LECHIA W MEDIACH
strona 28/79
5 grudnia 2013, 13:02 / czwartek
Olo, tak - przy obecnym statucie w celu zmiany herbu, nazwy, barw wymagane jest 100% głosów. Ale, żeby zmienić statut (a w tym punkt mówiący o tym co wyżej) wymagane jest już 75% głosów, co może uzyskać Kuchar konwertując dług na akcje. Zablokowanie takiego posunięcia mają własnie na celu wszystkie działania kibiców w tej chwili (spotkanie z akcjonariuszami mniejszościowymi).
Uważasz, że przeniesienie Lechii np do Warszawy, nazwanie jej Polonia i zmiana herbu w zamian za dajmy na to 15baniek od przykładowego Wojciechowskiego byłoby dla niego ze stratą? Sądzę, że w Kuchar w ten sposób nieźle by zarobił. A nawet jeśli taka transakcje byłaby teraz mało realna ze względu na brak chętnych, to i tak nie można dopuścić do tego, aby ktokolwiek, kiedykolwiek miał w ogóle takie możliwości! Nawet teoretyczne.
5 grudnia 2013, 13:05 / czwartek
Na dzień dzisiejszy potrzebne jest 100% aby zmienić herb, barwy itd. natomiast aby zmienić statut mówiący o tych zapisach potrzebne jest tylko 75%.
To co plotki, domysły czas zacząć. Z gdańskiego środowiska na dziś to chyba tylko ZMNowak, po tym jak nie wyszły mu inwestycje w północnej części wyspy spichrzów, może się skusi ;)))
5 grudnia 2013, 13:12 / czwartek
Corney, OK, wszystko jasne.
Czyli zapis o 100 proc. ma znaczenie tylko pod warunkiem, że strażnicy tożsamości Lechii mają ponad 25 proc. akcji.
No to problemem nie jest już tylko Kuchar, bo może WCF naprawdę sprzeda akcje, ale też ewentualny przyszły właściciel, bo po ewentualnej konwersji przyszły właściciel też będzie mógł zmieniać statut.
Kuchar zapewne liczy na to, że konwertując dług na akcje WCF odzyska kasę od razu, w przypadku braku konwersji zapewne kasy od razu nie odzyska, bo Lechia nie ma z czego jej teraz oddać, co więcej, spółka może być zagrożona upadłością co dla głównego akcjonariusza też opłacalne nie jest.
Jeśli do konwersji dojdzie to jedynym przejściowym rozwiązaniem zwiększającym trochę ochronę tożsamości byłaby złota akcja - dla strażników tożsamości lub miasta.
5 grudnia 2013, 13:49 / czwartek
Niesamowita jaka jest siła manipulacji ;)
To może konkretniej.
1. Oczywistym jest, że brak długu jest lepszy niż dług, nic w tym odkrywczego. Jeżeli pożyczacie kasę dla przykładu z banku i tą kasę oddajecie to kasa jest u Was w kieszeni i możecie nią obracać, czy też jest w rękach banku ? Kuchar stwierdził, że Lechia miałaby kasę - gówno prawda bo musi kasę oddać i to jemu a nie sobie samej. Oczywiście lepsze są notowania, bo księgi są bez minusa.
2. Oferta jest skierowana do wszystkich udziałowców - hmm - w dużym uproszczeniu, żeby mniejszościowi zachowali swoją pozycję musieliby zakupić akcje w kwocie ponad 40% z kwoty długu a wiadomo, że tego nie zrobią, więc gadka kuchara jest na zasadzie - każdy może wykupić google
3. Dług nie blokuje możliwości sprzedaży działów przez kucharską mafię tzn nie jest warunkiem koniecznym
4. Wypowiedź kuchara przypomina mi słynne powiedzenie ze złodziejem, który złapany za rękę na kradzieży mówi - to nie moja ręka. A na osi czasu wygląda to tak:
a) kuchar wchodzi do Lechii i widnieje zobowiązanie o wkładzie min 5 mln rocznie
b) po roku zobowiązanie zostanie zamienione z kuchara na S5
c) kuchar sprzedaje udziały WCF'owi i on zaczyna występować jako udziałowiec
Teraz przedstawiciel mafii kucharskiej mówi że to nieporozumienie - zarzut dotyczy podpunktu a) a on mówi o c)
Ogólnie to on nic nie wie, to nie on, to jego żona, jego przecież nigdy nie było w Lechii a poza tym chciał dobrze.
Z całą pewnością pożyczenie komuś kasy na procent jest inwestycją i poza spłaceniem długu OSP to jest jedyna inwestycja jakiej dokonał.
