Gdańsk: piątek, 19 kwietnia 2024

Dowcipy

strona 1/1

13 marca 2011, 22:00 / niedziela
Mimo, ze jest watek ''Usmiechnijmy sie'' to zakladam ten temat. Uwazam, ze temat ''Usmiechnijmy sie'' jest bardziej do filmikow i pomyslalem, ze przyda sie temat na dobre kawaly. Wiec mam nadzieje, ze znacie dobre kawaly i zachecam do podzielenia sie nimi tutaj :)
13 marca 2011, 22:52 / niedziela
Przychodzi baba do lekarza i mowi: pane doktorze niech mnie pan zbada. Lekarz na to: a co pani dolega?? Baba na to: jakies dziwne glosy wydobywaja sie z mojej pochwy. Na to lekarz kaze polozyc sie kobiecie i slucha... Kobieta na to: i co slyszy pan??? A lekarz: moment tak, cos slysze. I slyszy : arka to jest potega , arka najlepsza jest.... Kobieta na to: z pochwy tak od dawna mi cos gada... Lekarz na to: niech sie pani nie przejmuje, kazda pizda tak spiewa...
15 marca 2011, 00:18 / wtorek
Zmęczony mąż wraca z pracy wchodzi po schodach do mieszkania i patrzy a żona zjeżdża na barierce. Wchodzi dalej, a ona znowu zjeżdża. Pyta się żony: "Czemu zjeżdżasz na barierce" ? Żona na to: "Bo grzeje dla Ciebie pieroga" :D
15 marca 2011, 02:15 / wtorek
Finał Mistrzostw Świata w piłce nożnej , stadion pęka w szwach. W pewnym momencie jeden z kibiców na głównej trybunie zaczyna walic konia. Zamknął oczy i ,,struga sobie rysia". Po chwili cały sektor patrzy na niego a on dalej ,,poleruje rynnę". Patrzą na niego dwa sektory,trzy , trybuny z przeciwka. Gościu dalej ,,wali Niemca w hełm". Piłkarze przestali grac i gapia się zażenowani na kolesia. Po paru minutach jest już na stadionowym telebimie. Skończył ,,dyrdac łacha" i nadal z zamknietymi oczami wyciąga z kieszeni fajki. Bierze papierosa do ust , zbliża zapaloną zapałkę , otwiera oczy. Jest na telebimie ! Rozglada się , wszyscy patrzą na niego ! Gasi zapałkę i mowi- No kurwa nie mówcie , że tu palic nie wolno !
15 marca 2011, 07:45 / wtorek
To pewnie Krzysiu był tylko dlaczego on nie wiedział że na palenie jest paragraf ???

Wiecie czym się różni małżeństwo od więzienia????

W więzieniu ma się anal bez proszenia :-)))
15 marca 2011, 13:54 / wtorek
Rozmawia dwóch alkoholików:
- Ciekawe dlaczego dali mi ksywkę Dżin? Pewnie dlatego, że wszystko mogę?
- Nie stary. Po prostu gdy tylko ktoś odkręci butelkę, Ty od razu się pojawiasz. ;)
15 marca 2011, 14:36 / wtorek
Mały murzynek pyta się mamy:
-Mamo, co dziś na obiad?
-Gówno z truskawkami.
-łeeee, z truskawkami..

- Dlaczego Hitler sie powiesil?.... Bo dostal rachunek za gas :)

