LECHIA W MEDIACH
strona 14/79
24 grudnia 2011, 09:56 / sobota
Dejmen:
To jest właśnie główny problem tej Drużyny. Zapytaj Ljukjanovsa albo Deleu kiedy powstał klub piłkarski Lechia Gdańsk. Zapytaj niektórych piłkarzy o historie. Ja rozumiem, że piłkarz jest głównie od tego żeby grać ale Oni nie wiedzą co to znaczy założyć koszulke Lechii. Nie mamy obecnie w składzie ani jednego takiego zawodnika który to rozumie. Rozumie, że granie w barwach Lechii to zaszczyt. I dlatego mamy takie wypowiedzi jak ta Pawłowskiego. Gdyby mnie ktoś zaoytał jakie są moje życzenia na nowy rok powiedziałbym: Chciałbym utrzymac się z Lechią w Ekstraklasie, być jak najwyżej w tabeli.
A byli u Nas tacy zawodnicy którzy mieli Lechie w sercu:
Buzała, Pęczak ale ich kafarski pogonił.
Nasze miejsce w tabeli to nie tylko słaba gra ale i brak poczucia przynależności do Naszego Klubu i Barw Biało-Zielonych.
24 grudnia 2011, 09:58 / sobota
brak poczucia przynależności zawodników rzecz jasna, bo kibiców mamy najlepszych na świecie.
Wesołych Swiąt!!
24 grudnia 2011, 16:11 / sobota
artykuł z gw
niestety, to cała prawda odnośnie zarządzających Naszym Klubem..
"Najgorsze jest to, że zarządzanie klubem, pod wieloma względami, przypomina prowizorkę. Kierownictwo klubu błądzi po omacku w wielu aspektach - od sportowych zaczynając na biznesowych kończąc..."
smutne to, dopóki kuchar będzie właścicielem Lechii nic się nie zmieni..
oby Nowy Rok przyniósł zmiany i w Lechii pojawił się prawdziwy inwestor :/
26 grudnia 2011, 00:26 / poniedziałek
A teraz złośliwie:
Więcej Murzynów !
Wszystkim, którzy byli zachwyceni "umurzynieniem" Lechii i nie widzą zwi8ązku z totalnym rozbiciem drużyny, składam niniejszym serdeczne gratulacje. Bo cóż innego można im powiedzieć?
26 grudnia 2011, 10:45 / poniedziałek
ale powiedz co ci da to marudzenie na forum ze niechcesz bambusa jak klub i tak zrobi swoje.Ten zarzad sie nadaje do rządzenia ale w 1 lidze
26 grudnia 2011, 12:56 / poniedziałek
@1947 - można powiedzieć np jaki to związek i jakie są na niego dowody.
A tak w ogóle - co to ma wspólnego z tematem wątku?
26 grudnia 2011, 15:46 / poniedziałek
Co mają Murzyni wspólnego z tematem "Lechia w mediach"? Niby niewiele. Choć pamiętam taki czas, w którym insynuowano, że Lechia jest klubem rasistowskim, a nawet artykuł o tym, ze zamiast zapowiadanych murzynów na Traugutta zawitał Mysona. Opromieniony tym, że jako piłkarz ŁKS-u pokazywał się w antywidzewskiej, a w zasadzie antyżydowskiej koszulce.
No to ktoś wpadł na pomysł, żeby ściągnąć Murzynów. Minęło półtora roku od czarnej napaści, której kilka osób wtórowało z nieukrywanym zadowoleniem i jest taki rozpiździaj w drużynie, jaki jest.
Ci, którzy zadecydowali, że Lechia ma się stać międzynarodową mieszanką z czarnymi rodzynkami oczywiście teraz są niewinni, bo oni są odpowiedzialni za wszelkie zmiany tylko wówczas, gdy ich efekty są zadowalające.
Natomiast ich klakierzy, którzy nawet na tym forum pisali hołdy pochwalne, teraz jakoś nie zabierają głosu w sprawie efektu czarnego desantu.
Czyli: jakiś tam związek jest.
26 grudnia 2011, 16:56 / poniedziałek
Nie mówię, że nie masz racji ale... Poprosiłem o konkrety - dlaczego sądzisz, że "rozpiździaj" w drużynie jest przez czarnoskórych piłkarzy? Do tej pory argumenty są takie, że "jest, bo tak!". Zresztą wcześniej użytkownik Cygnus x-1 również wcześniej prosił o wyjaśnienie i nie doczekał się.
