LECHIA - Polonia Warszawa, 6.03.10 g.17
strona 6/7
7 marca 2010, 13:49 / niedziela
A czemu na hokej? Co masz przeciw hokejowi? Osobiscie bardzo lubie. Szybka dynamiczna gra. A Stocznia calkiem calkiem sobie radzi. Co do meczu, no coz, za ciekawy nie byl ale to nie znaczy by zaraz "zmieniac trenera" czy inne duperele. Jesli na podobnym poziomie zagraja powiedzmy 10 nastepnych spotkan to takich glosow bedzie wiecej. To prawda, ze popelniane sa w tej chwili taktyczne bledy. Cvirika dawno w zespole byc nie powinno, Pawel Buzala, to prawda stara sie, tyra ale to za malo. Z calym szacunkiem on nie ma odpowiednich umiejetnosci na ta klase rozgrywkowa. Ivan, dla mnie kompletne drewno (ale poczekajmy, przeciez w opinii wielu z was kiedys sie przelamie hehe), niestety na przelamanie czekamy troche za dlugo. Chlopak do oddania. Czesto jest tak, ze w jednym zespole komus nic nie wychodzi w innym gra jak z nut. W Lechii sie zmarnuje i skonczy na jakims zapleczu. Solidny Surma i Kapsa. Reszta , no coz, moze przemilczmy. Szkoda, ze z tak slabymi zespolami tracimy punkty. Na kim je chcemy zdobywac? Na Legii, Wisle? Lecz to wszystko nie powod by od razu panikowac. Odczekajmy jeszcze kilka spotkan.
7 marca 2010, 13:51 / niedziela
Przepraszam .. chodzilo mi o Bajica nie Cvirika
7 marca 2010, 13:54 / niedziela
Fakt, dawałem osobiście Wanii spory kredyt zaufania, jednak niepozbywałbym się go a jedynie przekwalifikował na inną pozycje, bo jest to pilkarz ktory moze wystepowac nie tylko jako napastnik ale pomocnik podwieszony za napastnikami, przeglad pola ma swietny, podanie tez nie najgorsze, kilka asyst zaliczyl juz, a gdyby Pietrowski strzelil co mial strzelic to mialby z Odrą kolejną. Szkoda, że Kaczmarek jest traktowany jako zapchaj dziura bo jak patrze na Nowaka czy Buzałe nie raz to sie gleboko zastanawiam co w nich Kafar widzi... ale jest tez jeden plus - Rogal w końcu znalazł swoje miejsce w druzynie... na lawce.
7 marca 2010, 14:07 / niedziela
Moze i masz racje Simek. Moze Wani potrzeba jakiegos partnera. Kim bylby Beckenbauer bez Schwarzenbecka Dzis pamietamy tylko Beckenbauera bo on strzelal bramki ale to Schwarzenbeck robil mu prawie wszystkie asysty. Moze wlasnie takiego Schwarzenbecka potrzebuje Wania. Chociaz mam do niego pretensje za to, ze boi sie uderzyc na bramke. Rasowy napastnik strzela z kazdej pozycji i w kazdej sytuacji. Na 10 strzalow jeden wchodzi ... i na tym to polega. Wania ma jakis wstret do oddania strzalu.
7 marca 2010, 14:11 / niedziela
Faktycznie remis zasłużony, zagraliśmy słabe spotkanie, a że Groclin jest cienki, to wyglądało to wszystko, jak wyglądało. Nasza środkowa formacja w ogóle praktycznie nie istniała, trójka w środku pola u rywali : Trałka, Piątek i Mayoral sprawiła, że musieliśmy grać długie piłki, a te padały łupem wysokich stoperów rywali. Być może taktyka 4-3-3 została już rozszyfrowana przez przez część rywali - wystarczy, że rywale też wystawią trzech graczy do środka i nie mamy pomysłu jak grać (Odra grała z dwójką w środku i wówczas dominowaliśmy bezdyskusyjnie).
