Prawdziwa twarz PO
strona 23/42
18 stycznia 2011, 14:36 / wtorek
Bosz: weź poczytaj sobie dawano 35(projekt budżetu), kancelaria zgłosiła autopoprawkę - 11. Budżet wzrósł o 24 mPLN. Budżet kancelarii premiera wzrósł o 0. PO zabrała sobie 25 baniek. Bilans -1. Więc nie manipuluj danymi.
18 stycznia 2011, 15:03 / wtorek
@ Krisblu2
Obejrzyj sobie "Mgłę", jest tam podane kalendarium zdarzeń odnośnie zaproszeń/nie zaproszeń. Więc mówisz, że to była pielgrzymka. Hm, organizator lotu, Arabski, tak nie twierdzi, pracownicy kancelarii prezydenta (ci, co nie lecieli) tak nie twierdzą, nawet raport MAKu nie wspomina o tym słowem. Rozumiem że masz jakiekolwiek dowody na swoją rewolucyjną teorię, bo chyba nie ośmieszałbyś się po raz kolejny na tym forum...
Trzy linki które wrzuciłem we wpisie z dziś o 0:54 skutecznie pozbawiają nas nawet możliwości spekulacji o jakichkolwiek presjach, na których dowodów nikomu logicznie myślącemu nie udało się znaleźć.
Co do obecności gen. Błasika, to w przeciwieństwie do lotów cywilnych, w lotach wojskowych NIE MA przepisu zabraniającego przebywać generałowi w kabinie pilotów, nie obowiązuje tam przepis odnośnie jej "sterylności". Uprzedzam kolejną insynuację która ma szansę się tu pojawić: ciało generała Błasika odnaleziono wg różnych źródeł od 8 do 11 dni po katastrofie. Po 24h od śmierci ciało wytwarza alkohol w procesach gnilnych, więc jego poziom we krwi można umieścić elegancko na półeczce z podpisem "propaganda".
@ hime
"Przypominam, że samolot się rozbił a nikt nie przeżył. Wszystkie systemy można było wsadzić sobie w dupę."
Na dzisiaj nie znamy przyczyny rozbicia się samolotu, zwłaszcza w kontekście tego co zostało "doczytane" teraz z zapisów (odnośnie komendy "odchodzimy"), do których i tak mamy ograniczone zaufanie, bo nie wiemy czy nie zostały zmanipulowane. Dlatego nie wiesz, czy i jaki system mógłby pomóc pilotom w uratowaniu maszyny, chyba że jesteś ekspertem od spraw bezpieczeństwa.
"Jednak zastanowił bym się nad tym jaki jest sens trzymania pułku na którym i tak się oszczędza (szkolenia itp.)"
Tu absolutna zgoda, tylko że po prostu na tym nie można oszczędzać!
"Jednak uważam, że gdy rozbiła się CASA nie było takiego szumu jak teraz że winny jest rząd. Bo ja nadal uważam że winny jest splot nieszcześliwych zdarzeń a śmiem wątpić w teze zamachu."
Jak rozbiła się CASA, to afera była przede wszystkim odnośnie procedur rozlokowywania VIPów w jednym samolocie, co skandalicznie zostało powtórzone 10/4. Ale dalej popełniasz ten sam błąd - to, że rząd jest winny katastrofy NIE OZNACZA że to był zamach. Rząd, jako organizator lotu i jako nadzorca BOR-u ma obowiązek zapewnić głowie państwa (i wszystkim generałom, etc.) bezpieczeństwo podczas wykonywania służbowych zajęć. W poprzednim poście wymieniłem Ci punkty, z których jasno wynika iż igrano sobie z bezpieczeństwem, bo ważniejsze były doraźne korzyści partyjne - i za to rząd powinien ponieść odpowiedzialność, NIEZALEŻNIE od tego czy to był zamach, czy nie. Tego ostatniego tak naprawdę nie mamy szans się dowiedzieć, a dokładniej: jeśli to nie był zamach, to tego się nie dowiemy na pewno, ewentualnie jest nikła szansa na scenariusz południowoafrykański, że po parudziesięciu latach ktoś do zamachu się jednak przypucuje.
18 stycznia 2011, 15:19 / wtorek
laleczka: wkleiłem wywiad z ambasadorem i tak jak wcześniej pisałem, co za różnica, zabezpieczenie było takie same, lepszego samolotu nie mieliśmy ani pilotów,
"ciało generała Błasika odnaleziono wg różnych źródeł od 8 do 11 dni po katastrofie" zidentyfikowano a nie znaleziono jak już i to spora różnica(można zrobić badania nie znając tożsamości), zresztą ja o alkoholu nic nie pisałem
18 stycznia 2011, 15:24 / wtorek
Wiedziałem, internetowy kretynie, że nie odpowiesz na najprostsze w świece pytanie.