Ale kto nie zabiera głosu w sprawie Murzynów? Po żenującym meczu z Legią natrafiłem co najmniej na kilka (jak nie kilkanaście) postów mówiących, że jednym z lepszych w naszych szeregach był Deleu. Natomiast po pozostałych meczach z końcówki jesieni bardzo wielu Braci z forum pisało, że Traore był jedynym piłkarzem zasługującym u nas na pochwałę. Więc ewidentnie nie jest tak jak mówisz. Mało tego - wynika z tego, że po ostatnich meczach Murzyn jest tu najczęściej chwalonym graczem z pola.
26 grudnia 2011, 17:00 / poniedziałek
Niektórzy albo nie pamiętają albo nie byli w tym czasie zainteresowani tematem
Lechia Gdańsk miała kupić Murzyna. Kupiła... Mysonę
.Grzegorz Kubicki, Gdańsk15.07.2008
Po kłopotach z kibolami rasistami Lechia Gdańsk miała zatrudnić czarnoskórego piłkarza. Tymczasem podpisała kontrakt z Arkadiuszem Mysoną, który po derbach Łodzi biegał w koszulce z napisem "Śmierć żydzewskiej kurwie".
dalsza część art. płatna gazeta.pl
26 grudnia 2011, 19:58 / poniedziałek
1947 - czasem mam wrażenie ze traktujesz nas (bywalców tego forum) jak stado baranów, którym wystarczy zapodać chwytliwe hasło (np. murzyn jest winny ze nasza Lechia gra cienko) i patrzeć jak już na ulicach Gdańska pojawią sie jezdźcy z KKK.
Nie wiem o co Ci chodzi, co chcesz uzyskać wrzucaniem na to forum takich głodnych kawałków, powiem szczerze mnie boli to ze traktujesz nas jak idiotów.
Prawda jest taka ze Deleu jest cienki jak barszcz i każdy ucieszy sie jak sie go pozbedą, to samo mozna powiedzieć o Bensonie. Traore, kazdy ma oczy i widzi ze gdyby nie był taki kaprysny pewnie nigdy by do Lechii nie trafił, bo prosto z Rosenborga trafiłby na wyspy brytyjskie czy innej Hiszpanii.
Jednak to samo mozna powiedziec o Sazankowie, Tadiciu, Andriusie ( w kontekscie Deleu i Bensonie) itd.
Sam czesto obnażasz mechanizmy manipulacji mediów zwykłym obywatelem, a teraz w najprymitywniejszej formie stosujesz te same techniki wobec nas, kibiców Lechii.
Jest to naprawde żenujące.
Życzę chwilki zadumy nad własnym postepowanie w ostatnich godzinach tych Świąt Bożego Narodzenia!
TYLKO LECHIA!
27 grudnia 2011, 12:38 / wtorek
odnośnikWywiad z Łukaszem Surmą.
źródło: gdansk.naszemiasto.pl
27 grudnia 2011, 16:38 / wtorek
27 grudnia 2011, 18:04 / wtorek
Jak ten wywiad z Zieńczukiem czytam, to aż nie chce mi się wierzyć co te GRUBASY ROBIĄ Z NASZYM KOCHANYM KLUBEM.
Turnowiecki, Jenek OBUDŹCIE SIĘ W KOŃCU !!!!
27 grudnia 2011, 18:15 / wtorek
a do kibiców to swieca oczami a za uszami gnoju ze tydzien trzeba byłoby wywalac
27 grudnia 2011, 18:59 / wtorek
coś mi tu śmierdzi. Z tego co wiem , Zieńczuk dostawał kase za leczenie kontuzji u Nas (niewielką, ale jednak), On jednak twierdzi, że nic nie brał. Kawałek dalej twierdzi już , że Lechia leżąła mu jednak jakąś kase.. Więc co, nie pobierał kasy ale Lechia mu ja wisi?
27 grudnia 2011, 19:03 / wtorek
Niech teraz nikt nie pierdoli ze Zieńczuk olał Turnosia i uciekł do Ruchu, chyba każdy rozumny widział ze Kafar miał w d... wychowanka Lechii, a Turnoś z Jenkiem mysleli ze Zieniu jest juz 40 latkiem , który nachapał sie kasy i teraz moze robic za maskotke druzyny i weżmie 1500 brutto.
Niestety wygląda tak ze Kafar to tylko szczyt góry lodowej i poki stery klubu nie przekaże sie specjalistom to w najlepszym przypadku nie wyskoczymy poza przeciętnosc, w gorszej wizji klub moze pęknąć niczym za mocno nadmuchany balon.
