SPECJAL DO POZNANIA
strona 4/6
24 kwietnia 2008, 23:09 / czwartek
problem z czytaniem ?
L P 24 kwietnia 2008, 10:12 / czwartek napisał w tym temacie:
". . . MY NIE MAMY PIENIEDZY ABY WYKŁADAC ZA PUSTE WAGONY. A właśnie w tej chwili ludzie pojechali płacic za pociąg. Może się okazac, że sprzedajemy miejsca, które brakują do zapełnienia ostatniego wagonu. A na chwile obecną jest ich około 20. Jeżeli masz gotówką 5000 zł i jesteś w stanie zaryzykowac wyłożenie w ślepo tej kasy to dzwoń szybko na numetr stowarzyszenia. . . "
czy to takie skomplikowane/nieczytelne ?
wykupili tyle wagonów ile mieli wpłat, i sprzedawali te kilka wejściówek do pełnego obłożenia wagonów
24 kwietnia 2008, 23:12 / czwartek
spoko,myslalem ze zostalo kilka biletow do zamkniecia tysiąca.
do zobaczenia w niedziele. pozdrawiam
24 kwietnia 2008, 23:12 / czwartek
Verde masz racje w 100 %:))))))))) miejsc nagle się zrobiło wiecej bo jeden z dużych fan klubów dał 4 osoby zamiast zapowiadanych 40:)))) Nawet odległa Mława jedzie w większej liczbie. A są fan kluby, które zupełnie odpuściły wyjazd i zaliczą zera
24 kwietnia 2008, 23:45 / czwartek
Mecz w Poznaniu z Warta jest w Niedziele! Jedzie 500
Mecz w Warszawie z Legia byl w Srode!(praca) pojechalo 1000,
To ja tego nie rozumiem.Powinno lekko pojechac 1000os.
Kazdy mecz jest wazny,Czy to jest dobra druzyna,Czy slaba.
Do Katowic pewnie pojedzie komplet,bo ''Gks Katowice''.
Trzeba jezdzic kompletami na kazde Wyjazdy.
Pozdrowienia dla wszystkich Co jada do Poznania :)
24 kwietnia 2008, 23:59 / czwartek
W sumie to Verde ma rację. Chuj z tymi co nie jadą. Ich strata, nie moja. Ja wiem, że taki mecz jak w Opolu zdarza się raz na kilka lat. Ja tam byłem, widziałem i zostanie mi w pamięci do końca życia.
Niech sobie ludzie wybierają mecze, niech strzelają focha że nie jadą. W poniedziałek to oni będa wylewać gorzkie żale, że żałują i takie tam...
25 kwietnia 2008, 00:00 / piątek
gdyby każdy kto tu się oburza na absencję innych, gdyby kazdy który tutaj wypisuje że każdy mecz jest wazny i na kazdy TRZEBA : ) jeździć kompletami
to . . . . . ludzi którzy mają komplety wyjazdowe za . . powiedzmy poprzednią rundę, byłoby kilka dziesiątek
a jest . . . jedna
jeśli nie rozumiesz (cóż, nie ma się czym chwalić) dlaczego na Wartę jedzie 500 a na Legię mimo środy pojechało 1000
podpowiadam: tak ludzie wyceniają atrakcyjność meczy wyjazdowych z Legią i Wartą (jak na moje . . . różnica zaskakująco nieduża)
taka jest rzeczywistość ! ! ! i nie masz/nie macie co sie na nią obrażać,
nawet jeśli się jej nie rozumie, o ile nie da się jej zmienić, trzeba ją brać taką jaką ona jest,
25 kwietnia 2008, 00:14 / piątek
Nie no,niech nie jada.Jak Zeto napisal '' ich strata''.Na Legie pojechalo 1000 poniewaz, duzo osob chcialo zobaczyc jak bedzie na trybunach.Na meczu w Poznaniu nic sie nie wydazy.(moze) wiec z tad takie male zainteresowanie!
