Gdańsk: piątek, 19 kwietnia 2024

BRAWO SEBA MALKOWSKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

strona 1/3

26 października 2010, 21:43 / wtorek
Mysle, ze naleza sie wielkie brawa dla naszego mlodego bramkarza. Obronil karnego w meczu, bronil efektywnie i efektownie( tak pisali w relacjach), bez niego nie byloby byc moze serii jedenastek. I obronil decydujaccego karniaka w samej seriii!!!!!!!

BRAWO, SEba, BRAWO! Mam nadzieje, ze staniesz sie odkryciem wsrod bramkarzy ekstraklasy i bedziesz pociecha Lechii na dlugie lata!:)
26 października 2010, 21:44 / wtorek
a ja ciesze sie ze potwierdzily sie moje slowa Malkowski jest godnym zastepca Kapsy i nie ma co na sile szukac innych bramkarzy
26 października 2010, 21:49 / wtorek
Brawo Małkowski!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
26 października 2010, 21:55 / wtorek
Kafar zawsze powtarzał ,że Małkowski depcze Kapsie po piętach i jest gotów w każdej chwili wejść do bramki i godnie zastąpić Kapse ale każdy miał w dupie jego słowa i na siłę forumowicze szukali bramkarza i jak sie okazało Kafar miał racje ;)

BRAWO MAŁKOWSKI!!
26 października 2010, 22:04 / wtorek
Nie podniecajcie się tak.
Raz nie widzieliście meczu.
Dwa wiecie, ilu już było bramkarzy, którzy rozgrywali kilka świetnych meczów pod rząd w Ekstraklasie, a potem dopadała ich ligowa szarzyzna?
Trzy to nawet nie był mecz z drużyna ekstraklasy.

Tu już widzę osobne tematy wielbiące nowego bohatera hehehe.

Nie żebym coś miał do Małkowskiego, bo nie mam, ale niektórym się zagtowało we łbach za bardzo ;)
26 października 2010, 22:19 / wtorek
Liczy sie diś i teraz. Małkowski super!!!!!!!!!!!
26 października 2010, 22:25 / wtorek
Dziękujemy nie za całokształt, tylko za jeden mecz. Brawo!
26 października 2010, 22:38 / wtorek
racja, gratulacje sa za ten mecz, a na przyszlosc gorace nadzieje. Chcialbym, zeby dostal szanse z Korona. To bylby prawdziwy test, z trudnym przeciwnikiem, z presja, u siebie. Jedziesz, Sebek!!!!
26 października 2010, 22:55 / wtorek
Stałem za Małkowskim i skręciłem filmek . Pokażę po powrocie najszybciej w czwartek wieczorem . Małkowski ma coś więcej niż talent , ma farta i szczęście . Były takie sytuacje dla ŁkS , że bramka powinna wpaść a nie wpadała .
Sam fakt że obronił dziś 3 karne mówi za siebie .
26 października 2010, 22:55 / wtorek
Przyznaje sie ze po słabszych wystepach Kapsy, szukałem juz dla nas bramkarza, okazuje sie ze niepotrzebnie!

Brawo Małkowski, dzis udowodniłeś ze ekstraklasa to twoja przyszłość (coraz bliższa)!

jeszcze raz BRAWO!

TYLKO LECHIA!
26 października 2010, 23:05 / wtorek
Trzeba przyznać że Kafar miał wyjątkowo nosa dając dzisiaj szanse Małkowskiemu a nie Kapsie... już widze płaczków którzy jechali by na Kafara gdyby Małkowski nie obronił tych 3 karnych i LECHIA przegrała z ŁKS-em...
26 października 2010, 23:57 / wtorek
"Osowa_84
26 października 2010, 23:05 / wtorek
Trzeba przyznać że Kafar miał wyjątkowo nosa dając dzisiaj szanse Małkowskiemu a nie Kapsie... już widze płaczków którzy jechali by na Kafara gdyby Małkowski nie obronił tych 3 karnych i LECHIA przegrała z ŁKS-em..."

Nie płaczków jeno realistów.
Co do Kafara? - istotnie miał nosa.
Ale to są tylko symulacje.
Nikt nie wie jak mecz by się potoczył, gdyby od pierwszej minuty grał inny skład, gdyby... gdybyyy... Mogłoby w ogóle nie być karnych, mogłobyyyy... gdybyyy...

