Gdańsk: piątek, 19 kwietnia 2024

Wybory prezydenckie 2010

strona 21/23

6 lipca 2010, 09:16 / wtorek
1947: jeżeli dla Ciebie sądy sprzed 89 roku i po 89 roku to to samo, to nie mamy chyba o czym dyskutować X2
i co ma z tym wspólnego ten Twój ostatni przykład, weź to rozwiń bo przyznaję się że nie rozumiem
6 lipca 2010, 09:35 / wtorek
No to kawa na ławę:
Niezawisły sąd skazał 5 osób uznając wszystkich za sprawców przestępstwa.
Tymczasem wszyscy, tzn, świadkowie, poszkodowani i czterech uczestników zajścia uznani za winnych twierdzili, że napastników było 4.
Jak można SKAZAĆ za jakiś czyn 5 osób, skoro nawywijały osoby 4 ?

Oczywiście zaraz wyskoczysz z teoriami "kierownictwa sprawczego", jak generał Pietruszka w sprawie Popiełuszki, ale nie, tu chodzi o zwykłą sprawę bez żadnych tego typu kombinacji.

Były 4 osoby - skazano 5.

Jesteś w stanie to wytłumaczyć?

Podam inny przykład. Koleś zahamował zbyt późno i walnął babę w bagażnik. Trudno, jego wina. Ale w tym samym karambolu sam został walnięty z tyłu. Poszedł bez adwokata, bo sprawa oczywista.
Wiesz jaki był wyrok sądu? Winny w obu przypadkach. Ten z tyłu nie miał prawa jazdy, za to miał "gumowe" papiery i wujka w sądzie.

Albo to. Nazwisko kibica, które powinieneś znać. Lubi opowiadać o swoich kontaktach z wymiarem sprawiedliwości:
- Raz w życiu mówiłem prawdę na milicji, choć na komendach lądowałem wielokrotnie. I kiedy w innych przypadkach dawano mi wiarę, a przynajmniej nie negowano tego co powiedziałem, to w tym jednym przypadku pies pokazał mi papier, z którego wynikało, ze kłamię.

Jeśli tego nie przyjmiesz do siebie - Trudno. Powtórzę jeszcze raz: Twój problem. Zrozumiesz w chwili, gdy sam staniesz przed sądem.
6 lipca 2010, 09:46 / wtorek
I jeszcze jedno, bom zapomniał. Po tym, co piszesz, Krisblu2, obstawiam 100 do 1, że książki Cenckiewicza i Gontarczyka nie czytałeś. Przecież tam są rozmowy ze świadkami, którzy osobiście słyszeli jak Wałęsa sam, przez nikogo nie przymuszany, przyznał się do współpracy z SB przed wstąpieniem do Wolnych Związków Zawodowych.
Część z tych osób jeszcze żyje. Też możesz do nich dotrzeć, są podane z imienia i nazwiska.
Na stronie 568 jest jedno wytłuszczenie. Zajrzyj tam, przeczytaj całe uzasadnienie do wyroku lustracyjnego, zastanów się nad tym wytłuszczeniem.
6 lipca 2010, 09:56 / wtorek
6 lipca 2010, 10:37 / wtorek
brawo Krisblu dobra riposta ale do nich nic nie dotrze niestety są tak zaślepieni nienawiścią jak ich prezes :/
6 lipca 2010, 10:51 / wtorek
Wręcz zarąbista riposta! Komitet Helsiński (wiadomo co to jest za towarzystwo) będzie pouczał polskich historyków i ganił ich za dążenie do wyjaśnianie prawdy. A to z tego powodu, że kiedyś tam (w 2000 r.) jakiś tam sobie sąd w osobach 3 obiektywnych sędziów-mędrców, nie mających do tego ani kompletnej wiedzy i dokumentów (które został ujawione niedawno), wydał taki a taki wyrok. A tym samym dożywotnio wystawił zainterosowanemu zaświadczenie o nieposzlakowanym charakterze i szlachetnej postawie w okresie PRL. Zostało to usankcjonowane, zaklepane i orzeczona na amen i biada temu, kto będzie się sprzeciwiał i podważał wyroki tej jasno oświeconej instancji sądowej oraz Komitetu Helsińskiego. Ostatnie zeznania świadków w procesie Wałęsa-Wyszkowski są nieistotne, no bo w 2000 r. sprawa została definitywnie wyjaśniona.
6 lipca 2010, 11:01 / wtorek
Członkami Komitetu Helsińskiego byli m.in. Jarosław Kaczyński
6 lipca 2010, 11:05 / wtorek
castorp: praesumptio boni viri
6 lipca 2010, 11:24 / wtorek
Tak Kaczynski byl czlonkiem Komitetu Helsinskiego,no i co z tego?Od wielu lat nie jest.A kto jest członkiem?Dziennikarka Gazety Wyborczej,Teresa Bogucka,ktora nalezala do Zwiazku Mlodziezy Socjalistycznej,Halina Bortnowska publikujaca na lamach GW,animatorka projektow upamietniajacych Jedwabne czy getto warszawskie,Jerzy ciemniewski byly posel Unie Demokratycznej i Unii wolności,podejrzany o to ze sam byl agentem Marek Safijan
Kogo tak naprawde obchodzi zdanie Komitetu Helsińskiego?Jesli to jest dobra riposta to ja jestem indianinem.
To tak jakby za komuny brat Michnika skazalby polskiego patriote na smierć,odbylby sie normalny proces,a potem jakies partyjne grono napisaloby list ze sad byl sprawiedliwy a skazany byl winny.A stado"pozytecznych idiotow" mowiloby ze przeciez byl sad no pisane byly listy ze jednak patriota byl winny.

