Gdańsk: piątek, 19 kwietnia 2024

Mateusz nie do Turcji

strona 1/2

7 lutego 2008, 02:14 / czwartek
Nie wiem o co chodzi ale info jest pewne.
Bączka nie biorą na obóz,a jeżdzi do Szczecina na rehabilitcję sukcesywnie,pracuje na powrot do skladu własną determinacją.
Mam wrażenie że znowu wiele dzieje się poza plecami kibiców.
Bączek już chce grać ale lekarz zaleca mniejsze obciążenia by mógł szybciej wrocic na boisko.To zrozumiałe.
ale dlaczego nie zabiera sie numeru1 w lechii na wazny oboz ,nie tylko fizycznie ale i mentalnie dla kazdego zawodnika.
Ja rozumiem że sentymenty nie grają ,ale komu jak komu-jemu się należy,
k....a -młody,perspektywiczny i do tego to jego 1wsza kontuzja taka poważna,był kapitanem,jest juz niemal w pełni sił,to o ch...j tu chodzi
Lepiej niech jedzie stary Cetnar ktoremu juz nic nie pomoze,sorry za zgryzliwosc ale staram się myslec racjonalnie i przyszlosciowo
Tylko Lechia-prawdziwa!!!
7 lutego 2008, 09:34 / czwartek
Pełne poparcie, również nie moge tego zrozumieć.
7 lutego 2008, 09:42 / czwartek
artti gda- po pierwsze gamoniu ZAWSZE LECHII!!!!!!! Pisząc o Lechii, musisz do kurwy nędzy pamietac o shifcie !!!!!!

Po drugie, Cetnar jedzie, bo w chwili obecnej jest naszym jedynym napastnikiem. Nie konkuruje z Bączkiem o pozycję.

Po trzecie, zarząd z Bączkiem wali w chuja. Chyba czas na jakąś pikietę pod klubem.
7 lutego 2008, 11:08 / czwartek
Spokojnie, bardzo dobrze, że Bączek jeździ jeszcze na rehabilitacje. Wolelibyście żeby poojechał na obóz i znowu zerwał więzadło??? Wielu piłkarzom się spieszyło, a potem musieli kończyć kariery. Poza tym Bączek sam może nie chcieć przedłużyć kontraktu bpo jego pozycja na bramce nie jest juz taka pewna. Ja cały czas wierze, że z nami zostanie bo jest niezastąpionym elementem tej drużyny i Lechista z krwi i kości.
7 lutego 2008, 11:16 / czwartek
ma jechac i huj.
7 lutego 2008, 11:32 / czwartek
Jak tylko Bączek wróci do pełni zdrowia , to chcę go widzieć od razu w pierwszym składzie. Kapsa jest dobrym bramkarzem, ale ja wolę zdecydowanie Bąka, Paweł niech broni w PP :).
7 lutego 2008, 11:36 / czwartek
huj tez ma jechac? :) mam nadzieje, ze baczek nie jedzie tylko z powodu niezaleczonej kontuzji, w koncu to nasza ikona... no nic, pozyjemy, zobaczymy
7 lutego 2008, 11:52 / czwartek
A ile kasy chce Mateusz, a ile oferuja dzialacze?

Jesli ktos mi odpowie na to pytanie, to bede wiedzial czy proponuja mu kontrakt za smieszne pieniadze i jest to malo sprawiedliwe, czy moze Bakowi soda odjebala i zyczy sobie kosmiczna sume.

Skoro nikt publicznie smutkow nie wylewa, to proponuje zapomniec o jakis smiesznych pikietach lub nawet wywieraniu naciskow.

Ps.
Swoja droga na obozy jedzie sie zapierdalac, a nie truchtac i opalac.
Skoro jezdzi na zabiegi, to po kiego ma jechac do Turcji?
Na urlop moze pojechac sobie po rundzie.
7 lutego 2008, 12:43 / czwartek
pelne popracie dla Baka
ten czlowiek ma bialo-zielona dusze, mam nadzieje ze dzialacze nie zamula...
7 lutego 2008, 13:35 / czwartek
Swiete slowa Pilsner.
Po chuj Mateusz ma jechac do Turcji ? opalac sie ?? Przechodzi rehabilitacje po ciezkiej kontuzji i jezdzi do szczecina. Jak bedzie chcial urlop to napewno go stac i pojedzie se gdzie indziej. Na obozy sie nie zabiera o tak ludzi bo jest w kadrze. Watpie by mu sie chcialo bo ja bym wolal sie skupic na leczeniu np niz jechac na oboz i sie wkurwiac jak koledzy zapierdalaja ostro a ja nie moge bo mam noge niewyleczona.
7 lutego 2008, 13:46 / czwartek
racja, niech się chłopak porządnie wyleczy.. Zobaczycie że jeszcze będziemy mieli z niego pożytek, jeszcze nie jednego karnego wyciągnie.
7 lutego 2008, 15:07 / czwartek
Problem w tym, że Bączek się już wyleczył i powinien wchodzić w trening.
Pawlak bo badaniu powiedział, że gdyby nie wiedział, że sam go operował 4,5 miesięcy temu to powiedziałby, że może trenować.

