LECHIA GDANSK-GKS Belchatow 11.04.2009
strona 5/8
11 kwietnia 2009, 22:30 / sobota
Wrażenia z dziejszego meczu są takie, że bez podstaw mamy pretensje do piłkarzy o brak zaangażowania w niektóre mecze skoro my(kibice) sami tego zaangażowania nie wykazujemy. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich, ale zdecydowana większość na stadionie mówiąć krótko olała LECHIĘ! Kupując bilet, zakładając szal nie możecie nazwać się KIBICAMI LECHII. Bo jedynie taka osoba, która wykazuje 200% zaangażowania, drze ryja, próbuje pomóc Lechii w trudnych chwilach zasługuje na to miano. Zadaniem zawodników jest gra, zarządu- dbanie o interesy klubu, kibiców- doping i inne sprawy. Nie patrzmy na zawodników, że słabo grają. Nie patrzmy na zarząd, że dokonuje złych transferów, na trenera, który wystawia zły skład. Patrzmy na siebie! Patrzmy na to w jaki sposób dążyliśmy do tego, aby spełnić swoje zadanie. Nie miejmy sobie nic do zarzucenia. Stwórzmy JEDNĄ WIELKĄ LECHIĘ (nieważne, czy w ekstraklasie, czy nie) złożoną z piłkarzy, zarządu i kibiców. Niech każdy dąży do spełnienia swojego zadania.
W SERCU MOIM .. LECHIA ! NAJWSPANIALSZYM KLUBEM JEST !
11 kwietnia 2009, 22:30 / sobota
Wydaje mi się, że po prostu mamy słaby skład jak na ekstraklasę. Zero wyszkolenia technicznego-czy widzieliście jakąkolwiek próbę dryblingu sam na sam? Poza tym zaangażowanie zawodników zdecydowanie na plus, no i lepsza współpraca poszczególnych formacji. Za mało natomiast strzałów z dystansu (jak zawsze) no i nasz czuły punkt czyli stałe fragmenty gry... Kapsa dzisiaj chyba trochę stremowany, a Rogalski to nie wiem jakim cudem zawsze jest pewniakiem do pierwszego składu. Pozytywnie na pewno wiśnia i Mysona.
11 kwietnia 2009, 22:59 / sobota
wliku troche przesadzasz ja widzialem pare akcji dryblingowych naszych pilkarzy chociazby bardzo ladny rajd Wisniewskiego. Ogolnie milo zaskoczony jestem gra naszych pilkarzy...mam nadzieje ze dojda do tego wyniki:)
11 kwietnia 2009, 23:08 / sobota
Rogal to sie malo co nie polamal przy tej swojej akcji dryblingowej :)
11 kwietnia 2009, 23:12 / sobota
kurde, ale Piatkowi to powinni zabronic podawac do bramkarzy z rzutow wolnych... i te jego pozy, Ronaldo normalnie...
poza tym bedzie dobrze :)
11 kwietnia 2009, 23:16 / sobota
TswBksWks... Napiszę tak. Na chęci już czas minął, na fajne akcje czas minął, przyszedł czas na PUNKTY! A tych nie ma. Wiem, że nadzieja umiera ostatnia, ale... No z kim jak nie z botem u siebie... Z Amicą na wyjeździe? Aha no i daruj sobie tenis, tak cierpliwych jak ja to ze świecą szukac. ;)
A co do piłkarzy... Oni się uczyli w piłke grac jak mieli 12 lat, teraz to co najwyżej można ich USTAWIC. Zmienił się trener, a mecz przegrany. Nie podoba mi się wieczne klepanie ich po dupie. Po nieszczęsnym Zielińskim, to oni są następni do odpowiedzialności za taki stan rzeczy. To nie michalski, ani zarząd, ani tym bardziej Kafar do chuja biega po boisku!!!
Co do sponsora, to przecież... Jest. Transfery napewno będą, tylko co z tego, skoro taki wyróżniający się w PB Zabłocki, przychodzi do nas i gra piach. Kto to przewidzi?
A co do dzisiejszych ruchów Kafara, to jedna rzecz dla mnie niezrozumiała - najlepszy nasz zawodnik - Kaczmarek, posadzony na ławie.
