GKS Belchatow-LECHIA GDANSK
strona 4/5
21 września 2008, 15:48 / niedziela
2 razy się nie zgadzam
Midzierski jest wolny, mało zwrotny, zagubiony na boisku, przejść midzierskiego z piłka przy nodze to jak ominąć tyczkę,
nie prezentuje poziomu uprawniającego do gry na najwyższym szczeblu rozgrywkowym
co do gramy tym czym mamy . . . Kasperkiewicz ława, Ryba ława, Bączek do wczoraj ława, wiele tu osób uważa przeciwnie do Ciebie iz nie gramy tym co mamy najlepszego,
co prawda trener ocenia co jest "najsłuszniejsze" i onponosi odpowiedzialnosc za wyniki
ale . . . wczoraj pkty leżałyna trawie, pomimo zaangażowania piłkarzy coś . . .nie grało . . . stąd te tu wypowiedzi odnośnie zestawienia zespołu,
nikt nie wspomina o motywacji bo podkreslam nie można tego zarzucic drużynie za wczoraj
21 września 2008, 17:22 / niedziela
Czy Kasperkiewicz jest az o tyle lepszy od Piatka ze widzisz go koniecznie na boisku?
To samo w jakiej koncepcji widzisz Rybe? Chociaz on pewnie szanse dostanie w nastepnym meczu...Zreszta nie byl zawsze zdrowy
Co do Baka i Kapsy to sie juz nie chce wypowiadac bo kiedy rozum spi to szaleja demony
Wlasnie Kuszczak wpuscil identyczna bramke jak Kapsa. Do doomu z nim! Wczesniej Van Der Saar'a interwencje tez bly dalekie od idealu. No kurwa narzekanie na Kapse jest po prostu niepowazne - PAwelek, Cabaj i wielu innch w naszej lidze to juz powinni wisiec wg tej metodyki i ocen
21 września 2008, 17:53 / niedziela
Dla masochistów -> I połowa:
odnośnik<lgp_li nk url="http://rapidshare.com/files/146990768/GKS_-_L echia_1_polowa_www.sport-video.pl.part2.rar">
<lgp_li nk url="http://rapidshare.com/files/146990920/GKS_-_L echia_1_polowa_www.sport-video.pl.part3.rar">
<lgp_li nk url="http://rapidshare.com/files/146989840/GKS_-_L echia_1_polowa_www.sport-video.pl.part4.rar">
II połowa ->
odnośnikodnośnikodnośnikodnośnikJak zwykle, avi, kodek XviD, rapidshare
I Liga+ ->
odnośnikodnośnikodnośnikodnośnikodnośnikodnośnikodnośnikodnośnikhostuje.net, na hostuje nie ma limitów.
Wszystko ze sport-video.
21 września 2008, 18:04 / niedziela
Przecież nikt nie miał pretensji do Kapsy za gola Dudka (bynajmniej ja nie miałem), tylko za to, że w drugiej połowie stał jak zamurowany podczas gdy piłka latała po jego przedpolu - Bączek wychodzi nawet kosztem urazy jak w Gdyni do takich piłek!
Co do Midzierskiego, to mnie on nie przekonuje, niemniej - wczoraj zagrał pierwszy poprawnym mecz w Ekstraklasie w barwach Lechii.
21 września 2008, 18:15 / niedziela
Co do meczu Belchatow musial ten mecz wygrac i wygral . Szkoda naszch szans . Baczek pokazal bufonowi Kapsie jego miejsce - rezerwa chociaz nie przekreslalbym szans Sobola . Identyczna bramke puscil broniacy w MU Tomek Kuszczak dzisiaj z Chelsea i jakos nikt Go jak do tej pory z komentatorow nie wini . Rozwijajac temat Kapsy - broni archaicznie schowany za plecami obroncow na linii ale popelnia bledy . Baczek to dynamit , zyjacy na przedpolu i polu karnym , grajacy nowoczesnie i super poprawil gre nogami . Super debiut w ekstraklasie . Wrocil do druzyny w godnym stylu chociaz jak znam Baczka nigdy do konca nie jest z siebie zadowolony . A po za tym to nasz czlowiek w Lechii od zawsze . Baczek do kadry . Tylko Lechia . P. trenerze nic sie nie stalo jestesmyna poczatku drogi do Ligi Mistrzow .