Bączek mógłby poćwiczyć na zielonym i mięciutkim boisku w Turcji ale NIE, będzie siedział w Szczecinie (za własną kasę zresztą bo klub nie dał ani grosza na rehabilitację i zakwaterowanie) i na właśną rękę załatwiał sobie treningi bramkarskie z juniorami albo nie wiadomo kim.
Z pewnością lepiej na jego rehabilitacji odbije się fakt, że będzie trenował albo w sali albo na zmrożonej na beton ziemi.
Zarząd pokazał mu nie po raz pierwszy środkowy palec.
Bączek nigdy nie srał do własnego gniazda i nie krytykował otwarcie zachowania zarządu ani nie zdradzał przebiegu "rozmów" o przedłużeniu kontaktu. Zarząd wręcz przeciwnie, potrafił wypalić, że mącą mu w głowie menedżerowie i w ogóle to chce zarabiać tyle co Boruc. Bączek nie ripostował.
Moim zdaniem zasłużył sobie na więcej.
Jeżeli jest się kapitanem drużyny, piłkarzem wyróżniającym się poziomem gry, który dołożył cegiełkę do każdego awansu Lechii to powinno się to wziąć to pod uwagę i UMOŻLIWIĆ MU prawidłowe przygotowanie do sezonu.
Naprawdę nie można go było zabrać do Turcji?
Można było ale w zarząd ma wyjebane a później przy kolejnych rozmowach się strasznie dziwi jak się mu wyrzuca traktowanie nie fair.

