Ekstraklasa - sezon 2009/10
strona 31/32
15 maja 2010, 23:18 / sobota
No i się sezon 2009/2010 skończył. Ja jestem zadowolony.
Lechia osiągnęła to co miałą osiągnąć. (w przyszłym sezonie wymagamy już więcej)Arka też się utrzymała i nadal mamy dwie trójmiiejskie drużyny w ekstraklasie.
W końcu zmienił się mistrz i chyba zasłużenie ten tytuł zdobył Lech, szkoda tylko że eliminacjach do LM już bez Lewandowskiego bez którego pewnie tytułu by nie było. Na Wisłę mam teorię: zaczeło się od kompromitacji w eliminacjach do LM. Nie puścili nigdzie Brożka licząc na grę w LM, przez co stracił chłopak chyba chęć do gry i dopiero w końcówce sezonu się obudził. A na koniec jeszcze powrót trenera K. i choćby ze względu na jego powrót miałem nadzieję, że powinie im się noga.
A układ w tabeli i miejsca pozostałych drużyn zaskoczeniem żadnym nie są.
Więc do następnego sezonu, ostatniego przy T29. eh
15 maja 2010, 23:47 / sobota
Statystyki:
Najbardziej skuteczny atak: Lech Poznań- 51 bramek
Najmniej skuteczny atak Cracovia, Polonia W. - 25 bramek
Najbardziej skuteczna obrona: Lech Poznań - 20 straconych
Najmniej skuteczna obrona: Piast Gliwice - 50 straconych
Najwięcej zwycięstw: Wisła, Lech - 19 zwycięstw
Najmniej zwycięstw: Arka, Odra, Piast - 7 zwycięstw
Najwięcej remisów: Śląsk Wrocław - 12 remisów
Najmniej remisów: Wisła, Ruch - 5 remisów
Najwięcej porażek: Odra, Piast - 17 porażek
Najmniej porażek: Lech Poznań 3 porażki
Najwięcej zwycięstw u siebie: Lech Poznań - 12 zwycięstw
Najmniej zwycięstw u siebie: Zagłębie Lubin - 3 zwycięstwa
Najwięcej remisów u siebie: Zagłębie Lubin - 8 remisów
Najmniej remisów u siebie: Lech, Ruch - 2 remisy
Najwięcej porażek u siebie: Cracovia, Odra, Piast - 7 porażek
Najmniej porażek u siebie: Lech, Jagiellonia - 1 porażka
Najwięcej zwycięstw na wyjeździe: Wisła Kraków - 11 zwycięstw
Najmniej zwycięstw na wyjeździe: Śląsk Wrocław - 1 zwycięstwo
Najwięcej remisów na wyjeździe: Śląsk Wrocław - 8 remisów
Najmniej remisów na wyjeździe: Wisła, Arka, Piast - 2 remisy
Najwięcej porażek na wyjeździe: Arka, Odra, Piast - 10 porażek
Najmniej porażek na wyjeździe: Lech, Wisła - 2 porażki
15 maja 2010, 23:53 / sobota
Statystyki c.d :
Najladniej spiewajacy trener do szafy :Tomasz ''pomylka'' Kafarski.
16 maja 2010, 00:06 / niedziela
Czarny - rocznik masz fajny ;) - pamietaj, ze w tym zawodzie liczy sie tez doswiadczenie. Czy Ty po pierwszym roku swojej pracy byles mistrzem swiata? I dzisiaj tak samo bys pracowal? Pozdro!
16 maja 2010, 00:12 / niedziela
W tym zawodzie liczy sie tez charakter, osobowosc , budowanie autorytetu, a nie wozenie sie po roku i popadanie w konflikty z mlodymi zawodnikami (Kasperkieiwcz) ,starymi (Kaczmarek , Dawidowski), i z kibicami (Puchar)
16 maja 2010, 00:24 / niedziela
Kolego cruz.
Tak,to prawda,w pierwszym roku nie bylem ''orlem'',ale za to sie nie skurwilem.
Tak,moze i zbyt ordynarnie,ale i rzeczowo,wale prosto z mostu,jak jest.
Ja mialem to szczescie,ze bedac w Piotrkowie Trybunalskim,widzialem na zywo triumf Lechii,a co maja mowic mlodzi kibice,ktorzy marzyli o finale ?
Jasne-nie popelnia bledow ten,ktory nic nie robi,ale to,co zrobil Kafar,to bylo czyste frajerstwo-czyli :lubu dubu.
