Gdańsk: piątek, 19 kwietnia 2024

PZPN? DNO !

strona 9/12

30 listopada 2011, 17:55 / środa
no to teraz Zdzichu całkiem się rozpije, banda poświęciła jednego członka w imię własnych interesów, a PZPN to nie dno, bo z dna się można odbić, tylko głębokie pokłady mułu pod dnem gdzie egzystują sobie różne kreatury z odległej epoki
30 listopada 2011, 19:12 / środa
załosna szopka dla mediow i polskiej ciemnoty, teraz mucha i donek będą mogli sie chwalic jacy to oni sa wspaniali i nabijac sobie slupki
30 listopada 2011, 19:17 / środa
Panowie... czytanie ze zrozumieniem.

Zdzisio Wędlina przestał tylko być gensekiem związku... co wcale nie jest równoznaczne z wyrzuceniem go z PZP(R)N.... póki co.

Mam wrażenie, że niejedną mortadelę jeszcze opierdolą z Gregiem Summerem, niestety.

Ale oby się ruszyło w końcu!
30 listopada 2011, 21:29 / środa
Jeden Kręcina wiosny nie czyni.
Czekamy na następnych, ale trzeba pamiętać, że o ile dziś PZPN kompromituje się raz za razem to nawet odejście Grzegorza "od 5 do 10 procent" Lato niewiele zmienia, z tego samego gremium wybiorą następnego geniusza nowoczesnego zarządzania organiazcją i stracimy kolejne kilka lat na kompromitowanie się.

Na dziś uważam, że jedynym ratunkiem jest podjęcie przez rząd prób nakłonienia FIFA i UEFA do przeprowadzenia (apolitycznej) restrukturyzacji w modelu zarządzania polską piłką. Rząd ma na to czas teraz przed Euro i w czasie Euro gdy będzie tu cała śmietanka UEFA.
Po Euro już nic się nie zmieni i nie będzie można nic zrobić, bo będą rozpoczynały się eliminacje do Mundialu 2014 a kolejne cztery polskie kluby będą rozpoczynały puchary.
26 grudnia 2011, 20:55 / poniedziałek
Oficjalne pismo PZPN nazywa się "Polska Piłka", a jego najnowszy numer został wydany 21 grudnia. W nim, prezes związku Grzegorz Lato skarży się m.in. na to, że w kraju zbyt mało mówiło się o wielkim sukcesie jego organizacji, jakim było otrzymanie prestiżowej nagrody UEFA Marketing Awards za osiągnięcia marketingowe w 2011 roku.

W numerze znajdziemy też m.in. relacje z ostatniego meczu towarzyskiego reprezentacji Polski, z ekipą narodową Bośni i Hercegowiny do lat 23. Co ciekawe, pod artykułem dotyczącym spotkania, jest również uwaga związana z ponownym pojawieniem się na koszulkach biało - czerwonych, godła narodowego czyli orła w koronie. W tej sprawie w "Polskiej Piłce" czytamy : "Przeciwko Bośni i Hercegowinie zawodnicy reprezentacji Polski zagrali w takich koszulkach, jakich żądali "oburzeni patrioci". W efekcie mamy dwa orły (a nie orzełki), co jest ewenementem na skale światową."
26 grudnia 2011, 21:03 / poniedziałek
"W efekcie mamy dwa orły (a nie orzełki), co jest ewenementem na skale światową."

Zawsze można wywalić znaczek Pzpn-u i juz nie bedzie to ewenement na skalę światową, tylko koszulka Reprezentacji Polski ozdobioną jak to jest w zwyczaju w emblematy państwowe.

Ja pierdolę zamiast skulić ogon i wy.... to jeszcze szczekają jak kundle.