Wymagania finansowe Bączek ma i nic w tym dziwnego. Nie są one z kosmosu ale zarząd nadal traktuje go jak tramparza, płacąc dwa razy więcej zawodnikom nie związanym z klubem, grzejącym łąwę w każdym sezonie.
Powtarzam się, wiem ale Bączek to nie jest zawodnik, który przez ostatnie 7 lat ledwo łapał się do składu. Zasłużył i ma pełne prawo mieć wymagania finansowe.
Nie wiem, może go po prostu nie lubią i robią mu na złość. Zero w tym profesjonalizmu ale OK, animozje ważniejsze o dobra klubu i szacunku osobistego.
7 lutego 2008, 15:20 / czwartek
Kibic!!!
Napisałeś wszystko co wiem więc nie będę powtarzał.
Inwestuje swoje pieniądze by jak najszybciej grac i w zasadzie jest gotowy do gry,klub placil na poczatku za jego leczenie a potem Baczek musiał wybierac miedzy Gdanskiem albo Szczecinem na wlasny koszt,a tam jak wiadomo jest jeden z najlepszych osrodkow rehabilitacyjnych,wybrał to drugie by jak najszybciej wrocic do zdrowia i gry.
klub nie zwrocil ani grosza
do tego kontrakt jako wychowanek ma najnizszy,zreszta nie tylko on,to akurat jest plagą wielu klubow bo wykorzystuje sie fakt przywiazania regionalnego i emocjonalnego danego zawodnika.
nie chcę jątrzyc bo nie o to chodzi,ale biorąc pod uwagę fakt ze Bączek ma warunki do gry,jest mlody,perspektywiczny,zdeterminowany to chociazby dla samej mobilizacji i pokazania ze jest potrzebny powinni go zabrac na ten obóz.
LECHIA ponad wszystko!!!
pozdrawiam wszystkich wiernych a przedewszystkim MATEUSZA-trzymaj"garde"!!!
7 lutego 2008, 16:44 / czwartek
artti gda nie wiem czy wiesz, ale Bączek nie jest naszym wychowankiem. Co do tego, że nie poleciał nie widzę tu nic dziwnego. Dla nas to Bączek, dla klubu piłkarz. Dziwi natomiast fakt, że nie płacą mu za rehabilitacje. Jeżeli to prawda, to ktoś tu ostro wali w chuja.
7 lutego 2008, 17:31 / czwartek
Jeśli prawdą jest, ze Bąk musi z własnej kieszeni opłacać rehabilitację w Szczecinie - to naprawdę jest to skandal!
7 lutego 2008, 17:45 / czwartek
Coś nie chce mi sie w to wierzyć, tyle czasu pomagaliśmy Szulikowi to zarzad by sie na Bączka wypiął ? KToś tu kur.wa pierdoli farmazony i powinen dostac laczka od Castorpa
7 lutego 2008, 18:09 / czwartek
może ten ktoś ma niewłaściwy kod do fify
7 lutego 2008, 18:16 / czwartek
NIE BIORĄ TO NIE BIORĄ WIDOCZNIE NIE JEST GOTOWY.POBIEGAĆ BEZ OCIĄŻEŃ MOŻE TEŻ W GDAŃSKU NIE MUSI JECHAĆ DO TURCJI.I NIC W TYM DZIWNEGO.
POZDRAWIAM.
7 lutego 2008, 20:43 / czwartek
kurwa,gdybym nie miał informacji 100procentowych na temat syt,Bączka to bym tu nie pierdolił i tracił czasu na bezsensowne drukowanie.
nie mogę napisac o żródle informacji bo nie chcę by te osoby miały nieprzyjemnosci w klubie.
Zadnych farmazonow tu niema a Bąku jest naprawdę w dobrej formie.
Tyleze napisac cokolwiek na tym forum to zaraz są dyskutanci,ktorzy wietrzą spisek czy ch...wie co,musi byc riposta.
Napisałem prawdę i dlatego nie jestem zadowolony z decyzji jaka zapadła.
czekam na czat z Kubickim 11lutego i zapytam poprostu jaki jest powod,ciekaw jestem powodow tej decyzji i kto jedzie.
Cokolwiek by sie nie dzialo mam nadzieję ze wszystko ma swoje sensowne powody i Lechia nasza bedzie pięła się w górę.
Konczę swoj wywod-koniec tematu!!!
7 lutego 2008, 21:02 / czwartek
To znaczy ze jest zdrowy moze trenowac a Kubicki lub jakis wazny dzialacz nie chce go zabrac na oboz ? Przeciez nie ma w tej chwili drugiego takiego zawodnika w druzynie ktoremu nalezy stworzyc najlepsze warunki do powrotu na boisko . Chyba ze to zwykly szantaz aby przedluzyl kontrakt na niekorzystnych warunkach . Czym sobie na to Mati zasluzyl ? Moga Go niektorzy nie lubic ale klasy sportowej ,talentu i roli jaka odegral w kolejnych awansach NIKT mu nie moze odebrac . Kolejne skurwysynstwo Panowie dzialacze ktorych zaslugi w porownaniu do osiagniec naszego Kapitana sa zenujace . Skoro Go nie chcecie to ma zielone swiatlo na zmiany . Tylko jeszcze raz zapytam czym sobie zasluzyl aby wyjsc z Klubu kuchennymi schodami ? Lechia bez Matiego bedzie juz inna chociaz nadal bede Ja kochal . Pozdrowienia dla Kibicow .
7 lutego 2008, 22:56 / czwartek
Papadopoulos
7 lutego 2008, 17:45 / czwartek
Coś nie chce mi sie w to wierzyć, tyle czasu pomagaliśmy Szulikowi

Pomagaliśmy ??
Szulik leczył się za własne pieniądze. Pomoc otrzymał, ale nie z klubu a od zwykłych kibiców. Kiedy poszły mu wiązadła, jedyne co usłyszał od dyrekcji, to propozycja polubownego rozwiązania kontraktu.

Zresztą rehabilitacja w Lechii tak wygląda. Każdy zawodnik musi leczyc się z własnej kieszeni. W poprzednim roku, podobne zgrzyty były z Pękim i Kalką.