Pozdro
16 maja 2010, 00:34 / niedziela
Czarny68 : dla wiekszosci mlodych najwazniejsze jest pierdolniecie Arki a dalej mozna spasc z ligi i przegrac odpasc w Pucharze juz w pierwszej rundzie, taka jest niestety smutna prawda..
16 maja 2010, 00:48 / niedziela
Kolego mialkus może i tak jest że dla nich liczy się tylko zwycięstwo ze śledziami, a ja pytam po raz kolejny ? po jakiego chuja awansowaliśmy do półfinału eliminując Wisłe ? bo nie moge tego do dziś zrozumieć. No po jakiego chuja eliminujesz mistrza Polski i jednocześnie odpuszczasz ligowemu średniakowi półfinał ?
KAFAR mam cie w dupie - MRAIONETKO !!!
16 maja 2010, 10:30 / niedziela
Szkoda, że śledzie znów się śliznęli - jednak Piast jest sam sobie winien. Najpierw przegrali w Gdyni grając przez cały mecz w przewadze, a teraz ze słabiuśką Cracovią. Wyglądało to tak, jakby niektórym graczom z Gliwic niespecjalnie zależało na utrzymaniu. Brawo dla Śląska za walkę do końca.
PS.
odnośnik szacun dla nich za walkę z iti. Mam nadzieję, że w nowym sezonie na stadionie Legii nie będzie więcej niż 2-3 tysiące ludzi na meczach.
16 maja 2010, 10:31 / niedziela
LGPG pytasz się "po jakiego chuja awansowaliśmy do półfinału eliminując Wisłe ? bo nie moge tego do dziś zrozumieć. No po jakiego chuja eliminujesz mistrza Polski i jednocześnie odpuszczasz ligowemu średniakowi półfinał ?"
Podejrzewam ,że do meczu z Wisłą w Krak,dla zarządu , celem było zdobycie PP już w tym roku!!!. Nie wiem kto, i dlaczego dokonał zmiany tego celu,ale takie decyzje na pewno zapadły po meczu w Krak a przed meczem z jagą na T29. Może kiedyś poznamy nazwisko tego kutafona,ale nie wydaje mi się żeby to był Kuchar. Kuchar nam tylko obwieścił tą przykrą nowinę dla nas.Dla niego to był Problem,bo trzeba by może było wyłożyć parę złotych a jak się ich nie ma za dużo, to właśnie robi się tak jak się zrobiło :((((
16 maja 2010, 12:57 / niedziela
16 maja 2010, 21:29 / niedziela
odnośnik czyli arka nadal najlepszy skład w Polsce ma
17 maja 2010, 10:37 / poniedziałek
"Nie wiem kto, i dlaczego dokonał zmiany tego celu"
może żadnej zmiany celów nie było? A chodziło, tak po prostu, o zarobek na kibicach na meczu półfinałowym???:) Wydoić z kibiców ile się da czyli dojść do półfinałów.
Mnie żadne argumenty o nieprzygotowanym stadionie nie przekonują. Chodzi tylko i włącznie o biznes.
Troszkę futurologii:
Jest rok 2011, gotowy stadion pełen ciekawskich kibiców. Po czasie ludziom stadion powszednieje, frekfencja spada i wtedy kolejny krok, kolejna przynęta na kibica- puchar Polski. Ostatni (i jedyny) zdobyty w 83 roku. Widzicie to wydarzenie???
Co by było gdybyśmy w tym sezonie zdobyli puchar??? Ewentualny sukces za 3,4 lata nie smakowałby tak bardzo, nie wzbudzałby tylu emocji.
Chodzi więc o (tylko i wyłącznie) biznes. Dlatego ha wam w de panowie działacze.
17 maja 2010, 13:29 / poniedziałek
Ja bym proponował Zarządowi i Trenerowi przeanalizować tabelę od 6-12 miejsca .Te drużyny dzieli zaledwie 3-pkt-y czyli jeden udany lub nieudany mecz.Radze to przestudiowac i pomysleć co sie stanie jak forma Lechi nie podskoczy do końca roku bo po co piłkarze maja się starac skoro
-nie bedzie transferów
-mamy wyrównana kadre
-kibice tylko narzekają i niekibicują
-nasz młyn jest chyba najliczniejszy w ekstraklasie.
17 maja 2010, 20:05 / poniedziałek
Trzeba to 8 miejsce uszanować.
