Lechia Gdańsk-Zagłebie Lubin 25.09.2009.godz.20
strona 4/6
25 września 2009, 20:53 / piątek
Ten mecz to jest jakiś żart? ŻADNEJ klarownej sytuacji z obu stron. Pierwsze 3 minuty to wymiana podań w formacji obronnej Lubina. 3 MINUTY! Cały mecz tak wygląda jakby żadna z drużyn nie chciała strzelić bramki. Do tego Zagłębie grając w obronie cofa całą drużynę na swoją połowę.
BTW. Nie czytałem wątku, ale czy jest jakaś akcja pt. "brak dopingu"? Cała połowa minęła i oprócz "jebać PZPN" podczas wyjścia drużyn na murawę, nic więcej nie dało się usłyszeć. Kibice chyba się dostosowali do poziomu meczu...
25 września 2009, 20:55 / piątek
mofogda to zorganizowana akcja, na wszystkich stadionach e-klasy i 1-szej ligi. Na teraz moge powiedziec ze Legia sie dostosowała również
25 września 2009, 20:55 / piątek
dzieki bardzo.mam
25 września 2009, 21:05 / piątek
Przyznaje sie ze jechalem na Mateusza , ale Kapsa wcale taki pewny w bramce nie jest, mamy w druzynie chyba jakis kryzys bo graja padline !!!
25 września 2009, 21:43 / piątek
Kurwa jacy my jesteśmy słabi.
I chuj że Smuda prowadzi Zagłębie. Że to niby jakiś czarodziej? Że to oni odrazu będą atakować miejsce na podium? Gówno. Słabi są a my na równi z nimi.
Na takich ogórkach sie punkty kosi kurwa.
Ręce opadają, kurwa znów wraca stare...
25 września 2009, 21:44 / piątek
przestancie pieprzyc, ze wraca stare, kafar tez cudotworca nie jest, a kazda druzyna laie kiedys spadek formy ... zastanawia mnie tylko, czy naprawde nie ma moznaby zastapic kaczmarka, ktoremu dzisiaj gra nie idzie, a dosrodkowania ma po prostu chujowe dzisiaj ...
25 września 2009, 21:50 / piątek
jeest!!! 1:0 Lukjanovs nareszcie!!!
25 września 2009, 21:52 / piątek
goool !!!! Lukjanovs czy to był samobój ? ;)
25 września 2009, 21:58 / piątek
samoboj, ktory byl zasluga lukjanovsa :)
25 września 2009, 22:00 / piątek
samobój, który był zasługa lukjanosa oraz sędziego ;]
25 września 2009, 22:00 / piątek
nie ważny styl !!! ważne że mamy kolejne 3 punkty ! :)
25 września 2009, 22:09 / piątek
wymęczone zwycięstwo; ważne 3 punkty;
bramka to raczej rzeczywiście samobój.
25 września 2009, 22:18 / piątek
to bez znaczenia, gol na konto Wani i Kaczmarka
a teraz do calego wystepu:
Niepewna gra w bramce Kapsy, chociaz bardzo dobra na przedpolu. no i w najwazniejszej statystyce jest tak jak byc powinno moja nota 8.
K.Bąk brak błedów w obronie i kilka dobrych podlączeń do ataku 6.5
Manuszewski solidna gra defensora, robił co do niego należało 8.
Wołąkiewicz jak wyżej + kilka porządnych rezegrań 8.
Mysona dla mnie niezauważalny z przodu, solidnie w obronie 6.
Surma widac ze grypa dala sie we znaki, zupelnie niezauwazalny na boisku 5.
Bajic skutecznie w destrukcji, idealnie spelnial sie jako lącznik miedzy obroną a drugą linia. Slabiej z przodu ale rowniez bez jakiś tragicznych strat 7.