TYLKO LECHIA!
26 grudnia 2011, 23:17 / poniedziałek
o kurwa,
wiadomo że "oburzeni patrioci" to obciach po całości,
ale siła złego na jednego i otwarty na nowe trendy związek musiał się ugiąć przed ciemnogrodem,
skutkiem czego mamy teraz dwa orły jak te . . . dziwaki,
znaczy skutkiem "oburzonych partiotów" co to żadali nie wiedzieć czego po co i na co,

co za chuje, brak słów, brną w zaparte wzorem Głosu Cadyka judząc na siebie zwykłych ludzi
20 kwietnia 2012, 07:28 / piątek
........przy zarządzaniu przez firmę zewnętrzną ciężko było coś przytulić .....a tak......odnośnik
20 kwietnia 2012, 07:49 / piątek
a co wy na to

odnośnik
8 maja 2012, 15:58 / wtorek
Kontrola zakończyła się w lutym, ministerstwo jednak nie publikuje jej wyników. Miała wykazać m.in., że w związku za rzadko sprawdzana jest prawidłowość wydawania pieniędzy. Nie stwierdzono jednak praktycznie żadnych nieprawidłowości przy zakupach, także tych związanych z budową nowej siedziby...

odnośnik
12 maja 2012, 20:39 / sobota
odnośnik

Jak się zarabia taki pieniądz, to się trzyma stołka...
22 maja 2012, 15:04 / wtorek
Orzeł bez korony na koszulkach adidasa

W gdańskiej Galerii Bałtyckiej pojawiły się koszulki reprezentacji Polski. Orzełek w godle może jednak zaskakiwać, bo... nie ma korony! A firma zapewnia, że to nie błąd.

Po wielomiesięcznej batalii udało się obalić niezrozumiały dla większości kibiców pomysł, by piłkarska reprezentacja Polski grała w koszulkach bez godła państwowego.

- Duch pomysłodawców nadal chyba jednak na niektórych wpływa, albo przekształcił się w chochlika - śmieje się nasz czytelnik, pan Adam.

Dlaczego? W Galerii Bałtyckiej pojawiły się bowiem koszulki piłkarskiej reprezentacji Polski, na których orzeł wprawdzie jest, ale... bez korony.

Koszulki sprzedawane są z metką oficjalnego produktu Euro 2012, a ich producentem jest firma Adidas. Dlaczego wpadka przydarzyła się tak renomowanemu - wydawałoby się - producentowi?

Firma przekonuje, że to nie wpadka, ale celowe działanie.

- Piłkarska reprezentacja Polski swoje największe triumfy świętowała w strojach adidas. Mając to w pamięci stworzyliśmy specjalną, limitowaną kolekcję inspirowaną strojami, w jakich zespół Kazimierza Górskiego zdobył trzecie miejsce podczas Mistrzostw Świata w 1974 roku. W całej kolekcji zachowano charakterystyczny krój, fakturę i większość detali - informuje Łukasz Palczak z Adidas Polska.

W tej sytuacji oczywistym krokiem dla Adidasa powinno być wypuszczenie koszulek z herosami naszej reprezentacji z tamtych lat. Pamiętajmy, że królem strzelców mundialu był uwielbiany przez wielu "reformator" polskiej piłki nożnej, obecny prezes PZPN Grzegorz Lato. Na pewno większość fanów naszej reprezentacji kupiłoby koszulki z jego nazwiskiem na plecach.

Krok dalej

Dobrym rozwiązaniem byłoby również umieszczenie na nich podobizny byłego bramkarza Jana Tomaszewskiego. Niejeden młody piłkarz chciałby mieć koszulkę z wizerunkiem człowieka, który na Wembley zatrzymał Anglię. Dzisiejszy poseł pewnie chętnie podpisywałby się na takich koszulkach. Pod warunkiem, że o autograf poprosiłby piłkarz urodzony i wychowany w Polsce, bo rodaków urodzonych na emigracji, słynny bramkarz ceni jakby mniej.