Mimo bardzo słabej rundy wiosennej, mimo "przedobrzonego" półfinału Pucharu Polski.
W tym sezonie było też sporo plusów, wygraliśmy derby na boisku rywala, wygraliśmy aż 5 wyjazdów w lidze i wygraliśmy mecz pucharowy w Krakowie z Wisłą. To mało? Ale Lechia jest liderem tabeli wszechczasów w II lidze, a ten sezon był jednym z lepszych w historii klubu! Cały sezon mało skutecznie grali napastnicy, mamy młodego i mało doświadczonego trenera, a pomimo tego bez problemu i spokojnie się utrzymaliśmy.
Oczywiście, że należało powalczyć o więcej i pozostaje niedosyt. Ale to jest Nasza Lechia, i strzelanie fochów, bluzganie na trenera i piłkarzy, obrażanie się jest trochę objawem wygórowanych ambicji. Ja się zgadzam, że zawsze należy żreć trawę i zostawić serce na boisku, ale też 6 miejsce w lidze i zdobycie Pucharu Polski byłoby w tym sezonie chyba na wyrost. Chyba tacy mocni kadrowo jeszcze nie jesteśmy.
17 maja 2010, 20:07 / poniedziałek
Do Chudego: używaj poprawnych nazw. Amica Poznań i Groclin Warszawa. Poza tym statystyki w porządku.
17 maja 2010, 20:38 / poniedziałek
olo.gda - prawie, ze wszystkim sie z Toba zgadzam we wszystkich Twoich postach, ale tu mam jedno ale. Za kilka lat nikt nie bedzie pamietal w jakich skladach (czy jak silna kadrowo) druzyna zdobyla Puchar Polski. I nie chodzi o to, ze odpadlismy, ale jak. I pewnie jak wiekszosc malo mnie interesowalo czy opdadniemy w pierwszej rundzie eliminacji LE. Chodzilo o PP o ktory w najblizszych latach nie bedzie tak latwo jak bylo w tym roku. A przez decyzje inwestora z murzynskiej dupy i przez bedacych jeszcze glebiej w jego dupie zarzad i trenera z tego Pucharu nas okradziono.
17 maja 2010, 20:56 / poniedziałek
W sporcie i tak zwycięzca jest najważniejszy. The Winner takes it all.
W lidze po latach pamięta się głównie mistrza, w PP zwycięzcę. Nieważne jest kto grał w półfinale, kto w lidze zajął 4 miejsce a kto 5. Z tego punktu widzenia zawsze powinno się bez kalkulowania grać o najwyższą stawkę. Ale że rzadko wychodzi taki megasukces (mistrzostwa nie zdobyliśmy nigdy, PP raz), to trzeba się cieszyć takimi małymi sukcesami pierwsze od lat 8 miejsce w ekstraklasie.
Czy ja wiem, czy okradziono? Ja też nie rozumiem dlaczego w 1 meczu półfinałowym Jagą Kafar nie rzucił do boju wszystkiego co miał najlepsze. Trudno, taką miał koncepcję, może naprawdę wierzył, że ma 18-tu równych piłkarzy... popełnił wielki błąd, bo drużyna po meczach z Jagą już się nie pozbierała, przegraliśmy potem lekko 3 mecze z rzędu w lidze. Ale Jaga była bardzo trudnym rywalem, nawet w najlepszym składzie mogliśmy nie wygrać tego dwumeczu, mimo, że ostatecznie o mało nie doprowadziliśmy do dogrywki.
Ten PP to był splot przypadków, przecież niepowtarzalna szansa na triumf w pucharze wzięła się z odpadnięcia Wisły, Legii i Lecha. Równie dobrze mogło się tak nie zdarzyć i dziś byśmy aż tak za tym pucharem nie płakali. Wyelimimowała nas Jaga, która w 1/8 finału była już 1 nogą poza rozgrywkami, bo w 85 minucie Arka miała przy stanie 0-0 karnego.
Taki sport, mówi się trudno, ja bym bardzo chciał aby progres wyniku sportowego miał miejsce również w przyszłym sezonie, żeby nie było tak, że jeszcze będziemy latami marzyć o zajęciu 8 miejsca. W lidze będzie Widzew i zapewne Górnik, zamiast Odry i Piasta, to oznacza, że liga może być mocniejsza i ciekawsza ale i trudniejsza.