Zatem jeszcze raz. Prościej nie umiem:
7 milionów dla kancelarii prezydenta, gdy był z PiS-u to zbędny wydatek.
11 milionów dla kancelarii prezydenta, gdy jest z PO - to już w porządku.
Tak, czy nie. Opcja 0-1. Jak dla tresowanej małpy.
18 stycznia 2011, 15:34 / wtorek
ustalenie/wyjaśnienie daty oficjalnych uroczystości które organizowało państwo polskie 10 a nie 7 kwietnia zmienia tyle że żaden niedojeb nie będzie skoczkował dowolnie sobie nimi żonglując to po pierwsze,
a już pomijając temat zapewnienia i zachowania należytych procedur bezpieczeństwa stosownie do rangi delegacji, których to ciężar spoczywał na rządzie,
otóż pomijając to . . . klaruje postawę tusku który dla swych doraźnych korzyści osobisto-politycznych kopnął się na zaproszenie z trzydniowym wyprzedzeniem ustalonych uroczystości i świadomie lub nie (raczej to pierwsze bo aż tak głupi nie jest) wziął udział w putinowskim wygrywaniu moskiewskich interesów w Warszawie,
to nie jest nic ! ! !
18 stycznia 2011, 16:39 / wtorek
"Mgła w Smoleńsku pojawiła się nieoczekiwanie, a zastępca dowódcy bazy płk Nikołaj Krasnokutski już o godz. 7.41 w rozmowie z oficerem operacyjnym o kryptonimie "Logika" mówił, że dla polskiego samolotu potrzebne jest lotnisko zapasowe - wynika z ujawnianych w Warszawie nagrań.
Według tych zapisów Krasnokutski informując o mgle nad lotniskiem mówił do "Logiki": "nie wyrabiam, Smoleńsk przykryło". Dodawał, że tej mgły nie przewidywała poranna prognoza meteo. Oficer o kryptonimie "Logika" informował Krasnokutskiego, że "duża tutka" (polski tupolew - PAP) wystartowała już z Warszawy. - To trzeba dla niego szukać zapasowego - mówi Krasnokutski i dodaje, że może to być podmoskiewskie Wnukowo. - Zrobi kontrolne zejście do swojego minimum - dodaje jeszcze "Logika".
Te słowa padają o 7.41; samolot wystartował z Okęcia o 7.27."
Macie wodę na młyn teorii spiskowej - Sztuczna mgła.
18 stycznia 2011, 16:59 / wtorek
Krisblu2, arcymistrzu unikania odpowiedzi na ciężkie pytania i przeinaczania rzeczywistości, jak rozumiem nazwanie mnie "laleczką" wynika z Twojej bezsilności. Nie będę się zniżać do Twojego poziomu, by dać Ci pretekst do paplania na forum że to wszystko przez to, że nikt Cię nie lubi. Żałosne.
Masz jakikolwiek dowód na to że ciało gen. Błasika, zidentyfikowanego jako ostatniego (jeśli w ogóle), zostało poddane badaniu przed sekcją zwłok (która nastąpiła po identyfikacji)?
"Rewelacji" ambasadora, jeśli ta wypowiedź w ogóle jest prawdziwa lub chociaż autoryzowana, zaprzeczają dosłownie wszyscy, którzy mieli z tym lotem cokolwiek innego. Witamy we własnym świecie.
Wspomniałeś o lotnisku zapasowym. To może powiesz, które z lotnisk zapasowych było przygotowane na ewentualne przyjęcie i przetransportowanie ekipy prezydenckiej, zgodnie z procedurami, na miejsce?
Rząd odpowiada za zapewnienie prezydentowi bezpieczeństwa, ale nie ponosi odpowiedzialności jak wszystko spierdoli - to jest dopiero ciekawa logika!
18 stycznia 2011, 19:34 / wtorek
Mówisz do małpy czarny klocek, czy biały?
A małpa obraca się dupą i bierze banana.
Zadajesz proste pytanie półidiocie Krisblu2 na które są tylko dwie odpowiedzi. Co robi półidiota? Udaje, że nie widzi.
Gorzej, że inni widzą
odnośnikJak tam piesek? Jeszcze żyje? Bo jak go tak karmisz, jak odpowiadasz na pytania, to zdechł z głodu.
18 stycznia 2011, 19:55 / wtorek
Laleczka od nicka. Powinno być pacynka. Bez urazy.
1947: coś tam wynalazl?:)
18 stycznia 2011, 19:59 / wtorek
W skrócie:
Dziel i rządź
Putin to zastosował a w małym człowieku tusku nienawiśc do Kaczyńskiego przeważyła, stąd podzielone obchody.