Kluczowa kwestia - jaką mamy pewność, że po zyskaniu większości (mowa o 95%) kucharowa mafia nie doprowadziłaby do przejęcia całości i zmiany statutu ? Mając ponad 95% może wymusić wykupienie pozostałych akcji. Teraz to już dywagacje, bo mówi że spierdala, ale po co te rozkminki. Chyba, że niektórzy dalej ufają w jego deklaracje tak jak dotychczas, to życzę powodzenia.
5 grudnia 2013, 13:52 / czwartek
Nie rozumiem z tego nic :D. To 10.000 czy 400.000.? Różnica 40-krotna. Znalazł nowych sponsorów na 7.000.000 czy nie? Jeżeli znalazł to kogo? Dlaczego Radio Gdańsk nie zaprosi do rozmowy w jednym momencie Pana Krawczyka i Pana Kuchara?
Powinno na tym zależeć wszystkim, także Panu Kucharowi , jeżeli chce oczyścić swoje nazwisko z według niego wymyślonych i zmanipulowanych zarzutów.
Dlaczego Pan Kuchar jeżeli jest tak uczciwy jak twierdzi nie upubliczni dokumentów?
Pierwszy go przeproszę ,że uwierzyłem manipulacjom :)
Prosta sprawa i łatwo ją zakończyć , a myślę że Radio Gdańsk i Pan Machnikowski skoro podjęli temat to zgodzą sie go dokończyc , a kibice będą mieli jasność
5 grudnia 2013, 14:04 / czwartek
Czy tylko ja miałem wrażenie ,ze mówi nie właściciel klubu ,a marionetka?
On nic nie decyduje, nic niema wszystko ma żona, i ona decyduje
5 grudnia 2013, 14:23 / czwartek
To jest oszust i kłamca . W nic mu nie wierze .
Facet sprzedał swoje akcje WCF i udaje jak by nigdy nie miał nic wspólnego z akcjonariatem i obietnicami którymi składał przed udziałowcami.
Według niego dostał klub ekstraklasowy za milion zł na piękne oczy.
Normalnie aż mi się nie chce wierzyć ,że tak można spierdolić marzenia tylu osób. Czy ktoś w ogóle ze zdrajcami Hjenkiem i Turnosiem rozmawiał co oni mają nam do powiedzenia ?
Jak wygląda ta sytuacja z ich strony? Animag?
Każdy obecny na spotkaniu słyszał ,że nawet osoby które w jakiś sposób Kucharowi zaufały ,teraz oficjalnie nawracają się. To jest odwaga powiedzieć przed kibicami ,że się myliło i teraz robimy wszystko by to naprawić .
Nie ma sensu dalej szukać czarownic .
Stało się ,czasu już nie wrócimy.
Większość podejmowała decyzje tak jak im podpowiadały osoby które miały ich zaufanie.Jest jeszcze szansa byście zachowali twarz przed trybunami oraz całą społecznością Lechii .
Na walnym zebraniu musicie pokazać jedność Gdańskiego środowiska udziałowców i ujebać tego darmozjada który na koniec chce zrobić "zamach" na akcje Lechii.
5 grudnia 2013, 14:26 / czwartek
Z dedykacją dla tych, którzy mają wątpliwości co do intencji Kuchara.
Kuchar powiedział: "Proponowaliśmy kilkakrotnie podniesienie kapitału spółki" - kłamstwo.
Ja nie pamiętam żeby ktoś proponował podniesienie kapitału spółki, a jako akcjonariusz powinienem o takiej propozycji usłyszeć, gdyby taka faktycznie istniała.
Nie pamiętam też żeby na którymś z walnych zgromadzeń taki punkt był głosowany.
Żeby nie było wątpliwości, jestem za podnoszeniem kapitału spółki, ale przez poważny podmiot i realnymi środkami.
Kuchar powiedział. "Nie rozmawialiśmy z miastem na temat sprzedaży akcji" - kłamstwo.
Kuchar zaproponował miastu zakup akcji w cenie 10 krotnie wyższej od ceny za jaka kupił Lechię.
odnośnikKuchar powiedział: "...gdyby ten zapis nadal istniał, Lechia musiałaby zwrócić WCF-owi ponad 2 miliony złotych" - kłamstwo
Punkt 3 paragrafu 12 statutu brzmiał następująco: "Z każdą akcja imienna serii B [własność WCF] związany jest obowiązek powtarzających się świadczeń niepieniężnych w postaci zapewnienia Spółce wpływów z tytułu sprzedaży praw reklamowych i marketingowych związanych z pierwszą drużyną piłki nożnej w wysokości co najmniej 5 milionów złotych netto. Wskazana kwota nie obejmuje przychodów od zleceniodawców i sponsorów pierwszej drużyny piłki nożnej według stanu na dzień podjęcia uchwały o emisji akcji serii B."
punkt 5 paragrafu 12 statutu: "Z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania powtarzających się świadczeń związanych z akcjami serii B Spółce przysługuje w każdym roku obrotowym odszkodowanie umowne w wysokości stanowiącej różnice pomiędzy faktycznie zapewnionym wpływom środków pieniężnych a jego gwarantowanym poziomem na rok obrotowy."