17 maja 2010, 21:56 / poniedziałek
do Ola- "I nie chodzi o to, ze odpadlismy, ale JAK. I pewnie jak wiekszosc malo mnie interesowalo czy opdadniemy w pierwszej rundzie eliminacji le. Chodzilo o PP o ktory w najblizszych latach nie bedzie tak latwo jak bylo w tym roku. A przez decyzje inwestora z murzynskiej dupy i przez bedacych jeszcze glebiej w jego dupie zarzad i trenera z tego Pucharu nas okradziono"
Olo- "Taki sport, mówi się trudno"
Czy ty w ogóle czytasz o czym do Ciebie piszą??? Zarząd, trener z nas zakpili a ty piszesz farmazony że tylko zwycięzców się pamięta.
17 maja 2010, 23:44 / poniedziałek
OK zzz, nie wierzę, że Zarząd i trener z nas zakpili. Podobnie jak nie mam pewności,czy mecz z Piastem był celowo odpuszczony.
Gdyby Zarząd i trener tak bardzo nie chcieli sukcesów w Pucharze Polski to Szuprytowski zagrałby w Krakowie z Wisłą 90 minut.
17 maja 2010, 23:51 / poniedziałek
Ja myślę że ten fragment oświadczenia
"Trener otrzymał zadanie przede wszystkim zweryfikowania umiejętności aktualnie posiadanych zawodników. Stąd też brały się również częste rotacje w składzie. "
potwierdza teze o odpuszczeniu. takie alibi jakby na brak 6 zawodników: )
18 maja 2010, 00:14 / wtorek
No ale gdyby udało się wygrać, to przecież oświadczenie wyglądałoby inaczej:
"Trener otrzymał zadanie zweryfikowania umiejętności aktualnie posiadanych zawodników i dzięki częstym rotacjom w składzie, okazało się, że drużyna posiada szeroką i wyrównaną kadrę piłkarzy"
Tyle, że okazało się, że nie posiada.
I jeszcze jedno: w 1 ćwierćfinale z Wisłą też graliśmy częściowo rezerwowym składem. To była taka sama taktyka, co na Jagę, chociaż trochę wcześniejsza faza sezonu i nie wiadomo było jeszcze w pełni o co na koniec ligi będziemy walczyć.
18 maja 2010, 00:23 / wtorek
Nie mogę się zgodzić, że zagraliśmy częściowo rezerwowym składem z Wisłą w pierwszym meczu 1/4 finału PP, jedynie Kosznik i Piątek wskoczyli z rezerwy do składu. Długo będę miał w pamięci odpuszczenie meczu z Jagą, która była jak najbardziej do ogrania.
PS. Szkoda, że piłkarze nie są rozliczani w ten sposób, że pozycja na mecie ligi byłaby korygowana o dodanie 10 punktów Jadze.
18 maja 2010, 00:25 / wtorek
uważasz że 4 kwietnia wobec powagi meczu, potrzeby chwili,
kafarski mógł wyciąć co do nogi wszystkich najlepszych zawodników robiących grę,
taki panie eksperyment sobie zafundował, trudno nie wyszło
są ludzie krtórzy uwazają że w tym dniu w tym meczu podobnych fanaberii nie miał prawa urządzac,
tylko . . . Ty już to pisałeś,
inni tez,
zamierzasz swoje "nic sie nie stało, nie wyszło ale kiedyś będzie lepiej, może" powtarzać do zamęczenia obrażonych występkiem Kafarskiego ? ?
tyle że przy takim podejściu, przy takim definiowaniu potrzeby chwili to można do usranej śmierci pisać " chciał dobrze ale mu nie wyszło"
tmczasem . . . i taka prawda . . . to w TYM składzie w którym pozbawił się wszystkiego co najlepsze MUSIAŁO tak wyglądać, po prostu MUSIAŁO . . . więc czy chciał dobrze ? ?
jak lubisz jak z Ciebie robią wała to . . nie karz lubić innym, to nieładnie : )
18 maja 2010, 00:34 / wtorek
Olo, pomijając składy
ćwierćfinał z mistrzem a
półfinał z kelnerami --> szansa na finał.Finał nawet przegrany równa się sukcesowi w każdym aspekcie.
Odpadamy z Wisłą, myślisz że ktoś by się tym zmartwił ?
