Polska - Niemcy Bilety
strona 7/8
7 września 2011, 00:07 / środa
doping - mniej niż zero :/ strefa ciszy
tylko PZPN ma to w dupie, sprzedał komplet na stadion, kasa przytulona, reszta jest milczeniem owiec..
"pogratulować" wszystim obecnym na meczu i zasilenia sakiewki towarzyszy z czerwonej alkoholowej ferajny.;.
do zobaczenia 12.09 na sektorach dopingowych.;.
kadra.. może kiedyś zmartwychwstanie fanatyczny doping trybun, dzisiaj wieko zatrzasnęło się dość mocno...
7 września 2011, 00:12 / środa
Cicho było...
7 września 2011, 00:15 / środa
smutne, jak już ktoś napisał: chcieli multikino i mają multikino... oby po euro udało się zrobić porządek ze zdzisiem i grzesiem.
7 września 2011, 00:25 / środa
"Trener reprezentacji Niemiec podkreślał również, że mimo że nie wystawił najsilniejszego składu, jego zespół zagrał na 100 proc. - Myślę, że było widać, że jesteśmy maksymalnie zaangażowano w to spotkanie. Zresztą nie dało się inaczej, bo doping polskich kibiców nam na to nie pozwalał. Doping był wyjątkowo głośny i nie mogliśmy po prostu odpuścić - mówił Loew" nie ogladalem, ale ktos tu klamie, bo wszedzie czytam ze lipa z dopingiem byla totalna
7 września 2011, 00:26 / środa
Trener reprezentacji Niemiec podkreślał również, że mimo że nie wystawił najsilniejszego składu, jego zespół zagrał na 100 proc. - Myślę, że było widać, że jesteśmy maksymalnie zaangażowano w to spotkanie. Zresztą nie dało się inaczej, bo doping polskich kibiców nam na to nie pozwalał. Doping był wyjątkowo głośny i nie mogliśmy po prostu odpuścić - mówił Loew i dodał: - Widać było, że Polacy byli wyjątkowo zmobilizowani na mecz z nami, ale myślę, że wynik 2:2 jest sprawiedliwy i dobry dla obu drużyn. Nikt nie wpadnie w niepotrzebną euforię, a przed Euro jest to bardzo ważne.
7 września 2011, 00:26 / środa
heheheh "pociski" na pzpn.... jeżeli były to nazwałbym to słabym podmokłym śrutem a nie pociskami(: w tv nie słyszałem żadnego z owych pocisków.
7 września 2011, 00:26 / środa
coś mi sie przypomniało:)
dziś na grunwaldzkiej widziałem autokar na krakowskich blachach, który miał z tyłu na szybie wywieszony "transparent", "niezależnie co sie zdarzy, Kraków wita gospodarzy" - ostatni wyraz był w biało zielonych barwach:)
7 września 2011, 01:08 / środa
Byłem na tym meczu. Trybuna niebieska, sektor 10, tuz NAD kibicami zza Odry. ;-))) Gdyby nie małysze Grzesiu mocno by beknąl za ten pomysł.
Bilet za friko więc skorzystałem , Grzesiowi nie dalem zarobić :-)
Ilość ludzi - miazga, spokojnie rekord frekwencji na PGE- wglądało to zajebiście, mimo to inne barwy niz biało zielone troche mnie kłuły w oczy - zaboczenie czy coś?.
Piłkarze cos tam grali i to tyle jesli chodzi o pozytywy.
Kurwa, ale to była STYPA! nawet ogladając to od środka. 4 - słownie 4 razy przeszła fala meksykańska. W momencie kiedy nasi grali padake - ludzie cieszyli sie że sa na nowym i pieknym stadionie chyba :-)
Doping ruszył tylko po golu, i po karnym - maks 10minut. Podczas tego meczu tęskniłem do następnego meczu Lechii z Geiksą i do naszych bębniarzy, ba, wybaczyłbym nawet muppet show (no dobra, bez przesady)
Przybysze z głębi Polski i Niemiec nie mogli kupic parówek za gotówke (haha - brawo Lechia Operator) :) także zdania o wpierdalaniu parówek zamiast kibicowaniu są przesadzone ;-)
Ludzie po prostu nie umieli kibicować.... mimo ze niektórzy chcieli :-) duzo osob tańczyło wraz cheerliderkami w przerwie :)
No masakra , małyszowo 100%
Grzesiowi udało się! Reprezentacja to mega wiocha...BRAWO !
