Gdańsk: piątek, 19 kwietnia 2024

KAFAR dzięki

strona 13/15

9 maja 2011, 12:26 / poniedziałek
Wiadomo, że kafarski pomógł Lechii się utrzymać, miał też 2 dobre rundy jesienne ale to wszystko. Nikt za to nie będzie go całował po stopach kolejne 10 lat! Niech się ten człowiek ogarnie (liczę na to zresztą, bo myślałem że będzie jako młody trener w Lechii pracował wiele lat budując dobry zespół) albo niech się pakuje i jedzie do rodzinnej Kościerzyny dalej się uczyć.
Wolę emerytowanego Oresta z charyzmą i ogromną wiedzą, który potrafił by tych płaczków postawić na właściwy tor aby zapierdalali. Ale jest to moje pobożne życzenie, bo Orest raczej nie odejdzie ze Śląska a nawet jak by tak się stało to Kuchar z zarządem by go nie zatrudnili.
9 maja 2011, 12:33 / poniedziałek
Kurwa mać a za druga zjebana rundę wiosenną to nie można go winić ?
Nie, no przecież wiosna nie gra na boisku !
Kafar drugi rok z rzędu zjebał przygotowania do rundy i niech nie pierdoli że to wina dziennikarzy i kibiców ! Ale przecież jest ok graliśmy w półfinale PP no i jesteśmy w czołówce ligi ( ups .... BYLIŚMY ! ) a jeszcze niedawno graliśmy w A klasie.
Kafar już dawno zatracił resztki samokrytyki bufon jeden !
9 maja 2011, 14:48 / poniedziałek
verde dzieki juz od jakiegos czasu chcialem pozbierac "zlote mysli" naszego trenejro do tego trzymanie sie taktyki 4-3-3 z kazdym nie posiadajac do tego napastnikow w 100% oddaje "profesjonalizm" naszego kaszubskiego Murinio, Kafar dzieki za to co zrobiles ale juz wystarczy nawet jak sie uda grac w pucharach, bo w tej chwili gdyby udalo sie zagrac w pucharach to bylaby to WIELKA tragedia dla zespolu bo zostanie i trener i grajkowie i nic sie nie zmieni, to samo bedzie w Legii maja PP i Skorza ze sztabem pewnie zostanie
9 maja 2011, 14:56 / poniedziałek
NIE MA NAPASTNIKÓW I GRAJKÓW OFENSYWNYCH.NASZ TRENEJRO JAK SAM MÓWIŁ MA ZBYT WIELKĄ ILOŚĆ PIŁKARZY POTRAFIĄCYCH STORZYĆ SYTUACJE BRAMKOWE(PRZED RUNDĄ WIOSENNĄ).
DZIĘKUJEMY CAŁEMU SZTABOWI SZKOLENIOWEMU ZA ZAJEBISTĄ TAKTYKE I ZASKOCZENIE RYWALI W RUNDZIE WIOSENNEJ!!!
BRAWO,BRAWO I JESZCZE RAZ BRAWO.
9 maja 2011, 15:43 / poniedziałek
Kafar jest upartym kaszubem, co do tego nie ma zandych watpliwosci. Szuka winnych wszedzie, tylko nie u siebie i pilkarzy i tego w ogole nie rozumiem. A szczytem tego wszystkiego to oddanie Buzaly za oPozniaka (ktory jedyne czego dokonal, to zagral niezle 45 minut w meczu z Legia w barwach Belchatowa) jak i po raz drugi z rzedu, fatalne przygotowanie zespolu do rundy wiosennej. Wiec Kafar, moze czas spojrzec do wlasnej szafy?? Mam nadzieje ze Pan Kuchar to wszystko widzi, bo w tej chwili jest bardzo zle, niech przypadkowa wygrana z Legia czy remis z Arka nie zamydlaja wszystkim oczu. Skonczymy sezon na miejscu po za 10, to wszyscy zaslepieni moze zrozumieja ze nie jest tak kolorowo. Czasem jest potrzebna nowa miotla, jak dla mnie Kafar nie ma juz pomyslu od dluzszego czasu na ten zespol i bedzie tylko gorzej.
I jeszcze jedno Kafar. Jak przed sezonem glosno krzyczales ze potrzebujesz napastnika i testowales jakies brazylisjkie odpady, nie pamietasz jak przyszedl do Ciebie chlopak z Gdanska, o bialo-zielonym sercu, ktory mial swietny poprzedni sezon na boiskach pierwszej ligi, byl czolowym strzelcem i powiedziales mu ze nie masz czasu aby go testowac i nie jestes zainteresowany? Ten chlopak w aktualnym sezonie strzelil 20 bramek na Cyprze, bija sie o niego czolowe kluby Cypru jak i naszej Ekstraklasy. A Ty mogles miec swietnego napastnika za darmo i to stad, z Gdanska ktory by zaoral trawe za Lechie. Ale nie, wolales testowac murzynow.
Wiec spojrz Kafar na siebie.
Dzieki.
9 maja 2011, 15:45 / poniedziałek
I jeszcze jedno Kafar. Jak przed sezonem glosno krzyczales ze potrzebujesz napastnika i testowales jakies brazylisjkie odpady, nie pamietasz jak przyszedl do Ciebie chlopak z Gdanska, o bialo-zielonym sercu, ktory mial swietny poprzedni sezon na boiskach pierwszej ligi, byl czolowym strzelcem i powiedziales mu ze nie masz czasu aby go testowac i nie jestes zainteresowany? Ten chlopak w aktualnym sezonie strzelil 20 bramek na Cyprze, bija sie o niego czolowe kluby Cypru jak i naszej Ekstraklasy. A Ty mogles miec swietnego napastnika za darmo i to stad, z Gdanska ktory by zaoral trawe za Lechie. Ale nie, wolales testowac murzynow.
Wiec spojrz Kafar na siebie.
Dzieki.
9 maja 2011, 15:49 / poniedziałek
@gjeeru spokojnie juz to napisales poprzednio,choc dla Kafara dwa razy to dalej moze byc malo zeby dotarło ;-)
9 maja 2011, 15:56 / poniedziałek
NIE CHCEMY BARCELONY - ŻĄDAMY MISTRZOWSKIEJ KORONY !!!