Co do Bączka, jest to zwykłe skurwysyństwo. Bączek czy tego chcecie czy nie, jest IKONĄ naszej Lechii!!!!!!!!!!! Tylko on w tym towarzystwie (chodzi mi o wszystkich pracowników Lechii) pamięta mecz w Sobowidzu !!!!!! (No może jeszcze Żuk i Kotlet). A teraz go w taki sposób odpalają.
9 lutego 2008, 19:56 / sobota
Dziwna cisza . Moze ktos z kolegow blizej Zarzadu np. Zeto ; Kontratak lub inny zabierze glos i wyjasni stanowisko WLADZ Lechii co do matiego . Zarzucam im Skurwysynstwo co do Mateusza Baka . To Lechista od najwowszej historii Lechii skad ten spokoj i wyciszenie . Historii n ie maja tylko barbarzyncy i zwierzeta . Lechia staje sie druzyna bez powiazania z regionem i historia KLUBU . Tylko krok do Arki klubu bez stadionu , bez zawodnikow z Gdyni , do niejasnych powiazan finansowych . Czy to na pewno jest jeszcze moja Lechia ? Prosze o stanowisko i pomoc w zrozumieniu bo n iestety jestem daleko fizycznie ale sercem w Gdansku . Czy moze temat niewygodny ? Tylko Lechia Forever .
10 lutego 2008, 06:39 / niedziela
czy naprawdę jest tak ciężko wydać jakiś oficjalny komunikat w tej sprawie?

na stronie głównej jest zdjęcie z prezentacji drużyny w hali Olivia, a tam oczywiście na próżno szukać Mateusza, to przykre...
10 lutego 2008, 23:40 / niedziela
Jutrzejsza publikacja na łamach przeglądu sportowego powinna dac upust wszelkim spekulacją. Kapitan naszej Lechii udzielił sporego wywiadu opisującego jego klubową sytuację - ponoć ma to być wypowiedz autoryzowana.
11 lutego 2008, 13:31 / poniedziałek
Czytał ktoś "PS" i chce się podzielić czy piszą coś o Bąku?
11 lutego 2008, 14:06 / poniedziałek
jest krotki artykul o Baku

napisane jest ze Bak nie podejmie rozmow z klubem jezeli nie zwroca kosztow rehabilitacji oraz ze nie przedluzyl kontraktu, bo obie oferty, ktore mu zaproponowano byly smieszne
1 to takie same warunki jakie ma teraz
2 to lekka modyfikacja

Bak dodal ze kocha Lechie ale uwaza ze sama miloscia zyc nie mozna

sa tez komentarze Turnowieckiego ktory mowi ze po zakonczeniu rehabilitacji zasiadzie do rozmow z Mateuszem

wieczorem wrzuce fotke artykulu na forum
11 lutego 2008, 14:18 / poniedziałek
To kurwa kpina! Jest kasa na najemników z całej Polski, a nawet nie opłacali Matiemu rehabilitacji ...
11 lutego 2008, 16:55 / poniedziałek
Aż musiałem oddać wpis na tym forum.

To jest kurwa jeden wielki skandal co robi nasz klub. Turnosiowi się chyba coś pojebało, ja gdybym był na jego miejscu bym Bąka zostawił na takie warunki jakie on chce, a taki szalony co dla Lechii nie zrobił nawet 5 % tego co Bąk przyszedł do nas za 100 koła (tak mi sie wydaje). Ufam jednemu z forumowiczów na słowo, że jest zdrowy itd. a Bączka traktują jak by był nic ważny dla Lechii oraz kibiców. Nie znam nikogo kto uważałby, że Bąk nic nie zrobił dla Lechii, a jeżeli nasi działacze uważają tak a nie inaczej - to im się coś ostro pojebało i jeżeli Bąk by miał od nas odejść to pierwszego kogo bym za to winił to naszego zajebistego prezesa...

