Gdańsk: czwartek, 18 kwietnia 2024

Gran Derbi: Real - Barcelona

strona 1/2

8 kwietnia 2010, 21:13 / czwartek
Jakie wasze typy?

Czy kibicowi Lechii wypada sympatyzować drużynie z innego kraju?

Sobotni mecz na Santiago Bernabeu pomiędzy Realem Madryt i Barceloną będzie 160. ligową potyczką obu słynnych drużyn, ale tym razem jedną z najważniejszych w historii. Wynik tego spotkania prawdopodobnie zadecyduje o tytule mistrza Hiszpanii.

Na osiem kolejek przed zakończeniem rozgrywek obie drużyny zgromadziły po 77 punktów. W tym sezonie Barcelona i Real nie mają sobie równych (trzecia w tabeli Valencia traci aż 21 punktów), więc można spodziewać się, że zwycięzca sobotniego "Gran Derbi" (początek o godz. 22) zostanie mistrzem kraju.

Kto to przystąpi do meczu w lepszych humorach? Raczej broniąca tytułu Barcelona, która wygrała trzy ostatnie pojedynki z Realem (m.in. słynne 6:2 w poprzednim sezonie). Na dodatek Katalończycy awansowali w tym tygodniu do półfinału Ligi Mistrzów, rozbijając na własnym boisku Arsenal 4:1.

"Królewscy" z Ligą Mistrzów pożegnali się już w 1/8 finału, po meczach z Olympique Lyon, ale w Primera Division spisują się świetnie. W tym sezonie wygrali u siebie wszystkie mecze (piętnaście). W sumie - licząc również spotkania wyjazdowe - nie stracili punktu w ostatnich dwunastu ligowych potyczkach.

W zespole Realu niepewny jest występ leczących urazy Kaki i Karima Benzemy. Z kolei w Barcelonie nie zagra kontuzjowany Eric Abidal, natomiast pod dużym znakiem zapytania stoi udział Zlatana Ibrahimovicia i Gerarda Pique.

Dla Katalończyków najważniejsze jednak, że w pełni sił jest Lionel Messi, prezentujący w ostatnich tygodniach wyborną formę. O skali możliwości Argentyńczyka przekonał się Arsenal - w rewanżowym meczu ćwierćfinału LM gwiazdor Barcelony zdobył wszystkie cztery gole.

Wydawany w Madrycie dziennik sportowy "Marca" zamieścił wymowny tytuł: "Jak możemy powstrzymać tego faceta?"

Pomocnik Realu Guti twierdzi jednak, że nie należy demonizować roli Messiego. "To byłoby śmieszne, gdybyśmy skupiali się tylko na jednym zawodniku. Wówczas możemy zapomnieć o takich piłkarzach, jak Thierry Henry, Zlatan Ibrahimović, Andres Iniesta, Bojan Krkić czy Pedro Rodriguez. Nie potrzebujemy +planu na Messiego+. Musimy mieć +plan na Barcelonę+" - podkreślił Guti.

"Poza tym przeciwnicy też powinni martwić się, jak nas powstrzymać. Mamy przecież m.in. Cristiano Ronaldo, potrafiącego przesądzać o losach meczu, a także objawienie tego sezonu, czyli Gonzalo Higuaina" - dodał pomocnik Realu.

Potwierdzeniem słów Gutiego jest strzelecki dorobek Higuaina. Po 30 kolejkach napastnik Realu ma na koncie 24 bramki. Niewiele mniej od lidera klasyfikacji - Messiego, który zdobył dotąd 26 ligowych goli (w sumie we wszystkich rozgrywkach Argentyńczyk strzelił 39 bramek).

Do tej pory obie drużyny rywalizowały ze sobą w lidze 159 razy (łącznie 208 razy). Mimo ostatnich trzech porażek wciąż lepszy bilans ma Real. "Królewscy" wygrali 68 spotkań, 30 razy padł remis, a 61 razy zwyciężyła Barcelona. Sports.pl
8 kwietnia 2010, 23:41 / czwartek
3:1 dla Barcy. Mecz bez historii.
9 kwietnia 2010, 22:40 / piątek
Real rozpierdoli tą komunistyczną kurwę z Katalonii.
10 kwietnia 2010, 20:51 / sobota
jebać komuchów z barcelony!!!!

W Hiszpanii liczy się tylko Real Betis Sewilla i Athletic Bilbao!!!
10 kwietnia 2010, 23:55 / sobota
stało się :)
11 kwietnia 2010, 21:59 / niedziela
Sugerując się poglądami to Ultras Sur - główna elita kibiców madryckiego Realu jest nam bardzo bliska, aniżeli syjonistyczno - komunistyczna ekipa zwana Dupą Katalonii.
11 kwietnia 2010, 22:35 / niedziela
RabinHooy
10 kwietnia 2010, 20:51 / sobota
jebać komuchów z barcelony!!!!

