Lechia Gdańsk - Zagłębie Lubin 29.05.2011 godz. 17

widzieliscie po meczu kafara na lawce rezerwowych.....on sam wie ze jest dupa blada .....i odejdzie sam

gdyby wszyscy wiedzieli , że Leńczyk okaże sie takim zbawicielem to każdy by wziął go do swojego klubu. Kafar nie jest jedynym trenerem na tym swiecie.
kolejny sezon chuja pokazali i taka jest prawda Kafar powinien być z tego rozliczony , a jakby miał choć trochę honoru to by sie podał do dymisji.

@dord

Masz poważny problem. Ze sobą :) Na każdym kroku widzisz podstęp i manipulację. I mi nie pierdol, że pisząc takie posty kierujesz się dobrem klubu.

Przestańcie pierdolić o zwolnieniu Kafara,gdybyśmy wygrali 1 mecz więcej byście chwalili Kafara jak boga przypominam że to on sprawił że Lechia gra ładnie i z polotem a niestety kontuzje nas osłabiły w rundzie wiosennej nie miał łatwo ale i tak należą mu się wielkie brawa i podziękowania.A kibiców sukcesu proszę aby przestali gadać o zwolnieniu Kafarskiego i nie żalili się na tym forum.

nie, masz rację. dobrem klubu kierowałem się do dzisiaj. dopóki płaciłem. teraz kieruję sie swoim dobrem. chyba jasno się wyrażam. a reszta niech robi co chce, ja bez żalu nie wrocę na mecz tego klubu do czasu, aż mi zaimponują. a klub przestanie w huja robić. na nowy stadion zabiorę dzieci na każda imprezę, ale nie na dziadostwo, nawet żeby mi dopłacili. niech frajerstwo płaci a potem pluje jadem. ja po 30latach mam dosyć jadu chamstwa dziadostwa i beznadziejnej frekwencji.
i dopóki ludzie nie będa myśleli podobnie, dopóty Lechia swoim dziadostwem będzie dalej robic wrażenie. na frajerach.

Kafarski zdecydowanie się załamał po przegranym meczu. Słowa które powiedział na konferencji też dokładnie to pokazują.

W drugiej połowie mieliśmy też pecha bo kontuzji doznali Buval i Lukjanovs (już w 1 połowie było widać, że z mięśniem ma problemy - dlatego prawdopodobnie od połowy 1 połowy był coraz mniej widoczny).

Druga sprawa czy wygraliśmy czy nie powinnyśmy być z naszą drużyną. To, że jednego meczu nie wygraliśmy i spadliśmy z 5 na 8 miejsce nie może negatywnie określać całego sezonu. Sezon był zdecydowanie lepszy niż rok temu mimo iż w tabeli zajeliśmy to samo miejsce. Teraz trzeba zatrzymać Traore, wzmocnić zespół i grać o pierwszą 3-4 w przyszłym sezonie - bo zapewne takie będą cele w nowym sezonie.

dord, podpisuję się pod tym co napisałeś. Ale jak znam życie w lipcu wykupisz kolejny karnet:))

Jeszcze jedno- nie piszcie do ludzi, którzy w tym badziewiu (mam na myśli tylko aspekt sportowy) uczestniczą od 30 lat, że to kibice sukcesu. Sami z siebie robicie debili.

dord,
mimo ze z nim sie nie zgadzam, ma duzo racji!
Robia nas w balona, mnie osobiscie okolo 30-lat!!!
Byly przez ten caly czas wzloty i upadki (po za pucharem i jedynym "Yuve" nic wiecej)
Ale Lechii sie nie zdradza, nie porzuca, Lechia to MY, Lechia to historia i korzenie po wojennego Gdanska... mozna by tak wiele/
Oni z zarzadu o tym wiedza i maja nas w dupie!!!
Cala prawda, ale ja jeste Lechista i nim do usranej smierci pozostane!
A KAFAR aut, now!

No dobra, parę słów o meczu, bo był bardzo dziwny.

