Prawdziwa twarz PO
strona 40/42
14 czerwca 2012, 10:23 / czwartek
18 czerwca 2012, 19:43 / poniedziałek
19 czerwca 2012, 08:51 / wtorek
Jak dla mnie to ten rudzielec maczał paluchy w zabujstwie gen. Petelickiego, bał się go bo na każdym kroku krytykował ten nieudolny rząd. Nie znalazlem na forum osobnego wątku na temat morderstwa pana gen. ale mysle że by się przydał. oto jedna z jego wypowiedzi:
odnośnikPolecam!
R.I.P generale niech się panu śni ojczyzna o która pan tak walczył...
19 czerwca 2012, 11:23 / wtorek
Ta o którą walczył jako funkcjonariusz SB?
Widzę,że niektórym ostatnie lata jego działalności medialnej przyćmiły obraz prawdziwy tego kim był naprawdę.
19 czerwca 2012, 12:44 / wtorek
nie bardzo wiem o jakiej "działalności medialnej" mówisz. tvn, polsat i inne tv reżimowe miały zakaz zapraszania go do siebie. agentem był i z tym nie ma co dyskutować. ludzie popelniaja bledy. ja kiedys myslalem ze PO to prawica a nie co sie okazalo socjalisci.
19 czerwca 2012, 13:38 / wtorek
No a czy w ostatnich latach zasłynął jak go nazywasz "pan generał"?
Tylko i wyłącznie wypowiedziami w TV i udzielaniem wywiadów krytykujących stan państwa i nim rządzących.
Nie mogę powiedzieć,że jego tezy były nie słuszne ale wydaje mi się ,że na stare lata w jakimś stopniu chciał zrzucić z siebie brzemię jakie na nim ciazylo i próbę przedstawienia siebie jako tego dobrego.
No i owszem można w życiu popełnić błąd i to nie jeden ale tow.Petelicki trwał w nim ponad 20 lat i jeszcze namawiał i zmuszał to popełnienia tych błędów innych.
19 czerwca 2012, 16:35 / wtorek
niby słusznie. ALE. ilu z nas robi cos co mu szef kaze? ja sie absolutnie nie zgadzam z demokracja a ide na wybory i glosuje na KNP. robimy co musimy. przynajmniej sie z tym nie krył jak bolek, olek, rudy, pawlaczek, schechter i reszta.
19 czerwca 2012, 19:42 / wtorek
Prawdziwa twarz PO wg Piotra Naimskiego szzefa UOP w rządzie Olszewskiego,
fragmenty wywiadu z Uważam Rze
" . . . PN - Rosjanie pokazali nam kawałek wypucowanych szczątków Tupolewa.
URze - Świadomie uchylili okienko, a w nim był obraz, jaki oni ustalili.
PN - Tak sądzę. Ta operacja sprowadza się w gruncie rzeczy do powiedzenia: no dobrze, tak, zrobiliśmy to. Zniszczyliśmy kolejny dowód. I co nam zrobicie ?Potraficie zareagować ?Jeżeli nie umiecie to znaczy że nie tylko nie jesteście, ale jeszcze sami zdajecie sobie z tego sprawę. Takie zabiegi się powtarzają, możemy je już określić jako proces odbierania suwerenności polskiemu rządowi.
URze - Przez przemoc symboliczną.
PN - Tak przez przemoc symboliczną. Rosjanie Badają, czy istnieje taki punkt, po którym rząd w Warszawie powie: "Nie zgadzam się" Nawet nie zareaguje ostrzej, ale po prostu powie, że się na to nie zgadza.
URze - I dotąd nie znaleźli tej granicy?
PN - No, nie znaleźli. Rząd Donalda Tuska ma połamany kręgosłup, który zwija mu się coraz bardziej w trąbkę wskutek kolejnych posunięć Moskwy. Co więcej, także w świadomości Polaków narasta przekonanie, że to jest rząd niesuwerenny, który tak naprawdę nic nie może. A więc wniosek: przedmiotem operacji rosyjskiej nie jest tylko rząd, ale my wszyscy. Wszyscy czują, że ten rząd nic nie może.