Małkowski? Kafar widzi go na co dzień na treningach, wie co w nim "piszczy", więc wybór chyba świadomy. Dał szansę w PP.

W zeszłym sezonie źle na takich eksperymentach wyszedł (wszyscy źle wyszliśmy), ale w tym się udało. I git.

Euforia stop.
27 października 2010, 00:14 / środa
27 października 2010, 04:43 / środa
Seba miał w pierwszej połowie średnią interwencję, kiedy bramkę uratował chyba Bąk albo inny z obrońców po jego obronie.. (zresztą wybijania piłki z linii pola karnego w tym meczu mieliśmy niezły pokaz - niestety pod naszą bramką), ale ogólnie bronił dobrze. W karnych dwa razy piłkarze eŁKSy nie trafiali w bramkę :) Ostatni karny pod poprzeczkę w środku wybronił wespół z poprzeczką, ale refleksem się popisał..

Dobry zmiennik, ale takie "hurratematy" to moglibyśmy zakładać jakby zagrał mecz niczym Boruc z Niemcami :) Co nie zmienia faktu, że dobrze jest mieć drugiego dobrego bramkarza na zmianę.

Mateusz Bączek!! :)))
27 października 2010, 09:21 / środa
Orzech daj już sobie siana z Bąkiem i Mysoną. Było minęło i nie wróci... Tak jak w wątku w pucharze Polski było napisane o ilości błędów popełnianych przez Mysonę w meczach czarnych paznokci. I tak samo z Matuszem, stało się i tyle. Nie jesteśmy nic w stanie w tej sytuacji zrobić. A może jeszcze chcesz Krzyśka Rusinka, Pawła Żuka czy Szczepińskiego??? Bez napinki.

Dobrze, niech młody Małkowski się ogrywa! Pierwszej roli to on może w Lechii nigdy nie grać ale jako dobry, solidny zmiennik jak znalazł dla Kapsy a w późniejszym czasie dla innego bramkarza.
27 października 2010, 12:30 / środa
Małkowski to jeszcze młody i utalentowany chłop. Jeżeli będzie cierpliwy i będzie zapierdalał na treningach, to nie widzę przeszkód, aby w przyszłości (oby niedalekiej) wygryzł Kapsę, którego przewyższa m. in. o wiele lepszymi warunkami fizycznymi.
27 października 2010, 12:33 / środa
Małkowski w bramce na stałe to raczej tylko kwestia czasu. Już przed tym sezonem niewiele brakowało, by jako pierwszy w lidze wyszedł on.
Jedno większe potknięcie Kapsy o dostanie szansę. Pytanie czy ją wykorzysta. Jeśli będzie bronił tak jak potrafi, to Kapsa może mieć problem z powrotem do bramki.
27 października 2010, 12:41 / środa
@big_danny no to co że nie wróci, jest taka sytuacja to pokazuje, że Mysona by się przydał i nie daje sobie siana, wczoraj Kake skrzydłowy eŁKSy wkręcał raz po raz, nie powiesz mi, że Arek nie grał dobrze i nie grał by lepiej w defensywie niż Marcin.. on sam wkręca innych i zrobienie z niego obrońcy to dla mnie taki sam zabieg, jak z Huberta pomocnika...

Jak już, to Szulik niech wraca ;)
27 października 2010, 13:06 / środa
może w końcu da mu zagrać w lidze...nic nie mam do kapsy ale powinien grać ten, który jest w danej chwili jest w lepszej formie.
27 października 2010, 14:06 / środa
Kapsa to już miał solidną wpadkę w Krakowie, 3/5 bramek z Wisłą z jego udziałem.

Kamil Biecke Kamil!

Nie podniecajmy się 1 dobrym meczem w PP. Sebastian też nie jest już nastolatkiem.

Jeśli chcemy podnieść poziom gry to nie jest potrzebny bramkarz na poziomie Kapsy, tylko dużo od niego lepszy.
27 października 2010, 15:41 / środa
Ludzie kto byl ten wie jak gral Malkowski...

Facet nie potrafi wprowadzac pilki do gry z "piatki", albo wywalal w aut lub pod nogi gracza z ŁKS.