Znów Lechia pokazała bardzo duży potencjał (pierwsze 20 minut), który później bardzo dziwnie gasł a niczym nie zrażone Lubinki coraz groźniej atakowały. Wydaje mi się, ze nasi nie przeszli obok meczu, walczyli, rzucali się do przodu, ale Zagłębie bezbłędnie się broniło. Nie chcę nikogo i niczego naiwnie tłumaczyć, ale wydaje mi się, że nieszczęściem była szybko strzelona bramka i stłamszenie Zagłębia w pierwszych 20 minutach meczu, my już naprawdę dawno nie prowadzilismy w meczu 1-0 i naszym się wydawało, ze mają mecz w pełni pod kontrolą, a do końca było jeszcze 70 minut....

Szkoda, że się chłopakom nie udało tego 6 miejsca zrobić, szkoda, że nie udało się Kafarowi, wreszcie szkoda, że nie udało się w pełni uszczęśliwić kibiców, którzy tak licznie przyszli aby godnie pożegnać T29.

Brawa za podziękowania po zakończeniu meczu!

Szkoda, wielka szkoda. Ale i tak uważam sezon za udany i niezapomniany!
Brawo chłopaki, za rok walimy w trąbę wszystkich :)
Lechio ma, Lechio ma, Lechia ma, kto cie kocha całym sercem tak jak ja....

Co do lamentów - nikt Wam nie każe na Lechię chodzić,
nikt Was nie zaciąga (mam nadzieję) siłą,
nikt Wam nie każe być Lechistami.
Nie chcesz - nie przychodź i nie interesuj się, nikt nie będzie Cię więcej "oszukiwał" i "mamił obietnicami". Możesz sobie przecież odfiltrować w życiu "dziadostwo" i ogląadać tylko Ligę Mistrzów, albo Ligę Angielską.

Dla mnie każdy sezon Lechii w Ekstraklasie jest świętem i szanuję to co mam, bo uważam, ze tu w Ekstraklasie zawsze było Lechii miejsce. I chociaż po ostatnim meczu jest wielki niedosyt, bo wynik jest poniżej oczekiwań, to jednak ten sezon przyniósł dużo więcej emocji niż tylko walka o utrzymanie i staram się to docenić.

danzinger, masz rację. Lechistami bedziemy już do końca życia. Tylko pytanie co jest powodem do dumy z bycia Lechistą. Na pewno nie postawa piłkarzyków, wyczyny sportowe. Poza PP83, i najnowszą odbudowa klubu nie ma powodów do dumy. Porozmawiajcie z ludzmi, którzy w latach 70 śmigali na Lechię o ich niespełnionych nadziejach. Co jest magnetycznego w tym klubie. Tym czymś na pewno nie są piłkarzyki, działacze. To coś to My- kibice!!

Olo, w100% popieram Twój post!! Dawno nie było tu tak trzeźwego osądu 90% forumowiczów. Brawo!

Jakże żałosne. Zauważyłem pewną prawidłowość.

Mieszkam daleko od Gdańska niestety - 400 km. Więc jestem w stanie obejrzeć na żywo około 5 meczów w rundzie. I za każdym razem jest to samo. Na stadionie 100% poparcia dla Kafarskiego. Nawet po 0:4 z Legią w w
Warszawie, na następnym meczu (z tym samym rywalem), prócz ironicznego "Kafar. Co? Cztery - zero", trybuny wspierały naszego trenera. Natomiast kiedy oglądałem Lechię na C+, przeglądając jednocześnie forum, to nagle widzę jęki i utyskiwania pod adresem trenera i drużyny.

Wniosek: najwięcej bluzgów pod adresem Kafarskiego sypią kibice w kapciach, którzy dupy na stadion nie ruszą, ale uzurpują sobie prawo do ostatecznej oceny dokonań drużyny.

A więc, jak już wspomniałem we wstępie - żałosne.

Ktos wie ile przez dzisiejszy mecz kasy przeszlo im kolo nosa (kolejny raz) ?

pochwal sie!

@zzz.