Pozdrowienia :)
25 kwietnia 2008, 00:23 / piątek
Może się mylę, ale wydaje mi się że dla niektórych, liczby wyjazdowe stały się celem samym w sobie - a przeciesz to nie o to chodzi. Wiadomo że super jeśli wszędzie jeździłyby liczby czterocyfrowe (tam gdzie istnieje taka możliwość). Ktoś przypomniał o sławnym wypadzie do Poznania w latach 80 - spoko, ale to inne czasy i inne okoliczności. Równie dobrze można popatrzeć na lata dziewiędziesiąte, gdzie poza śledziowem, względnie Bydgoszczą, liczby nie powalały na kolana, a 500 osób w Poznaniu byłoby świetną liczbą. Tak samo jak nie dziwi (bynajmniej mnie) że w środe było więcej osób w Wawie niż będzie w niedziele na Warcie (czyli identycznie jak na obu tych meczach przy Traugutta). Przecież to oczywista oczywistość ;-)
25 kwietnia 2008, 00:44 / piątek
własnie o tym niezgrabnie starałem się pisać,
niektórzy robią jakiegoś bożka z wyglądu liczby którą sie wpisuje do statystyki wyjazdowej,
jesli nie są nią usatysfakcjonowani . . . . nie dość że kwilą nad nią, to jeszcze obsztorcują na to konto tych "gorszych" którzy akurat nie byli,
wiedzą tyle że wyjazd się uda jesli osoby trzecie napiszą na przykład: "ładna liczba wyjazdowa" - nonsens, gdzie własna emocja ? ? czy leży tylko w ilosci ? spłycenie
faktyczna atrakcyjność wyjazdu to często gęsto czysta loteria,
najciekawsze moga byc te najbardziej niepozorne, i niekoniecznie mieć cokolwiek wspólnego z ilością wyjazdowców jak i samym przebiegiem meczu,
mozna się pokusić o stwierdzeine iż . . . . z reguły nie mają właśnie,
rzecz w tym by czuć ta emocję zawsze tam gdzie Lechia gra, niezalezie od ocen, porównań do innych ekip/czasów, co mine wogóle kurwa obchodzi ich opinia przy podejmowaniu przeze mnie decyzji jadę/nie jadę
jak ktoś tego nie czuje to . . . . żadne zaklęcia, niech i publiczne tego nie odmienią,
jedynie ukazują infantylną frustrację zaklinających,
regułą wartą przyjęcia jest: jedzie tylu ilu ma jechać,
nawet jesli bedzie ich tylko kilku lub kilkunastu,
lamenty mało tą regułę ruszają
25 kwietnia 2008, 00:52 / piątek
do postu wyzej: dla mnie to nie jest oczywistośc bo jeździ sie na Lechię a nie na drużyne z która się gra. I nie jestem pewien czy wyjazd do Warszawy był ciekawszy od tego który czeka Nas w niedziele. Ja osobiście zastanawiam się czy jest sens żeby Lwy Północy organizowały te wyjazdy. Uważam, że wsyd żeby firma jaką jest Lechia jechała na tak bliski i atrakcyjny wyjazd w liczbie 500 osób!! Tym bardziej, że Lwy załatwiły komfortowe( kolejny raz) warunki. Z całym szacunkiem dla Lwów bo odpierdalają kawał dobrej roboty!!!! No ale Lechia przegrala w Lomży wiec w Poznaniu nie będzie latwiej wygrac - nie pikniki? Wiec po co jechac?
JA ZAWSZE BĘDĘ TAM GDZIE MOJA LECHIA GRA....