11 kwietnia 2009, 23:36 / sobota
"Lechia ma za dużo dobrych piłkarzy, aby spaść, myślę, że spokojnie się utrzymają - przekonuje prawy pomocnik zespołu z Bełchatowa." Swiete slowa i oby tak bylo. Co do meczu do przegralismy ale przynajmniej po walce i to mniepo czesci cieszy no ale jak sie nie wykorzystuje dwustu procentowych sytuacji to sie odbije w druga strone :( Ultrasi - transparent pierwsza klasa!!! Oczywiscie znalezli sie pikniki ktorzy wychodzili pod koniec meczu ale to nie mozna nazwac kibicem. Prawdziwych kibicow poznaje sie na wyjezdzie!!!
11 kwietnia 2009, 23:37 / sobota
Wolakiewcz na stopera sie nie nadaje bo jest po prostu za niski i za slabo gra glowa niestety...Wariat ma troche racji nie ma czasu na jakies piekne granie trzbea punktow i to natychmiast obojetnie jakimi srodkami.
11 kwietnia 2009, 23:42 / sobota
"Nasz najlepszy zawodnik - Kaczmarek, posadzony na ławie".
Kpiny jakies ?
Udało mu sie dzisiaj podac do kogos celnie ?
11 kwietnia 2009, 23:49 / sobota
"Kpiny jakies ?
Udało mu sie dzisiaj podac do kogos celnie ?"
Czyli dla Ciebie grajacy na jego pozycji Rogalski byl o klase lepszy tak?
11 kwietnia 2009, 23:55 / sobota
o klase nie - ale nie CALKIEM bezproduktywny.
Przyzwyczailismy sie do nazwisk - Kowalczyk (bo waleczny), Kaczmarek (bo potrafi zakrecic), Buzala (no wiadomo, a nuz sie obudzi), Manuszewski (bo doswiadczony) - a oni po prostu gowno graja teraz i ich miejsce jest na lawce.
W pierwszej polowie bez nich gralismy o niebo lepiej.
Prawda jest prawdopodobnie taka w przypadku dwoch pierwszych - ze maja to gleboko w dupie. Wczoraj Korona, dzisiaj Lechia, jutro moze znowu Korona a pozniej Odra Opole. Ot tacy pilkarzyki-najemniki. Raz blysna, pozniej 5 spotkan do dupy, pozniej znowu blysna...kaska leci i wszystko sie kreci.
11 kwietnia 2009, 23:57 / sobota
Pytanko czy ktoś siedział na vip-ach ?? Podobno Pan Radek śmiał się tylko z transparentów, flagi i przyśpiewek. Bezczelny jest ??
Jako lekko starzejący się z dnia na dzień powiem, że to jeszcze nie koniec walki..... :)
12 kwietnia 2009, 00:04 / niedziela
Pan Radek mial w ogole dobry humor dzisiaj. Przed meczem dal sie obfotografowac i byl bardzo zadowolony ogladajac swoje zdjecia.
To najwazniejsze - luzik, szeroki usmiech i dobre samopoczucie.
12 kwietnia 2009, 00:04 / niedziela
A co mu pozostało??
Pewnie już sobie myśli, jaką pensyjkę dostanie od Kuchara w następnym sezonie.
Kiedy Lechia bez trenera, Radek na Cypr się wybiera!!!
Kurwa bez honoru i jaj!!
12 kwietnia 2009, 00:10 / niedziela
Cytat z Ekstraklasa.tv --> " Chwilę potem bliski szczęścia była Maciej Rogalski " to im się udało .
12 kwietnia 2009, 00:16 / niedziela
Panie Radku pan się nie boi, bo ślepy zarząd za panem stoi!!!!!!!!!!!!!!!!!!
12 kwietnia 2009, 00:16 / niedziela
Do Kaczmarka nic nie mam , ale jak kurwa patrzę na Rogalskiego co on wyprawia to krew mnie zalewa,tak samo Kowalczyk , jeszcze niedawno go `lubiłem` ,jego najlepszą bronią jest rajd do przodu z głową w dół i bez zwodu . Jedyny błąd Trenera to to że właśnie wprowadził Kowalczyka , wydaje mi się że Andrzej Rybski lepiej by się sprawdził po mimo słabej dyspozycji (Moim zdaniem pan zieliński go zniszczył ) ale zapewne błysnął by jakąś ładną akcją i błyskotliwym podaniem, i z niecierpliwością czekam na powrót Mateusza Bąka do bramki Lechii , wiecie może jak wygląda obecnie jego sytuacja ???