Swoja droga nazwanie psa ludzkim imieniem : )
No i karmienie go zepsutym jedzeniem : )
18 stycznia 2011, 20:31 / wtorek
ta psinka zjadła pizdusiowi maskotke Lechii,biało-zielona piłeczke do wieszania na lusterku w samochodzie :(
18 stycznia 2011, 20:37 / wtorek
Co wynalazłem? Twój strach.
A swoja drogą, twierdziłeś, pizduś, że byłeś bywalcem pod Brygidą. Tak się postarzałeś, czy też kłamałeś, bo jakoś nie przypominam sobie twojej bużki.
Pewnie z ciebie taki demonstrant spod Brygidy, jak z kłamczucha Tuska autor piosenki "Bo boju BKS" na nutę Marsylianki.
18 stycznia 2011, 23:22 / wtorek
Mój strach? Chyba masz znów zwidy :).
18 stycznia 2011, 23:46 / wtorek
Pizduś, pisz na temat. Znajdź jakieś połączenie swojego udawanego zdziwienia z "prawdziwą twarzą PO".
Ty, pizduś się "dziwisz", choć twoje oblicze przestało być twoją tajemnicą.
A Tusk się dziwi, że sowieci tak kompletnie go olali i po "jakże "szczerych" objęciach z Putiem, teraz ten sam Putin pokazuje mu dupę, do której i tak sam wcześniej wlazł bez mydła.
No i jak tam tłumaczenie najprostszego zdziwienia. Że 7 milionów na kancelarię przezydencką gdy prezydentem jest przeciwnki PO - to wielkie marnotrawstwo kasy, a gdy tylko na tronie osiadł PO-mann, natychmiast można było dać 11 (a chciano 35) milionów złotych.
Dobrze, że ciepły Bronek je dostanie, czy nie?
To pytanie tak naprawdę jest zadane Czytelnikom tego forum. Nie oczekuję odpowiedzi od pizdusia, bo dla niego odpowiedź TAK - NIE jest czymś zbyt trudnym, by dać jakąkolwiek odpowiedź.
JAKĄKOLWIEK.
19 stycznia 2011, 08:22 / środa
"... a gdy tylko na tronie osiadł PO-mann, natychmiast można było dać 11 (a chciano 35) milionów złotych."
Wydaje mi się, że 35 milionów poszło na kancelarie prezydenta i premiera.
Według ostatniego sondażu 47% wyborców PO głosowałoby na nich, aby do władzy nie dopuścić PiS.
PO -54 , PiS -24, SLD -11
odnośnik kto to?
19 stycznia 2011, 09:14 / środa
"Wydaje mi się, że 35 milionów poszło na kancelarie prezydenta i premiera."
mofnet.gov.pl zakładka finanse publiczne/ budżet państwa, to przestanie się wydawać W załączniku nr 2 szczegóły budżetu.
Prezydent wzrost o 24 mln w stosunku do 2010(a nie 35) premier wzrost o 12 z czego ponad 8 to przejęcie ośrodek studiów wschodnich a 3 to przygotowanie prezydencji w UE.
"7 milionów dla kancelarii prezydenta, gdy był z PiS-u to zbędny wydatek.
11 milionów dla kancelarii prezydenta, gdy jest z PO - to już w porządku."
No przecież tak to działa i działało zawsze.
19 stycznia 2011, 11:16 / środa
19 stycznia 2011, 11:18 / środa
parę groszy w prawo, pare w lewo,
w życiu nie chodzi o drobne,
istotne jest samo podejście chłopców w krótkich spodenkach do uprawiania postpolityki,
PRAKTYCZNIE W KAŻDEJ DZIEDZINIE TO SAMO,
takie drogownictwo,
od dawna było wiadome dla wszystkich którzy mieli z tym stycznośc i w tym kompetencję, że zabraknie pieniędzy w funduszu drogowym na zrealizowanie wszystkich nośnych obietnic rządowych w branży drogowej,
wbrew tej wiedzy nierząd jak gdyby nigdy nic zawierał kontrakty, podpisywał umowy z Wykonawcami na realizację odcinków a konto pieniędzy których nie było i było wiadomym że nie będzie - taka panie radosna twórczość,
kontrakty na których nie było pokrycia finansowego,
sprawa się rypła bo . . . musiała,
teraz nierząd nie buduje już ani tych odcinków na które sie zobowiązał, ANI NIETSTETY NIE TYCH odcinków dróg ekspresowych i autostrad na które JEST ZAPOTRZEBOWANIE w pierwszej-drugiej-i tak dalej kolejności
ale buduje te z których (z wszystkich kontraktów zawartych bez pokrycia finansowego) nie uda mu się wycofać rakiem bez odszkodowań lub przy stosunkowo małych odszkodowaniach, ot kryterium . . . jak się uda zerwać kontrakt zrywamy, jak nie . . trudno - budujemy albo bulimy,
stąd buduje nie te odcinki które podpowiada logika i wiedza inżynierska o ruchu drogowym ale te w których nie da sie zerwać kontraktu bez dotkliwej straty,
skutek - bezładnie porozrzucanych kilkadziesiąt kilkunastokilometrowych odcinków lepszej nawierzchni poprzecinanych starą infrastrukturą, starymi wąskimi gardłami itepe - taka panie peło infrastruktura,
bez ładu i składu żadnego, pod popularne hasełka dające sondażową popularność, a potem jak wyżej, prowizorka urągająca zdrowemu rozsądkowi łatająca nieuchronną katastrofę przy mnogości zrywanych kontraktów, zero podejścia kompleksowego,
19 stycznia 2011, 11:22 / środa
zresztą rządzenie rozpaczliwcem
odnośniktam:
ani jedna ważna droga nie będzie gotowa i przejezdna w całości. A kilkadziesiąt kilkunastokilometrowych odcinków lepszej nawierzchni porozrzucanych chaotycznie po kraju to nie żadna infrastruktura.