Co do ocen indywidualnych, to wielkie brawa dla Dawidowskiego - widać, że jest bardzo dobrze przygotowany, gra z wielką ambicją. Słabiutko znów wypadł Buzała (nie wiem co w nim Kafar widzi), także Pietrowski (poza tą piłką do Wiśni). Także zupełnie nie rozumiem sensu wejścia na boisko Bajicia, co ten chłopak robi jeszcze w Gdańsku? Podobnie jak wy zupełnie nie rozumiem pomijania bardzo dobrego jesienią Kaczmarka, przecież mógłby on zagrać w ataku na skrzydle. Faktycznie chyba niekoniecznie forma sportowa musi decydować o tym, że on i Piątek grzeją ławę. Strasznie zirytował mnie Zabłocki - chłopak wchodzi na kilka minut i ciężko mu trochę pobiegać i ponaciskać obrońców Groclinu.
W sumie mamy niby szeroką kadrę, kilku graczy musi oglądać mecze z trybun - jednak ja nie zauważyłem, by rezerwowi wnieśli wczoraj coś do gry (Wania ożywił nasze poczynania, ale nie mając z kim grać wikłał się w bezsensowne dryblingi).
Niemniej, jestem w dalszym ciągu przekonany, że niższego niż 7 miejsce nie zajmiemy. Aha, czy nie ma w zespole piłkarza, który umiałby dobrze dośrodkować ze stałego fragmentu?
7 marca 2010, 14:13 / niedziela
Panie Dudzik nie lubie hokeja :) tak jak i speedweya..siatkówki... Brak Kaki i Wani niezrozumiały ale trener spędza z nimi więcej czasu niż my więc pewnie wie co robi...chociaż niekoniecznie...
7 marca 2010, 14:15 / niedziela
Ci, ktorzy zwalniaja Kafara maja napierdolone w glowie. LEchia zagrala slabszy mecz i od razu placzki. Chcialbym zeby Lechia do konca sezonu grala slabsze mecze i w kazdym zdobywala punkt... to zapewne da nam spokojne 6 miejsce w tabeli. Ludzie kurwa mac opanujcie sie bo zachowujecie sie jak kibice Barcelony czy Manchesteru. Czy wy kurwa myslicie ze w kazdym meczu Lechia zdobedzie 3 punkty rozpierdalajac wszystkich do 0 ? Gralismy dwa mecze z druzynami, ktore mocno sie wzmocnily i, ktore sraja w gacie na mysl spadku z ekstraklasy. Groclin przyjechal ewidentnie grac na remis i murowali bramke cala druzyna a to nie jest latwe jak z przeciwnej druzyny 10 zawodnikow stoi przez 80 minut na wlasnej polowie. Na 11 kolejek przed koncem jestesmy wciaz na 6 miejscu a 8 miejsce przed sezonuem wielu braloby w ciemno. Niektorym palma odbija i mysla, ze LEchia zaatakuje puchary...zajebistym sukcesem bedzie zdobycie 6 miejsca na koniec sezonu tak samo jak i miejsca 7 czy 8. Niedawno gralismy jeszcze w nizszych ligach jezdzac po wioskach na mecze nie majac kasy na wyjazdy dla pilkarzy. Teraz kurwa mac zajmujemy miejsce 6 i gramy dalej w Pucharze Polski! tylko slepi nie widza postepow. Mozna skrytykowac jednego czy drugiego pillkarza po zle kopnal pilke, kurwica moze strzelac w niektorych momentach ale do jest kurwa pilka i raz zagraja dobrze raz zle! nikt nie gra caly czas zajebiscie!
Pozdro dla normalnych
7 marca 2010, 14:18 / niedziela
witam. mi się wydaje, że Kafar powinien coś zrobić ze środkową linia. przecież jeszcze w poprzedniej rundzie słynęliśmy z tego, że mieliśmy jedną z najsilniejszych linii pomocy w lidze, a teraz?? sam Surmik nie pokieruje całą grą zespołu.wczorajszy mecz pokazał,że zagęszczenie środka pola przez przeciwnika praktycznie uniemożliwia rozgrywanie piłki naszym zawodnikom. nie mam nic do Piertowskiego czy Laizansa, ale ich gra niewiele wnosi do naszego zespołu. wydaje mi się, że Kafar powinien kosztem jednego z napastników(Buzała?) wzmocnić środkowa linie np. Kaczmarkiem czy chociażby Piatkiem.wpuszczając Bajicia pokazał,że w drużynie istnieje jakis konflikt na lini trener-Piątek(Kaczmarek??).wydaje mi się też, że wzmocnienie pomocy pozwalało by na lepsze wykorzystanie potencjału Dawidowskiego, który według mnie jest najmocniejszym wzmocnieniem naszego zespołu. To tyle. Pozdrawiam
7 marca 2010, 14:48 / niedziela
"Nasza środkowa formacja w ogóle praktycznie nie istniała, trójka w środku pola u rywali : Trałka, Piątek i Mayoral sprawiła, że musieliśmy grać długie piłki, a te padały łupem wysokich stoperów rywali."