12 kwietnia 2009, 00:20 / niedziela
Nie wiem, ale wiem, ze Bak nam bramek nie nastrzela niestety :(
Kapsa gral dzisiaj wyjatkowo niepewnie, ale umowmy sie, ze przy bramkach z GKS malo ktory bramkarz mialby cos do powiedzenia.
12 kwietnia 2009, 00:23 / niedziela
Rybski by sie lepiej sprawdzil i w ogole bylby swietnym zawodnikiem, gdyby pilka nozna byla sportem bezkontaktowym :D
Chociaz z drugiej strony pogoda dzisiaj byla ladna i nie wial wiatr, wiec kto wie moze by sie utrzymal na nogach przez kilka minut ? ;)
12 kwietnia 2009, 00:26 / niedziela
Kris - Kapsa ZAWSZE gra niepewnie, ten typ tak ma, przy gotowym do gry Bąku wystawianie do gry Kapsy to jak strzelanie sobie w stopę
ad rem
chu.j bombki strzelił
z tego co mi udaje się ogarnąć pewnie nie jedynym ale przeważającym (?) argumentem za daniem szansy Kafarskiemu miała być znajomość materiału ( jaki by nie był)
tymczasem w czas ; ) walki o życie siedzą na ławie tacy piłkarze jak: Pęczak, Kowalczyk, Kaczmarek, Buzała
cokolwiek ktokolwiek z Was o nich uważa,
jak na moje, asów/wirtuozów to u nas zbyt wielu jeśli wogóle nie uświadczysz,
i nie ma co od nich oczekiwać aby skakali wyżej kolan,
tymniemniej, przynajmniej wymieniona przeze mnie czwórka ZAWSZE ! ! ! ! zasługiwała na wyróznienie jeśli chodzi o zaangażowanie, wolę walki, szukanie gry, kreatywność
tymczasem eksperymenty z niemrawym, niekreatywnym, wręcz męczącym, usypiającym swą ślamazarnością Bajicem w środku, fatalnym Bąkiem zamiast Pękiego, Rogalem który przy pierwszej okazji na ulicy wyłapie wpierdol za pozorowanie gry (nie żebym go specjalnie szukał) i unikanie piłki ukazują zaskakujacy obraz Kafarskiego który jakby wczoraj spadł z księżyca, a nie pracował tu od dwóch (?) sezonów
cóż z tego że chłopaki wyszli na sporym gazie jak . . . na ławie zasiedli główni walczaki w naszej drużynie, zawodnicy kreatywni którzy z przyznajmy z róznym skutkiem ale jednak szarpali grę Lechii do przodu
sadzając ich nie wiedzieć czemu na ławie, Kafar spowodował że gazu naszym starczyło na całą pierwszą połowę, a i ten odnióśł by nieporównywalnie większy skutek od tego co mogliśmy ogladać przy niemrawym, bezproduktywnym Bajiciu, bezjajecznym Bąku, czy pozorującym grę Rogalu, ten ostatni doprawdy kurwa wozi się na . .. no przy takim zestawieniu składu nie miał na kim się wozić więc swoim patentem szukał miejsca na boisku w którym była mozliwie największa szansa że piłka go ominie
cobyscie nie powiedzieli o Buzale, Kaczmarku, Kowalczyku, Pękim, jak na moje ich zdrowie, ciąg na piłę, walka ciągneła grę naszej Lechii,
ich samowykluczenie i postawienie na Baka, Bajicia, Rogala to niestety uznaję koronny dowód na koziołkomatołkowatość Kafarskiego,
chyba że on chciał aby Bajić, Bąk czy Rogal wniesli to co wnieśli? skoro tak należałoby go najniezwłoczniej pozbawić mozliwości realizacji swych kretyńskich zachcianek
ps. Raflg napisał : " . . . To co robi ..rogalski...to jest masakra za każdym razem strata dosłownie za każdym lepiej mu piłki nie podawać bo on i tak ją straci mam nadzieje żę Kafarski przeanalizuje to spotkanie i wyciągnie wnioski lepiej juniora na tą pozycje wstawić niech się ogrywa w ekstraklasie wiecej pożytku z tego bedzie. . . "
BŁĄD, nie w tym problem że jak on ją dostanie to traci, jest jaki jest i jak wyżej popisałem wyzej kolan nie podskoczy,
problem w tym ze on od dwóch lat wozi się na grze innych, szuka martwych miejsc na placu tak by piłka go omijała, w ofensywie robi dyskretne pół-dwa kroki za plecy obrońcy, sam z premedytacja wyklucza się z gry, jakiez to inne od gry ambitnego Buziego czy Kowala
przestańczie pierdolić że Buzi czy Kowal są nie dośc skuteczni jak byście sobie wymarzyli, na moje, mają serce do gry, szarpią, mają cug na piłę, rogal ma cug ku temu by piłka, partnerzy ani wogóle nikt go nie zauważył na boisku
i jesli Kafar zostawia walczaków pt Pęki, Kowal, Kaczmarczyk, Buzi na ławie a serwuje mi do gry Bąka, Bajića, rogala to . . .. on tych piłkarzy nie zobaczył wczoraj, zna ich od ich początków w Lechii
powtórzę, JEDYNYM ! ! ( ? ) powodem świadczącym za kafarem mogło być to że nie będzie rozwalał drużyny na jakieś kretyńskie eksperymenty na które już nie ma czasu . . . . . tymczasem co zagrał Bąk, Bajić i rogal to kazdy widział
para z jaką drużyna wyszła na początku, przy rozwaleniu kręgosłupa drużyny starczyła tylko na to na co starczyła, a na co starczyła każdy mógł zaobserować,
z kim miał pograć Wiśnia jak nie z Kaczmarkiem, Kowalczykiem, Buzim czy Pękim ? ? ?