Tobie się we łbie poprzewracało. zapewne Ty sam to tak słynna magia Lechii. Co za siermiężne bzdury.

Na tę magię składa się wiele czynników. Wierność kibiców, charakter klubu, osiągane wyniki, coraz lepsza atmosfera - zarówno na trybunach, jak i w samym klubie. Nowy stadion. Identyfikacja miasta z drużyną. Ciekawi zawodnicy - jak Traore, czy Surma. Nie pieprz, że Lechia to tylko kibice. Bo jeśli tak, bo po cholerę nam ta ekstraklasa, nowy stadion i takie tam. Siedźmy na trybunach T29, walmy piwko i gadajmy o dupach. Wtedy będzie magia.

Pomijając to, co się stało dzisiaj na boisku to podoba mi się wypowiedź Kafara po meczu. Wreszcie z jajem i nie używa żadnych wymówek. Długo na to czekałem i szacunek za to.
Oprawa i śpiew też dzisiaj godne, gardło przyjemnie zdarte. :)
Nikogo nie spotkały nieprzyjemności za race?

"niestety kontuzje nas osłabiły w rundzie wiosennej nie miał łatwo "

odnośnik

zdecydowaliśmy się na taki wariant, że mamy osiemnastkę dobrych piłkarzy, która mam nadzieję wystarczy nam, żeby dokończyć rundę i zająć najlepsze miejsce w historii występów Lechii w ekstraklasie - zakończył Kafarski

hime:

Gdzieś tam czytałem, że około 900 tys im przeszło koło nosa.

Ta kasa teraz powinna pójść na jakiś transfer.

Tomasz Kafarski to nie jest jakiś obszczymur, co prosi was o parę groszy na piwo. Szacunek mu się należy za pracę i poświęcenie. Jak ktoś ma pomysł na lepszą grę zespołu, to niech nie obraża ludzi Lechii, tylko napisze kogo zatrudnić na czyje miejsce. A nie gówniarskie wypowiedzi.

Nie biore udzialu w pyskowkach sieciowych bo mnie to nie bawi. Dzis zrobie wyjatek: latwo napisac ze x czy y to kibic sukcesu, placzek czy inna szmata. Problem w tym, ze pod czescia nickow kryja sie ludzie, ktorzy dluzej placa za bilety na Lechie, niz niektorzy forumowicze zyja. Jedyny prawdziwy sukces sportowy jaki przezylem to mecz z Juve. Od tego momentu nie bylo nigdy "tak blisko" i na dodatek zostalo to koncertowo spierd... Wiec wolno kazdemu wyrazic swoja opinie i ci ktorzy maja pretensje do: "braklo ost. podania" lub "mamy lepszych napastnikow" itd maja prawo do tego. Tymczasem paru sieciowych kozakow im tego zabrania i na dodatek obrzuca stekiem wyzwisk...
Ja dluzej chodze na Lechie niz Kafar jest Lechista i mam prawo napisac, ze chce zmiany trenera, tak jak ci, ktorzy wierza w goscia, ktory 2 razy pod rzad nie realizuje targetu. Wsio

to był dziwny mecz - LECHIA miała lubinki na widelcu a jednak nie wygrała baaaa nawet przegrała (taki szok jak po meczu z Korona). Zdarza się, jednak teraz konsekwencje sa wieksze z pucharów po 45 minutach spadlismy na jakże obce nam miejsce 8. Trudno! Ja i tka dziekuje graczom za nie zapomniany sezon, chyba ze ktos mi przypomni kiedy ogralismy Legie Lecha, Polonie w-wa, odbijalismy wyniki negatywne w końcówkach itd. STOP płaczkom!!! Ja dziekuje za ten sezon! Dziś było żenua, ale teżdzis był koniec sezonu i to powinsmy wiąć pod uwagę.

TYLKO LECHIA!

krychaa o ile się nie mylę to gdyby nie przegrali tych 2 ostatnich meczów, a je wygrali to mieli dostać łącznie coś pomiędzy 1,3 a 1,5 mln zł.
Także te 900 tys. o których wspominasz to do tej pory odłożone z wygranych było, a by było więcej gdyby zapunktowali w dwóch ostatnich meczach.