25 kwietnia 2008, 01:01 / piątek
w prognozach wyjazd do Wawy był atrakcyjniejszy, jak bedzie w rzeczywistości to się okaże
pisząc że jeździ się za Lechią nie na przeciwnika,
i owszem, tak jest, ma pan rację może pan jechac dalej :)))))))))))
weź poprawkę na to ze tych którzy w perspektywie kilku lat jezdżą wszedzie za Lechią jest góra 30 osób
reszta . . . mecze sobie wybiera, głównie pod kątem przeciwnika, i tak jest czy się to Tobie podoba czy nie, taka rzeczywistość
co do roboty Lwów - jest nie do przecenienia na chwilę obecną,
swa produkcja nie piję absolutnie do zachęt płynacych z Ich strony
ale do wypisywania tu o porazce, wstydzie i innych takich przy liczbie 500 chętnych do wyjazdu na Wartę która nawet kibiców nie ma
wielkie halo jakaś tam Warta,
a tych co jezdzą za Lechia . . napisałem już
25 kwietnia 2008, 01:06 / piątek
filet-wstyd dla kogo?? Dla Ciebie?? Dla mnie nie. I na prawde uważasz, że liczba 500 osób podyktowana jest przegraną w Łomży?? Dla mnie nie, bo gdyby to był mecz z Lechem(Amicą obecnie), w tych samych okolicznościach, czytaj porażka w Łomży, liczba na tym wyjeździe byałby przynajmniej dwukrotnie wyższa i jestem tego pewien. Jedziesz? Więc w czym problem, przejmujesz sie za innych...? Ps.Jeszcze co do wstydu, o którym raczyłes napisać - co czułeś gdy na wyjazdy po Polsce jechało kilkanaście/kilkadziesiąt osób...?
25 kwietnia 2008, 01:09 / piątek
Warta to fc Amici Poznan, czy sie myle?
25 kwietnia 2008, 01:29 / piątek
Cwaniak tak jak piszesz Warta jest FC Amiki.
FCLG przywołujesz wyjazdy w 30 osób w Polske. Japan przytoczył inny wyjazd do pyrlandii - wiem inne czasy itp. Walczyliśmy wtedy bezpośrednio o awans do pierwszej ligi ale... nie zmienia to faktu że była to tylko Olimpia... a nie aktuany wtedy mistrz Polski - Lech.
Co do wstydu - nie jest mi wstyd tylko sie zastanawiam czemu do Gliwic i Warszawy ( mimo niesprzyjającego dna tygodnia) było około 1000 a teraz 500 osób. A lamęt był olbrzymi że tylko 1000 billetów...
25 kwietnia 2008, 01:38 / piątek
Dziwisz się dlaczego? Gliwice - pierwszy mecz po przerwie zimowej, mecz na szczycie tabeli, wyjazd nakręcany przez LP przez długi czas... Legia - no tu chyba wyjaśnienia są zbędne.
Warta - poprostu... może dlatego że to nie Lech?
Ps.Pierwsze słysze że Warta to fan-club Lecha... chyba że coś mnie omineło.
25 kwietnia 2008, 03:36 / piątek
filet napisał: " . . . nie zmienia to faktu że była to tylko Olimpia... a nie aktuany wtedy mistrz Polski - Lech. . . "
dla scisłości, nie tylko
jedyny główny, bezpośredni rywal Lechii do awansu do ówczesnej ekstraklasy,
awansowała tylko jedna drużyna z dwu grup 2 ligi, tylko mistrz grupy,
przez wiele kolejek przed zakończeniem sezonu było wiadome: wchodzi Lechia albo . . . Olimpia,
wiosną mecz bezpośredni był w Poznaniu, nie pamiętam już ile kolejek przed zakończeniem sezonu
to tak jakbysmy z Piastem przy obecnej sytuacji w tabeli, mieli zagrac 5 kolejke od konca przy założeniu ze wchodzi tylko jedna z tych druzyn
tak gwoli scisłości, jakoby wtedy była to tylko Olimpia
25 kwietnia 2008, 06:59 / piątek
Bez przesady panowie, jeszcze pare lat temu byliśmy w Poznaniu nan Lechu w 50 osób, a gdzie wtedy byli ci co najbardziej teraqz płaczą. Wiadomo, że wszyscy nie będą wszędzie jeżdzić, są rózne powody- kasa, rodzina itp itp. 500 osób na Warte to nie jest zła liczba, także bez lamentu.