z Bajiciem ? ? Bąkiem ? Rogalem ?
eeeech, wszystko co było przewidziane do wygrania przegfraliśmy,
czyżbyśMy wszystko co jest przewidziane do przegrania powygrywali ? ? ?
heh, kto widział dzisiejszą grę sam sobie poodpowiada
12 kwietnia 2009, 00:32 / niedziela
Faktycznie, dziś zespół zagrał zdecydowanie lepiej niż ostatnio, trzeba było wcześniej wywalić Koalę. Nie rozumiem jednak peanów na cześć graczy, do cholery - oni za grę dostają niezłe pieniądze, więc muszą walczyć!!! Poza tym - najważniejsze są punkty. Wreszcie zajebiście zagrał Mysona, oby tak dalej.
Szkoda, że Kafarski wystawił Bąka, który dobre miał tylko mecz z Ruchem. Ostatnio często zawala bramki, widać czemu w Diskopolo grzał ławkę.
PS. Brawo, że ten trans na michalskiego został ponownie wywieszony. Szkoda tylko, że tak rzadko dawaliśmy poprzez okrzyki znać, co o tym lamusie myślimy.
12 kwietnia 2009, 00:35 / niedziela
Ale o ile mnie pamiec nie myli to wszystkie te nasz gwiazdy i asy (Kowalczyk, Kaczmarek, Buzala, Pekalski) graly w ostatnich spotkaniach ?
Nie jestem pewien, ale mam dziwne wrazenie, ze dzisiaj przez pierwsze 30 min stworzylismy 5 razy wiecej sytuacji podbramkowych niz brawurowe akcje (konczace sie z reguly na pierwszym obroncy) wyzej wymienionych w ostatnich meczach.
Jeszcze raz powtorze to co napisalem wyzej gdzies - Kowalczyk strzelil, grajac regularnie przez caly sezon 3 (slownie : TRZY)bramki. Grajac jako napastnik.
Sorki, ale rezerwowi obrony wiecej strzelaja.
A co do odwiecznego sporu, kto lepszy Kapsa czy Bak (legendarny spor o to co bylo pierwsze jajko czy kura nawet przy nim blednie) - to moim zdaniem obaj sa na tym samym poziomie. Jeden lepszy w bramce, drugi lepiej wychodzi, trzeci to, czwarty sramto - cieszmy sie, ze mamy dwoch niezlych i nie wpychajmy co chwile na sile do bramki Baka czy Kapsy. Bo duzego znaczenia to nie ma w meczu ;)
12 kwietnia 2009, 00:40 / niedziela
Co do bramkarzy, to Bączek zdecydowanie jest lepszy od Kapsy. Czyj to był pomysł, by wiosną od początku bronił Kapsa? Koali czy Gładysia?
Co do Buzały, to bardzo dobrze, że nie wszedł na plac. Był w poniedziałek najsłabszy w meczu MESA (wraz z Rybą) - jest zupełnie bez formy, a pewnie i jeszcze nie chciało mu się biegać z małolatami, chyba trochę chłopak w piórka obrósł po derbach.