18 maja 2010, 00:40 / wtorek
Uważam, że nie wystawienie w 1 składzie Wani, Dawida, Surmy i Nowaka wcale nie musiało oznaczać odpuszczenia tego meczu. Zaryzykował, zagrał va banque, pamiętał o ważnych golach Buzały w PP, chciał dać szansę Zabłockiemu, który grał bardzo niewiele, może chciał zaskoczyć Probierza, może przewidywał, że długo będzie 0-0 i chciał uderzyć przeciwnika w ostatnich 20 minutach dobrymi zmianami. To wszystko mało istotne, może i miał sygnał od właściciela/zarządu, że jak nie będzie awansu, to nic się nie stanie, ale dla mnie to nie znaczy że odpuścił. Nikomu nie mówię, że ma uważać tak jak ja :)
18 maja 2010, 00:52 / wtorek
to już przestań męczyć i powtarzać po raz setny swoje ekstrawaganckie kwestie
18 maja 2010, 08:34 / wtorek
Dzis rano w Radio Gdańsk podali iż nasi piłkarze nie dostaną premi ponieważ zajeli w prawdzie 8-m-ce ale sportowo jesteśmy na 9-miejscu za Jagą.W związku z tym premi nie będzie.Może to i dobrze.Mam nadzieje że Kafar i zarząd też premi nie dostaną , bo jest to poniekąt tez ich wina.
18 maja 2010, 08:43 / wtorek
Jeżeli jesteśmy na 9. miejscu to nikt nie wypełnił założeń, a więc zarówno zarząd, trener, jak i piłkarze powinni zostać za to rozliczeni. Rozumiem, że piłkarze nie dostają premii, a więc pozostaje pytanie co z trenerem i zarządem. Hmm, a jeszcze wczoraj Klub piał o sukcesie. No to był ten sukces, czy nie? Osobiście byłem bardzo zdegustowany grą naszego zespołu na wiosnę, decyzjami Kafara, zwłaszcza w meczach o PP, co pozostawiło duży niesmak. Teraz mam jednak kolejny niesmak. Czy Klub wcześniej wydał jakikolwiek komentarz, że miejsce ósme z finansowego punktu widzenia nie jest miejscem w pierwszej ósemce? Nie było takiego sygnału. Zawsze było mówione, że piłkarze mają premię za miejsce w pierwszej ósmce, a nie siódemce - jeżeli Jagielloni jest będzie za nami. Z jednej strony Jenek i Turnowiecki pieją o sukcesie, o super wyniku, o spełnionym minimum, a nagle chcąc się może przypodobać kibicom, pokazać że jednak nie wszystko było cacy oznajmiają piłkarzom, że premii nie będzie. Jak dla mnie jest to poważane, a takie decyzje jak nic tylko wpłyną na pogorszenie atmosfery w zespole. Ciekawe, czy władze klubu siebie też rozliczą za postawę w sezonie, za decyzje o braku wzmocnień w przerwie zimowej itd., czy wyjdą z żałożenia że oni swój cel - miejsce w ósemce, zrealizowali. Podsumowujac żałosna decyzja, bez względu na to co myślę o wiosennych występach Lechii.
18 maja 2010, 09:16 / wtorek
Zarząd Lechii oświadczeniem wydanym przez rzecznika prasowego podsumował miniony sezon. Po przeczytaniu tegoż, a zwłaszcza zdania "Wśród pozytywów minionego sezonu należy zauważyć ugruntowanie pozycji młodych zawodników. Marcin Pietrowski wywalczył stałe miejsce w składzie, a szansę debiutu w nim otrzymali także Sebastian Małkowski i Damian Szuprytowski" ogarnęło mnie zdziwienie. O jakich młodych zawodnikach mówimy. Małkowski ma 23 lata, Pietrowski 22 lata (ten sam rocznik co chociażby Lewandowski czy Małecki), jedynie chyba Szuprytowskiego można uznać za młodego zawodnika (rocznik 89). Poniżej prezentujemy tabelę, w której w poszczególnych kolumnach jest liczba zawodników rocznik 89 i młodsi, którzy grali w meczach ligowych, a następnie liczba rozegranych przez nich minut.