Jakże sie ciesze ze miałem okazje zobaczyc ten mecz za friko.
Jeśli jeździc na repre to tylko na wyjazdy, u nas jest po prostu wiocha.
PS
(Na "mojej" trybunie pojawił sie tez Janusz Korwin Mikke ktremu udało mi sie uścinac dłoń i to uważam za najważniejszy plus tego dnia)
7 września 2011, 02:01 / środa
niedlugo wynajma chlopcow z siatkowki i bedzie piesn o malym rycerzu... bez picu, cisza jak makiem zasial. oklaski jak niemiec kopnie na aut... ogolnie wypas. jesli repra to na wyjezdzie
7 września 2011, 03:07 / środa
spid następny mecz Lechia gra z Górnikiem Zabrze. A co do meczu reprezentacji - żenada (poziom naszej kadry + atmosfera na meczu)
7 września 2011, 07:25 / środa
dreczyciel
Widzisz sprawdziło się to co Ci tłumaczyliśmy. Mówiliśmy że tam będzie ponad 40 tyś frajerów i było. Gratuluję miło spędzonego wieczoru hahahaha
7 września 2011, 09:37 / środa
Nie moge sie doczekac meczu z Legia jak Lechia bedzie objezdzala tego patalacha Wawrzyniaka:)
7 września 2011, 09:53 / środa
"...Drugim minusem byli niestety kibice. Blisko 40-tysięczny tłum długimi momentami milczał. Podrywanie się z krzesełek przy sytuacjach dla Polski czy gwizdy, gdy przy piłce byli rywale to zdecydowanie za mało. Kilka minut szaleństwa po bramce Kuby to zdecydowanie za mało. Za dziewięć miesięcy Euro 2012 i jak tak dalej pójdzie, to nasi piłkarze wcale nie będą się czuć, jakby grali u siebie..." ;)
7 września 2011, 09:53 / środa
@witam,
nie wiecie czy działą już PUB na stadionie ...?
7 września 2011, 09:53 / środa
Jakie to było żenujące. Na trybunach nawet proste bodajże Kto wygra mecz? Pikole nie potrafili zaintonowąc... Ehh a mogło by być tak pięknie a bysmy im pokazali co to jest doping w Gdańsku.
7 września 2011, 10:12 / środa
odnośnikTo jest dopiero chore...
Dla tego kto to wymyślił DOŻYWOCIE !!!
7 września 2011, 10:28 / środa
Myslalem, ze sie posikam wlasnie Zimoch w TVN24, powiedział że cisza na stadionie była przeraząjaca, powod kibice nie maja swojej piosenki, ktora potrafiliby zaspiewac, wiec moze skorzystac z doswiadczen siatkowki , gdzie atmosfera jest moze trochę przegrzana, ale moznaby wprowadzic takiego wodzireja na stadion pilkarski, nauczyłby ich spiewac i bylaby atmosfera :-))) kur.a juz sie nie zdziwie jak na otwarcie narodowego jeden z czlonkow klubu kibica RP bedzie dawal na "kibordzie" Polskaaaaa bialo-czerwoniiii ...
7 września 2011, 10:53 / środa
Stadion w świetle jupiterów niesamowity, dotąd oba mecze Lechii zaczynały się za światła dziennego i nie było tego efektu, ale wczoraj wyglądał rzeczywiście jak z FIFY wzięty :)
no a doping jak doping, nawet gorzej niż piknikowy
na zwycięstwo absolutnie nie zasłużyliśmy, ale bardzo bym chciał abyśmy na EURO mieli takiego farta, że wygramy mecz, z drużyną która gra znacznie lepiej od nas.