Po pierwsze Kuchar "zapomniał", że umowa nie obejmowała przychodów od podmiotów, z którymi Lechia współpracowała przed jego wejściem. Zachodzi pytanie jakich nowych sponsorów pozyskał WCF, skoro Miasto, LOTOS, Energa i Canal+ byli z Lechią przed jego wejściem?
Po drugie, statut mówi o kwocie "co najmniej 5 milionów". Nie ma mowy o zwracaniu, nawet gdyby faktycznie udało się pozyskać więcej.
Po trzecie. Założyciele Lechia S.A. zgodzili się na wejście Kuchara na warunkach wpłaty miliona złotych za akcje i stałych wpływów w wysokości 5 milionów rocznie. Nie wnikając w szczegóły po 4 latach ze strony WCF oraz pozyskanych sponsorów Lechia powinna pozyskać dzięki większościowemu udziałowcowi 21 milionów, a pozyskała 1 milion plus trudna do określenia, ale niewielka kwota z nowych sponsorów.
Machnikowski powiedział: "Pan poręczył swoim majątkiem"
Kuchar odpowiedział: "To jest nieprawda" - kłamstwo
Ja oraz pozostali akcjonariusze mniejszościowi słyszeli zapewnienie z ust Andrzeja Kuchara, że jeśli SportFive nie wywiąże się ze swoich zobowiązań, to Andrzej Kuchar pokryje różnice z własnej kieszeni. Proponował nawet spisanie odpowiedniej umowy przed notariuszem z czego później się wycofał.
5 grudnia 2013, 14:56 / czwartek
ja się zastanawiam czy jest ktokolwiek kto ma "wątpliwości co do intencji Kuchara"? :)
co najwyżej można różnie interpretować jego posunięcia, ale to że przyszedł dla kasy a nie z miłości do Lechii to chyba oczywiste? :)
5 grudnia 2013, 14:57 / czwartek
Bardzo rzeczowy wpis Matad. Chciałbym go skonfrontować z Kucharem. To byłaby forma skromnej rekompensaty za te stracone lata , nerwy i nadzieje , które rozbudził ten pan
5 grudnia 2013, 15:04 / czwartek
Olo.gda - miałem na myśli intencje Kuchara w kwestii zamiany długu na akcje i związanych z tym "korzyści" dla klubu. Odniosłem się tym również do Twoich dywagacji.
5 grudnia 2013, 15:14 / czwartek
olo.gda napisał - "co najwyżej można różnie interpretować jego posunięcia"
Jest grudzień 2013 i istotne jest to co tu i teraz, czytaj na najbliższym walnym. Nie ma sensu wdawać się w akademicko-prawne rozważania z cyklu - żeby udowodnić komuś oszustwo to w momencie podpisywania umowy trzeba wykazać, że podpisywał ją w intencji oszukania kogoś. Jakie to ma teraz znaczenie czy kłamał w 1, 2, 5 czy wszystkich przypadkach.
Istotne jest, aby skończyć raz na zawsze z wodzeniem się na nos i być ostrożniejszym na przyszłość z nowym inwestorem - interesować się, informować, dociekać, patrzeć na ręce i przede wszystkim razem stawiać czynny sprzeciw.
Tak jak patrzę na przestrzeni lat nigdy mniejszościowi nie byli jednomyślni - sympatie, animozje, dawne zatargi lub zwykły brak znajomości.
Ten czas jest dla Was, aby się przebudzić i zrobić pierwszy raz od zakupu akcji coś wspólnie i jednomyślnie.
To jest Wasz czas !!!!!!!!!!
5 grudnia 2013, 16:41 / czwartek
Zacząłem słuchać i od pierwszego zdania chciałem robić notki, żeby wypunktować ten bełkot... po dwóch minutach wiedziałem że nie będzie mi się chciało aż takiego wypracowania tu pisać.
Zresztą... przeczytałem resztę tematu i widzę że matad i reszta zrobili to dużo lepiej i konkretniej niż ja byłbym kiedykolwiek w stanie.
Jedno pytanie i jeden wniosek.
Pytanie: skoro (jak sam twierdzi w czasie rozmowy) Kuchar "nie jest ani członkiem Rady Nadzorczej Lechii, ani nie jest członkiem Zarządu Lechii" to po kiego grzyba ten wywiad w Radiu Gdańsk? Żeby poznać zdanie pantoflarza, który słucha poleceń żony i posłusznie je wykonuje?