URze - A to już zależy. W nas narasta przekonanie, że ten rząd nie chce wyjaśnić tej tragedii. Bo mógłby zwrócić się do NATO, mógłby szukać pomocy w Unii Europejskiej czy Stanach Zjednoczonych, których przedstawiciele mówią: po prostu oficjalnie zwróćcie się o pomoc, bez tego nic nie możemy
PN - nAle tu zgoda, ja też uważam, że rząd NIE CHCE. Bo to nie jest kwestia możliwości tylko woli. Rosjanie nie duszą możliwości rządu w Warszawie ale jego wolę.
URze - Czym duszą ?
PN - A to jest osobna sprawa. To jest inne pytanie: o to, co powoduje ubezwłasnowolnienie rządu polskiego w relacjach z Rosją.
URze - Odpowiedź ?
PN - Sądzę, że to ubezwłasnowolnienie jest egzekwowane przez pewne zaszłości, których nie znamy, związane z katastrofą smoleńską. Z wiedzą o zachowaniu rządu Donalda Tuska, może jego samego, o czymś, co się zdarzyło przed tragedią lub tuż po niej, czego ujawnienie skompromitowałoby tę ekipę doszczętnie.
I to jest powód tej giętkości kręgosłupa, tej zgody na stopniowe obniżanie rangi rządu polskiego, ograniczenie jego podmiotowości, suwerenności. I wreszcie, o czym się z większości mediów nie dowiemy, izolacji polskiego rządu na arenie międzynarodowej.
URze - Jak to ? a nagrody dla Donalda Tuska w Berlinie ?
PN - Proszę panów o elementarną powagę. To ozdobniki też to wiecie. Fakty są takie że wszyscy poważni gracze w polityce międzynarodowej śmieją się z polskiego rządu i nie są w stanie zrozumieć postępowania polskich władz. Efektem tego jest odejście od traktowania go poważnie. I to jest wielki sukces Moskwy . . . "
4 lipca 2012, 18:42 / środa
4 lipca 2012, 19:54 / środa
odnośnikAgresor może będzie jednak ukarany.
4 lipca 2012, 23:56 / środa
5 lipca 2012, 05:48 / czwartek
5 lipca 2012, 10:18 / czwartek
1947,
PiS tylko tym straszy.
Podatek od nieruchomości istnieje. Podatek katastralny mógłby być (ale ze względów, o których za moment - nie będzie) jedynie inną metodą jego wyliczania.
Czy przy wprowadzaniu nowej metody mogłaby być podwyżka – pewnie tak.
Czy radykalna – wątpię.
Z prostego względu – byłby to podatek przed którym samym politykom było by niezwykle wprost trudno uciec. Obecnie olbrzymią część swoich dochodów mają nieopodatkowaną. A w przypadku podatku od nieruchomości nie ma zmiłuj – musieli by go płacić według wartości nieruchomości.
To jeden powód dla którego go nie wprowadzą. Drugi powód – wprowadzenie podatku katastralnego jest niezwykle kosztowne i niezwykle pracochłonne. Nawet gdyby taka decyzja zapadła dzisiaj to wprowadzenie go zajęło by kilka lat. Czyli – któryś rząd dzisiaj wprowadza ten podatek i ponosi negatywne konsekwencje tej niepopularnej decyzji, jakiś inny rząd czerpie z tego korzyści dopiero za kilka lat.
Nikt w to nie pójdzie. Zwykły straszak.
Swoją drogą każdy, niezależnie jak wyliczany podatek od nieruchomości to skrajna niesprawiedliwość.
6 lipca 2012, 13:14 / piątek
o kurwa ! ! : ))))))))))))
PiS sobie coś ubrdał i strasz - i życie jest znowu proste i klarowne, daj spokój, nie da sie wszystkiego wytłumaczy strasznym PiSem, nawet największe jełopy się już na to zaczynają nie dawać nabierać
Twoje przypuszcznio - wątpliwości przeciwko Rządowemu Projektowi Założeń Krajowej Polityki Miejskiej z dnia 26 maja br, w którym na stronie 19 i 2o można przeczytać między innymi:
Cel 4. Wspieranie zrównoważonego rozwoju ośrodków miejskich w tym przeciwdziałanie negatywnym zjawiskom suburbanizacji
[...]
Cel będzie zatem realizowany poprzez cele szczegółowe:
[...]
