Gdańsk: piątek, 19 kwietnia 2024

Brawo Hubert

strona 1/5

27 września 2010, 16:16 / poniedziałek
Nareszcie ktoś go powołał. Bardzo lubię Huberta i darze szacunkiem dlatego się cieszę, że ktoś z kadry w końcu docenił jego grę z ostatnich 2 lat. Gratulacje Hubert i oby to nie był epizod
27 września 2010, 16:17 / poniedziałek
Brawo dla huberta należało mu się naprawde ostatnio grał bardzo dobrze.Teraz tylko mam na dzieje że nie pójdzie ślady trałki i nie odejdzie z lechii do lepszego klubu
27 września 2010, 16:19 / poniedziałek
toc nie ma lepszzego klubu w Polsce tylko lepiej płacące
27 września 2010, 16:21 / poniedziałek
wlasnie 2 minuty temu przeczytalem o tym co bardzo cieszy bo lechia teraz gra bardzo dobrze i wrescie ktos zauwazyl tych zawodnikow. Jesli dadza mu nowy kontrakt to zostanie napewno a lechi sama robi sie coraz lepsza i coraz lepszy i wiekszy klub co pokazuje ranking klubow ekstraklsy gdzie lechia jest na 3 miejscu
dla zainteresowanych
odnośnik
27 września 2010, 16:32 / poniedziałek
Gratulacje!
27 września 2010, 16:39 / poniedziałek
Najgorsze ze kontrakt mu się kończy ,żeby nie było podobnej sytuacji jak z Trałką ...

Ale oczywiscie Hubert jak najbardziej zasłużył sobie ,jest ulubieńcem Gdańskich Trybun ,oby mu się powiodło .
27 września 2010, 16:40 / poniedziałek
Nareszcie! Oby to był również chociaż zwiastun przełomu w ,,polskiej myśli szkoleniowej'' tj. wkrętu, że stoper to koniecznie musi być duży wykopywacz.. Tak czy siak, brawo Hubert!
27 września 2010, 16:43 / poniedziałek
Mimo wszystko Franek Smuda trochę się miota :) na jaką pozycję powołał Huberta? Środek obrony? Toż on nawet teraz nie gra w swoim klubie na tej pozycji.

Ale nieważne, ważne, aby się pokazał w kadrze z dobrej strony i zadomowił :)
27 września 2010, 16:43 / poniedziałek
Gratulacjie i dwie rady dla Ciebie Hubert:
-nie chlej
-uważaj na koale bo to konfident

powodzenia
27 września 2010, 16:49 / poniedziałek
Brawo! Nareszcie chciałoby się rzec...byle jeszcze u nas został...
27 września 2010, 16:59 / poniedziałek
Gratulacje Hubert!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pokaż im jak się czyści tyły:D
27 września 2010, 17:18 / poniedziałek
27 września 2010, 17:31 / poniedziałek
SUPER HUBERT SUPER HUBERT AJEAOOO!
27 września 2010, 17:38 / poniedziałek
27 września 2010, 17:39 / poniedziałek
Smuda chciał go powołąć już wczesniej ale przez utratę miejsca w podstawowym składzie LECHII to powołanie zostało opózinione ale co sie odwlecze to nie uciecze
GRATULACJE i powodzenia w podboju Stanów Zjednoczonych
27 września 2010, 17:56 / poniedziałek
JEszcze Bączka by powołał
27 września 2010, 18:06 / poniedziałek
Wiadomo, "Koala" załatwił u Smudy powołanie ;) A tak na poważnie to gratulacje Hubert !!!

carlic, Smuda powołałby Huberta wcześniej, gdyby 4 lata temu nie "odpalił" Go w Amice. Później nie wiedząc, o kogo chodzi jeździł oglądać młodego, zdolnego chłopaka z Lechii, jako potencjalne wzmocnienie Amiki Poznań. Kiedy zorientował się, że tym chłopakiem jest Hubert, aby uniknąć kompromitacji własnej osoby zapomniał o nim na lata.
27 września 2010, 18:11 / poniedziałek
Na nieszczescie Huberta bylo tak jak mowi kiko...
27 września 2010, 19:03 / poniedziałek
Wartość takiego piłkarza może z dnia na dzień wzrosnąć dwukrotnie, gdyby Hubert zadomowił się w kadrze i jeśli będzie za wszelką cenę walczył o swój dalszy rozwój to może zajść naprawdę daleko.