21 września 2008, 18:19 / niedziela
rze - odnosnie Kapsa/Bączek i Twoje przykłady van der Sara czy Kuszczaka,
mylisz pojecia : ))))
tu nie chodzi o to ze Kapsa popełnia mniej lub bardziej ewidentne błędy,
tych nie popełnia tylko ten kto nic nie robi
ale o to ze . . zajmował on miejsce w podstawowej jedenastce bramkarzowi w mojej (a zdaje sie nie tylko mojej) ocenie znacznie ! ! (podkreślam znacznie) lepszemu
taki Hubert . . . można mu wytknąć ostatnio to i owo ale . . . nie mamy obecnie lepszego obrońcy, mimo to z Huberta mamy pociechę,
trzeba rozsądnie przyjąć że błędy będą sie przytrafiać,
tyle że uważam sytuacja z naszymi bramkarzami, z Kaspą jest inna niż z Hubertem . . . Bączek jest lepszy zwyczajnie od Kapsy który regularnie zajmuje (zajmował) mu miejsce w bramce
nie przez jakieś pojedyncze interwencje tego drugiego wszyscy domagają się pierwszego, ale . . . ogólnie . . klasę sportową
za czem więc wyjezdzasz z błedami van der Saara ?
co do Kasperkiewicza . . . uważam (wolno mi ? ? ;-)))) ) że powinien tworzyć środek naszej pomocy z Trałką,
nawet pomimo zdarzających sie występów słabszych, kiedy Trałka nie ma wsparcia jego ani Ryby . . . nie gramy przez pomoc, to się rzuca w oczy,
podobnie z Kosznikiem, wczoraj nieszczególnie ale . . . w perspektywie wszystkich meczy z tego sezonu udowadnia że zasługuje by regularnie grywac z pożytkiem dla Lechii, mógłby być pewniejszy w destrukcji (jak kazdy : ) ) ale w każdym meczu rajdów po lewej linii do końcowej zakończonych centrą robi więcej niż Rogal, zwróc na to uwagę
21 września 2008, 18:38 / niedziela
to ze Bak jest lepszy od KApsy o klase uwazam za bzdure nie poparta faktami wynikow obu z nich...ale zycze nam wszystkim zeby Mateusz mial sezon zycia i nie trzeba bylo nam wiecej sie zastanawiac kto jest lepszy
co do KAsperkiewicza -to przeciez on gral w pierwszej polowie z Odra i mysle ze sprawiedliwie dostal tych szans juz troche i widac wyraznie ze zbawieniem naszej pomocy nie jest bo Piatek naprawde zapierdala jak moze
co do skrzydel zdziwilo mnie ze jeden z najlepszych zawodnikow meczu z Odra czyli Mysona, usiadl na lawce. Trener nie mogl usadzic na lawce zawodnika ktory mecz wczesniej wcisnal najladniejszego gola w lidze. Dopoki nam sie cos nie urodzi na prawym skrzydle to bedziemy ogladac to co dotychczas, tylko ze kandydatow aby zluzowac KAczmarka i odeslac go na naturalna dla lewej nogi pozycje jakos nie widac. Andrut, Kalka, Wisnia --- czy to zrobiloby roznice, watpie
21 września 2008, 18:40 / niedziela
to ostatnie dotyczylo oczywiscie naszego ulubienca Rogala
21 września 2008, 18:43 / niedziela
rze napisał: " . . . Czy Kasperkiewicz jest az o tyle lepszy od Piatka ze widzisz go koniecznie na boisku?