Wypierdalaj melepeto i przyślij swoją starą, posłuchajmy tego, kto w tym związku oba jaja nosi!
Wniosek: jak ktoś już przytomnie wspomniał, ten "byznesmen" w życiu słowa prawdy nie wypowiedział... proponuję zatem zaprosić go na rozmowę, uśmiechać się i potakiwać cały czas, po czym odwieźć go z Gdańska do Wrocławia... w bagażniku!
Niech kurwy wiom! ;-D
PS (dla niepełnosprytnych): pytanie było na poważnie, wniosek - niestety - tylko jako marzenie.
5 grudnia 2013, 16:45 / czwartek
"Aktualnie prowadzimy rozmowy z dwoma podmiotami, jeden jest z Gdańska, drugi z Portugalii - powiedział dla Radia Gdańsk Andrzej Kucha"
Czyżby Biedronka? Warta ponad 2 mld złotych .... powstaje:
PGE Biedronka Lechia Gdańsk :D
5 grudnia 2013, 16:51 / czwartek
Prosto jasno,przejrzyście jak wpis Matada.
Tak powinna działać Lechia a właściwie jej włodarze.
Ku..wa ,aktualnie "czeski film" w wykonaniu kucharki .
Serce się kraje na ja pierd..le żesz ku..a jego m..ć
5 grudnia 2013, 16:52 / czwartek
Dżihad - coś ode mnie chcesz. Mógłbyś konkretnie? Na spotkaniu jak padły konkretne pytania - to nie miałem problemów z odpowiedzią, więc jeśli masz pytanie bezpośrednio do mnie - to pytaj.
No chyba, że pytanie dotyczy niegdysiejszych członków zarządu to... trudno mi cokolwiek powiedzieć. Ostatnio widziałem ich razem w marcu a jednego z nich w czerwcu - więc nie znam ich opinii. Może znają ją np. akcjonariusze, którzy swego czasu bywali wspólnie z nimi w biurach Kuchara we Wrocławiu? Choć pewnie wszyscy zapomnieli jak tam bywali. Ostatnio się tym nie chwalili, bo nie jest to trendy. Lepsze jest anonimowe pisanie na forum. No chyba, że jedynym, który tam bywał jest legendarny Benesz? :D
Sam wywiad - nie słuchałem jeszcze, ale po wpisach wnioskuję, że to będzie "mocne".
5 grudnia 2013, 17:20 / czwartek
Nie słuchałem.
A po przeczytaniu powyższych wpisów dochodzę do wniosku, że... szkoda czasu.
Jedno mnie intryguje: w jakich charakterze mąż pani Kuchar występował przed mikrofonem?
Przy okazji pytanie dla kumatych:
Jeżeli Kuchar kiedyśtam sprzedał swoje akcje WTC, to na jakiej podstawie można jego teraz sądzić/skarżyć za wygłaszane na forum publicznym obietnice?
5 grudnia 2013, 17:25 / czwartek
MarekM na podstawie Kodeksu Cywilnego.
5 grudnia 2013, 17:36 / czwartek
Dzięki Matad.
Pytania uzupełniające:
1. Czy w przypadku KC też funkcjonuje "przedawnienie"? Jeżeli tak, to jaki to okres?
2. Kto powinien za obietnice pozwać Kuchara - zarząd, Rada Nadzorcza, akcjonariusze?
5 grudnia 2013, 17:37 / czwartek
Po wysłuchaniu wywiadu można dojść do wniosku ze Kuchar to wolontariusz i z czystej chęci pomocy klubowi z drugiego końca Polski poświęca swój cenny czas i pieniądze.
Niestety niewdzięcznicy po 4 latach smieli zapytać sie podczas meczu o nowe transfery oraz powiedzieli co o nim myślą. To tak zabolało całą rodzinę ze teraz zapragnął wycofać sie z tego wolontariatu. Kilka transparentów i kilka okrzyków zadecydowało o milionach złotych...ehh
Myślę ze powinien wystartować w programie "Zwykły bohater".
Ciekawe czy w tym steku półprawd, niedomówień i zwykłych kłamstw, powiedział choć prawdę o tych rozmowach z potencjalnymi kupcami akcji i kto sie kryje pod hasłem "gdańscy przedsiębiorcy" i "portugalczycy"?
TYLKO LECHIA!
5 grudnia 2013, 18:28 / czwartek
Gdański i Portugalski podmiot ? czyżby Grupa Lotos i Biedronka ?