Duch, o jakich wynikach piszesz??? Tytułach MP??? Czy uważasz, że jak na takie miasto, jedyny liczacy się piłkarski klub mieście osiągamy współmierne wyniki??? 3 miejsce w lidze w latach 50 to największy sukces.....był też PP w 83 o czym wspomniałem. Awans z A-klasy to w dużej mieże zasluga kibiców (znowu kibice). Zainteresowanie miastem to "Naprzód Lechio" (znowu kibice). Do extraklasy przyszliśmy po swoje- od dawna nam się to należało (patrz wyżej)

Piłkarze??? Traore?? Wolne żarty, jesli już to Puszkarz, Kruszczyński.....Kilku na ponad półwieczną historię. Zajebiście dużo:)))

Mimo niezliczonej ilości porażek i zawodów sportowych zawsze miałem poczucie dumy z bycia Lechistą i z pewnoscią nie przyczyniały się ku temu występy piłkarzy.

Eh szkoda dziwny mecz. Piłkarzom brakowało sił i grali z minuty na minutę coraz gorzej. Życie...
Może ktoś ogarnięty mi powie co to za ludzie(kobieta filmowała a facet biegał z mikrofonem) z kamerą filmowali młyn?

Z T29 dzisiaj az niechailo sie wychodzic , pewnie niewielu pamieta te zaciete boje z Polanką Rokocin i Powiślem:)

drugi raz niezrealizowany cel , co z tego ze wygralismy z Legia i Lechem ? naprawde to dla nas szcyt marzen ? Beniaminek z Zabrza gdzie zawodnicy nie dostaja kasy przez 3 miesiace jest od nas wyzej w tabeli. 2 ostatnie mecze i spierdolony cały sezon. Dobrze ze piłkarzykom sie nie upiekło i spadli na 8 miejsce - premia przeszła koło noska .

Traore 12 goli . Ciekawe gdzie dzisiaj byśmy byli gdyby nie ten transfer robiony NA ŚLEPO.

I nie łudzcei sie ze on zostanie, oferty juz czekaja na biurku, to koles ktory traktuje Lechie jako kolejny krok do troche innej bajki - zwykly najemnik , zreszta ja mu sie nie dziwie , jego szczytem marzen nie jest gra w jednej druzynie z Andriusem i Buvalem.

aha i jeszcze jedno, obecnie lewa obrona jest u nas na takim samym poziomie co prawa czyli chujowym

Pozdrawiam

Zdruzgotanie i emocjonalne podeście do sprawy nie pomaga nam wszystkim. Jednak nawet w takiej chwili trzeba zachować umiar. Na rzeczowa krytykę i analizę jest zawsze miejsce, na jebanie Kafara czy piłkarzy zgody być nie może. Zwłaszcza, że nawet po tak rozbudzonych nadziejach sezon był przyzwoity. Zgadzam się z tym, że zespół nie osiągnął zamierzonego celu (6 miejsce) i Klub ma pełne prawo rozwiązać kontrakt z trenerem i nikogo nie powinno, to dziwić. Rozgoryczenie jest duże, zwłaszcza, że mogliśmy być tam, gdzie teraz jest Śląsk. Ech...... Mimo wszystko jechanie po Kafarze i drużynie jak po "Koali" jest wyjątkowo niesmaczne.

Czy wygrywasz czy nie...

To jest kolejna wiosna i sezon zjebany przez Kafara to ile mamy jeszcze czekać zeby bylo lepiej ? Zajelismy 8 miejsce ! Pobudka !