Taka przenośnia, ale jeżeli nie potrafisz jej zrozumieć to odpuść sobie.
Dotyczy to wszystkich pracowników Lechii.
9 maja 2011, 16:18 / poniedziałek
Chodzi o Surdykowskiego? Jak go odpalil bez nawet sprawdzenia chlopaka to po prostu rece opadaja.
9 maja 2011, 16:32 / poniedziałek
Patrząc na to co prezentuje nasz zespół uważam, że każdy zespół w lidze wie, że gramy po skrzydle i dośrodkowanie wrzucamy. Tylko, że dośrodkowania nasze są fatalne - sporadycznie które można nazwać dobrym - możemy sobie postawić i 3 napastników w polu karnym, ale co to da jak piła do nich nie dochodzi. Lukjanovs ma zdrowie i siły biegać cały mecz, ale precyzji przy dośrodkowaniach nie ma wcale. Po prawej jak gra Traore to on nie dośrodkowuje tylko głównie indywidualnie lub z klepki próbuje wjechać w pole karne - czasami uda mu się minać paru rywali i na tym koniec. Wszystkie zespoły mają zagęszczony środek pola i nasz zespół całkowicie nie potrafi podać piłki do napastnika. Buval może i irytuje wszystkich, że stoi i nie ma co robić praktycznie cały mecz, ale realnie patrząc to ile razy w meczu ma szanse powalczyć o zagraną w jego kierunku piłkę ? Z 6 okazji na mecz takich jest i to na ogół jak piłka do niego jest posyłana z naszej połowy i kryje go 2-3 rywali. Trzeba powiedzieć sobie jasno, że to że tak się wszystko układa to kwestia tego, że nasza pomoc niby jest przy piłce posiada ja jak w meczu z Wisłą ok. 60% czasu całego meczu, lecz nic z tego nie przekłada się na sytuacje. Idealnie widać teraz jak brakuje nam Wiśniewskiego i Buzały - jeden i drugi zawodnik jest nie przewidywalny. Wiśniewski z racji techniki swojej dużo więcej potrafi wnieść, ale ich dośrodkowania były zdecydowanie groźniejsze niż to co teraz mamy i potrafili też często iść 1 na 1 z obrońcami i wjechać w pole karne i teraz widać brak ich. Gdybyśmy ich mieli teraz sprawnych w składzie i przesuneli Traore jako cofniętego zawodnika za napastnikiem jestem pewien, że nasza gra by dużo więcej przynosiła korzyści. Co do przygotowania zespołu do rundy to jak się patrzy na wszystkie mecze ligowe to każdy jest przygotowany praktycznie identycznie - może poza Wisłą. Wszyscy grają na zmiane dobre i słabe mecze. Głównym błędem był brak poszukania kreatywnego zawodnika na skrzydło w miejsce Buzały, który odszedł i dobrego zmiennika dla Wiśni. Z drugiej strony może specjalnie nie chcieli za bardzo ściągać średnich zawodników do składu, bo liczyli się z tym, że od nowego sezonu budżet będzie większy i będzie można ściągnąć lepszych zawodników, a ta runda teraz miała pokazać kto zostanie, a kto będzie musiał poszukać nowego miejsca dla siebie?
Zapewne polotu w środku pola w akacjach ofensywnych miał nam dodać Poźniak, ale wyraźnie widać, że źle przechodzi aklimatyzacje w naszym mieście. Oby zaczął grać na miarę swoich możliwości jak nie w tym to w nowym sezonie od początku.