5 grudnia 2013, 18:50 / czwartek
Ofert jest tyle ,że Kuchar nie wie komu dać negocjacyjną wyłączność :D Jasne. Dlatego też tak mu zależy na konwersji , która na cenę klubu w żaden sposób nie wpłynie. Dla ewentualnego kupca żadnego znaczenia nie ma czy klub za klub bez długu zapłaci 20 baniek czy za ten z długiem 10. Nie ma nikogo chętnego. To akurat banalne i sam krętacz się zakręcił
5 grudnia 2013, 19:35 / czwartek
MarkuM. Przedawnienie funkcjonuje w KC. Okres zależy od konkretnej sprawy. ważne, że akcjonariusze upomnieli się w 2012 roku o należność, więc wydaje się, że bieg przedawnienia zaczyna się od tego momentu od nowa. Nie jestem prawnikiem, dlatego nie będę się rozpisywał, tym bardziej, że sprawa nie jest typowa, ale według mnie pozwać osobę fizyczną składającą obietnicę czyli pana Andrzeja Kuchara powinni prywatnie najlepiej zbiorowo akcjonariusze, którzy pod wpływem obietnicy Kuchara zagłosowali za zwolnieniem firmy jego żony z obowiązku świadczeń na rzecz Lechii, czyli ich współwłasności. Na chłopski rozum: facet coś obiecał pewnej grupie ludzi za wykonanie konkretnej czynności. Ta grupa ludzi wykonała tę czynność, nie uzyskując obiecanego wynagrodzenia. Zyskała za to żona obiecującego. Sprawa wydaje się oczywista, a inicjatywa po stronie akcjonariuszy glosujących za zwolnieniem WCF-u ze świadczeń na rzecz Lechii. Otrzymali oni ofertę pomocy prawnej w tej sprawie. Czekamy na odzew.
5 grudnia 2013, 19:45 / czwartek
Konwersja to jest bardzo dobre rozwiązanie dla klubu. Pod jednym jednak warunkiem. Że ufamy Kucharowi. Wszyscy wiemy, że nie ufamy.
Matad- mógłbyś wskazać artykuł KC na podstawie, którego chciałbyś zaskarżyć Kuchara? Moim zdaniem dopóki go nie dopiszesz to skutecznego przepisu nie znajdziesz.
Ci którzy głosowali za zdjęciem tego punktu z regulaminu zawiedli jako strażnicy pieczęci.
Tutaj nie chodzi o kwestie czystego sumienia, bo zdecydowanej większości nigdy nie zarzucę złej woli i celowego działania na szkodę klubu, dla którego każdy ze strażników zrobił wielokrotnie więcej niż ja.
Tu chodzi o to, że daliście się zwieść. Daliście się oszukać. Nie wiem czy Kucharowi, czy może Jenkowi z Turnowieckim, bo wcale nie wykluczam że oni też naciągneli Kuchara. W piłkarskiej Polsce huczało o działkach jakie bierze Jenek z Kafarem przy transferach tego szrotu.
Niemniej instytucja strażników pieczęci, inna sprawa że instytucja ta kompletnie się nie sprawdziła w praktyce, miała polegać na zabezpieczaniu takich interesów. Mieliście pilnować, żeby nikt nie zadziałał na szkodę Lechii. Wiadomo, że głosowania będą przegrywane, bo strażnicy nie mieli mieć większości i zarządzać klubem. Mieli tylko pilnować kluczowych spraw.
Andrzej Duffek zresztą opisał, że akcja przekazania klubu była nieprzygotowana i zgodę wyrażono chroniąc inne dobro, czyli wymarzony start w ekstraklasie. A pewnie też dlatego, że ufano zarządowi w osobach Jenka, Bartosiewicz i Turnowieckiego.
Niemniej przy skreśleniu tego punktu ze statutu działania strażników należy odebrać jako zawód.
Pełen szacunek dla animaga, bo na spotkaniu i tutaj na forum wyraźnie podkreśla, że on(i pewnie większość strażników) nie miała merytorycznego przygotowania do prawnej obrony interesów Lechii. Tutaj wyszedł chyba brak doświadczenia w działaniach dużej spółki i nie odróżnianie niuansów. Dobra nauczka na przyszłość, o którą nadal trzeba walczyć i dobrze wiedzieć, że jednak dalej są chęci do działania o naszą wspólną sprawę.
5 grudnia 2013, 20:12 / czwartek
Matad- co znaczy upomnieli się w 2012? Dla przerwania biegu przedawnienia nie wystarczy czynność przedsięwzięta w celu dochodzenia roszczenia. Czynność ta musi być dokonana przed sądem(ew. innym organem uprawnionym- sąd polubowny, komornik).
W sprawie pozwu nie macie szans. W sądzie wszystko się może zdarzyć, ale w tej sprawie- w stanie jaki jest mi znany z forum, spotkania itp nie jesteście w stanie tego wygrać.
