Ewentualne utrzymanie przy zielonym stoliku - sondaż

W sezonie 1995/96 sympatyzowałem z Lechią / Olimpią i przeżywałem jej spadek z ekstraklasy. Do utrzymania zabrakło wtedy 2 punktów. Boję się, że w tym sezonie może być podobnie, tym bardziej że z natury jestem raczej pesymistą. Ale nadzieja ciągle jest - jeśli Wisła mogła wygrać z wielką Barceloną (to chyba jedyna porażka Barcelony w tym sezonie w pucharach), to i Lechia może zdobyć jakieś punkty z Wisłą. A z Piastem po prostu musimy wygrać. Nie chcę krakać, ale gdyby sytuacja potoczyła się wbrew naszym marzeniom i Lechia miałaby spaść z ekstraklasy, pozostaje jeszcze jedna możliwość. Ktoś może nie dostać licencji, ktoś może się wycofać i wtedy zadziała zielony stolik. Wiem, że włodarze naszego fooballu nie lubią Lechii i raczej nie będą jej ułatwiać pozostania w ekstraklasie, ale gdyby zdarzyła się sytuacja, że Lechia może grać w najwyższej lidze poprzez decyzję przy zielonym stoliku (tak jak śledziuchy rok temu), to czy chcielibyście, aby Lechia skorzystała z tej możliwości? Ja szczerze mówiąc wolałbym, żebyśmy utrzymali się własnymi siłami, a jeśli nie, to za rok wygrajmy I ligę. Nie chcę, żeby ktokolwiek kiedykolwiek wypominał nam, że skorzystaliśmy z jakichś posezonowych ustaleń i że coś było nieczyste. A zatem proste pytanie - gdyby Lechia miała zostać w ekstraklasie nie ze względu na zajęcie np 13 miejsca w tabeli, ale dlatego, że ktoś zwolniłby miejsce - bylibyście za czy przeciw?

Raczej nie mają wielkiego sensu tego typu rozważania, gdyż jestem na 100% pewien, że się utrzymamy, i to prawdopodobnie już w sobotę. Jednak zakładając CZYSTO HIPOTETYCZNIE - to żadnego pozostania w lidze przy zielonym stoliku!

o co chodzi z tym zielonym stolikiem bo nie czaję do końca. wogóle to jestem przeciw jakimś głupim sonadażom. napisz jasno o co ci chodzi a nie porównuj nas do śledzi. poza tym zielone stoliki to chyba szachy

Od kiedy pamietam Lechia zawsze grala honorowo a wszelkie awanse wypracowane byly na zielonej trawie na boisku a nie przy zielonym stoliku wiec jesli mamy spasc to z honorem,bo spadek jesli bedzie to dzieki michalskiemu ktory kurczowo trzymal sie koali ktory juz jesienia powinien byc wyjebany

Polska liga jest jak PZPN , do dupy. Lechia jest zjawiskiem samym w sobie.
Lechia nie spadnie , co najwyżej przeniesie się do innego grona .
"Extraklasa" to właściwie 3 drużyny i Lechia .
Dla mnie ważne by grała widowiskowo i strzelała bramy (nie do swojej).
Żadnych stolików , tylko boisko . Niestety widać już układy tabeli .Znów minie trochę czasu i Wrocław będzie miał dużo roboty.
pozdro .

Jedyną opcją uratowania jakiegokolwiek klubu, który zajął miejsce spadkowe, jest brak licencji innego klubu. Wtedy obowiązuje idiotytczny przepis mówiący o przesunięciu drużyny, która nie dostała licencji na ostatnie miejsce w tabeli. Czyli np. jeśli Wisła zdobędzie mistrzostwo a nie dostanie licencji, to ląduje na 16 m., nie wiem jak tam wtedy z eliminacjami LM.

Z tego co gdzieś czytałem problemy licencją mogą mieć Polonia B. i ŁKS, ale znając życie żadna krzywda im się nie stanie.

Nie rozumiem tylko jak licencje mogą dostawać kluby, które nie są zdolne przyjmować kibiców gości.

Aha, brak licencji, to nie jest żaden "zielony stolik", to sytuacja określona w przepisach a nie arbitralna decyzja leśnych dziadków.
Inna sprawa, że najpierw chyba zostaje w lidze drużyna, która przegrała baraż.

u nas to jednak jest zielony stolik bo edcyzje o licencjach sa podejmowane dosc dowolnie... ja bym na nic takiego nie liczyl, potrzebujemy punktow i tylko w ten sposob mozemy sie utrzymac. cisnienie rosnie i o to chodzi ;)

dla mnie to "kuchenne drzwi" a nie "zielony stolik"

"zielony stolik" to by był, gdyby nie dano komuś licencji tylko dlatego, żeby nas utrzymać :)

a ja pierdolę takie dyrdymały

skończony kretyn założył temat, a kilku idiotów dalej go ciągnie.

Leszek święte słowa. Lechia zmieni jakby co towarzystwo. Wolę grać w I lidze, niż być na siłę pchanym do przodu.

nigdzie nie napisałem, że będę zadowolony z takiego rozwiązania

pisałem o opcjach, któe mogą się zdarzyć każdemu kto zajmie spadkowe miejsce.

czyli przecież nie nam :)

ewentualność utrzymania się przy stoliku zależy od sprawności motorycznej utrzymującego się, a także chyba przedewszystkim od ilości pewnych substancji w krwioobiegu, w szczególności alkoholu

zresztą, co ma do tego jego kolor, co to kurwa jest, poker, czy jaki inny brydż?