25 kwietnia 2008, 07:50 / piątek
Ostatnio na Bułgarskiej byliśmy w 600 osób o ile sie nie myle
25 kwietnia 2008, 08:10 / piątek
Nie pisze tu o ostatnim wyjezdzie!
Pewnie, ze dobrze, by był jak by pojechało ponad 1000, ale jedzie 500 i nie jest zle. Niektórych poniosło troche, pierwszy wyjazd Gliwice- sześć stów rewelacja, ale proste, ze nie bedzie zawsze tyle osób jeżdzić i tak jest wszędzie. Dlatego jak czytam, wpisy, ze kto nie pojedzie do Poznania nie powinienj jechac do Katowic to śmiać mi się chce, bo jak tak byśmy selekcjonowali, to w końcu, by 50 osób max jeżdziło.
25 kwietnia 2008, 09:22 / piątek
co za różnica 1000czy 500osób?? i tak pewnie doping będzie taki sam, albo w ogóle go nie będzie (jak w Łomży)
25 kwietnia 2008, 09:44 / piątek
Doping będzie :) Ale to też zależy od wszystkich, którzy będą na wyjeździe.Limak weźmie megafon i jakoś to się pociągnie !
W Poznaniu jazda z dopingiem na całego !!
25 kwietnia 2008, 10:23 / piątek
CHWM78!!!!!
Jeżeli już tak rzucasz liczbami to gwoli ścisłości w Gliwicach nie było nas 600 tylko 937. Fakt faktem z Wisłą i Śląskiem ale było. Poznań, który przytaczasz to był rok 96 i schyłek Lechii-Olimpii, wtedy już wszędzie garstki jeździły. Pamiętam, że większośc z nas nie jechała na ten mecz ze względu na to, że Lech odmówił przyjazdu do Gdańska nie akceptując fuzji (taki jakiś dziwny protest). Jak chcesz spytac gdzie ja wtedy byłem to Ci odpowiadam: z tamtego czasu nie byłem tylko w szczecinie i zabrzu. Oczywiście, że to co napisałem o Katowicach było bez sensu, ale spędziłem kupe czasu pomagając przy tym wyjeździe, wróciłem strasznie wkurwiony do domu i pisałem to co aktualnie miałem w głowie. Pozdrawiam
25 kwietnia 2008, 10:30 / piątek
Chyba CHWM78 chodzi bardziej o wyjazd do Poznania pod koniec lat 90-tych (za Lechii-Polonii), gdzie rzeczywiście pojechało ok. 50 chwm.
To były dziwne czasy i nikt nie miał przekonania to kolejnych tworów z Traugutta. Cięzko było wtedy być przekonanym, że to nasza Lechia. Generalnie najgorszy okres jaki pamiętam i dobrze, że sie juz jest dawno za nami.
25 kwietnia 2008, 11:49 / piątek
Kto mial jechac ten pojedzie...ja tam nie narzekam, jestem w elitarym klubie pieciuset i jestem pewien ze ta liczba wplynie pozywtywnie na nasz doping i nie bedzie przynajmniej 2 mlynow jak to momentami bylo na Legii. Jazda z pyrami, Lechijko jazda z pyrami !!!
25 kwietnia 2008, 11:55 / piątek
Zielony dobrze prawi (udało mi się w końcu zrozumieć jego wpis;)
Nie róbmy tragedii z tej liczby bo na to co kibicowsko prezentuje Warta to liczba 500 jest pare razy na wyrost,a zrozumiałe że nikt się nie będzie pałował na same hasło Poznań, bo i po co.
Co do wyjazdu do Katowic to za duży optymizm na forum, bo przecież Poznań to krótszy wyjazd i nie źdźiwie sie jak na GKS pojedzie 300 osób podobnie jak naście lat temu na nieszczęsną Lechie olimpie.