odnośnik

Gdyby Orzeł miał korone to taka koszulka napewno by znalazła uznanie wśród kibiców, a adidas by nieźle zarobił.
9 czerwca 2012, 11:00 / sobota
odnośnik No to ruscy dali popis, cosik czuję że w Warszawie będzie grubo hehe
21 czerwca 2012, 18:34 / czwartek
22 czerwca 2012, 00:13 / piątek
Daj mi Panie Boże takie dno. Lato za wkład w organizacje mistrzostw Europy dostanie ...bagatela 8,0 mln zł tak OSIEM Milionów. Ciekaw jestem czy ktokolwiek dałby się odspawać , odrąbać od fotela prezesa. A to, ze plują mu w twarz (jeśli ją w ogóle ma?) to ma parę setek żeby sobie ją wytrzeć.Plugawy Prezes.
22 czerwca 2012, 08:21 / piątek
A to przypadkiem nie PZPN dostanie te 8 mln za organizacje Euro? z tego jest część premii do podziału na drużynę za zdobyte punkty. Ukraina dostanie 10 mln i to ma sens bo jeden mecz wygrali, więc i więcej kasy do nich wpłynie.
22 czerwca 2012, 14:30 / piątek
wiecie moze czy tego sezony mecze tez beda systemem piatek - poniedzialek ?
22 czerwca 2012, 19:24 / piątek
wiemy
23 czerwca 2012, 08:45 / sobota
nie za madry jestes ?
23 czerwca 2012, 10:32 / sobota
raczej nic sie nie zmieni w nowym sezonie i kolejka bedzie od piatku do poniedziałku
23 czerwca 2012, 11:52 / sobota
Dla mnie to dobra informacja, bo oglądam praktycznie każdy mecz:)
23 czerwca 2012, 11:58 / sobota
Nie jeżdzisz to masz w dupie najwierniejszych Lechistów, kibicu.
5 lipca 2012, 11:00 / czwartek
5 lipca 2012, 14:03 / czwartek
Teraz pytanie. Czy nasz klub dysponując dwoma głosami, odda je na obecnego "prezesa" czy też na kogoś innego?
5 lipca 2012, 14:47 / czwartek
Pomijając pewne szczegóły całkiem rozsądny tekst na Weszło:

odnośnik
6 lipca 2012, 00:10 / piątek
Tak to wyglada odnosnie "ilości szabel" ale w tym gównie decyduje własny interes i głosy się kupuje. Im większa szuja, tym na więcej będzie gotowa. Oczywiście Marian D. jakby żył, to by przebił cieniasa Latę ale człowiek porządny ( jak na warunki tej staji Augiasza - ) np. Listek , chociaż przewyższa Grzesia 20 razy nie pociągnie glosów pazernych działaczy. A podczas Euro Lato nie próżnował: rozdawał bilety, namieszał w Stowarzyszeniu Kibiców Reprezentacji ( aż nieborak jeden "targnął | sie na swe życie lądując pod kołami pociągu ) kręcił darmowymi biletamina oficjalne treningi. Po prostu pracował nad elektoratem. A elektorat dostał to i odpłaci pewnie . Tak to działa. NIe było by to tragicznie złe, gdyby Lato orzekł : ja nabijam kabzę a wy robcie w tej piłce coś, aby gałąź , na której siedzimy, nie pękła. Ale ludzie tego pokroju - nie potrafią tego zrobić. Przykre to ale skazani jesteśmy na wegetację.
Kręcina według mnie tonie konkurent tylko figurant dla odwrócenia uwagi i stworzenia pozorów "walki" o fotel. Karty zostały chyba juz rozdane.
Jeśli Listek nie chce wrocić, to oznacza, że jest juz tak źle, że nie da się odwrócić losów polskiej piłlki. Według mnie tylko delegalizacja PZPN oraz wszelkich agend UEFA, gdyby tylko chciały wykluczyć Polskę z jakis rozgrywek ,może uratować nasz futbol w przyszłości.
6 lipca 2012, 08:47 / piątek
Listek porządny? Oplułem klawiaturę! Ludzie szybko zapominają. Porządniejszych w rynsztoku znajdziesz.
6 lipca 2012, 09:37 / piątek
Dokładnie. Jak na to środowisko wyróżnia się elokwencją czy prezencją, ale to jedna z najgorszych kurew - kiedyś jako sędzia czy później jako prezes. Dla przypomnienia – na początku afery korupcyjnej to on mówił o „jednej czarnej owcy”.
6 lipca 2012, 10:07 / piątek
Jak dla mnie jedynym rozwiązaniem żeby ruszyć to gówno jakim jest pzpn to bojkot wszelkich rozgrywek piłkarskich. Tylko kto się na to odważy ? j... pzpn na meczu to za mało.
6 lipca 2012, 22:30 / piątek
jaki kurwa bojkot ? oni są odporni na wszystko... tylko tusk może zmazać trochę swoich win i rozpieprzyć związek i to jest jedyny sposób... kurwa. Ale co uefa zrobi ?
wykluczy nas z pucharów ? A kto chce grać w pucharach ? Wisła ?? Legia ?? no nikt nie che grać w pucharach.