n/c
11 lutego 2008, 17:19 / poniedziałek
co sie kurwa dziej ? czemu Baczek ma odejsc ? nie kumam tego i nie rozumiem? Mateusz powinien zostac w Lechii
11 lutego 2008, 17:32 / poniedziałek
Baczek w Lechii i tylko tak to widze niech to zrozumie sztab szkoleniowy? bo Mateusz naprawde wiele zrobil dla Lechii? i gra z tym zespolem naprawde od zera LECHIA GDANSK PONAD WSZYSTKO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
11 lutego 2008, 17:39 / poniedziałek
do LG 45 masz racje chyba naprawde trzeba zrobic pikiete bo znowu to zaczyna szwankowac wszystko ? i zeby nie zaczynac tego od zera? LECHIA GDANSK
11 lutego 2008, 17:57 / poniedziałek
a w klubie az kurwa wrze,
panowie z zarzadu sie srają,
jutro kupcie gazete wyborczą,ciekaw jestem jak teraz zachowają się "nasi"włodarze.
Czas skonczyc z takim podejsciem do sprawy i mam nadzieję ze nie na darmo uruchomiłem ten temat.
Kibice w dużej mierze pomagali przejsc Lechii z A-klasy az do 2ej ligi,
Mam nadzieję ze zrząd nie zepsuje tego wszystkiego
Bąk jest jednym z najlepszych bramkarzy w Polsce według mnie,nie mozna pozbywac się tak perspektywicznego zawodnika i traktowac go w ten sposób!
Pozdawiam wszystkich wiernych LECHII!!!
11 lutego 2008, 18:26 / poniedziałek
jak by kibicow nie bylo to zarzadu by tez nie bylo? A nie mam pojecia co oni robia ? skoro nie mozna dostac teraz karnetow na papiery ktore trzeba przedstawic(dowod ,legitymacje)?TO jak bedzie ze zwyklymi biletami? Przyjada jakies osoby np. ze znicz proszkow bo maja liste i wejda a my co chuj? nie kumem tego
11 lutego 2008, 18:44 / poniedziałek
Ręce opadają!
Cyt: "- Jesteśmy w kontakcie z Mateuszem. Jak skończy rehabilitację, siądziemy do stołu. Jego oczekiwania mniej więcej znamy - stwierdził prezes Turnowiecki."

Mniej więcej, to Żyd na nartach jeździł. Mniej na nartach, więcej na dupie.
11 lutego 2008, 18:46 / poniedziałek
Podobno jutro zarząd ma poruszyć temat kontraktu na konferencji prasowej o godz 12 (poroniony pomysł, bo o ile się orientuje to Mateusza na konferencji nie będzie).
Mnie tam niestety nie będzie ale z chęcią przytoczę kilka pytań, które zadałbym panom odpowiedzialnym za zainstniałą sytuację.

1. Czemu od ponad roku zarząd nie jest w stanie dojść do porozumienia w sprawie wynagrodzenia najbardziej zasłużonego piłkarza Lechii Gdańsk.

2. Czy miejsce w drugiej dziesiątce na liście płac jest adekwatne do pozycji Mateusza w zespole oraz jego zasług dla klubu.

3. Czy zarząd FAKTYCZNIE nie jest w stanie zaoferować Mateuszowi więcej skoro nowi piłkarze otrzymuję dwa razy tyle na wstępie, płaci im się jeszcze za mieszkanie
Mateusz jest w drugiej dziesiącce listy płac a przecież nie otrzymuje pieniądzy na mieszkanie a CO WIĘCEJ do niedawna nie płacono za niego nawet ZUSu bo był studentem.

4. Czy obecny stan rzeczy nie jest dokładną kalką nieudolnych negocjacji prowadzonych z Jakubem Biskupem, Mariuszem Pawlakiem, itp, tyle tylko, że Mateusz jest osobą bardziej medialną i sprawa niezaradności zarządu ujrzała światło dzienne.

Bączek zasłużył na więcej i niech mi Tunowiecki nie pierdoli, że dbają o kontuzjowanych piłkarzy.
Bączek nie dostał nawet zaproszenia na Wigilię i dowiedział się o spotakniu przypadkiem.
Dali ciała w rozmowach a teraz pewnie będą pierdolić w procentach jakie to podwyżki mu oferowali i jakie to pieniądze niby odrzucił. Problem w tym, że przykładowa podwyżka rzędu 50% z kwoty 10 tyś zł to nie to samo co 50% z kwoty 4 tyś.
11 lutego 2008, 19:00 / poniedziałek
Prawda przeważnie leży po środku.
Bączek chce jak najwięcej zarobić a zarząd jak najmniej dać.
Poza tym menago Bączka to Kołakowski (na głównej napisane) a on jest niezwykle pazerny.
11 lutego 2008, 19:08 / poniedziałek
Zróbmy zrzutę dla Bączka..15.000 zł za leczenie w Szczecinie ...to pikuś...
Zarząd do roboty...
Sponsor dla Bąka mile widziany na indywidualny kontrakt,ale i mało bramek ma być wpuszczonych,najlepiej 0 w trzech norma / premia 10.000 zeta / i mecz wygrany!
Motywacja i wysoka premia muszą iść w parze.
Warto inwestować w Mateusza Bąka !.
11 lutego 2008, 19:27 / poniedziałek
Moze ten osrodek rehabilitacyjny w Szczecinie nie ma umowy z NFZ i trzeba 100% ze swojej kasy wykladac?
Lub tez 80 % tych kosztow to benzyna/bilety,hotele,posilki.