12 kwietnia 2009, 00:41 / niedziela
Kris - sam jesteś gwiazda i as na dodatek
nasi wyszli na gazie którego starczyło na 45 minut,
raz --- był to gaz przekuty na takie wymierne efekty że dogoniliśmy wynik w ostatniej minucie pierwszej części
dwa - w drugiej połowie nie istnieliśmy, nie miał kto szarpać
nie ma sieco obrażać na piłkarzy o to że nie są lepsi niż są, ale kto ma głód piłki i grania kto co potrafi wykreować, jak szarpnąć to o ile nie Ty jak widać, to przynajmniej Kafarski wydawałoby się powinien wiedzieć
12 kwietnia 2009, 00:42 / niedziela
Tylko o czym my mówimy, skoro Bąk jest ponoć kontuzjowany?
Paradoksalnie z Polonią Warszawa będzie nam łatwiej... . O ile oczywiście w 15 minucie nie będzie 0-2. Nowi koledzy Trałki muszą grać otwartą piłkę do przodu, nie tak jak dziś Bełchatów.
12 kwietnia 2009, 00:47 / niedziela
olo czy Ty widziałeś jak wyglądała druga połowa do zdobycia prowadzenia przez Bełchatowian ? normalnie zamurowali się na amen, małe dwie bframy na wyjeździe i chwatit
no i ostatnio faktycznie, konwiktorksa bardzo nam leży ostatnio, gratuluję samopoczucia
12 kwietnia 2009, 00:47 / niedziela
Ale chodzi o to, ze z ich szarpniec nie wynika kompletnie nic. Kompletnie.
Nie wnosza ostatnio zupelnie nic do druzyny, a sami swoje akcje koncza przy odrobinie szczescia na drugim a nie pierwszym obroncy. I tyle.
12 kwietnia 2009, 00:50 / niedziela
ale . . .szarpią, a rogal, Bajić i Bąk . . . mhm, nuda, dłużyzny, nic ciekawego, cała ta para z początku gry poszła w gwizdek a nie musiałaby gdyby . . . było komu grać piłką
12 kwietnia 2009, 00:50 / niedziela
Nie wiem, dlaczego wszyscy dziś zachwycają się ambicją naszych piłkarzy. Dla mnie to jest powód do jeszcze większego wkurwa!!!!!!!!!!!!!!! Przecież dzisiejszym meczem udowodnili, że trzy ostatnie ich mecze, to było nic innego jak w chuja cięcie!!!!!!!! Kurwa, za to powinni dostać liście, a nie peany pochwalne!!!!
Dziś Lechia zagrała najlepsze spotkanie na wiosnę- ale czy nazwałbym to choćby przyzwoitą grą?? Nie!! Przegraliśmy, ponieważ nasza drużyna w dalszym ciągu nie ma jaj. Gołym okiem widać, że nie ma zawodnika, który wziąłby odpowiedzialność na siebie. Mieliśmy sporo sytuacji strzeleckich, ale brakowało nam zimnej krwi. Za to przy stałych fragmentach, jak zwykle śpimy.
Bramki tracimy w taki sposób, w jaki strzela się w okręgówce. Słabe krycie, brak asekuracji, złe ustawienie, brak szybkości.
Kolejny mecz o być albo nie być, a my wychodzimy jednym (w dodatku przesłabym) napastnikiem. Na skrzydłach mamy śmierdzącego lenia Rogala (dziś chciałem już nawet krzyczeć- nie podawać do Rogala), o którym dziś napisano już chyba wszystko, a także "zakiwam się na śmierć, a ni chuja nie podam" Wiśnię. Oczywiście, zarówno jeden jak i drugi w dupie mają asekurację bocznych obrońców. Po co się męczyć??
Środek pomocy to Karol "podaję do bramkarza" Piątek, Łukasz "gram do boku" Surma i Marco "panienka" Bajić. Nic dziwnego, że za rozgrywanie brał się Ćwirić i Mysona.
W dalszym ciągu, żal patrzeć na bezradność naszych kopaczy. Dobrze, że chociaż Radziowi humor dopisuje.
12 kwietnia 2009, 00:54 / niedziela
verde - Bajić to faktycznie słabiutki grajek, kolejny znakomity zakup radka michalskiego.
olo - ale przecież na początku rundy wiosennej Bączek był zdrowy, i właśnie o to miałem pretensje, ze był zdrowy - a bronił Kapsa.
Widzę, że przynajmniej Zeto ma w miarę podobny pogląd do mojego odnośnie ambicji graczy.