Kaczmarek, byl wszedzie, kladł nogi gdzie tylko mógł, walczył, chociaz troszke niedkladne zagrania + akcja "golowa" 8,5
Rogalski brak zastrzeżeń ale i bez fajerwerków 7
Nowak krotki chociaz tresciwy występ, dobrze mu zrobil pobyt na lawce 7,
Zmiennik Bajicia grał zbyt krótko na ocene
Rybski robił co do niego należało, w pierwszej połowie zdecydowanie lepszy niz Lukjanovs. 7,5
Lukjanovs w pierwszej polowie zupelnie niezauwazalny, drugiej(szczególnie po wejsciu Nowaka) zdecydowanie odżył. No i bramka 8,5
Buzała widac ze kontuzja przeszkodziła w dobrym występie, chociaz brak jakis tragicznie zmarnowanych okazji(moze poaza tą 1:1) 6,5
Druzyna ogólnie zagrała z większym zaangażowaniem niz w meczu z Wisłą(tego z Legią nie bede nawet komentował). Widac brak zgrania dwójki napastników ale chciałbym cześciej oglądac Rybskiego i Lukjanovsa razem tak by pod koniec rundy tworzyli zabójczy duet. Ocena za pierwszą połowe 5. Za drugą 9
wszystkie oceny w skali 1-10
Kafarski za odwage przy wejsciu Nowaka i Pietronia, za przejscie w system 4-2-2-2, a pozniej 4-1-3-2 ocena 9
tyle ;]
25 września 2009, 22:21 / piątek
ps. gdyby byl remis wszystkie oceny o 2 pkt w dol. Za zwycięstwo sie nalezy ;]
25 września 2009, 22:31 / piątek
Mecz żenada, doping również. Walenie głową w mur, wrzutki Kaczmarka na niskich zawodników po co sie pytam skoro nikt nie potrafi banią strzelić gola - powinien wrzutki zastapic podaniami po ziemi. Pomoc wydaje sie tez sztywna zero kreatywności, obrona w miare solidnie no i Kapsa... liczy sie wynik ok ale Lubinianie mieli tez blisko zwycięstwo. Rogal w sumie biegał ale nic nie wniósł ( na ławe od następnego meczu Kaka, Rogal ) najpewniejsze punkty zespołu na dzis to Bąk oczywiscie z obrony i Huberto. Pozdrawiam.
25 września 2009, 22:51 / piątek
nie bylo was a pierdolicie 3 po 3 debile
25 września 2009, 22:52 / piątek
a moze troszke grzeczniej "geniuszu" ?
25 września 2009, 22:57 / piątek
Cieszy zwyciestwo...ale styl juz mniej.No i te "krotkie" rzuty rozne dramat.Chyba ze 4 razy wykonywane i za kazdym razem......A MY SWOJE!!! :-)
25 września 2009, 22:58 / piątek
Przedewszystkim kapitalny mecz Huberta, i przynajmniej bardzo dobra gra Lukjanovsa. Macie ta jego nie jego bramke. Podoba mi sie jego styl gry i tym ze gra ryzkownie i wie ze z przodu nie ma nic do stracenia. Niezle wejscie Buzaly, wiadomo ze nie gral dlugo i nie pokaze wielkiego futbolu, ale bylem milo zaskoczony. Nie zgdoze sie, ze Mysona nie widoczny z prozdu. Bo w 1 polowie bywal tam wiecej niz Kaczmarek...Eh nasze skrzydla opadaja coraz nizej.
25 września 2009, 22:58 / piątek
Gdzie mozna zobaczyc powtorke calego meczu? Niestety dopiero teraz z pracy wrocilem. BialoZielone pozdrowienia
25 września 2009, 23:01 / piątek
Mądra gra Lechii po strzeleniu bramki, obyło się bez nerwówki.
25 września 2009, 23:08 / piątek
odnośnikpięknie Panie Łabędzki :)
Poza tym przegrywać to trzeba umieć a nie płakać CIPO!
25 września 2009, 23:41 / piątek
szału w tym meczu nie bylo.solidnie i dosc pewnie w obronie ale w ataku brak pomyslu. poprostu brakuje jakosci.
25 września 2009, 23:50 / piątek
Pierwsza połowa to obraz nędzy i rozpaczy. W drugiej jakby się nawąchali,bo od poczatku poszli jak burza. Co nie zmienia faktu,że cały mecz chujowy.