Ten mecz był podsumowaniem całego sezonu. Kiedy tylko Lechia miała szansę w tym sezonie na umocnienie się w tabeli, na awans przychodziła porażka lub pasmo meczów bez zwycięstwa, i tak było też dziś. To trzeba potrafić, tj. być na 3. miejscu na dwie kolejki przed końcem, a zakończyc na 8. miejscu, dając się wyprzedzić zespołom które się ograło, z którymi ma się lepszy bilans bramkowy (zdobyliśmy np. na Legii 6 pkt., a ta Legia wyprzedziła nas pomimo to o 6 pkt.!). Wszyscy w dzisiejszej kolejce (poza świętującą Wisłą) potrafili grając u siebie zakończyć sezon zwycięstwem i pożegnać się godnie z kibicami. My gramy ze słabym Zagłębiem Lubin (6 pkt. zdobyli na nas!!!), żegnamy się z T29, mecz powinien być wielkim świętem, kibice dopisują a Klub, piłkarze, trener zadrwili sobie z tego wyjątkowego dnia. Nie tylko nie było zwycięstwa, woli walki w drugiej połowie, ale nawet żadnego pomysłu ze strony Klubu, aby ten dzień w jakiś sposób upamiętnić w pamięci kibiców. Czy tak trudno było każdemu kupującemu bilet wręczyć pamiątkową koszulkę, a karnetowiczom wręcyć na bramie (koszt made in china z nadrukiem max 10 zł). Zamiast tego mieliśmy kolejną okazję do potraktowania kibiców jako przynoszących pieniądze, ale nie mających niczego oczekiwać od Klubu - limitowana seria koszulka + szalik. Pewnie wkrótce bedziemy mieć kolejną serię limitowaną do kupienia z okazji inauguracji na PGE Arenie. Czy nie można było zrobić jakiegoś konkursu dla kibiców w przerwie meczu, w którym można by np. zdobyć ostatnią bramkę przy T29, wygrać jakiś wyjątkowy gadżet itp. Kiedy ostatnio na T29 był jakiś konkurs dla karnetowiczów, dla tych którzy kupili bilet? Wracając do meczu, a właściwie do podsumowania sezonu, czekam na konkretne decyzje władz Klubu. Przed sezonem założenia były jasne - realizujemy plan krok po kroku i wtym sezonie planujemy zająć miejsca 4-6. Skoro zajęliśmy miejsce 8. to nie wypełniono planu, a więc czas na zmianę trenera i przewietrzenie kadry. Nie zrobiliśmy postępu w porównaniu z poprzednim sezonem powtarzając 8. miejsce, po raz kolejny przegrywając wyższą lokatę w ostatnim momencie. Dopóki w Klubie, wśród kibiców będzie panował minimalizm, uważanie że mamy czas, że jeszcze nie tak dawno graliśmy w A klasie, tak długo będziemy żyć wspomnieniami że w latach 50-tych Lechia raz zdobyła medal, a w latach 80-tych zdobyliśmu jedyny Puchar Polski i będziemy mogli pomarzyć o takim sukcesie jaki zanotował Śląsk - wicemistrzosto, kiedy jako cel stawiano utrzymanie.

Greenfans napisał: " . . . .Przestańcie pierdolić o zwolnieniu Kafara,gdybyśmy wygrali 1 mecz więcej byście chwalili Kafara jak boga przypominam że to on sprawił że Lechia gra ładnie i z polotem a niestety kontuzje nas osłabiły w rundzie wiosennej nie miał łatwo . . ."

wiosna Lechia zagrała jeden mecz dobry, z Widzewem, przegrany,
z reszty dałoby się uzbierać ze dwa-trzy mecze

na 21 rozegranych ! !
a z "alibii" na kontuzjowanych, można by żałować Wiśni, który u szóstego kwietnia i tak robił za rezerwowego
to chyba nie jakieś ekstra fatum ?

olo.gda napisał: " . . . Co do lamentów - nikt Wam nie każe na Lechię chodzić,
nikt Was nie zaciąga (mam nadzieję) siłą,
nikt Wam nie każe być Lechistami.
Nie chcesz - nie przychodź i nie interesuj się, nikt nie będzie Cię więcej "oszukiwał" i "mamił obietnicami". Możesz sobie przecież odfiltrować w życiu "dziadostwo" i ogląadać tylko Ligę Mistrzów, albo Ligę Angielską.

