Gdańsk: piątek, 19 kwietnia 2024

Ruch Chorzów - LECHIA, 16.08.2008, godz.20

strona 6/7

16 sierpnia 2008, 22:25 / sobota
Castorp może Ryba nie ma sił na cały mecz? Nie oceniaj tak pochopnie Zielińskiego. Ja wykazuje ostrożny optymizm w zwiazku z jego zatrudnieniem.
Co do meczu na+
-Ryba
-Kaczmarek
-Rogalski
-Piękna interwencja Kapsy w końcówce mimo zawalonej wczesniej bramki
-Atmosfera na meczu
na -
-obydwie zmiany, Kalka moim zdaniem to już nie ten poziom, wpuszczenie Cetnara według mnie uzasadnione, chociaż on takze nie pokazal nic ciekawego
-nasi wogle niesłyszalni, przynajmniej w TV
-Ruch strzelił 2 bramki z niczego w momencie, kiedy to my zaczynaliśmy dobrze
grać
To na tyle na gorąco, mam nadzieję i wiem że siłą Lechii będzie Traugutta 29!!
16 sierpnia 2008, 22:25 / sobota
Troszke sie nieznasz!!!!Faktyczne Lechia miała inicjatywe 80 min,grała naprawde jak na beniaminka dobrze.Ma pare mankamentów ale grali na wyjeżdzie a mieli inicjatywe grali odwaznie.Myśle ze czas pracuje dla nas i bedzie jeszcze dobrze!!!
16 sierpnia 2008, 22:27 / sobota
A ja taką bramkę jak Zając strzelił widziałem niedalej jak dziś... jak chłopaki z podstawówki pykali sobie w piłkę na boisku na Zaspie
16 sierpnia 2008, 22:28 / sobota
castorp-ale z ciebie pesymista.Troszeczke wiary i doceń starania chłopoków a nie tylko psy wieszasz
16 sierpnia 2008, 22:28 / sobota
Pierdolisz!!!!
16 sierpnia 2008, 22:31 / sobota
Doceniam starania, ale na chuja mogą się wcale nie starać, niech tylko wygrywają. Bo za starania punktów do tabeli nie przyznają. Gdyby przegrali z zespołem takim jak Barcelona 1:2, no to bym nie wybrzydzał, ale ten Ruch był dziś naprawdę cholernie słaby i spokojnie do ogrania.
16 sierpnia 2008, 22:32 / sobota
Bez dwoch zdan srodkowi zawalili mecz,czyli Huber z Midzierskim... obie bramy na ich konto.
Szkoda ze Cetnara nie bylo w I polowie, mielismy z 20 roznych i wolnych na pole karne przeciwnika.
Rybski zszedl bo sie wyprul i tyle...nasi zagrali dobry mecz na wyjezdzie, jestem wiele spokojniejszy o przyszlosc.
16 sierpnia 2008, 22:33 / sobota
Generalnie przegralismy bedąc zespołem odrobine lepszym . Cóż takie życie beniaminka, frycowe trzeba płacić, bo bramki (szczególnie pierwsza) które straciliśmy należą do tych z rodzajów frajerskich. Na wyróznienie zasłuzyli z pewnością Ryba i Kaka, słabiej wypadl dzis Trała, lecz gdyby nie wynik mecz w naszym wykonaniu należało by uznać za udany.
P.S Mecz w C+ komentował nie jaki Wojciech Stawowy, któremu jak mozna sie domyslać daleko było do obiektywizmu.
16 sierpnia 2008, 22:33 / sobota
Dokładnie hanysy sa cienkie ale Lechii brak jeszcze tego sprytu,tego ogrania.Szkoda cholerna szkoda ze nie wygrali bo była szansa ale grali i to wydaje mi się nieżle!!!
A MY SWOJE!!!!!!!!!!!!
16 sierpnia 2008, 22:33 / sobota
co wy tu narzekacie na trenera??