• Zreformowanie systemu podatku od nieruchomości (np. poprzez wprowadzenie podatku od wartości nieruchomości ad walorem lub podatku zależnego pośrednio od wartości nieruchomości poprzez wprowadzenie strefowania maksymalnych stawek podatku, np. w zależności od PKB podregionu NTS-3, wielkości i funkcji miejscowości; wprowadzenie większych stawek podatku od gruntów miejskich nieużytkowanych etc.); . . . "
6 lipca 2012, 15:07 / piątek
Verde po pierwsze, szanuj język, czytać ciężko.
Oczywiście, że PiS straszy, właśnie tym dokumentem. Zamiast demagogii porozmawiajmy merytorycznie, jeśli jesteś obeznany z tematem a nie tylko newsami z netu to dawaj. Nie używając argumentów ad personam. Mój stosunek do PO jest pewnie podobny jak Twój, tyle tylko, że o kilku sprawach mam nieco pojęcia i w związku z tym nie ulegam nastrojom wywoływanym przez pseudo-polityków czy pseudo-media, w tej czy innych sprawach.
Czy to projekt ustawy?
Czy gdyby był to projekt ustawy to czy jest ryzyko, że ten czy którykolwiek następny sejm to przegłosuje? Przy tych nastrojach strzał w kolano, korzyści dla następnych rządów i parlamentów.
Sam dokument - wiesz ile tego typu śmieci powstaje? Tam jest tyle etatów, muszą coś robić. Wdziałeś na tym śmiesznym dokumencie datę 2020? – to nawiązanie do wcześniejszego mojego posta, przemyśl tamtą argumentację.
Czy uzależniony od wartości od razu oznacza katastralny? W wielu państwach europejskich jest podatek od nieruchomości zależny od wartości i w większości z nich NIE jest to podatek katastralny. Są kraje gdzie sam deklarujesz wartość nieruchomości i od tego płacisz podatek, problem masz wtedy gdy sprzedaż nieruchomość sporo drożej niż deklaracje (w uproszczeniu oczywiście). W innych krajach wartość szacuje się na podstawie danych z ksiąg wieczystych. Stawki w różnych krajach są różne, bo UE na szczęście tego nie reguluje (cóż za niedopatrzenie!). W Polsce pojęcie „katastralny” nabrało czarnego charakteru, świetnie się sprzedaje w mediach jako straszak.
Czy „katastralny” oznacza podwyżkę? Może tak, kwestia na jakiej wysokości zostanie ustalony. Nie ma tu automatyzmu, że katastralny = podwyżka (chociaż partie przy korycie to na pewno by wykorzystały okazję). Ale jeśli podwyżka to równocześnie nie dla wszystkich, Ci którzy mają spore nieruchomości pod względem powierzchni, ale o niskiej wartości mogli by wręcz skorzystać przy pewnych warunkach.
Niektórzy jak poniżej uważają, że właśnie podatek od wartości nieruchomości jest sprawiedliwy a nie ryczałt od powierzchni (link - Rzeczpospolita):
odnośnikale dla mnie każdy podatek od nieruchomości to zwykła chujnia, a już od wartości to wręcz skrajna, zwykły haracz – płać więcej bo cię stać.
Zarobiłem (płacąc podatki), kupiłem (płacąc przy tym chociażby VAT), utrzymuję (płacąc przy tym kolejne podatki), muszę jeszcze płacić tylko za to, że mam?
6 lipca 2012, 15:36 / piątek
Nie ma w tej chwili przesłanek by myśleć że kataster jest przygotowywany. Pryed wprowadzeniem tego podatku państwo musiałoby dokonać urzędowej wyceny wszystkich nieruchomości*, co raz że byłoby bardzo czasochłonne(mała ilość rzeczoznawców majątkowych, a w tej chwili nabycie uprawnień to kwestia 4-5 lat), a dwa bardzo kosztowne. Więc na tą chwilę jest to raczej mało prawdopodobne. Choć z drugiej strony przed rokiem zapadła decyzja o budowie Zintegrowanego Systemu Informacji o Nieruchomościach, który funkcjonalność ma osiągnąć za dwa lata, a system ten może być podstawą do naliczania podatku od wartości nieruchomości. No i wśród dzwonków alarmowych jest jeszcze ten makroekonomiczny tj. lawinowo rosnący dług zagraniczny, który może znacznie uprościć procedury* i przyspieszyć podjęcie decyzji o wprowadzeniu tego podatku.