7 września 2011, 10:56 / środa
Bylem na tym "przedstawieniu" i mam tylko do dodania, ze kazdy kolejny bezsensowny protest spowoduje, ze Donald osiagnie swoj cel bez zadnej walki z naszej strony...Po prostu pozbyl sie kibicow ze stadionow i zastapil ich przedstawicielami firm, ktorzy dostali bilety w ramach premii itp...Wokol mnie byly same twarze wpatrzone w spektakl jakby pierwszy raz widzieli mecz.
7 września 2011, 11:03 / środa
Smuda o kibicach,od 2 30 min, heheheheheh ciekawe ile oficjalny pedalski klub zapłacił mu za takie brednie(:
odnośnik
7 września 2011, 11:07 / środa
Miałem okazję wejść do tego multikina za friko i postać tam 15 minut. Ludzie się czepiają że stoisz bo on nie widzi trybuny "dopingowej"- tak ją nazwał. Niestety moja odpowiedź była na tyle grzeczna że ochroniarki z Legii czyt. Zubrzycki natychmiast były przy mnie i zaczynali grozić zakazami i sprawami w sądzie 24h za nie wykonywanie poleceń ochrony. No kurwa kabaret. Całe szczęście, że nic tym kurwom nie płaciłem za to wejście więc i tak moja reakcja była prosta - mecz od 30minuty oglądnąłem z piwkiem w ręku we własnym domu. Na sektorach widać było dwie flagi Bałtyku a reszta to raczej były barwy piknikowe więc nie warto brać ich pod uwagę. Podsumowując Grzesiu osiągnął co chciał, miał salę kinową napakowaną nadętymi pajacami z Warszawy i okolic, która będzie mu tańczyła jak on zagra.
7 września 2011, 11:07 / środa
Smiglo o jakim bezsensownym proteście mówisz?? czyli rozumiem że sugerujesz żebyśmy w ramach odwieszenia protestu na następny mecz repry wykupili karty pedalskiego klubu kibica??(: (:
7 września 2011, 11:59 / środa
Czechu, pisze o tym, ze kazdy kolejny protest typu: brak dopingu, brak flag, albo odpuszczanie meczy reprezentacji spowoduje, ze bedziemy mieli to co wlasnie widzielismy wczoraj. Co do pedalskiej karty to zgoda, ale ta karte kupujesz raz i jezeli rozlozysz ja na 10 meczy w kolejnych 2-3 latach to wyjdzie Ci 3 PLN za mecz, czy to duzo? Tak czy siak kupujac bilet nabijasz kase grubasom z PZPNu, wiec czy wydasz 60 pln czy 90 pln to jeden ch*** Wynik jest taki, ze sie kibice Lechii poobrazali pomiedzy soba i czesc, kotra byla w mniejszosci na stadionie ch*** mogla zrobic. Przy tak cichych trybunach wyzwiska pod adresem PZPnu bylyby pikna ozdoba tego meczu i nie byloby dzisiaj srania w gazetach, ze Polska publicznosc dorosla do Euro 2012. Nawet pomniejsze spinki pod stadionem nie sa w stanie zagluszyc wszechobecnego pier***enia frajerow jacy jestesmy eurpejscy.
7 września 2011, 12:05 / środa
Dobrze, że większość na tym forum ma inne zdanie..
7 września 2011, 12:14 / środa
...zobaczymy jak bedzie za rok, czy wszyscy beda dalej mieli takie zdanie, jak bedziemy mogli juz tylko popierdolic na forum, jak to bylo zajebiscie kiedys....i jacy jestesmy twardzi, bo nie chodzimy na mecze reprezentacji, bo to nie nasza reprezentacja, bo to reprezentacja grubasow z PZPNu itp itp.
