytmu, ale zauważcie, że mieli oni nie łatwy terminarz na początek, a Ruch od derbów jest w gazie. Musimy poczekać jeszcze z mecz czy dwa i sądzę, że jakość gry Lechii będzie się systematycznie poprawiać. Narazie piłkarze muszą odreagować okres przygotowawczy i serie intensywnych treningów. Oby nie tak jak Ryba, który o mało co, a zszedłby dzisiaj z tego świata.
Najgorsze jest to, że z piastem jesteśmy na 0 w bilansie meczowym, co może decydować o późniejszym układzie w tabeli. U nas było 3:0 dla nas, u nich 3:0 dla nich.
A my swoje! :)
9 marca 2008, 20:12 / niedziela
Fechner- myslalem z po rundzie jesiennej w ktorej prezentowal sie o wiele lepiej niz za czasów Borkowskiego dalej bedzie trzymał fason. Dzisiaj niestety tego nie potwierdził.
Cetnar- wolny, stojący słup. Szkoda pisać dalej
Rogalski - miał sytuacje i ich nie wykorzystał, pare kiksów i ogolnie słabo sie prezentował.
Rybski- poprosze o szybkie wyjasnienie sytuacji z 28 minuty jesli sie nie myle.
Pęki - dla niego najwieksze brawa, Jak zawsze ambitny i walczak.
Ogolnie odnioslem wrażenie, że nasi grajkowie tak jakby nie mieli swieżości - mozliwe ze potrzebują jeszcze kilka dni. Dzisiaj niestety przegralismy, ale zostało jeszcze kilkanascie spotkan w których konkurencja na pewno tez straci punkty.
Pozdro dla Biało-Zielonych
9 marca 2008, 20:19 / niedziela
Panowie a moim zdaniem Lechijka zagrala dzisiaj calkiem poprawne zawody, choc faktycznie niektorzy z naszych grajkow, zaprezentowalo sie dzisiaj delikatnie mowiac lekko ponizej swoich mozliwosci.Na plus zaliczylbym to, iz wytrzymali kondycyjnie caly meczyk, na minus na pewno brak konkretnej alternatywy w ofensywie z naciskiem na linie ataku.
Mamy szeroka wyrownana kadre, trenera ktory wiec co robic, za tydzien historyczny mecz przy lampkach, wiec jestem przekonany ze zobaczymy odrodzona ekipe pewnie zdobywajaca 3 punty.
Tylko Lechijka...
9 marca 2008, 20:46 / niedziela
Misiek:
Z Rybskim w 28. minucie miała miejsce niewesoło wyglądająca sytuacja. Piłkarz w pewnym momencie padł na murawę. Po kilkunastu sekundach wstał i dograł mecz do końca. Co się stało?
- To nie jest wina słabości mojego organizmu. Dostałem piłką w splot słoneczny. Odczułem to uderzenie, ale zdołałem jeszcze odegrać piłkę do Artura Andruszczaka, a potem wołałem do sędziego, że jest rzut rożny. Co było dalej? Nie pamiętam. Na chwilę zemdlałem i straciłem przytomność. Przynajmniej tak sądzę, bo mi się wydawało, że cały czas stoję. Później się podniosłem i dograłem mecz do końca. Czułem się już dobrze - wyjaśnił Rybski.
Za gdansk.naszemiasto.pl
9 marca 2008, 22:51 / niedziela
Satysfakcja z Mojej strony,ze kazdy kto przyjechal z Gdanska mogl ogladac ten mecz na zywo.Super atmosfera i zycze sobie spotkac sie w Ekstraklasie!Nieoficjalnie sie mowi,ze byliscie ostatnia grupa kibicow,ktora mogla zasiasc w klatce...Stadion ma lada chwila przejsc gruntowny remont.Całe życie Piast Gliwice!
9 marca 2008, 23:02 / niedziela
Ostreet:
Szacunek dla was za zdrowy doping w tym meczu. Najbardziej podobała mi się obrawa "Legion" :) Nie ma co się oszukiwać, że byliście dzisiaj lepszym zespołem. Mimo wszystko gratulacje za wygranie tego meczu. Powodzenia w dalszej walce o Ekstraklasę :)
9 marca 2008, 23:05 / niedziela
do osttred z Piasta znajac tepo prac w naszym kraju to bedziemy tez pierwsza ekipa po remoncie!??!