Teraz do tej całej rzeszy co tak krytykowała Bączka za jego słabe występy. Jak oceniacie dziś występ Kapsy? Bo właściwie tylko cud sprawił,że nie przegrywaliśmy 2-0 (chociaż przy drugiej okazji,był faul... nie mniej jednak Kapsa wypuścił piłkę z łapek - bład ewidenty), pierwszej szmaty pod brzuchem chyba nie trzeba komentować. I to wszystko sytuacje nie specjalnie groźne, strach pomyśleć co by sie działo przy lepszych strzałach przeciwników. Kilka niezłych wyjść jedynie.
Rogalski to dno-wiadomo od dawna i nie zmieni tego nic, nawet udane występy kiedyś. Nie można go zastąpić kimś młodszym ? No żesz kurwa ile można grać w 10.
Najlepszy w moim odczuciu Ivans (bez znaczenia,czy strzelił,czy samobój).
25 września 2009, 23:53 / piątek
wedłóg protokołu meczowego strzelił Ivans ;]
25 września 2009, 23:55 / piątek
chyba jakiś inny mecz oglądałem na stadionie
Najlepszym zawodnikiem w Lechii był dziś zdecydowanie Arek Mysona. Uratował nas od porażki, wygrał zdecydowaną większość pojedynków (w których bronił, albo wyprowadzał piłkę), był niemal bezłędny i bardzo fajnie chodził z Kaczmarkiem po lewej stronie.
Gol chyba po faulu, tak mi się wydawało na stadionie, tak mi się wydaje po obejrzeniu powtórki. Pomogliśmy szczęściu, tym bardziej, że wcześniej padł gol dla Lubina, nieuznany z powodu znacznie mniej zauważalnego faulu.... niemniej Zajebie ma prawo czuć się dziś oszukane.
Ja naprawdę nie wiem co Rogalski wie o tych naszych kolejnych trenerach, że wszyscy go bezkrytycznie wstawiają do składu i trzymają do końca na boisku, ale tak jak nigdy go za bardzo nie krytykowałem, tak teraz to jest totalne dno, zdecydowana przewaga bezproduktywności nad produktywnością, no i zawodnik zabierający niepotrzenie innym tlen na boisku. Mam wrażenie, że gdyby Kowalczyk dostał tyle minut co Rogal w tym sezonie to już trzy razy doszedłby do dużo wyższej formy.
10 min. do końca a na boisko wchodzi nasz as z rękawa: Pietrowski... No żesz Kafar.... nawet jeśli umówileś się z Kucharem, że będziesz wprowadzał młodych żeby się ograli przed 2012, to nie rób tego kilka minut przed jak remisujemy, który musimy wygrać.
Buzała - dobrze, że wreszcie wrócił, ale to zawodnik, któremu brakuje boiskowego intelektu, za mało myśli. Nie można iść niemal sam na sam i wpaść samemu w nogi obrońcy.
Cieszę się bardzo z tego zwycięstwa i że umacniamy się w górnej połówce tabeli, ale pracujmy nad ofensywą, bo strasznie męczymy się w przygotowywaniu sytuacji bramkowych, dziś nie mieliśmy właściwie żadnej setki.
26 września 2009, 00:20 / sobota
Na pewno przy bramce nie było faulu. To że łąbędzki zwinął sie w kłębek zamiast skakać do głowy to jego problem. Co do akcji Zagłębia nie widziałem ale z trybun faulu tam nie widziałem szczerze mówiąc. Generalnie to co dziś sędzia wyrabiał to jest brak słow.
Nie wiem kto krytykuje Mysonę zdecydowanie jeden z najlepszych zawodników na boisku obok świetnie dziś grającego Wołąkiewicza, dobre też zawdoy Lukjanovsa. Kapsa występ dramatyczny moim zdaniem. Strasznie nie pewny, nie umie grać nogami, a gdyby lepiej Zagłębie wrzucało piłkę przy rożnych to ze trzy by wsadzili...
Kaczmarek dochodzi do dośrodkowań i co dalej? tragedia, z 10-15 wrzutek dziś i WSZYSTKIE złe... A Rogalski powinien zmienić zespół na ME.
26 września 2009, 00:21 / sobota
Ja i moi znajomi uważamy, że najlepszy na boisku dziś był Hubert. Kasował wszystkie piły czysto, naprawde szacunek. Również uważamy, że gol dla nas padł po faulu, aczkolwiek sędzie go uznał i trzeba to respektować ;) akurat teraz My mieliśmy szczęscie...