Ksiazka Cenckiewicza i Gontarczyka swietna,Walesa nigdy nie podal do sad autorow z przyczyn zreszta oczywistych.Walesa za kradziez teczek Bolka nie byl sadzony tylko dlatego,ze w 1997 zmienil sie Kokeks Karny.Krisblu2 nie wklejal odnosnikow co na temat Bolka sadza dziennikarze Wyborczej,bo ich zdanie znamy:)
6 lipca 2010, 11:26 / wtorek
Krisblu, veritatis splendor.
Grucha, weź się nie ośmieszaj. Masz tu krótkie aktualne notki nt. kilku aktualnych aktywistów Komitetu Helsińskiego:
1. Halina Bortnowska-Dąbrowska, po 1989 współtworzyła Ruch Obywatelski Akcja Demokratyczna. Przed wstąpieniem Polski do UE pracowała w Fundacji "Polska w Europie". Współzałożycielka Stowarzyszenia Przeciw Antysemityzmowi i Ksenofobii "Otwarta Rzeczpospolita" (2000). Publikuje m.in. na łamach Gazety Wyborczej, miesięcznika Znak, Tygodnika Powszechnego.
2. Jerzy Ciemniewski – były polityk UW
3. Teresa Bogucka - od 1990 pozostaje publicystką "Gazety Wyborczej". Przez kilkanaście lat (do 2003) była członkiem zarządu Fundacji im. Stefana Batorego.
4. Janusz Grzelak, po utworzeniu rządu T. Mazowieckiego został wiceministrem edukacji narodowej, funkcję tę pełnił do 1991. Wchodził w skład zarządu Towarzystwa Popierania i Krzewienia Nauk, należy do Stowarzyszenia "Otwarta Rzeczpospolita".
5. Jacek Kurczewski – były polityk Kongresu Liberalno-Demokratycznego i Polski Program Liberalny.
6 lipca 2010, 11:27 / wtorek
od osmieszania jestescie wy :) ja tylko podaje jak bylo :* walka trwa! na szczescie jestem po obu stronach i nikt nie moze sie przypierdolic :D
6 lipca 2010, 12:23 / wtorek
I co takiego kompromitującego jest niby w tych notkach?
6 lipca 2010, 12:46 / wtorek
Jak to „niby” notatkach? Nie będę się tu rozwodził, czy coś w tych notatkach jest kompromitującego czy też nie. To kwestia smaku. W tym rzecz, że cały ten dzisiejszy Komitet Helsiński to nie jest żadne gremium obiektywnych autorytetów, które mogłoby wystawiać Wałęsie czy komukolwiek rzetelne, zgodne z prawdą zaświadczenie i alibi o jego moralności i nieskazitelnej postawie jako działacza opozycji w PRL. A jednocześnie grono to nie ma jakiekolwiek moralnego prawa do podważania, recenzowania i cenzurowania pracy naukowej historyków IPN. Cały ten komitet to część dzisiejszego obozu politycznego PO. Tego samego rodzaju zaświadczenie mógłby wysmarować dla Jaruzelskiego dzisiejszy komitet polityczny SLD - że Jaruzelski to polski patriota, mąż stanu, a stan wojenny był świetnym posunięciem ratującym kraj przed katastrofą. Tyle warte i wiarygodne są te zaświadczenia, co zeznania dwóch złodziei złapanych na gorącym uczynku w tym samym miejscu, z których jeden drugiemu daje przed sądem alibi, że ich tam wcale nie było.
6 lipca 2010, 12:50 / wtorek