To samo w jakiej koncepcji widzisz Rybe? . . . "
tylko Baczek : )
Ryba w miejsce Kowalczyka obok Buziego, Kowalczyk w miejsce Rogala, Rogal -- ława: )
Kasper do Trałki w miejsce Piątka, Piątek do Huberta na przedostatniego bym spróbował :) Midzier do Cacic'a ;-)
na prawej Pęki, na lewej Kosa, Kaczmarek tam gdzie jest : )
i . . . . efekt będzie piorunujący : ) musi być dobrze : ))))))
21 września 2008, 18:59 / niedziela
hehe no to bylaby troche rewolucja
Kowalczyk w roli lewoskrzydlowego a Piatek jako stoper czy gramy w 12?
Mysona jest lepszy w defensywie niz Kosa
Hubert jest narazie czeladnikiem a nie profesorem ale w parze z Manu to nasza jedyna opcja (no jeszcze Boris nie mial szansy sie wykazac)
ja bym jednak na lewicy widzial KAczmarka bo z prawego skrzydla nie ida mu te wrzutki, musi scinac do srodka bo lewa noga jest prowadząca
no jakb sie pobawic to mozna te klocki roznie poukladac, bo Kowalczyk szybki jest moze by na ktores skrzydlo sie wpasowal? a moze gdy z prawej wroci Peki to na miejsce przed nim bedzie 4 czy 5 kandydatow
21 września 2008, 19:01 / niedziela
rze napisał: " . . . to ze Bak jest lepszy od KApsy o klase uwazam za bzdure nie poparta faktami wynikow obu z nich . . . "
a uwazaj sobie co chcesz : ) wolny kraj
ja twierdzenia o znacznie lepszej klasie sportowej Bączka niż Kapsy nie popieram żadnymi tam "faktami wyników" ( ? ? )
ale . . . swoimi obserwacjami ich postawy podczas meczy,
uważam że Kapsa NIGDY nie zbliżył się do poziomu Bączka w jego najlepszych czasach/występach/formie,
i w dającej się przewidzieć przyszłosci nie zbliży się, ot rzemieślnik,
to nie to, że jeden czy drugi zrobi jeden czy dwa błedy takie czy owakie,
ale to co napisałem, Kapsa w dającej sie przewidzieć przyszłości nie osiagnie takiego poziomu sportowego jaki Bączek już nie raz i nie dwa nam pokazywał
i pojedyncze błedy każdego z nich nie mają tu istotnego znaczenia
21 września 2008, 19:07 / niedziela
podtrzymuję sie . . . Piatka bym dał na środek obrony do Huberta, takie novuum, mój twórczy wkład w mysl naszego sztabu szkoleniowego,
boki jak popisałem, tu tez sie podtrzymuję Kosa ze swymi walorami w ofensywie znacznie przydatniejszy od Mysony
Peki - - bezdyskusyjnie, za jakość która zawsze wnosił do drużyny
srodek - Trałka, Kapserkiewicz,
boki - zaciąg z Kielc, lewa pomoc dla kowala to . . wydaje sie dobra pozycja przy jego walorach i inklinacjach do cofania sie po piłę i ciągnięcia jej do przodu
przód - Buzi i Ryba,
no i gramy w dwunastu : ) rzecz jasna my na trybynach : )
21 września 2008, 19:14 / niedziela
Może przewrotnie, ale powiem, że mamy szczęście miec dwóch równorzędnych bramkarzy.
21 września 2008, 19:18 / niedziela
Verde- póki co nie wiadomo czy Pęki do Piątku będzie do gry... a co do składu to uważam podobnie ale spróbował bym Kasperkiewicza z Piątkiem zamienić. Kasper na obrone. Chyba, że Zielu wykorzysta Radovanovicia :)) pozdrawiam
21 września 2008, 19:28 / niedziela
"Przecież nikt nie miał pretensji do Kapsy za gola Dudka"
Ja miałem, bo taką piłke to albo się piąstkuje, albo wyłapuje, a nie puszcza między rękami i to jeszcze w środek bramki. Poza tym gra Kapsy na przedpolu i przy stałych fragmentach gry to zawsze zawał serca. Bąk wybronił wczoraj 3 setki, z czego śmiem stwierdzić, że pierwsza (główka bełchatowa bodaj z rogu) z Kapsą to byłby gol, bo to była dokładnie taka sytuacja z których on najbardziej lubi wpuszczać bramki. Druga (sam na sam costly'ego) to już popis refleksu Bączka. Kapsa usiadł, bo w ostatnich meczach zawsze popełniał jakieś błędy. Bączek dostał szanse i ją wykorzystał, wiec póki co miejsce w bramce mu się należy, a wy przestancie się zachowywać jak obrońcy uciśnionych.