*Zastępcze przyjęcie zamiast wyceny urzędowej wycenę deklaratywną, a dla nowych nieruchomości tą zapisaną w umowie kupna
"Czy uzależniony od wartości od razu oznacza katastralny?" Tak, właśnie to oznacza ;)
"Czy „katastralny” oznacza podwyżkę?" Podatki od zawsze nakłada się tylko i wyłącznie po to by zwiększać dochody państwa, nigdy nałożenie podatków nie wiąże się ze zmniejszeniem dochodów.
"Z prostego względu – byłby to podatek przed którym samym politykom było by niezwykle wprost trudno uciec. Obecnie olbrzymią część swoich dochodów mają nieopodatkowaną. A w przypadku podatku od nieruchomości nie ma zmiłuj – musieli by go płacić według wartości nieruchomości." Żaden argument, nic nie stoi na przeszkodzie by ich ewentualne straty z tego podatku mogli sobie powetować zwiększeniem uposażeń.
6 lipca 2012, 15:50 / piątek
Buziek napisałeś:
""Czy uzależniony od wartości od razu oznacza katastralny?" Tak, właśnie to oznacza ;)"
Otóż nie.
Nie każdy podatek wyliczany od wartosci nieruchomości jest podatkiem katastralnym. Sam podałeś przykłady ja zresztą też powyżej - podatek na podstawie wartosci deklarowanej, bądź transakcyjnej - to są podatki od wartości, ale nie są podatkami katastralnymi!
Wartość katastralna to wartość określona urzedowo, na podstawie urzędowo zleconej masowej wyceny powstającej właśnie na cele fiskalne.
6 lipca 2012, 16:45 / piątek
Szczegóły ;]
6 lipca 2012, 17:11 / piątek
Czyżby "szczegóły"?
"Szczegółem" jest to, czy wartość od której płacisz podatek jest rynkowa czy też jest wyznaczona odgórnie, narzucona przez urzednika? Szczegół???
Z takiego podejścia do "szczegółów" wynika to, że ktoś gdzieś napisze podatek "ad valorem*" a ktoś straszy "katastralny, katastralny wprowadzają! Ludzi na bruk...". I to krzyczy tak zanim gdziekolwiek zacznie się dyskusja o stawkach.
Ten ktoś też nie rozumie różnicy? A może nie chce widzieć i chce coś ugrać na strachu przed obcym dla większości ludzi pojęciem "katastralny"?
Im więcej takich rzeczy widzę tym bardziej mi się rzygać chce na ten cały pierdolony socjalizm - czy to w wykonaniu PiS czy PO czy postkomuny.
*valorem, a nie jak stoi wyżej - rozumiem, że za oryginałem, swoisko spolszczone - "walorem".
6 lipca 2012, 17:14 / piątek
Tak jest szczegółem czy wartość wyliczy rzeczoznawca czy wartość będzie deklaratywna, w drugim przypadku byłoby to rozwiązanie przejściowe. Dlatego jest to niewiele znaczący szczegół
6 lipca 2012, 17:27 / piątek
I jeszcze jedno, jakakolwiek forma wprowadzenia podatku od wartości spowoduje masowe eksmisje i tutaj nie potrzeba być ekonomistą by to wyliczyć. Rzecz jasna eksmisje będą dotyczyć głównie najbardziej reprezentacyjnych miejsc w miastach, po prostu wartość kamienicy przy Długiej, Piwnej czy w Sopocie w okolicach Monciaka jest tak duża że nawet 1% wartości będzie stanowiło gigantyczną sumę. No i na koniec skoro cię bierze na wymioty z całego pierdolonego socjalizmu to albo wymiotuj bo sam cały pierdolony socjalizm się nie zmieni, albo zacznij działać społecznie i go zmieniaj
6 lipca 2012, 17:32 / piątek
"Tak jest szczegółem czy wartość wyliczy rzeczoznawca czy wartość będzie deklaratywna, w drugim przypadku byłoby to rozwiązanie przejściowe."