9 marca 2008, 23:30 / niedziela
CZY WYGRYWASZ! CZY NIE! JA I TAK, KOCHAM CIE! W SERCU MOJM! LECHIA! NAJWSPANIALSZYM KLUBEM JEST
i ta oto mysl powinna nam przyswiecac! pierwszy mecz ( szkoda ze porazna) ale trudno raz pod wozem raz nad! mam nadzieje ze po tym zimnym pryszniu nasi pilkatrze sie obudza i pokaza przyzwoity poziom na jaki wkoncu ich stac! a wiec BRACIA Lechiscitzrymajmy fason i w Sobote zagrzewajmy nasza Lechijke jak najmocniej mozemy goracym dopingiem zeby pilkarze zrozumieli ze graja dla najlepszych kibicow!
TYLKO LECHIA!
10 marca 2008, 00:09 / poniedziałek
brawo Lechia za wyjazd. pokazaliście jak to powinno wyglądać. tyle luda w barwach gości chyba jeszcze na Okrzei nie widziałem. co do meczu, to zasłużyliście przynajmniej na honorowego gola, ale tak to już jest w piłce. mam nadzieję, że płocką Wisłę przywołacie do porządku. pozdro i do zobaczenia w OE! tym co dopiero jadą - szczęśliwej drogi :-)
10 marca 2008, 00:22 / poniedziałek
Z Płockiem nie ma innej opcji ;) poza tym Wisła jest jedna! Tylko Krakowska! :)) Pozdrawiam :)
10 marca 2008, 00:25 / poniedziałek
dzieki sorry za wczesniejsze wrzuty z mojej strony!!
10 marca 2008, 04:33 / poniedziałek
Do osób które w Gliwicach wymieniali się szalami z Piastem:
Kurwa ludzie pomyślcie co wy robicie, barwy się szanuje, do Piasta szacunek, no ale kurwa to nie jest ani nie będzie nasza zgoda by barwami się wymieniać, zresztą kilka później za okno wyleciało w pociągu.
10 marca 2008, 05:16 / poniedziałek
lewa strona - najkrócej mozna napisać że nie istniała,
o dziwo rogal który był bodaj czy nie najgorszy na boisku, znalazł się w trzech sytuacjach bramkowych,
o ile w pierwszej połowie jeszcze coś szło, to szło tylko i wyłącznie prawą stroną,
10 marca 2008, 11:12 / poniedziałek
WIERNI PO PORAZCE,DUMNI PO ZWYCIESTWIE !!!
Stalo sie,ale teraz trzeba sie zajac meczem w Wisla Plock(niech nasi kopacze zrobia z nimi to samo co w PP) i wyjazdem do Jastrzebia ;))
10 marca 2008, 13:08 / poniedziałek
verde o ile dodam, że Rogala powinno się ostro opierdolić o te 3,4 sytuacje które miał, to nie wiem czemu wszyscy się dziwią, że on się nie cofa skoro on jest napastnikiem! Co do meczu do widać było, że Piast chciał ten mecz bardziej wygrać. Nasi ogólnie o tempo wolniejsi. Dziwi mnie natomiast fakt, że piłkarz który mdleje na boisku gra dalej... Nie ważne, czy został uderzony czy zasłabł nie powinien już grać w tym meczu. Widać było, że Ryba przed omdleniem i po to 2 inne osoby...
10 marca 2008, 13:27 / poniedziałek
123 Rogalski jest lewym pomocnikiem, a nie napastnikiem.
Lechia gra tylko jednym środkowym napastnikiem Cetnarem i tzw "oszukanym" napastnikiem Rybskim. Zasranym obowiązkiem Rogala jest asekuracja lewego obrońcy !!!!!
Rogal to dno jakich mało. Powinien być odpalony jak najszybciej.
Sama gra Lechii niczym nie różni się od tej z jesieni. Akcje konstruowane są po mału, bez zbytniego pośpiechu. Gdyby Rogal albo Andruszczak wykorzystali swoje szanse, wynik byłby inny. A tak głupia bramka po wolnym (wielbłąd Manuszewskiego) i szybko stracona po kontrze druga bramka ustawiły mecz pod Piasta.
WIOSNA NASZA !!!!
10 marca 2008, 13:53 / poniedziałek
Piast Gliwice zachował się w stosunku do nas bardzo dobrze. Przyjęli nas lepiej, niż niektórzy (sądząc po wpisach) na to zasługują. Co prawda nie jest to nasza zgoda, co nie zabrania ich szanować. Osobiście nie wiedzę nic złego, w wymianie barwami. Taki szalik to niezła pamiątka z konkretnego wyjazdu!!! Wiekie ukłony dla kibiców Piasta za ciepłe przyjęcie. Dziękuję.