21 września 2008, 19:28 / niedziela
lepiej Piatek w obronie, z Hubertem poradzi sobie,
gryzie trawę, walczak, zacięty,
Kapserkiewicz nie jest aż tak zawzięty na rywala jak Karol, no i ma nieco lepsze walory do gry ofensywnej które szkoda by się marnowały,
Peki rzecz jasna jak bedzie zdrowy, kompinowalem swoja jedenastkę na okoliczność olimpijskiej formy kazdego z naszych, ogólnie : ) nie na najblizszy mecz,
powtórzę . . . Pękiemu za jakośc jaką zawsze wnosił i wnosić będzie pozycja nalezy się jak . . . za przeproszeniem psu micha. . . jak nie może . . mamy niezłego rezerwowego na tą pozycję, Starostę
21 września 2008, 19:29 / niedziela
Tak szczerze mówiąc to gra na przedpolu nie jest na pewno wyróżniającym się atutem u żadnego z naszych bramkarzy.
21 września 2008, 19:31 / niedziela
verde: Na moje to i tak za duzo pilek w obronie przegrywamy w powietrzu wiec wstawienie Piatka na srodek obrony spowoduje ze juz nic tam nie powalczymy w gorze, pozatym mielibysmy chyba najnizszy srodek obrony w kraju :) Zgodzilbym sie natomiast z Zeto, sprobowac Kosznika zamiast Rogala na lewej pomocy, o tym juz byla dawno mowa i jeszcze zaden z trenerow tego nie wyprobowal jezeli mnie pamiec nie myli
21 września 2008, 19:41 / niedziela
to fakt, który już opisałem, Kosznik ostatnimi meczami zrobił więcej rajdów po lewej linii do końcowej zakończonych centrą niż apatyczny Rogal,
ale . . . tak bym pozostawil, Kowal bardziej mi sie widzi do pomocy, a robi przeciez miejsce Rybie w napadzie, Kosznik swoje z przodu i tak zrobi będac tam gdzie jest,
istotnie z tym wzrostem Piątka . . . mhm, trudno, niech będzie po Jordanowemu . . . Kasper do Huberta, a Karol do Łukasza : )
21 września 2008, 19:41 / niedziela
Myślę, że takie eksperymenty na środku obrony Zielu może robić ale dopiero wtedy jak wykorzysta wszystkie inne możliwości... a taką jeszcze ma-Radovanovic. W każdym meczu ME zagrał bezbłędnie, fakt jest to tylko Młoda Ekstraklasa ale jeśli każdy nasz stoper zawodzi to i Serb powinien dostać swoją szanse. Pozdrawiam
21 września 2008, 19:47 / niedziela
wariat 3 setki? tego chyba nie doliczyl sie najzagorzalszy kibic Balchatowa...glowka o ktorej mowisz byla praktycznie prosto w Baka ,bez jaj kolego
21 września 2008, 20:15 / niedziela
i jeszcze . . mhm . . tak się zastanwaiałem . . . niech bedzie . . . ja tu ze swym kolejnym "dziwactwem"
taka pomeczowa wypowiedź trenera: " - Martwi mnie przede wszystkim to że cały wysiłek poszedł na marne po stałym fragmencie gry. "
ja oczywiście zdaję sobie sprawę iż trener EWIDENTNIE miał na mysli zdobycz pktową,
tymniemniej drażni taka wypowiedź moją wrażliwość ;-)
byliśmy w Bełchatowie i . . . pomimo straty pktów, DZIĘKI temu wysiłkowi nikt (?) z nas nie musiał się wstydzić postawy naszych reprezentantów,
widac było że coś w grze nie sztymuje, nie trybi tak jak powinno i mogłoby przy drobnych korektach,
ale tez nikt (?) z tam obecnych nie moze powiedzieć że przeszli obok meczu,
i to że dzięku Bogu nie możemy tego zarzucić TO KURWA NIE JEST NIC
ten wysiłek nie poszedł na marne,
przy utrzymaniu takiej dyspozycji, takiego podejscia, muszą być tego owoce, będą, to pewne
przy drobnych korektach taktyki i składu,
21 września 2008, 20:23 / niedziela
tylko zauwaz verde ze jak gra bedzie dobra, beda wkladac w to wiele wysilku a nie beda wygrywac, to w koncu odejdzie im ten zapal do gry i przestana sie tak starac jak dotychczas, dlatego trzeba pokombinowac nad taktyka bo widac na pierwszy rzut oka gdzie cos nie gra i to nie trzeba byc wielkim znawca pilki