Jak każdy chciałbym by Lechia grała jak na jesieni w najlepszych meczach, ale wyraźnie widać, że nasz zespół jest za słaby piłkarsko w tej chwili i potrzebuje solidnych wzmocnień dużo lepszymi zawodnikami jeśli działacze marzą o zapełenieniu choć w połowie nowego stadionu.
W tej chwili śmiało można powiedzieć, że jedynymi którzy grają w miare równo są Bąk,Vućko,Surma,Nowak do tego dochodzą przebłyski dobrej gry Traore. Wszyscy inni mają olbrzymie wachania formy, albo grają słabo lub co najwyżej przeciętnie jak na poziom naszej ligi.
Pytanie czy te najlepsze momenty które mogliśmy w tym sezonie podziwiać w wykonaniu Lechii to nie jest szczyt możliwości naszych graczy który maksymalnie pozwala na zajęcie miesca w pierwszej szóstce (tak w przedziale od 4 do 6) ?
9 maja 2011, 20:44 / poniedziałek
Kafar ostatnio zrobił sie nerwowy - ale to nie powinno dziwić. Po pierwsze - śmeirć w rodzinie, po drugie atak mediów i kibiców. Do tej pory wszyscy chwalili Lechię a teraz juz nauczono sie z nim grać. Ale ja popieram gościa co napisał , że JESZCZE BĘDZIEMY ZA NIM PŁAKAĆ. Bo zmieniać można wtedy gdy jest ktos lepszy. A kto jest lepszy? Skorża? Probierz? Urban? Na pewno nie. To młody trener - ciągle sie uczy. Z zagranicy cudów nie ściagniemy - nie ma sie co oszukiwać. Bogatsi próbowali - efektów nie ma.
Zespół gra słabiej. Dlaczego? 1.Rozszyfrowali nas. 2.Krótka kołdra kadrowa 3.Brak szczęscia i egzekutora w ataku 4.Brak transferów ( bo Vucko ściągnięto z konieczności po kontuzji Kozansa a Pozniak ma wyraźnie kłopoty z adaptacją a przyszedł za Buzałę ) 5.Kafar słabiej przygotował drużynę na wiosnę, latem idzie mu lepiej 6.Nie mamy skautów którzy znajduja "perełki" na wschodzie czy zachodzie a w Polsce rynek przetrzebiony.
Też sie wściekam jak widzę jak ogrywa nas Cracovia, tylko remisujemy z Arką a Legia czy Wisła traktują nas jako zespół do przełamania kryzysu. Tyle, że uważam że zespół buduje sie stopniowo - wymieniając poszczególne cegiełki a na to potrzeba czasu i ciągłości pracy. tak jak np. w bundeslidze. Zmienianie trenerów czkawka odbija sie warszawskiej Polonii. Wystarczy.
9 maja 2011, 21:07 / poniedziałek
mysle, ze Kafar powinien zostac. zamiast polskiego mourinho moze polski ferguson? nie chce przeginac ale pytanie poprzednika, kto za niego, jest bardzo aktualne... jesli nie porzadny fachowiec z zagranicy to nie ma co sie rzucac jak szczerbaty na suchary. szczegolnie, ze ciezko cos oprocz sucharow u nas znalezc ;)
9 maja 2011, 21:24 / poniedziałek
Grucha a może polski Wenger który od kilku dobrych lat niczego nie wygrał z Arsenalem
9 maja 2011, 22:02 / poniedziałek
Wpis został usunięty ze względu na złamanie regulaminu forum.
9 maja 2011, 22:11 / poniedziałek
dręczyciel
6 maja 2011, 23:05 / piątek
Wtedy to będzie "Kafar wypierdalaj!",a jak wygramy będzie "Kafar <33333":D

Moja trzynastoletnia siostrzenica ma takie opisy na gg,jak zacznie ci rosnąć wąs pod nosem to pogadamy a narazie wytrzyj smarki
9 maja 2011, 22:16 / poniedziałek
Raczej to Ty jestes ta trzynastoletnia siostrzenicą. A dla Twojej wiadomości,w takim razie mam dwa razy tyle lat co Ty.. Co do tamtego postu, nie dziwie Ci się,że w takim wieku nie potrafisz wyczuć tam ironii, która miała tam miejsce.
9 maja 2011, 22:18 / poniedziałek
Kolego jakiej ironi ?? co ma wspólnego z ironia zbiór <33333 dzielony przed D ?
Sory nie znam waszego języka internetowego rodem z gimnazjum.
9 maja 2011, 22:33 / poniedziałek
Wpis został usunięty ze względu na złamanie regulaminu forum.
9 maja 2011, 22:57 / poniedziałek
Nawet jak nie wyrobisz to i tak jestes mistrzem ironi :)
9 maja 2011, 22:58 / poniedziałek
a ja powiem krótko . PŁACZKI - VON !!! Jak narzekacie na wyniki to obejrzyjcie Barcelone albo Real i tam będą wyniki ! a nie , że z Wisłą przegrywamy 3 - 0 a jakiś Grubas krzyczy " Pedały " albo " Wypierdalać " ! Nie pierwszy i nie ostatnii raz przegraliśmy , ale troche Szacunku . Niech sam wejdzie na boisko i zagra , a potem narzeka i wyzywa . Tyle moim zdaniem.
9 maja 2011, 22:59 / poniedziałek
dręczyciel
9 maja 2011, 22:33 / poniedziałek

Nie no nie wyrobia.. co za kurwa debil.

