Promocja książki pt.:" Lechia. Od A-klasy do Ekstraklasy

Lechia.gda.pl ma przyjemność zaprosić na promocję książki pt.: „Lechia. Od A-klasy do Ekstraklasy”.
Poniedziałek, 18 maja 2009 r. godz. 18.00, hotel Scandic w Gdańsku, ul. Podwale Grodzkie 9 (naprzeciwko Dworca Głównego PKP).

Promocja połączona będzie ze sprzedażą książki.

Publikacja oparta jest na bazie tekstów zamieszczanych w serwisie lechia.gda.pl. Podsumowuje okres od początku gry w A-klasie w sezonie 2001/02, a kończy się awansem Biało-Zielonych do ekstraklasy. Data promocji, 18 maja, to rocznica meczu ze Zniczem Pruszków, po którym Lechia po latach wróciła do ekstraklasy.

W książce będzie można znaleźć:
- szczegółowe kalendarium wydarzeń z sezonów 2001/02 – 2007/08;
- informacje o wszystkich zawodnikach, którzy grali w sezonach 2001/02 – 2007/08;
- informacje o pracownikach klubu, członkach zarządu i działaczach
- wszystkie mecze Lechii z sezonów 2001/02 – 2007/08;
- statystyki dotyczące piłkarzy Lechii z sezonów 2001/02 – 2007/08;
- ponad 200 zdjęć
- fragmenty artykułów prasowych, bilety meczowe

380 stron, w twardej okładce.

To pierwsza tego typu szczegółowa monografia klubu Lechia Gdańsk.

Na promocji obecni będą m.in.: piłkarze, trenerzy, pracownicy klubu oraz redaktorzy lechia.gda.pl

Zapraszamy!

Ile kasy trzeba przygotować?

Ponawiam powyższe pytanie. Pomysł dobry, kupię tą ksiązke

dokładnej ceny jeszcze nie znamy. Ale to będzie ok. 60 zł.

Super sprawa ;)
Prawdziwy rarytas dla tych co przeszli z Lechią od A - klasy do Ekstraklsy, pocżawszy od pierwszego meczu ligowego w Miłoradzu...
A my swoje LECHIA GDAŃSK!!!

świetnie że takie coś powstało, ostatnio myślałem że tą drogę powinno się uwiecznić filmem lub książką żeby było co dzieciom i wnukom pokazać i proszę bardzo jest nie mogę się doczekać tej książki będzie na honorowym miejscu w domu każdego prawdziwego Lechisty

z góry już gratuluje pomysłu i jego realizacji

na film jeszcze poczekamy ale ktoś go kiedyś nakręci :-)

Ale co nie którzy się zawiodą na tej książce bo oni z Lechią już od B klasy.Z biało zielonym pozdrowieniem.

Tak na dobra sprawę, to Lechia miała zacząć grać w B-Klasie. Tak jak początkowo uwzględnił Pomorski ZPN. Jednak już 10 dni później, Lechia zajęła miejsce w A-klasie, jednego z klubów, który zrezygnował z rozgrywek.

tak więc już przed rozgrywkami Lechia miała jeden awans:)

pamiętam taką anegdotę, że jakieś B-klasowe drużyny "studenckie" składały w mediach protest, że powstała opinia, że w B-klasie grają sami drwale, którzy po sobotnim chlaniu mogą w niedzielę nie oszczędzać nóg młodych nadziei grających w nowej gdańskiej Lechii więc Lechię przyjęto od razu do A-klasy :)

Tym klubem był niejaki Start Kulice. Z tego wynika, że gdyby nie oni dopiero byśmy się szykowali do awansu. ;-)