Tak więc wklejenie przez Ciebie tego oświadczenia Komitetu Helsinskiego świadczy tylko i wyłącznie o celności Twej riposty i wartości "dowodowej" przytoczonego argumentu.
6 lipca 2010, 12:55 / wtorek
Praca "naukowa" historyków IPN jest pisanym na polityczne zlecenie PiS'u paszkwilem na Wałęsę. I jako taką ma ją prawo krytykować każdy. A że robi to Komitet helsiński, stojący na straży praw człowieka, to już świadczy o "naukowym obiektywizmie" tej pracy.
Na szczęście TROCHĘ się ostatnio pozmieniało na lepsze (w IPN'ie też) :D
6 lipca 2010, 13:17 / wtorek
Chlopi (Krisblu2) nie osmieszaj sie.Jesli praca naukowa historykow IPN jest paszkwilem to zaskarz ja do sadu a nie pisz bzdur.Jest to bardzo dobra praca,dlatego NIKT nigdy nie oskarzyl jej autorow mimo pisania idiotyzmow typu "paszkwil na Wałęse".
Komitet Helsiński broni praw czlowieka?Bronil moze 25 lat temu.Teraz broni praw Gowna Wyborczego,ktorego czlonkowie publikuja w tej gazecie i biora za to niemale pieniadze.A GW(sama zatrudniajaca agentow SB typu Maleszka) zawsze byla przeciwko lustracji.Jesli nie dostrzegasz zwiazku to jestes debilem(bez urazy:))
6 lipca 2010, 13:18 / wtorek
"Stojący na straży praw człowieka" – świetne jaja, niezła beka. Kiedyś, w innym składzie może i tak. Ale teraz to oni pilnują innych wartości, a interesów własnego środowiska przede wszystkim. A masz jakieś dowody, poza politycznym jazgotem i niczym nie popartą propagandą PO, że ta praca została napisana na polityczne zlecenie PiS. Czy też o tej „prawdzie” powiedziano ci w „Szkle kontaktowym” bądź GW. Czy ktoś z naukowców podważył rzetelność zebranych tam dowodów, dokumentów, wykazał manipulacje i fałszerstwa? Wałęsa zaskarżył przed sądem autorów tej pracy?
Na tej zasadzie każde krytyczne spojrzenie na Wałęsę czy PO jest polityczne i przez to samo przez się należy je zdeprecjonować.
6 lipca 2010, 13:27 / wtorek
odnośnik
i możecie mnie wyzywać od debili itp.
mojego przekonania o tym ze Wałęsa jest bohaterem narodowym nie zmienicie
6 lipca 2010, 13:29 / wtorek
6 lipca 2010, 13:38 / wtorek
Krisblu2 nie wklejaj linkow do GW.Zdanie ich dziennikarzy nikogo nie obchodzi,ile razy Ci to powtarzac?Powtarzam,merytorycznie to swietna ksiazka,dlatego wzbudziła taka furię srodowisk przeciwnych lustracji i mimo wielu wylanych pomyj na jej autorow NIKT nie poszedł do sadu.I to powinno wystarczyc czy jest to paszkwil czy powazna praca naukowa
6 lipca 2010, 13:46 / wtorek
Krisblu2 może jestem młody ale jak człowieka(Wałęsa) ma być uważany za bohatera?
Nie chcę się czepiać wykształcenia ale tego co on mówił o ostatnim czasie to głupoty i obrażanie innych ludzi z wikiodnośnik i odnośnik Człowiek który był w Radzie Mędrców Europy a gada takie pierdoły obraża ludzi. A czysta przyzwoitość chyba wymaga od byłego prezydenta aby być trochę bardziej mh kultury osobistej i nie wypowiadania rzeczy nieprzyzwoitych o byłych swoich współpracownikach.
