Gdańsk: piątek, 19 kwietnia 2024

Niestety nie zagram w Lechii.

strona 1/2

4 lipca 2011, 22:07 / poniedziałek
Niestety, zarząd nie przyjął mojej oferty, nie zdecydował się na zatrudnienie mojej skromnej osoby.
Pozwolę sobie tu wkleić list który wysłałem do zarządu w poprzednim tygodniu i do dnia dzisiejszego pozostał bez odpowiedzi. Jak admini chcą oczywiście go usuną, może jednak ktoś go przeczyta i się uśmiechnie :)

Szanowni Państwo,
Z zainteresowaniem i wielkim zadowoleniem przyjąłem Państwa decyzję o planach podpisania kontaktu z panem Emanuelem (pozwoliłem sobie spolszczyć jego imię) Olisadebe.
Dzięki tej informacji pojąłem że i dla mnie jest szansa do gry w moim ulubionym klubie, Lechii. Dlatego pozwolę sobie przedstawić Państwu swoją kandydaturę do gry w Lechii na pozycji napastnika.
Mam 34 lata, nigdy nie grałem zawodowo w piłkę, by podkreślić moje walory dodam że nawet jak grałem w szkole to słabo mi szło. Potrafiłem tylko biegać i strzelać, kiwanie, prowadzenie piłki przy nodze nigdy mi nie wychodziło.(...). Co prawda trenowałem w szkole hokej na Stoczniowcu ale umówmy się, trudno to było nazwać treningiem. Zresztą od 19 lat nie miałem łyżew na nogach więc mam nadzieję że ten fakt nie wpłynie negatywnie na ocenę mojej kandydatury. Obecnie mam lekką nadwagę, 84 kg przy 180 cm. Smaczkiem niech będzie fakt skręcenia przeze mnie kostki, widzę niestety lekką poprawę, ale jeśli trzeba podnieść swoje walory w Państwa oczach mogę ją ponownie skręcić. Co prawda spadanie z trzymetrowej drabiny nie można uznać za szczególną przyjemność ale czego się nie robi dla ukochanego klubu.
Moje walory sportowe sprowadzają się w miarę częstych treningów biegowych, ale ostatni start w półmaratonie i wynik 2:02 pokazują że i z wydolnością u mnie nie najlepiej. Ale oczywiście jak zajdzie taka potrzeba to od razu rzucę biegania i zamienię na przesiadywanie w mc donaldzie i popijanie piwka by podnieść swoje walory i być równy nowym nabytkom.
Moje pojęcie o taktyce, strategii w więc tym czym niby w normalnym klubie powinni sobie zaprzątać głowy piłkarze i sztab szkoleniowy równają się na pewno temu co oglądałem w rewanżowym, pucharowym meczu na Łazienkowskiej, który to miałem (nie)przyjemność oglądać. Widziałem na allegro gdzieś książkę Talagi, jak tylko dostanę powołanie to ją kupię przekartkuję i nawet podzielę się swą nowo nabytą wiedzą ze sztabem trenerskim, bez wątpienia dla niektórych informacje zawarte w książce z lat siedemdziesiątych będą nowością.
Chciałbym podkreślić że jestem pod wrażeniem działań Lechii. O ile współczesna kultura jako wzorzec stawia młode wysportowane, zdrowe ciało Państwo idą tym tendencją pod prąd. FC Geriatria która jak rozumiem będzie zamienną nazwą dla mojego ukochanego klubu jak najbardziej upoważnia mnie do złożenie tego podania.
Problemem nie powinny być kwestia kosztów. Nie oczekuję kokosów, czy jak ostatnio mówią piłkarze Lechii, bananów. Syn ich nie lubi , w przeciwieństwie do córki pana Traore woli truskawki. Sporą część mojego kontraktu pokryje na pewno Unia Europejskie (odnośnik która wspiera zatrudnianie niepełnosprawnych. Zresztą powiedzmy sobie szczerze, taki atak jaki my z Olim będziemy tworzyć ściągnie tłumy na trybuny, każdy będzie chciał zobaczyć najcięższy atak na świecie, niektóre kluby NFL takiej formacji młyna nie mają. Trzy tysiące koszulek które chce sprzedać prezes nie starczy na godzinę działania sklepiku.
Oczywiście myśl szkoleniowa powinna zwiększyć siłę napadu poprzez dodanie kolejnych napastników. Trzech to za mało, wierzę że trener Kafarski ma taktykę opartą na 5-7 napastnikach. Dopiero tak ustawiona Lechia pokaże na co ją stać.
Problemem nie będzie uważam też aklimatyzacja czy różnice kulturowe. Mam opinię człowieka niemiłego, co z wrodzonym lenistwem nie pozwoli mi dziękowania po meczu za doping. Taki brak szacunku dla kibiców jak rozumiem świetnie się będzie wpisywał w aktualną politykę Lechii, bo to co teraz wyprawiacie inaczej nazwać nie można.
4 lipca 2011, 22:08 / poniedziałek