Tak dokładnie było. Brak Nowaka i pomoc Lechii nie istnieje. Zamiast rozegrania klepki w pomocy - ciągle jakieś 40 - metrowe balony na Dawidowskiego, na aferę. Na wyjazdach gramy zupełnie inną piłkę, tam jest szanowanie piłki, wymiana podań po ziemi, aż przyjemnie patrzeć - a tu jakieś loby, co chwilę balon....
Moja propozycja: za każdego balona piłkarz ma 500 zł mniej z meczowej premii. Inaczej się nie nauczą.
7 marca 2010, 15:04 / niedziela
Aha, bo z reguły mieszałem mosir z błotem - tym razem się spisali, chyba nasza murawa była najlepiej przygotowana w tej kolejce.
7 marca 2010, 15:14 / niedziela
Wpis został usunięty ze względu na złamanie regulaminu forum.
7 marca 2010, 15:19 / niedziela
Spokojnie broendby. Nie jestes jedyny. Mod ma manie grandioza.
7 marca 2010, 15:28 / niedziela
Co do wydarzeń "poza meczowych" - Jeżeli nie wiecie o co poszło to nie piszcie głupot. Te bełkoty krzyczane na meczu - totalna głupota. Niestety pozycja w tabeli robi swoje i na stadion przychodzą dziwne wynalazki które spowodowały wczorajsze zamieszanie.
7 marca 2010, 15:29 / niedziela
legła-odra 0-1 :) he he no no kto by pomyslał he po golu piechniaka w 44 min... jak tak sie skonczy to Wisełka ma lidera nadal :D he
7 marca 2010, 15:31 / niedziela
Pan_Dudzik_Shn: masz rację ,ale czemu moderator nie reaguje na wyzywanie się między sobą, a jak ktoś pojedzie po żelemie lub dyskopolo to go z forum wyrzucają..
darkLG: Ok nie wiem o co poszło, ale taki incydent pozostawia niesmak wśród reszty publiczności, która nie była w pobliżu konfliktu.
7 marca 2010, 16:11 / niedziela
Najlepszy zawodnik na boisku wg sportowych faktów? Olegs Laizans.
Jakiś inny mecz oglądałem.
7 marca 2010, 16:18 / niedziela
To, ze Kaczmarek nie gra, jak i Piatek, ktory nie lapie sie do 18 to nie jest pzypadek. Nie trzeba byc Eintainem czy jak to sie pisze, by sie domyslec o co chodzi. Moze z Bakiem tez nie bylo po drodze niektorym osobom. Bo Maritimo raczej gral nie bedzie
7 marca 2010, 16:24 / niedziela
Już nie dorabiajmy jakichś wielkich teorii spiskowych...
7 marca 2010, 16:27 / niedziela
ten pajac nastepne konto mi zablokowal zal dupe sciska
Laizans akurat dobry mecz zagral, ladne podania pietka, potrafi ominac kilku zawodnikow no i strzelil gola wiecej nie trzeba
szkoda ze zamiast Kaczmarka gra Pietrowski no ale coz, mam nadzieje ze nie popsuje sie przez to wszystko atmosfera w druzynie. Jesli to prawda, ze Kaka nie mrawo sie czul przed wylotem to kare juz poniusl, ze Slaskiem powinien zagrac bo jest najbardziej kreatywnym zawodnikiem w druzynie
7 marca 2010, 16:28 / niedziela
To ile Ty adresów mailowych musisz mieć:D
7 marca 2010, 16:30 / niedziela
musze nowe zakladac co chwile hehe
7 marca 2010, 16:32 / niedziela
i jeszcze moj apel do Kafara, trenerze to ze jakis czas temu zagralismy dobry mecz w ustawieniu 4-3-3 to nie znaczy ze musimy grac w tym ustawieniu az poniesiemy kilka porazek. Bakero widzial ze trzeba zagescic srodek pola i to na nas wystarczy. Przypomina mi sie sytuacja z poczatku sezonu gdzie Kafar uparl sie na 451 i zostalismy bez problemu rozpracowani przez slabiutka Odre. Prosze zmien od czasu do czasu taktyke, zaskocz nas i przeciwnika czyms innym. Jak ogladalem wczorajszy mecz to nie moglem sie oprzec wrazeniu ze taki zestaw: Surma + Piatek/Laizans/Pietrowski, z boku Kaka i Wisna a z przodu Wania z Dawidem bez problemow by sobie poradzil.