Kompletnym skandalem jest faktyczny zakaz łączenia emerytury z pracą. Po pierwsze – nonsens, po drugie – nieuczciwość, po trzecie – rażąca niekonsekwencja wobec otrąbienia jako wielkiego sukcesu programu 50+. Podobnie jest z OFE.
Do tego władza funduje nam istny festiwal zachowań godnych filmów Barei. Prezydent stolicy każe nam się przyzwyczajać do śniegu, minister od korupcji oznajmia, że od walki z korupcją tylko rosną żądania łapówkarzy, premier każe nam robić dzieci, zamiast się oglądać na emerytury, a jego podwładni sugerują, że człowiek, który całe życie był na konto obiecywanej emerytury okradany, a który na starość chce być jeszcze pożyteczny i pracować, jest naciągaczem. Minister od rozkładu kolei zaś demonstracyjnie odbiera premie, których nie było, a potem, zamiast ukłonić się i sobie iść, podsuwa kozłów ofiarnych...."
19 stycznia 2011, 11:26 / środa
Kto rządzi ? ?
" . . . w polskiej polityce „zdrowy rozum” dawno już poszedł się czochrać. Rząd wcale nie musi rządzić, swą dziejową misję widzi JEDYNIE w tym, by blokować własnymi siedzeniami dostęp do stołków pisowcom.
Gdy więc PiS jest tu opozycją totalną, wobec nie tyle władzy, co całego establishmentu oraz podstaw porządku państwa, opozycja lewicowa – OPOZYCJĄ WOBC OPOZYCJI prawicowej, a nie wobec władzy, to na dodatek jeszcze władza nie jest władzą, ale tylko OPOZYCJĄ WOBEC OPOZYCJI. Tego obrazu sceny politycznej nie zmienia rządowa „przystawka”, tradycyjnie po chłopsku zainteresowana tylko, by „swoje ucapić”.
Wszyscy w opozycji, rządzić nie ma kto – takiego sequelu „polskiej anarchii” nawet najbardziej polakożerni szydercy nie przewidzieli. . . "
19 stycznia 2011, 11:29 / środa
do postu wyżej: " . . . Z otwartością, dowodzącą skądinąd znacznego zdemoralizowania sukcesami, premier Tusk oznajmił ostatnio: „moim zadaniem jest dać alternatywę tym rodakom, którzy obawiają się namiętności kierujących Kaczyńskim”. W ustach polityka rządzącego od trzech lat, skupiającego władzę, jakiej nikt przed nim nie miał od dwóch dekad, na dodatek w chwili, gdy państwo stoi przed wielorakimi, poważnymi wyzwaniami, stwierdzenie, że jego głównym zadaniem jest być alternatywą dla opozycji, na zdrowy rozum jest dyskredytującym absurdem. . . "
19 stycznia 2011, 11:41 / środa
i dalej RAZem
" . . . W Katowicach Narodowa Orkiestra Polskiego Radia dała światową prapremierę Requiem dla ofiar zbrodni w Jedwabnem Krzysztofa Meyera do wiersza Adama Zagajewskiego. Ponieważ nie wszyscy rozumieją publicystyczny dynamit zawarty w poezji Zagajewskiego, nie mówiąc już o muzyce, więc prapremierę poprzedzono „dyskusją” z udziałem kompozytora i poety oraz kilku autorytetów, którzy spierali się − szatański wynalazek Internetu pozwalał głębię tej debaty podziwiać niemal na bieżąco − czy Jedwabne było największą zbrodnią w dziejach ludzkości, czy największą polską zbrodnią w dziejach. Ostatecznie ustalili, że największą polską zbrodnią w dziejach ludzkości, i że po tej zbrodni nic już nie ma sensu, nic już nie istnieje, a w każdym razie niemożliwa jest muzyka i poezja. To po co w takim razie panowie Meyer i Zagajewski pitolą, zamiast się zająć czymś możliwym − chciałoby się zapytać, gdyby się nie wiedziało, że po prostu kolejny miejscowy poeta stara się zasłużyć na Nobla. Wyrażając przy tym najistniejszą istność polskiej duszy, bo przecież o czym innym może w dzisiejszej dobie myśleć przejęty sprawami swego narodu Polak, jak nie o swoim wstydzie, wiecznej sromocie i odpowiedzialności za prześladowania Żydów? Przecież nie o tragedii smoleńskiej i demonstracyjnym sponiewieraniu Ojczyzny przez sposób jej „wyjaśnienia”, na ten temat wszystko wiadomo, zawiniła atmosfera i „pora skończyć z żałobą, z wieńcami i wołaniem o uczczenie”, jak apeluje wspomniana pani z „Wyborczej”. Wszystko jest jasne, pozamiatane − i kto śmie protestować?