Hmm... dziwnie znajomie brzmi. Boldi? Tak to sobie wykombinowales? Zalozyles konto jakis czas temu, sporadycznie sie z niego udzilales. Raz jak t-t napisal do Boldiego, ze ma wypierdalac to cos tam przyburzyles, a ostatnio sie uaktywniles. Wiekszosc stawia na mlodego Murinho, ale dla mnie to Ty jestes kandydat numer jeden. Poprzednio tez Cie wykminilem :)
9 maja 2011, 23:21 / poniedziałek
Rozliczymy Kafara za miejsce w lidze na koniec sezonu. Poniżej 6 wypad z Klubu, 6 i wyżej, zostaje.
Tego się podjął przed sezonem.
Tyle w temacie płaczki i internetowi spece od futbolu i socjologii.
9 maja 2011, 23:32 / poniedziałek
maxiwoj: " . . . ble, be, ble . . . . Jak szło to jakoś nie mogłem znaleźć Twoich wpisów . . . "

a próbowałeś znaleźć ? jak ktoś chce to znajdzie, i odwrotnie, jak nie chce to nie znajdzie,
napisałeś to żeby coś napisać, a że nic to nie warte

maxiwoj: " .problemem lechii jest za krótka ławka rezerwowych i za to na pewno można winić Kafarskiego. A wypowiedzi nie "grają na boisku".

wierz lub nie, innie ni emają dłuższych ławek, NIE MAJĄ, sezon trwa . . . . cały sezon,
raptem ubył Wiśnia który rzadko grywał całe mecze u Kafara, reszta optyalnej jedensatki jest wciąż do dyspozycji,
ani anduriuskievicius, ani kozans, ani dawid, ani bajić to nie są absencje zawodników robiacych wynik ! ! !

napisałem: " . . . jesienią Lechia była drużyną która wedle satystyk oddawała najwięcej strzałów na bramkę przeciwników,
wiosną wiele sie nie pomylę, są to dwa strzały na mecz z czego jeden lub żaden celny . . ."

przez CAŁĄ wiosnę bite piętnaście meczy z wyjątkiem jednego jakby zebrać do kupy, wszyscy odnośnie gry Lechii odmieniają przez wszystkie przypadki takie oto: beznadziejna, chaotyczna, bezbarwna, żałosna, piach, padaka itede, itepe

a Ty na to że wypowiedzi nie grają,
trudno z czyms tak słabym nawet polemizować
może po prostu: jak nie masz nic mądrego do powiedzenia to . . . nie usiłuj, po co niby ?
9 maja 2011, 23:40 / poniedziałek
następny nieudany, a jak na koniec sezonu bedzie szósta pozycja a na stadionie zasiądzie 3,5 tysiąca ludzi którzy nie beda wiwatowac na naszych grajków a pożegnaja ich gwizdami to . . . . mamy mu dac sznse zjebac kolejna wiosnę, i zakotwiczyć na frekwencji rzedu 6,5 tysia na PGE stadionie ?

nie rozumiesz że od kilku meczy gra nie idzie już niestety ani o lokate 1, 2, 3 ani nawet nie o 6 czy 10, ale o to że wiosna jesteśmy na 60 % frekwencji na dwunastotysięczniku

to na pojemności 44 tysięcy daje ca 18 %

po co pytam, nie rozumiesz, tacy jak /ty nie rozumieją, piszę do ściany

ps. jak komuś pojedziesz od płaczków to czujesz się mądrzejszy ?
9 maja 2011, 23:46 / poniedziałek
edyta
powinno być, tacy jak Ty, przepraszam
10 maja 2011, 00:41 / wtorek
Ursus?man napisa: " . . . Wiosna to tragedia, ale jestem by został.
Ale swoją drogą na grzyba był w Monachium i w Liverpoolu. Niech posprawdza zawodników których można sprowadzić a nie wielkie firmy. Z nich do nas nikt nie przyjdzie. . . "

tragedia to jest Twój wpis, zresztą tak samo jak wiosna,
jakie kurwa kupowanie w Monachium ? ? ?