TYLKO LECHIA!
27 grudnia 2011, 19:08 / wtorek
Cygnus 99% forum raczej twierdziło, że Zieńczuk pogra z pół roku, rok - i zajmie się np trenowaniem młodzieży.
27 grudnia 2011, 19:11 / wtorek
Jak zwykle znajdzie sie kretyn, ktory zwali wine na murzynow. Puknij sie w leb 1947.
27 grudnia 2011, 19:13 / wtorek
Byc moze niektórym powroty z zagranicy za bardzo kojarzą sie z emeryturą.
Ja tak nie myslałem.
Sprawa Zienczuka to jeden z szeregu błędów jakie popełnilo trio Kafar Turnos i Jenek, dlatego dzis jestes w takiej a nie innej sytuacji.
TYLKO LECHIA!
27 grudnia 2011, 19:24 / wtorek
No pięknie. To człowieka ocenia sie zagladajac mu w portfel a nie po tym kim jest i co osiągnął? Matko, skąd ci ludzie sie wzięli? Co oni chcą osiągnąć? Jedno jest pewne. Sodowa do łba im uderzyła i najlepszym, jedynym rozwiązaniem jest ich wywieźć na zbity pysk.
Poczekam jeszcze na te obiecane 4 rewelacje, potem trzeba działać.
27 grudnia 2011, 19:39 / wtorek
Sądze że 1947 ma rację. Kilmat w drużynie zaczął się sypać jak mr Traore walnął focha i chciał odejść do Ległej bo za mało kasy na banany miał, a w dodatku focha wali nawet nie podchodząc do trybuny zielonej tylko daje dyla do szatni. Biało-zielony to on dla mnie nie jest.
27 grudnia 2011, 19:54 / wtorek
Kacper pierdolnienty jestes?
27 grudnia 2011, 20:05 / wtorek
kacperBKS - nie mam zamiaru w żaden sposób bronic postepowania Traore , ale chyba nie sądzisz ze dąsy jednego gracza, którego notabene nie było na pierwszych meczach (kontuzja) spowodowały ze reszta zapomniała grać w piłkę, równie dobrze możemy powiedzieć ze winny jest nowy stadion, bo to od gry na nim zaczęło się psuć.....
No własnie, problem jednak w tym ze psuć zaczeło sie juz wczesniej, czyli w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu, jednak brak właściwych reakcji spowodował katastrofe jesienią.
Wyjątkowo naiwne jest myslenie ze winny jest humor jednego grajka, dla mnie to absurdalne, no chyba ze teoria jest podyktowana inny celem niż postawa Lechii. Nie muszę zgadywać jakim, szkoda tylko ze niektórzy łykają to jak młode pelikany.
TYLKO LECHIA!
27 grudnia 2011, 20:17 / wtorek
Poziom wpisu kolegi M.M pozostawiam do oceny Czytelnikom. Zdaje się, że w główce ma multi-kulti tak uwielbiane przez różnego rodzaju Ryśko-Anki, Biedroniów i innych Palikotów. Serdeczne gratulacje.
Cyngus1-X - troszkę się pomyliłeś. Nie piszę jak dla gamoni, lecz liczę na wiedzę Czytelników.
Skoro nie chwytasz, to po kolei:
1. Zawsze, gdy NARAZ przychodzi TRZECH zupełnie nowych ludzi do jakiejś kilkudziesięcioosobowej (w tym przypadku około 25-osobowej) grupy, to niemal na 100 % będą przebywać z sobą, będą szukać własnego towarzystwa.
2. Taka trzyosobowa grupa, nie znająca języka, dla której otoczenie jest obce, sama jest wyalienowana, tak właśnie się czuje, i z natury - zamyka się w sobie.
3. KAŻDA grupa zachowuje się w ten sposób. Lecz Murzyni mają dodatkową skazę psychologiczną. Z natury są leniwi. Na dodatek w Europie są nastawieni roszczeniowo, a każdą niedogodność (z ich punktu widzenia) uważają za atak rasistowski.
Jeśli powyższe trzy punkty poskładasz razem, na dodatek złożysz to z faktem, że cała święta trójca przyszła do Lechii niemal w jednym czasie, to masz puzzle poukładane. I tylko od Twojej woli zauważenia problemu zależy, czy widzisz fakt, czy udajesz, że go nie ma.
Oczywiście problemy w Lechii zaczęły się wcześniej, wraz z zaciągiem bałkańskim, lecz Murzyni atmosferę dobili. O czym pisze choćby kolega Kacper.