Kolejny powód to mam szanować człowieka który się brata z jaruzelem, michnikiem i innymi skur... Gdyby był taki popularny i szanowany jak mówisz to miał by partię i coś chciał zdziałać dla dobra kraju w czym problem? A przyjąć postawę takiego nieomylnego proroka, mędrca i w wybranych mediach pluć jadem to łatwo niż stanąć twarzą w twarz na debacie czy na mównicy w parlamencie i merytorycznie podyskutować.
A tak się pytam jak to przyjść mecz i widzieć flagę na płocie PRECZ Z KOMUNĄ czy z Norymbergą lub jak była taka z jaruzelem i podpisem MOrdercy i się nie zdziwić że w tvn czy gw mówią co innego...
I na koniec tytuł mojej byłej książki od polaka"PRZESZŁOŚĆ TO DZIŚ"...
6 lipca 2010, 13:48 / wtorek
przepraszam za stylistykę i błędy w pisowni...
6 lipca 2010, 14:06 / wtorek
Wałęsa jest postacią skomplikowaną, niejednoznaczną, mającą zapisane w swoim życiorysie piękne karty walki, wielkie zasługi dla niepodległości Polski, ale też niestety niewątpliwie takie, których powinien się wstydzić i których się dziś wypiera. W latach 70-tych był prawdopodobnie szantażowany i jak wielu takich jak on został zmuszony do współpracy. Pewnie były to jakieś drobiazgi, bo cóż taki młody robotnik mógł wiedzieć, może że kolega w szafce przechowuje bibułę i kolportuje itp. Za to jednak nie można go jednoznacznie potępiać, bo nikt tego nie może zrozumieć, kto wtedy sam, w tamtym systemie, nie znalazł się w podobnej sytuacji, kiedy by mu grożono utratą pracy, zdrowia, życia, zrobieniem krzywdy najbliższej rodzinie. W latach 80-tych z pewnością urwał się on ze smyczy SB i zaangażował się całym sobą w polski sierpień, strajki, opozycję. Zmazał tym wszystkie swoje poprzednie grzechy, przynajmniej w moim odczuciu. Ale gdy po okrągłym stole, po wygranych wyborach został prezydentem, wiedząc że są na niego kwity, dawał się szantażować, przeszedł na drugą, ciemną stronę mocy i niestety podejmował decyzje, dokonywał wyborów, które ewidentnie w negatywny sposób odbiły się na polskiej rzeczywistości, prawdzie życia publicznego, jakości przemian i których konsekwencje trwają do dnia dzisiejszego. Dlatego też, jeżeli o mnie chodzi, mam do niego pretensje przede wszystkim o jego "dokonania" jako prezydenta, a w mniejszym stopniu o to, że nie chce wyznać całej prawdy o swojej trudnej przeszłości (tej prawdy i tak nie jest w stanie ukryć).
6 lipca 2010, 14:19 / wtorek
zwykły: to sobie przeczytaj odnośnik
6 lipca 2010, 14:28 / wtorek
wałęsa to konfident bezpieki przez niego wielu straciło życie ,prace i rodzinę!!!!
6 lipca 2010, 15:46 / wtorek
ale urwał ;D