co prawda mądrej głowie dość po słowie, a .... to i referatu mało ale . . . spróbuję podjąć to wyzwanie

wiosną we wszystkich piętnastu meczach z wyjątkiem jednego grę Lechii zewszad wszyscy określają mianem tragicznej, beznadziejnej, żałosnej, bezsilnej, anemicznej, bez wyrazu, niestrawnej, nędza, piach, dno i metr mułu, itede itepe, odmienia się takie we wszystkich przypadkach

z najefektowniejszej drużyny po zimie stajemy się najnędzniejszą,

media od pochwał przechodzą do kwękania i stękania nad tym badziewiem,

szósty kwietnia ani nie potrafi zdiagnozować problemu ani tym bardziej mu zaradzić,
traci głowę, sytuacja go przerasta i obwinia wszystkich dookola o wszystko, dzieniikarzy, kibiców, nawet obrońców przeciwnika którzy nie zagrali źle : )
zamyka treningi, normalnie sfiksował

przychylne media zaczynają z niego z lekka póki co drwić,

frekwencja leci na łeb na szyję,
średnia 6 tysi w przeddzień przeprowadzki to na czterdziestotysięczniku niecazł 20 % stadionu

GDYBYM BYŁ TYM KTÓRY CHCE Z LECHIĄ ODNIEŚĆ SUKCES
GDYBYM BYŁ powiedzmy KUCHAREM
miałbym wszelkie podstawy do tego by się zacząć niepokoić

miałbym wszelkie podstawy by przestać ufac temu na którego dotychczas stawiałem

chcialbym OSOBIŚCIE przyjrzeć się sytuacji wewnątrz drużyny, posłuchać, porozmawiać z nią OSOBIŚCIE, z całą i każdym z osobna, z tuż obok też zresztą,
odwiedzić ja na treningu, w szatni, a moze i zaprosić na obiad,

OSOBIŚCIE czyli jak to zrobić bez publicznego faux pas ?
fundnąłbym wycieczkę szóstemu kwietnia, jakieś szkolonko w munchen albo menczesterze,

kiedy ?
derby to ważny mecz, pod publiczkę, a może nawet sam z siebie kopnąłbym się na niego z Wrocławia,
a że potem akurat murinio jest na szkoleniach to . . . wpadłbym na trening, odwiedził szatnię, posłuchał, pogadał,
wyczuł klimat dla ewentualnej zmiany, ocenił jej ewentualną zasadność, zmiany tego którego akurat "szkolę"
a może właśnie wbrew ewidentnej równi pochyłej uznał że daję kolejne życie paprakowi

więc. . . . jakie kurwa kupowanie w Monachium ? ? ?
10 maja 2011, 01:10 / wtorek
zaden grajek z rezerw manchestru czy liverpoolu nie przyjdzie do nas. to sobie z glowy mozna wybic, nie sadze by grajki co cale zycie zapierdalaja w renomowanych akademiach beda chcieli jechac na wschod do polski kopac sie po czole. kazdy taki chlopak wybierze chmpionsip albo ligue one.
10 maja 2011, 03:35 / wtorek
Nie wiem czy zauważyliście ale Kafar odkąd jest trenerem Lechii w rozgrywkach ligowych spełnia przedsezonowe założenia. Do końca jeszcze 5 kolejek więc pogadamy jak sezon się skończy. Lechia z sezonu na sezon jest coraz lepsza i dobrze realizuje plan budowy silnego klubu na miarę europejskich pucharów. Być może pucharów nie będzie po tym sezonie ale na pewno w przyszłym aspiracje będą wyższe.
10 maja 2011, 04:59 / wtorek
wybeczeli sie juz ?to wypierdalac placzki! Verde twoje wypociny pomijam nie chce mi sie nad nimi meczyc tyle czasu ty chyba caly dzien przed forum siedzisz i kombinujesz co tu wypocic :).
Nie mamy druzyny na mistrza Polski nikt nie obiecywal mistrzostwa przed sezonem sami nadmuchaliscie balonik i mysleliscia ze po udanej jesieni bedzie majster juz dawno pisalem ze to nie sezon na mistrzostwo po prostu nie mamy jeszcze skladu na mistrzostwo polski sa druzyny silniejsze w tej chwili np Wisla ,( co zreszta pokazala). trzeba sie wzmacniac i dalej budowac druzyne musi byc staly progres tak jak do tej pory, W krotce bedzie mistrzostwo beda puchary ale to jeszcze nie ten sezon . To jeszcze nie ta druzyna ale wlasciwy trener. Jak w chodze na forum po wygranym meczu to wiekszosc by mu dupe wylizala po przegranym jest wypierdalaj, Eh ci kibice sukcesu kiedys was tylu nie bylo.

