Czas ucieka, życie płynie przez palce
strona 1/1
25 czerwca 2009, 14:27 / czwartek
Epoki marazmu w Lechii końca nie widać. Po cudownym uratowaniu tzw. "ekstra"klasy, co działacze LP słusznie wytknęli w swoim liście, znów zapanowało samozadowolenie. Panowie z zarządu poklepują się po plecach, pod stołami zacierają ręce, rozmasowują palce stóp. Uff, udało się, kamień spadł z serca. Koncepcja budowy wielkiej Lechii znowu staję tylko obiecanką, planem na dalszą przyszłość, choć jak powszechnie w kręgach oświeconych wiadomo future is now. A kit można ciemnocie wciskać. Niestety próżne nasze nadzieje, bo w kolejnym sezonie czeka nas szarzyzna ligowa, kopanina, zszargane nerwy, walka o utrzymanie, oby tylko znów zakończona happy endem. Inaczej mówiąc przebrzmiałe "przeboje" i powtórka z rozrywki na T29 i na stadionach krajowych, czyli niezapomniane popisy wirtuozerii technicznej Rogalskiego, porażająca skuteczność w ataku Kowalczyka oraz K. Bąk jako mur nie do sforsowania, siła spokoju i pewność w liniach obrony. Wszystkie te genialne talenty i umiejętności ujawioną się oczywiście w konfrontacji z geniuszami piłki nożnej biegającymi po polskich boiskach, których poziom piłkarski budzi podziw i zazdrość w niejednym zakątku Hiszpanii, Włoch czy Anglii.
Nadzieja zwykle umiera ostatnia, ale niech mnie kule biją, jeśli nie będzie po staremu - stare błędy, stare grzechy, stara bieda. W najgorętszym okresie transferowym odchodzi dyrektor sportowy odpowiedzialny za transfery, a zarząd nasz w trybie ekspresowym reaguje (brawo!) i ogłasza, iż zwlekać będzie z powołaniem na miejsce Michalskiego kompetentnej osoby do połowy lipca, marnując przez to najlepszy okres na szukanie wzmocnień. Oczywiście wszyscy wartościowi gracze zostaną w tym czasie sprzątnięci sprzed nosa Lechii, ale któżby się tym przejmował. I tak brak kasy na transfery. A poza tym jacy to słabi piłkarze są na tym rynku transferowym, czyż nie szkoda zachodu?
A co do tej pory zrobiono po zakończeniu sezonu. Transfery dotąd na minus – chyba z dziewięciu odchodzi, przychodzących póki co zero. Mówiło się o "nazwiskach" niedoszłych gwizd europejskiego futbolu w kontekście transferów (Mięciel, Bronowicki, Ślusarski), a wyjdzie jak zawsze, czyli prosto z łapanki wezmą niechcianych lub kontuzjowanych zawodników z I ligi lub spadkowiczów.
Tak ma wyglądać budowanie już nie wielkiej, ale chociaż średniawej Lechii? Wielka Lechia by stać się wielką potrzebuje lepszych piłkarzy niż np. ci z kadry Polski na zgrupowaniu w RPA. Te talenty, z takim mozołem wyselekcjonowane przez holenderskiego szkoleniowca, po tym co pokazali w meczach z gospodarzami, a zwłaszcza Irakiem nie powinni leżeć w kręgu zainteresowań takiego klubu jak Lechia, klubu z aspiracjami. I na szczęście nie leżą. Już lepiej byłoby zakontraktować 3-4 reprezentantów Iraku, to byłoby faktyczne wzmocnienie.