odnośnik
6 lipca 2010, 17:23 / wtorek
na całą tę dyskusję patrzę z przymrużeniem oka z sporym rozbawieniem. Natomiast kolega Krisblu2 mnie zdumiewa. Wcześniej myślałem, ze jest nasłąny przez PO (robią takie numery - oddelegowują murzynów do pisania pajacowatych wpisów.
Wybory minęły, Krisblu2 nie minął. Zatem on to robi dlatego, ze jest nawiedzony.
Dobra. Pomyśl trochę:
1. Czy bezpieka pozwoliłaby Wałęsie na dowodzenie strajkiem, gdyby:
a) nakazano całe to towarzystwo rozpiżyć? (wówczas nie bezpieka by się zajmowała stoczniowcami, lecz ZOMO i wojsko)
b) nie miała przyzwolenia politycznego z KC PZPR
c) gdyby nie miała jakiegoś haka na Wałęsę?

Punkt c jest istotny. Przywódcę strajku zawsze można
I przekabacić
II zastraszyć
III wyeliminować.

Zajmę się wyłącznie punktem III. Eliminacja może nastąpić poprzez:
a. pokazanie, że jest nasłany - straciłby wiarygodność
b. ciężkie pobicie. Oczywiście nie jako SB, lecz nieznani chuligani
c. zabicie
d. wtrącenie do więzienia - niewykonalne, bo wówczas prześladowany stałby się bohaterem narodowym.

Sam kilkanaście postów wcześniej twierdziłeś, ze Polska przed 1989 rokiem była krajem w którym nawet sądy nie były sądami, lecz organami upodlającymi społeczeństwo.

Więc teraz Ty wytłumacz, jak to się stało, że Wałęsa nie był Bolkiem, a nic mu się nie stało? Przecież występował publicznie przeciw władzy ludowej już w 1970 roku.

Ponadto widać, że nie wierzysz w to, co jest jasne dla każdego, kto zna mechanizmy władzy.
Komuna tak naprawdę tej władzy nie oddała. Przekazała ją wyselekcjonowanym przez siebie, odpowiednio spreparowanym ludziom, którzy w zamian zapewnili im bezpieczeństwo osobiste i strukturalne.
Skurwysyny byli na tyle cwani, ze oprócz politycznego parasola ochronnego wyrwali społeczeństwu całą ekonomię.
Innymi słowy: ONI się bogacili, Bolki i Michniki ich ochraniały, jak ktoś podskakiwał, to uwalano go teczką. Tych, którzy chcieli ich rozliczyć z kasy - zabijali (Pańko). Tych, którzy chcieli ten układ złamać nazywano oszołomami, katonarodowcami i czym tam jeszcze.
Mając media - zrobili z nami co chcieli.
Czy coś w tym jest niejasnego?
Czy coś się nie zgadza?
Wytknij błędy.
6 lipca 2010, 17:54 / wtorek
("Solidarność" z Wałęsą na czele wybrała drogę bez przemocy. Uruchomiła powstanie o charakterze niezbrojnym, toczyła walkę, ale bez krwi i bez ofiar. Robiła to bardziej według etosu Gandhiego niż tradycyjnie polskiego, czyli powstania. I akurat było to zgodne z linią myślenia Ojca Świętego. Konieczną konsekwencją tego wyboru, który omijał gilotyny, terror i mordy innych rewolucji, był fakt, że zwycięstwo miało formę kompromisu, współpracy z dawnymi wrogami, pojednania ludzi z różnych obozów. Nie mogło być inaczej. Trzecia RP jest tworem niedoskonałym, a mimo wszystko lepszym od wszystkich innych.

Niestety, złośliwa mitologia rozszerza się lepiej niż solidna historiografia, a ludzie często robią z dziejów to, co im się podoba. Tak było z marszałkiem Piłsudskim, i tak jest z prezydentem Lechem Wałęsą.

Na końcu swojej wypowiedzi do Komitetu Nobla przesłanej z internowania Lech Wałęsa napisał: "Pokój i Sprawiedliwość: te wartości są jakby chlebem i solą w życiu społeczeństw". Powtarzam: Pokój i Sprawiedliwość.

Lech Wałęsa w oczach wszystkich uczciwych jest człowiekiem pokoju i sprawiedliwości i nadziei i wolności.
6 lipca 2010, 18:04 / wtorek
Kridblu2
Dlaczego agent sb o pseudonimie ''bolek''nigdy nie doniósł na lecha wałęse ?