Dla mnie każdy sezon Lechii w Ekstraklasie jest świętem i szanuję to co mam, bo uważam, ze tu w Ekstraklasie zawsze było Lechii miejsce. I chociaż po ostatnim meczu jest wielki niedosyt, bo wynik jest poniżej oczekiwań, to jednak ten sezon przyniósł dużo więcej emocji niż tylko walka o utrzymanie i staram się to docenić. . . . "

z Twojego wpisu przebija kilka wątków

z których najważniejszym wydaje mi się ten iż absolutnie nie jesteanie odróżnić emocji jaką za sobą niesie jakość widowiiska sportowego, meczu futbolowego od fotelowo-kanapowych emocji laików opierających się na brdaniach o europejskich pucharach wynikającyh z tabeli, w oderwaniu właśnie od szajsu boiskowego,
przy czym szajsem jest dla mnie danie się przepychać ligowym słabiakom, byle łajzom, a nie wyniki

jeżeli te brdania rekompensują Ci całkowitą jałowość i bezpłciowość grnych wiosną meczy ( poza jednym - dwoma wyjątkami) to może uświadom sobie że masz zadną, ŻADNĄ kompetencję żeby w tej materii komukolwiek cokolwiek sugerować

dajmy spokój już tym wszystkim wywodom może czas zrozumieć ze trzeba się cieszyć z tego co się ma , wiem apetyty były duże ale cóż transfery nie wyszły i jest jak jest ,
trzeba się ciszyć ze byliśmy i mieszaliśmy szyki wielu klubom , nie mamy rasowego napadziora co do wani nie mam zastrzeżeń biegał walczyli próbował ale buwal to porażka pomocnik ma mniej goli strzelonych niż nasz napastnik wiec czego tu się spodziewać trzeba dziękować za to co się ma.
Ja obawiam się nowego sezonu a dokładnie kogo sprzedamy a kogo kupimy , i oby nie wyszło na to ze w przyszłym sezonie nie będziemy walczyć o utrzymanie skoro chcą sprzedać Traoré a w zamian kopic Kosowskiego i Rasiaka , ofensywa emerytów co chcą dużo zarabiać a mało robić przykład Żurawskiego w Wiśle, oczywiście sa to ploty ale nikt z klubu nie zaprzeczy ze są takie rozmowy prowadzone .
Tak wiec dziękuje za ten sezon był jaki był ale bardziej cieszył niż smucił i mam nadzieje ze w przyszłym będzie lepiej .
AVE LECHIA!!!

Ten mecz był doskonałym podsumowaniem wiosny, czyli zagraliśmy na dobrym poziomie 10 minut i potem cienizna. Zagłębie zasłużenie wygrało, wszyscy podniecali się, że Lechia gra ładną piłkę, a tutaj przyjechało bardzo przeciętne Zagłębie i w II połowie kilka razy nas klepało niemiłosiernie, aż sobie bodaj Plizga w końcówce zakpił tym dośrodkowaniem.

Buval podbił chyba jakiś rekord spotkań bez gola, to już Cetnar by coś ukłuł w tylu meczach :).

Pożegnanie T29 miało nad wyraz symboliczny charakter, kibice jak zawsze staneli na wysokosci zadania klub i piłkarze jak zazwyczaj nie. Dla mnie sezon przegrany i stracony. W czym Sląsk vicemistrz Polski jest lepszy od nas?( Swoją drogą wielkie gratulacje)

w tym że tam trener zapowiedział jasno: w tak słabej lidze jak nasza czynnikiem decydującym o wyniku jest wola walki i determinacja, i tam rzemieślnicy zapierdalali zmotywowani przez swojego szefa

a u nas szósty kwietnia powiedział: jestescie wystarczająco dobrzy by grajac swoje wygrac,
skutkiem czego oni uwierzyli że o piłki, o każdą sytuację nie należy się bić

