Gdańsk: sobota, 20 kwietnia 2024

Jak Hubert Wołąkiewicz Lechię na Lecha zamienił

strona 1/1

- Był ważnym ogniwem, ale nie potrafił uszanować kibiców i klubu. Ja w ogóle nienawidzę ludzi, którzy nie identyfikują się z zespołem, za nic mają herb, który noszą na koszulce…

14 stycznia 2011, 11:07 / piątek
wołąkiewicz = jude zobaczymy czy wygryzie czarnego manka albo bosego wydaje mnie sie ze czeka w lechu lawka na niego a z lawki jak wiadomo do kadry dalej niz z murawy ale jak chce zarabiac i lawe grzac to niech to w lechu robi a nie u nas ........jude jude jude wołąkiewicz
14 stycznia 2011, 12:50 / piątek
Bardzo dobry artykuł. Redaktor trafił w samo sedno. Ja bym tylko zmienił tytuł "Od bohatera do Zera" :)

Biało-zielony Aug
14 stycznia 2011, 13:46 / piątek
Dla mnie Lechia to jak religia . Gralem tu w rugby pod okiem W. Michalaka . W pilke ciagle grali w Gdansku w 2 lidze . Chodzilem na mecze np. z Malapanew Ozimek i ekscytowalem sie jak bysmy grali z Realem Madryt . Od lat zyje z daleka od Gdanska ( Australia ) , ale Lechie zawsze mam w sercu - tak bylo jak mialem 6 lat , tak jest w wieku 46 . Ciesze sie ze wreszcie wyplywamy na szesze wody . Kazdy kto gra w ekstraklasie i ma troche ponad przecietny talent , nawet jak nie wyjedzie za granice to w polskich warunkach i tak bedzie milionerem . Lechia wyciagnela do Huberta reke jak nikt go nie chcial , teraz jest na topie dzieki naszemu klubowi , jak woli grac w Lechu to niech gra - widac tylko to ze bialo - zielona koszulka nic dla niego nie znaczy .
14 stycznia 2011, 15:51 / piątek
władze Lechii nie były wystarczająco zmotywowane, aby zapłacić 160 tysi menedżerowi piłkarza za samo przedłużenie kontraktu.
i chwała im za to!
14 stycznia 2011, 18:57 / piątek
Wszyscy piszemy i mamy pretensje do Huberta,ze zostawil Lechia i poszedl gdzie indziej ale oczywiscie to samo mozemy aktualnie powiedziec o Buzale on tez czeka i kombinuje zeby wynegocjowac duzy kontrakt ale nie w Lechii tylko w Jadze,Ruchu czy Belchatowie.I skonczy sie to dokladnie jak z Hubertem.
I to samo mozemy powiedziec o nieco starszym zawodniku ktory rowniez bylby przydatny do druzyny,ktora wyciagnela do niego reke kiedy byl kontuzjowany ,a on co wyleczyl sie i odszedl do Ruchu bez zadnych skrupulow.(Mowa o Zienczuku)
Szkoda mi zespolu bo jak na razie tylko zawodnicy odchodza a nie widac jakiegos ruchu w zakupach zawodnikow dobrych bo tych co sa na testach to trudno nazwac zastepcami dla Huberta czy Buzali??
To takie moje przemyslenia i zeby znowu nie skonczylo sie to walka o byt w ekstraklasie.
14 stycznia 2011, 22:06 / piątek
Sorki ale ten artykuł to jest takie : "pierd.... o szopenie, a szopen nie żyje"

cyt: "Wielu kibiców ma żal do Huberta za grymasy w negocjowaniu nowego kontraktu z Lechią, które tak naprawdę były jedynie „zasłoną dymną” i grą na wytargowanie jak najlepszych warunków w Lechu" no a co miał robić ?! Tylko frajer złożył by podpis bez kombinowania o jak największą kasę.
To są zawodowcy czyli grają dla pieniędzy, tak samo jak my zarabiają by mieć pieniądze. Jeżeli ktoś mi daje większą kasę w innej firmie to mimo to zostaje bo w starej pracy się na mnie koledzy obrażą ?
To nie jest jakaś tam liga amatorska (mimo że tak wygląda) ci ludzie żyją z pieniędzy jakie zarobią. Czujecie się oszukani ?! Panowie trochę dystansu. Jeżeli uważacie przywiązanie do barw u piłkarzy za świętość to może za krótko żyjecie nie macie rodzin które trzeba utrzymać i zapominacie, że amatorka to była kiedyś a przywiązanie to można mieć do partii.
Hubert życzę jak najlepiej i pzdr.
15 stycznia 2011, 11:01 / sobota
@ Picnick

Tu nie chodzi o zarabianie kasy, tylko o to w jakim stylu odszedł.
18 stycznia 2011, 11:09 / wtorek
sam PINOKIO stwierdził że był dogadany z Lechią, ale dostał lepszą ofertę z Lecha a on biedak czekał na kolejną ofertę, by znowu ją zaakceptować a następnie uznać że nie jest to ostateczna oferta ...
 
1
 
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.372