Pamiętam jak do kadry powoływani byli bracia Żewłakow. Szlak człowieka trafiał, że jakieś bliźniaki z Konwiktorskiej są powoływane, było domniemanie że Engel mógł mieć działkę z ich transferu za granicę (jako wcześniejszy szef transferów w Polonii Warszawa i menedżer) i za zagranie kilku meczów w reprezentacji kwota za transfer miała być większa. A dziś Michał ma 99 meczów w kadrze i za chwilę może wyprzedzić lidera - Grzegorza Lato :) Ciekawe czy zaszedłby tak daleko, gdyby nie był kiedyś ulubieńcem Engela?:)

kurczę, a gdzie Peszko, a gdzie Maciej "brzuch" Iwański? :P
27 września 2010, 19:03 / poniedziałek
W/g mnie Jeszcze Bąka powinien powołać.Ciekawe czy Hubert jest powołany na środek czy na lewą strone obrony.Na środku jest lepszy podobnie jak Bąk
27 września 2010, 19:12 / poniedziałek
Wreszcie! Super wiadomość! :)
27 września 2010, 19:23 / poniedziałek
Gratulacje Hubert! Ciesze się i pozdrawiam.
27 września 2010, 19:38 / poniedziałek
brawo Hubert, oby los Trałki nie stał się Twoim udziałem..tu jest Twoje miejsce!
27 września 2010, 19:40 / poniedziałek
Brawo Panie Hubercie :)
Życzę samych sukcesów w kadrze i oczywiście miejsca w wyjściowej 11 :))
27 września 2010, 20:08 / poniedziałek
Na oficjalnej w newsie Turnoś mówi, że w kwestii długoletniego kontraktu z Wołąkiewiczem są na ostatniej prostej, więc pozostaje mieć nadzieję, że nie będzie nagłych zakrętów i Hubert podpisze kontrakt na ładnych parę lat ;)
27 września 2010, 20:09 / poniedziałek
Na różnych stronach w komentarzach, różni ludzi wpisują, że brakuje w tych powołaniach... Buzały. ;)
27 września 2010, 20:13 / poniedziałek
Brawo dla Huberta,jak to mawiał Don Leo-"Step by step".Wyśle,że na dzień dzisiejszy może być wypróbowany jako alternatywa na lewej stronie defensywy z uwagi na wypadnięcie na kilka miesięcy Boenischa,lub też na środek bo ani jeden ze stoperów nie prezentuje dobrej formy w tym momencie.Tak czy siak powodzenia,chociaż przyznam szczerze,że spodziewałem się bardziej powołania dla Krzysia,no cóż nie można mieć wszystkiego.
27 września 2010, 20:48 / poniedziałek
GRATULACJE !

dwie sprawy odnosnie powolania:

1. Wielkie i zasluzone GRATULACJE>

2. Oby to smieszne "turne" po usa nie zaszkodziło Hubertowi w kontekście nadchodzących derbów zaraz po powrocie ! Hubert wróć zdrowy !
27 września 2010, 20:53 / poniedziałek
Przede wszystkim Gratulacje !!! należało się.
Druga sprawa to nadzieja, że sodówka nie uderzy do głowy i jak już wcześniej było wspominane żeby nie powtórzyła się sytuacja z Trałką którego powołania do repry do dzisiaj nie rozumiem.
27 września 2010, 20:56 / poniedziałek
Dopiero teraz dokładnie przyjżałem się powołanym przez Smude obrońcom- Grzegorz Wojtkowiak (Lech Poznań)
Łukasz Mierzejewski (Cracovia Kraków)
Dariusz Pietrasiak (Polonia Warszawa)
Hubert Wołąkiewicz (Lechia Gdańsk)
Łukasz Piszczek (Borussia Dortmund)
Kamil Glik (Palermo)
Michał Żewłakow (Ankaragucu)
i myśle,że Hubert na 100% dostanie swoją szanse,oby tylko jej nie spieprzył.
27 września 2010, 21:02 / poniedziałek
Gratulacje Hubert pokaż Gdańską klasę
27 września 2010, 21:16 / poniedziałek
W końcu nadeszła ta chwila. Gratulacje !!!
Od dawien dawna mówiłem, że jak nie Hubert to kto? Świetny obrońca, oby pokazał klasę w reprezentacji. No i w przyszłości nie uległ pokusie, bo na pewno ktoś sie po niego zgłosi, a nasz zarząd, żeby umiał sie z nim dogadać. Zresztą on wie, że jest lubiany w Gdańsku i jaki to byłby ból.
Ma super umiejetności, aż chce się patrzeć jak koncentruje się na piłce nie na nogach i wybija ją napastnikom. Jest nie do przejścia i pokazał, że potrafi zagrać w środku jak i na boku.
Moim zdaniem mamy teraz najlpszą obronę w lidze. Andruskevicius, Wołąkiewicz, Bąk, Deleu do tego z ławki Kożans i jest git.
27 września 2010, 21:29 / poniedziałek
Szkoda, że Pawła nie ma.

Hubert gratulacje ;).
27 września 2010, 22:16 / poniedziałek
Prawde mowiac nie mialem jakos wielkiej checi zwalniac sie z pracy i stac w korkach w centrum Montrealu zeby ogladac naszych orlow, ale ten news o Hubercie tak mnie zmotywowal ze kupilem juz bilet, sorki, bilety dla calej mojej rodziny, wyciagnelem bialo zielny pasiak z szafy, synowi dam szalik Polski corka nalozy koszulke Lechii a zona.....no coz ona z Warszawy:)
Hubert gratulacje, w Montrealu nie bedziesz sam !!!!
27 września 2010, 22:33 / poniedziałek
Brawo Hubert, należało Ci sie to powołanie do reprezentacji jak nikomu z Lechii.
Moim zdaniem dostanie szanse gry w podstawowym składzie, lecz nie będzie grał na swojej nominalnej pozycji tylko na boku obrony(lewym). Według mnie obrona będzie wyglądać następująco: PO- Ł. Piszczek, ŚO- M. Żewłakow,Wojtkowiak no i LO- Hubert.
27 września 2010, 22:40 / poniedziałek
Brawo Hubert, pokaz jak sie gra w kadrze bedac Lechista.
Jestem bardzo z Ciebie dumny stary ...
Nie daj sie
27 września 2010, 23:04 / poniedziałek
gratulacje
27 września 2010, 23:29 / poniedziałek
Hubert - z całego serca gratuluję !!!

Trochę sparafrazuję - mam nadzieję, że Sikorski wybaczy:

"JESTEŚ jak żagiel gwiezdny napój
Wielkie skrzydła w wielki wiatr
Dla tych co pełzać w mule nie chcą
Głowa w górze sztywny kark
JESTEŚ jak pomruk zwiastun błyskawic
Sokół pośród stada wron
Tylko niektórzy ją podjąć umieją
Innym gardła dławi strach..."

Bądź Sokołem z Białym Orłem na piersiach i pamiętaj:
Reprezentowanie Biało-Czerwonych barw jest zaszczytem... nie komercją...
28 września 2010, 01:13 / wtorek
Gratulacje.