10 marca 2008, 14:43 / poniedziałek
Sorry Kontratak ale barwami to sie mozna wymieniać jak sie z gościem prywatnie spotkacie Nie może być tak że jeden festyniarz z drugim wymienia sie szalikiem i paraduje potem w barwach Piasta przed stadionem(oczywiście dotyczy to kilku mało rozgarnietych ludzi).Najlepsze było to że goście po opierdolu jeszcze nie łapali o co chodzi.Na szczęście ekipa sportowa to wszystko ogarneła i wszystkie gadżety Piasta były usuwane . Dobrze że jeszcze w naszym młynie nie machali tymi szalami tak jak w młynie Piasta barwami Lechii :))
Ogólnie wyjazd piknik
10 marca 2008, 15:04 / poniedziałek
kontratak, jak chcesz na pamiątkę to ok, możesz sobie kupić szal Piasta, albo jak ktoś ci da zachować, ale szanuj nasze barwy i nie przekazuj ich byle komu bo to nie jest zwykły szaliczek uszyty na drutach przez babcię tylko nasz symbol i ikona.
10 marca 2008, 15:35 / poniedziałek
A nieprawda, bo żurawiowi babcia na drutach wydziergała biało-zielony szalik. I co ma gość teraz zrobić, popaść w kompleksy? Czemu tak piszecie?
Wcale nie jest to gorszy szalik, choć utkany ze sprutego starego swetra w ramach rękodzieła ludowego pod domowym zaciszem przez przygarbioną starowinkę od tych szali kupnych w sklepie, madie in China. Nie każdy jest taki burżuj jak ty i stać go na rozrzutność i kupowanie szalików gotowych. Nawet więcej powiem, symbole Lechii zrobione we własnych zakresie, będące dziełami rąk własnych i własnego talentu, darzę większym szacunkiem niż te utkane przez bezduszną maszynę i kupione u jakiegoś tam sklepikarza.
10 marca 2008, 15:59 / poniedziałek
Lechia zagrała dobry mecz, tylko brakowało skuteczności.
Piast okazał się drużyną skuteczniejszą.
Mecz stał na dosyć wysokim poziomie.
W Lechii świetnie zagrali Pęczak i Rogalski.
Dobrze zaprezentowali się też Rybski, Andruszczak, Wołąkiewicz, Kasperkiewicz i Manuszewski.
Słabszy występ zaliczył Fechner.
Bardzo dobrze spisali się debiutanci:Trałka i Jurkowski.
Paweł Kapsa nieco zawinił przy trzeciej bramce, ale przy dwóch pozostałych nie miał nic do powiedzenia.
Mam nadzieję, że w następnym meczu z Wisłą będzie lepiej.
Przecież Lechijka zagra u siebie i na pewno będzie Jej łatwiej.
A MY SWOJE
LECHIA GDAŃSK!!!
10 marca 2008, 15:59 / poniedziałek
Piro
10 marca 2008, 15:04 / poniedziałek
kontratak, jak chcesz na pamiątkę to ok, możesz sobie kupić szal Piasta, albo jak ktoś ci da zachować, ale szanuj nasze barwy i nie przekazuj ich byle komu bo to nie jest zwykły szaliczek uszyty na drutach przez babcię tylko nasz symbol i ikona.
Kibice Piasta, to nie jest byle kto. Piast to nasza stara zgoda, przerwana w głupi sposób. Pomyśl, że gdyby nie kibice Piasta, moglibyśmy zakończyć swoją drogę na mecz, na stacji Gliwice.
Nie musi być zgody, żeby szanować rywala. Widać twoja młoda, gorąca głowa nie bardzo kuma Lechijny klimat.
10 marca 2008, 16:07 / poniedziałek
castrop
Weź ty chłopie duży rozbieg i przy pełnej prędkości pierdolij głową w ścianę, może coś pomoże.
Zeto
Źle mnie zrozumiałeś, Piast nie jest dla mnie byle kim, wiadomo szacunek dla nich za to co zrobili i ze względu na stare czasy, no ale ludzie którzy odpierdalają takie numery robią tylko nam wstyd przed obecnymi kibicami Wisły i Śląska paradując w niebiesko-czerwonych szaliczkach.