skad mial wiedziec ze Kalka nie zmieni losow meczu? tydzien temu plakali ze Andruszczak beznadziejnie ze Kalka ma druga mlodosc wiec go wpuscil...fakt mogl Cetnar wejsc za Kowalczyka ktory dzis byl slabszy niz w zeszlym meczu ale to oni wiedza kto jak lepiej ilowo wytrzymuje mecz - a jaka byla alternatywa jak nie Cetnar?
To samo 3 zmiana ...Cacic mial wejsc?
taki jest sklad na dzien dzisiejszy i obroncy oba gole biora na swoje barki
Lechia nie byla gorsza a dlugimi momentami to my probowalismy grac w pilke a Ruch wygladal jakby gral na wyjezdzie, faule, przeszkadzanie i czekanie na kontre...
to jest ekstraklasa i jeszcze nie raz dostaniemy w cipe i Mourinho by tu nic nie wymysli i nie swirujcie ze Zielu popiera woich...Kaczmarek gral swoje a Kowalczyk gwiazda nie jest ale jaka jest alternatywa na lawce?
Pamietajmy ze nie gra 4 zawodnikow ktorzy normalnie sa w 18 i caly czas mam nadzieje ze Cacic tez sie ogarnie
spokojnie ludzie...jakby bylo 0:3 to byloby mozna sie wkurzyc
ogladalem wszytkie mecze tej kolejki ekstraklasy <oprocz Wisly rownolegle rozgrywanej> i nie gramy na tle innych zle...taki jest mniej wiecej poziom
Treneiro powinien pomyslec co zrobic aby Buzala - Kowalczyk - Rybski mogli grac rownoczesnie
16 sierpnia 2008, 22:34 / sobota
Zgadza sie kolego ,dajmy im troszke czasu a taki słaby Ruch zmiota z powieszchni ziemi troszke więcej zgrania , więcej dokładnych podań i czestrze strzały w branke to recepta na takie drużyny.
16 sierpnia 2008, 22:36 / sobota
Naprawdę Lechia grała dobrze.Jestem pełen optymizmu.Jesteśmy beniaminkiem i przez 70% meczu gramy swoje na wyjeździe czego więcej chcieć.Fakt można było zremisować ale pirwsze koty...Na T29 będzie lepiej . Trochę optymizmu niektórzy przedmówcy.
16 sierpnia 2008, 22:36 / sobota
Fidel Castro nie bij piany nie jest taK ,żLe
16 sierpnia 2008, 22:38 / sobota
Castrop sie najebał i szerzy defetyzm :)
16 sierpnia 2008, 22:54 / sobota
Nie spodziewajmy się cudow!!Tak na spokojnie juz teraz,myśle ze 10-12 miejsce będziemy miec w miare spokojnie bo to jest pierwszy sezon i delektujmy się tym ze jesteśmy w ekstraklasie!!
16 sierpnia 2008, 22:57 / sobota
ja wiem dlaczego wiekszość marudzi ,przynajmniej ci którzy oglądali mecz-Przegrany mecz który smiało mozna było naewt wygrać nie mówiąc o remisie,ale obrona dziś grała tragicznie to co zrobił Hubert z Midzierskim to ....,potem Kapsa i po meczu .Co do trenera to moim zdaniem też się zagubił Ryba był dziś w gazie i miał jeszcze duzo sił(niespodziewanie dużo jak na niego)i spokojnie by zagrał jeszcze z pare fajnych piłek i co najważniejsze biegał a zmiana Cetnara powinna być ale w miejsce kowalczyka najsłabszego zawodnika meczu napastnik co nie oddał zadnego celnego strzału na bramkę-To jest bowiem nasze osłabienie a nie wzmocnienie .Kowalczyk napadzior że w ostatnich 4 latach strzela chyba z 4 bramki.Ogólnie panowie mam załamkę bo widziałem dziś padlinę Ruchu a my nie potrafiliśmy wygrać a nawet zremisować ALE NIC TO ZA TYDZIEŃ WSZYSCY NA TRAUGUTTA i doping doping.