Nie moge zrozumiec czym zasluzyl sobie Buzala na miejsce w 11. Chlopak stara sie, nie mozna mu odmowic ale ma srednio 1 dobry mecz na 5 slabych. Nie jest wystarczajaco ustabilizowanym zawodnikoem zeby grac w postawowym skladzie zespolu ekstraklasy.
7 marca 2010, 16:34 / niedziela
Carpaccio najlepsze jest w Primitivie na Piwnej. Pozdrawiam.
7 marca 2010, 16:35 / niedziela
Buzi jest dobry na zmeczonych przeciwnikow
7 marca 2010, 16:37 / niedziela
Co do zmiany taktyki przez Kafarskiego masz jak najbardziej racje.
7 marca 2010, 17:43 / niedziela
Panowie POWIEM TAK ZERO GRY OFENSYWNEJ POMOCY.
Większość wiesza psy na Buzim ale kto widział jakie podania idą od pomocy do napastnika to były przecież długie wysokie lecące 3 lata Balony z którymi nawet dość wysoki Dawid miał spore kłopoty a gdzie takie piłki do Buziego ,inna sytuacja 2 połowa Buzi dostaję piłkę na szkrzydło biegnie biegnie przy sobie ma 2 obrońców a tu nic nikogo komu zagrać na pole karne(pojawia się Dawid)i przy nim 5 zawodników Polonii a na 20 ba 30 i 40 metrze od bramki nie zdążył żaden pomocnik do współpracy by móc zasugerować chociażby inne zagranie niż do osaczonego Dawida.
Mówicie napastnicy nie strzelają -bo nie mają podań i jak Wania np biegnie przez pół boiska by wypracować sobie sytuację to potem już nie ma siły na celny lub mocny strzał,spójrzcie na Brożka z Wisły odkąd zaczął biegać wracać się do środka pola by wywalczyć sobie piłkę której pomocnicy mu nie podsyłają drastycznie spada jego bilans bramkowy a przecież On i tak ma kilka sytuacji więcej zorganizowanych przez swoich pomocników niż Nasi Napastnicy.
Teraz skład naszej Pomocy toż to praktycznie sami defensywni pomocnicy (Surma Pietrowski.,Piątek,Laizans,Bajić,)
a rozgrywać do przodu zwłaszcza u siebie trzeba,dlatego też łatwiej się gra nam na wyjazdach gdzie jest obrona i kontra.
I powiem wam tak z tak zorganizowaną pomocą w meczach u siebie to będziemy grali taką padake jak wczoraj licząc na łut szczęścia
7 marca 2010, 18:25 / niedziela
Surma jest defensywnym pomocnikiem, do kreaowania gry ofensywnej Wisnia, Kaka
i tak moim zdaniem nasza pomoc powinna wygladac
7 marca 2010, 19:21 / niedziela
Ogladalem mecz powiem szczerze jestem kibicem Lechii ponad 30 lat ale tak slabej pomocy i jeszgze slabszego ataku to nie pamietam przeciez oni nie stworzyli napisze tylko druga polowa ani jednej sytuacji tak prosta pilke jak gra Lechia to idzie sie wkurwic bez pomysu ,wogole Polska pilka jest bardzo nudna
7 marca 2010, 19:25 / niedziela
w innych ligach tez czasami wieje nuda ze chuj takze nie przesadzaj...
7 marca 2010, 19:30 / niedziela
Dlatego bedzie przychodzic coraz mniej ludzi bo na taka padake to az nie chce sie patrzyc i nie dziwie sie ze jechac 500-600km na cos takiego nie ma chetnych
7 marca 2010, 20:42 / niedziela
Chyba każdy zauważył ze w poprzedniej rundzie Lechia odzyskiwała świeżość po zmianiach w ustawieniu. Teraz chyba przyszła pora na to aby Kafar znalazł zatrudnienie dla Kaczmarka (no chyba ze jego forma jest słabiutka), Lukjanovsa, zmieniając ustawienie na np. 4-4-2, a może treneiro zaskoczy nas czymś innym.
