odnośnikCo prawda artykuł z przed tygodnia, ale na forum nie było.
Tak, czy owak... Hehe Kotlet... Wkońcu się doczekał w pełni zasłużonego artykułu na swój temat, ale aż dziw bierze, że jeszcze się o nim temat na forum nie pojawił. :) Wielka Lechijna osobowośc. :) Każdy, kto miał okazję kopnąc kiedyś w piłę w biało - zielonych barwach i go poznac, nie może go nie lubic. A to co przyrządzał kiełbaski na zakończenie sezonu... Hehe.
Żarty różne pamiętam były, ale jednocześnie szacunek zawsze był trzymany, czego ostro uczył Borek, jak ktoś zaczynał przeginac.
Tak oddanych klubowi ludzi nie spotyka się często.
Chyba już legendarna postac Lechii. :)