Nie dziwię się, że ktoś próbuje Wam wmówić, że "można". Bo rynek prawniczy jest ciasny i zawsze warto się wykazać nawet za darmo, ale ta droga jest całkowicie błędna.
Nie wykażecie interesu prawnego, czyli legitymacji do pozwu na bazie 415kc. Są wyroki SN i sama dbałość o dobro spółki to za mało dla akcjonariuszów, bo o to dbają jej organy Nie wykażecie szkody, bo Lechia ma powyżej 5mln zysków z praw marketingowych i reklamowych. Każda przedłużona umowa, która była zawarta na czas określony w świetle prawa jest nową umową. I to jest logiczne, bo hipotetycznie skoro Lotos dawał na klub np. 100 tyś, a potem Kuchar go namówił(hahahaha) na 5 mln to należy traktować jako kasę wchodzącą w skład tych 5 mln(dokładnie różnicę między tymi kwotami).
Nie wskażecie podstawy prawnej właściwie i ciężko będzie Wam wskazać legitymowanego biernie, bo formalnie Kuchar to nie WCF.
Nawet jak obsługę macie gratis to i tak pozew będzie drogi, dojdą inne koszta, a potem zwrot kosztów zastępstwa dla Kuchara. Z dobrego serca radzę- jeśli poważnie myślicie o pozwach to poważnie to przemyślcie. ;)
5 grudnia 2013, 20:51 / czwartek
Matad - a co jeśli mają rozdzielność majątkową?
5 grudnia 2013, 20:56 / czwartek
o co kurwa chodzi z tymi tekstami z Biedronką?
5 grudnia 2013, 21:05 / czwartek
A.C.A.B.
odnośnikBiedronka – sieć sklepów dyskontowych należących do spółki akcyjnej Jeronimo Martins Polska (JMP), której właścicielem jest portugalskie konsorcjum Jerónimo Martins
5 grudnia 2013, 21:12 / czwartek
A.C.A.B nie sluchales super wywiadu z naszym wolontariuszem?,Potencjalnym kupcem ma byc firma z Portgalii dlatego wszyscy mamy beke i mowimy ze to Jeronimo.Moze to wcale nie byloby zle?,i jaka szydera.
5 grudnia 2013, 22:00 / czwartek
Jordan, słyszeliśmy, że jest rozdzielność, ale nie zmienia to istoty rzeczy. Chodzi o Andrzeja i jego obietnicę ewentualnych jego osobistych świadczeń na rzecz Spółki.
Lukash dzięki za cenne merytoryczne rady. Jeśli jesteś prawnikiem, to chętnie poza forum jeszcze o coś zapytam o ile to nie problem (michalmacur na gmail). Pozwolę sobie nie rozwijać tutaj tego tematu, bo to nie miejsce, ale napiszę tylko, że nie nie zawsze końcowy wynik musi być jedynym celem wytoczenia sprawy.
5 grudnia 2013, 22:12 / czwartek
Matad - reaktywacja ? ;)
5 grudnia 2013, 22:44 / czwartek
Dobrze by było. Chłop się odpalił:)
5 grudnia 2013, 23:05 / czwartek
Spiker coś Ty taki spięty?
"No offence "wobec ciebie w moim wpisie. Myślałem że masz jakiś kontakt z nimi ,a chętnie poznałbym aktualne zdanie judaszy na temat kuchara.
Doskonale wiesz że do Wrocławia wybrała się reprezentacja naszego środowiska .Benesz może co najwyżej reprezentować gdańskie środowisko kibiców w cukierni po pączki .
Mylisz źródło pretensji wobec akcjonariatu mniejszościowego.
Zarzutem nie jest sprowadzenia kuchara do Gdańska ale brak należytej reakcji po głośnych alarmach części strażników już na początku wolontariatu rodziny kuchar w Lechii.
Podążaliście za jenkiem jak stado baranów na rzeż .Próbowano waszymi rękoma zdyskredytować oraz ośmieszać alarm w oczach trybun.
Ale tak jak pisałem było -minęło ,liczy się czas teraźniejszy.
Dostałem informacje że jutro o 8.30 Dariusz Krawczyk w radiu Gdańsk.
Wreszcie kompetentni przedstawiciele naszego środowiska zaproszeni do debaty :) liczę na wypunktowanie pantoflarza.
6 grudnia 2013, 10:59 / piątek
nie wiem jak to działa ale na tej stronie już się pojawiła reklama Biedronki :)
Już widzę jak z naszego bursztyna robią tego owada...
6 grudnia 2013, 11:07 / piątek
Niech sobie robia owada byleby odpowiednia kase dali.Przelkniemy to:)
6 grudnia 2013, 11:19 / piątek
Za odpowiednią kasę to niektórzy wszystko przełkną.Byleby sukcesy były.