7 września 2011, 12:17 / środa
tragedia
dawno nie bylem tak wkurwiony oj dawno...
nigdy wiecej moja noga nie postanie na meczu kadry w polsce.nigdy.
tylko wyjazdy maja jeszcze jakis klimat,choc i te sa kontrolowane coraz bardziej.
w dupie tez mam te cale euro.
zebyscie widzieli jakie wynalazki kurwa byly na stadionie...to jest niewyobrazalne.nadal kroluja szaliczki tyskiego pomalu wypierane przez biedronkowe...dramat
jeb pzpn bylo 1 tuz przed meczem.zainicjowane w gornych rzedach zielonego sektora,napotkalo delikatne zgorszenie i pogwizdywanie...sam stalem i darlem pyska sektor nizej a gawiedz naokolo siedziala i patrzyla na mnie jak na kosmite
organizacja...nosz kurwa jego mac!
"zostawic auta w centrum itp i dojechac srodkami komunikacji miejskiej"...spoko.nauczony doswiadczeniem wysiadka na hallera i przez tory...a tu chuj.psiaki obstawily tory i trzeba bylo zapierdalac do czerwonego mostu.ale to i tak pikus.
koniec meczu i trzeba sie jakos dostac do auta zostawionego w centrum.1,5 godziny spacerku kurwa jego mac bo przeciez po co puscic tramwaje by odwiozly ludzi!
dosc mam juz tego pierdolonego bursztynka!
chce przyjechac na lotos/multikono,zaparkowac,przejsc przez ulice i po 5 min byc na stadionie T29 a po meczu nie telepac sie przez pol gdanska na piechote i w cywilizowany sposob dostac sie do kurwa wlasnego domu.
jebac pzpn,kondonka,psiakow na torach i wlascicieli KKRP !!!
7 września 2011, 12:20 / środa
Cisza na stadionie wynikała z tego że bardzo dużo biletów rozdała warka i biedronka, 4tys ludzi było z warki, może drugie tyle z biedronki, zdecydowana większość pierwszy raz na stadionie, i to takim, zatkało ich. Ci ludzie siedzieli na trybunie przeciwnej do Vipów. vipy w garniturkach za pleksą siedzieli jak mysz kościelna, za jedną bramką przyjezdni, więc na dobrą sprawę została trybuna za drugą bramką gdzie jak podejrzewam siedzieli kibice Lechii. Jebać pzpn było i to bardzo piękne ale niestety z falstartem bo jeszcze przed rozgrzewką. Przeraźliwe gwizdy były gdy sztuczna szczęka z alkoholikiem wręczali nagrody na początku. Nie wiem jak w tv ale na stadionie gwizd był prześliczny. Szczęka szybko uciekł za pleksę, pokazał jeszcze zegarek za 60tys na odchodne. Po bramkach na chwilę robiło się naprawdę głośno, ale to szybko cichło.
Sam byłem po raz pierwszy na meczu piłkarskim, nie płaciłem bo wygrałem bilety, kibicem repry jestem od zawsze, morde zdarłem tak że gadać nie mogę, jednak samemu cięzko coś zddziałać jak dookoła siedzą gapowicze, lekko wystraszeni nawet. Obejrzę sobie to w tv i porównam decybele z tymi na stadionie. Co do karty kibica, na ta chwilę nie wyrabiam , dla mnie to za drogi interes.