10 marca 2008, 16:12 / poniedziałek
Piro Twoim zdaniem,szaliki które dziergały kiedyś w trudzie nasze mamy i babcie,
sa gówno warte?Najlepsze te z bajerami z overlocka tak?Nooo...
I ochłon człowieku faktycznie.Szacunek dla Piasta za przyjęcie i wszystko.
10 marca 2008, 16:19 / poniedziałek
dg
Skoro nie rozumiesz to rozłożę specjalnie dla ciebie tamto porównanie na części pierwsze. Pisząc tamto zdanie nie miałem na myśli dosłownie że szaliki wydziergane są do dupy. Jeśli tego nie zrozumiałeś to ci tłumaczę iż chodziło mi o to że barwy biało-zielone to nie jakieś pokemony, że możemy się nimi wymieniać z kim chcemy. To że zapłaciłeś za szalik 25zł jeśli jesteś szanującym się kibicem nie uprawnia cię do robienia z nim co tylko chcesz. Szalik reprezentuje nasz cały klub.
10 marca 2008, 16:37 / poniedziałek
takie pytanko czy jest gdzies na necie mecz LECHII z piastem????????
10 marca 2008, 16:45 / poniedziałek
Piro, rozumiem że skoro dałem kibicowi Piasta naszą koszulkę (nówkę, jeszcze w foli), szali i czapkę to zbłaźniłem Lechię w oczach Wisły i Śląska ????
Myślę, że długi rozbieg i meta z głową na ścianie przydałaby się również tobie.
Gdybyś znał kulisy wyjazdu, może miałbyś inne zdanie na temat kibiców Piasta. Gdybyś wiedział, jak przyjęci zostali nasi bracia, którzy do Gliwic zjechali w piątek i sobotę, pewnie też nie pisałbyś takich bzdur.
Ostreet- jeszcze raz dziękuję za wszystko co zrobiłeś, abyśmy mogli w takiej liczbie zawiatać na waszym stadionie. Liczę że spotkamy się w Jastrzębiu.
Pozdrawiam
PS- Piast na nasz sektor sprzedał 937 biletów. Do tego jakieś 50-60 osób siedziało w sektorach Piasta. Tak więc pierwszy raz w historii Lechia była na Śląsku w liczbie ponad 1 000 szala.
10 marca 2008, 16:51 / poniedziałek
Widzę, że Lechia odespała swoje :-) Ja w kwestii barw - po Gliwicach do wieczora biegały dzieciaki z biało-zielonymi barwami. Ciekawie to wyglądało. A jeszcze ciekawej jak paru szczyli wcześniej weszło do młyna z tymi szalami. Ci też zjebek długo nie kumali, nie wiedzieli o co chodzi i zawijali szalami jak helikoptery bojowe. Aż mnie zatkało... No cóż, kibicowski staż robi swoje (a w sumie jego brak). Mówiąc szczerze sam swojego szala bym nie wymienił, ale wszystkie wymiany rozumiem. Nasi (i sporo waszych) była w tak piknikowym nastroju (słońce + browce + kiełbaski), że spuszczam na to wszystko zasłonę miłosierdzia i zrozumienia. Słonko grzało, przyzwoity mecz, wy po długiej drodze, sporo debiutantów-kibiców (po obu stronach), a więc momenty słabości się zdarzały i stąd te wymiany. Inna rzecz, że niektórzy od was i od nas lepiej się znają, więc wymiana moim zdaniem jak najbardziej na miejscu. Acha - nie wiem co to za człowiek, ale chyba od was (koszulka Lechii + plus szal). Natrąbiony w sztetkę w przerwie meczu kręcił się pod budynkiem klubowym i ganiał nasz kibicowski 10-11-letni narybek słowami"Co wy tu robicie dzieci!? Do książek, do zeszytów, piórników, a nie po meczach mi łazić. Sio, sio...". Szacunek dla was za taki wyjazd. Mam nadzieję, że kiedyś z podobną wycieczką wybierzemy się do Gdańska. Oficjalnie odszczekuję moje przepowiednie z forum Piasta, że nie będzie was więcej niż 300 w Gliwicach. I tylko jedna uwaga do Piro - niebiesko-czerwone szale, nie ''szaliczki''. Ukłony dla Gdańszczan od gliwickiego hanysa na wygnaniu.
10 marca 2008, 16:52 / poniedziałek
Zgody nie ma i nie na miejscu jest wymienianie się barwami, jeśli jesteś innego zdania nie dogadamy się i tyle.