Tak czy siak jakies punkt(y) z Wrocka trzeba przywieźć.
TYLKO LECHIA!
7 marca 2010, 20:42 / niedziela
wiecie dlaczego wczorajszy doping był taki blady ? nie ? miedzy innymi dlatego ze kazano siadac według numerów siedzen zawsze na prostej siedzimy w grupie która rusza dopingiem pozostałych teraz przyszli co niektórzy i z karteczka w reku szukali miejsca jak w multikinie mecz ich wogóle nie interesował tylko zarcie i pierdolenie o niczym siedze na prostej od lat 80 -tych i powiem wam nie mozna do tego dopuscic a wiec PANOWIE Z KARTECZKAMI mysle ze na nastepnym meczu takich numerów nie zrobicie pozdro
7 marca 2010, 20:42 / niedziela
Kibic jedzie za drużyną by oglądać mecz czy żeby ją wspierać?
Jak dla mnie to drugie, a potem sie dziwicie, że jak gramy na wyjazdach to nas nie słychać w ogóle...
7 marca 2010, 20:58 / niedziela
odnośnikŚ.P. Jasiu Ś.P. Pablo PAMIĘTAMY !!
AVE LECHIA !!
7 marca 2010, 21:27 / niedziela
W Lidze + extra w kontrowersjach obok sytuacji ze spalonym Wiśni były tez dwa faule na Dawidowskim. Pierwszy jak Jodłowiec powalił go w polu karnym a sędzia będac blisko akcji gwizdnął faul... ale poza obrębem pola karnego. W drugiej sytuacji glosy w studio były podzielone Dawidowski urwał się na około piątym metrze brudnej koszuli a ta trzymając Tomka w pół sprowadziła go do parteru. SĘDZIA CHUJ!!!
7 marca 2010, 21:40 / niedziela
Bareja zostałeś ze swoją słuszną opinią zacytowany na jednej z najlepszych stron w internecie przez Romka Zielińskiego:
odnośnik
7 marca 2010, 23:38 / niedziela
raperLG napisał: " . . . nie mam nic do Piertowskiego czy Laizansa, ale ich gra niewiele wnosi do naszego zespołu. . . "
bingo,
zawodnicy z drygiem do piły, kreatywni, ofensywni tj Kaczmarek, Lukjanows - grzeją ławę
Laizans - . . . jak na me pierwsze wrażenie . . . sierota i tyle, z tej mąki chleba nie będzie,
opinia ryzykowna po meczu w którym walnął bramę i coś tam zaszarżował raz do linii końcowej, i tyle,
ciężko przestraszony, surowy, irytujący nieporadnością w operowaniu piłką,
jeśli tacy jak on mają kreować naszą grę to . . . ta gra zawsze będzie wyglądała tak jak w sobotę,
Pietrowski . . . niezły chłopak jesli obok ktoś ciągnie grę, jesli nie, on sam tego ciężaru na siebie nie weźmie, przynajmniej na razie
Buzała - standardowo, dużo wiatru, żadnej korzyści,
Bajić ---> Kafarski dywersant, i tyle, mecz moze raz wyjść, raz nie, to tylko futbol
ale . . . . wystawianie Bajića to dywersja najczystszej wody,
uściślam, nie można mieć pretensji do tego że Bajić nie zagrał dosłownie nic bo . . . on do niczego więcej niż nic najzwyczajniej nie jest zdolny,
o czym przekonuje kazdy jego kolejny pobyt na boisku, łajza i tyle, zdążyliśmy sie przyzwyczaić,
ale kurwa z jakiej takiej parady ktoś go wogóle desygnuje do . . . osłabiania naszej drużyny,
ma ktoś jakies pomysły ? ? ? dlaczego MUSIMY oglądać go podczas meczy Lechii na boisku ? ? ?
co Kafarski w nim widzi ? ? ?