- Mamo, mamo zrób mi śniadanie....
- Posłuchaj, to że sypiam z Twoim ojcem nie oznacza że możesz do mnie mówić "mamo"
- No to jak mam mówić??
- Normalnie, Andrzej.
15 marca 2011, 14:51 / wtorek
Podobno pewien pułkownik w wojsku potrafił na pierwszy rzut oka stwierdzić, która pani reflektuje miłość francuską. Nie chciał zdradzić tej tajemnicy, ale któregoś dnia na bankiecie napił się za dużo i udało się go zapytać. Więc pytają żołnierze:
-Panie pułkowniku, żona generała?
-Ciągnie - mówi
-A tam córka wiceministra?
-Ciągnie.
-A ta?
-Ciągnie.
Po kilku takich odpowiedziach, wreszcie trafia na jedną panią, ale pułkownik jej dokładnie nie widział więc się pyta:
-Usta ma?
-Tak.
-Ciągnie!
15 marca 2011, 16:28 / wtorek
Przychodzi do pacjenta lekarz i mówi:
-Mam dla pana dwie wiadomości,jedną dobrą drugą złą.Która pierwsza?
-To niech będzie ta zła.
-Dobrze; musimy panu uciąć dwie nogi.
-A ta dobra?
-Pacjent z sąsiedniego łóżka chce kupić pańskie kapcie. ;)
15 marca 2011, 17:35 / wtorek
Wstaje raniutko facet i idzie do łazienki wziąć prysznic. Patrzy, a tu
przyrodzenie beżowego koloru nabrało.
- Ewelina, kurwa, choć no tu natychmiast!
Żona z kuchni woła:
- Czesław, jestem zajęta! ZAJĘTA, rozumiesz! A to ugotuj, a to upierz,
wyprasuj, zmyj podłogę. Dzieci do szkoły, dzieci ze szkoły. Śniadanie,
obiad, kolacja. I tak w kółko; i tak w kółko. Nie mam czasu nawet dupy
podetrzeć...
- Oo..o... właśnie! O tym chciałem z tobą porozmawiać!!
16 marca 2011, 14:16 / środa
Facet siedzi przed TV i ogląda Animal Planet . Spiker mówi :
-Panda ma ich 16 , rekin 100 a człowiek ma 32 zęby.
Facet zrywa się z fotela i ryczy:
-O kurwa !!! Jestem pandą !!!
16 marca 2011, 14:26 / środa
Facet wybiera się do dentysty, już ma wychodzić...
Jednak żona błaga go o szybką minetę, gdyż już nie może wytrzymać i aż ją nosi.
Facet zgadza się, po zakończeniu zauważają, że został mu włos łonowy między jedynkami i za cholerę go nie mogą wyciągnąć - ucinają go więc nożyczkami. Facet poszedł planowo do dentysty...
Po skończonym zabiegu dentysta zadaje kolesiowi pytanie:
-"Pytam z czystej ciekawości, ale przed przyjściem do mnie robił Pan komuś minetę??"
-Facet:"Tak! pewnie Pan po tym włosie między jedynkami poznał??"
-Dentysta:"Nie!!Ma Pan gówno na brodzie"
16 marca 2011, 14:28 / środa
Fachowcy z Ukrainy przyjechali na gospodarstwo do Irlandii wymalować facetowi dom. Jako że byli z Ukrainy mieli w zwyczaju przed robotą chlapnąć ze dwie sety, ale niestety nie mieli za co.
Sprzedali więc farbę, kupili flaszkę, drugą, trzecią. i w końcu przepili wszystko.
Po jakimś czasie fachowcy widząc że zbliża się właściciel domu, szybko resztką farby wysmarowali koniowi mordę.
Właściciel się pyta:
- dlaczego nic nie jest pomalowane
-bo koń wypił całą farbę!
Właściciel bez zastanowienia wyciąga strzelbę i strzela koniowi w łeb
-dlaczego od razu tak brutalnie? pytają fachowcy ze zdumieniem
- a na ch*j mi taki koń. Ostatnio jak byli tu murarze z Polski to 10 worków cementu wpie**olił.
16 marca 2011, 14:56 / środa
Anglik w polskim motelu dzwoni do recepcji i mówi:
- Two tee to room two two.
Na to recepcjonistka:
- Taram, taram, taram... ;)
16 marca 2011, 15:00 / środa
Policjant zatrzymuje dresiarza w beemce.
P: Dokumenciki proszę.
D: Nie mam dokumencików.
P(uśmiechnięty): Aha, bez dokumencików jeździmy?
D: Ale tu mam zaświadczenie o skradzeniu dokumentów, mam jeszcze tydzień na wyrobienie nowych...
Policjant sprawdza, pieczęcie, podpisy wszystko się zgadza ...obchodzi samochód patrząc badawczo, uśmiecha się szeroko i mówi:
P: No proszę jeździmy auteczkiem na niemieckich numerach?
D: A tak, proszę bardzo - mienie przesiedleńcze, mam jeszcze dwa tygodnie na zarejestrowanie - podaje policjantowi dokument. Policjant sprawdza, pieczęcie, podpisy wszystko się zgadza ... Poirytowany każe otworzyć bagażnik. W bagażniku trup.
P: A to co!?
D: A to wujek Rysiek, proszę oto akt zgonu - podaje policjantowi dokument. Policjant sprawdza, pieczęcie, podpisy wszystko się zgadza ...