27 grudnia 2011, 20:24 / wtorek
I jeszcze jedno.
Niezbyt dokładnie wiesz, czym jest i co potrafi zdziałać tak zwana atmosfera w szatni. A zwłaszcza w piłce nożnej.
To nie jest lekka atletyka, gdzie każdy zawodnik sam musi walczyć z własnymi słabościami. Mam podejrzenie graniczące z pewnością, że nigdy nie grałeś w piłkę w drużynie, nigdy nie byłeś z jakąkolwiek drużyną związaną z choćby półamatorską piłką.
27 grudnia 2011, 20:38 / wtorek
Zgodze sie w jednym ze zbyt duza ilosc obcych kulturowo (a nie tylko kolorowo) piłkarzy źle przekłada sie na tzw chemię w drużynie. Niestety w Lechii jak i w Wiśle, została przekroczona liczba graniczna.
Ja w odróżnieniu od Ciebie nie segreguje ich pod wzgledem karnacji. Poza tym w przypadku Lechii jest troche luk w twojej teorii.
1. Jednak nie przyszli wszyscy w jednym czasie.
2. Holender, Brazylijczyk i powiedzmy afrykaninin to jednak nie te samo plemie.
3. Rozszczeniowo to nastawionych jest 90% zawodowych piłkarzy.
4. Kwestia wyalienowania w drużynie to raczej sprawa idywidualnych cech każdego gracza, a nie pigmentu w skórze.
5. No i najważniejsza kwestia to jakies argumenty na poparcie tezy o rozpierdalanej atmosferze przez w/w piłkarzy. Nie trzeba być wielkim znawcą aby stwierdzić ze atmosfera w szatni Lechii po tylu żenujacych meczach jest beznadziejna, ale ze jest to wina tylko Deleu i spółki jest dla mnie absurdalna.
TYLKO LECHIA!
27 grudnia 2011, 20:51 / wtorek
ps. tak zgada sie nie byłem zawodowym piłkarzem, jednak to nie legitymizuje twojej teorii, ze winni postawy całego zespołu jest foch akurat wskazanych przez Ciebie grajków.
Mozesz sobie takze wyobrazic ze oglądając namietnie mecze piłki nożnej, a w szczególnosci Lechii, można sobie zdać sprawę ze sprawa atmosfery w szatni , tego co siedzi w głowach piłkarzy jest równie ważne jak ich umiejetnosci czysto fizyczne.
Musisz trochę bardziej uwierzyć mozliwosci inetelektualne innych ludzi, bo mam wrażenie ze ich niedoceniasz.
TYLKO LECHIA!
27 grudnia 2011, 20:55 / wtorek
To że Traore chciał podwyżke,pózniej sciemniał kontuzje przez długi okres rundy nie jest chyba wielką tajemnicą,gorsze jest to,że jego postawa podziałała na innych zawodników.Po nim następni zaczeli brać przykład i głośno sie domagać podwyżki akurat słyszałem o Wani,dziwnym trafem on też był kontuzjowany przez długi czas,nie sugeruje,że Łotysz też symulował,ale to jest lekko zastanawiające.Teraz gdzies czytałem o tym,że pyry interesują sie Lukjanovsem .......hmmmm.....
Traore przewyższa każdego z naszych piłkarzy o klase,ale mam wrażenie,że ten murzyn psuje amtosfere w szatni i rozbija druzyne od środka
27 grudnia 2011, 21:31 / wtorek
Tak więc, Cygnus x-1, najpierw mi zarzucasz, że lekceważę ludzi, bo nie piszę łopatologicznie, a potem odwracasz kota ogonem.
Dobra, przyjmuję to.
Natomiast co do znajomości szatni od środka. Wybacz, ale NIGDY nie będziesz tego znał, jak sam w niej nie będziesz siedział.
A co do nacji Murzynów - kolor skóry był dla nich czynnikiem integrującym. Nie wiem, czy był to czynnik nr 1, czy nr 2 (tym kolejnym był wspomniany okres przybywania do zespołu, niemal jednoczesny). Lecz uwierz, ze stanowili "jedną paczkę"
Jeśli nie wierzysz, popytaj się łowców autografów, czy razem wychodzili z szatni po meczach.
Natomiast o ile roszczeniowość zawodowych piłkarzy jest faktem, to roszczeniowość zawodowych piłkarzy Murzynów - jest zwielokrotniona.