Wreszcie kolejny temat – domniemany zbawca Lechii, cwaniaczek z Wrocławia, nic nie robi w kierunku wzmocnienia składu Lechii na bieżący sezon. Przynajmniej do tej pory. Tylko gada. Kombinuje jak tu ocyganić Adamowicza czy to na dochodach z biletów na Bałtyk Arenę czy też na innych interesach z miastem. Prawie jak drugi Ptak, taki Ptak Bis, chociaż ten przynajmniej pomógł ŁKSowi w zdobycia mistrzostwa. A nasz dobroczyńca na razie dobrze się prezentuje... na konferencjach prasowych. Chociaż i to nie do końca, bowiem któryż właściciel klubu bez zmrużenia oka zadeklarowałby, że na razie nie interesuje go zwiększenie frekwencji na meczach, dlatego nie będzie dokonywał transferów piłkarzy z tzw. "wielkimi nazwiskami".
Tak więc w naszej Lechii wszystko jest szyte na później i to na razie jak widać (lub raczej jak nie widać) z tego samego sukna, w które był odziany Król z bajki. Wszystko jest odkładane na przyszłość, ad calendas graecas. A my mamy znowu czekać kolejne lata na ziszczenie marzeń, na spełnienie obietnic. Czekać na próżno? Tylko komu życia starczy?
25 czerwca 2009, 14:38 / czwartek
zgodze sie z tym, ze kuchar jak na razie za pare baniek (cos kolo 3 maks chiba) ma plan zakrecic dla siebie stadion, ktory kosztowal 600... na razie tak to wyglada, obym sie mylil. co do polskich kadrowiczow, to sa za drodzy i za slabi ;) a czy bedzie szarzyzna i kopanina? jasne, taki juz nasz los... oby bylo gryzienie trawy i ambicja, to juz przynajmniej polowa sukcesu. emocje to emocje, bedac lechista nie mozna sie nudzic
25 czerwca 2009, 14:39 / czwartek
dobra wyzaliłes sie to teraz mozna temat zamknac:-)
25 czerwca 2009, 14:53 / czwartek
To ja mam dla ciebie Castrop propozycję.Weż zaproponuj rozwiązanie.Spotkaj się z Panem Kucharem i powiedz mu żeby dał na lechie 100 mln na sezon(w tych dzisiejszych czasach kryzysu)..Zostań skautem Lechi i ściagnii nam nowego C.Ronaldo i Kakę.
Ściągnij nam gwiazdy i wpłyń na Mosir i Policję by nie robiła nam najwiekszego bufora w europie.Rozbuduj T29 by weszlo na niego 30 tys kibiców(proponuje zdjąc krzesełka) a na koniec ogarnij się bo nie wiesz co piszesz .
Polowa klubów ekstraklasy ma problemy z finansami.Połowa z I i II ligi mysli żeby się wycofać z ligi .A ty w tej chwili myslisz o Wielkim Klubie Lechia od razu(jak zapalenie światła).
Musisz przeprowadzić się do Madrytu(Real).
Juz ptak budował wielką pogoń na chypcika.I jak to wyszło wszyscy wiemy(zresztą nasz przyklad Lechii-olimpii tez jest dobry).Tak więc trzeba poczekać i być cierpliwym ale patrzec na ręce.Bo Lechia to Lechia i zasługuje na bycie Wielką.
Bez urazy pozdrawiam.
25 czerwca 2009, 15:29 / czwartek
to że Castrop nie ściagnie do Lechii nowego Kaki to pewne, ale jeszcze pewniejsze jest to, że jak się chce coś wyjąć to najpierw trzeba włożyć, jak chce się zrobic interes to trzeba na to kapitał i ludzi którzy ten kapitał umiejetnie rozkręcą.. Europa i jej wielcy ludzie przez wiele lat nie na darmo zapracowali sobie na szereg ciekawych przysłów życiowych, oto jedno z nich:
..O prawdziwej decyzji nie świadczy to, czy człowiek potrafi ją umotywować, lecz to, czy potrafi jej sprostać..
a panu Kucharowi życze tylko tego aby zrozumiał, że bez "rozruchu" o którym mówi Castrop może co najwyżej w Gdańsku zbudować "drużynę Pierścienia", a to poniżej żeby pan Kuchar sie nie smucił, bo jego kasa wróci sie w dwójnasób ale pod warunkiem, że zainwestuje w Lechie duzo grosza:
...Sukces jest najgłośniejszym mówcą świata...
bez obawy panie Kuchar ale i bez szwindli, wtedy i akceptacja i sukces i fortuna pójdzie za panem.