Tylko ziemia jakby się poruszyła. Zabobonny naród bredzi coś, że to tu czy tam dawni Polacy się w grobach przewracają, ale to pewnie tylko ten deszcz. . . "
19 stycznia 2011, 17:17 / środa
Dla zainteresowanych, mam coś ciekawego.
Często jak dyskutuję z ludźmi, trafiam na ścianę. Większość z nich nie ma pojęcia (mimo iż często twierdzą inaczej) o sytuacji w kraju, polityce, a zwłaszcza o tym co robi PO. Dlatego też zebrałem trochę tekstów z prasy i blogosfery, głównie z zeszłego roku. Zamierzam wcisnąć je moim znajomym, by ich pojęcie odnośnie sytuacji społeczno-politycznej w naszym kraju było trochę bliższe rzeczywistości. Wszystkie teksty wrzuciłem do jednego pliku, sformatowałem je, by czytający mógł komfortowo skupić się na treści.
Moim zdaniem jest to dobra „odtrutka” na papkę serwowaną przez mainstream, dlatego też pomyślałem że komuś z Was może się przydać taki zestaw do „odczarowania”, albo przynajmniej zainteresowania kogoś ważnymi rzeczami.
Polecam lekturę, chociaż może przyprawiać o ból głowy.
odnośnik
20 stycznia 2011, 02:09 / czwartek
20 stycznia 2011, 09:11 / czwartek
Skoro wielkim sukcesem PO jest poprawienie stosunków z Rosją, skąd taki tekst?
odnośnik"20.01.2011 (IAR) - Zamordowanie wiosną 1940 roku na rozkaz Stalina ponad 22 tysięcy polskich oficerów miało być zemstą za okrucieństwa jakich dopuścili się Polacy w czasie wojny polsko - bolszewickiej - wynika z artykułu opublikowanego przez Komsomolską Prawdę. Ta wielkonakładowa gazeta powołuje się na archiwalne materiały zebrane podczas pisania książki „Stalin i Chrystus”.
Komsomolska Prawda opowiada swoim czytelnikom jak wiosną 1920 roku Polacy napadli na ZSRR, zajęli Kijów i brutalnie rozprawiali się z komunistami. Dziennik opisuje również masowe wywózki do obozów w głąb Polski i los czerwonoarmistów, którzy trafili do niewoli.
Jednocześnie gazeta na podstawie archiwalnych dokumentów relacjonuje z jaką bezwzględnością i okrucieństwem traktowano internowanych. To między innymi - zdaniem Komsomolskiej Prawdy, miało być powodem dla którego kierownictwo Związku Radzieckiego i Stalin zdecydowali się na wymordowanie polskich oficerów w 1940 roku. „O takich naruszeniach praw człowieka polskie kierownictwo nic nie mówi i może być, że nie wie” - twierdzi „Komsomołka” i dodaje -„Za to o czerwonej zemście w Katyniu zapomnieć nie może”."
20 stycznia 2011, 09:46 / czwartek
"Dzisiaj "Komsomolskaja Prawda" to gazeta prezentująca informacje polityczno-sensacyjne z dużą ilością wiadomości z życia gwiazd i showbiznesu. Na stronach dziennika dostrzegalna jest także nostalgia za czasami Związku Radzieckiego."
20 stycznia 2011, 13:05 / czwartek
Czyli czasów, w których podobno chodziłeś pod Brygidę i podobno jeździłeś na wyjazdy.
A za naszymi plecami, za wschodnią, jakże okrojoną granicą na pewno stały wojska drugiego rzutu strategicznego.
O czym wiedział towarzysz generał, który jest teraz przyjmowany z honorami w Belwederze przez ciepłego Bronka.