A z Rogalem to nie wiem jak on to robi, że gra ciągle w pierwszej jednastce, musi coś mieć w sobie... Dzisiaj nie był zbyt widoczny, dalej praktykował strategie chowania się przed piłką.
I szacunek za protest dziś, pokazaliśmy, że potrafimy się zjednoczyć jako kibice.
Aejaejao!!!
26 września 2009, 00:26 / sobota
sprawdziliscie dzis kapse i co? Ci co jechali na Baczka po ostatnim meczu dalej uwazaja ze powinien stac Kapsa w bramce?
26 września 2009, 00:29 / sobota
Szacun za protest. Byłem sceptycznei nastawiony, ale teraz wiem, że było to potrzebne. Niech wszyscy zobaczą jak może wyglądać Polska piłka przez tych czerwonych skurwieli.
A co do samegio meczu to słabo, ale wazne sa 3 punkty.
Rogal dzis rozegral akcje zycia, w doliczanym czasie gry lezac i zwijajac sie z bolu zapewnil nam zwyciestwo! on powinien wchodzic w 90 minucie jako zmiana taktyczna!
26 września 2009, 00:48 / sobota
liczą się 3 punkty
szczęście sprzyja lepszym
tyle.
26 września 2009, 01:19 / sobota
Gładyś wez sie chlopie za robote,bo jak narazie to nie mamy bramkarza :(
26 września 2009, 01:38 / sobota
Kafar - posadzenie Mateusza na ławie bez żadnego wyraźnego powodu i ryzykowanie Kapsą to jak strzelanie sobi w stopę, znowu Bajić i Rogal jednocześnie, drużyna źle znosi obecność kazdego z nich, ale wystawienie dwóh naraz to czysta dywersja i sabotaż, rozmontowanie, połozenie gry do przodu na łopatki, dlaczego nie gra Kowal który nawet w kilkuchwilowych ostatnio epizodach zawsze coś ugrał coś szarpnął, znowu kurwa jakieś coś Kafarskiego ? ? ?
Kapsa - dobrze że szczur w 18 minucie nie leciał w środek bramki, uffff jak ktoś lubi takie emocje to Kapsel najlepszy, w zadymie z drugiej połowy jak nie bramkarz, acz . . .chętnie obejrzę powtórki, miał on i my szczęście że nie graliśmy z Wisłą czy Legią bo okazji do podobnych klap miałby bez liku a tych nie zwykł przepuszczać
Rogal - mi doprawdy nie chodzi o to że on dzisiaj nie miał ani jednego zagrania które mogłoby przynieść drużynie jakąkolwiek korzyścć (poza "akcja" z 90 minuty: ) ) ale . . . a kurwa, beznadziejna sprawa, znaczy musi jaka dziura w kosmosie i choćby nie wiem jak się migał przed grą i tak będzie męczył nasze oczy wystawiany przez kolejnych trenerów
Bajić - 4-5 zagrań ok, reszta chodzona w tempie emeryta tydzień po zawale serca, ile polotu, werwy, zacietości, powera, niekonwencjonalnych zagrań siejących spustoszenie w defensywie przeciwników wnosi ten gracz do gry Lechii to . . . ciężko o mniej
Kaczmarek - raz wyjdzie raz nie, ale szuka gry szuka piłki, gryzie, szarpie, dzięki niemu cś, cokolwiek się dzieje
Hubert - rewelacyjnie, znakomicie, pomidor : )
Lukjanows - to co zawsze, czyli bardzo dobrze,
Manek wiadomo, coaz młodszy nie jest ale . . . jak dla mnie to niechĆwirek po tym czym mnie uraczył nie spieszy sie z rekonwalescencją
Buzi - ok, dużo lepszy niż Zabłocki w Warszawie tydzień temu
protest - do dupy, odmroziliśmy sobie uszy, prawie,
dziecinada
26 września 2009, 02:41 / sobota
verde dwa piwa mniej i rozjasnisz swoj umysl nie mowiac o wzroku no i pamiec Ciebia zawodzi albo za daleko nie siega jesli tak jest to przypomnij sobie parady swojego idola z przed tygodni jak napierdalal panterki i wyskoki i w podobnej sytuacji walil podobne kiksy ale jestli to Kapsa popelnil blad raz to wielki halo, tylko slepy widzi ze bąk jest lepszy mial swoja szanse ale dal dupy i wszystko w tym temacie kapsa jest lepszy w przedpolu i dla mnie pewniejszy czas pokarze i nie wazne kto w tym temacie ma racje mnie interesuje kto lepiej broni a moje nazwisko to Kapsa a dla przypomnienia a z zalem to robie Legia-Lechia 2-0
26 września 2009, 02:48 / sobota
ach i jeszcze jednio zdanie dodam ogladajac powturke z meczu cytuje szukuje sie zmina wchodzi buzala szukują sie szybkie akcje w grze ? trucht buzały? czy zaczepne akcje rogala?