odnośnik

ps. trzeba założyć wątek. Grzegorz L. musi odejść.
6 lipca 2012, 22:51 / piątek
No Picknick to bys ich ucieszył, Agnieszka Olejkowska zwołałaby konferencje prasową na której by ogłosiła ze Grzesiu Lato wykopał kiboli ze stadionów.
Nie wiem o co chodzi , ale wielu aż pała żadzą wszelakich bojkotów, co problem to hasło bojkot, czyli odwracanie sie tylna czescią ciała do sprawy. Moze czasem lepiej zacząc używać głowy?
(Oczywiscie nie kieruje tego do Picknicka)

TYLKO LECHIA!
6 lipca 2012, 23:27 / piątek
Cygnus, a za komuny to ludzie wychodzili na ulice czy siedzieli w domach i w samotności dywagowali jak tu uzdrowic sytuacje w kraju? Dlaczego porównuje do komuny w kontekście PZPNu to chyba nie muszę Ci tłumaczyć ;)

Bojkot meczy nie byłby głupim pomysłem zwłaszcza w aktualnym czasie. Kluby ustaliły wstępne budżety i raczej jest malo prawdopodobne aby chciały te swoje wyliczenia narażać na niepowodzenie. Dlaczego? Dlatego, bo do klubów Ekstraklasy na wyborach nowego prezesa związku należą po 2 głosy na klub. Na kluby 1 ligi należą po 1 głosie na klub. W sumie 50 głosów. Kibice grożą bojkotem meczy rozgrywek, jeżeli kluby zagłosują za Grzesiem. Myślisz, że za kim opowiedzą się kluby? Za tym łysym pindolem co ich wydyma na kase przy najbliższej okazji, czy jednak kluby będą wolały przy kosztach utrzymania drużyn seniorskich, nie narażać swoich klubowych budżetów i poprzeć swoich fanów? Chyba odpowiedź jest aż nadto oczywista? 50 głosów to prawie połowa wszystkich głosów możliwych do oddania, więc reasumując - o tym kto będzie nowym prezesem związku mogą zadecydować kibice. Jedynie potrzeba odpowiedniego kontrkandydata.
7 lipca 2012, 11:11 / sobota
Simek masz racje. Tylko pozostaje kwestia kto ma tym prezesem zostać? Musiał by to być człowiek który napewno zacznie czyścić środowisko i zorganizować normalne działanie związku. Np koniec z jakimiś meczami towarzyskimi z Andorą w Niemczech, Bułgarii czy coś takiego. W Polsce jest tyle stadionów, że kadra powinna grać w Polsce przy pełnych trybunach no chyba, że grali by np z Niemcami gdzieś u nich. Żeby nie było spotkań typu Polska - Belgia (skład nr 5). O szkoleniu juz nawet nie będe się rozpisywał. I co jeszcze ważne to odsunąć Piechnicza ze związku. Ja nie mam kandydata na prezesa bo coś mi się wydaje, że ani Boniek ani Masiota czy Kosecki niczego zabardzo nie zmienią. Ale OBYM się mylił.
8 lipca 2012, 23:18 / niedziela
To jeszcze tak w temacie co z tym gównem można zrobić.
Dziś w "Trójce" słyszałem ciekawy pomysł. A mianowicie taki by to sponsorzy wymusili na PZPNie zmiany. np taką że prezesem może zostać osoba wykrztałcona z paroletnim doświadczeniem menadżerskim. To taki jeden z pomysłów jak można kogoś wybierać. Myślę że kasa od sponsorów a właściwie jej brak mogła by mocno wpłynąć na zmiany w tym gównie. Pytanie tylko jak wpłynąć na sponsorów ? Myśłe że donaldinio miał by tu bardzo szerokie pole do popisu.
Bo my to możemy najwyżej w biedronce przestać robić zakupy. Jakiś czas temu akcja ze sponsorami była ale tylko na krótką metę.
10 lipca 2012, 11:05 / wtorek
Swiat wariuje, dzis w jakims programie typu Wstajesz i łzesz podają kandydatów na selekcjonera kadry Pzpn, oczywiscie Fornalik, Engel i trzecie nazwisko mnie powaliło....niejaki Zielinski Jacek. Poczatkowo myslałem o tym drugim, a nie co tam. W powtórce niusa mówili ze to Koala.....Kabaretu ciąg dalszy?