7 września 2011, 12:20 / środa
Co do meczu piłkarsko to poziom reprezentacyjny mało zauważalny i duża liczba baboli w obydwu defensywach porażająca. Co do atmosfery to faktycznie mało stadionowa. Co do protestu (słusznego) to dziwi fakt pojawienia się na trybunach J. Korwina - Mikke organizatora lub jak to woli zwolennika całej akcji. Podsumowując prawda jest taka że do Euro i zapewne długo po Euro w Gdańsku nie będzie takiego meczu ze względu na oddanie stadionu Narodowego więc wydarzenie jakiejś tam rangi przeszło do historii regionu. Pozdrawiam
7 września 2011, 12:20 / środa
doping... hahahahahaha, khekhekhekhekhe... hahahahahahahahahahaha... khekhekhekhekhekhekhe... hahahahaha... hrrrrrr... hahaha... nie obrażajcie nawet definicji słowa "doping" używając go w kontekście wczorajszego pikniku bez kiełbasy (jak to zaznaczył jeden ze "szczęśliwych" uczestników tego wydarzenia); na trybunach rzeczywiście brakuje jeszcze tylko tęczowej trybuny oraz dwóch pedałów z klawiszami i mikrofonem rodem z siatkówki robiących za "młynarzy";
tak sobie myślę, że może na jeden mecz repry warto byłoby się przełamać, zrobić wszystko, żeby tłumnie przyjść na stadion i "umilić" życie tym wszystkim, którym wydaje się, że mamy tu haj lajf po europejsku; niestety, realia są takie, że jak my nie zasilimy kabony leśnych dziadów, to zrobi to ta cała bezpłciowa masa, która tłumnie zjawiła się wczoraj na pidżii; różnica jest taka, że leśne dziady z nami będą miały długie 90 minut, a z tą całą resztą tak, jak wczoraj; czyli święty spokój; a nie można dać im o nas zapomnieć :)
7 września 2011, 13:03 / środa
I co "łamistrajki" podobało się na meczu?Tak wiem,bilet mieliście za darmo, poszliście tam nie dla Lechii, ja Wam zazdroszczę i dlatego tak piszę.
W każdym razie,na następnym meczu z Włochami również będziecie mogli w spokoju,na siedząco pooglądać mecz.
Na wyjazdy poza Polskę nie zapraszamy,bo tam "parówkowym skrytożercom mówimy NIE"...
7 września 2011, 13:03 / środa
czepiacie się, ja słyszałem doping.... "gramy u siebie, Polacy gramy u siebie"
hahahahahaha
7 września 2011, 13:11 / środa
Najlepsze było : "jesteśmy z Wami, polacy jesteśmy z Wami " :-)
W końcu Gdańsk to Wolne Miasto i większośc była na wyjeździe :-)))
7 września 2011, 13:19 / środa
7 września 2011, 14:11 / środa
odnośnik(...)
PZPN postarał się tym razem bardziej i wiele wskazuje, że w kwestii atmosfery na meczach Reprezentacji będzie już tylko gorzej. Dotąd normalną praktyką było, że doping dla Reprezentacji koordynowali kibice klubu, który na co dzień jest gospodarzem obiektu. Fani tego zespołu mogli lokalnie kupić określoną pulę biletów, by zapewnić im lokalizację we wspólnym sektorze, gdzie wspólnie mogli zaczynać okrzyki. Dzięki temu przyśpiewki były stosunkowo urozmaicone, a doping nieprzerwany.
(...)
Mecze z Meksykiem i Niemcami były początkiem Klubu Kibica Reprezentacji. To podmiot założony nie przez kibiców, a przez PZPN. Co istotne, z kibicowaniem nie ma też nic wspólnego. Dość powiedzieć, że podczas 15-minutowej prezentacji „produktu”, jakim jest KKR, nie było ANI JEDNEGO słowa o kibicowaniu. Marketingowiec mówił o rabatach na zakup oficjalnych pamiątek, PR-owiec mówił o oficjalnym charakterze i zaletach, zaprzęgnięty do roli statysty piłkarz Reprezentacji (w tej roli Kuba Rzeźniczak) rzucił jakiś banał, że „kibice są nam potrzebni”, a to wszystko zostało skąpane w reżyserowanych okrzykach zatrudnionej na tę okazję młodzieży, udającej kibiców.
Co ciekawe, na ich koszulkach czy szalikach nie było godła Polski, tylko logo PZPN. I to nie jest żaden wyjątek – Klub Kibica Reprezentacji umożliwia szybsze kupno biletu i kupowanie gadżetów wyłącznie z logo PZPN. W skrócie więc prawo pierwszeństwa przy kupnie biletu dostają nie ci, którym najbardziej zależy na wspieraniu „Orłów”, ale ci, którzy są gotowi wyrobić sobie kartę kibica reprezentacji (swoją drogą – przed meczem z Niemcami część osób nie otrzymała swoich kart, bo PZPN przez kilka tygodni nie umiał obsłużyć zamówień), a potem na tandetę wydawać pieniądze, którymi wspierają jedynie PZPN (np. tshirt „pamiątkowy” z nadrukiem meczowym za... 70zł).