21 września 2008, 20:34 / niedziela
no właśnie zauważam . . . . że . . . . trener sugeruje iż wysiłek poszedł na marne z powodu jednego błędu,
błedy się zdarzały, zdarzaja i zdarzać będa to pewne,
niesmiało :D uważam że własnie takie niezręczne wypowiedzi raz że tych błedów nie wyeliminują
dwa że szukają czarnej owcy nie tam gdzie ona jest (taktyka i skład)
a trzy . . . mogą doprowadzić do złego wnioskowania że nie warto było się starać, bo poszło to na marne
warto było . . chociażby po to, byśmy tam obecni nie musieli się wstydzić i zarzucać im braku zaangażowania
wynik sportowy to jak dla mnie (podkreślam . . . jak dla mnie) to rzecz trzecio-, czwarto- jak nie piątorzędna
jest niedosyt bo . . pkty były w zasiegu ręki ale . . . to wg mnie nietłumaczy takiej "niezręczności" wypowiedzi
chuj z wynikami, nawet stylem, ma być walka, i była,
jak ktos chce wyniki musi poczekać na korekty w taktyce i składzie,
prognozy w każdym razie są obiecujące
21 września 2008, 20:38 / niedziela
moze powinni pokazac Rogalowi jego mecze na ekranie to sam odmowi gry w pierwszym zespole jak zobaczy z innej perspektywy co on robi;)
21 września 2008, 20:39 / niedziela
Wpis został usunięty ze względu na złamanie regulaminu forum.
21 września 2008, 20:44 / niedziela
k0n1k87
21 września 2008, 20:38 / niedziela
moze powinni pokazac Rogalowi jego mecze na ekranie to sam odmowi gry w pierwszym zespole jak zobaczy z innej perspektywy co on robi;)
================================================== =
Osobiście wątpie ;-)
Po meczu w Łowiczu, kolega podszedł do Rogalskiego i oznajmił mu, że liczymy jego niedokładne podania. Pan Maciej uśmiechnął się i zapytał.
-Jak to??
A ten mu odpowiedział,
-Normalenie- jedno, drugie, trzecie itd. Dziś naliczyliśmy 36 takich podań.
Jak widać, rozmowa nic nie dała. Rogal jak tracił piłki, tak traci. Jak stał na boisku, tak stoi. Ale jak mu piłka zejdzie z nogi i coś wpadnie do siatki, myśli że jest piłkarzem.
Myślę, że LechistaCHWM, ewentualnie LP chętnie potwierdzi moje słowa.
21 września 2008, 20:51 / niedziela
hehe tego nie wiedzialem :))) no coz moze poprostu my sie nie znamy, Rogalski jest czolowym skrzydlowym w ekstraklasie, niedlugo dostanie powolanie od Leo bo pewnie juz mu Ulatowski o nim wspomnial, a nam pozostaje sie juz tylko w ciemno cieszyc ze Rogal gra u nas :)
21 września 2008, 20:53 / niedziela
nie że gra u nas,
tylko że kupcy będa walić drzwiami i oknami : )
21 września 2008, 20:55 / niedziela
....i po tym szybko go opchnąc :))
21 września 2008, 20:56 / niedziela
. . . za wszelką cenę
21 września 2008, 20:57 / niedziela
...najlepiej sąsiadom :)))
21 września 2008, 21:05 / niedziela
tak, do KP Sopot ;)
21 września 2008, 21:36 / niedziela
hahaha kiedys byl taki pilkarz nazywal sie Zgutczynski...ten to gral piach ale nie bylo neta zeby sie na nim powyzywac
21 września 2008, 21:44 / niedziela
nasz ulubieniec mógłby pójśc jego tropem, wyjechac na północ
21 września 2008, 22:14 / niedziela
Midzierskiego na lawke, szkoda ze Kasperczak i Mysona nie zagrali, Ryba od 1 minuty powinien grac
21 września 2008, 22:15 / niedziela
Zeto kto za rogala!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A może dlatego gra rogal że nie mamy w ogóle zamienników w zespole.