no i na pewno w samej osobie trenera, jego autorytecie, lub jego braku

no i się nie bili,
nie bili się w ca 18 meczach z 21 rozegranych

Co jak co, ale Buval przecież dziś brame jebnął :D Co prawda ze spalonego ale trafił ! Przełamał się hehe ! Dobra koniec żartów ! Mówiąc szczerze jestem wdzięczny piłkarzom za wielkie emocje jakie zgotowali nam w tym sezonie. Były mecze piękne ( patrz 5-1 z Górnikiem czy 3-0 z Legła) ale i okropne (np 0-3 z Cracovią). Taki jest jednak sport. Piłkarze nie osiągneli planu minimum jakim było zajęcie 6 miejsca i nie dostaną premii ( trudno). Ten sezon był jednak moim zdaniem wyjątkowy. Głośno było o nas w mediach, graliśmy nieraz bardzo przyjemnie dla oka... Wiadomo, że nie zawsze było różowo. Nie ma się co łamać ;) Trzeba paru transferów, przenosimy się na nowy stadion i można myśleć o podium i pucharach. A nawet jak ich nie będzie to.. ch*j z wynikami Lechijko jesteśmy z Wami !

AVE LECHIA ! Nigdy nie zapomnimy skąd się wywodzimy !

barni napisał: " . . . jego szczytem marzen nie jest gra w jednej druzynie z Andriusem . . . "

: ))))))))))))))))))))))
tak słabej podróby piłkarza jak Andriuskievicius nie widziałem od czasów Mirka Wejnera,

Dlatego ,nie ma usprawiedliwienia, sezon jest przegrany i to nie powinno podlegać dyskusji. Emocje były i ...co z tego?! W niższych ligach też były emocje i gdyby przez ich pryzmat oceniać trenera i piłkarzy to nadal gralibysmy w okręgu pomorskim.
Moje odczucie jest takie, że na puchary i ambitne cele cisneli kibice(vide W-wa), a gdy tego brak to efekt jest taki jak dzisiaj. Przepraszam, jeżeli nie mam racji, ale uważam ,że w klubie wszystkim( poza częścia kibiców) brakuje trochę ambicji, godzą się na minimalizm

Co do kontuzji - są one wypadkową okresów przygotowawczych... coś spartolisz - masz szpital w klubie...
Chyba, że któryś z nich walnął baranka i ma rozbitą głowę wraz ze wstrząsem mózgu, ale o takim przypadku nie słyszałem.

to jeszcze

wyjścia Kapsla do dośrodkowań, cały on, kwintesencja niezdecydowania, nieporadności, nieskutecznosci, paralityctwa (jest takie słowo ? )

ps. tak wiem, wyjął ze trzy gole ostatnio,
ale to jego niedołęstwo w elementarnym rzemiosle odstręcza

Witam pozegnanie za nami !!
8 miejesce znowu mamy i nikomu go nie oddamy.Nigdy nie spadnie Lechijka nigdy nie spadnie

Pozdrowienia dla "wojownika", który na przyśpiewkę o Wisełce skorzystał z pięści - takiego pożegnania jak Ty to chyba nikt nie uświadczył - dobrze, że z kumplem daliście radę wyjść ze stadionu.

Pe Gie Eeee czeka, pewnie nie jedna flacha pęknie meczem w Letnicy, miłej drogi

@:"aki jest jednak sport. Piłkarze nie osiągneli planu minimum jakim było zajęcie 6 miejsca i nie dostaną premii ( trudno)"

No trudno hahahahahhahahahahaha, następny ŁOŚ w ostatniej chwili ucieknie przed furą/autokarem/kaszubem z kościerzyny///