25 czerwca 2009, 15:31 / czwartek
Ja zupelnie castropa rozumiem. No jak to moze byc, ze Lechia jeszcze nie jest mistrzem swiata i nie ma miliardow na plusie no i czemu na t29 nie ma na kazdym meczu 105 tys osob? Ile mozna czekac? Najpierw 3 lata w drugiej lidze, a teraz caly sezon zmarnowany i nawet jednego meczu nie zagralismy na poziomie Barcy albo ManU. Co tu ogladac. I jeszcze ten grubas na prostej co zaslania, az sie popcorn odechciewa jesc.
25 czerwca 2009, 15:40 / czwartek
Z tego co castorp pisze to przyszedł Pan Kuchar i Lechia ma już być na poziomie LM ??? Walczyć o Eurpejskiego Trofea !! Nie o same Europejskie Puchary tylko o już ich Trofea. No tak przyszedł "możny kasiasty Pan" i ma tu zrobić w ciągu paru miesięcy istną Barcelonę ??:) Mnie się wydaję, że drużynę która na stałe ma być jedną z liczących się w Polsce przynajmniej, buduję się przez parę lat. No chyba, ze się pompuje jak u ruskich i Ukraine takie pieniądze od kasiastych magnatów. Ale to Pan Kuchar zapewne by marzył o takich pieniądzach. Więc spokojnie, bo balon można szybko napompować i będzie wyglądał jak balon ale może on łatwo pęknąć i zostanie nic po nim !!
25 czerwca 2009, 15:44 / czwartek
Castorp i inne "transferowe płaczki" ogarnijcie się !! Czy wszyscy płaczący zdają sobie sprawę od kiedy jest okienko transferowe??? Informuję od 1 lipca!!!
Nie jesteśmy Realem Madryt i chyba dobrze, że nie ma informacji z kim są prowadzone konkretne rozmowy.
Ogarnijcie się ludzie.
25 czerwca 2009, 15:51 / czwartek
A teraz na powaznie:
"Panowie z zarządu poklepują się po plecach, pod stołami zacierają ręce, rozmasowują palce stóp."
- jestes tak blisko zarzadu, ze wiesz dokladnie co robia czy po prostu piszesz aby siac ferment?
"Koncepcja budowy wielkiej Lechii znowu staję tylko obiecanką"
- dziwne. Ja od 2001 roku widze tylko progres, klub rozwiaja sie organizacyjnie oraz co roku osiaga co raz lepszy wynik sportowy. Zdarzaja sie bledy, bo tylko ten kto nic nie robi ich nie popelnia. Najwazniejsze, ze z bledow wyciagana jest nauka.
"Niestety próżne nasze nadzieje, bo w kolejnym sezonie czeka nas szarzyzna ligowa, kopanina, zszargane nerwy, walka o utrzymanie, oby tylko znów zakończona happy endem."
- jasnowidz jakis czy jaki... uj? Jak juz przewidujesz przyszlosc to powiedz czy bedzie ten happu end czy nie. I podrzuc tez numery totolotka na sobote.
"...czyli niezapomniane popisy wirtuozerii technicznej Rogalskiego, porażająca skuteczność w ataku Kowalczyka oraz K. Bąk jako mur nie do sforsowania...których poziom piłkarski budzi podziw i zazdrość w niejednym zakątku Hiszpanii, Włoch czy Anglii."
- nikt Ci nie broni ogladania wirtuozow z Hiszpanii itd.. nikt tez na t29 za Toba nie zaplacze. No chyba ze Stary P.
"A co do tej pory zrobiono po zakończeniu sezonu. Transfery dotąd na minus – chyba z dziewięciu odchodzi, przychodzących póki co zero."