Swoimi uwagami o wpływie czarnoskórego zaciągu na atmosferę w zespole chcę zwrócić uwagę na ten fakt. Tak by komuś zapaliła się czerwona lampka w chwili, gdy podobny projekt będzie przeprowadzany ponownie. Bo znając działaczy ich percepcja tego jeszcze nie stwierdziła, a jeśli nawet, to za rok - pięć lat - piętnaście lat podobny numer będą chcieli zrobić kolejni działacze. Którzy tego doświadczenia nie mają (bo będą kolejnymi, a grzebanie w historii o tym, jakie błędy popełnili ich poprzednicy - to będzie dla nich za trudne).
27 grudnia 2011, 22:05 / wtorek
"Tak więc, Cygnus x-1, najpierw mi zarzucasz, że lekceważę ludzi, bo nie piszę łopatologicznie, a potem odwracasz kota ogonem."
Jednak powinieneś przeczytac jeszcze raz moją pierwszą wypowiedź. W niej wlasnie zarzucałem Tobie ze tanimi chwytami próbujesz ugrać "swoje priorytety".W ostatnim poscie podobnie zwracam uwagę, ze jednak niedoceniasz umysłów innych mysląc ze taką teorią wytłumaczysz całą tragiczną sytuacje Lechii, czyli reasumując "winny jest czarny, bo jest czarny, a wszyscy wiemy jacy są czarni".
Dobra niestety nie mogę dzis juz kontynuować dyskusji (z wrzeszczacym dzieciakiem nad głową, cięzko sie dyskutuje o fundamentalnych rzeczach).
Mimo wszystko małe podsumowanie, mimo wszystko dzieli nas w tej dyskusji niewiele ( o dziwo!)
Jak ułożysz te puzzle ( pod wzgledem ważnosci)
1. Wielka Lechia złożona głownie z wychowanków
2. Wielka Lechia m.in z murzynami w składzie.
3. Biała Lechia.
Ja bym kolejnosci nie zmieniał, a podejrzewam ze Ty dokonałbyś jednej roszady.
Niby niewiele ale jednak ...
TYLKO LECHIA!
27 grudnia 2011, 23:15 / wtorek
Cygnus pkt.1 = pkt.3 po mojemu.
A co do Waszej dyskusji na temat zjebania się klimatu i czarnych to zaczęło się tak: po jednym z " u u u u u u u " Turnowiecki (nie pamiętam czy to napewno on czy Jenek) palnoł dziennikarzom, że za karę sprowadzi piłkarza o innym kolorze. No co za kretyn, akcja i logika rodem z Misia. Wtedy myślałem że to najdurniejszy kit na pismaków ale upłynęło trochę czasu i bach niemal w jednym rzucie Deleu, afrykański czteropak, Traore, później czarny żabojad i czarny holender. Brawo kurwa! ale się zemścił na dawnych ziomach a dziś "rasistach z Lechii" i co dzisiaj mamy? I kurwa przestańcie się wszyscy srać tym Traore, potańczył w kilku meczach w poprzednim sezonie i to wszystko. Spierdolono drużynę nie tylko czarnuchami ale ogólnie tanimi obcokrajowcami, kilka dni temu czytałem gdzieś wypowiedź Kaliki że robienie armii zaciężnej to był błąd, za dużo obcokrajowców z youtube, zgadzam się. Nie w tamtym sezonie jest tego efekt tylko dzisiaj. Ta personalna struktura panów i władców na stołkach w Lechii przykleiła sobie łatkę bohaterów, którzy odbudowali klub będący na dnie - gówno będzie z tej bajeczki, to ludzie którzy zniszczyli fenomen drogi od A klasy do ekstrakalasy. To nie czarni, nie bałkany, nie Poźniaki, Janasy, Tadice spuszczają nas właśnie do 1 ligi.
27 grudnia 2011, 23:26 / wtorek
Lee: pełna zgoda z tym co powiedział Kalka, jest jedno małe ale gdyby ta armia zaciężna wypaliła, inaczej by wszyscy dzisiaj mówili, sęk w tym, że to tylko gdybanie i jednym z głównych czynników obecnej sytuacji Lechii jest zbyt duża ilość "marnych" obcokrajowców...
27 grudnia 2011, 23:27 / wtorek
luzuj bajere, bo pierdolisz jak potłuczony. A co do Traore, to trzeba być piłkarskim debilem, żeby nie widzieć, że jest o 2 klasy lepszy od całej reszty. bez pozdrowień biały czarnuchu.