Kafar rob swoje
10 maja 2011, 06:38 / wtorek
verde ja przyczepiłem się do tego, że jak idzie źle to wrzucasz na trenera na wszystkich frontach a jak było dobrze to było cicho. Nie musiałem szukać bo czytam forum na bieżąco a Twoje wypowiedzi uważam za jedne z ciekawszych dlatego też zwracam na nie uwagę (tu nie ma podtekstów ani sarkazmu). Natomiast Kafarskiego się uczepiłeś jak rzep psiego ogona.
Co do tego że wypowiedzi nie grają na boisku to kłania się psychologia wszystkie wypowiedzi trenera mają pokazać, że trener jest z piłkarzami w szczególności w trudnych momentach i to oni grają na boisku a nie wypowiedzi trenera. W momencie kiedy trener zacznie obarczać winną poszczególnych zawodników drużyna się "rozpadnie" a trener będzie do wymiany niezależnie od wyników. A z tego co widzę Kafarski z "błędów" rozlicza po rundzie. Nie miałem zamiaru polemizować z Tobą. Pojęcie "krótka ławka" nie odnosi się do ilości ale do jakości. Aktualnie na ławce nie ma żadnego gracza robiącego różnicę i to jest wina Kafarskiego bo wiedział, że namnożyły się kontuzje i brak jest alternatywy na prawej obronie.
10 maja 2011, 07:53 / wtorek
ogan ,nQs podzielam Wasze zdanie ! Ilu to już trenerów na tym forum powypier...liśmy z Lechii ? Ilu kibiców ,ups przepraszam ! Ilu KIBOLI tyle koncepcji na grę. Z rozrzewnieniem bedziemy kiedyś wspominac czasy gdy trener Kafarski gromił śledzi i nie tylko. AVE LECHIA Pozdro dla optymistów i płaczków sraczków.
10 maja 2011, 09:01 / wtorek
verde 7 marca 2011 tutaj odnośnik napisał: " . . . na dzisiaj tylko Wisła i od czasu do czasu Groclin przejawiają w meczach potencjał wyższy od Lechii,

nikt inny raczej przed nami sie nie powinien uplasować o ile Kafarski znowu nie zwariuje . . . "

jeśli ta ocena, ta opinia na wejściu w wiosnę to nie jest docenienie wkładu, pracy jaki szósty kwietnia wykonał z tą drużyną,
to co to jest ?
napinanie się ?
znalazłbym jeszcze podobnych dwa tuziny, szkoda czasu na szukanie,

zresztą, mniejsza o to,

tak patrzę, po paru piffkach trochę gniot mi wieczorem wyszedł,

napiszę to krócej:
Kuchar ma WSZELKIE powody do obaw co do tego w którą stronę to wszystko zmierza,
szósty kwietnia nie radzi sobie z sytuacją kryzysową, ona go przerasta,
jest trenerem stosunkowo młodym i mało doświadczonym, "dzieciak" który dopiero sie uczy zawodu, a który chyba zbyt szybko uwierzył że jest bogiem, i wobec krytyki szarżuje na wszystko i wszystkich dookoła,

wobec powyższego, Kuchar osobiście próbuje rozpoznać przyczyny kryzysu,
czy jest to tylko kwestia kolejnej zawalonej zimy w przygotowaniach, czy konfliktu w drużynie, moze konfliktu drużyny z terenrem, jego autoryteu, kwestie finansowe ? jakieś inne ? jakie ? . . . .

więc odesłał szóstego kwietnia na wycieczkę do Monachium i Menczesteru,
i mogł sobie wejść w tygodniu na luziku do szatni, na trening, popatrzeć, posłuchać, porozmawiać, zapalić z drużyną i z kazdym z osobna papierosa, wypić herbatę : )
nie żeby chciał wyczuwać klimat dla ewentualnej zmiany trenera, ona pewnie jeszcze nie jest przesądzona, ( a może już jest ? )
ot pewnie chciał by te rozmowy były nieskrępowane obecnością szóstego kwietnia,

jak dla mnie to dobry ruch,
bo pozostawienie mimo wszystko całości spraw sportowych które lecą na łeb na szyją w tempie zastraszjącym,
otóż pozostawienie całości spraw sportowych zagotowanemu "młokosowi" do momentu zakończenia sezonu to byłoby karygodne niedopilnowanie spraw, niekompetentne niedopilnowanie
10 maja 2011, 10:32 / wtorek
verde słusznie prawisz,w końcu Kuchar był trenerem i to na poziomie reprezentacji więc chyba wyczuł ten moment.Nie ma co wykonywać nerwowych ruchów.
10 maja 2011, 11:23 / wtorek
odnośnik
Moze niech Kafar i reszta sobie przeczytaja to moze czegos sie naucza
10 maja 2011, 11:30 / wtorek
Moim zdaniem Kuchar trochę przeliczył się w swoim biznesplanie na geszeft w oparciu o Lechię.
Przejmował klub z kompletem widzów na stadionie i perspektywami na zapełnienie BA (najważniejszy filar finansowania).
Myślał, że siłą inercji biznes sam się rozkręci. W biznesie małe kroczki przynoszą efekt, niestety w przypadku piłki kopanej to się nie sprawdza.
Nie wziął pod uwagę wymogów stawianych przez kibiców w Gdańsku.
Zapomniał o naszej dewizie (a może jej nie znał) - TU JEST LECHIA, TU SIĘ ZAPIERDALA. A ta dewiza dotyczy wszystkich - właściciela, zarządu klubu, działaczy, sztabu szkoleniowego, piłkarzy i nas - kibiców.
Aby przyciągnąć widza potrzebny jest wynik sportowy, a nie cele minimalistyczne. W Gdańsku to nie przejdzie, o czym przekonuje się na własnej skórze.
Dwa lata szybko minęły, a drużyny do walki o najwyższe cele jak nie było tak nie ma. Konsument to zauważa i nie kupuje tego towaru - spadek zainteresowania o 50%.
Po tym sezonie będzie miał gościu zagwostkę - co dalej?:
- Sypnąć własną kasą (co za bardzo mu się nie uśmiecha) i kupić wartościowych zawodników do realizacji taktyki Kafara
- Pozbyć się Kafara licząc na efekt „nowej miotły”
- Odpuścić sobie - pozbywając się udziałów w Lechii
- Pozostawić status quo licząc na cud
Jedno (w moim przekonaniu) jest pewne, jakiś ruch wykona.
Czy będzie to ruch w kierunku zrealizowania swoich biznesowych planów, a co za tym idzie zbudowania TERAZ, NATYCHMIAST Wielkiej Lechii ? (jak ja nie lubię tego sformuowania, przecież wiem, że jesteśmy Wielcy) - najprawdopodobniej dowiemy się o tym w czerwcu/lipcu.