Sprawa nie jest jednoznaczna,z tego co sam wspomina mial oplacone w Gdansku i zdecydowal sie na wlasne fanaberie w Szczecinie.
Dostal na to zgode,byl po slowie z dzielaczami w sprawie kosztow?
Jesli tak to powinni placic,jesli nie to "sorry Pamella".
Dobrze ze nie pojechal do Dusseldorfu do Dr.Mullera bo klub by zbankrutowal,lub jego menago stal by sie wlascicielem jego karty do konca kariery:))
11 lutego 2008, 19:33 / poniedziałek
juz sam fakt, ze jest dyskusja o problemach z kontraktem Baczka jest skandaliczny! Takich problemow nie powinno nawet byc! Kontrakt na 10 lat ogloszony z zajebistym hukiem!
Wkurwiaja wypowiedzi typu: "jak sie wyleczy to porozmawiamy o kontrakcie", co to za podejscie do zasluzonego zawodnika? TO WLASNIE TERAZ, KIEDY MA KONTUZJE LECHIA POWINNA DAC MU KONTRAKT, W TEN SPOSOB DOCENIA SIE ODDANYCH KLUBOWI PILKARZY
czy to jest takie trudne kurwa??!!
11 lutego 2008, 20:02 / poniedziałek
Niestety tak to jest jak za menago ma się Kołakowskiego. Ten człowiek z najlojalniejszego człowieka potrafi zrobić frajera. Namącił Bąkowi w głowie i założe się że w przysżłymn sezonie Bączek bedzie grał w jakims drugoligowym klubie z Gecji...
11 lutego 2008, 20:28 / poniedziałek
jak Bączek opuści Lechię to oświadczam stanowczo że wieszam się na poprzeczce..
11 lutego 2008, 20:45 / poniedziałek
za DZIENNIKIEM BAŁTYCKIM

PIŁKA NOŻNA Mateusz Bąk chce być poważnie traktowany

Rozmowa z Mateuszem Bąkiem, bramkarzem Lechii Gdańsk.

Podobno jesteś niedobrym chłopcem i nie chcesz podpisać nowego kontraktu?
Niedobrym? Ogólnie mama na mnie nie narzekała. Choć bardzo grzeczny to ja faktycznie nigdy nie byłem. A mówiąc już całkiem poważnie to faktycznie kontraktu nie podpisałem. Chcę być w końcu poważnie traktowany. Wchodzę w dorosłe życie, a samą miłością do klubu żyć się nie da. Trochę w końcu dla Lechii zrobiłem. Nie chcę jednak być w klubowej drugiej dziesiątce na liście płac.

Dwie propozycje odrzuciłeś?
To prawda. Pierwsza zakładała przedłużenie umowy o 18 miesięcy na dotychczasowych warunkach. Drugą otrzymałem latem z minimalną podwyżką i jej nie zaakceptowałem. Wtedy powinienem kontynuować rozmowy. Potem przyplątała się kontuzja i wzystko ciągnie się do teraz.
Kiedy ostatnio rozmawiałeś z działaczami?
To było całkiem niedawno. Usłyszałem, że do kolejnych rozmów możemy usiąść jak będę całkowicie zdrowy. Tyle że ja nie podejmę rozmów dopóki klub nie zwróci mi kosztów mojej rehabilitacji w Szczecinie.

Jakie to są koszty?
Jeden dzień u pana Pawłowskiego kosztuje 100 złotych. Ja się leczę od pięciu miesięcy, więc łatwo to można policzyć.

A kiedy będziesz mógł zacząć trenować?
Najpierw chcę uzyskać zgodę klubu na treningi z Pogonią Szczecin. Jak koledzy wrócą z Turcji to zacznę trenować już na pełnych obrotach. Przy okazji zaznaczę, że nie mam pretensji do trenera Kubickiego, że nie zabiera mnie do Turcji. Ja i tak grać nie mogę.
Przy tych rozbieżnościach możesz dojść z klubem do porozumienia?
To nie są wielkie rozbieżności. Niech nikt nie myśli, że mi odbiło. Lechia nie płaci kokosów.