22 stycznia 2011, 20:56 / sobota
Krisblue a ile ty przeczytałeś wydań Konsomolskajej? Bo z tego co ja się orientuję to jest to gazeta o największym nakładzie w Rosji i w 100% zależna od szefa politbiura na Kremlu. Gazeta obok treści stricte tabloidowych jest głównym narzędziem propagandy prokremlowskiej. To w tej gazecie jako pierwszej ukazał się informacja o namaszczeniu Miedwiediewa, to tam Putin ogłosił rewaloryzacje emerytur etc.. Generalnie z tą gazetą jest tak że gdy Kreml chec dotrzeć do zwykłych Rosjan to drukuje tekst właśnie tam.
odnośnik
22 stycznia 2011, 22:39 / sobota
was pojebalo ze Lechie w polityke wpierdalacie jebac ich wszystkich i kij z tym smolenskiem ja sie pytam gdzie sa mieszkania dla mlodych ludzi itp ok lechu cos tam dzialal ta gruzja ukraina kazdy wie o co chodzi ale kurwa kazdy polityk obiecuje aa wy kurwa tym sie podniecacie czy wam rozum odebralo a najlepsza partia to swoj wlasny rozum
23 stycznia 2011, 01:09 / niedziela
A tak sobie, Marcin, dyskutujemy o osiągnięciach pewnej partii. Nie dziwi Cie to, że stadiony budują się na Euro w miastach, w których w momencie przyznawania tegoż Euro były rządzone przez PO? W Warszawie to nawet budują dwa...
Taki tam przypadek się zdarzył.
No i PO buduje wiele boisk piłkarskich. Tak zwanych "Orlików". Tylko, ze teraz wychodzi iz identyczne boiska można budować o połowę taniej.
Aha, jakby Ci się chciało poszperać, to zobacz ile te "cacka" będą kosztować. A potem się dowiedz ile kosztowało zbudowanie stadionu w Kielcach. Policz różnicę, zobacz jak to wygląda w procentach.
A, jeszcze to. Tusk. On na Lechię chadza. Bo w Warszawie na Legii to ostatnio Sikorskiego Radka widziano. A we Wrocławiu na Śląsku - Schetynę.
I Andrzejek Rusko, szef Ekstraklasy SA też z Platformą związany nierozrywalnymi nićmi.
Więc tak sobie dyskutujemy...
23 stycznia 2011, 09:32 / niedziela
1947 kiedys mialem nadzieje ze glosowaniem cos moge zmienic glosowalem na PO a raczej przeciw pis bo ten jarek ma najebane Pojebani I Skorumpownia lub Powstali I Spiskuja ale huj ale jak patrze na to co sie dzieje ok masz racje PO nie jes rozowe jebana zydo komuna to fakt ale np ja juz glosowac nie pojde bo kurwa nie ma na kogo mam ich wszystkich w dupie no chociaz zawsze zostaje Korwin Mikke :) wporzo typ tylko nie ukrywajmy nie ma szans dostac sie do sejmu
23 stycznia 2011, 12:06 / niedziela
Uwierz, Marcin, na słowo. Tych, których nazwałeś "Powstali i Spiskują" owego spiskowania mogliby się uczyć od tych, na których zagłosowałeś, by się od świata spisku uwolnić.
Twierdzenie "złodziej" o platformiarzu może jedynie wzbudzić uśmiech politowania. Oni nie kradną, oni zawłaszczają. A przy okazji pozwalają nas wynarodowić.
Bardziej zakłamanej, bardziej skurwiałej formacji politycznej świat nie widział. W trzecim świecie ichni "cesarze", "wodzowie", "prezydenci" kradną, korumpują, ale głównie dla siebie i swojego otoczenia. "Wpadają w objęcia" to Amerykanów, to Sowietów, ostatnio: Chińczyków. "Swój" kraj wrzucają w strefy wpływów za pieniądze. Ale ich nie sprzedają. A PO - tak.
23 stycznia 2011, 12:20 / niedziela
1947 wiem o co ci chodzi i masz racje ale co myslisz ze pis jest ok i tam nie ma zlodzieji kurwa i obietnic bez pokrycia jarek ma sklonnosci wodzowskie jak fidel castro i zebyy nie bylo to gumowy donald ma ta swoja zielona wyspe jak gada o Polsce kurwa na jamajce :)
23 stycznia 2011, 12:46 / niedziela
Marcin, mała prośba, bez urazy, ale nie wciskaj mi słów, których nie wypowiedziałem. Nie jestem z PiS-u. Nie przepadam za PiS-em, Jarek to nie moja bajka.
Co nie zmienia faktu, że przeciwko POkurczom POlskiej POlityki sprzymierzyłbym się z samym diabłem.
Choć po chwili zastanowienia - jednak są tacy, z którymi nawet krucjata przeciw POparańcom jest niemożliwa.
23 stycznia 2011, 13:13 / niedziela
"... glosowalem na PO a raczej przeciw pis ..."
Jak połowa osób, która głosowała lub będzie głosować na PO, żeby straszny Kaczyński nie doszedł do władzy, bo wtedy to w Paryżu będą się z nas śmiali.