Swoją drogą ciekawe jak sobie radzą nasi ówcześni rywale. Delta Miłoradz, Błyskawica Postolin, Mewa Gniew i LKS Waplewo (niezapomnę do końca życia okrzyku: Lechia-Malbork-Waplewo...) wciąż w A-klasie. Chociaż to teraz w sumie liga siódma. Wisła Korzeniewo, Sokół Mareza i jedyny nasz pogromca Powiśle Stary Targ szczebel wyżej w okręgówce walczą o utrzymanie. Bałtyk Sztutowo w jakiejś innej grupie A-klasy ostatni w tabeli. O Nadmorzaninie Stegna na 90minut żadnej wzmianki, chyba się wycofali. Tęcza Siwiałka niestety w B-klasie. Szkoda, bo przecież w klasie A jest Lechia III. Przy awansie i odpowiednim przydzieleniu do gdańskiej A-klasy moglibyśmy ich jeszcze raz odwiedzić. ;) Zostało jeszcze Majewo. Też żadnej wzmianki. To były czasy...

Pierwszy wyjazd :) Bałtyk... Sztutowo . Ehh zajebista sprawa taka ksiazka.

A co do Majewa to kto pamieta Wiecha Czajke ;) ?

heh Wiesiu Czajka ;-))) A gdzie był pościg za sedzią i później jego podrzucanie i śpiewanie mu sto lat sto lat (?) ;-)))))))))) Gdzieś kiedyś były fotki z tego "incydentu" Swoją drogą ciekawe czy to opisał w protokole.
Albo znana osoba jeżdżaca na rowerze znanej marki po polu karnym.
Nie pij wódki nie pij wina kup se rower UKRAINA ;-)))))

Wiechu Czajka! Nie mogłem sobie właśnie przypomnieć! Miejscowi wspominali coś o jego wyjeździe do Holandii. Myślę, że jeszcze trochę i Wiechu będzie razem z Leo organizował jakąś szkółkę trenerską w Feyenoordzie.

Dla odświeżenia wspomnień:
odnośnik

Pamiętam jak na którymś ze spotkań kibiców Parasol podkreślał, aby na kazdym wyjeździe zachowywać się ok wobec miejscowych, bo dzięki temu zaszczpimy jeżeli nie miłość to przynajmniej sympatię do Lechii... Ciekawe ile miejscowości po naszych wizytach zrobiły się biało - zielone... Dzierzgoń, Czersk?

Pościg za sędzią był w Sztutowie....:)

A tak 'aprpos"...to ciekawe ile wpisów zaliczy ten wątek...jakoś szału nie ma, a przecież wszyscy już na A-klasę chodzili ba jeździli wszędzie...Zawsze miałem z tego ubaw jak wyższych ligach kogo się nie zapytało to z Lechią od początku, a w Miłobądzu było nas chyba 46...w ogóle fajne były te liczenia na wyjazdach...i w pierwszych meczach śpiewy: Brawo bramkarz....a teraz 10 tys: Mateusz Bączek.....ah fajnie było...

A piosenka napisana przez Waldka (Tangensa) to prawdziwa wyrocznia:

Choć dziś w A klasie, choć dziś w A klasie
Lechia pozostaje
po pewnym czasie, po pewnym czasie
przyjedzie tu Bayern.
Spełnią się czary
będą w puchary,
będą wygrane
z AC Milanem
A my zaśpiewamy
razem z gdańszczanami
Lechia mistrzem nad mistrzami!

Śpiewaliśmy to w Duecie nie raz nie dwa:)

No a występ Wieśka Czajki na naszym stadionie można przyrównać do występu gladiatora z najdalszych zakątków Imperium przed publicznością starożytnego Rzymu w słynnym Koloseum. Takich braw chyba w życiu nie zebrał żaden bramkarz świata. Mimo wpuszczonych 13 czy 14 bramek, kilka strzałów obronionych i runda honorowa wśród owacji.

U.S.- Dzierżgoń i Czersk były Biało Zielone przed naszym przyjazdem.