W Hiszpanii liczy się tylko Real Betis Sewilla i Athletic Bilbao!!!

Athletic Bilbao to ekipa lewacka.
20 kwietnia 2010, 21:25 / wtorek
zna ktos stronke gdzie obejrze Inter-Barca?
29 listopada 2010, 15:17 / poniedziałek
Jesli ktos wie gdzie jest relacja meczu dzisiejszego i ma relacje OGLADANA moglbym prosic by mi podal ? :)

Bialo - Zielone pozdrowienia
29 listopada 2010, 17:50 / poniedziałek
29 listopada 2010, 17:52 / poniedziałek
Dziekuje
29 listopada 2010, 21:18 / poniedziałek
No i nie ma -.-'
29 listopada 2010, 21:20 / poniedziałek
ojc. mam ;D
29 listopada 2010, 21:57 / poniedziałek
Barca osmiesza Real.
30 listopada 2010, 18:28 / wtorek
co kogo obchodzi jakaś żydowska przyjaciółka wszystkich pedałow-Barcelona.
Barcelona jest zboczona stara k.rwa pierdolona:)!!!
2 grudnia 2010, 12:48 / czwartek
A si, a si, a si a el Madrid! Vamos Ultras Sur!
3 grudnia 2010, 15:24 / piątek
ale macie najebane
3 grudnia 2010, 17:09 / piątek
Ta ? Super.
14 kwietnia 2011, 17:05 / czwartek
terminarz na najbliższe Gran Derbi:

16 kwietnia: Liga Hiszpańska
20 kwietnia: Puchar Króla
27 kwietnia: Liga Mistrzów
3 maja: Liga Mistrzów

jednym słowym wydłużona piłkarska uczta :)
14 kwietnia 2011, 17:34 / czwartek
4-0 Real. :)
14 kwietnia 2011, 23:16 / czwartek
4:0 Barca!
15 kwietnia 2011, 01:24 / piątek
4-0 Lechia!
15 kwietnia 2011, 03:45 / piątek
Ciekawe, skąd wiedziałem, ze trzeba tu zajrzeć, by znaleźć wpis pizdsia Krisblusia?

I tak sobie główkuje, czym z pozycji kibica z Polski różni się mecz Real - Barcelona od spotkania Espanyol - Atletico lub Getafe - Las Palmas (o ile Gerafe i Las Palmas grają w jednej klasie rozgrywkowej, bo o lidze hiszpańskiej wiem tyle, że gra).
15 kwietnia 2011, 08:43 / piątek
Tym czym rożni się Messi od Ronaldo, baranku. Typowo i wyłącznie piłkarsko.
15 kwietnia 2011, 11:05 / piątek
Barcelona jest zboczona, stara k... pie... Tylko królewski Real, klub hiszpańskiej i madryckiej prawicy, ukochany klub śp. gen. Franco.
15 kwietnia 2011, 12:49 / piątek
W ten oto, dość oględny sposób pizduś Kisblus przyznał, ze nie jest kibicem, lecz oglądaczem futbolu. Kontestatorem wspaniałych zagrań lewą nogą, świetnego prowadzenia piłki, kapitalnych balansów ciałem, celnych strzałów i takowych podać...

To teraz pytanko: o jednej godzinie jest mecz Lechii z GKS Bełchatów / Polonią Bytom lub innym tym podobnym rywalem i transmisja z popisów ulubionego przez pizdusia Messiego kontra jakiś inny Bóg - artysta stadionowy. I co robi pizduś?
16 kwietnia 2011, 23:57 / sobota
Cienki ten Real. Barca też nic specjalnego. Generalnie rozczarowanie, ale jeszcze 3 zostały :)
17 kwietnia 2011, 00:03 / niedziela
1947, chyba koneserem a nie "kontestatorem"?
17 kwietnia 2011, 07:07 / niedziela
tylko alania vladikavkaz jest ok
17 kwietnia 2011, 20:52 / niedziela
Zna z Was ktoś może pub w Gdańsku lub Sopocie, w którym będą transmitować mecz w finale CdR ?