TYLKO LECHIA!
10 lipca 2012, 11:28 / wtorek
Nic nowego, odrazu po odpadnięciu kadry z Euro jego kandydatura pojawiała się u niektorych speców piłkarskich :) Miała to by być kontynuacja tego co zaczął Smuda :)
27 sierpnia 2012, 13:13 / poniedziałek
O dziwo, mimo iż nie lubię tej formacji, to jednak pomysły przypadają mi do gustu. Choć ta lustracja wygląda trochę na partyjną rozgrywkę.

No i chyba wolałbym, żeby tym burdelem zarządzał kompetentny manager, a nie polityk, z zawodu filozof - historyk.
27 sierpnia 2012, 13:16 / poniedziałek
errata. link:

odnośnik
27 sierpnia 2012, 15:09 / poniedziałek
Jeszcze w temacie przyszlych wyborow

odnośnik

Jak nie lubie Czarneckiego tak pomysl zeby prezesa wybierali kibice jest calkiem niezly.
27 sierpnia 2012, 15:39 / poniedziałek
Pomysł, żeby kibice wybierali prezesa jest niesamowicie tragiczny wręcz. Kibice wybrali poprzedniego selekcjonera reprezentacji i chyba nie muszę przypominać, jak się to skończyło...
27 sierpnia 2012, 15:41 / poniedziałek
Znaczy się Czarnecki jest po prostu spryciarzem. Zakłada, że skoro jest z PiS to zwycięstwo ma w kieszeni.
27 sierpnia 2012, 16:22 / poniedziałek
Vend tylko ze wtedy my jako kibice moglibysmy miec pretensje tylko do siebie o zle zarzadzanie polska pilka i po czterech latach moglibysmy takiego deilkwenta usunac gdyby sie nie sprawdzil.
27 sierpnia 2012, 17:42 / poniedziałek
Jesteś pewny? A gdyby taki "wybrany przez lud" prezes zmienił statut i następnym razem wybierałby zarząd? :>
27 sierpnia 2012, 23:39 / poniedziałek
duch...91,nie strasz PISem, nie te czasy. Czarnecki niczego nie zaklada ale nie ma szans bo publicznie oswiadczyl, ze w razie wyboru nie bedzie pobieral wynagrodzenia co jest czytelnym znakiem dla dzialaczy z PO, PSL i SLD. Za duza kasa aby pozwolili na odstawienie ich od cycka.
28 sierpnia 2012, 00:32 / wtorek
@hepoka.

Czy ja straszę? Nie. Ja twierdzę, że to gdyby to kibice wybierali, to Czarnecki ma zwycięstwo w kieszeni. A w każdym razie tak mu się zdaje zapewne, bo jednak wciąż dobre 80% kibiców to pikniki.