6 grudnia 2013, 11:44 / piątek
odnośnikDarek Krawczyk w dzisiejszej audycji Radia Gdańsk
6 grudnia 2013, 20:15 / piątek
O intencjach Kuchara wiele by powiedzialo na jaki procent (spory czas temu jak by nie bylo) WCF pozyczyl pienadze Lechii.
Inflacyjna,lekko dochodowa,zlodziejska?
Ma ktos taka wiedze?
6 grudnia 2013, 21:38 / piątek
Na to pytanie sam "kuchar kłamca" odpowiadał różnie...
WIBOR + 1,5%
WIBOR + 2%
Z tym, że co to ma się do intencji...
TYLKO LECHIA !!
6 grudnia 2013, 21:52 / piątek
Mniejsza z intencjami......
Bardzo pragne poznac kwote oprocentowania.
Poda ktos cyfry?
6 grudnia 2013, 22:04 / piątek
Kiedyś była mowa o 6% w skali roku.. Jeśli dobrze pamiętam.
6 grudnia 2013, 22:08 / piątek
kuchenny pomiot podawał kilka wersji - te, które podał Maciek-ZiM
WIBOR masz tu:
odnośnikDo tego dodaj 1.5-2%
Co ciekawe oszust przy każdej okazji powtarzał, że nie pamięta ile wynosi oprocentowanie - ma gest pierdolony. Pożyczył 11 melonów i nie wie na jaki procent, taki słowiański Donald Trump
10 grudnia 2013, 12:48 / wtorek
Międzi innymi o Lechii i oprawie z ostatniego meczu.
odnośnik
11 grudnia 2013, 23:11 / środa
W gównie o oprawie w ostatnim meczu
"Haniebny transparent, race... Kary za zachowanie kibiców na meczu Lechii
Kibice Lechii wywiesili na ostatnim meczu sektorówkę, przedstawiającą powieszonych na drzewach dygnitarzy komunistycznych, a także Adama Michnika. - To nie powinno wydarzyć się w na stadionie naszej Lechii - mówi prezydent Gdańska. Lechia została już ukarana finansowo, za odpalenie rac przez kibiców, a kolejny mecz być może odbędzie bez nich.
Oprawa niedzielnego meczu Lechii Gdańsk i Legii Warszawa budzi od kilku dni kontrowersje. Portal Ekstraklasa.net poświęcił jej osobny artykuł, pisząc, że takiego pokazu pirotechnicznego PGE Arena jeszcze nie widziała.
Swój pokaz pierwsi zaczęli kibice Legii. Zaraz po gwizdku rozwiesili sektorówkę z wizerunkiem kibica Legii, który na pasku od spodni miał umocowane trzy race, a pod nim widniał podpis "Nie przebieramy w środkach". Chwilę później kibice Legii udowodnili to, odpalając mnóstwo rac.
W odpowiedzi kibice Lechii wywiesili sektorówkę z jasnym politycznym przekazem. Na ich transparencie widniały wizerunki pięciu mężczyzn powieszonych na gałęziach drzew. Można było się domyślić, że chodzi o Wojciecha Jaruzelskiego, Czesława Kiszczaka, Jerzego Urbana oraz Adama Michnika i Tadeusza Mazowieckiego. Sektorówce towarzyszył podpis - "System upadł, myślenie pozostało, lata mijają, a drzew wciąż za mało" oraz przyśpiewka, którą wykonali kibice w trakcie prezentacji - "A na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści".
Później kibice Lechii odśpiewali jeszcze hymn Polski oraz również odpalili race. Mieli ich mniej niż kibice z Warszawy, ale tak się złożyło, że dym, zamiast do góry rozlał się na całe boisko. Z powodu zadymienia w 12. minucie mecz przerwano. Wznowiono go po kilku minutach, gdy dym opadł.
"To nie powinno wydarzyć się w Gdańsku"
Kibice Lechii od lat wywieszają polityczne transparenty w związku z rocznicą 13 grudnia. Dotychczas jednak oprawa skupiała się na generale Wojciechu Jaruzelskim, a nie na represjonowanych przez niego w stanie wojennym Adamie Michniku i Tadeuszu Mazowieckim. Obaj byli 13 grudnia 1981 roku internowani, a Adam Michnik wyszedł z więzienia dopiero w 1984 roku, jako jeden z ostatnich aresztowanych antykomunistycznych opozycjonistów.
Dlaczego więc znalazł się na sektorówce kibiców Lechii? Nie potrafili nam tego wytłumaczyć. Gdy zadzwoniliśmy do przedstawiciela Stowarzyszenia Lwy Północy, przygotowującego oprawę, usłyszeliśmy, że z Gazetą Wyborczą nie chce rozmawiać.