A ja ci powiem: Wyjebane na Paryż, wyjebane na Kaczyńskiego, głosuj na coś na jakiś ideał, a nie przeciwko komuś !
Chcesz zagłosować na Korwina to głosuj, przynajmniej będziesz miał czyste sumienie, że nie przyłożyłeś ręki do tego cyrku co się dzieje w Polsce. Jakby ludzie myślący tak jak ty się zmobilizowali i zagłosowali na Korwina, to przeskoczyłby próg 5 % i wkońcu w Sejmie byłby reprezentant prawicy, a nie tylko tego socjalistycznego gówna co zasiada tam obecnie.
23 stycznia 2011, 13:15 / niedziela
Ble, ble ble - nudziarze!
Verde, weź Ty się jebnij z baranka w czoło! Jak jesteś taki cwaniak, to napisz kiedy pierdolniemy się butelką w łeb????
odnośnikodnośnikodnośnikJebać Gezete Obywatelską i huj!
23 stycznia 2011, 16:58 / niedziela
Ja pier..le Eliot , jeszcze nie puściło Ciebie od wczoraj?
24 stycznia 2011, 11:52 / poniedziałek
:)
24 stycznia 2011, 13:18 / poniedziałek
jebać i chuj,
ps. jak w piątek była okazja się sprawdzić to jakoś nie potrafiłeś być obecny ; )
24 stycznia 2011, 22:44 / poniedziałek
Tak się KonDonek z Putinem obściskiwał, tak się czule obejmował....
odnośnika tak naprawdę to były łapy bezwzględnego niedźwiedzia
odnośnikInnymi słowy. Putin do KonDonka i Bronka:
- Tusk i Komorowski!
- Jesteśmy na rozkaz!
- Włazić mi do dupy!
- Nie możemy!
- Włazić, kurwa, mówię. Ale już.
- Nie możemy wejść, bo już w niej siedzimy.
I w ten oto sposób widać, jak się kończy "poli8tyka miłości". Po prostu, jak zawsze, uległego się rucha.
25 stycznia 2011, 12:14 / wtorek
W piątek niestety nie mogłem, ale nadrobimy to! karkówa była? ;)
25 stycznia 2011, 15:13 / wtorek
25 stycznia 2011, 17:03 / wtorek
1947 napisal...No i PO buduje wiele boisk piłkarskich. Tak zwanych "Orlików". Tylko, ze teraz wychodzi iz identyczne boiska można budować o połowę taniej.....
skad ty takie informacje masz? budujesz je? rozliczasz? siedzisz w przetargach?czy nasluchales sie kolejnej sPISkowej teorii?
ponizej 1 mln za orlika to jest b mala kwota ci co daja na przetargach duzo ponizej miliona ( bo takie sa na kazdy obiekt) pozniej szukaja tanich podwykonawcow , ktorzy nie maja o tym pojecia i albo jest klops...albo sie poddaja wczesniej i wycofuja placac kary.Zgodze sie ze kwota 1 400 tys za orlika to troche za duzo ale sa od tego przetargi , 2 lata temu tylko kilka firm w Polsce podchodzilo do takowych i ustawiali ceny...teraz juz oscyluje to okolo miliona i to jest cena w miare ok.
Dla twoich informacji PO nie buduje orlikow , nie maja zadnego specjalistycznego oddzialu do budowy obiektow sportowych.Jesli zamierzasz wybudowac i szukasz rzeczowznawcy polecam
panorama gdynia
arim jelenia gora
masters szczecin
tamex warszawa
pozdrawiam
25 stycznia 2011, 18:03 / wtorek
olać orliki , platforma buduje stadiony na euro!
zdrajcy! zdrada narodowa! żydokomunoliberałowykształciuchy!
Polsko obudź się!!!
25 stycznia 2011, 19:01 / wtorek
pesci
25 stycznia 2011, 17:03 / wtorek
1) ale sa od tego przetargi , 2 lata temu tylko kilka firm w Polsce podchodzilo do takowych i ustawiali ceny...teraz juz oscyluje to okolo miliona i to jest cena w miare ok.
2) Dla twoich informacji PO nie buduje orlikow , nie maja zadnego specjalistycznego oddzialu do budowy obiektow sportowych.
ad 1. No tak przetargi : )
przy budowie "Orlików" doszło do wielu nieprawidłowości - m.in. zmieniano parametry nawierzchni użytej w projekcie, przez co faworyzowano w przetargach niektóre prywatne firmy. Zwrócono uwagę także na to, że niektórzy przedsiębiorcy uczestniczyli w zamkniętych spotkaniach z osobami związanymi ministerstwem sportu, jeszcze na etapie omawiania projektu "Orlik" - przed ogłoszeniem przetargów.