Obronil pare strzałow, ktore powinien obronic bo nie byly trudne.

Co do karnych...

1 karny (jeszcze w reg. czasie) wygladalo to tak jakby Mieciel nie chcial tego trafic albo zle trafil w pilke bo strzal byl prawie w srodek i strasznie lekki.

Rzuty karne?
To nie Seba bronil tylko zawodnicy ŁKS nie strzelali, dwa pudla obok slupkow + ostatni karny w poprzeczke (mozliwe ze pilka lusnela wtedy lape Seby)

Facet ma jeszcze wiele do poprawienia i musi ostro pracowac.

W sob. na bank wyjdzie Kapsa.
27 października 2010, 17:23 / środa
moze kolga Lukash wytlumaczy am tu zgromadzonym jak z winy Kapsy wpadly te bramki w Krakowie. Mecz mam narany ogladalem te sytuacje nie raz o ale pewnie masz duza wiedze a ten temat wiec moze zamiast strzelac oskarzeniami i ogolnikami oswiec mnie i pewnie innych tu zgromadzonych.
ps. nie jestem z fan klubu Kapsy ani z anty-Bak
27 października 2010, 17:56 / środa
Bez względu na Waszą opinię uważam, że wczorajszy mecz wygrał dla nas właśnie Małkowski.

Obronił wszystko co leciało w kierunku bramki i z tego rozlicza się bramkarza.
Chuj mnie obchodzą niecelne wykopy. Nawet gdyby były celne i tak nikt nic z tego by nie zrobił. Drużyna zagrała słabo.

Niewykluczone, że przestrzelone karne ŁKS-u były pokłosem obronionej "11" strzelanej przez Mięciela. Za wszelką cenę szukali rogu bramki i przestrzeliwali. Padła im psycha.

Dlatego BRAWO SEBA MAŁKOWSKI... dziękuję Tobie za awans do 1/4 PP.
27 października 2010, 18:45 / środa
drugi gol dla Wisły, rzut wolny bity spod linii bocznej, daleko, wrzutka, Kapsa interweniuje na 5-6 metrze, "piąstkuje", niestety w swoim stylu (które to już takie piąstkowanie? ), a więc piłka po Kapslowym "piąstkowaniu" i DWÓCH KOZŁACH W POLU KARNYM ! ! ! trafia wreszcie na 16 metr wprost bramy, tam dopada do niej przeciwnik i pakuje ją do siatki

trzeci gol dla Wisły, Kapsa pilnuje krótkiego rogu, prokurując karnego, prokurując nie bardzo potrzebnie, napastnik uciekał od bramki będąc do niej tyłem, co najwyżej napadzior mógł liczyć tylko na . . . głupotę Kapsla,
i odwrotnie, nic gorszego Kapsel nie mógł już w tej sytuacji zrobić,

z tą trzecią zawaloną to nawet ja nie wiem ; )
acz te dające jedno a potem dwubramkowe prowadzenie przeciwnikowi jak najbardziej przy jego znacznym udziale
28 października 2010, 07:21 / czwartek
SKRÓT ŁKS - LECHIA Z TVP ŁÓDŹ DO POBRANIA:
odnośnik

PLUS DOPING ZE STRONY LECHIA.NET DO POBRANIA
odnośnik
28 października 2010, 07:56 / czwartek
wracając do tego "piąstkowania"
wrzutka leci przez "pół" boiska, a ten na 5 metrze "zażegnuje" niebezpieczeństwo w ten sposób że po jego interwencji/piąstkowaniu piła omal trafia w jego własne buty a potem skacze sobie po polu karnym, z wiadomym efektem

odnośnik

w 7 sekundzie filmiku z linku Laskowski dostrzega sygnalizację spalonego przez liniowego,
z innych ujęć telewizyjnych widać że spalony był, i to wyraźny,
chorągiewka w górze także,
odruchowa reakcja liniowego prawidłowa jak najbardziej,
główny anulował ? (niby na jakiej podstawie?)
czy liniowy się rozmyślił ? ? ?
28 października 2010, 08:06 / czwartek
Trzecia zawalona, to sytuacja kiedy po lewej stronie Kirm ścigał się z Deleu, a Kapsa niepotrzebnie wychodził z bramki, zeby skrócić kąt. Jak dla mnie dopóki była szansa, że Deleu dogoni Kirma powiniez zostać w bramce, tym bardziej, że kąt był dość spory i odległośc od bramki też.