W środę wygrywa Lechia i awansuje do finału, a Barca zapewni sobie pierwszy tytuł ( z trzech planowanych :) ) .
21 kwietnia 2011, 00:17 / czwartek
HALA MADRID !
21 kwietnia 2011, 10:31 / czwartek
Hala Madrid!
21 kwietnia 2011, 11:00 / czwartek
Hala Miejska w Gdańsku na Przymorzu.
22 kwietnia 2011, 02:30 / piątek
Zadanie wykonane Barcelona na kolanach.W lidze mistrzów powtórka,wodzu prowadz królewskich ku zwyciestwu HALA MADRID
24 kwietnia 2011, 06:45 / niedziela
6 goli Realu na wyjezdzie,Barcelono bój sie
odnośnik
27 kwietnia 2011, 22:50 / środa
Messi i tyle w temacie :)
28 kwietnia 2011, 00:12 / czwartek
Sędzia sprzedany,wszyscy sędziowie to ku..wy sprzedawczykowie !
28 kwietnia 2011, 00:36 / czwartek
taa płacz młody Mourinho,taki znawca z Ciebie jak ostatnio z "Kazimierczakiem".weź sobie kurwa wstydu oszczędź,bo 82% posiadania jednak robi swoje. Ale coż.. niektórzy zostaną ślepi..ale akurat Ty gościu chuja wiesz o piłce.
28 kwietnia 2011, 01:04 / czwartek
akurat się zgadzam.. czerwona kartka ustawiła mecz.. sędzia miał słabszy dzień dzisiaj i niestety korzysta na tym dupa katalonii
28 kwietnia 2011, 01:04 / czwartek
Co ma posiadanie piłki do rzeczy ? Wielki Mou taka taktyke obrał,żeby nie grać otwartej piłki,sedzia jak zawsze musiał pomóc dziewczynkom z barcelony
28 kwietnia 2011, 01:14 / czwartek
Tak trochę na podkręcenie dyskusji, bo nudno coś się robi:
Niespecjalnie rozumiem tych, którzy fascynują się meczami klubów, na meczach których to drużyn nie byli nigdy w życiu.

I nie bardzo wiem, czym dla kibica Lechii (Amiki, Arki, Cracovii, Górnika, Groclinu, Legii... Śląska, Wisły) jest wynik meczu dwóch hiszpańskich drużyn w Lidze Mistrzów. Taki oto mecz się odbędzie 3. maja:
Sokół Wólka Domaszewska - Orzeł Zalesie
Też nikt tam nie był.
28 kwietnia 2011, 08:02 / czwartek
1947 ktoś kto kocha piłke znajduje sobie wiecej miejsc itp,w kórych może poszukać emocji kiedy nie gra Lechia. Nie jest to to samo co Lechia,i nigdy nie będzie,ale jakiś dodatkowy dreszcz emocji można sobie dzięki temu zaserwować. I akurat ja byłem dwa razy w życiu na Barcelonie,tzn raz w Barcelonie, i raz kiedy grali z Nimi Wiślacy. I dla sprostowania,wtedy oczywiście byłem za Wiślakami,którzy zresztą ten mecz wygrali. Ale kiedy nie grają z Naszymi drużynami,to jestem za Nimi. Czemu za Barca akurat? Bo mają mega zajebistą szkółkę piłkarską,z której wychodzą wielkie talenty,które grają w ich składzie. Nie są np takim realem,który co okienko na kredyt ściąga kolejne gwiazdy,i gówno im to daje. Dlatego ja jestem za Barcą.

młody mourinho,mit wielkiego mourinho pryska jak bańka mydlana, i całe szczęscie, bo przyjść do hiszpanii i grać antyfutbol to jest poniżej krytyki. Tam powinno się cały czas cisnąć, nie dać żyć przeciwnikom i klepać klepać do bólu. Mourinho to się nadaje ze swoją taktyką ala Pasieka, (bronimy się wszystkimi i może coś strzelimy), ale do włoch lub anglii. Jego mit pryska.
28 kwietnia 2011, 09:26 / czwartek
Kibice i piłkarze Lechii i innych polskich klubów powinni oglądać mecze Realu, Barcelony, innych hiszpańskich, włoskich, angielski klubów po to, aby być świadomymi, jak mocno odstajemy od świata, w jakim kierunku mamy podążać i przede wszystkim czego my (jako kibice) mamy wymagac od gry naszego klubu, od naszych zawodników (umiejetnosci, postawy), od działaczy (odpowiednich transferów).
Szkoda, ze nie wygrał Real, ale wczoraj nie był w stanie, po pierwsze dlatego, ze w tym meczu geniuszem błysnął Messi, po drugie sędzia niesłusznie pokazał czerwoną kartkę Pepe (co miało wpływ na wynik i na dalszy przebieg meczu), po trzecie i najwazniejsze taktyka przyjęta przez Murinhio nie była najlepsza (albo też nie była dobrze realizowana), w końcu dyspozycja Realu w tym konkretnym dniu nie była za dobra (nie grali z taka determinacją jak w finale Pucharu Króla).
Oczywiscie pozostało jeszcze 90 minut spotkania rewanżowego na Camp Nou i jeszcze wszystko może sie zdarzyć.
28 kwietnia 2011, 19:16 / czwartek
Czerwona kartka dla Pepe niesłuszna,pisałem,wczoraj,że sedziowie znowu skręcili Real odnośnik
28 kwietnia 2011, 19:51 / czwartek
ja oglądam LM z nudów, tak by zapełnić czas. Nie do końca się zgadzam z 1947. Na przykład zawsze kibicowałem Anglikom z przed Heysel (bo po tym wykluczono ich z europejskich rozgrywek) Potem to już nie było to. Nie ta piłka i, przede wszystkim, nie ta atmosfera na trybunach. Kibicowałem mimo, iż nie byłem na żadnym angielskim stadionie:))

