Lechia dostanie walkowera za Cracovię? PRYMA APRYLIS??

Być może już w czwartek piłkarze Lechii będą bogatsi o trzy punkty. W spotkaniu wyjazdowym z Cracovią w zespole gospodarzy, grał Łukasz Tupalski, który powinien pauzować za kartki.
Sztab trenerski Cracovii źle policzył kartki, nie uwzględniając upomnienia zawodnika z występu w Młodej Ekstraklasie z ŁKS-em Łódź.

Piłkarz dostał w tym spotkaniu siódmą kartkę w tej rundzie i w konsekwencji powinien pauzować dwa mecze. Przyznanie walkoweru dla Biało-Zielonych rozstrzygnie Komisja Ligi Ekstraklasy podczas czwartkowego posiedzenia.

Sprawa nie wyszłaby na jaw, gdyby nie czujność Marcina Gałka, spikera Lechii i felietonisty lechia.gda.pl
Czy prawda ?? patrz 1 kwietnia

Długi co ty jakiś inny i sie niedomyślasz że prima a prilis

jak to jest zart to ladnie ma na bani lechia.gda... i juz na ta strone nie wejde wiecej ;]

mial 7 zoltych kartek przed meczem z Lechią. odnośnik tylko nie wiem czy sie licza kartki z wszystkich rozgrywek czyli pe, me i liga

Sztab trenerski Cracovii źle policzył kartki, nie uwzględniając upomnienia zawodnika z występu w Młodej Ekstraklasie z ŁKS-em Łódź.

Gdyby nie ten fragment z ME to może bym uwierzył ;) Ładna próba :)

zly odnosnik dales ... jestem bez kitu ciekawy czy to prawda rok temu też lechia.gda.pl wrkecala no ale to jest bardzo wazna sprawa z tym walkowerem

8 kartke dostał w meczu z Lechią więc jaki walkower ? za co ?

2 z tych kartek dostał w Mesa a do tego jeszcze jedną w PE a to na pewno się nie wlicza... kiepski dowcip

Ten wpis o Kalce i Cetnarze mam nadzieje, że również okaże się prima aprilisowym żartem...

Sprawdziłem i przepisy mówią wyraźnie, że pauzuje sie po ÓSMEJ żółtej kartce, a nie po siódmej. W zeszłym sezonie pauzowało się po siódmej, ale mamy jednak sezon 2008/2009...

to chyba z ultimatum dla Zielinskiego to tez bujda...

Jesli mnie pamiec niemyli to rok temu badz dwa tez redakcja poszła na calość fanazjujac cały dzień. Mysle ze nabrali by kogos podajac prawdziwa informacje a wszyscy by mysleliu ze to sciema. To by było coś:) No ale uznano ze lepiej nic nie zmieniac (oby Zielu mial inne podejscie). Swoja drogą 5 punkcików to my z paluszkiem w pupie zdobedziemy ... o ile sie CM nie zatnie.
Pozdro

Kibice Arki też zamieszani w korupcję!

Kibice Arki Gdynia będą musieli oddać tyle pieniędzy ile zapłacili za bilety – mówi Michał Tomczak – ponieważ pośrednio brali udział w korupcyjnym procederze.

„Gazeta Wyborcza” miesiąc temu wydrukowała spis meczów które kupiła Arka. Wszyscy kibice którzy na nich byli, muszą zwrócić sumę pieniędzy wydanych na bilety, ponieważ płacili nimi za przekupywanie sędziów.
- Muszę podkreślić że my i tak poszliśmy środowiskom kibicowskim na rękę, bo domagamy się jedynie zwrotu pieniędzy, czyli zadośćuczynienia a nie aresztu dla osób którzy w istocie finansowali kupowanie meczów – opowiada Dziennikowi Michał Tomczak, szef Wydziału Dyscypliny PZPN.
Na pytanie jak PZPN zamierza ściągnąć należności, Tomczak nie potrafi jednoznacznie odpowiedzieć – Pieniądze ściągać będzie policja, a jak to zrobi to już nie nasza sprawa.

Na jakiej zatem podstawie będzie to się działo? – Dostałem informację od prawników że wszystko odbędzie się zgodnie z prawem, ale nie wiem jeszcze dokładnie na jakiej zasadzie. Wszystkie wątpliwości co do spraw leżących w naszej gestii, rozwieję na jutrzejszej konferencji prasowej – ucina Tomczak.

Informację oburzony jest jeden z przywódców kibiców, odpowiedzialny za doping na stadionie przy ul. Olimpijskiej (prosi o zachowanie anonimowości) – Powiem krótko: to skandal i rzecz nie do pomyślenia w żadnym innym kraju. Kiedy usłyszałem tą informację pomyślałem że to żart. Niestety jak widać w naszym kraju wszystko jest możliwe, nie mniej oczywiście nasze stowarzyszenie kibiców nie pozwoli na, nazwijmy to krótko: wyłudzanie pieniędzy.

Przypomnijmy że Arka Gdynia to najbardziej zamieszany w aferę korupcyjną klub, któremu grozi nawet wykluczenie ze struktur PZPN. 6 byłych i obecnych pracowników ma postawione zarzuty, a inicjator kupczenia meczami – Jacek Milewski, blisko 30. Gdynianie za awans zapłacili prawdopodobnie milion złotych.

Z walkowerem to bujda - dziecko to wie. Z koniem tez - nie jest dopuszczony do rozgrywek, bylo o tym w wywiadzie. Z kasa od pana Kuchara mam nadzieje juz nie zartowali ;p

szkoda ze kontraktu z Cacicem nie podpisali 1 kwietnia, byłoby pole do manerwów:)