Masz inne oferty?
Kluby z pierwszej ligi są mną zainteresowane jak będę zdrowy i wolny. Moim marzeniem jest zagrać z Lechią w pierwszej lidze. Byłbym lepszy niż Grzegorz Piechna, bo awansowałbym do krajowej elity z A klasy. Nie wiem jednak czy będzie mi to dane.

Paweł Stankiewicz - POLSKA Dziennik Bałtycki
11 lutego 2008, 21:33 / poniedziałek
odnośnik

Od klubu żąda pan jednak zwrotu kosztów rehabilitacji w Szczecinie. Mimo że był to wyjazd na własną rękę.

- Cenię doktora Pawlaka, jak nikt zna moje kolano i dobrze mi je zoperował. W Szczecinie jest jednak najlepszy ośrodek rehabilitacyjny, dochodzą tam do zdrowia najlepsi piłkarze, dlatego postanowiłem pojechać. To była moja decyzja, ale uważam, że Lechia powinna mi zwrócić koszty leczenia. Mnie na to nie stać, to kwota rzędu 15-16 tys. zł. Większą cześć tej sumy wyłożył mój menedżer Jarosław Kołakowski. To mój warunek. Jeśli nie zostanie spełniony, nie podpiszę nowego kontraktu.

Jedno sie wyjasnilo.
W tej kwesti w mej ocenie nie ma racji.

Jak niemam na kurwy, to nie ide do burdelu i nie musza wykladac za mnie zadne chuje od ktorych w tym momencie uzalezniam sie finansowo.

Inna sprawa ze kwestia sporna kto komu wiecej zawdziecza, Lechia Bakowi czy Bak Lechii.
I na kiego zwiazal sie z tym Pawlowskim?
No chyba nie do negocjacji z Lechia o 2-3 tys podwyzki?
11 lutego 2008, 22:02 / poniedziałek
Koscią niezgody miedzy Mateuszem a klubem jest nowy kontrakt.
Zapewne klub chce pokryc koszty leczenia ale tylko w przypadku gdy Mateusz przedłuzy umowę. na pewno jest to cos w rodzaju "szantażu" albo takich "gierek" zwiazanych z nowa umową.
Druga strona medalu jesttaka ze Mateuszowi troche "namieszał" w głowie manager Kołakowski. A jak jest obok manager to wiadomo, że jest wyciskanie kasy za wszelka cene albo wpychanie do innych klubów tez za wszelka cenę.
11 lutego 2008, 23:21 / poniedziałek
mateusz nie powinien isc do innego klubu ? niech go jeszcze niektorzy sprzedaja sledzia? to bedzie dym ? BIALO -ZIELONI KRZYZE W KORONIE!!!!!!!!!!
11 lutego 2008, 23:55 / poniedziałek
"Jak niemam na kurwy, to nie ide do burdelu i nie musza wykladac za mnie zadne chuje od ktorych w tym momencie uzalezniam sie finansowo."

Panie Pilsner, pozwól, że wyjaśnię Ci różnicę między decyzją, która może zaważyć na całym Twoim życiu, marzeniach a przede wszytkim karierze sportowej a pójściem do burdelu na dziwki.
Nie wiem, może Twoje dalsze koleje życiowe są zależne od dziwek w burdelu ale ja uważam, że to porównanie jest kompletnie nie na miejscu.

Pozwól, że wyręczę Cię w racjonalnym i logicznym myśleniu i przekaże mój tok rozumowania.
Piłkarz po zerwaniu wiązadeł krzyżowych, jednej z cięższych kontuzji piłkarskich stoi przed 6 miesięcznym okresem powrotu do zdrowia.
Czy na prawdę uważasz, że decyzja o tym gdzie przejść rehabilitację, można porównać do wyboru domu publicznego a zapłacenie za rehabilitacje kapitana drużyny do kupienia mu dziwki??????
Bączek po operacji rozmawiał z wieloma osobami na temat rehabilitacji i powrotu do zdrowia po tak cieżkiej kontuzji.
Nie zdecydował się na Szczecin dlatego, że mają tam paprykarz szczeciński a w pubach serwują Bossmana.
Rehabilituje się tam dlatego, że leczy się tam cała piłkarska Polska i ma tam najlepszą opiekę specjalistów, co w rezultacie daje największe szanse na szybki powrót do zdrowia.