A z tym niepobieraniem to chyba żartujesz. Społęcznie wcale niekoniecznie znaczy "za darmo".
13 września 2012, 17:51 / czwartek
info z koszernej, wiec na ile prawda to niech kazdy sam sobie sam odpowie, ale...

"(...) Donald Tusk chce zmian w PZPN, a Lechia Gdańsk, której premier kibicuje, zamierza wesprzeć Grzegorza Latę.

- Skąd ma pan te informacje? - pyta Paweł Bartosiewicz, członek zarządu Lechii. - Z tego, co wiem, nie poparliśmy dotąd żadnego kandydata, bo nie wiadomo, kto w wyborach wystartuje.

Wątpliwości rozwiewa jednak niedawno wybrany szef Pomorskiego Związku Piłki Nożnej. - Od poparcia do samego głosowania jeszcze daleka droga. To suwerenna, nie wiem czym spowodowana decyzja działaczy Lechii, na którą nie mam wpływu - opowiada zakłopotany Radosław Michalski. Były reprezentant Polski miał być symbolem zmian w nieskorych do rewolucji strukturach terenowych. Nie jest tajemnicą, że w wyborach chce poprzeć byłego kolegę z boiska Romana Koseckiego, który jest nieformalnym kandydatem Donalda Tuska często oglądającego meczach Lechii.

Wybory w PZPN odbędą się 26 października, ale by stać się formalnym kandydatem, należy zebrać 15 głosów poparcia od członków związku, czyli wojewódzkich ZPN, klubów ekstraklasy bądź pierwszej ligi.

Termin na to mija 25 września, dlatego Lato ochoczo udziela się w mediach, od czego przez całą kadencję mocno stronił, a na mecz Polski z Mołdawią we Wrocławiu zaprosił tabuny działaczy, którzy mogą mieć wpływ na jego reelekcję.

Jeśli Lechia rzeczywiście poparła obecnego prezesa, mocno skomplikuje to strategię Ekstraklasy SA, która przy okazji wyborów chciała całkowicie uniezależnić się od PZPN, zabierając mu kluczowe dla rozgrywek departamenty (m.in. sprawy licencyjne oraz odwołania przy sprawach dyscyplinarnych). Chce przede wszystkim wprowadzić do nowego zarządu związanych z klubami menedżerów, którzy zmieniliby fatalny obraz związku. (...)"
13 września 2012, 20:54 / czwartek
Jeżeli okaże się to prawdą, to przejdę się do zarządu z moją kartą kibica żeby mogli ją sobie wsadzić w d...
Cięzko mi z faktem że przez j.... pzpn jako kibic piłki nie oglądam od jakiś dwóch lat meczów reprezentacji ale gdy okaże się że klub któremu kibicuje poprze kandydaturę tego bandyty będzie mi jeszcze bardziej ciężko.

Z drugiej strony ktokolwiek by to nie był to dalej będzie ten j....y pzpn.
13 września 2012, 21:26 / czwartek
No jeśli tak miałoby się naprawdę stać, ( głosowanie i tak wyjdzie na jaw) , niezły sobie koniec panowie przygotujecie . Nawet haha , MP skóry Wam nie obroni .
Tak delikatnie to nazwę - teraz .
Mam nadzieję że to gówno koszerne robi teraz wyścig i promuje swoją wersję dna !!!
24 września 2012, 08:14 / poniedziałek
jeszcze lepiej:

"(...) Za to bez problemów zgromadził rekomendacje Zdzisław Kręcina (...) Poparcie dała mu m.in. Warta Poznań, ale i Lechia Gdańsk, czyli klub premiera. Donald Tusk ma ponoć o to do Lechii spore pretensje (...)"

odnośnik
24 września 2012, 18:30 / poniedziałek
"Niespodziewanie do gry wrócił Zdzisław Kręcina, którego poparła m.in. Lechia Gdańsk. Kręcina prawdopodobnie liczy na to, że zdoła odzyskać utraconą po aferze taśmowej pozycję, oferując potencjalnemu zwycięzcy własne głosy poparcia w zamian za stanowisko w związku. "

to jest jakiś żart?
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.445