PS. Gdybym nie był fanem Lechii, to na 80% obstawiłbym nasz spadek (patrząc na terminarz).
12 kwietnia 2009, 00:56 / niedziela
Verde - jakas nowa teorie pilkarska obmysliles ? :D "Szarpniecia dla samych szarpniec ? " :))
12 kwietnia 2009, 01:02 / niedziela
Kris - to nie jest nic szczególnie nowego cyz wzsublimowanego,
skoro nie mamz wirtuoyw, a nie mamz, to naleyaobz wzpusyca pryznajmniej tzch ktryz maj serducho do grz i w mniejsyzm lub wiekszym stopniu stwarzają szansę wygrania
ani Bajić, ani Bąk ani Rogal w najmniejszym stopniu tej szansy nie stworzyli, wręcz przeciwnie,
kapiszi ? ; )
12 kwietnia 2009, 01:05 / niedziela
ups, edit, przepr, to wina . . . klawiatury ; )
Kris - to nie jest nic szczególnie nowego cyz wzsublimowanego,
skoro nie mamy wirtuozów, a nie mamy, to należałoby dać pograć przynajmniej tym którzy mają serducho do gry i w mniejszym lub wiekszym stopniu stwarzają szansę wygrania
ani Bajić, ani Bąk ani Rogal w najmniejszym stopniu tej szansy nie stworzyli, wręcz przeciwnie,
kapiszi ? ; )
12 kwietnia 2009, 01:08 / niedziela
Kaczmarek z Kowalczykiem tez przeciez nie stworzyli - wiec o co chodzi ?
W meczu z Polonia, Cracovia czy Odra tez nie.
W jednym sie zgodze - mamy slabych pilkarzy. Zazdrosc mnie brala jak patrzylem na Dawida Nowaka - gdyby chlopak gral od poczatku, Bak umarlby na zawal w okolicach 50 minuty - chlopak by go zabiegal na smierc.
Tym bardziej szkoda, ze sprzedalismy Tralke.
12 kwietnia 2009, 01:10 / niedziela
12 kwietnia 2009, 01:11 / niedziela
Nie zwalaj na klawiature ;) Pewnie zdrowo łoisz kojąc żal :D
Ja tez, wiec nie mam klopotow z odczytaniem :)
12 kwietnia 2009, 01:16 / niedziela
sęk w tym że . . jak na to czym dysponujemy tworzyli NAJWIĘCEJ, lepszych zmienników nie mamy i tego kafar nie miał prawa nie wiedzieć
moze jednemu z drugim się wydaje że to nic, niech zaczną jeździć na barcelone albo inne pedalskie kluby
tymczasem ci co tworzyli najwięcej omal nie powąchali dzisiaj placu,
ci (wymieniłem ich) którzy realnie powinni marzyć co najwyżej o grze w rezerwach rozegrali mecz którego nie można było przegrać,
12 kwietnia 2009, 01:16 / niedziela
odnośnik tak sobie 4 lata temu pisałem o Nowaku. Szkoda, że nikt z Lechii wtedy nie wyraził nawet najmniejszego zainteresowania.
A taki np Dawid Nowak, młody perspektywiczny zawodnik gra sobie w Zdroju Ciechocinek.
odnośnik a tak kilka dni później o Nowaku pisano w tygodniku Lechia.Gda.Pl
Dawid Nowak, który marzy o grze u boku Ronaldinho. 21-letni napastnik Zdroju Ciechocinek, beniaminka drugiej grupy III ligi, w której przed rokiem występowali seniorzy Lechii. Ma na swoim koncie 13 goli, które dały mu koronę króla strzelców rundy jesiennej. Wychowanek łodzkiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego zamierza w przyszłości grać w samej Barcelonie. Co więcej, nie uważa, że są to wybujałe marzenia. Ma za sobą testy w Feyenordzie Rotterdam. W meczu rezerw, w którym był testowany, zdobył dwa gole, a jego zespół wygrał 2:1. Pechowo jednak w końcówce naderwał wiązadła w kolanie. To wykluczyło jego pozostanie w Holandii. - Na pewno bardzo, bardzo dużo mi jeszcze brakuje do doskonałości. Muszę pracować przede wszystkim nad przygotowaniem motorycznym, bo nie mam rewelacyjnych warunków fizycznych. Gra w defensywie także wymaga korekt. No i odzywająca się od czasu do czasu młodzieńcza głupota. Moją mocną stroną jest natomiast gra jeden na jednego. Uważam, że opanowałem całkiem bogaty repertuar zwodów - wypowiada się o swoich możliwościach Dawid Nowak na łamach Gazety Kujawskiej. Mocno zainteresowana tym zawodnikiem jest szukająca poważnych wzmocnień kielecka Korona. Niegdyś interesowała się nim również Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski.