Kalke trzymają tylko dlatego że jest gdańszczaninem i robi atmosfere w szatni.
a wiśnia to dla mnie nieporozumienie kompletne jeżeli chodzi o poziom ekstraklasy.
Kiwać to on mógł w 3 lidze no chyba że odzyska forme ((chyba do ciasta))(dla mnie prędzej złapie jakąś kontuzje).
Andrut oldboj
mysona obrońca .
A MY SWOJE
21 września 2008, 22:26 / niedziela
furrio100
21 września 2008, 22:15 / niedziela
Zeto kto za rogala!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A może dlatego gra rogal że nie mamy w ogóle zamienników w zespole.
==================================================
Masz problemy z czytaniem, czy ze zrozumieniem????
Wymieniłem 3 zawodników, z których każdy byłby o 3 klasy lepszy od Rogala.
Masz wątpliwości co do Karola Piątka?? Nie wiedzieć czemu Kubicki wrzucił go do środka pomocy i tam już został. Karol przychodząc do Lechii był nominalnym lewym pomocnikiem. Przypomnij sobie jego asysty i bramki z lewego skrzydła.
To samo Kaczmarek, który po prawej stronie się po prostu męczy!! On gra przede wszystkim lewą nogą!!!!!!
Obaj mają tą przewagę nad Rogalem, że GRAJĄ. Wiedzą, że gra w piłkię, to nie tylko bycie na boisku, ale zapierdalanie przez cały mecz.
22 września 2008, 09:32 / poniedziałek
22 września 2008, 10:50 / poniedziałek
^^ Nie wiem, czy to takie "hehehe". Oby doszedł do siebie do piątku. I w ogóle, żeby to się nie odbiło na jego zdrowiu. Hubercie, trzymaj się!
22 września 2008, 12:29 / poniedziałek
Zeto napisał: " . . . Masz wątpliwości co do Karola Piątka?? Nie wiedzieć czemu Kubicki wrzucił go do środka pomocy i tam już został. Karol przychodząc do Lechii był nominalnym lewym pomocnikiem. Przypomnij sobie jego asysty i bramki z lewego skrzydła. . . "
zaraz tam nie wiedzieć czemu,
Karol ze swymi walorami bardzo dobrze się sprawdza w srodku pola gdzie został ustawiony,
waleczny, zadziorny, gryzie rywali, dużo większy z niego tam pożytek niż na lewej pomocy gdzie grał i . . . . jak pamiętam, nie oczarowywał lekkością dryblingu, łatwością minięcia i urwania się rywalowi, przeprowadzenia rajdu po linii, szybkością, dynamiką, jak chociażby Kaczmarek, w te klocki lepszy wydaje się też od Karola Kowalczyk a i . . . Kosznik istotnie, choć tego akurat trzymałbym jednak tam gdzie jest, jak pisałem swoje z przodu i tak zrobi,
Piątek to . . jednak duże walory defensywne, waleczność, robi dobrą robote tam gdzie gra obecnie, na skrzydło . . ciut mało polotu i finezji jak na moje oko
22 września 2008, 13:32 / poniedziałek
Dla mnie optymalny skład NA TRAUGUTA:4-4-2
BĄK(KAPSA)
PĘKI(STAROSTA) HUBERT MANIEK MYSONA (KOSA)
POMOC:
STAROSTA(KOWALCZYK ,KACZMAREK) TRAŁKA PIĄTEK KACZMAREK(MYSONA ROGAL)
ATAK: BUZI RYBA (ROGAL)
ZOSTAJĄ:KASPER MIKLOSIK ANDRUT KALKA HIRSZ MIDZIER BREDE RADOVAN CACIĆ SZALĘGA KAWA CETNAR WIŚNIA.