Niemniej jako malkontent:) proponuje spojrzec nieco z dystansem.
Hubert nie jest obecnie w dyspozycji do jakiej wszystkich przyzwyczail,w meczu z Craxa, a wiec ostatnim jaki warto brac pod uwage bylo wiele wiele wiele baboli wszelakiego rodzaju.....to chba kazdy widzial.
W Belchatowie ponosi spory odsetek odpowiedzialnosci za strate bramki, nawet nie dotkna Zewlakowa aby wtracic go w podaniu do Gola.
odnośnik
Powolanie ewidentnie spoznione i w zlym okresie, niemniej trzeba trzymac kciuki...troche szkoda bo kilka miesiecy wczesniej nawet by tego niepotrzebowal.

Ostatnia sprawa to fakt, ze przez powolanie wartosc rynkowa Huberta wzrasta o kilkanscie procent, a co za tym idzie i jego wymagania finansowe.
Jesli spodoba sie Smudzie i beda kolejne powolania to cienko to widze skoro nawet na dzien dzisiejszy nie podpisuje nowego kontraktu.
Kibicom i klubowi zostanie satysfakcja w statystykach na zasadzie ze powolano kolejnego zawodnika w historii Lechii...i to chyba bedzie na tyle.
Hip-hip huraaa,hip-hip hurraaaa i tyle go widzieli zagladajc w pusty portfel.
28 września 2010, 01:30 / wtorek
Turnowiecki mówi, że Hubert ma lada dzień podpisać 4-letni kontrakt ze sporą podwyżką. Zobaczymy, myśle że on sam się już przekonał, że Lechia to dobry wybór i wiele może tu osiągnąć.
28 września 2010, 06:42 / wtorek
Ciekawa wypowiedz Turnosia, bardzo trafna odnosnie Bąka :
- To dla nas wszystkich olbrzymi powód do dumy – mówi prezes klubu Maciej Turnowiecki. – Czujemy sporą satysfakcję również w kontekście faktu, że nasz poprzedni kadrowicz Łukasz Trałka przyszedł do nas z rezerw ŁKS-u. Huberta Wołąkiewicza pozyskaliśmy z III-ligowej Amici Wronki. Wszystko to pokazuje, że piłkarski rozwój w Lechii to nie pustosłowie. Podejmowane dużo wcześniej decyzje po latach konsekwentnej polityki przynoszą owoce. Jest mi tym bardziej miło, że z Hubertem jesteśmy na ostatniej prostej jeżeli chodzi o podpisanie nowego długoletniego kontraktu. Czy jest szansa na kolejnego kadrowicza? Myślę, że tak, w świetnej formie jest choćby Krzysztof Bąk.
28 września 2010, 08:40 / wtorek
Brawo Hubert!!! Powodzenia w kadrze, pokaż jak wszystkim, że należy Ci się miejsce w reprezentacji!!!
28 września 2010, 09:35 / wtorek
brawo i oszczędzaj wątrobe bo derby blisko
28 września 2010, 09:40 / wtorek
wywiad z Hubertem
odnośnik

- O zainteresowaniach trenerów drużyny narodowej moją osobą mówiło się od dawna, ale dopiero teraz przerodziły się one wreszcie w konkretne powołanie. Nie ukrywam, że byłem bardzo zaskoczony, ale jednocześnie niezwykle szczęśliwy z powodu tej nominacji. Przecież dla każdego piłkarza gra w reprezentacji powinna być zaszczytem i ukoronowaniem sportowych ambicji - powiedział Hubert Wołąkiewicz.

Defensor gdańskiego sezonu twierdzi, że to powołanie jest wynikiem nie tylko dobrych występów w obecnych rozgrywkach. - Na pewno wrażenie musiało zrobić nasze ostatnie zwycięstwo 5:1 nad Górnikiem Zabrze, niemniej uważam, że o mojej nominacji nie zadecydował jeden udany mecz. Moim zdaniem trenerzy Smuda i Zieliński wzięli pod uwagę także spotkania z poprzednich rozgrywek, w których nasz zespół również spisywał się bardzo dobrze - podkreślił.