P(zbaraniały): No akt zgonu w porządku ale tak nie wolno przewozić zwłok ...
D: Proszę, tu jest pozwolenie na transport zwłok, jutro pogrzeb w kaplicy Świętego Jana w Krakowie - podaje policjantowi dokument.
Policjant sprawdza, pieczęcie, podpisy wszystko się zgadza ...
Zdesperowany zagląda do bagażnika, zauważa coś i pyta triumfalnie:
P: A dlaczego denat ma lokówkę elektryczną w odbycie?!
Dresiarz podaje mu dokument:
D: Proszę bardzo: Ostatnia Wola Wuja Ryśka ...
17 marca 2011, 16:07 / czwartek
Gorol z Warszawy:
- Co wy macie na tym Śląsku? Brud, syf, niebo zamiast niebieskie jest czarne. A Katowice w herbie mają jakieś młoty!
Ślůnzok:
- A co wy mocie w herbie? Pół dorsz, pół kurwa, ani się nie
najesz, ani nie podupcysz!
18 marca 2011, 15:32 / piątek
Jaka jest różnica między murzynem a oponą?
Jak na oponę założymy łańcuch to nie rapuje.
26 marca 2011, 01:52 / sobota
27 marca 2011, 10:39 / niedziela
W piekle śledź z Wejherowa spacerując z krakowskim żydem spotykają Trytkę.
__________________________________________________ ______
30 marca 2011, 19:37 / środa
Przyjeżdża Tusk z wizytą do Benedykta. Jest miło i sympatycznie.
Benedykt pyta:-A jak tam u Was po wyborach?
-Wszystko w jak najlepszym porzadku Ojcze Swiety.
-Wyborcy zadowoleni, szczęśliwi.
Mówią, że takiej Polski chcieli.
Ojciec Święty pokiwał głową, uśmiechnął
się i pokazał Tuskowi 6 palców.
-A jak tam u Was z bezrobociem ?
-Doskonale Ojcze Święty. Jest tak dobrze, że młodzi ludzie
już zaczynają wracać do kraju z emigracji. Zarobki super, pracodawcy
gwarantują doskonałe warunki zatrudnienia.
Ojciec Święty znów pokiwał glowa usmiechnal sie i pokazał Tuskowi 6 palców.
-A co w szkolnictwie ?
-Wspaniale. Minister sprawdził się doskonale. Dzieciaki
zadowolone, chcą nawet w sobotę i niedzielę chodzić do szkoły.
Ojciec Święty pokiwał głową uśmiechnął się i znów pokazał 6 palców.
Wizyta sie zakończyła Tusk wrócił do Polski i do swoich obowiązków.
Jednak sprawa pokazywania 6 palcĂśw nie dawala mu spokoju.
Wybrał sięwięc do Glempa i pyta;
-Księże Prymasie byłem u papieża, opowiadałem mu co w kraju, a ten
na każdą moją odpowiedź pokazywał mi 6 palców.
Co to znaczy?
-Jak to ? Ty katolik i nie wiesz, że chodzi o 6 przykazanie: nie cudzołóż?!
-Nie cudzołóż? A jak to się ma do mnie?
-A co miał powiedzieć? Nie pierdol ?!
31 marca 2011, 00:49 / czwartek
7 kwietnia 2011, 16:19 / czwartek
W sklepie:
- Jest wódka?
- A jest osiemnaście ukończone?
- A jest koncesja?
- Oj masz, zażartować nie można... :)
9 kwietnia 2011, 18:37 / sobota
Dlaczego Barack Obama nie bedzie kandydował ponownie na prezydenta USA?
- bo znaleźli jego właściciela...
9 kwietnia 2011, 18:48 / sobota
Wchodzi Kaczyński do monopolowego a tam Wina Tuska
10 kwietnia 2011, 23:58 / niedziela
Jadą sobie w przedziale pociągu Anglik, Żyd i murzyn. Nagle przez drzwi wlatuje mucha. Przelatuje obok Anglika, ten ją przepędza. Przelatuje koło Żyda, ten nie reaguje. Przelatuje koło murzyna, a ten szybko łapie ją w locie, urywa skrzydełka i zjada. Żyd i Angol patrzą zdziwieni. Po 10 minutach jazdy do przedziału wlatuje kolejna mucha. Siada na Angliku, ale ten tylko flegmatycznie ją odpędza. Przelatuje koło Żyda, a ten łapie ją w locie, urywa jej skrzydełka i pokazuje murzynowi:
- Chcesz kupić ?
18 kwietnia 2011, 18:15 / poniedziałek
- Jak się nazywają zęby mleczne u murzyna?
- Kiełki bambusa
18 kwietnia 2011, 18:52 / poniedziałek
Tęczowy rasista.
20 kwietnia 2011, 15:21 / środa
18 maja 2011, 12:55 / środa
Lata 90. XX w. Jedzie autobus pełen Żydów na wycieczkę do Oświęcimia, zwiedzać obóz zagłady. Niestety po drodze, w jakiejś wiosce zepsuł się autobus. Kierowca wysiada, zagląda do silnika itd., ale autobus nie chce ruszyć. Nagle przechodzi jakiś mieszkaniec wioski, więc kierowca do niego: -Przepraszam bardzo, potrzebuję pomocy, autobus się zespół, a ja muszę Żydów do Oświęcimia dowieść. -Bardzo bym panu pomógł ale ja mam taki mały piec kaflowy