Po twojej wiedzy widzę że nie masz jeszcze czterdziestki ;)
a to z dzisiaj -odnośnik
6 lipca 2010, 18:10 / wtorek
TBG: mam 42 lata i umiem hymn w przeciwieństwie do Ciebie
6 lipca 2010, 18:25 / wtorek
Podziwiam Was verde,castrop,1947 i innych.Że macie jeszcze siłę,żeby ich przekonywać.Oni są jak Trytko i śledzie:co mecz w dupsko a oni że:"i tak rządzimy w Trójmieście".
Krisblu2 opozycjonisto szanowny,ze smutkiem musze przyznać,ze się zawiodłem na Tobie.A łudzilem się,ze Ty jako zasłużony bojownik o wolność i demokrację zawrócisz z tej drogi.Krzysiu po raz ostatni nawołuję: opamietaj się.Nie idz tą drogą!;-)Chodz z nami!
pozdrawiam
6 lipca 2010, 18:29 / wtorek
d.g. sam jesteś jak trytko i śledzie, żółto-niebieski moher :D
6 lipca 2010, 18:47 / wtorek
"Lech Wałęsa w oczach wszystkich uczciwych jest człowiekiem pokoju i sprawiedliwości i nadziei i wolności." ale mnie rozbawiłeś tym wpisem. Zapewne te osoby uczciwe to Mazowiecki, Bartoszewski, Michnik, Jaruzelski, Kwaśniewski i tym podobni profesorowie i mężowie stanu. Zobacz i przejrzyj na oczy że byli towarzysze ze strajków w stoczni w latach 70, 80 czy gdy był prezydentem go nie bronią powiedźmy Gwiazda, Kaczyński, śp. Walentynowicz czy chociaż by byli koledzy z zakładu pracy(kiedyś Stocznia zatrudniała parę tysięcy osób) to czemu ktoś nie powie z tych ludzi on jest niewinny w czym problem.
A człowiek "pokoju i sprawiedliwości" chyba nie obraża swoich oponentów.
Kolejna opcja jeśli człowiek "pokoju i sprawiedliwości" miał chwilę słabości(bo to ludzkie) mógł to powiedzieć i przeprosić chyba to lepsze niż teraz obrażanie ludzi którzy wynajdują te teczki Bolka i pokazują je zainteresowanym. Chyba wiecie że teraz Wałęsa swoimi atakami zniszczył życie Pawła Zyzaka tu info odnośnik . To chyba dowód, że człowiek "pokoju i sprawiedliwości" nie niszczy innym kariery zrozum to człowieku...
6 lipca 2010, 18:50 / wtorek
i jeszcze to porównanie do Gandhiego. Trza mieć nieźle pod sufitem nasrane.....dobra panowie ignorujcie jego wpisy. To już się robi nudne.
6 lipca 2010, 18:56 / wtorek
widzisz Marciunku, jak byś trochę poszukał w sieci to byś się dowiedział, że to nie są moje słowa
a z tym linkiem do zyzaka to normalnie You make my day :)
jest sprawiedliwosc na tym swiecie :D
6 lipca 2010, 18:56 / wtorek
No i widzisz Krisblu2 ja do Ciebie z sercem a Ty epitetem do mnie.
Tak ma wygladać jezyk miłosci i zgody?Moher?Niech Ci bedzie ale z tym drugim to przesadziłes grubo.Ale sie nie gniewam,bo jak sie tu gniewać na zasłuzonego bojownika o wolność...i.t.d.
6 lipca 2010, 18:57 / wtorek
krisblu a tu masz swojego idola odnośnik
6 lipca 2010, 19:01 / wtorek
d.g. może Ty i jesteś fajnym gościem, ale zacytuję klasyka "mówiłeś o Arce, pocałuj mnie w chuj" :)
6 lipca 2010, 19:02 / wtorek
Krisblu2 fajna sprawiedliwość niszczenie komuś życia metody jak w PRL'u ...
6 lipca 2010, 19:04 / wtorek
Marcin młody jesteś, przeczytaj to odnośnik
6 lipca 2010, 19:04 / wtorek
"powstanie o charakterze niezbrojnym", "droga bez przemocy". Dobre sobie. Oczywiście Solidarność dysponowała bronią, amunicją, ciężkim sprzętem, wyszkolonymi ludźmi...
Solidarność nie miała wyboru. I nie miała siły. Gdyby czerwoni chcieli, to by się z nami rozprawili. W 1989 Solidarność była w zasadzie tylko mitem z paroma wariatami jak Morawiecki oraz z wieloma skonfidenciałymi. Ale działania siłowe nie miały przyszłości. CAŁA komuna padała na pysk pod względem ekonomicznym. Czerwoni MUSIELI coś zrobić, by nie znaleźć się w sytuacji takiej, w jakiej obecnie jest Korea Północna.
Znaleźli wyjście.
Odstawili na bok nieprzejednanych, dogadali się z umoczonymi, oddali im fasadę zatrzymując realne wpływy (resorty siłowe, ekonomię).
Bolek został wsadzony na piedestał. Nawet zaczął szabelką wywijać (masz 42 lata, zatem pamiętasz reklamy z ludzikiem walącym siekierą w gruba kreskę). Jednak gdy miał realną szansę udupić cały ten układ, czyli w czerwcu 1992 roku - zesrał się.
To znaczy, Mieciu mu opowiedział co będzie z nim.
I tak zamiast bohatera (bo mógł powiedzieć: nabroiłem, ale zobaczcie z jakiego gówna się wyciągnęliśmy, przebaczcie za winy) mamy obsranego ze strachu Bolka.