Początek obecnego sezonu nie był jednak dla Wołąkiewicza zbyt pomyślny. Obrońca Lechii rozpoczął go na ławce rezerwowych i dopiero w czwartym spotkaniu ze Śląskiem Wrocław wrócił na środek obrony.

- W okresie przygotowawczym przyplątała mi się kontuzja, z powodu której nie przepracowałem należycie drugiego letniego zgrupowania w Grodzisku Wielkopolskim. Z tego względu trener Tomasz Kafarski nie wystawiał mnie w pierwszym składzie, ale jednocześnie zapowiedział, żebym cierpliwie czekał na swoją szansę. Na środek obrony wróciłem, kiedy urazu nabawił się Siergiejs Kożans - powiedział Wołąkiewicz.

W dwóch ostatnich meczach z Górnikiem Zabrze, pucharowym i ligowym, Hubert zagrał na lewej stronie defensywy. W spotkaniu z Cracovią kontuzję kolana odniósł Vytautas Andriuskevicius i szkoleniowiec Lechii podjął decyzję, że reprezentanta litewskiej młodzieżówki zastąpi właśnie Wołąkiewicz.

- Był to mój debiut na lewej obronie. Trener Kafarski zaufał mi, a ja go chyba nie zawiodłem. Najczęściej grałem jednak jako stoper, zdarzało mi się również występować na prawej stronie defensywy. Sporadycznie za kadencji trenera Jacka Zielińskiego byłem także wystawiany w Lechii jako defensywny pomocnik, niemniej zdecydowanie najlepiej czuję się jako obrońca - zapewnił Wołąkiewicz.

Piłkarz cieszy się nie tylko z perspektywy gry w kadrze, ale także z możliwości wyjazdu do Ameryki Północnej. - Pod każdym względem jest to bardzo atrakcyjny wyjazd. Stany Zjednoczone i Ekwador to klasowi rywale, z którymi zagramy w Chicago i Montrealu. Nigdy nie byłem jeszcze w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, a teraz będę miał okazję trochę zwiedzić te kraje.

Wołąkiewicz uważa, że w reprezentacji z powodzeniem można spróbować jeszcze kilku jego klubowych kolegów.

- Z czystym sumieniem mogę do niej polecić naszego stopera Krzyśka Bąka, który znajduje się w świetnej dyspozycji. Reprezentacyjne aspiracje, oczywiście pod warunkiem, że będzie zdrowy, zgłasza także Piotrek Wiśniewski. Zapewniam, że na tych nazwiskach lista potencjalnych kadrowiczów Lechii się nie kończy. Gramy niezły futbol i z każdym kolejnym meczem będziemy spisywać się lepiej. Weryfikacja naszych aspiracji nastąpi w Warszawie z Legią. Jeśli chcemy odgrywać w polskiej piłce większą rolę, musimy takim rywalom odbierać punkty - dodał.

Wołąkiewicz, który wchodzi w skład rady drużyny Lechii, nie ogranicza się tylko do występów w pierwszym zespole, ale zajmuje się także szkoleniem swoich następców.

- Pomagam byłemu piłkarzowi Lechii, a obecnie Olimpii Grudziądz, Krzyśkowi Brede prowadzić szkolenie 7-latków. W miarę możliwości staram się być na każdym treningu, a ćwiczymy nawet cztery razy w tygodniu. W piłkę chciałbym oczywiście grać jak najdłużej, ale zdaję sobie sprawę, że nic nie trwa wiecznie. Swoją przyszłość wiążę z trenerką. Zrobiłem kurs UEFA B i właśnie w tym kierunku zamierzam dalej się rozwijać - podsumował Wołąkiewicz.