26 września 2009, 02:52 / sobota
ale numer rogalski jak nawet truchta łapie skurcze
26 września 2009, 06:51 / sobota
Mecz na zero z tylu wiec lepiej niz z bonczkiem w bramce!
26 września 2009, 08:16 / sobota
ręka, a dokładnie łokieć, lewy
26 września 2009, 08:27 / sobota
Mysona - najlepszy na boisku (walczak)
Kapsa - jeszcze ze dwa mecze i nabierze pewności siebie, przedpole było jego, choć i babol sie przytrafił. Ogólnie zaprezentował się moim zdaniem lepiej od Bąka i na niego bym jak narazie stawiał.
Wania - mam nadzieje ze ta bramka uskrzydli chłopa ;))
Ogólnie mecz słaby, ale ważne są 3 punkty!!!
26 września 2009, 08:53 / sobota
jak ktoś ma możliwość zarzuić linka do nieuznanek bramki Zagłębia, lub całego meczu to . . . bardzo poproszę
26 września 2009, 08:59 / sobota
O tym meczu można napisać jedno- "jak dziad, z dziadem". To że lubinki są słabe, to za przeproszeniem chuj mnie obchodzi. To ich problem. Jednak to, że Lechia na ich tle zagrała tragicznie, jest już powodem do zmartwień.
Kapsa na bramce to TRAGEDIA!!!!! Kto widział jego dobrą grę na przedpolu, miał chyba różowe okulary, albo zbyt wiele promili we krwi. Przykuty do lini bramkowej, nie wychodził do dośrodkowań. Gdyby sędzia uznał gola dla lubinków, byłaby to wina Kapsy. To samo kiks z 18 minuty, kiedy puścił piłkę pod brzuchem. Dzięki jego "paradom" mogłobyć 0-2 i żadna ręka Ivansa by nie pomogła. A 0-2 z lubinkami u siebie, nijak się ma do 0-2 na Ł3.
Kaczmarek nadawał się do zmiany zaraz po wejściu. Praktycznie każda piłka to strata- jedno dobre zagranie dało nam jednak gola. Rzuty rożne, rzuty wolne w jego wykonaniu to oddanie piłki przeciwnikowi. Czas zmienić wykonawcę.
Bramka, a jakże cieszy. Jednak gdyby sędzia był lepiej ustawiony, zauważyłby faul i rękę Ivansa.
Cieszy zwycięstwo, ale z taką grą na Górnym Śląsku dwa razy dostaniemy po gaciach.
26 września 2009, 09:09 / sobota
ZETO na bramke.
26 września 2009, 09:22 / sobota
Bardzo slaba gra obu druzyn . Mecz o dwie klasy slabszy niz pokazywana w nocy powtorka Legia - Lech . Niepewna i wrecz slaba gra Kapsy . Przewidzialem to ale mnie to zmartwilo . Opisy na portalu Trojmiasto , oficjalnej stronie Lechia Gda zenujace i pozbawione obiektywizmu . Jak mozna po dwoch fatalnych interwencjach Kapsy napisac ze obronil strzal z problemami lub w drugim przypadku bredzic o pieknej obronie gdzie najpierw nie wyszedl do dosrodkowania zostajac jak zwykle na linii a pozniej odbil pilke po strale glowa z 3 metrow przed siebie i tylko sedzia nas uratowal widzac rzekomy faul . Piszacy te idiotyzmy i chyba ten sam piszacy o Lechii w zapowiedzi meczu w PS powinien skupic sie na pisaniu na forum pod anonimowymi nickami
chwalacymi Pawla Kapse . To jest robienie wody z mozgu . Kto byl na meczu widzial i ma swoje zdanie . Dobrze ze to koniec urlopu i wracam z naszego piekielka do roboty . Na forum bede pisal nadal bo mam na celu dobro ukochanego klubu . " Redaktorku " rpbisz krzywde Kapsie pomimo ze to Twoj friend . Najgorzej ze dzialasz na szkode Lechii a tego sie nie wybacza .