1. Ruch 4 4892
2. Arka 6 4062
3. Legia 6 3501
4. Jagiellonia 6 1885
5. Cracovia 3 1686
6. Lech 6 972
7. Odra 2 929
8. Korona 3 904
9. Piast 3 809
10. Zagłębie 5 765
11. Polonia W. 4 563
12. Polonia B. 1 405
13. Bełchatów 3 216
14. Śląsk 3 23
15. Wisła 2 18
16. Lechia 1 6
Także panowie spod biało-zielonego sztandaru, naprawdę nie ma się czym chwalić. Ledwie sześć minut Damiana Szuprytowskiego, czy to rzeczywiście jest powód do dumy. Przecież tak naprawdę to żaden młody zawodnik, nawet Szuprytowski, na stałe nie trenuje z pierwszą drużyną. Nie wiem, czy to strach trenera Kafarskiego przed wprowadzeniem do składu młodych piłkarzy (nie pamiętam jeszcze takiego sezonu w Lechii, żeby ani jeden dwudziestolatek lub młodszy nie zagrał ani minuty). Więc się tak zastanawiam, czy naprawdę w Lechii nie ma ani jednego młodego piłkarza, który by nadawał się choćby do treningów z pierwszą drużyną. A przecież nie kto inny tylko Lechia była wicemistrzem Polski juniorów młodszych (rocznik 91). Tymczasem klub z pompą podpisuje porozumienie o budowie ośrodka w Bystrej, gdzie będzie szkolić młodych piłkarzy, którzy, jak tak dalej pójdzie, kończyć będą karierę w wieku juniora, więc po co wtedy ten ośrodek? Także, jak na razie można jedynie stwierdzić, że w Lechii nie ma zdolnej młodzieży (mało prawdopodobne) albo trener Kafarski boi się dać szansę młodym zawodnikom, albo koordynator do spraw szkolenia młodzieży w klubie, czyli trener Borkowski, nie potrafi podpowiedzieć szkoleniowcowi jakiegoś nazwiska. Chyba że jest jeszcze jakaś inna przyczyna, którą z chęcią byśmy poznali.
odnośnik
18 maja 2010, 09:23 / wtorek
Sebastian Mila przyznaje, że stracił dużo sympatii do Śląska i jeśli dostanie ciekawą ofertę, to odejdzie. Vuk Sotirović chce sądzić się z klubem o karę za przewinienie dyscyplinarne, którego - jak twierdzi - wcale nie popełnił.
Zachowanie dwóch piłkarzy, którzy uratowali dla Wrocławia ekstraklasę pokazuje, że przy Oporowskiej dzieje się ostatnio źle nie tylko pod względem sportowym. Mila zirytował się na wrocławskich fanów za to, że ci podczas ostatniego meczu z Arką zwymyślali piłkarzy, kiedy zespół przegrywał 0:1. Dwa tygodnie wcześniej w klubie zjawiła się delegacja kibiców. Zażądała spotkania z drużyną, żeby porozmawiać o słabych wynikach. Nie było mowy o jakichkolwiek rękoczynach, ale - jak twierdzą nasi informatorzy - rozmowa z ludźmi, których łatwiej przeskoczyć, niż obejść, wywołała u wielu piłkarzy lekki szok.
- Teraz już nie zawaham się, jeśli dostanę ofertę z innego klubu - stwierdził po meczu z Arką przed kamerami telewizyjnymi Mila. Zimą odrzucił wyjątkowo lukratywną propozycję występów w ukraińskim Metaliście Charków, twierdząc między innymi, że pieniądze nie zrekompensują mu atmosfery, jaką zastał w Śląsku.
Inaczej przedstawia się sprawa Sotirovicia, który jest skonfliktowany z zarządem klubu. Chodzi o częste pozasportowe wybryki Serba. Zarząd milczy, ile ich było. Wiemy, że co najmniej dwa, w tym jeden powszechnie znany: zwyzywanie sędziego Marcina Borskiego po meczu z Koroną. Kierownictwo Śląska ukarało za to piłkarza dwoma tysiącami złotych. Jeszcze jeden incydent miał miejsce przed rozpoczęciem rundy wiosennej. Także i tam Sotirović dostał "po kieszeni", choć nie przyznał się do winy. Skonfliktowane strony nie chcą powiedzieć, o co poszło.
18 maja 2010, 09:49 / wtorek
OK verde, kto chce niech topi się w teorii spisku, oszustwa i jeszcze może rządzącego układu (jak w IV RP),
tylko skoro każde odmienne zdanie niż jedyne słuszne traktowane jest jako ekstrawaganckie brednie to po co forum jako miejsce wymiany poglądów?
już się w tej kwestii nie odzywam i nie męczę
18 maja 2010, 10:43 / wtorek
czarny68 napisal
Kolego cruz.
Tak,to prawda,w pierwszym roku nie bylem ''orlem'',ale za to sie nie skurwilem.
Tak,moze i zbyt ordynarnie,ale i rzeczowo,wale prosto z mostu,jak jest.