7 września 2011, 14:23 / środa
Smigło, no to trudno..... będziemy mieli cały czas taką żenadę jak wczoraj , bo zapewniam Cię że żaden szanujący się kibic nie wstąpi do pedalskiego klubu kibica.
7 września 2011, 15:14 / środa
7 września 2011, 15:35 / środa
no proszę, nawet gesi nie wytrzymał piknikowej atmosfery
odnośnik
7 września 2011, 16:43 / środa
To w końcu ile ludzi weszło na stadion ??
7 września 2011, 16:45 / środa
Na meczu z oczywistych względów nie byłem jednak wybrałem się pod stadion na protest czy pikietę zorganizowaną przez Lwy i Nową Prawice. To co zobaczyłem w drodze pod stadion to przechodzi ludzkie pojęcie. Idzie grupka najebanych kolesi, wloką po ziemi flagę Polski 3mX6m. Jeden na nią nadepnął i z wrzaskiem "kurwa prawie się zabiłem". Pod stadionem miejsc parkingowych dużo a okolica cała zastawiona samochodami. Normalnie jak na wiejskim festynie, wszędzie sprzedają szaliki, czapki, peruki, kołatki. Jednak perełką jest łączony szalik Polska-Niemcy -prawdziwy mecz przyjaźni.
Pod stadionem grupa około 50-70 osób, z powodu opóźnienia startu protestu kilka osób się wykrusza. Fajnie wyszło przemówienie JKM i reakcja ludzi przechodzących obok. Oczywiście najebana hołota musiała zrobić trzodę. Potem przejście pod kasy i kilka razy poszło o PZPNie, o Tusku i komunie.
To co się dzieje na reprezentacji to jest jakaś paranoja. Miejmy nadzieje, że coś się w końcu zmieni.
7 września 2011, 16:46 / środa
pzpn twierdził, że to był rekord frekwencji na tym stadionie jednocześnie nie podając ile było osób na stadionie. Dla przypomnienia dodam, że liczbę kibiców Lechii na meczu ukazuje się na telebimach w przerwie.
7 września 2011, 17:20 / środa
Jednej rzeczy nie kumam.
Przed meczem prowadzony jest protest niby przeciwko czerwonej bandzie z pzpnu.
Na owym proteście przemawia pan Janusz K-M,nie było mnie wiec nie wiem o czym po czym idzie na szopkę organizowaną przez wyzej wymieniona zgraje.
Jeśli nie był zaproszony jako gość(zważywszy na udział w proteście nie przyjął by chyba zaproszenia od dziadów) musiał kupić bilet i dofinansować pijaństwo Zdzisia i Grzesia.
Dlatego ja się pytam przeciwko komu był ten protest a może był to zwykły wkret i cały ten protest to farsa.
Takie jest moje odczucie,może i błędne dlatego liczę,że pewnie zaraz zostane sprowadzony na właściwe tory.
Z biało-zielonym pozdrowieniem.
7 września 2011, 18:23 / środa
Protest to protest. A JKM to druga sprawa. Przyjechał niewiedząc o bojkocie, przynajmniej wydawał się być tym zaskoczony. Niech się organizatorzy wypowiedzą
7 września 2011, 20:08 / środa
Protest organizowała Nowa Prawica. My im tylko pomogliśmy naszą obecnością. Uważam, że pokazaliśmy o co nam chodzi.
7 września 2011, 20:28 / środa
Może się czepiam ale jakieś to pojebane wszystko.
"Głównym powodem protestu jest sposób sprzedaży biletów , ich wysoka cena ..."-to jak to Panowie jest(było) z tym protestem?