ZWYCIEŃSTWO CZEKA NAS
16 sierpnia 2008, 22:59 / sobota
OK, jeden punkt to nie tragedia, bo graliśmy dwa wyjazdy, OK, ekstraklasa nie jest taka straszna i możemy w niej pograć, ale musimy pamiętać, że graliśmy te mecze ze średniakami, myślę, że Cracovia postawi nam wyższe wymagania a że gramy u siebie - powinien być fajny meczyk. Niestety liga jest dość wyrównana i płaska na początku (tylko Wisełka 6 punktów) i będziemy już grali trochę pod presją - trzeba wygrać.

Podobał mi się Ryba, Kaczmarek i o dziwo Rogalski, wcale nie tak źle zagrał Kowalczyk, bo był aktywny, dobrze by było, żeby wreszcie się przełamał i strzlił bramkę, może będzie mu szło łatwiej. Ryba zszedł prawdopodobnie z braku sił, nie rozumiem po co wszedł na boisko Kalka, Cetnar grał po swojemu, w II lidze przynosi to efekty. Na razie wychodzi na to, że przy braku Buzały, Mysony i Pęczaka lepszego składu nie będzie, więc mam szczerą nadzieję, że rozegra się niejaki Cacić - i wzmocni pomoc, aby w sytuacjach, gdy trzeba odrabiać nie trzeba było wpuszczać akurat Kalki.... Widać też, że przy jednej kontuzji brakuje nam napastnika na zmianę.

Njbardziej bolą stracone bramki. Ten mecz można było spokojnie zremisowac, ale takie błędy w obronie to naprawdę frycowe z nawiązką, żeby dwóch stoperów się obcięło przy Zającu a potem nikt nie mógł dogonić 33-letniego napastnika... trochę szkoda, gdyby to Cetnar uciekał, to nie przebiegłby z piłką nawet połowy tego dystansu :) Druga bramka, strzał głową po rogu na wprost, z 6 metrów... chyba Midzierski się zagapił, bo wydaje mi się, że to on krył Fabusa.

Kapsa grał moim zdaniem dobrze, a przy golach nie miał szans.
16 sierpnia 2008, 23:04 / sobota
Pierwsze śliwki robaczywki , najwazniejsze , aby sie utrzymali i pozamiatali tej k....wie z wioski za Sopotem w pażdzierniku.
Pozdrowienia dla Miśka .
16 sierpnia 2008, 23:06 / sobota
a ja mam inne zdanie 2 brama to w duzej mierze wina Kapsy-ale na razie kazdy znaszych bramkarzy gra bardzo niepewnie ,kto był na młodej ekstraklasie i widzial koszmarny błąd Bączka wie o czym mówię wiec na razie sam siebie skreśla w 1 składzie i już predzej bedzie bronił Sobański niż Zioło postawi na Bączka
16 sierpnia 2008, 23:06 / sobota
Przy drugiej to tez jego winna-powinien bardziej aktywnie grac na przedpolu!
16 sierpnia 2008, 23:54 / sobota
Sorry, po obejrzeniu powtórek w C+ potwierdzam, że Kapsa i Midzierski zawalili 2-ego gola. Gol był z 4 metrów, Kapsa wyszedł do piłki ręce mu się gdzies tam w górze skrzyżowały a niepokryty Fabus spokojnie strzelił bramkę głową.

Przy czym Pawełek z Wisły takich błędów popełnił dziś co najmniej kilka a udało mu się skończyć mecz z czystym kontem :)
16 sierpnia 2008, 23:59 / sobota
ale żeby być sprawiedliwym dodajmy, że Pilarz też trochę zawalił przy golu Ryby, bo to był bardzo precyzyjny strzał z 20-22 metrów, ale jednak niezbyt mocny.