Co do derbów nigdy mnie nie jaraly ale jak już oglądałem bylem za Barceloną. Dopiero teraz zmieniłem preferencje jak dowiedziałem się, że Barca to komuniści.

Co do meczu, nie będę oryginalny. Geniusz Messiego, Ronaldo bez wyrazu i sędzia który dawał sie nabierać na prowokacje Katalończyków.
28 kwietnia 2011, 22:31 / czwartek
Czerwona kartka słuszna jak najbardziej. Liczy się zamiar a nie efekt. Atak wyprostowaną nogą, jak by nie cofnął to by latał teraz w gipsie. Ewidentna czerwień.
28 kwietnia 2011, 23:48 / czwartek
W tym sezonie puchar króla a w nastepnym cała pula.Być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo, zwyciężyć i spocząć na laurach to klęska. Moze któs oglądał mecz Porto-Villareal dzisiaj,na ławce Porto siedział 33 letni trener nazywany juz dzis ulepszona wersja Mourinho -the specjal two.Przez wiele lat asystent Mourinho teraz samodzielnie prowadzi Fc Porto.Zanotował w lidze rekordowa passe 36 meczy pod rzad bez porazki,rozbili Benfice 5:1,maja w lidze kilkanascie punktow przewagi nad drugim zespołem,a dzis rozbili w pył Villareal 5:1 przegrywajac do połowy z hiszpańcami 0-1.Czyli juz sa praktycznie w finale ligi europejskiej.Villas Boas zapamietajcie to nazwisko

Pozdrawiam wszystkich fanów Realu Madryt
29 kwietnia 2011, 08:37 / piątek
29 kwietnia 2011, 09:05 / piątek
Czerwona kartka dla Pepe ewidentnie niezasłużona, nie tyle błąd, co wielbłąd sędziego. Owszem Pepe wszedł nakładką, był faul, ale to było niebezpieczne zagranie w walce o dojście do piłki, w ferworze gry. Właśnie liczy się zamiar, a tu nie było zamiarem kopnięcie rywala, zrobienie mu krzywdy. Więc czerwona kartka niesłuszna, powinien dostać tylko żółtą. Ta decyzja sędziego miała przemożny wpływ na dalszy przebieg meczu i jego wynik. Można śmiało powiedzieć, że sędzia wypaczył w pewnym stopniu zarówno wynik tego meczu, jak i wynik rywalizacji w dwumeczu. Mam tylko nadzieję, że Manchester Utd rozbije katalońską pudernicę w meczu finałowym.
29 kwietnia 2011, 09:51 / piątek
"Tak, to była czerwona kartka dla Pepe. Oczywiście niektórzy mogą uznawać, że ważniejszy jest skutek, niż przyczyna i że tak naprawdę Dani Alves powinien pójść nogą zdecydowanie do przodu i dać ją sobie złamać, bo złamanie byłoby pewne i niewątpliwie bardzo efektowne, otwarte. Wtedy – gdyby Alves opuszczał boisko w karetce – kartka dla Portugalczyka byłaby zasadna. A że obrońca Barcelony zdołał chociaż trochę z nogą uciec i że nie skończył jak Wasilewski, to – zdaniem niektórych – rozgrzesza rzeźnika z Realu. Nie – tak się nie gra w piłkę. To jest eksterminacja przeciwników, a nie futbol. Wątpliwe, by Pepe to kiedykolwiek zrozumiał, bo to człowiek, który nie liczy się ze zdrowiem przeciwników, ale dobrze, że są sędziowie, którzy nie potrzebują trzasku kości, by sięgnąć po czerwoną kartkę."

Z linku powyżej
 
1 2
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.462