Najpierw prosi się o przybycie i wsparcie kibiców Lechii którzy wystosowali oficjalne stanowisko iż bojkotują ten mecz a po udzieleniu przez nich wsparcia w realizacji swoich celów odwrócenie się od ich problemów chyba nie jest najlepszym zachowaniem.
ach ta polityka
7 września 2011, 20:56 / środa
Byłem na meczu. Sportowo, niemal sielana! 2:1 w 91' – odjazd...:) Nie wiem kurwa, jak ten pierdolony sędzia nie mógł pokazać ile dolicza?!!! Trudno, takie rzeczy trzeba dowozić, albo potem sobie wspominać: jak to mogło być miło...
To był pierwszy mecz Polski jaki obejrzałem na żywo. Pamiętam z telewizorni mecz (czarno-biały) POL-ARG 3:2 z lata 1974 roku. Z Niemcami pamiętam te 0:0 na inaugurację MŚ78' Argentina, bo tego meczu na wodzie nie kumam.
Kibicowsko, to było to OKRUTNE.
Choćby Polska grała finał na „Narodowym”, to pomny tego co zobaczyłem wczoraj, mówię thanks!
Takiego stężenia głupiego, agresywnego bydła nie widziałem dawno... Nie jestem alkoholowym purystą (haha), ale ten wieśniaczy, małyszowniczy, smrodek mnie dobił swoją PRL-owską zatłuszczoną, wódczaną, autokarową, śmierdzącą, wuwuzelową i zidiociałą pewnością, że: OTOM JEZD, KIBIC POLSKI, KTÓREN JAK POD GRUNWALDEM NIEMCA GONI!!!
7 września 2011, 21:12 / środa
Byłem na tym pojebowie tylko dlatego że stary bilet zafundował. I podzielam zdanie przedmówcy, więcej na kadre raczej nie pójdę. 40 tysi ludzi przyjechało prosto spod Wielkiej Krokwi, trąbki, fala i najlepsze - "Gramy u siebie" śpiewane na własnym stadionie. Pełna żenada, czekam z utęsknieniem na mecz z Górnikiem, tak dla odzyskania zdrowia psychicznego.............
7 września 2011, 23:06 / środa
odnośnik lewactwo z Green Peace usiłowało zdemolować nam stadion (link do wybiórczej)
8 września 2011, 07:17 / czwartek
Koleś , który był na meczu opowiadał ,że dwie godziny przed rozpoczęciem meczu usiadł na swoim miejscu ( jak na bilecie przykazali ) jednak za 30 min. podszedł koleś , który twierdził że ten mu zajął miejsce . Porównali bilety , takie same sektory , miejsca i rząd . Po podejściu stewarda kolejna beka , bo się napatoczył trzeci kolo z takim samym biletem :) Za chwilę zbombardowany ,,powtórkami" biletów został rząd powyżej , gdzie siedziało kilku panów po 60 -tce i nie zamierzali opuścic z góry objętych ( zgodnie z miejscówką ) pozycji. Dlatego ci wszyscy chłopacy stali w czasie meczu przy poręczach. No to ja się pytam , fałszywki ? Błąd spowodowany tym ,że częśc kupuje w necie , częśc w kasach , częśc dostaje z Warki lub innego kołchozu. O co tu k..... chodzi ? Ave Lechia
8 września 2011, 08:27 / czwartek
Czechu, ja nikogo nie namawiam do wstepowania w struktury kk tylko do pokazania sie na stadionie. Odpowiedz sobie na pytanie - ile osob dowiedzialo sie o protescie kibicow (slusznym)??? Na szczecscie zostala naglosniona fatalna atmosfera na meczu, ale niestety nikt nie pisze o tym, ze normalni kibice spotkali sie przed stadionem i protestowali.
8 września 2011, 13:33 / czwartek
Wiem, że nie ma to za wiele związku z meczem z Deutschlandem, jednak nie znalazłem wątku o el. Euro.
"Prezes Ormiańskiej Federacji Piłkarskiej, Ruben Hajrapetian, obiecał wysokie premie dla piłkarzy reprezentacji Armenii za awans na mistrzostwa Europy w 2012 roku - informują rosyjskie media." - ciekaw jestem czy to jakaś rodzina naszego Lewona?