Przy braku jakichkolwiek zmian każdy z nas będzie miał do dyspozycji miejsca leżące, z paru rozłożonych krzesełek na BA... i małoemocjonującą kopaninę w środku tabeli... a Kuchar rękę w nocniku...
10 maja 2011, 11:37 / wtorek
coscie sie tak ujebali tego kafara. verde racji nie masz nigdzie i piszesz slepo zapatrzony w to co jest.

bardziej niz miejsce w lidze martwia mnie ceny jakie klub dojebie kibicom na baltic arene. jak maja byc takie jak na kadre to bedzie zielono na trybunach, ale od krzeselek.
10 maja 2011, 11:42 / wtorek
chyba troszke dramatyzujesz .... sezon po sezonie jest postęp, lepsza gra ... i miejmy nadzieję wyższe miejsce niż rok temu ....choć różnie może być....
ruchu nie wykona żadnego ... klub będzie się rozwijał swoim tempem....
osobiście byłbym zadowolony (zakładam że z pucharami będzie ciężko) z 7 miejsca bo to pierwsze miejsce które oznacza brak wykonania planu przez trenera ....no chyba że zrobią puchary .... kalendarz i gra podpowiadają że będzie raczej ciężko ....
10 maja 2011, 12:12 / wtorek
Sławek - postęp?... lepsza gra?... gdzie Ty to zauważasz?

Wykładnikiem postępu jest zajęcie nic nieznaczącego któregoś tam miejsca w lidze, tylko dlatego, że jest ono o jedno wyższe niż sezon temu?

Wykładnikiem postępu jest awans z III do I ligi rok po roku, po drodze zainkasowanie Pucharu Polski i Superpucharu...
Wykładnikiem postępu jest awans z A-klasy do II ligi rok po roku, krótki postój w owej II lidze i awans do Ekstraklasy.

Lepsza gra? 20 minut na tle cieniutkiej Legii na przestrzeni całej wiosny? Proszę, nie załamuj mnie...
Obecną drużynę ekstraklasowej Lechii rozjebałaby drugoligowa drużyna Lechii Kubickiego z okresu Odry... i to w dziesiątkę... przegrywając dodatkowo 2-0 na początku drugiej połowy.

Na marginesie - kompletnie nie skumałeś o czym pisałem powyżej.
10 maja 2011, 12:25 / wtorek
MaREK
Lepsza gra? 20 minut na tle cieniutkiej Legii na przestrzeni całej wiosny? Proszę, nie załamuj mnie...
Obecną drużynę ekstraklasowej Lechii rozjebałaby drugoligowa drużyna Lechii Kubickiego z okresu Odry... i to w dziesiątkę... przegrywając dodatkowo 2-0 na początku drugiej połowy.
MAREK Ta ciniutka Legia wlasnie zdobyla puchar Polski ta cieniutka legia dalej jest w czubie tabeli wiec chyba nie jest tak ciniutka? :) Dla Ciebie progres to awans jak nie ma gdzie awansowac to musi byc mistrz Polski stary jeszcze nie ten czas za szybko bys chcial wszystko zrobic w pilce trzeba byc cierpliwym i konsekwetnym jezeli nie widzisz postepow w budowie druzyny zerknij na tabele z ostatnich 5lat, Ujebaliscie sie Kafara bo nie macie kogo winic a Kafar nie biega po boisku on buduje druzyne i ja ustawia ale jak bys ich nie ustawil bledow indywidualnych nie da sie przeskoczyc przez trenera no bo jak mial np obronic 2 swojaki Baka z legia? stanac w bramce? Dlaczego wszyscy winia Kafara?
10 maja 2011, 12:33 / wtorek
najlepszym kryterium wedle którego winiśmy oceniać czy mamy do czynienia z progresem czy regresem dla nas jest FREKWENCJA

to tyle, dziękuję : )

ona rzecz jasna uwarnkowana jest chociażby atrakcyjnością na którą ostatnio nie da się patrzeć,
i tu progresu najewidentniej nie ma
10 maja 2011, 12:40 / wtorek
ogan - "postęp" w budowaniu drużyny, PROGRES w zajmowanych miejscach, minimalistyczny "kroczek po kroczku" doprowadził do... REGRESU frekwencji na T29.
Nie doprowadziły do tego ceny biletów, zmiana klimatu ziemskiego, koklusz i gradobicie... tylko owy minimalistyczny "POSTĘP".