Dziś Nowak wjebał nam bramkę. A przy odrobinie dobrej woli, mógłby już mieć ich trochę nastrzelane w naszej Lechii.
12 kwietnia 2009, 01:25 / niedziela
Panowie,o czym ta mowa ?!
Prawda jest taka,ze Lechii nigdy dobrze sie nie gralo w ataku pozycyjnym !
Z reszta to juz taka meka wogole polskiego futbolu.
Tak sobie ogladalem ten mecz i zastanawialem sie,czy czasami Kafar nie jest nacpany?
Powod ?
Kazdy zdrowy na umysle chlop,juz w przerwie zmienilby Bajicia na Kowalczyka,Rogala na Kaczmarka,a Wisnie na Buziego,bynajmniej by Buzi wiatr porobil,a i troche miejsca by Kowalczykowi zrobil.
Bo,czy nie trzeba bylo dawac wszystko na jedna szale ?!
Coz to za roznica,przegrac 1-2,czy 1-4,ale bylaby tez szansa rozjechania Belchatow 3-4-5 do jednego !!!
Wisnia lepiej czuje sie z kontry,a Kaczmarek lepiej czulby sie w dzisiejszym meczu.
Zaczyna sie druga polowa,czas mija,a ja odnosze wrazenie,ze wszystko w porzadku !!!!!!!!!!!!!!!!
Nosz kurwa jego mac !
Takie bledy,to moze popelniac facet od w-fu w podstawowce,a nie trener,ktory mial wiele czasu i przykladow,zeby wyciagnac jakies wnioski !
Dlaczego,zaden cep z lawki,nie moze krzyknac do tych cymbalow,zeby nie grali 30-to metrowych balonow,bo przeciez tam stali dwu metrowi obroncy !
Chcialem napisac o Rogalu,ale to nie temat o drewnie.
Na koniec chce dodac,ze i tak sie Lechia utrzyma,bo tak i juz,a Michalskiego,lepiej zebym nie spotkal,bo mu w bialy dzien gardlo przegryze !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
12 kwietnia 2009, 01:32 / niedziela
Jak zobaczylem dzisiejszy sklad dwa razy powiedzialem: "o kurwa". Raz przy braku Kowalczyka, drugi przy braku Kaczmarka. O Pekim myslalem, ze moze nie zagrac - w koncu nie wiem w jakiej jest formie po kontuzji.
Ale jak teraz tak sobie o tym mysle i czytam wpisy (m in. verde) to zastanawia mnie kilka rzeczy. Otoz.. skoro sa tacy super i jedyni ambitni i waleczni, pomyslowi itd to czemu po ich wejsciu gra siadla, a nie nabrala rozmachu? Skoro pierwsza polowa byla taka super i chlopacy pokazali serce do walki, czemu rezerwowi K&K tego serca nie pokazali? Im chyba powinno zalezec razy 3 po posadzeniu na lawie? A moze po prostu zagrali na tym samym poziomie jak u Zielinskiego? I na ich tle widac roznice postawy pozostalych graczy. No bo K&K to ludzie zielka wiec im glupio bylo grac przeciwko niemu? A moze za duzo mysle, a za malo jeszcze wypilem?
12 kwietnia 2009, 01:32 / niedziela
Poważnie bym się zastanowił nad osobą Centarowicza w najbliższym czasie. Owszem, chłopak ma swoje lata, czasem jego gra wywołuje uśmiech politowania - jednak nie mamy NAPASTNIKA, a on zawsze zastawić się umiał, i coś strzelić. Przygotowywał się z rezerwami, więc może nie będzie z jego motoryką tak źle. Nie widziałem żadnego meczu rezerw, stąd nie chcę zajmować jakiegoś zdecydowanego stanowiska.
12 kwietnia 2009, 01:47 / niedziela
Konri, to samo chciałem zasugerować. Do Warszawy powinni jechać zawodnicy, którzy nie byli w Turcji. Wtedy jest szansa, że powalczymy z dyskopolowcami!
Chociaż ja jestem naiwny i wierzę w 1-0 dla nas.