Ważne że Ryba się pokazał, Zielu już wie na co go stać i na pewno taką lekką ręką nie pozostawi go na ławie jak tydzień temu. Moim zdaniem w meczach u siebie, w których mamy zagrać ofensywniej i wygrywać na boisku powinien być i Kowalczyk, i Buzała i Ryba - ten ostatni, albo jako prawy pomocnik (Kaczmarek wtedy na lewej), albo jako środkowy (kosztem Trałki lub Kasperkiewicza)
17 sierpnia 2008, 00:02 / niedziela
Witam ponownie nie ktorzy mi pisali ze mam sobie stawiac domki z kart jak napisalem ze stawiam 3-1 do nos ! szczerze remis by byl sprawiedliwy bo nasi fusbalery nic nie grali no ale 3pkt nasze i trzeba sie cieszyc, was max 300 przyjechalo doping mizerny ale normalne jak sie jedzie przez calo polska zmeczenie daje znac aha troche glosniej byliscie po bramce na 1-1 i 4-5 rac odpaliliscie szacunek dla gosci ze przyjechali jak by nie bylo inaczej jak sie jedzie przez calo polska a inaczej 50 km my tyz uwos byli w 2 lidze prawie 2 tys głów a szpilu(meczu) nie zoboczylech heheh kto byl to pamieto jak było :] pyRsk tako moja obiektywno opinia.
17 sierpnia 2008, 00:08 / niedziela
Co do bramek Zajac kiwa waszych trzech i brama na remis Rybski z okolo 20 metrów po ziemi druga bramka na 2-1 Fabusz rzuty rożny 4-5 pilkrzy Ruchu staje na lini bramkowej bramkarz jest na lini i praktycznie bez szans zeby wyskoczyc do pilki ktora ta laduje na glowie napastnika Ruchu , te rogi sa trenowane na treningach wiec bramka nie pierwsza z rogu w taki sposob i zapewne nie ostatnia ;)
17 sierpnia 2008, 00:15 / niedziela
Kris, Zając nawet nie musiał ich kiwać, "dziubnął" (by Kazik Węgrzyn) piłkę 2 razy do przodu a oni sami się okiwali....
17 sierpnia 2008, 01:02 / niedziela
Swoją droga Ruch ma b.fajny pomysł na rozgrywanie stałych fragmentów gry. Piłkarze ustawiaja sie na lini bramkowej w kilka osob, utrudniajac interwencje bramkarzowi a reszta proboje strzelic bramke. Natomiast My na około 15 stałych fragmentów nie wykonaliśmy dobrze żadnego a oni co róg to grozna sytuacja. Coś w tym jest..
17 sierpnia 2008, 04:19 / niedziela
Panowie,dzieci i reszta!
Mamy przed sobą PIERWSZY mecz U SIEBIE ......
17 sierpnia 2008, 06:22 / niedziela
Już tak nie pierdolcie, że Lechia miażdżyła Ruch, bo tak ni chuja nie było. Ruch wjebał 2 przypadkowe bramy(dopisało im szczęście), ale mecz był ogólnie wyrównany i stał na dobrym poziomie. O zwycięstwie ruch-anych przeważyło ligowe cfaniactwo i doświadczenie chorzowskich.

Co kurwa nie zmienia faktu, że Lechia zagrała naprawdę elegancko, odważnie i pokazała, że się trzeba w lidze się z nią liczyć. O wiele bardziej wolę taką porażkę po odważnym i agresywnym meczu, niż jakiś chuj w dupe remis po obronie częstochowy. Po tym meczu mogę stwierdzić, że Śląsk może się cieszyć, że z nimi "dopiero się rozgrzewaliśmy", bo mieliby ciężko. Ryba i Kaczmarek zagrali porpostu wyśmienicie, miało się wrażenie, że są aż za dobrzy na reszte naszych grajków. Kowalczyk nieźle, na plus. Obrona nasza przez te dwa tragiczne błędy na minus. Oby to nimi wstrząsnęło i dało nauczkę.

Do wymiany Rogalski i Midzierski, no chyba, że ten drugi jakoś się zrehabilituje.

P.S. Mysona, czekamy!
17 sierpnia 2008, 06:32 / niedziela
Jeszcze co do tej obrony, to fakt, że dzisiaj zagrała słabo, ale trzeba pamiętać, że na lewą flankę wchodzi Mysona, a na prawą Pęki, więc nie ma co płakać, bo w najsilniejszym składzie ta formacja jest 3 razy mocniejsza.
17 sierpnia 2008, 08:27 / niedziela
Wpis został usunięty ze względu na złamanie regulaminu forum.
17 sierpnia 2008, 09:55 / niedziela
O dziwo, dobre podsumowanie meczu !
odnośnik
17 sierpnia 2008, 10:04 / niedziela
Teraz
Cracovia w Gdańsku (24 sierpnia, niedziela, 15:00)
Polonia w Bytomiu (30 sierpnia, sobota, 15:15)
Odra w Gdańsku (13-14 września)

i czego by tu nie mówić trzeba powalczyć o 7 punktów. Frycowe będziemy jeszcze płacić, ale nawet jeśli Cracovia i Odra postawią poprzeczkę minimalnie wyżej niż Śląsk i Ruch to gramy u siebie.
17 sierpnia 2008, 10:42 / niedziela
Mecz dobry w wykonaniu Lechii zabrakło tylko troche szczęścia.Co do dopingu to nie było aż tak tragicznie troche dopingu było szczególnie w pierwszej połowie.Wypada podziekować Sląskowi i Wisle za dobre wsparcie w Chorzowie.Podróż bardzo mecząca ale czego nie robi się dla Lechii:)
17 sierpnia 2008, 11:15 / niedziela
Śląska razem z Lechią w Chorzowie 185 osób

ŚLĄSK&LECHIA
najdłuższa zgoda w Polsce
najlepsza na świecie
POZDRO Z WROCŁAWIA
17 sierpnia 2008, 11:35 / niedziela
A ja tam myślę że Cracovia w obecnej formie wyjazdowej jest słabsza i od Śląska i od Ruchu. W najbliższych trzech meczach po cichu liczę na 9 pkt, ewentualnie jak ktoś już wcześniej napisał na 7 pkt.
17 sierpnia 2008, 12:11 / niedziela
Hej Lechia Goool, lalalalala!!!! .................!!!