Jestem jedynie w stanie zrozumieć wkurw organizatorów z powodu mniejszej niż zakładali liczby bo kalkulacje i takie tam,ale pozostali lamentujący do budy.
Aejaejao!!!
25 kwietnia 2008, 12:00 / piątek
I jeszcze kwestia dopingu.
Fajnie jakbyśmy pare razy więcej krzykneli Lechia Gdańsk niż np w Jastrzębiu Zdrój w pierwszej połowie:)))) chyba że poprowadzi nas młynarz;) z Jastrzębia z drugiej połowy to jestem spokojny.
Limak na megafon!!!
Aejaejao!!!
25 kwietnia 2008, 12:03 / piątek
Myślę, że spokojnie będziemy mogli krzyknąć: "Gramy u siebie, Lechijko gramy u siebie!" ... :-))))
25 kwietnia 2008, 13:29 / piątek
Juz nie mozna kupic biletu??;/
25 kwietnia 2008, 13:52 / piątek
A ja bym chciał żeby ktoś w końcu wszedł na ten pieprzony płot i zaczął prowadzic porządny doping, tak jak jest na Legii czy na Lechu bo chyba kurwa po to tam jedziemy żeby wspomóc dopingiem !!
25 kwietnia 2008, 13:53 / piątek
Do wpisu wyzej.
Niezle sie obudziłeś, szkoda mi takich ludzi, sprzedaż trwa 2 tyg. i na pewno dałbyś rade kupić w tym czasie ale lepiej sobie przypomnieć jak juz biletów brak... No chyba ze zadzwonisz do Lwów bo moze jeszcze jakieś zostały.
Do zobaczenia w Pyrlandi, licze na konkretną pincetke.
25 kwietnia 2008, 14:04 / piątek
z tego co wiemm to Dario siedzi w Krakowie,wiec dobrze ze Limak jedzie.pozdro 14/88
25 kwietnia 2008, 14:45 / piątek
Adzi22-Ty Nam tutaj nie mów żeby ktoś wskakiwał na płot.W Łomży kolega próbował i nastąpiła awaria.Ta sytuacja uświadczyła mnie w przekonaniu,że w dopongu nigdy nie będziemy brylować.I chyba dobrze!Nie jesteśmy jak wszyscy,jesteśmy po prostu LECHIA GDAŃSK!!!!
25 kwietnia 2008, 14:52 / piątek
NIE BEDZIE 500 OSÓB!!! Z BARDZO DOBRYCH ZRODEŁ WIEM ZE BEDZIE DOBRY TYSIAC!!! TAKZE JEDZIEMY DO PYRLANDI I ZMIECIEMY ICH DOPINGIEM!! MAM NADZIEJE ZW WKONCU BEDZIE MEGAFON!!! LECH POZNAŃ TO KURW...Z KRAINY KWITNACEJ BULWY!!!POZDRO
25 kwietnia 2008, 14:58 / piątek
Nie bedzie 1000 osob. Z bardzo dobrych zrodel wiem ze bedzie 5000 i telewizory lcd z tekstami piosenki!!!
25 kwietnia 2008, 14:59 / piątek
TY KURW....W SZAFIE SPAŁES CZY JAK?
25 kwietnia 2008, 15:01 / piątek
A Ty przestaniesz pisac z capslockiem ? I przestaniesz bredzic?
25 kwietnia 2008, 15:11 / piątek
PYTANIE ZA 15099zł. CZY "CWANIAK" ZOSTAŁ:
a)zgwalcony przez kota
b)jak był mały to stara biegala na okolo kolyski i grala mu na tamburynie
c)czy jest tak stary ze wisi mojrzeszowi dyche?
odpowiedzi wysylac na numer 7911 kosz sms 2,44zł
25 kwietnia 2008, 15:19 / piątek
koscierzyna dostal neostrade z okazji:
a) pierwszej komuni
b) dobrych ocen w szkole
c) co to jest koscierzyna? chodzi o te siedlisko sledzi?