28 grudnia 2011, 01:16 / środa
Matti - armia zaciężna w naszych warunkach nie wypali nigdy. Chyba, że znajdziesz taaaakie środki, czyli kasę na miarę Bundesligi. Wówczas - może. Przykład Wisły - chyba nie potrzeba lepszego.
Vrsonee - do tej pory nie załapałeś o czym ta dyskusja.
Nie chodzi o umiejętności poszczególnych graczy, lecz o rozbicie drużyny. To zupełnie dwie inne kwestie.
Twoje stwierdzenie, że Traore jest o dwie klasy lepszy od reszty, to raczej wynik powierzchownych obserwacji niż powaznych analiz.
Jeden stwierdzi, że Traore dużo biega -
Drugi, ze robi dużo wiatru, ale guzik z tego wynika
Trzeci policzy straty piłki
Czwarty - ile on tak naprawdę biega po boisku (nie to, co się wydaje, ale jak kryje gdy piłkę ma rywal, czy wychodzi na wolne pole gdy jest małe prawdopodobieństwo dogrania piłki do niego itp.)
Piąty powie, że Traore w każdym meczu spierdoli przynajmniej jedną "setkę"
A szósty weźmie suche statystyki i przeliczy ile strzelił goli i ile potrzebował na to minut gry.
I wówczas się okazuje, że nie taki on orzeł. Ale za to robi fantastyczne wrażenie na tych, których łatwo omamić.
I nawet gdyby Traore był lepszy od Eusebia, Pelego, Beckenbauera, Cruijffa, Paolo Rossiego, Zico, Ronaldo, Cristiano Ronaldo i Messiego razem wziętych, a rozwalałby drużynę od wewnątrz, to i tak dla tejże drużyny trzeba by się takiego osobnika pozbyć.
28 grudnia 2011, 01:49 / środa
Traore jest lepiej wyszkolony technicznie niz cala Lechia i wszyscy wychowankowie razem wzieci. Strzela z niczego i wiekszosc sytuacji niejednokrotnie wypracowal sobie sam. Jak dla mnie numer jeden w naszym zespole pod wzgledem czysto pilkarskim. Ma jedna ogromna wade, jest afroamerykaninem ( :D ) i leci na kase.
28 grudnia 2011, 02:01 / środa
Afroamerykanin - dobre. On Amerykę to widział na globusie.
Czyli co, skuteczność w porządku?
28 grudnia 2011, 13:47 / środa
To ja podam przykład - jeszcze niedawno w Manchesterze United Rooney ociągał się z podpisaniem nowego kontraktu argumentując to brakiem perspektyw na porządne wzmocnienia w tym klubie czyli między wierszami - brakiem szans na porządne sukcesy. Tymczasem źródła bliskie klubowi tłumaczyły to konfliktem z trenerem, który wściekał się po kolejnych wyskokach pozaboiskowych tego zawodnika.
Atmosfera wokół drużyny zrobiła się fatalna (np transparenty kibiców - Who is now the bitch Wayne?). Co musieli czuć też koledzy z drużyny wiedząc, że Anglik nie ma zamiaru umierać za United?
Analogiczne przypadki można mnożyć - Incydent między Beckhamem i Fergusonem, Nasri w Arsenalu, Ibrahimovic, który zadziera głowę wysoko w każdym klubie w jakim jest, Ljuboja w Stuttgarcie, Peszko w Koeln, Roy Keane, który potrafił celowo kogoś brutalnie sfaulować (czyli osłabiać drużynę na następne mecze) by wyrównać osobiste rachunki ... Oczywiście są też czarnoskóre przypadki jak Balotelli w Interze czy Uche w Wiśle.
Więc się pytam - czy wpływ na atmosferę w szatni miało pochodzenie, kolor skóry zawodnika? Nie! To indywidualna kwestia charakteru i jego widzimisię. Z takim samym prawdopodobieństwem rozjebie drużynę od środka biały jak i czarny.
Być może 1947 Twoja teoria o rozbiciu drużyny jest prawdziwa, jednak ABSOLUTNIE nie ma żadnych podstaw do tego, by sądzić, że spowodowali to Murzyni "bo to Murzyni". (Nie wiem jak inni ale ja właśnie tak odbieram Twoją argumentację). Prędzej bym uwierzył w "Murzyn, bo chce zasłużonej podwyżki".
Głupi nie jesteś - wiedziałeś zapewne, że gdybyś zaczął tą dyskusję od "to teraz złośliwie - więcej Serbów, Łotyszy, Litwinów i Murzynów" reakcja byłaby zupełnie inna. A jednak zacząłeś inaczej...