Zaznaczam, że nie jestem fanem Bąka. Jak dla mnie gość sam spieprzył sprawę, więc niech nie ma pretensji, że jest jak jest.
8 listopada 2010, 11:04 / poniedziałek
Brawo Małkowski fartowne efektowne i efektywne obrony!
Szczęście jest przy Tobie oby tak dalej.
8 listopada 2010, 12:17 / poniedziałek
tak młody wielkie brawa! masz jaja chłopaku.
8 listopada 2010, 18:08 / poniedziałek
8 listopada 2010, 18:37 / poniedziałek
W końcu bramkarz, który ma predyspozycje by w normalnej sytuacji stać w bramce Lechii. Brawo.
25 stycznia 2011, 14:11 / wtorek
25 stycznia 2011, 14:26 / wtorek
To niedobrze (patrz Trałka, Wołąkiewicz)
25 stycznia 2011, 15:01 / wtorek
Miejmy nadzieje, ze chociaz jednemu glowa sie nie przegrzeje przez ta reprezentacje...
Trzymamy kciuki za udany debiut :)
25 stycznia 2011, 16:12 / wtorek
Kiedy mu się kończy kontrakt?
25 stycznia 2011, 16:17 / wtorek
odnośnik
czerwiec 2013
25 stycznia 2011, 16:19 / wtorek
Z tego wynika, że do 30 czerwca 2013 roku.

odnośnik
25 stycznia 2011, 16:22 / wtorek
Eh, żebym wiedział, że ktoś mnie ubiegnie to bym nie szukał :)
25 stycznia 2011, 16:52 / wtorek
Pewnie Seba jedzie jako zmiennik Sandomierskiego ,ale ogólnie to wielkie gratki. Jak Smuda da mu zagrać to ma szanse znowu z Naszą exportowaną kuchenką w teamie zagrać, bo też jest powołany:p
25 stycznia 2011, 17:20 / wtorek
Czyli któryś z przodujących klubów wkrótce zgłosi się po Sebę. A w zasadzie to pewnie już się zgłosił a Seba w ramach premii dostał powołanie. kraaa kraaa
25 stycznia 2011, 17:38 / wtorek
Ktos Kiedyś pisał że Małkowski gdy dostanie szanse to będzie odkryciem tak jak Sandomierski.
25 stycznia 2011, 19:42 / wtorek
Gratulacje Seba, może przestaniesz żreć w mcdonaldzie :) Teraz to zawodowstwo pełną gębą
25 stycznia 2011, 19:59 / wtorek
Hehe ;) Ludzie to wszystkiego się czepią... Ostatnio byłem i jadłem frytki, i były bardzo dobre. Hehiha.
25 stycznia 2011, 22:27 / wtorek
Ale teraz żadna kurwa bynajmniej go za darmo nie weźmie.
25 stycznia 2011, 23:06 / wtorek
nie przestanie żrec w mc donaldzie. ale złe wiadomości dla niego odnośnik może mu chociaz kadra załatwi jakąś podwyżkę bo mu na zestaw nie starczy
4 lutego 2011, 21:01 / piątek
Akcje oskrzydlające i rzuty rożne - tak wyglądał drugi z piątkowych treningów reprezentacji Polski na zgrupowaniu w Portugalii. W konkursie strzałów z dystansu formą błysnął bramkarz Sebastian Małkowski. Pozostali piłkarze za karę wykonywali pompki.Franciszek Smuda dba o dobrą atmosferę w kadrze. Na zakończenie zajęć zarządził dwie serie uderzeń z 17-18 metrów. Jako pierwszy naprzeciwko 13 zawodników z pola stanął Grzegorz Sandomierski. - Ile przepuścisz? - zapytał selekcjoner gracza Jagiellonii Białystok. - Trzy - odpowiedział. - Jeśli cztery piłki znajdą się w siatce, zrobisz 10 pompek - zarządził trener.