A Legia jest cieniutka tak jak cała nasza liga. I oto w takiej cieniutkiej lidze staje się priorytetem zajęcie 6 miejsca.
10 maja 2011, 12:55 / wtorek
Celem dla naszych wyrobnikow w nastepnym sezonie powinno byc mistrzostwo kraju. Wtedy na jesien beda pierwsi w tabeli a na koniec sezonu zajma 3 miejsce. I gramy w pucharach.

Ale jaki cel trzeba by bylo im postawic za dwa sezony zeby naprawde zdobyli mistrza Polski?
10 maja 2011, 14:49 / wtorek
Zwyciężenie Ligi Mistrzów ;)
10 maja 2011, 16:33 / wtorek
verde
10 maja 2011, 12:33 / wtorek
najlepszym kryterium wedle którego winiśmy oceniać czy mamy do czynienia z progresem czy regresem dla nas jest FREKWENCJA

skoro na przestrzni 5lat ty nie widzisz progresu we FREKWENCJI tzn ze Ciebie wtedy na Lechi jeszcze nie bylo :)
10 maja 2011, 16:51 / wtorek
ogan, porównaj sobie frekwencje w dawnej 2 lidze, gdzie spędziliśmy 3 sezony przed awansem do Ekstraklasy, a porównaj sobie z tą obecną. Dalej chcesz wmawiać ludziom, że jest progres odnośnie frekwencji?
10 maja 2011, 17:00 / wtorek
Ogan,
Login: verde
Aktywacja konta: 12 maja 2005

stawiam, ze byl. To, ze byla to dawna druga liga to nie ma znaczenia, frekwencja byla lepsza.
10 maja 2011, 17:02 / wtorek
Jeśli trzecie miejsce w tabeli (od ostatniej kolejki) nie powoduje wzrostu frekwencji to nic jej nie spowoduje. Mówienie że w drugiej lidze było więcej nic nie dowodzi. Ludzie mieli głód i co mecz to były trzy punkty, Lechia wygrywała. Były zwycięstwa była i publika. W pierwszej lidze o zwycięstwa trudniej to i mniej kibiców. Rozumiem że jak byśmy bili się o mistrza było by więcej, ale na całym świecie tylko część klubów walczy o zwycięstwo a reszta gra o dobre miejsce lub by nie spaść. Mimo wszystko na niektórych trybunach jest pełno kibiców, nie zależnie od tego jak aktualnie idzie ich drużynie. My po prostu musimy dopiero zbudować kulturę kibicowania. Może za słabo się promuje Lechia w szkołach, nie mam pojęcia, nie jestem specem do marketingu.
Tyle się tu mówi o złej drużynie i dobrych kibicach. Swoje widziałem, czytam też negatywne oceny naszego dopingu, inni zbijają te argumenty, że samemu trzeba się włączyć a nie tylko napinać się i marudzić na forum. Ale powiedzcie sobie szczerze, czy doping na Lechii był w pierwej trójce dopingu w lidze? Piłkarze mieli trzecie miejsce, a kibice?
Wiem że osoby które się starały kurwica brała że inni się nie chcą przyłączyć tylko krytykują, ale ja się pytam o fakty a nie o intencje czy włożoną pracę. Piłkarze też pracują a później muszę oglądać 4:0 w pucharze :)
10 maja 2011, 17:19 / wtorek
Ursus,nie przesadzaj prosze-zawodnik MUSI zapierdalac za pilka-ja nie koniecznie musze spiewac cale 90 min.
Dlaczego tak jest?
Ano dlatego,ze zawodnik za to zapierdalanie,lub opierdalanie,bierze kolosalne pieniadze-malo tego-bierze moje(sponsora)pieniadze,wiec porownanie jest troszeczke nie teges.
10 maja 2011, 19:58 / wtorek
Czarny,
piłkarz musi, nie musi zapierdalać. Co Ci da kopacz, który będzie zapierdalał cały mecz jak jebnięty bez głowy. Piłkarz musi chcieć!!! Dopiero jak chce i zapierdala to są wyniki!
10 maja 2011, 22:02 / wtorek
Keano, Czarny, kopacz musi mieć umiejętności. A na takiego kopacza potrzeb na jest kasa. Spójrz na nasz budżet i miejsce w lidze.
Odpowiedź nasuwa się sama.
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.022