28 grudnia 2011, 20:05 / środa
Lee - nie do konca masz racje . pkt 1 wcale nie równa sie pkt3 dlatego ze z jednej strony Biała Lechia moze byc złozona z 5 Łotyszy, 3 serbów, 2 litwinów i 1 śledzia. Mierna bierna ale...biała. Z drugiej strony pkt 1 Wielka Lechia z wychowankami w roli głównej wcale nie oznacza ze bedzie biała. Nie wiem czy to aktualne ale w juniorach trenuje jakis mulatek. Takze teoretycznie pkt 1 to nie jest pkt 3.
TYLKO LECHIA!
28 grudnia 2011, 20:32 / środa
No kurde... Jak mozna rozpatrywac skutecznosc Traore ? Przeciez on jest pomocnikiem, wiec jezeli patrzec ze jest nim to skutecznosc ma na zajebistym poziomie, rzadko spotykanym w ekstraklasie. Przeciez podlicz sobie gole zdobyte przez napastnikow i przez niego. Smiem twierdzic ze gdyby nie on to bysmy zdobywali gola co 3 mecze. Traore nie gral i inni mogli sie wykazac ze bez niego dadza rade i co ? Dlatego uwazam ze skutecznosc ma bardzo dobra w porownaniu do reszty zawodnikow. Nie rozumiem tez tej polityki klubu. Traore ma przyciagac kibicow, gra najlepiej i co ? Uslyszy ze nie bedzie kominow placowych wiec moze grac jak Pietrowski i tak swoje dostanie. Nie od dzisiaj wiadomo ze tych pilakrzy z Lechia nic nie laczy oprocz wyplat. Ludzi ktorzy mieli Lechie w sercu skrupulatnie sie pozbyto, nawet taki Buzala. Jak dla mnie bardzo dobry gracz jak za 30 000 miesiecznie. Co z tego ze potrafi zwalic 10000 % sytuacje skoro potrafi wyjsc do takich pilek do ktorych inni nawet nie startuja ? Wraz z jego odejsciem nasza gra i skutecznosc spadla na leb na szyje i to o czyms swiadczy a zrobilismy to dla marnych 20 000 miesiecznie. Mozna Razaka nie lubic ale jak ktos przyjdzie na mecz Lechii to w domu opowie tylko o nim. I nie bede go bronil bo dla mnie jest idiota ale pilkarzem w tej chwili najlepszym.
28 grudnia 2011, 20:32 / środa
1947 jak ty jestes taki rasista to idz mu zapierdol bombe a nie forum wylewasz swoje zale.
28 grudnia 2011, 20:45 / środa
MrLayzzz - wiesz w czym tkwi problem? Że przy desancie trzech Serbów lub Litwinów szanse na rozbicie drużyny są bardzo duże. Natomiast przy desancie trzech Murzynów nie ma szans na to, by drużyny nie rozwalili od wewnątrz. Poza jednym przypadkiem, gdy są tak dramatycznie słabi, że nie łapią się do wyjściowej jedenastki.
wtw - każdy działa na miarę swoich możliwości. Jak widać Twój repertuar jest, powiedzmy delikatnie, stosunkowo ograniczony. Ponadto działanie proponowane przez Ciebie są mało skuteczne. Poleci obity "afroamerykanin" (ha ha) do mediów i potem znajda się głupio-litościwi współczujący biednemu, dyskryminowanemu Murzynowi.
Polecam inna metodę. Jak spotkasz Murzyna w tramwaju czy autobusie miejskim, zapytaj go grzecznie, czy skasował bilet. Ot tak, dla jaj. Ja jak na razie nie spotkałem takiego, który bilety miał, a ich reakcje są niesamowite. I raczej nie wzbudzają sympatii otoczenia. Spróbuj, to działa.
28 grudnia 2011, 21:00 / środa
Traore=afroamerykanin to hit tematu :)
28 grudnia 2011, 21:05 / środa
W Barcelonie do niedawna grało więcej niż 3 murzynów i drużyny nie rozwalili. Poza tym 1947 ostry z Ciebie praworządny wariat, że zawsze masz bilet w tramwaju.