- Mojsze, a skąd ty masz taki ładny zegarek?
- Podoba się, co? Tate mi sprzedał jak umierał

Spotkało się 2 żydów:
- Ostatni raz się ciebie pytam: zwrócisz mi te 100 zł, czy nie?!!
- Bogu dzięki! Wreszcie się skończą te wieczne pytania!

- Dlaczego Żydzi zajmowali się handlem, fabrykami, bankowością, a nigdy nie uprawiali ziemi?
- Bo ziemi nie oszukasz...

Ksiądz i rabin mieli zderzenie czołowe. Kiedy opadł pył - masakra. Samochodów właściwie nie ma ... Z jednego wysiada rabin, lekko potłuczony. Z drugiego ksiądz - pare siniaków... Patrzą na siebie - na samochody - niedowierzanie... Rabin mówi do księdza:
- To niemożliwe, że żyjemy...
Ksiądz:
- No właśnie - to musi być znak od Szefa...
Rabin:
- Tak, to znak od szefa, żebyśmy się wreszcie pogodzili.
Ksiądz:
- Tak, koniec waśni między religiami...
Rabin (wyciąga piersiówkę):
- Napijmy się, żeby to uczcić.
Ksiądz wziął butelkę, pociągnął parę łyków i oddał rabinowi. Rabin zakręcił i schował.
- A ty???
Rabin:
- A ja poczekam, aż przyjedzie policja!
20 maja 2011, 01:53 / piątek
Facet miał dwóch synów. Jeden z nich był niepoprawnym optymistą i wszystko go własciwie cieszyło , natomiast drugi był popierdolonym pesymistą i mało co potrafiło wzbudzic w nim zachwyt. Mimo tego tatuś nie rezygnował i próbował poprawic nastroje swych pociech. Pesymiście zakupił od chuja zabawek o jakich nikomu sie nie sniło. Wszystko to zapakowane w kartony ustawił mu w pokoju. Optymiscie ( nie musiał się zbytnio wysilac ) wyjebał w pokoju dwie taczki końskiego nawozu. po powrocie synów ze szkoły obserwuje ich reakcje. Pesymista rozpakował trzy kartony z trzydziestu i w płacz:
-Buuuuuu! Kurwaaaaa!!! Tytle instrukcji do przeczytaniaaaaaa! Połowa zabawek na pewno jest bez bateriiiiiiiii Poza tym i tak się rozpierdolą!! Buuuuuuu!!!
Idzie do pokoju optymisty i widzi , że ten łopatą rozgarnia po pokoju koński nawóz i podśpiewuje pod nosem:
-Gdzieś tu musi byc kucyk ! Gdzieś tu musi byc kucyk !
20 maja 2011, 14:22 / piątek
Do kogo pierwszego strzelałby polak, niemca czy rosjanina?

Do niemca, najpierw obowowiązek póżniej przyjemnośc.
24 maja 2011, 14:42 / wtorek
27 maja 2011, 23:58 / piątek
- Pani da jednego gofera...
- Nie mówi się gofera, tylko gofra.
- Nie pouczaj, tylko smaruj dżemorem.
28 maja 2011, 01:30 / sobota
28 maja 2011, 15:06 / sobota
Na jednym z podwarszawskich leśnych parkingów odbywa się spotkanie szefów największych gangów. Cały plac zastawiony Jeep'ami, wokół pełno młodych, łysych ABS'ów w skórzanych kurtkach. Rozmowy trwają w najlepsze gdy nagle zatrzymuje się przy parkingu oznakowany Polonez policyjny. Wysiada z niego
starszy policjant i podchodzi do zgromadzonych:
- Co tu się dzieje? - pyta
Jeden z łysych podchodzi do niego, wręcza mu zwitek studolarówek i mówi:
- Masz i spier***aj.
Policjant odwraca się wsiada do radiowozu i mruczy pod nosem:
- Wszędzie te tajemnice, wszędzie tajemnice.
31 maja 2011, 22:33 / wtorek
18 czerwca 2011, 09:28 / sobota
25 czerwca 2011, 09:49 / sobota
Dzwoni Jarosław Kaczyński do Roberta Kubicy i mówi :
- Życzę Panu szybkiego powrotu do zdrowia .
Na to Robert Kubica :
- Ja też panu tego życzę .
25 czerwca 2011, 19:22 / sobota
Sprawa w sądzie 13-letni jasiu jest podejrzany o gwałt na dojrzałej 25 letniej kobiecie:

-adwokatka mówi do sędziego:
wysoki sądzie to jest fizycznie nie możliwe żeby taki mały chłopiec zgwałcił tak dojrzałą kobietę!
sędzia: proszę mi tu mi nie mówić żadnych naukowych teorii w sądzie liczą się dowody Adwokatka podchodzi do Jasia zdejmuje mu spodnie bierze jego penisa w rękę i mówi:
- czy to maleństwo było by w stanie dokonać gwałtu??
A jasiu do niej:
Niech pani go nie trzęsie bo przegramy sprawę.
1 lipca 2011, 13:25 / piątek
4 lipca 2011, 19:48 / poniedziałek
12 lipca 2011, 07:21 / wtorek
14 lipca 2011, 22:49 / czwartek
21 lipca 2011, 14:48 / czwartek
23 lipca 2011, 13:28 / sobota
28 września 2011, 10:52 / środa
18 grudnia 2011, 10:04 / niedziela
Samochodem rządowym jedzie premier Tusk razem z kierowcą przez wieś. Nagle poczuli, że w coś uderzyli. Zatrzymali się, wyszli z samochodu i zobaczyli, że uderzyli w świnię, którą zabili na miejscu. Tusk powiedział do kierowcy.
- Idź do gospodarza i powiedz mu, że pokryjemy koszty, nawet z nawiązką. Wiesz, żeby później jakaś afera w mediach się nie pojawiła, że jeździmy jak wariaci.
Kierowca poszedł do domu gospodarza, ale nie wraca przez: ...pół godziny, ...godzinę, ...półtorej. Tusk zaczyna się denerwować. Nagle patrzy idzie kierowca: chwiejnym krokiem, z flaszką w ręku, cygarem i wygniecionym garniturem.
- Co Ci się stało?. Zapytał go.
- A gospodarz dał mi flaszkę, jego żona cygaro a ich córka z radości zaciągnęła mnie do łóżka.
- Boże jedyny, to coś Ty tym ludziom powiedział?.
- No, że jestem kierowcą premiera i zabiłem świnię.
4 stycznia 2012, 16:18 / środa
Przychodzi kobieta do banku i mówi, że wylatuje na wakacje za granicę i prosi o kredyt w wysokości 3000 PLN na 2 tygodnie. Urzędnik prosi ją o przedstawienie jakiegoś zabezpieczenia pod pożyczkę. Kobieta wyjmuje kluczyki od Jaguara stojącego przed bankiem. Po sprawdzeniu wszystkiego, bank zgadza się na przyjęcie samochodu pod zastaw. Pracownik banku odbiera kluczyki i odprowadza samochód do podziemnego garażu w banku.
Po 2 tygodniach kobieta oddaje dług w wysokości 3000 PLN i odsetki 22,50 PLN. Urzędnik bankowy mówi:
- Cieszymy się z udanego interesu i mamy nadzieję, że wakacje się udały. Jednakże w czasie pani nieobecności sprawdziliśmy, że jest pani multimilionerką. Zastanawia nas, po co zawracała pani sobie głowę pożyczką na 3000 PLN?
Kobieta odpowiada:
- A gdzie, do diabła, w Warszawie znalazłabym parking strzeżony dla Jaguara na 2 tygodnie za 22,50 złotych?
12 stycznia 2012, 02:10 / czwartek
Zdzisław Nowak ogląda CNN. Występują szefowie światowych mocarstw.

Wywiad z Sarkozym:
- Z kim by się pan ożenił, gdyby nie był żonaty z Carlą Bruni?
- Z moją kochanką. Bo to typowo francuskie.
Nowak komentuje: - Debil.

Wywiad z Obamą:
- Z kim by się pan ożenił, gdyby nie był żonaty z Michelle?
- Z Michelle. Bo to typowo amerykańskie.
Nowak: - Debil.

Wywiad z Tuskiem:
- Z kim by się pan ożenił, gdyby nie był żonaty z Małgosią?
- Z Polską. Polska to moja jedyna miłość!
Nowak wstaje, podbiega i obejmuje telewizor:
- Prawdziwy Polak, dżentelmen i człowiek honoru! Wyruchał, więc się ożeni!
 
1
 
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.023