25 kwietnia 2008, 15:23 / piątek
Władco Pilota czyli nie jak wszyscy to może nie jedźmy w ogóle na wyjazd bo inni też jeżdżą .. kurwa ja nie mówię o kopiowaniu czyiś przyśpiewek tylko o tym żeby ktoś ten doping poprowadził dla mnie to on może nawet stac nawet pod płotem ale żeby był słyszalny ( mam nadzieje ze bedzie szczekaczka )
25 kwietnia 2008, 15:37 / piątek
pytanie za 100tys zl czy:
a) Kościerzyny Stara przeszła Quake na kierownicy
b) Kościerzyny stara gra techno na flecie
c) Kościerzyny Stara pracuje w bankomacie
nagroda do odebrania w specu na 1000 osób który wyruszy do Poznania
25 kwietnia 2008, 15:40 / piątek
Władco Pilota, jeśli uważasz że najebany gość wspinający się po fladze, to kandydat na młynarza, to współczuję. Niech się pijaczyna cieszy, że nie dostał liścia od właściciela flagi, albo od osoby która kazała mu zejść.
Chociaż z tego co wiem, to w drodze powrotnej liście wyłapał, ale już za inne głupoty robione po pijaku.
25 kwietnia 2008, 15:58 / piątek
Spalony napisał:
"z tego co wiemm to Dario siedzi w Krakowie,wiec dobrze ze Limak jedzie.pozdro 14/88"
Ciekawe czy jakby Dario siedział (cokolwiek to oznacza;) w Gdańsku to by pojechał? Dario chyba nie jeździ na wyjazdy albo sporadycznie? Bez urazy i bez napinki, stwierdzam tylko fakty, poprawcie mnie jak sie mylę!
W zdaniu Spalonego dla mnie jedno jest pewne: "dobrze że Limak jedzie"
Aejaejao!!!
25 kwietnia 2008, 16:08 / piątek
jaca,ja go tam w tym sezonie pare razy widzialem, a tez jezdze sporadycznie-nie wstydze sie tego. chlop ledwo na gniazdo wchodzi,wiec wiesz..
w koncu ilu nas bedzie w tym poznaniu?
25 kwietnia 2008, 16:35 / piątek
Jeżeli naprawdę Limak jedzie to Limak masz zadanie rozkręcic taki doping żeby ludzie w Poznaniu z okien powypadali ! ;)
25 kwietnia 2008, 16:35 / piątek
ja na wszystkie mecze nie jezdze ale nigdy nie kierowalem sie atrakcyjnoscia przeciwnika a kasa ktora posiadalem , proste , mam kase to jade niemam to nie jade i zaluje ^.^
25 kwietnia 2008, 20:03 / piątek
no to o ktorej startujemy w niedziele?
25 kwietnia 2008, 20:10 / piątek
Ty pytasz o to poważnie?????
25 kwietnia 2008, 20:13 / piątek
L_P : teraz juz wiem czemu ci tak gul skacze ;) ile mozna... pzdr
25 kwietnia 2008, 20:15 / piątek
Rudy1983
25 kwietnia 2008, 20:03 / piątek
no to o ktorej startujemy w niedziele?
Oczywiście startujecie o 19:29!!!!!!!!
Świiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiniiiiii iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiieeeeeeeeeee w kooooooooooooooooooosmoooooooooooooooosiiiiiiiiiii iiiiiiiiiiiiiiiiiieeeeeeeeeeeeeeee!!!!
Kapitan Knur i jego wspaniała załoga!!!!!!
;-)
25 kwietnia 2008, 22:17 / piątek
Zeto!!! gdzie byles, jak do Stalowej jechalismy? pare osob sie w busie o ciebie pytalo, ale bez efektow frajerko.......
chyba do Poznania nie jedziesz! a jak tak to do zobaczyska w pociagu...
<krzycz ze to ty> <zeto zeto zeto net hools>