Aejaejao!!!
17 sierpnia 2008, 13:17 / niedziela
BSNT pzdr dla Braci z Gdanska i Wroclawia.... kibic wisleki....mam pytanko bo na stronce kibice.net pisalo o mniemanym ustawieniu sie ruchu z lechia....i tym ze lechia...nie chciala...sie ustawic...dziwni mnie to..ale mieszkam obecnie na slasku i o tym koledzy cos wspominali czytajac to na necie... :) prosze o kontakt pzdr kibic Wiselki z katowic ABG
17 sierpnia 2008, 13:41 / niedziela
Moja jedenastka marzeń:
Bączek (Forma z sezonu 2006/2007), - Kosznik, Wołąkiewicz, Manuszewsk (według mnie lepszy od Midzy, Pęczak - Wiśnia (lewa pomoc, w optymalnej formie byłby nie do zatrzymania), Trałka (defensywny pomocnik), Rybski (ofensywny pomocnik, świetnie nadaje się na rozgrywającego. Piłkarz inteligentny, znakomity przegląd pola, mądre i sprytne zagrania, doskonała technika i dobry drybling. Mózg drużyny. Popracować nad jego kondychą), Kaczmarek- Buzała (cofnięty napadzior), Kowalczyk.

Warto zebrać jakieś pieniądze i poszukać lewoskrzydłowego, bo Wiśnia ma pecha, a Rogalski raz gra dobrze, a raz źle. Dobrym pomysłem byłoby ściągnięcie Pawła Sobolewskiego. Gra w rezerwach Korony, bo publicznie ogłosił, że chce odejść, a na pewno chętnie wybrałby Lechię ze względu na osoby Jacka Zielińskiego, Marcina Kaczmarka oraz Macka Kowalczyka. Warto sie zastanowic.
17 sierpnia 2008, 14:22 / niedziela
jean1906 - pierwsze, Lechia zawsze z wielkiej
drugie - czytanie kibice.net powoduje raka i choroby serca, a niekiedy ponoć impotencję /przynajmniej tak min. zdrowia ostrzega/
17 sierpnia 2008, 14:23 / niedziela
przeciez KAczmarek jest lewoskrzydlowym
17 sierpnia 2008, 15:55 / niedziela
meczyk fajny, szkoda straty punktów gdyż Lechia grała ok

chciałbym przekazać słowa uznania dla inteligencji mundurowych. Postanowili przetrzymać nas na stadionie i wstawić do pociągu normalnie nie zatrzymującego się w Chorzowie Batorym i jadącym do ... Świnoujścia. Na dwa pociągi w tym jeden bezpośredni do Gdańska nie chcieli puścić. jebał ich pies.

natomiast na Batorym pełna beka. okazuje się że skład jest długi ale pełny gdy połowa upchała się pada hasło ... WYSIADAMY :))))

i tak w pełnym spokoju przebywamy na peronie jakąś godzinkę, pociąg stoi bez nas nie pojedzie My nie wsiadamy pełna beka :))

dalej jechałem połączeniami kombinacyjnymi (większość wysiadła we Wrocławiu czekając na pociąg bezpośredni o ok. 6,30) w Bydgoszczy okazało się że pociąg (ten bezpośredni z Wrocławia) ma już 50 min opóźnienia miałem na szczęście z Bydgoszczy był osobowy :)
17 sierpnia 2008, 16:32 / niedziela
zajebisty wyjazd, start w sobote o 7:31 rano a powrót w niedziele o 15:40... :)

kto nie był niech żałuję, podziękowania dla Śląska :)

A MY SWOJE !!!