28 grudnia 2011, 21:08 / środa
A może Pan Roman jest kanarem?;
28 grudnia 2011, 21:23 / środa
chyba każdy ma trochę racji
1947 oczywiście też może mieć rację, tylko nasuwa się jedno, że przecież nie tylko u nas grają murzyni;
czy automatycznie powiemy, że oni tak rozkładają każdą ekipę?
bardziej przekonuje mnie wywód Cyngusa, więc zwróciłbym uwagę przede wszystkim na charakter człowieka...no Razack poczuł się pewnie i chciał więcej dla dziecka :)
a to czy będzie murzynem, mulatem, albinosem, koshernym to powinna być drugorzędna sprawa, o ile będzie coś grał
z tym, że niestety to fakt, jakby to powiedzieć "na siłę" sprowadzono do Lechii czarnych
a że życie toczy się dalej
to teraz będzie asior Ślusarski...Rogalski wracaj :)
TYLKO LECHIA!!!
28 grudnia 2011, 21:26 / środa
Przepraszam, oczywiście Cygnus x-1
28 grudnia 2011, 21:27 / środa
czepiacie sie tego "afroamerykanina"....każdy moze sie przejęzyczyć.
1947 - odpowiedz mi na jedno pytanie. Jak sobie tłumaczysz to ze trio murzynów pogrywaja w co drugiej druzynie zachodnich lig?
Skoro to taka rozszczeniowa, leniwa i kłótliwa rasa to po jaką cholerę tabuny skautów zapierd... juz na PNA. Nie wszystkich da sie kupic za siatkę bananów.
Nie przecze ze są mentalnie zupełnie nie podobni do europejczyków, ale to samo mozna powiedziec o azjatach, oni są jeszcze bardziej odmienni.
Nie jestem antropologiem i nie chce dyskutowac o różnicach miedzy białym czarnym a żółtym, zresztą to nie to forum.
Nie zgadzam sie jednak z tym ze wszystkie nieszczescia jakie trapią Lechię (lub też ich geneza) to winna piłkarzy o ciemnej karnacji.
Uważam ze przy okazji trudnej sytuacji sportowej i organizacyjnej naszego klubu próbujesz cynicznie rozniecać sztuczne problemy aby zrealizować swoje "idologiczne założenia".
Mysle ze należy zaprzestac juz dyskusji na ten temat bo wątpie aby ktos kogos przekonał bez wyraźnych dowodów (chodzi o pierwotny temat atmosfera w szatni), poza tym to wątek "Lechia w mediach".
ps. Dziękuje ze rzeczową dyskusje
TYLKO LECHIA!
28 grudnia 2011, 21:33 / środa
,,...a to czy bedzie murzynem,mulatem,albinosem,koshernym to powinna byc drugorzedna sprawa,o ile bedzie cos gral.''
Takie wpisy na forum Lechii,ja pierdole....
28 grudnia 2011, 21:38 / środa
100% poparcia dla Cygnusa.
28 grudnia 2011, 21:45 / środa
Proste, jak budowa cepa.
Przychodzi 1 Murzyn - nie ma z kim trzymać, łapie się kogokolwiek, z kim może pogadać w znanym sobie narzeczu.
Potem przychodzi drugi Murzyn - w naturalny sposób lgnie do pierwszego, który jest już "zakorzeniony".
I tak dalej
Ale w Lechii miał miejsce desant. Trzech Murzynów na raz.
To MUSIAŁO zrodzić konflikt. To znaczy - najpierw powstanie wyalienowanej grupki. A potem rozkład drużyny (to w zasadzie lepsze słowo dla odzwierciedlenia sytuacji w Lechii).
Tym bardziej, ze już wcześniej Lechia była niezbyt spójnym organizmem.
Gdyby drużyna była wewnętrznie zintegrowana, mogłaby jeszcze odrzucić niewielki w sumie krąg ludzi. Ale nie była.
Tylko osoby nie znające podstaw psychologicznych działania w grupie mogły doprowadzić do podobnej sytuacji. A że takie się trafiły wśród decydentów - to teraz zbierane są owoce takiej, krótkowzrocznej polityki.
Jak jak stwierdziłem wyżej. Trzech "innych" w dwudziestokilkuosobowej grupie niemal na pewno rozwali zespół, ekipę. Natomiast 3 nowych Murzynów zrobi to na pewno. Bo Murzyn jest leniwy z natury, bo jest zupełnie inny niż otoczenie (przynajmniej w Polsce, przynajmniej na razie), ma inną mentalność, inne spojrzenie na świat, inne priorytety i kompletnie nie widzi swojej przyszłości w miejscu chwilowego zamieszkania.
Faktycznie, nasza dyskusja przekroczyła pewną barierę. Inna sprawa, że to o czym piszemy tu powinno być szczegółowo analizowane w mediach głównego nurtu.