Pozdrawiam
10 marca 2008, 17:12 / poniedziałek
Piro musisz jeszcze troszkę pojeździć, żeby pewne sprawy zrozumieć.
10 marca 2008, 17:30 / poniedziałek
Zeto to że dałeś znajomemu zestaw Lechii to rozumiem ,ale wymienianie sie szalikami przed kasami Piasta a potem paradowanie w nim to jest skandal.Nie wiem ile Piro ma lat i ile jezdzi na Lechie ,ale w tej kwestii ma racje.Obym nie musiał wiecej tłumaczyć chłopakom z Wisły takich zachowań bo człowiek głupio sie czuje
10 marca 2008, 17:42 / poniedziałek
Według mnie Zeto ma rację, co prawda zgody niby ma(choć ktoś mówił, że stara nie została zerwana), ale wymienić się szalikiem i na pamiątkę go gdzieś sobie powiesić w domu to chyba pasuje! Ja się nie wymieniałem, ale to chyba moja sprawa. Największe wrażenie na mnie zrobiła grupka kibiców Piasta (takich po 40-stce), którą mijaliśmy po wyjściu ze stadionu, krzyczeli Lechia Gdańsk! Bo że małolaty latały i się wymieniały szalikami to jednak trochę śmieszne dla mnie... Przynajmniej udało się swobodnie zachaczać o sklepy przed drogą powrotną i nie trzeba było wracać głodnemu i spragnionemu jak to czasem bywa! Mam nadzieję, że tak pozostanie! a następnym razem to raczej pójdę na trybunę główną niż do klatki, bo jakoś oglądania meczu nie była najwyższa!
No i oczywiście wielkie podziękowania dla Piasta za bilety!!!!!!!!!!!!!!
10 marca 2008, 18:01 / poniedziałek
Szacunek dla Piast za to co dla Nas zrobili oraz dla szefowej ochrony :)))
odnośnikManuela I love You :))
10 marca 2008, 18:15 / poniedziałek
Piro ma racje!!!!!!
Szacunek dla Piasta jest, ok!! ......możesz się prywatnie wymienić i se na ścianie powiesić ale nie k**** biegac później po specjalu z szalikiem na szyi i smyczą w ręku.....
małolaci z Piasta biegali później do wieczora po Gliwicach w tych szalikach.... a jak pojedziemy w przyszłym sezonie do Zabrza to będzie zdziwienie skąd Górnik zrobił taki długi dywan z Naszych szali!!!
ludzie...... i nie pisz mi że muszę jeszcze troche pojeździć itp. pierdoły
Żyj
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE, WIERNI PO PORAŻCE
10 marca 2008, 18:22 / poniedziałek
"Ostreet- jeszcze raz dziękuję za wszystko co zrobiłeś, abyśmy mogli w takiej liczbie zawiatać na waszym stadionie. Liczę że spotkamy się w Jastrzębiu.|"
Co masz na myśli , Zeto pisząc o tym , że liczysz na spotkanie w Jastrzębiu? Czy ma się ono odbyć na prywatnej płaszczyźnie , czy też chodzi o coś innego , bo i takie słuchy do mnie doszły ;-)
Szacunek dla Piasta za to jak nas przyjął i dla Stowarzyszenia , że mogliśmy w takich warunkach udać się na Górny Śląsku !
10 marca 2008, 19:04 / poniedziałek
Dla tych co byli w Gliwicach a nie widzieli (z racji perspektywy klatki) wszystkie bramki i najlepsze akcje ze strony oficjalnej Piasta
odnośnik
10 marca 2008, 19:11 / poniedziałek
Szacunek i gratulacje dla Piasta. Dzięki Ostreet !!!
Co do wymiany barw. Nic przy sobie nie miałem i żałowałem, bo chętnie bym tym chłopaczkom dał jakieś pamiątki. Gdyby to człowiek wcześniej przewidział... dlatego w 100% popieram Zeto.
Rudolf88- "Obym nie musiał wiecej TŁUMACZYC chłopakom z Wisły takich zachowań bo człowiek głupio sie czuje" (dot. wymiany szalików).
Dla mnie brzmi conajmniej dziwnie (jaga, motor), ale pewnie za mało wiem.
10 marca 2008, 19:17 / poniedziałek
Mam pytanie do wszystkich,czy SLASK nam sie tlumaczy jak kibice Motoru wyzywają nas na stadionie SLASKA