Klo- nie w Miłobądzu, a w Miłoradzu. Śpiewaliśmy wtedy "strzelec bramki" i "bramkarz Lechii". Prawdziwym przebojem była piosenka

Znamy się tylko z widzenia,
A jeden o drugim nic nie wie,
Przez murawę szeroką jak rzeka,
Uśmiechamy się tylko do siebie.

Wiesiu Czajka zagrał tylko w Gdańsku. W Majewie już go nie było, podobno wyjechał do Holandii. Majewo, to obok Łąga nasz najmniej liczny wyjazd. Niecałe 20 osób.

Zeto...jasne, że w Miłoradzu:)...ale gafa...Nie zmienia to faktu, że były to zajebiste czasy:)))

Pierwszy mecz był w meczem pucharowym w Sobowidzu i to tam śpiewalismy te piosenki, zrobiliśmy grila przy lini bocznej, a po meczu poszliśmy do piłkarzy do szatni wytłumaczyć ocb.
Ależ oni byli w szoku jak zobaczyli przed meczem, że przyjechała grupa kibiców, aby ich dopingować...
Na meczu mieliśmy nawet ze 3, 4 flagi.
W przerwie rundki samochodem po murawie.
Co do frekwencji na wyjazdach wtedy, to pamiętam, że niewielu było nas też w Łubianie na meczu Ceramik Łubiana - Lechia Gdańsk, mecz był dzień po słynnym meczu Arka - Śląsk, gdzie pojechało nas raze z WKS grubo ponad 1 tys.

Niezapomniane poza wyjazdami są również nasze mecze rozgrywane w A-klasie na estadio de Traugutta. Dla mnie niesamowity był widok piłkarzy np. takiej Mewy Gniew, którzy wchodząc na murawę naszego stadionu, sądząc po ich minach, czuli się jakby mieli zaraz zagrać na Maracanie, albo co najmniej na Camp Nou.

No i niemożliwy w tym meczu bramkarz Mewy Gniew tj. "niezawodny" Henryk Ząbek :))

Fakt, gniewski golkipejro przyjął 13 bramek ale nie wyglądał przy tym na jakiegoś całkowicie załamanego, ogólnie zresztą prezentował się bardzo dostojnie:)

jest w niej opisane jak w 4 lidze gedanie wyhujalismy poza boiskiem? byli lepsi ale to my musielismy wejsc

Marna prowokacja.

burza16 - "wyhujał", to ciebie twój oficer prowadzący

a tak właściwie, skoro temat się na 'wspominkowy' zamienił - ktoś bardziej zorientowany w realiach okolicznego futbolu orientuje się może, co dziś ostatecznie zostało ze swego czasu wręcz mitycznej drużyny Polanki Rokocin? :)

Ciekawe też co z niektórymi zawodnikami z się dzieje.
Łukasz Paulewicz zapowiadał się na super zawodnika (wg mnie), ktoś wie co robi?
Większość z tych A-klasowych zawodników pewnie rzuciła piłkę nożną.
A pamiętacie Leszka Kaniszewskiego?

Łukasz grał przynajmniej jeszcze na jesieni w Kołobrzegu

odnośnik

Zeto:
- o Dzierzgoniu był nawet jakis temat, gdzie był ten zakres poruszany. I wcale miejscowi nie byli do nas wówczas pozytywnie nastawieni, a stare napisy arki do dzisiaj gdzieniegdzie widać.
- w Czersku jeszcze w latach 90 działał Zawisza i mieli nawet swoją flagę. Wówczas to było buydgoskie województwo. Dlatego i tu się nie zgodze z Tobą.

no ale najlepiej jakby wypowiedzieli sie sami zainteresowani.

Poza tym ruszyłem pewien wątek i fajnie jakby ktoś jeszcze dodał co wie, czyli czy dzieki naszym wyjazdom obecnie ktoś jeździ na Traugutta...

W Dzierżgoniu z tego co pamiętam, przyjęcie było całkiem całkiem. Fakt, że jest też tam grupka jeżdżąca na Olimpijską.