Kaka, Lukjanovs, Dawidowski,Surma(choć defensywny), Nowak (tak wiem że nie mógł grac) po trosze Wiśniewski to piłkarze predystynowani do kreowania gry ofensywnej
to jest nasz potencjał, reszta do robienia gry ofensywnej się nie nadaje,
tymczasem
przy wymuszonej absencji Nowaka sadzanie na ławie Kaki (pokrętło) i Lukjanovsa(kultura grania piłką) skończyło tak jak skończyć się musiało,
nie mogło skończyć się inaczej,
desygnując do gry taką środkową linię jaką zadysponował Kafar . . . skazał nas na to co widzieliśmy,
to nie miało prawa wyglądać inaczej
7 marca 2010, 23:53 / niedziela
...i wygladac inaczej nie bedzie,niestety.
Nie z tym sztabem szkoleniowym.
8 marca 2010, 10:00 / poniedziałek
Banowanie niewygodnych wpisów jest działaniem bardzo ch...m.Jezeli ktoś ma swoje zdanie na temat czegoś lub kogoś to w wolnym kraju może je wyrażać swobodnie.Cenzurowanie forum jest rodem z komuny z którą Ty Czarnychyba też walczyłeś.Nasz zarząd trochę się pogubił i też zapomniał skąd się wywodzi.Zatrudnienie Żelema to czysta dywersja.Człowiek zalazł za skórę ziomkom z Wrocka i ci go pogonili.Czas zrobić to samo.Co zaś się tyczy dyskopolo to Broendby, którego pozwoliłeś sobie Adminie wykreślić z listy forumowiczów ma 100% racji.Ps. bez trybuny leśnej to już nie to samo T29.
8 marca 2010, 10:09 / poniedziałek
a najważniejszego w piłce ciągle mi w Lechii brakuje, strzałów , strzałów i jeszcze raz strzałów. bez tego nie wygramy meczu. to zapomniana umiejętność pozostawiona sama sobie kosztem szybkiej gry kombinacyjnej bokami. a to już o nas wie cała liga i te boki umiejętnie zastawia. bez alternatywy, to znaczy dużej liczby strzałów na bramkę będzie nam zawsze ciężko.
8 marca 2010, 10:11 / poniedziałek
czarny68: sztab szkoleniowy swoją drogą - my zimą nie zrobiliśmy nawet jednego porządnego transferu (może tylko Oļegs Laizāns który był wielką niewiadomą) ... przeciwnicy rozpracowali nasz system gry i efekty są takie, że nie mamy ich czym zaskoczyć, co mogło mieć miejsce w wypadku wprowadzenia do gry niezłego, nieszablonowego grajka. Drugą sprawą jest fakt, że coraz głośniej mówi się o tym, że Lechia nie gra o nic więcej, jak o środek tabeli - to może być powodem braku transferów. Mam tylko nadzieję, zarząd nie spoczął na laurach jako pewni utrzymania, że nie obudzimy się w maju tuż nad strefą spadkową ( bo drużyny z dołu tabeli będą walczyć do końca - tu: Legia-Odra, Ruch-Zagłębie) i nie będziemy walczyć o Ekstraklasowy byt do ostatniej kolejki ...
8 marca 2010, 10:15 / poniedziałek
dokladnie, widac ze nas rozpracowali, Polonia podniosla w 2 polowie linie obrony i nasi nie wiedzieli co zrobic, a druga sorawa to taka ze co z tego ze gramy 4 napastnikami, jak oni bramek nie strzelaja, rownie dobrze mozemy wystawic 6 czy 7 napastnikow ale to nic nie da dopuki nie zaczna strzelac, w tej chwili bardzo licze na Dawidowskiego
8 marca 2010, 10:18 / poniedziałek
Nawet jeśli gramy o pietruchę (miejsca 6-8), to na pewno w piłce też obowiązuje zasada, że kto się nie rozwija i nie wzmacnia (rotacja 2-3 zawodników co najmniej co rundę) ten cofa się w rozwoju. To nie jest tak, że stoimy w miejscu a miejsca 6-8 też trzeba wywalczyć co najmniej takimi wynikami jak na jesieni. Piłkarze mają oczywiście motywację - kasa w zamrożonych premiach.
Nie zapominajmy, że patrząc na tabelę przez pryzmat ilości zdobytych punktów zajmujemy obecnie 7 miejsce, bo więcej punktów zdobyła Jagiellonia.
8 marca 2010, 10:20 / poniedziałek
A jak pisałem, że nasz zarząd ma nas w dupie i nie wzmacnia składu, to mi wszyscy pisali, że sieję defetyzm. Prawda jest taka, że mamy chuj nie inwestora. Zamiast wzmacniać skład, zatrudnia się w klubie kolegów. No bo jak nazwać zatrudnienie redaktora Lechia.Gda.Pl autora książki "od A klasy do Ekstraklasy"????