26 września 2009, 09:41 / sobota
Gdzie mozna zobaczyc powtorke calego meczu?
26 września 2009, 09:56 / sobota
Kro mam przeczucie, że przychodzisz na mecz i cieszysz się z błędów Pawła, określ się komu kibicujesz Lechii czy może jesteś menagerem Mateusza.
26 września 2009, 09:56 / sobota
Druga polowa o niebo lepsza. Gol niestety wydrukowany ale pieprzyc to.
LECHIA!!
26 września 2009, 09:59 / sobota
Verde jak to nie bylo wystarczajacego powodu !!!!!!
za to wybijanie pilek, ktore zlapalby byle trampkarz, na rog
co przeciez jest stworzeniem groznej sytuacji pod nasza bramka (czytaj: rzut rozny)
przeciez to nie jest gra dla zespolu tylko gra pod siebie - dla lepszej noty
tym razem sie nie udalo, bo niewiele osob dalo sie na to nabrac
taki np. Franek Smuda sciagnalby go od razu z boiska i nie wzial do autokaru na powrot
druga sprawa:
Bąk tak naprawde nie jest nauczony rywalizacji, przez wiele lat byl ciagniety za uszy (przynajmniej do trzeciej ligi wlacznie, pozniej mam nadzieje, ze juz nie, ale w sumie kto to wie), nie wazne jak gral musial bronic, jak to sie mowi na uklady nie ma rady
nie twierdze, ze inni bramkarze (rezerwowi: Muszka, Dargacz, Dittrich, Biecke, Opuszewicz - pisze z pamieci wiec moglem o kims zapomniec lub przekrecic nazwiska) byli od niego lepsi, tak naprawde nie dostali nawet porzadnej szansy, musial grac Bąk i tyle
znajac troche uklady panujace w Lechii jeszcze z przed A-klasy podejrzewam, ze i w juniorach juz byl forowany (chodzi mi o to, ze zawodnicy sciagani z innych klubow bardzo czesto musieli grac, a dlaczego pewnie wiesz, nie jest to temat na forum)
chlopak po prostu nie wie co to jest zdrowa rywalizacja
verde 90 % tego forum nie zna tych czasow, ale my tak, wiec zapewne pamietasz, ze jak juz, ktorys z trenerow wkurwil sie za kolejny slaby (zawalony) mecz Bąka i w koncu wypuscil innego bramkarza to Bąk po powrocie zawsze bronil duzo lepiej
konkludujac uwazam, ze przerwa dobrze mu zrobi, gdyz tylko wplynie to na poprawe jego gry
26 września 2009, 10:01 / sobota
Karollo , a moze Kro to sam M. B. ;)
26 września 2009, 10:28 / sobota
dd100- Bączek nie był uczony rywalizacji?? Śmiech.
Od dawna Bączek nie jest ulubieńcem władz Lechii, stąd też w praktycznie w każdej przerwie międzysezonowej poszukiwany był jego następca. Co prawda Muszka był za słaby żeby wygrać rywalizację z Bączkiem. Jednak Opuszewicz od razu wszedł do bramki. To samo było z Biecke. Za czasów Borka, długo w bramce stał Sobański, a Kubicki od początku praktycznie postawił na Kapsę. Za każdym razem Bączek wracał jednak do bramki. Fakt, że po każdej takiej przerwie, Bączek zawsze wracał w wyższej formie.
26 września 2009, 10:30 / sobota
ZETO na BRAMKE. zeby tylko Kapsa bronił z polonia bytom