Czersk to takie dziwne miasto. Niby blisko Bydgoszczy, ale Lechia tam miała swoich kibiców od kiedy pamiętam.

A takie mecze, jak ten nasz o awans na 100% dodały nam nowych sympatyków.

dominas, niewiele sie zmienilo A klasa Gdańsk IV

Nazwa M. Pkt. Z. R. P. Bramki Z. R. P. Bramki Z. R. P. Bramki M. Pkt. Z. R. P. Bramki
1. Okland Szprudowo 19 43 13 4 2 45-20 8 2 0 31-11 5 2 2 14-9
2. Powiśle II Dzierzgoń 19 40 12 4 3 50-30 6 2 1 27-14 6 2 2 23-16
3. Relax Ryjewo 18 38 12 2 4 55-29 6 2 1 27-11 6 0 3 28-18
4. Delta Miłoradz 19 32 10 2 7 46-35 5 1 4 23-18 5 1 3 23-17
5. TKP II Tczew 18 31 9 4 5 52-38 6 1 2 29-21 3 3 3 23-17
6. Mewa Gniew 18 28 8 4 6 41-29 6 2 1 26-10 2 2 5 15-19
7. Agri Kulice 18 24 7 3 8 33-37 3 1 5 19-25 4 2 3 14-12
8. Pogoń Gardeja 18 21 6 3 9 30-43 3 1 5 19-19 3 2 4 11-24 1 1 0 1 0 1-1
9. Grom Nowy Staw 18 21 5 6 7 27-37 3 4 2 10-10 2 2 5 17-27 1 1 0 1 0 1-1
10. Zieloni Marzęcino 19 20 5 5 9 39-36 5 2 3 28-14 0 3 6 11-22
11. LKS Waplewo 18 19 6 1 11 32-49 4 1 4 17-16 2 0 7 15-33
12. Błyskawica Postolin 19 14 4 2 13 22-41 3 1 5 11-13 1 1 8 11-28
13. Rodło Trzciano 19 8 2 2 15 28-76 1 1 7 14-37 1 1 8 14-39

Ja pamiętam Przemka Urbańskiego... i jego wielokrotne rajdy po skrzydle :) Szkoda, że kontuzja trochę zatrzymała mu karierę, może grałby teraz z Lechią tak jak Bączek... Do niedawna grał chyba w Bałtyku.

W Dzieżgoniu to ja szalik dostałem, za 20 zet... :) W nastęnym sezonie dałem go komuś z miejscowych.
Na lechia.net miałem z tym szalikiem nawet fotkę ;)

KSIĄŻKA OBOWIĄZKOWA DLA KAŻDEGO LECHISTY.

W przeddzień meczu z Huraganem wybraliśmy się z Doktorem na Kaszuby na grzyby i w Nowych czy Starych Polaszkach zatrzymaliśmy się po piwo. Pani w sklepie była całkiem sympatyczna, więc Doktor życzliwie doradził jej, żeby na jutrzejszy dzień zaopatrzyła się w większą ilość browaru, bo goście z Gdańska przyjadą i utarg roczny będzie. Na to kobiecina odpowiedziała mniej więcej tak: "Coś pan! Policja już tu jeżdżone miała i ostrzegała nas przed tami bandytami z Gdańska. My tu jutro wszyscy pozamykane mamy. A panowie skąd są?"
My na to, że z Gdańska, a kobitka w skowyt: "O Boże! Panowie tacy mili, a ja głupia tak źle o was mówię!"

Wychodzi na to, że ludzi po wsiach nami, niebożętami strzaszono.