To jest różnica i to kolosalna.
Rzeczoznawcy - piszesz o tym tak, jakby mieli wyceniać każdą nieruchomość z osobna, chyba nadal nie pojmujesz na czym polega taka masowa wycena, jaki to proces, ile trwa i kosztuje. A wartość deklaratywna - są kraje gdzie jest to stałe rozwiazanie, zdaje się, że chociażby Irlandia, nie wiem skąd teoria o rozwiązaniu przejściowym.
Jedno jest pewne. Podatek katastralny nie zostanie w Polsce wprowadzony conajmniej przez kilka lat, nawet gdyby decyzja o jego wprowadzeniu i odpowiednia ustawa zostały przyjęte wczoraj. Bo to fizycznie nie jest możliwe.
Dlatego PiS strasząc podatkiem katastralnym albo kompromituje się niewiedzą, albo co dla mnie równie możliwe ma w dupie fakty. I ma to bardzo, bardzo zły skutek. PO, PSL zaprzeczyli co do podatku katastralnego i sporą część ludzi uspokoili, o ile wogóle ta grupa przejęła się tym straszeniem. A czy pytanie o inną formę podatku od wartości nieruchomości padło? Czy nastąpiła jakakolwiek dyskusja o możliwej stawce podatku? Może coś przeoczyłem?
6 lipca 2012, 17:35 / piątek
F.p. - wprowadzą.
Wiesz dlaczego?
Bo nie mają już z czego kraść, armia kradnących się wciąż powiększa bo trzeba komuś widzącemu czymś zatkać mordy, zatem trzeba "dać żyć" swojakom, którzy się mnożą.
I ażeby było czym te mordy zatykać, to wprowadzą.
Mało tego. zrobią myka, tak, aby pokazać siebie w dobrym świetle, a winę zrzucić na "innych". Wsadzą uprawnienia do zbierania podatku katastralnego w ręce samorządów, które obarczy się jednocześnie paroma dodatkowymi zadaniami (już coś wymyślą, żeby można było odciążyć budżet centralny).
W ten sposób załatwią sprawę na przykład dróg (szpitali, szkół, gmachów użyteczności publicznej, muzeów, gospodarki wodnej, mostów, policji - do wymyślenia jest mnóstwo rzeczy) i uwolnią środki z budżetu centralnego. Przy okazji zrzucając na samorządy odpowiedzialność za niedobory w tych dziedzinach. A o to jak zadbać o "nadwyżkę" - to już dobrze wiemy, że o to zatroszczyć się potrafią.
6 lipca 2012, 17:55 / piątek
„I jeszcze jedno, jakakolwiek forma wprowadzenia podatku od wartości spowoduje masowe eksmisje i tutaj nie potrzeba być ekonomistą by to wyliczyć.”
Na pewno ktoś to tak twierdzi, nie znając stawki podatku, to ekonomistą wybacz nie jest. Bo nie sposób naliczania – od wartości czy powierzchni – o tym decyduje, tylko stawka podatku i w efekcie - kwota.
Podając stawkę 1% rocznie założyłeś kolosalną wprost podwyżkę podatku. Czyli nie odniosłeś się do samej podstawy naliczania, tylko po prostu założyłeś sobie, że sumaryczna kwota ściąganego podatku wzrośnie kilkukrotnie!
A gdybym ja powiedział, że to właśnie podatek od powierzchni ludzi zrujnuje, bo na przykład 100 zł/m2 doprowadzi do eksmisji? Taka sama fikcja.
Ale skoro troszczysz się o najuboższych – to wybacz, ale podatek WYŻSZY dla posiadających WIĘCEJ to właśnie socjalizm, redystrybucja dochodu, by ubożsi płacili sumarycznie podatków mniej. Oczywiście w przypadku nieruchomości może to dotknąć biedaka zajmującego drogie mieszkanie, pytanie tylko czy taki biedak to biedak?
A co do eksmisji – jeśli kogoś nie stać na podatek, niezależnie czy naliczany od powierzchni czy wartości – to dlaczego nie sprzedaż/wynajęcie i wyprowadzenie się w tańsze miejsce? Tylko bez gadek o osobach starszych, wielodzietnych rodzinach. Straszenie eksmisjami to demagogia.