W życiu jak w pokerze. trzeba umieć zableffowac, gdy się nie ma karty. A kiedy dostaje się fula, czasem warto zaryzykować, choć rywal Ci szepcze, że ma na ręku karetę czy pokera. Bolek miał silna kartę, ale się najzwyczajniej obsrał. I takim obsrańcem zostanie do końca swoich dni.

Reszta jest milczeniem.

PS I wciąż czekam na odpowiedź Krusblu2 na wcześniejszego posta. Czyżby zabrakło Ci argumentów?
6 lipca 2010, 19:09 / wtorek
1947: ok to odpowiem, idąc Twoim tokiem rozumowania wszyscy co pozmieniali świat są agentami, bo władza na to pozwoliła
bzdura
ps. nie piszcie za dużo bo idę grać w CS'a :)
6 lipca 2010, 19:15 / wtorek
Bardzo dziękują za rzeczową, konkretną i wyczerpującą odpowiedź.
6 lipca 2010, 19:18 / wtorek
Przeczytałem i powiem tak cenię Normana Davies'a za książkę o Powstaniu. I tu dochodzimy do momentu gdzie są jego(Wałęsy) przyjaciele aby napisać tą biografię nawet jak w tym wywiadzie "Jeden z największych Anglików Oliver Cromwell miał na czole brzydką dużą narośl. Kazał portretującemu go malarzowi namalować go z tą naroślą, nie pozwolił się upiększyć. Trzeba pokazywać całą prawdziwą twarz " w czym problem napisać taką biografię...A może Davies zna fakty z archiwum brytyjskiego i nie chce pisać biografii bo boi się że ludzie odwrócą się od niego(to tylko moje domysły). A post 1947 chyba uzupełnia mój wpis.(tak mi się wydaję)
6 lipca 2010, 19:40 / wtorek
odnośnik
wiem ze się powtarzam :)
6 lipca 2010, 19:40 / wtorek
zzz racja, zaraz będą go przekonywać ile jest 2+2
troche powagi, w dodatku nikczemny typ, pochwala zniszczenie tego Zyzaka
co do Bolka "Plusy Dodanie Plusy Ujemne" polecam odnośnik
co do Zyzaka, kolejny po Ratajczaku wykończony, taka to wolność słowa.
odnośnik
a tu już demokracja w całej krasie : ) odnośnik
6 lipca 2010, 20:43 / wtorek
Dobra, z panem Krisblu pogadaliśmy sobie merytorycznie, odpowiedział jak umiał. Trudno.
To ja dalej swoje:
Obiekt westchnień bronka:
odnośnik
przeżycie dla Prezydenta - gwarantowane.
6 lipca 2010, 22:41 / wtorek
W odniesieniu do Wałęsy(bolka) pasuje stwierdzenie ---Prawie bohater,prawie robi duzą różnice
Chłop ma wielkie karty w historii Polski,ale ma też ciemniejsze strony swojej przeszłosci,ogólnie postac na minus,szczególnie za swoja postawe po 89 roku.A teraz robi juz z siebie tylko pajaca
6 lipca 2010, 22:56 / wtorek
zabawa trwa.
Ten facet poparł bornka:
odnośnik
6 lipca 2010, 22:59 / wtorek
wódz kaczystanu:
odnośnik
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.451