Sandomierski obronił osiem strzałów, więc musiał zrobić nie dziesięć, a 20 pompek. Po nim między słupkami stanął Sebastian Małkowski. - Przepuszę trzy - odparł Smudzie bramkarz Lechii Gdańsk. - No, popatrzcie, jaki on jest bezczelny - żartował szkoleniowiec.

Ale Małkowski nie rzucał słów na wiatr i tylko raz został pokonany. Za chwilę "pompowali" jego koledzy z kadry, a on jako pierwszy mógł opuścić boisko przy jednym z miejscowych hoteli

odnośnik
4 lutego 2011, 22:38 / piątek
od razu widać że lepszy od tego leszcza z Białorusi
11 marca 2011, 14:20 / piątek
odnośnik

Kolejne powołanie.
11 marca 2011, 14:48 / piątek
Heh, swoją drogą kadra jak się patrzy! Szczególnie jak widzę zestawienie obrony z Pinokiem na czele :)

Co do Seby, to gratulacje raz jeszcze. Idąc tokiem rozumowania Dyzmy to Seba jest lepszy niż np. Boruc i Kuszczak :)
23 marca 2011, 15:57 / środa
Bramkarz Lechii Sebastian Małkowski w piątek zadebiutuje w reprezentacji Polski w towarzyskim meczu z Litwą. Będzie to 10 piłkarz biało-zielonych, który dostąpi tego zaszczytu.

Kariera Małkowskiego jest błyskawiczna, w końcu jeszcze kilka miesięcy temu był tylko rezerwowym w Lechii. Trzeba jednak przyznać, że sprzyja mu szczęście. W ostatnim czasie z różnych przyczyn z kadry wypadli Artur Boruc (konflikt z Franciszkiem Smudą), Tomasz Kuszczak (jest tylko rezerwowym w klubie), Łukasz Fabiański i Wojciech Szczęsny (obaj kontuzje), a już podczas zgrupowania w Grodzisku Wielkopolskim Przemysław Tytoń. Bramkarz Rody Kerkrade przyjechał z Holandii z bólem pleców i z tego powodu nie uczestniczył w zajęciach. W jego miejsce powołany został Wojciech Kaczmarek z Cracovii, ale wiadomo, że w meczach z Litwą i Grecją bronić będą Małkowski oraz Grzegorz Sandomierski z Jagiellonii Białystok. - Pod nieobecność bramkarzy z klubów zagranicznych zobaczymy co ma nam do zaoferowania polska ekstraklasa - mówi Jacek Kazimierski, trener bramkarzy w kadrze Smudy. - Na dziś sytuacja wygląda tak, że w spotkaniu z Litwą między słupkami stanie Małkowski, a z Grecją [29 marca, Pireus] Sandomierski - podkreśla Kazimierski.

Małkowski stara się podchodzić do swojego debiutu spokojnie. - Nie myślę o tym za dużo, żeby nie spalić się psychicznie. Oczywiście czuję już dodatkowy dreszczyk emocji, w końcu debiut w reprezentacji Polski to dla każdego zawodnika ogromne przeżycie - podkreśla bramkarz Lechii.

Według słów Kazimierskiego z dwójki Małkowski - Sandomierski w tej chwili nieco wyżej stoją akcje tego drugiego, ale Małkowski nie czuje się gorszy od bramkarza Jagiellonii. - Według mnie jesteśmy na takim samym poziomie i twardo walczę o swoje. Najważniejsze, że wszystko odbywa się w super atmosferze bo jesteśmy z Grześkiem dobrymi kolegami, nawet mieszkamy razem w pokoju. Nasza rywalizacja jest zacięta, ale prowadzona fair - zaznacza Małkowski.

Jest szansa, że w meczu Polska - Litwa (początek godz. 20.30, transmisja w TVP 1) naprzeciw siebie stanie dwóch piłkarzy Lechii. Do kadry naszych wschodnich sąsiadów powołany został bowiem Vytautas Andriuskevicius. - Przed wyjazdem z Gdańska żartowaliśmy, że w Kownie pewnie spotkamy się na trybunach, bo obaj jesteśmy nowicjuszami. Moja sytuacja trochę się zmieniła, nie wiem co słychać u Vytasa, bo jakoś nie mogę się do niego dodzwonić - śmieje się Małkowski.

Źródło sport.pl/trojmiasto
 
1 2 3
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.436