Ja mialem to szczescie,ze bedac w Piotrkowie Trybunalskim,widzialem na zywo triumf Lechii,a co maja mowic mlodzi kibice,ktorzy marzyli o finale ?
Jasne-nie popelnia bledow ten,ktory nic nie robi,ale to,co zrobil Kafar,to bylo czyste frajerstwo-czyli :lubu dubu.
Pozdro
Dla mnie to co ty napisales to czyste frajerstwo albo kompletny brak wiedzy i obiektywizmu. Chcial bys zeby Lechia ww 1 sezonie zdobyla PP i mistrza kraju?! Pewnie! Kazdy by chcial ! Ale zejdz na ziemie. I zacznij oceniac sily na zamiary czy mamy druzyne gotowa na takie cele? Czy przed sezenowm tez tak spiewales? Kafar sam tu nie wygra z wszystkimi a zrobil naprawde duzo przez 1 rok! wiec prosze cie zastnow sie co ty wogule piszesz!
18 maja 2010, 11:00 / wtorek
18 maja 2010, 11:50 / wtorek
Pracuję ze śledziami i też im pogratulowałam utrzymania, a jakże, i to w jakim brawurowym stylu :)
18 maja 2010, 11:50 / wtorek
A teraz, zeby tradycji stalo sie zadosc:
Nowy sezon bez Ruchu Chorzów?
PZPN ma zbadać sytuację finansową polskich klubów. Jeżeli posiadają one długi, będą musiały udowodnić, że mają nad nimi kontrolę. Szef Komisji Licencyjnej Hilary Nowak przyznaje jednak, że sytuacja jest lepsza niż w poprzednim sezonie, kiedy to podstawowych wymogów nie spełniło pięć klubów - Polonia Warszawa, Arka, Cracovia, Piast i ŁKS. Pierwsza czwórka skutecznie się odwołała, natomiast Łodzianie, którzy nie dostarczyli wszystkich dokumentów zostali zdegradowani.
- W tym roku nie ma jednak tak drastycznego przypadku. Ale mam podstawy wątpić czy Ruch poradzi sobie ze wszystkimi wymogami licencyjnymi. Wierzę, że przedstawione dokumenty rozwieją obawy - mówi Nowak Przeglądowi Sportowemu.
Orzeczenia Komisji Licencyjnej będzie można kwestionować w Komisji Odwoławczej ds. Licencji. Sytuacja Ruchu Chorzów zależy od przedstawionego w raporcie planu spłaty należności. Mówi się, że Ruch musi znaleźć około 5,5 miliona złotych. 1,1 miliona zalega piłkarzom za same premie meczowe. Jeśli Komisja odmówi Chorzowianom przyznania licencji, trzeci zespół tego sezonu zostanie automatycznie przesunięty na ostatnie miejsce w tabeli, co oznacza spadek z Ekstraklasy. W najwyższej klasie rozgrywkowej utrzymałaby się wtedy Odra Wodzisław.
Po degradacji Odry, trener spadkowiczów przyznał, że nadal ma nadzieję na pozostanie w Ekstraklasie, które możliwe jest właściwie w tylko takiej sytuacji. Komisja Licencyjna rozpatrywanie wniosków skończy w czwartek.
Pieprzenie ale w sumie kto wie.
18 maja 2010, 21:29 / wtorek
Lato zrobi wszystko żeby zatrzymać swoich ludzi w ekstraklasie, Odra zostanie:)
18 maja 2010, 21:37 / wtorek
To nasi grajkowie dostana wówczas premie ,bo Ruch spadnie za długi a nie za korupcje.
18 maja 2010, 23:14 / wtorek
ogan-wjebales sie miedzy wodke,a zakaske.
Dobra,napisze do Ciebie.
Ile masz lat ?
Czy wiesz kolego,ze Lechia miala teraz wiecej szans na zdobycie PP,niz w 83 roku ?!
Widziales na zywo wszystkie mecze Lechii w tamtym tysiacleciu,to wiesz,o czym mowie.
Nikt nie mowi o LM,pudle w Ekstraklasie.
Mowimy o przekrecie,jaki odbyl sie w pierwszym meczu PP.
Gdyby Lechia przegrala identyko w najlepszym skladzie-mowi sie trudno.
U siebie Lechii wogole nie szlo,ale Kafar przegral juz godzine przed meczem,ujawniajac sklad wyjsciowy.
P.S.
Za takie slowa,pod moim adresem w realu mialbys wyjebane w ryj frajerze.