Bączek to nie junior, który miał jakąś zachciankę i oczekiwał jej spełnienia. Jako piłkarz, który zrobił wiele dla tego klubu słusznie oczekiwał, że KLUB wesprze go w jego dążeniu do szybkiego powrotu do zdrowia.
Klub oszczędzał na jego poborach przez tyle lat i postanowił zaoszczędzić też na zdrowiu. Czy naprawdę LECHII nie stać na to by zapłacić parę tysięcy więcej na rehabilitację w Szczecinie???? Ja myślę, że stać ale ktos postanowił, że pieniędzy nie dadzą i tyle.

BĄCZEK jest w SZCZECINIE dlatego, że chce grać w piłkę. Jestem ciekaw jak postąpiłby każdy z Was w jego sytuacji. Powiedzieli byście -pierdole specjalistów i opinie innych piłkarzy, jakoś to będzie, może wróce za pół roku, może za rok. Zawszę mogę uczyć WFu w szkole jakby co.

A ci wszyscy, którzy uważają, że Bączkowi potrzeba Kołakowskiego do zrozumienia, że ktoś go dyma w tyłek oferując mu kontrakt na tych samych warunkach a drugi lekko zmodyfikowany gdy ponad 10 chłopa w drużynie zarabia DUŻO WIĘCEJ gratuluję trzeźwej oceny sytuacji.

CZY TO WSZYSTKO TAK NAPRAWDĘ CIĘŻKO ZROZUMIEĆ???
12 lutego 2008, 00:38 / wtorek
i znowu KiBiC mnie wyręczasz.
Nic dodać ,nic ująć.Niektórzy poprostu za daleko mają do łba żeby pojąć pewne sprawy.
Nic nie tłumaczy faktu w jaki sposób klub postępuje wobec własnego zawodnika.
Wszystko w temacie!!!
POZDRO!!!
12 lutego 2008, 01:00 / wtorek
Metafory najczesciej nie nadaja sie doslownego porownania ,wiec zbednie sie produkowales.

Jesli chodzi o leczenie to w powaznym pilkarskim swiecie zawodnik moze sie operowac i rehabilitowac tam gdzie klub wyrazi zgode.
Jesli natomiast stac go na uznana klinike,specjalistow itd. to klub nie koniecznie musza partycypowac, ALE KLUB TEZ MUSI WYRAZIC ZGODE!

Generalnie na wszystko klub musi wyrazic zgode zawodnikowi bedacego zwiaznym kontraktem.
Jeszcze nie spotkalem sie z przepadkiem aby zawodnik samowolnie wybieral sobie klinike, a nastepnie stwierdzil ze nie ma kasy i mial roszczenia.
Jesli znasz taki przypadek w historii to prosze o przyklad!
Dziecinada na maxa

Jesli tak ma to wygladac, to moze niebawem dowiemy sie, ze Andruszczaka napierdalal zab i pojechal robic do Zakopanego ,bo tam robia najlepiej i cala kadra tam robi.
Kase bedzie chcial odzyskac...a jak zapytaja dlaczego to stwierdzi, ze tam lepiej i szybciej robia "kanaly" i dwa dni szybciej wznowi trening.

Kolejna sprawa "ile to on zrobil dla Lechii"
A ile Lechia dla niego?
Gdzie i kto go wypromowal?
Czy mial by te propozycje o jakich sam wspomina gdyby nie gra w Lechii?

Mozliwe ze zarabia za malo,ale nie tak rozgrywa sie pokera.
"ODDAJCIE KASE ZA LECZENIE A POTEM ZOBACZYMY CZY SIE DOGADAMY"
Ot zajebista filozofia...jesli ten jego menago tak mu doradzil, to chyba faktycznie transfer na Cypr i jaks prowizja sa najistotniejsze.
No chyba przaznasz ze teraz tylko debil by sie zgodzil to zaplacic nie uzalezniajc wszystkich spraw jednoczecnie (koszta leczenia,nowy kontrakt,kontuzja i ew. powiklania)
12 lutego 2008, 01:33 / wtorek
Pilsner ma stety/niestety sporo racji...a prawda jak zwykle to bywa leży gdzieś po środku. A argument pt.ile Bączek zrobił dla Lechii (co jest prawdą) ma dwa końce...bo z drugiej strony to Lechia go wypromowała i też jej sporo zawdzięcza. Mam nadzieję że obie strony potraktują sie poważnie i dogadają się dla dobra samego Bączka jak i Lechii.

A MY SWOJE...
12 lutego 2008, 07:58 / wtorek
No niestety stwierdzam ,że w tym sporze Bączek troche przegina
 
1 2
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.025