12 kwietnia 2009, 04:51 / niedziela
12 kwietnia 2009, 07:15 / niedziela
12 kwietnia 2009, 07:52 / niedziela
Niestety prawda jest taka że ostatnią szansą na ekstraklase było wyjebanie zielinskiej koali po meczu z polonia bytom, danie wtedy 2 tygodni Kafarskiemu mogło dać lepsze efekty z odra, ale niema co tu gdybac... mamy najtrudniejszy terminarz a tych pktow przewagi nad reszta stawki jest bardzo bardzo mało. Wiara umiera ostatnia, wczorajsza gra napawa optymizmem ale czy to wystarczy by się utrzymać? mamy arke i jage u nas i tu musi już być komplet, z górnikiem i polonią po 1 pkt i powinno starczyć do utrzymania.
Aha jeszcze słowo o grze naszych... niewiem dlaczego Rogalski grał u każdego z naszych trenerów w pierwszym skladzie, on tak potrafi maskowac swoja gre ze ja ni huja nie widze pozytywow u niego...
Mam też coraz większe wrażenie że nasze piłkarki specjalnie podłożyli się poloni b i odrze byle by się pozbyć ziela... obym się mylił i oby oni mieli respekt do naszego klubu.
Wesołych Świąt chłopaki i panie :)!
12 kwietnia 2009, 08:53 / niedziela
KAFAR SADYSTO PO CO MĘCZYŁEŚ ROGALA TAK DŁUGO,CZEKAŁEŚ AŻ ZROBI SOBIE KRZYWDĘ -I ZROBIŁ ALE NAM !!!!!!NIE DLA TEGO BEZTALENCIA W JEDENASTCE BEZ SIŁ ,BEZ TECHNIKI ,BEZ AMBICJI NIE POWINNO BYĆ MIEJSCA-A MOŻE TOWINA ZIELA ?I STRACONEJ ZIMY?ROGAL -MENTALITY 0000000!ODPOCZNIJ BŁAGAM !!!!MOGĘ CI ZAŁATWIĆ L-4 DO KOŃCA SEZONU CO BĘDZIE Z KORZYŚCIĄ DLA NAS I CIEBIE
12 kwietnia 2009, 09:05 / niedziela
Taki Piast miał zlecieć, kim oni grają w ogóle a dają radę...ŁKS miał spaść a jest na 8 miejscu, co Arce wlali to poezja. Jak można się tak wypompować? Popisów ka przed własna publicznością zamiast mądrej gry. Chcieliście zmiany trenera to macie trenera który nagle oświadczył, że ma zupełnie inny pomysł na prowadzenie tej drużyny będąc asystentem trenera :)
12 kwietnia 2009, 09:17 / niedziela
To to jest chuj. Najgorsze jest to, że wielu osobom z Gdańska tak spodobał się klimat "My wierzymy tylko w pyry", że normalnie mają te brzydkie barwy zakupione w tejże miejscowości, gdzie kawałek ziemniaka jest najcenniejszą z relikwii. To jest kurwa straszne, lecz z kolei będzie co palić na meczu.
Wesołych Jaj.
12 kwietnia 2009, 09:35 / niedziela
Niemal już wszystko zostało tutaj powiedziane,napisane. Kto był ten widział,kto nie był ten oglądał ;-). I muszę Wam powiedzieć,że moim subiektywnym okiem Lechia rozegrała jedno z lepszych spotkań w tym sezonie;naprawdę miło było patrzeć jak po wypierdoleniu koali zespół nabiera nowej mocy. I nie ma co załamywać się tą niesprawiedliwą porażką,bo zawodnicy pokazali,że stać ich na dobrą grę. Wiadomo,że nie od razu wszystko zaskoczy,ale ich wczorajsza postawa to chyba dobry prognostyk na przyszłość. Oby tylko wystarczyło czasu...
Fakt-przegrana boli zawsze;tym bardziej w takich okolicznościach,ale wierzyć trzeba,bo bez tego nie ma nic...Lechio trzymaj się,jeszcze pokażesz swą wielkość !
Jesteś najpiękniejsza i taką zawsze chcę Cię widzieć,choć wzrok już u mnie nie ten ;-).
12 kwietnia 2009, 09:46 / niedziela
n4rc napisał :
"(...)Chcieliście zmiany trenera to macie trenera który nagle oświadczył, że ma zupełnie inny pomysł na prowadzenie tej drużyny będąc asystentem trenera :)"
Spierdalaj za Zielinskim frajerze...