- Jeśli prawdą jest, że trawa musiała mieć 40 mm wysokości, a jedynym dostawcą na polskim rynku tego rodzaju trawy jest koleżka Mirosława D., to takie decyzje wołają o pomstę do nieba. Dlatego chcemy tą sprawą zainteresować NIK, aby zbadała, czy za tę samą pulę pieniędzy można było wybudować znacznie więcej boisk, tak bardzo potrzebnych polskim dzieciom i młodzieży we wszystkich polskich gminach - argumentował poseł SLD.
ad 2. informatorzy reporterów Superwizjera stwierdzili, że jeszcze przed powstaniem projektu architektonicznego w ministerstwie sportu odbywały się spotkania, w których udział brali m.in. poseł PO Andrzej Biernat, podsekretarz stanu w ministerstwie sportu Tomasz Półgrabski oraz właściciel firmy dostarczającej nawierzchnię dla tego typu obiektów Filip Kenig.
"Na tych spotkaniach Filip Kenig mógł zapoznać się z propozycją projektu architektonicznego i wnosić swoje uwagi. Co ciekawe, Kenig mógł zapoznać się z projektem na kilka miesięcy przed innymi przedstawicielami branży. W wyniku tych spotkań w finalnym projekcie architektonicznym przekazanym samorządom do realizacji znalazły się konkretne parametry trawy dla boisk, która znajdowała się w asortymencie firmy wspomnianego Filipa Keniga"
całość
odnośnik
25 stycznia 2011, 19:16 / wtorek
Pinochet
Jesli gminy organizujace przetargi zmienialy w trakcie nawierzchnie aby faworyzowac prywatna firme ( zapewne budowlana nie zwiazana z budowa obiektow sportowych) to rzeczywiscie naruszenie
Jesli chodzi o trawe to bzdura jest ze jedynym dostawca jest jakis kolezka Mira D.
Wiekszosc traw pochodzi z Chin kolego .Nawet i ty mozesz zamowic ja sobie jak poszukasz troszke w necie , byly ( sa ) sprowadzane rowniez z czech , ale pewnosci ze i czesi nie maja z Chin nie ma , wiec jest to bzdura...teoria spiskowa
Jesli nie mozesz znalezc trawy na chinskim serwerze pomoge ci poszukac , jesli interesuje cie poliuretan epdm lub et tez dam ci namiary na firme i powiem ci ze nie ma zadnego monopolu w tej kwestii.Jest rynek otwarty i kazdy moze sprowadzic co chce w miare potrzeb
25 stycznia 2011, 19:27 / wtorek
Mniejsza o trawę, po prostu koledzy znali warunki wcześniej, a tak jest w większości przetargów aby kolegom dać zarobić nieprawdaż ? : )
25 stycznia 2011, 19:32 / wtorek
o ile pamietam bylo tak od zawsze :) ale fakt ze do takiego przetargu na orlik kazdy z nas moze podejsc o ile masz dzialalnosc i wklad finansowy . Doswiadczenia nie musisz miec bo wchodzisz w konsorcja , bierzesz podwykonawcow , a ty jako glowny kladziesz np.tylko kostke :) smieszne ale tak jest
25 stycznia 2011, 20:39 / wtorek
Witamy PO-manna pesci
Co do "Orlików" - dotarłem do relacji gościa, który sprawdził całą tą zabawę empirycznie. Jako burmistrz starał się o "Orlika", ale mu odmówiono. No to wziął się za robienie boiska samodzielnie. I wyszło, że można je robić o połowę taniej. Swoje "dziecko" nazwał "Sępikiem" -od sępienia.
A jak tam polskie ciężarówki na ruskiej granicy? Pizduś Tusk wlazł w dupę Putinowi, to Putin teraz szykuje się na przejęcie przez Ruskich transportu na trasach wschodnich. jakoś o restrykacjach "dla rewanżu", gdzie pod byle pretekstem można by przytrzymywać ruskie ciężarówki - nie słyszałem. Ale skoro premierem jest... pizduś, to jakich reakcji można oczekiwać?
25 stycznia 2011, 21:12 / wtorek
"A jak tam polskie ciężarówki na ruskiej granicy?"
Polskie ciężarówki już wczoraj są doprawiane, przestań -baranie- wybierać wybiórcze informacje, bo to tylko świadczy o twoim ograniczeniu. Wiem, że umiesz Gazetę Polską od deski do deski przeczytać i nawet wierszyk motto na fana skopiować. Szkoda tylko, że używasz autorytetu Śląska dla swoich własnych niczym nie potwierdzonych teorii, przykład szyfrant Zielonka.
Idź się przejdź z pochodniami po Krakowskim Przedmieściu, wołając by się Polska obudziła. I tylko się nie zdziw jak się naprawdę obudzi.
Bo się może okazać, że Polska jest taka jak ta np teraz na fejsbuku gdzie 100k ludzi chce dnia bez Smoleńska. ;)