Zaznaczę na koniec ponownie – jestem przeciwny podatkowi od nieruchomości całkowicie. A przy wyliczaniu od wartości – szczególnie. By nie było pomysłów, że czegokolwiek tu bronię. Po prostu nie cierpię demagogii tak właściwej dla socjalistów wszelkiej maści.
6 lipca 2012, 18:04 / piątek
Buziek, pisałem w pośpiechu, nie odbieraj tego osobiście.
Romek, pożyczą jeszcze więcej kasy, wejdą głębiej w kieszeń UE, kosztem dalszej utraty suwerenności.
Czy PO się dzisiaj przejmuje tym, co będzie za 5 lat? Nie sądzę. Więc po co dzisiaj wprowadzać podatek katastralny, który ruszyć by mógł najwcześniej za kilka lat? Spadki poparcia dzisiaj, kasa dla następców?
A czy wprowadzą inna formę podatku od wartości mieszkania? Bardzo prawdopodobne, że prędzej czy później tak. Raczej prędzej. Możliwe też, że po prostu podniosą limity dzisiejszego podatku, bez zmiany formy jego naliczania. Czy zmiana będzie radykalna? Raczej stopniowa, bo inaczej w końcu ludzie pójdą na ulicę.
Czy zrobią to rękami samorządów – tak łatwiej, bezpieczniej, rozchodzi się odpowiedzialność.
7 lipca 2012, 00:25 / sobota
f.p. - zatem najbliższa przyszłość jawi nam się POdobnie.
7 lipca 2012, 22:11 / sobota
Tak panie FP rzeczoznawcy musieliby każdą posesję wyceniać oddzielnie, tzn. byliby do tego zmuszani gdyby ktoś uznał wycenę za zbyt wysoką.
1% to tylko przykładowa wartość ewentualnego podatku, bez wątpienia będzie to więcej niż 0.2% więc zasada wyludnienia centrów miast w gruncie rzeczy się nie zmieni. Zaś wartość podatku jaka by nie była i tak ze względu na sposób naliczania będzie zdecydowanie wyższa dla osób mieszkajacych w bardziej reprezentacyjnych częściach miasta, bardziej reprezentacyjnych lecz wcale nie bardziej komfortowych.
Dlaczego forma deklaratywna nie wchodzi w grę? Dlatego że w Polsce ludzie stanowią mniejszość, większość to Homo Sovieticus. Oraz dlatego że Polska to byt postkomunistyczny tutaj deklaracje nigdy na dłuższą metę nie wystarczą. Musi być decyzja urzędowa, pieczątka i dziesięć podpisów.
Dlaczego osoby których nie stać miałby nie sprzedawać? A niech sprzedają, przy czym zakładając masowość decyzji o przeprowadzce(abstrahując od tego że mieszkań o niskiej wartości praktycznie nie ma) ceny rynkowe znacznie spadną, na czym w długiej perspektywie zarobią osoby dziś mające gotówkę, w znakomitej większości krewni i znajomi królika
Co do socjalizmu jeszcze raz, jeśli nie odpowiada Ci ten serwowany przez główne partie to załóż własną czy wejdź do takiej która Ci odpowiada i działaj politycznie by przekonać ludzi do zarzucenia etatyzmu. Krzycząc na forach czy w rozmowach prywatnych nic nie zmienisz. Ja do opiekuńczej roli państwa mam własny stosunek, którego nie widzę potrzeby by wyjawiać.