Gdy pisalem przed meczem ze wynik nie bedzie korzystny, malo kto w to wierzyl albo wiekszosc mogla mnie uznac za wariata. Prawda jest jednak taka ze potencjal Lechii wystarcza na polowe tabeli Ekstraklasay. I taka jest niestety prawda. Ten kto marzyl o pucharach byl chyba niepoprawnym optymistą. Mozna sie doszukiwac przyczyn dlaczego tak sie stalo ale mysle ze cala sytuacje najlepiej oddaja slowa Kafara po meczu, ktory przyznal ze gry z polotem wystarcza Lechii na 20 minut. I to chyba cale clue tego sezonu. Bo wiele bylo takich meczow gdzie Lechia grala wlasnie dobrze 20 minut i dzieki temu zdobywala punkty (arka, Korona czy Lech).
Kontuzje dopelnily swego i Lechia nie mogla grac tego co grala w rundzie jesiennej (Kozans, Wisniewski, Dawid).
Lechia ma juz wielu wiekowych zawodnikow ktorzy sa wazni dla druzyny (Surma, Nowak, Dawid). Mysle ze trudne zadanie przed zarzadem gdyz druzyna i trener nie wykonali zalozonych planow. Mysle ze Kafar postawi sie do dyspozycji zarządu.

orientuje sie ktoś co to za akcja po meczu była? nieumundurowana policja zatrzymała kilka osób i wpakowali do lodów

Witam wszystkich Braci po Szalu.
Niestety Od początku tego roku byłem sceptyczny co do tego że damy radę zająć wyższę miejsce niż rok wcześniej ,potem dałem się unieść swej wierze(nie rozumowi) że jednak damy radę i te 4-3 miejsce będzie nasze ale okazało się że jednak rozum był górą(bo przecież 2 rok pod rząd popełniamy ten sam błąd i w okresie zimowym nie wzmacniamy składu,Ba nawet sie osłabiliśmy co widać szczególnie na postawie napastników oddajemy najlepszego z posiadanych Buzałe{porównajcie np ilośc minut do bramek np.do Buvala to jest ogromna różnica}).Teraz po sezonie ciekawy ruch ma zarząd klubu zarówno w stosunku do trenera(zwolnić nie zwolnić ,też przecież nie wykonał planu 6 miejsca)no i planów dotyczących przyszłych i obecnych piłkarzy.Uważam że Teraz potrzebny będzie zakup z 2 napastników i określenie przez klub że walczymy o mistrza.
a na dziś to pewnie jak większość czuję się strasznie rozczarowany tym jak zakończyliśmy sezon a i dodatkowo denerwują mnie słowa naszego trenera że 1 nieudany mecz nie może przekreślać dobrej gry(ale to nie ten ostatni mecz składał się na sezon ,a że powodował że mogliśmy zając 4 a nie 8 miejsce to przecież można bylo wygrać wcześniej z 1 mecz więcej i byłoby tak jak trener sobie życzył)
Ja na dziś jestem za nowym trenerem i cześciową wymianą piłkarzy,bo chciałbym byśmy grali o mistrzostwo anie samozadowolenie z 6 czy 4 miejsca .Dodam jeszcze że z Lechią praktycznie związany jestem już prawie 30 lat , zawsze jej dopinguje,grę piłkarzy oceniam po meczach lub po sezonie(nie zdarzyło mi się wyzywanie swych graczy w trakcie spotkań co niestety ma miejsce)ale po uważam ze trzeba ich oceniać albo pozytywnie albo tez negatywnie.

ps. ktoś pytał ile stracili piłkarze premii,ano około 900 tys.zł,i było stwierdzenie by te pieniądze przekazać na transfery ,ale ich nie ma bo podobną też sumę klub stracił z powodu zajecią 8 miejsca a nie np 5 czy 4 (za każde miejsce na koniec sezonu niżej od mistrza Canal+ płaci 200tys.zł mniej)

zastanawia mnie ile Lechia musi mieć rzutów rożnych aby strzelić bramkę z tego stałego fragmentu gry? Z Lubinem mieliśmy ich 13 i tradycyjnie zagrożenie z nich było znikome. Czy tak ciężko, to pytanie do trenera Kafarskiego, wypracować z 2-3 schematy, po których moglibyśmy zagrozić bramce rywala?
odnośnik
przy okazji liczba strzałów w drugiej połowie świadczy o naszej determinacji w tym meczu