kompleksiarze z waFFki

Nawet w Moskwie lecza swoje kompleksy, kmwtw :D program 2 tvp

Oj, chyba będziemy mieli nowe powiedzonko!!!

"Czujny, jak Papa Dens"

Wydaje mi sie że oni krzyczą : "Legia grać kurwa mać"

Też na początku myślałem ze nas pozdrawiają ale jednak "motywowali" swoich Legia grać...

Jak widać nie jesteśmy pępkiem Świata:)

Szkoda ze odwolali 1 kolejke ;p

Albo szkoda, że jakoś teraz nie wypada akurat zaległy mecz z Legią :)

Po obejrzeniu fragmentów meczu FKMoskwa - Legia wierzyć się, nie chce, ale oni są chyba naprawdę TACY SŁABI. Niektórzy wyglądali tak jakby grali ze sobą pierwszy raz, w dodatku na plaży, bo w spowolnionym tempie (Cetnar przy nich to dynamit!), piłka odstakująca przy 4 przyjęciach na 5 na kilka metrów, zaskoczenie przy otrzymaniu piłki, dziesiątki niecelnych podań, no po prostu żal dupę ściska, że ta drużyna wywalczyła PP i gra w pucharach. Drugi gol to taki błąd w obronie jaki nie powinien się zdarzyć w juniorach młodszych, a jeszcze ta sytuacja pod koniec kiedy Giza chyba ze 2 sekundy sygnalizował bramkarzowi w który róg mu strzeli a jak już strzelił i bramkarz podał piłkę Radoviciowi to ten najpierw sie zakręcił, żeby z trzech metrów nie trafić do pustej bramki (bo lewą nogą...)

Albo chcą zwolnić Urbana. I myślę, że im się to udało, zarząd (L) chyba wreszcie dostrzeże, że drużyna jest kompletnie nieprzygotowana do sezonu a płaczliwe teksty komentatora "trzeba pamiętać że Iwański wypadł ze składu w ostatniej chwili" albo "to pechowy dzien Legii" można zwyczajnie wyśmiać.

Całe lata było tak, że człowiek oglądał różne fajne mecze w TV w pucharach a potem szedł na mecz II czy III ligowy u siebie i oglądał potworną kopaninę.
A teraz jest odwrotnie! :)

aaaa, zapomniałbym: FK Moskwa to baaaardzo przeciętna drużyna, natomiast Legia po stracie 2 gola kompletnie straciła ochotę na granie. Żenada.

i dwa wymowne fragmenty zczuba.pl:

"50. min. NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!!! Kuzmin biegł sobie jakieś 35 m od bramki Legii, minął jak gdyby nigdy nic spacerującego Rogera, który z zainteresowaniem spojrzał, kto tak biega późnym popołudniem. Potem miał przed sobą dwóch obrońców, którzy najwyraźniej dostrzegli coś strasznie interesującego w jednym z narożników pola karnego, bo obaj tam właśnie pobiegli. Zaskoczony Kuzmin wbiegł w pole karne i nadal nie atakowany kopnął piłkę obok Muchy. "

"76. min. Atak Legii lewym skrzydłem. Edson rozgląda się - w polu karnym był Chinyama, Giza, Radović, Roger. Naprawdę, ciężko było znaleźć miejsce, w którym nie stałby jakiś legionista. Edsonowi się udało."

odnośnik