SKŁAD NA WYJAZDY 4-5-1:BĄK
PĘKI HUBERT MANIEK MYSONA
STAROSTA (KOWALCZYK)TRAŁKA KASPER(RYBA) PIĄTEK KACZMAREK
BUZI(KOWALCZYK)
22 września 2008, 14:23 / poniedziałek
no to na wyjazdach jak goli nie ma to by nie bylo ;)
z reszta sie mozna zgodzic za duzego pola manewru nie mamy
22 września 2008, 14:25 / poniedziałek
widze ze Zeto w tym sezonie dalej nie masz zamiaru odpuscic Rogalowi :). W tamtym sezonie go caly czas jechales a on strzelil najwiecej bramek dla Lechii. Cisnąłes mu i Buzale a ja Ci mowilem ze bedzie z nich pozytek i mamy juz miedzy innymi dzieki nim ekstraklase. Powiem Ci jeszcze ze w tym sezonie Rogal znowu strzeli najwiecej i parze z Buzła bez problemu sie utrzymamy. O wzmocnieniach mozna pomyslec ale w obronie za manu! i jeszcze jakims klasowym napastniku. Rogal gra bardzo dobrze bez piłki wie jak sie ustawic dla tego kazdy trener go trzyma. Nie trzeba byc wielkim dryblerem zeby dobrze grac w piłe. Ostatnia breamka Rogala tez byla niczego sobie musisz przyznac. :)
22 września 2008, 14:32 / poniedziałek
ogan- nie odpuszczę żadnemu nieudacznikowi, który będzie z siebie strugał megagwiazdę. Jak widzisz, nie tylko ja zauważyłem, jakim nygusem na boisku jest Rogal.
Co z tego, że strzelił w poprzednim sezonie 12 gali, skoro zamarnował conajmniej 4 razy tyle sytuacji? Co z tego, że bramka z Odrą była ładna, skoro Lechia przez jego lenistwo traci sporo bramek?
Przeczytaj co napisał Czarny lub Verde. Też się na niego zawzięli?? Czy może obserwują mecz, nie tylko pod kątem strzelonych goli.
A co do awansu, to moim zdaniem dużo ważniejsze były bramki Cetnara(m.in. 1-1 w Bielsku Białej, 1-0 z Wisłą Płock), oraz gra Pękiego i Wołąkiewicza w obronie. Moim zdaniem, to dzięki tym zawodnikom, dziś cieszymy się z ekstraklasy.
22 września 2008, 14:45 / poniedziałek
gdyby gral sam Peki i Wołokiewicz nie wygrali bysmy zadnego meczu. gra 11 i wygrywa 11-nastu. Peki jak wruci to faktycznie jest duze wzmocnienie. kazda brmka jest wazna mowisz ze te Cetnara były ważniejsze a ja ci powiem ze nie strzelil by tych bramek jak by ktos tej pilki nie rozegral i nie kopnol mu w glowe. Mowisz ile to on zmarnowal sytuacji nie wydaje mi sie zeby wiecej od jakiego kolwiek innego zawodnika bo on zadko strzela a jak juz strzela to przewaznie trafia. jedyne czego mu brak to drybling ale nadrabia to ustawieniem na boisku. Czesto sie go czepiaja ze sie nie cofa. Bo on nie ma sie cofac dalej niz do polowy on jest tym bocznym pomocnikiem do ktorego wedruje pilka zaraz po przejeciu w naszej obronie i od niego leci kontra. Nie bede ci tu calech zalozen taktycznych opisywal powiem tylko ze on je wykonuje dobrze dla tego gra a nie grzeje ławe.
22 września 2008, 14:49 / poniedziałek
ogan- chyba chodzimy na inne mecze, w zupełnie innych dyscyplinach sportowych.