Na Facebooku Ultras Lechia Gdańsk znaleźliśmy z kolei wytłumaczenie, że na wspomnianej sektorówce nie przedstawiono wizerunku Tadeusza Mazowieckiego, ale Władysława Ciastonia, byłego generała SB.
Pamięć o Tadeuszu Mazowieckim kibice Lechii niszczyli już jednak wcześniej. W dniu jego pogrzebu, gdy ustanowiono żałobę narodową po zmarłym premierze, kibice zagłuszyli symboliczną minutę ciszy przed spotkaniem Lechii ze Śląskiem Wrocław. Wznosili okrzyki "Precz z komuną" oraz przyśpiewkę "A na drzewach zamiast liści ...".
- To absurdalne, niedorzeczne, żeby na tym jednym transparencie zrównać tych, którzy zamykali, z tym, co byli zamykani - mówi prof. Jerzy Eisler, dyrektor oddziału IPN w Warszawie. - Zresztą, ktokolwiek by tam nie został umieszczony, to takie żarty z ludzkiego życia, są po prostu niedopuszczalne i niestosowne. Chuligani, którzy tak się zachowują, powinni zostać objęci infamią, a prasa nie powinna nagłaśniać ich zachowań.
- To mi się nie mieści w głowie - komentuje prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. - Można się różnic w ocenie historii, ale są jakieś granice! To nie powinno wydarzyć się w Gdańsku, to nie powinno wydarzyć się na stadionie naszej Lechii.
Kary finansowe za race
Zgodnie z uchwałą PZPN na polskich stadionach nie można wywieszać transparentów o charakterze politycznym, a także nawołujących do nietolerancji, szowinizmu, ksenofobii, chuligaństwa, wulgarnych lub zachęcających do zachowań agresywnych.
Można natomiast wywieszać transparenty "okazjonalne nawiązujące do wydarzeń historycznych o wymowie patriotycznej upamiętniającej pamięć narodu polskiego oraz społecznej związanych z aktualnymi
wydarzeniami, w szczególności uczczeniu ofiar katastrof lub klęsk żywiołowych".
- Sektorówki służą często kibicom, do łamania zakazu odpalania rac - tłumaczy Jakub Kwiatkowski, rzecznik PZPN. - Race są odpalane, kiedy sektorówka jest rozwijana. Wtedy przez kamery monitoringu trudno namierzyć, kto konkretnie je odpala. Na dodatek kibice pod sektorówkami, jeszcze przebierają się, dla zmylenia służb.
W środę zebrała się Komisja Ligi, niezależny organ rozstrzygający w kwestiach dyscyplinarnych związanych z rozgrywkami ekstraklasy.
Komisja ukarała karami finansowymi oba kluby, zarówno Lechię jak i Legię, za to, że ich kibice urządzili na PGE Arenie pokaz pirotechniczny.
Dodatkowo policja skierowała do wojewody pomorskiego wniosek o ukaranie klubów.
11 grudnia 2013, 23:14 / środa
wklejam resztę bo było ograniczenie do 5000 znaków.
"- Wojewoda podjął decyzję o wszczęciu postępowania administracyjnego w tej sprawie - mówi Roman Nowak, rzecznik wojewody. - Procedura realizowana będzie zgodnie z kodeksem postępowania administracyjnego.
- Spodziewaliśmy się, że na tym meczu będzie specjalna oprawa, bo nasi kibice już tradycyjnie przygotowują ją na rocznicę stanu wojennego - dodaje Michał Lewandowski, rzecznik Lechii Gdańsk. - Z przyczyn technicznych nie było jednak możliwości, zweryfikowania tej sektorówki. Klub nie popiera treści nawołujących do przemocy"
12 grudnia 2013, 07:38 / czwartek
W tym momencie cieszę się, że nie mam karnetu, bo w przypadku zamknięcia stadionu na mecz z Pogonią /co mam nadzieję, nie nastąpi/ nikt nie odda mi pieniędzy.
12 grudnia 2013, 08:37 / czwartek
Aż tak Ci żal tych pieniędzy za jeden mecz ? Oddam Ci kurwa z własnej kieszeni tylko nie przychodź więcej na mecz. Kupując karnet na cały sezon i tak masz 3 mecze gratis więc żadnej straty byś nie miał. Kurwa gdzie ten świat zmierza ...
12 grudnia 2013, 08:51 / czwartek
LGPG: nie żal mi pieniędzy, chodzi mi tylko i wyłącznie o zasady, a na mecze będę chodził do śmierci tak jak zacząłem z ojcem od 1984 roku...
12 grudnia 2013, 09:10 / czwartek
To po co ten płacz o zwrot ?
12 grudnia 2013, 09:50 / czwartek
Jego towarzysze na drzewach byli. Ot żal pozostał.