Co do zdania o PiS-ie. PiS gra w grę zwaną polityką. Krzyki alarmowe o podatku katastralnym i wyolbrzymianie negatywnych wprowadzenia tego podatku konsekwencji to dokładnie ta sama gra jak płacze PO o "dusznej atmosferze" czy dziennikarskie bajdurzenia o "siepaczach PIS-u czyhających na każdego Polaka". Zwykłe poszerzanie i utrwalanie własnego elektoratu
Co do możliwości wprowadzenia tego podatku teraz. Mam podobne zdanie. Najbliższy zakres czasowy na wprowadzenie tego podatku to, nie mniej niż 2-3 lat. I to pod wypadkiem jeśli decyzja już została podjęta, a struktury już zaczęły być budowane
9 lipca 2012, 21:45 / poniedziałek
14 lipca 2012, 14:17 / sobota
15 lipca 2012, 16:58 / niedziela
A słyszeliście o tych obowiązkowych szczepieniach w razie epidemii ? Sprawdźcie sobie w internecie
6 sierpnia 2012, 21:45 / poniedziałek
7 sierpnia 2012, 01:25 / wtorek
7 sierpnia 2012, 12:22 / wtorek
Mój ostatni link już skasowany więc jeszcze raz :
Buczenie: Na władzę buczeć nie można. W TVP stwierdziła redaktor groźna. Gwizdanie na władzę , władzy szkodzi. Niezadowoleni z władzy ludzie młodzi. Kto buczał i gwizdał na Waltz i Tuska? Była to kara i dla władzy nauczka. Władza buczenia i gwizdania nie znosi. Buczenie i gwizdy znaczą, że się panoszy. Czy władza potrafi wyciągać wnioski ? Co jest najważniejsze dla obywateli i Polski ?
Kto to jest generał Ścibor - Rylski ? - Jak myślisz ?
Maciej Ścibor-Rylski to syn człowieka, który ostatnio na mogiłach zamordowanych żołnierzy AK uprawiał czynną politykę nawołując ludzi do publicznych przeprosin za dezapropadę wyrażoną w stosunku do przedstawicieli władzy państwowej III RP idących po trupach do celu. Sam generał nie stroni od bieżącej polityki czynnie angażując się w ostatnią kampanię prezydencką Komitetu Poparcia Bronisława Komorowskiego. Jego syn od 3 lat pracuje w Elewarze. Pewnie boi się o pracę syna.
Generałem zrobił go Kwaśniewski w 2005r. W tym roku na urząd prezydenta kandydował Lech Kaczyński,twórca muzeum powstania, ale swieżo upieczony Generał w komitecie poparcia Lecha Kaczyńskiego nie istniał. Okazuje się, że generał nie brał udziału w Powstaniu Warszawskim. To gdzie się poniewierał ?
W kartotekach IPN widnieje postać Ścibora - Rylskiego - Kim jest ubek/esbek o nazwisku Lech Scibor Rylski zarejestrowany w kartotekach IPNu pod numerem - IPN BU OO200/891
odnośnik
7 sierpnia 2012, 17:36 / wtorek
7 sierpnia 2012, 23:01 / wtorek
23 sierpnia 2012, 18:13 / czwartek
Sprzedawał narkotyki " nieustalonego dnia" kolejny hicior krajowych POlicjantów i Prokuratorów
odnośnik
23 sierpnia 2012, 21:24 / czwartek
Szkoda że ten sam portal nie napisze nic o konfidenctwie "agenta Tomka",chętnie przeczytał bym co napiszą "niezależni" redaktorzy.
25 sierpnia 2012, 21:43 / sobota
Niestety POdległe sądy panującej władzy przedłużyły "sanki" Staruchowi o kolejne 3 m-ce. Tu trochę więcej nowych okoliczności tego dziwnego aresztu i zatrzymania
odnośnik
26 sierpnia 2012, 21:15 / niedziela
Pewnie będą go tak trzymać i trzymać , tak to jest jak się wielmocnego Donka obraża i jego jedyną słuszną partię
28 sierpnia 2012, 07:50 / wtorek
zdradek: po o nam suwerenność ?
przychylam sie do komentarzy pod artykułem,
w normalnym kraju za robienie "swojej" *** polityki polegająej na ograniczaniu suwerennosci państwa, wpędzaniu go w zależność od . . . Berlina . . . . wisiałby
odnośnik*** "swojej" - tej którą rozpisali mu mocodawcy, bo jasne że nie on sam, ani nawet nie nasz parlament który podobnymi deklaracjami podległości jest przez podstawiańca zaskakiwany
31 sierpnia 2012, 12:16 / piątek
6 września 2012, 23:56 / czwartek
dzisiaj wśród informacji o śmierci profesora Urbanowicza odnalazłem takie ostatnio głoszone przez niego:
" . . . .Artykuł (profesora) ujawnia wstydliwe szczegóły III RP - sprzedaż Telekomunikacji Polskiej S.A. z systemem obronnym państwa na czas wojny (punktami dowodzenia i sieciami łącznikowymi) bez żadnych zabezpieczeń oraz oddanie gratis Francuzom infrastruktury nadajników radiowo-telewizyjnych tworzących dzisiaj monopolistyczną na rynku polskim spółkę Emitel.