19 maja 2010, 10:50 / środa
Jedyne za co można mieć pretensje to Kafara (Kuchara) to PP. W lidze płaczecie, że 8-me miejsce to lipa, i wogóle rycerze wiosny...A na którym miejscu byliśmy w zeszłym sezonie? A na którym miejscu byliśmy w jeszcze poprzednim...a fakt, nie było nas w e-klasie. A jesieni poprostu przyfarciło się kilka meczów, troche punktów wpadło, a na wiosne było odwrotnie, troche nie farta i tyle. Nie mamy na tyle silnej drużyny żeby wymagać od nich wszystkiego. Ale progres z roku na rok jest, i to naprawde widoczny. Czego wy się spodziewaliście z Kosznikiem, Cvirikiem, Rogalem czy napastnikami, którzy nie strzleają goli? Mistrzostwa? PP mu nie zapomne, ale ogólnie Kafar robi dobrą robote, i jako młody trener jest naprawde dobry i dobrze by było gdyby został. Ale cóż, lepiej wyzywać Buziego na rozgrzewce (w bełchatowie) niż dopingować u nas Lechie...ehhhh
19 maja 2010, 10:55 / środa
Byłeś w Bełchatowie parówo?
19 maja 2010, 10:59 / środa
a ty byłeś parówo?
19 maja 2010, 11:32 / środa
vid11
19 maja 2010, 10:50 / środa
...Ale cóż, lepiej wyzywać Buziego na rozgrzewce (w bełchatowie) niż dopingować u nas Lechie...ehhhh....
Co Ty z tym dopingiem na okraglo. :)
19 maja 2010, 12:51 / środa
Już 2 lata temu wyjebali Ruch z ekstraklasy, by tydzień później go przywrócić. Tabela zostanie jak jest.
19 maja 2010, 13:15 / środa
Ja byłem parówo. Gdybyś był to miałbyś szanse zwrócić uwagę śpiewajacym ironiczne przyśpiewki na Maciusia, a tak nieobecni nie mają racji...
19 maja 2010, 16:12 / środa
"Wątpliwe wydaje się też dalsze korzystanie z usług Macieja Kowalczyka. Były zawodnik Korony Kielce ma już raptem 33 lata, a w obecnym sezonie nie strzelił ani jednej bramki, pomimo tego iż występuje na pozycji napastnika."
odnośniknie wiem kto o pisał ale manipulacja godna oświadczenia klubu.
trudno jeden mecz 1-90 min plus drugi 1-60 min nazwać występowaniem w tzw ekstraklasie,( co ciekawe oba w jakich występował to remisy na wyjeżdzie ) plus sześć meczy na końcówke. Dochodzi PP 1-89 i mecz wygrany : )
odnośnik
19 maja 2010, 19:10 / środa
Tabela uwzględniająca tylko pierwsze połówki
1 Lech Poznań 54 23:8 13 15 2
2 Wisła Kraków 53 24:8 14 11 5
3 Ruch Chorzów 47 19:10 11 14 5
4 Polonia Bytom 43 17:13 9 16 5
5 GKS Bełchatów 43 16:11 10 13 7
6 Cracovia Kraków 42 16:14 9 15 6
7 Legia Warszawa 42 14:8 9 15 6
8 Lechia Gdańsk 41 18:15 9 14 7
9 Korona Kielce 35 13:18 8 11 11
10 Zagłębie Lubin 34 11:15 7 13 10
11 Jagiellonia 34 11:17 7 13 10
12 Arka Gdynia 33 15:18 8 11 11
13 Śląsk Wrocław 31 13:14 6 13 11
14 Polonia Warszawa 31 10:17 6 13 11
15 Piast Gliwice 27 12:26 6 9 15
16 Odra Wodzisław 26 8:25 6 8 16
odnośnik ... e_1_polowy
20 maja 2010, 10:40 / czwartek
20 maja 2010, 19:33 / czwartek
Amica Poznan dostala kare finansowa 20 tys. zlotych za race na stadionie. Przeciez to jest skandal ! Powinni im dac ok. 45 tys + zamkniecie stadionu na jeden mecz(w zawieszeniu).
Tam bylo tyle rac, ze cho cho. W trakcie meczu, po meczu. Na dodatek jedna byla na murawie w rece Slawomira Peszko.
20 maja 2010, 20:05 / czwartek
Masz rację to skandal żeby karać kogokolwiek za upiększanie tej smutnej jak pizda ligi.