- od kiedy to rozlicza sie z tranferow przed otwarciem okienka transferowego?
"a wyjdzie jak zawsze, czyli prosto z łapanki wezmą niechcianych lub kontuzjowanych zawodników z I ligi lub spadkowiczów. "
- znow piszesz zeby popisac i zasiac fermentu, czy nie slyszales o testach w Poznaniu?
"Prawie jak drugi Ptak, taki Ptak Bis, chociaż ten przynajmniej pomógł ŁKSowi w zdobycia mistrzostwa."
- i co jeszcze im dal? Poza kupa dlugow i problemow z ktorych do tej pory nie moga sie wydostac? My juz to przerabialismy i zdecydowanie wole isc malymi kroczkami niz byc mamiony wizja mistrzostwa w przyszlym roku.
"Chociaż i to nie do końca, bowiem któryż właściciel klubu bez zmrużenia oka zadeklarowałby, że na razie nie interesuje go zwiększenie
frekwencji na meczach, dlatego nie będzie dokonywał transferów piłkarzy z tzw. "wielkimi nazwiskami"."
- gdzie chcesz upchnac na t29 dodatkowe kilka tysiecy?
"Czekać na próżno? Tylko komu życia starczy?"
- uwierz mi, Twoje 3 lata ta t29 to nie wiecznosc.
Teraz na topie jest Barcelona wiec kibicuj jej mocno, bedzie sielanka. A jak cos bedzie nie tak to najblizszy final LM wskaze Ci Twoj nowy, ukochany klub.
25 czerwca 2009, 16:11 / czwartek
Tytuł tematu niezły wymyśliłeś :) Drugi Mickiewicz
25 czerwca 2009, 16:19 / czwartek
Co do jednego się z castorpem zgadzam. Po konferencji prasowej p.Kuchara od razu przypomniałem sobie Ptaka w Szczecinie i te jego przepychanki z miastem o teren przy stadionie. O wzmocnieniach ani słowa, za to gadka o dzieleniu kasy z BA, przykłady innych miast, które dają kasę oraz "międzynarodowa agencja marketingowa", która przygotuje plan dzięki któremu Lechia będzie miała budżet 70 MILIONÓW złotych. Chciałbym się mylić, ale śmierdzi mi to...
25 czerwca 2009, 16:22 / czwartek
wyrzucic z forum cpuna castorpa !
25 czerwca 2009, 16:31 / czwartek
oddaję głos na: "nie wyrzucać" : )))))
..... oraz K. Bąk jako mur nie do sforsowania, siła spokoju i pewność w liniach obrony. : ))))))))))))))))))))
ad rem . . . widać tak miało i ma być : ) taka gmina
acz jak tu ktos napisał nie można nie dostrzegać progresu za ostatnie kilka lat, nawet jeśli pasuje to do koncepcji postu no nie można,
ps. oddanie Andruta to zdecydowanie wzmocnienie drużyny, może nie duże ale zawsze
26 czerwca 2009, 15:21 / piątek
Ja bym nie panikował....mamy przecież w szeregach castorpa.....każdy wie co potrtafi jego słynny "laczek" i nikt nie chce aby wpadł w szał... :))))) ksywa castorp budzi w całej Polsce przerażenie...... :))) :)))))))))))))))))))
26 czerwca 2009, 16:12 / piątek
Castrop niech cię kule biją...
26 czerwca 2009, 17:26 / piątek
powiało filozofią.........
26 czerwca 2009, 17:48 / piątek
Dla kogoś kto spędził ponad 20 lat oglądając głównie mecze drugiej lub niższych lig, będzie niesamowitą przyjemnością obejrzeć Lechię drugi sezon z rzędu w ekstraklasie.
Dlatego ja już nie mogę się doczekać kolejnych emocji przy T29, nawet jeśli nasi kopacze mają walczyć tym samym składem o utrzymanie.