Niedawno France Telecom odsprzedał Emitel za 1,7 mld zł funduszom na wolnym rynku. Z dużym prawdopodobieństwem olbrzymia (do niedawna strategiczna) sieć rozsiewcza znajdzie się w najbliższym czasie w rękach Rosjan.
Artykuł ujawnia największy ostatnio skandal RP, wymazanie z ustawy o spółkach strategicznych fragmentów o spółkach telekomunikacyjnych, umożliwiające sprzedaż strategicznych spółek Emitel i Exatel.
Exatel jest ostatnią spółką w rękach państwa, na której sieci mozna odtworzyć dzisiaj system obronny państwa. Świętej pamięci prezydent Lech Kaczyński nie podpisał tej ustawy. Zrobił to 12 kwietnia 2010 r. ! ! ! ! ! ! ! poniedziałek po katastrofie smoleńskiej marszałek Bronisław Komorowski. Dwa dni po katastrofie - bez zasięgnięcia dodatkowych opinii . . . (ale kurwa sprytny, jowialny gajowy z wąsem a patrz pan jak się sprawił, wot maładiec)
Fundusz Montagu IV zapewne odsprzeda Emitela Rosjanom, bo oni są szczególnie zainteresowani systemami bezpieczeństwa naszego kraju, co udowodnili już wielokrotnie. Francuzi oszacowali w końcu wartość Emitela na 1,7 mld złotych.
Przypomnijmy, że był to projekt rządu PO, ostro skrytykowany przez ekspertów sejmowych!!! Wcześniej minister obrony w rządzie AWS Bronisław Komorowski zaniedbał realizację wpisanego explicite w umowę (o sprzedaży 35% akcji spólki TP S.A., podpisanej 25 lipca 2000 r.) załącznika na temat obronności i bezpieczeństwa państwa. Wskutek jego zaniedbań, a także wskutek zaniedbań ministra właściwego ds. łączności w rządzie AWS, system obronny państwa polskiego na czas wojny, zbudowany za ciężkie miliony złotych w wolnej Polsce dostał się w ręce drugiego państwa. . . . "
odnośnik
15 września 2012, 13:11 / sobota
19 września 2012, 15:10 / środa
Trochę o piłce nożnej,PZPN a także jak w temacie wątku
odnośnik
24 września 2012, 02:20 / poniedziałek
30 września 2012, 02:00 / niedziela
" . . . Dlaczego ABW pozwoliła, aby serwer do niedawna rosyjskiej firmy obsługiwał wybory w Polsce? – pytali eksperci pod kierownictwem prof. Jerzego Urbanowicza w specjalnym raporcie, alarmując, że Rosjanie mogli wpływać na wyniki wyborów. Wkrótce po ujawnieniu, że istnieje raport, prof. Urbanowicz zmarł. Dziś jego pogrzeb. . . "
odnośnikodnośnik
7 października 2012, 15:19 / niedziela
7 października 2012, 20:18 / niedziela
Polonofob żydowski Jan Hartman woła o pomoc Tuska:
"1/3 PL chce głosować na PiS! Głupi Polak po szkodzie a po prawdzie i przed szkodą głupi. Tusku, k..a, zrób coś! Obiecaj ludziom lody albo co "
odnośnik
15 października 2012, 23:49 / poniedziałek
No i Tusk obiecał lody : )
blog.gwiazdowski.pl :
"Jak szliśmy na debatę do Premiera Kaczyńskiego dostaliśmy list od Prawie Najlepszego Ministra Finansów w Europie, z wyliczeniem, że program PiS zakłada wydatki na poziomie 54 mld zł i to będzie katastrofa. Wczoraj Pan Premier Tusk obiecał wydać „700-800” mld zł w ciągu 8-10 lat. I to będzie cud gospodarczy."
odnośnik
16 października 2012, 20:04 / wtorek
Lista 1706 Agentów SB dalej na stanowiskach publicznych:
odnośnik