PS : HWDP
17 sierpnia 2008, 17:03 / niedziela
Dokładnie dzieki braciom za %%% i za to ze byliscie z nami. Gdyby nie czekanie ponad 1,5 godziny na stadionie po meczu to było by git:P
17 sierpnia 2008, 17:09 / niedziela
Kaczmarek jest lewo skrzydlowym ale tymczasowo gra na prawej pomocy;)
17 sierpnia 2008, 17:33 / niedziela
wyjazd o 7 rano z Gdańska z przesiadką w Poznaniu przez Wrocław gdzie dosiada sie ok 110 Śląska do Chorzowa. Na trasie nic sie nie dzieje mimo że Zawisza jakoś w tym czasie co bylismy w Bydgoszczy miala wyjazd do Szczecina ale ich nie było widać my bylismy ok 9.40 . Na meczu I połowe dopingujemy pozdrawiamy szczególnie Śląsk i Wisłe którzy Nas wsparli na tym meczu.Po bramce odpalamy kilka rac.Ruchu dość mało ok 5 tyś bez oprawy my także z 1 flaga SZiE. Po ok 30 min dołącza do Nas kolejna grupa Śląska wracająca z meczu w Tychach ok 70 osób. Razem Nas ok 460 osob w tym 180 Śląsk plus Kilkanascie Wisła. Powrót z przygodami malutkimi po meczu czekamy ok 2 godzin na staidionie w tym momencie uciekaja Nam pociagi do Gdańska. ok 24 podjeżdza na Batory pociąg do.... Świnoujścia i po godzinnym zamieszaniu i groźbe pań mundurowych że bedzie awantura wsiadamy i jedziemy do Gdańska przez Wrocław (4 godzinny postoj). Wyjazd trwał 33 godziny.

kibice.net
17 sierpnia 2008, 17:42 / niedziela
Chuj w dupę psu który odpiowiadał za organizacje porządkową meczu!!! Jak kurwa można przetrzymać specjalnie ponad 300 osób, żeby jak najpóźniej wrócili do domów???!!!
Zawsze i Wszędzie.....

Tylko Lechia!
17 sierpnia 2008, 17:52 / niedziela
ja żałuje tylko że stała ta polewaczka jak wybiegliśmy z dworca ...podejrzewam że byłaby ostra miazga :)
]

co do organizacja to zgadzam sie z przedmówcą ...Zawsze i Wszędzie ........
17 sierpnia 2008, 17:58 / niedziela
Jakieś niefartowne są te wyjazdy na Ruch, albo jakieś straszne mrozy i niedogodne połączenia, brak specjali, słabe wyniki, albo inne perturbacje... Ale trudno, nie zawsze jest różowo i trzeba to przyjąć. Wyjazd wyczerpujący ze względu na długość, około 32 godziny (przebił nawet minimalnie swoją długością Jastrzębie), ale wcale nie musiało tak być... Brak dobrej woli milicji i fatalny rozkład pociągów sprawił, że wyjazd się przeciągał ponad miarę. W pierwszą stronę petarda, dobra atmosfera i zaopatrzenie od Śląska we Wrocławiu nie pozwalały narzekać. W drogę powrotną wiadomo, zmęczenie się nawarstwiało... Dodatkowo chaos organizacyjny wprowadził w nasze szeregi nerwowość, aż do Wrocławia. Tam kilkugodzinna regeneracja sił i oczekiwanie na pociąg. Zmęczeni ale już w lepszych humorach wracamy do domu.

Lechia fajnie zagrała (piłkarsko lepsza od słabego Ruchu). Walczyła i miała szanse nawet na zwycięstwo. Proste błędy, brak wyrachowania, zimnej krwi i wracamy bez punktów... Szkoda, ale z takim niezłym potencjałem powinniśmy spokojnie, bez strachu o jakieś tam spadki pograć w tej lidze.
17 sierpnia 2008, 21:44 / niedziela
Wyjazd megakurewsko przydługi.Niestety dla wielu dużo stania podczas jazdy.
w pociągu powrotnym z Chorzowa zapakowani jak sardynki.Jednak czas jazdy umila Nam koleś,który wykonuje skok Blanika przez okno oraz niejaki Jurek z Wrocławia(nie kibic).Teksty tego chłopa rozwaliły wszystkich.

Co do gry,to nie wyglądało najgorzej.Nie licząc straconych goli.Po obejrzeniu na c+ 1 bramki można się załamać.Z trybun aż tak tragicznie to nie wyglądało.Środkowi obrońcy zagrali jak A-klasowcy.
17 sierpnia 2008, 21:47 / niedziela
Ryba znalazł się w "11" kolejki wg Canal +. Szybko do niej wskoczył zważywszy, że przy Oporowskiej nie wyszedł na boisko :)
"Syn znanego hokeisty" - a tego nie wiedziałem
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.546