Młoda Lechia Gdańsk - MESA

to jest głupota żeby w ME grali Pietrowski i Ricardinho tu powinni grać maks do 21 lat... jeszcze tylko Rasiaka tu zabrakło...

kurwa a liczyłem, ze zobacze Ripoliego.
Wczoraj był na krytej, dopiero dziś zagrał;/
a Ja zaspałem, po zakrapianej imprezie. Był ktoś? jak się spisał?

Ps. Rafał jakby do 21 lat mieli grać, to nie grał by nawet taki Duda, Kostrzewa

to juz i tak ostatni sezon ME - w przyszłym roku zastapi ja Centralna Liga Juniorów

no i też dlatego jestem za tą Centralną Ligą Juniorów. tam mam nadzieję tylko tacy będą mogli grać. dla starszych nie mieszczących się w składzie są rezerwy.

a i jeszce pytanie do tych co byli dzisiaj na ME - jak zagrał Ripoli?

nie warto sobie nim zawracać głowy,
na tle innych graczy raził bezbarwnością, nicością,
nie dotrwał do końca meczu, jak najsłuszniej zmieniony ,
podobnie jak Łazaj

Witam,

Wybrałem się na niedzielny mecz ME i powiem szczerze, że jestem mocno rozczarowamy... na papierze mieliśmy bardzo silny skład, piłkarze z 1 składu + zawodnicy na których mocno liczymy, że wniosą coś nowego do pierwszego zespołu. Niestety rozczarowanie na całej linii, patrząc na ten mecz nikogo bym nie widział w składzie pierwszego zespołu, mimo, że grało paru chłopaków z tego zespołu... ciężka sprawa, kim tu grac. Sezon już dla nas skończony skoro, Właściciel-Trener-Piłkarze nie mają chęci, ochoty deklarować otwartą walke o puchary tak jak to robisz Piast w tym sezonie, a kadrowo uważam, że nie są lepsi od nas! Tylko mają motywacje. Pozostaje tylko wietrzenie składu, posadzenie na ławce paru zawodników i wystawienie młodzieży i nie patrząc na wynik niech się ogrywają bo może to zaprocentuje w przyszłości, gwarancji nie ma. Nasza młodzież niczym się nie wyróżnia na tle młodych z innych zespołów. Wiec czy to jest aby napewno dobre posunięcie czy tylko marzenia ściętej głowy? Jak ma klub wybrnąć z takiej patowej sytuacji? Co mają robić kibice którzy wymagają już nawet nie zwyciestw, ale walki, chęci i zangażowania, wtedy zwycięstwa przyjdą same. Bojkot Kuchara? sam nie wiem, jego raczej nic nie obchodzi wiec i to go nie ruszy. Pozostaje nam wisieć w próżni i czekać na lepsze dni, bez perspektyw.

MESA prowadzi z Ruchem 2:1. Ktoś wie kto strzelał?

juz 3:1

7:1. oczywiście jebnełem się u góry. Nie z Ruchem, a Piastem

Bramki dla Biało-Zielonych zdobyli: Paweł Czychowski (cztery), Łukasz Kacprzycki (dwie) i Jakub Kamiński.

:)

proponuje obejrzeć bramki i posłuchać, kogo w wewnetrznym glosowaniu wybrali pilkarzem meczu..

odnośnik

Przyjemnie się to oglądało. Wiem, że to nie poziom ekstraklasy ale takie piłki powinna grać własnie pierwsza drużyna! U nas po prostu takich akcji nie ma. Wszystko jest czytelne i na "walkę" a tutaj ktoś dobrze zbiegnie, zabsorbuje rywala i droga wolna.

po takim meczu Zyska powinien dostać kolejną szanse, a Czychowskiego powołać min do 18-stki, skoro Bobo zabrał Rippoliego do Poznania zeby zapoznal sie z szatnia :-0
to młodemu tym bardziej to się nalezy !!!

rozumiem,że widziałeś ten mecz? czy sugerujesz sie wypowiedzią Kalki.. ?

ps. cały sezon "męczyłem" oczy patrzeniem na ich grę, ominąłem dopiero 2 mecz ( u siebie ) a im akurat teraz wzieło się na taki wynik :(

Drużyna Piasta (ME) straciła w tym sezonie już ponad 70 bramek i 7 bramek w plecy w jednym meczu to dla nich nic nowego.

PODBESKIDZIE BIELSKO-BIAŁA ME – LECHIA GDAŃSK ME 1:3 (1:2)
Bramki dla Lechii: Kugiel 9', Czychowski 37', 54'

LECHIA ME: Rosa – Karwat (78' Machola), Zbrzyzny, Iwanowski, Bielawski – Czychowski (62' Jaroszek), Żmijewski, Zyska, Dawidowicz, Brzeski – Kugiel (57' Gac).

Przegrana z Legią 0-3. Na boisku dramat. W pierwszej połowie nie było nas praktycznie na boisku. W drugiej w zasadzie niewiele się zmieniło. Szarpał jedynie Kacprzycki..

Perspektyw ZERO.

Goście grali młodzieżą, chyba żaden z nich jeszcze nie zagrał w Ekstraklasie, a mimo to nasi przy nich nie istnieli.

Ripoli zagrał skandalicznie. Co prawda szukał gry i się wkurwiał jak mu nie podawali, ale jak już dostał piłkę to praktycznie każdą tracił. Nie zanotowałem ani jednego dobrego zagrania.

Duda spierdolił dwie setki, ale to chyba nikogo nie dziwi.