W Waplewie też jeden sklep na przekór księdzu był otwarty. Ale pani w sklepie powiedziała, że ksiądz na kazaniu przestrzegał, że antychrysty z Gdańska przyjadą. ;-)

właśnie to jest dobre pytanie..... ktoś może wie co dzieje się z L. Kaniszewskim?? Po strzeleniu bramki demostrowal swoja niebywala miłość do klubu:) co nieraz spotykalo sie z ciekawym komentarzem z trybun w strone ww. grajka:):):):)

A Leszek nie był czasem zdobywcą 100 bramki?
Czy mnie się już wszystko pomieszało?

kto wie.....?! jeżeli takowa zdobył będzie to zapewne w książce

Z tego co się orientuje "Kania" nie gra w piłkę w żadnym klubie..wybrał karierę prawniczą.

...i chyba 100lec masz rację z ta setną bramką...chyba:)

a szkoda szkoda. temperament miał chłopak nielada.... :)

Mam kilka wycinków z gazet z początków odradzającej się Lechii i chyba ten najbardziej wartościowy z Głosu Wybrzeża (chyba tylko tam można było coś przeczytać o "nowej" Lechii). Poniżej treść (nie ma zdjęć :P):

"LECHIA PANY
W niedzielę nastąpił powrót na piłkarskie murawy drużyny seniorów KS Lechia Gdańsk. Biało-zieloni, którzy na skutek wielu perturbacji w nadchodzącym sezonie , występować będą w klasie A, rozegrali mecz I rundy Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim. W Sobowidzu pokonali miejscowych Błękitnych az 11:0 (6:0). Trenerem gdańskiej drużyny jest Michał Globisz, na co dzień zatrudniony w Lechii, który niedawno wywalczył z reprezentacją Polski juniorów mistrzostwo Europy do lat 18. - Najbardziej zaskoczyła mnie w tym meczu liczba kibiców - relacjonuje kierownik drużyny, Marek Bąk - Z Gdańska przyjechało około 40 samochodów i w sumie kulturalnie dopingowało nas około 150 fanów, wymachujących klubowymi flagami. "

Że się udało awansować do Ekstraklasy ... szacunek dla wszystkich, którzy pomogli w odradzaniu. Żeby tylko teraz jakiś pseudo działacz/sponsor nie zniweczył tego wszystkiego.

Klo !
Nie chyba , a na 100% setną bramkę dla nowej Lechii uzyskał Kaniszewski . Stało się to 11.05.2002 w meczu Lechia -Waplewo . Wygrana Lechii 15:0 , bramka padła w 52 minucie . Był to 10 gol w tym spotkaniu !
Pozdrówki !

Czy również w tym meczu gloa zdobył Mateusz Bąk???( karny)

a ja jeszcze wrócę do meczu z KS Majewo i Wiecha Czajki - mecz z tych do jednej bramki, Lechia do przerwy strzeliła 6 albo 7 goli. Druga gonitwa zapowiadała się równie okazale, ale właśnie rzeczony bramkarz "zatrzymał" Lechię. No, prawie zatrzymał. Nie zapomnę parad, poświęcenia, gaszenia piłki wielkim brzuchem - wyglądało, że Wiechu zawziął się w sobie i nic już nie puści tego dnia - i pamiętam jego żal kiedy jednak wpadła ta jedna jedyna brama w drugiej połowie. Moim zdaniem to była bardzo dobra połówka w wykonaniu sympatycznego, jowialnego grubasa, który wyglądał bardziej jak dobry wojak Szwejk niż sportowiec. Kilka kilogramów pewnie zrzucił w tym meczu, ale dzięki swojej postawie został zapamiętany - duch sportu go uskrzydlił :)

Pamiętam jeszcze jego rozmowe z "RZ" która słyszała chyba cała publika

- Ty grubasie od czego masz taki brzuch ? od piwa czy wina?
- Od tego i tego :)

Wiadomo już dokładnie jaka jest oficjalna cena ?

Cena na promocji, możemy potwierdzić będzie 60 zł.

Sugerowana cena w księgarniach 79 zł.

Zapraszamy wszystkich na promocję.

Dziś książka dotarła do Gdańska.

Jeśli ktoś miałby ochotę na garść wspomnień z czasów Lechii w Serie A, to polecam:

odnośnik