Czy nie jest to przypadkiem forma "podziękowania", za jakże wybitne podkreślenie roli Błazna Hienka w odbudowę klubu, pomijając kilka/kilkanaście osób dużo bardziej zaangażowanych w odbudowę Lechii.
8 marca 2010, 10:44 / poniedziałek
Tym składem akurat potrafilismy grac bardzo dobre mecze.
Dla mnie w meczu z groclinem zabrakło przede wszystkim walki, nie bylo widac wogle zangazowania, nie bylo nikogo na boisku zeby krzyknal pare razy zeby ruszyc w koncu dupy i przeprowadzic 1 skladna akcje na 1,5h grania, grali jakby prowadzili 5:1 i odjebali swoje, wiec widac ze ten remis ich w pelni zadowala. Gdyby premie mieli za miejsca 1-5, a nie 1-8 jestem pewien ze bysmy wygrali ten mecz.
8 marca 2010, 11:54 / poniedziałek
Dno na boisku nie jest tak straszne i ważne jak totalne dno na trybunach. Jak można przyjść na stadion nie mając szalika, bluzy czy nawet głupiej czapki? Jak można dopingować ukochaną drużynę z kiełbasą w mordzie? Jak mozna byc tak najebanym, żeby zgubić szalik i nawet tego nie zauważyć ( prosta w przerwie)? Przepraszam że tak płaczę ale boli mnie brak szacunku do tego świętego miejsca. Niestety nikt tego nie ogarnia a zwrócic komuś uwagę i dostać wpierdol od dziesięciu nie mam zamiaru.
8 marca 2010, 12:01 / poniedziałek
zgadzam się, ale nie zapomnijcie o kilku rzeczach. dwóch srok za ogon złapać się nie da. realizują swój cel w lidze. czeka nas jeszcze Puchar Polski, który wierzę że skończy się dla nas meczem finałowym w Bydgoszczy. Lechia potrafi się spiąć na Puchar strasznie. czekam na te mecze z Wisłą tak, jak na pierwsze z dwóch następnych konfrontacji o Puchar. Trzeba pamiętać, że jednak Lechia musi zacząć oddawać strzały na bramkę, wręcz zasypywać strzałami bo wtedy będzie efekt w postaci goli. Ta gra kombinacyjna jest dobra, ale trzeba robić ją perfekcyjnie.
8 marca 2010, 18:08 / poniedziałek
mazi76 to miejsce juz dawno dla wielu przestalo byc świete.
I nie chodzi juz o to czy ktos przychodzi w barwach czy nie.Siedze nakrytej zresztą jest tam wielu takich co wiele lat temu zasiadali w młynie na przeciwko.
Ale jest duzo różnej masci "fachowców",znawcow od siedmiu boleści owszem odzianych nawet od stop do głów w barwy.Ale kurwa te okrzyki i komentarze pod adresem piłkarzy i ławki trenerskiej to jest dopiero żenada.Podam przykład Bajicia,ktorego sam nie jestem fanem ale kurwa co ten chłop dostał wrzutow zanim jeszcze wszedł na boisko!Zachodzi coraz bardziej niepokojące zjawisko na T29 ze sciany wręcz przeszkadzją pilkarzom.Kiedys to rywale wychodzili do nas na miękkich nogach a teraz?Zresztą wyniki mowia wszystko.Od niepamietnych lat na wyjazdach gramy o wiele lepiej.Ci co wychodza graja- to Kafar decyduje kto gra.Co taki Bajic ma odmowić i powiedziec pierdole nie zagram bo jestem cienki?
8 marca 2010, 18:18 / poniedziałek
Chyba cos ci sie pomyliło ze od niepamietnych lat gramy lepiej na wyjazdach,oprócz tego sezonu niepamietam kiedy lepiej gralismy na wyjazdach niz w domu.Ten sezon po prostu jakis pechowy jesli chodzi o mecze w Gdańsku
8 marca 2010, 18:35 / poniedziałek
holy fan czytaj ze zrozumieniem;)napisalem od niepamietnych lat czyli nie pamietam takiego sezonu zebysmy zdobywali wiecej punktow na wyjazdach niz u siebie.Kumejszen?;))