22 września 2008, 15:20 / poniedziałek
Marcin Kaczmarek który był wyróżniającą się postacią w zespole Lechii Gdańsk. Pracował zarówno w obronie i ataku. Przeprowadzał bardzo groźne akcje skrzydłem , ale także bardzo dobrze rozgrywał piłkę. Marcin Kaczamrek w pierwszej połowie oddał piękny strzał na bramkę GKS-u Bełchatów po którym piłka obiła się od poprzeczki. Zagrał bardzo walecznie , ambitnie i do przodu. Praktycznie każdy atak Biało – Zielonych przechodził przez Kaczmarka. Oto ocena z www.lechia-gdansk.pl w pełni się z nią zgadzam.
www.marcin-kaczmarek.xt.pl
22 września 2008, 15:27 / poniedziałek
ogan chce powiedziec,ze Rogal,to taki ''wolny elektron''.
Tyle tylko,zeby byc takim Dzidkiem,czy Pekala,trzeba miec to cos,co jednym podaniem roztrzyga sie wynik meczu.
Czy Rogal to ma?!
Smiem watpic,ze nie !
Nie raz obserowalem jego zachowanie na boisku (kosztem nie ogladania tego,co sie dzieje z pilka ) i doszedlem do wniosku,ze jest to zawodnik -nieudacznik !
Oczywiscie kazdy ma prawo do swojego zdania i ja takie prawo wykorzystuje mowiac,ze zajmuje miejsce bardziej uzdolnionym zawodnikom.
22 września 2008, 15:43 / poniedziałek
Jakie zdanie na temat ustawiania się Rogala i szukania gry bez piłki miał MYSONA słyszeli chyba wszyscy kibice na prostej podczas ostatniego meczu na T29.
Gdyby nie bramka zaliczyłby kolejny fatalny występ.
Moim zdaniem Rogal wie, że w formie nie jest i unika gry. Nie wychodzi na pozycje bo nie czuje, że jest w stanie coś z tą piłką osiągnąć.
Przecież sam siebie z boiska nie zdejmie więc do trenera należy ocena jego przydatności.
Szczerze powiem, że nie pamiętam jak prezentował się na początku zeszłego sezonu. Chyba najlepiej od kiedy zawitał w Lechii.
Pamiętam jednak jak kończył zeszły sezon, a kończył bardzo słabo.
Mnóstwo straconych piłek, brak przyjęcia, niecelne podania i słaba skuteczność.
Mecz w Bełchatowie pokazał, że nie mają racji Ci, którzy dostrzegają plusy w jego grze. Z jego gry bez piłki nie wynikało dosłownie nic a kiedy piłkę miał to:
- fatalnie wręcz podawał; dla przykładu zbyt słabe podanie do Buzały w drugiej połowie, o które sam Paweł miał spore pretensje w wywiadzie udzielanym po meczu.
- nie wiedział co z nią zrobić; jego rajd przez połowę boiska i oddanie piłki przed polem karnym przeciwnika dobitnie o tym świadczą.
- podejmował błędne decyzje: zamiast strzelać w pierwszej połowie mógł zgrać do środka do Kowala
- nie potrafił tak jak Kaczmarek minąć paru zawodników i stworzyć przewagi liczebnej.
Rogal to nie drybler ale ja naprawdę nie widzę jak jego gra bez piłki pomogła Lechii zdobyć te 7 pkt. Maciek był ulubieńcem Kubickiego i niezależnie od formy grał przez 90 minut. Mam wrażenie, że po powrocie Wiśniewskiego może mniej przebywać na boisku. Nie jestem jednak przekonany, że Wiśnia ze swoją chaotyczną grą w obronie okaże się lekarstwem na poprawę lewej pomocy.
Póki co na większe roszady zawodników i ich pozycji ze strony Zielińskiego bym nie liczył. Wieczne zmiany ustawienia i wykonawców (choć moim zdaniem konieczne) nie będą dobrą wizytówką jego warsztatu trenerskiego (byłyby wręcz przyznaniem się do błędnych ocen) i choćby z tego powodu nie spodziewam się większych rotacji.