Ostatnim z piłkarzy Lechii, który dostąpił zaszczytu gry w kadrze był w grudniu 2008 roku Łukasz Trałka. Wcześniej, jeszcze w latach 80., występowali w niej również Marek Ługowski i Mirosław Pękala.
28 września 2010, 13:28 / wtorek
Moim skromnym zdaniem,Hubert powinien grac na stoperze razem z Zewlakowem,zeby pozniej Go zastapic.
Na boku jakos nie idzie mu tak,jak na stoperze-profesor :)
28 września 2010, 13:38 / wtorek
Nie chwaląc sie :P od paru sezonów mówiłem o Panu Hubercie "przyszły reprezentant Polski", oby jak najdłużej w Lechii!
Teraz czekamy na powołanie Pawła "Turbiny" Buzały! :D

Aejaejao!!!
29 września 2010, 09:44 / środa
a to ciekawostka :D

Niedoszły ksiądz największą niespodzianką wśród zawodników powołanych przez Smudę.

Pod okiem Franciszka Smudy mógł zresztą trenować znacznie wcześniej, ale gdy Lech łączył się z Amicą, obrońca nie dostał się do nowej drużyny, gdyż uznano, że jest za mało doświadczony i za niski jak na stopera.

Hubert wywodzi się z Płońska. Jak w wielu małomiasteczkowych środowiskach także i jego chciano pokierować na... księdza. Przynajmniej miał zrobić karierę ministranta. - Jak bym dobrze poszukał w rodzinnym domu to pewnie znalazłbym jeszcze swoją komżę. Jednak moja kariera w tym zakresie nie trwała długo. Kiedyś zasnąłem na roratach i to był koniec - śmieje się Wołąkiewicz.

Znacznie lepiej wiedzie się 25-latkowi na piłkarskim boisku. Szczególnie od czasu, gdy latem 2007 roku trafił do Lechii, bo wcześnie też nie miał szczęścia. W Amice zadebiutował w ekstraklasie już 11 kwietnia 2006, ale był to jego pierwszy i ostatni występ w oficjalnym meczu wronieckiego klubu. Wkrótce doszło do fuzji Lecha z Amicą, a w nowej drużynie "Kolejorza" nie było dla niego miejsca.

- Byłem na jednym sparingu, a też raz zaproszono mnie na trening do Poznania. Trener Smuda powiedział mi że mam papiery na granie, że mam przyszłość przed sobą, ale Lech potrzebuje od razu doświadczonego stopera do grania, a ja co najwyżej muszę na swoją szansę czekać. Uznałem, że jednak w tych Wronkach jestem wystarczającą długo, bo już sześć lat i trzeba coś zmienić, aby grać na wyższym poziomie - przypomina Wołąkiewicz. Obrońcą interesowała się m.in. Polonia Warszawa, ale ostatecznie trafił do Lechii Gdańsk. Z biało-zielonymi zdobył awans do ekstraklasy, a następnie przez ponad rok współpracował z Jackiem Zielińskim, obecnym asystentem w reprezentacji Polski. Ten szkoleniowiec na początku ubiegłego roku próbował przekwalifikować Wołąkiewicza na defensywnego pomocnika i zrobił z niego kapitana drużyny.

- Zagrałem chyba ze trzy mecze w tej roli. Nie było źle, ale ucieszyłem się, gdy mogłem wrócić do gry jako stoper - przyznaje Wołąkiewicz, który w Lechii rozegrał ponad 100 meczów, w tym 60 w ekstraklasie. Latem opaskę oddał Łukaszowi Surmie.
3 października 2010, 09:06 / niedziela
Hubercikowi sie pozycje popirdoliły ??? Pierwszy raz go widziałem tyle czasu na połowie przeciwnika ! Brawo !
3 października 2010, 11:13 / niedziela
Od czasu kiedy zobaczyłem go po raz pierwszy w meczu Lechii w II Lidze wiedziałem że ten chłopak będzie reprezentantem. Wczorajszy mecz udowodnił zasadność powołania.

Zastanawiam się czy Smuda wystawi go na środku czy na lewej stronie ?
3 października 2010, 14:30 / niedziela
Nowy kontrakt dla niego i niech jak najszybciej go podpisze!
 
1 2 3 4 5
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.023