Pragnę dodać że obecność na murawie pozwoli mi też na oglądanie meczu co w innym przypadku będzie niemożliwe. Z uwagi na aktualne miejsce zamieszkania nie mam możliwości wyrobienia sobie karty kibica. W innych klubach jest możliwość wyrobienia (przekazania danych) on-line. W Gdańsku który poprzez Wirtualną Polskę był prekursorem korzystania w Polsce z internetu zaś nie. To jest za skomplikowane. By obejrzeć mecz ligowy mecz Lechii na Łazienkowskiej w dziesięć minut wyrobiłem sobie kartę kibica Legi. A z tego co słyszałem w Gdańsku jest to czas cztery tygodnie, do tego trzeba się zjawić osobiście. To też pokazuje szacunek dla kibica i dbanie o niego. Jednocześnie dowiedziałem się że mając kartę Legii nie mogę wyrobić nawet karty Lechii. O ile potrzeba respektowania zakazów stadionowych może jakoś tłumaczyć ten krok to założenie a priori że posiadacz karty innego klubu jest zagrożeniem wydaje się trochę kuriozalne (czyli świetnie się wpisuje w działania zarządu Lechii). A może jestem zadżumiony z uwagi na aktualną odległość mego miejsca zamieszkania od nowo wybudowanego stadionu? Pamiętam jak w też w latach dziewiędziesiątych w Żaku aktualny kierownik boiska pan Popielarz sprzedawał mi i moim kolegom bilety na wyjazd do Dębicy z Iglopolem (kompromitacja 4:0). Wtedy można było mi sprzedać bilet a teraz już nie? Wtedy byłem"godny" zaufania a teraz jestem "podejrzany"?
W jaki więc inny sposób mam na żywo oglądać domowy mecz Lechii jak nie będąc jej piłkarzem? Zdradzą mi Państwo tą słodką tajemnicę?
Mając na uwadze powyższe argumenty wierzę że moja kandydatura spotka się z gorącym przypięciem po Państwa stronie i po raz pierwszy będę mógł wybiec na murawę a nie tylko oglądać z trybun. Moja obecność raczej pozostanie niezauważona z uwagi na spodziewaną dwu-trzytysięczną frekwencję (reszta odbierze karty kibica w połowie października), oraz z uwagi ze osoby które przyjdą skupią się na “dziękowaniu” i “wychwalaniu” obecnego zarządu a nie oglądaniem meczu.
A dziękować i chwalić oj jest za co, nazbierało się tego. Na pewno jednak nie za politykę transferową, trudno chwalić za coś czego nie ma.
Proszę pamiętać, rządy się zmieniają, raz ten jest u władzy rad drugi. Nie nadążycie ze zmianą osób którym się podlizujecie. A kibice są na miejscu, ich trzeba szanować.
Jak klub nie zajmuje stanowiska jak publicznie na meczu “gwiazdor telewizji” wyzywa publiczności od idiotów, to czego później oczekiwać. Pytam się czy ktoś sie zastanowił jakie tego mogą być konsekwencję? Jak piłkarz prowokuje kibiców dostaje kartkę, jak kibic obraża, wznosi wulgarne piosenki to dostaje zakaz lub zostaje napiętnowany. Czy “gwiazda” dostała zakaz? Karę finansową? Doniesienie do prokuratury za spowodowanie zagrożenia?
Zaś przeprosiny stacji to umówmy się, jeśli słowa dziennikarza były w afekcie to przeprosiny były przemyślane, ale jak by drugi ktoś napluł w twarz. Wyzwał od idiotów bo kibice na to zasłużyli?
Na zakończenie pragnę zauważyć że podpatrywanie najlepszych czasami może nie być optymalnym wyborem. Rozumiem ze staże trenerskie trenejro Kafarskiego muszą być w silnych klubach by wzmocnić naszą Małą Barcelonę. Najlepiej w wielokrotnych czy wręcz rekordzistach krajowych w ilości wygranych tytułów mistrza, czego przykładem były staże w Bayernie Monachium. Jednak podpatrywanie jakże utytułowanego River Plate może prowadzić nie do zdobycia 33 tytułów mistrza, a do podążenie drogą naszego północnego sąsiada. O ile w jego przypadku nie jest dla mnie to powód do jakiegoś większego zmartwienia, to oczekiwanie na mecze Lechii w Trąbkach Wielkich mogą budzić mój niepokój.

Pozdrawiam i czekam na szybką akceptację mojej kandydatury.
imię i nazwisko
4 lipca 2011, 22:16 / poniedziałek
myślę, że ci nie odpisali Ursusie, bo ciągle się zastanawiają: ty czy jednak Oli?
teraz dodatkowo twoje szanse pomniejsza niejaki Saric, drugoligowa gwiazda z wielkim ponoć talentem. choc powiem szczerze, że on przy twoich trzydziestu paru wiosnach doświadczeniem wypada blado i mimo wszystko z waszej trójki daję ci 55% szans na angaż.
myślę, że potrzeba ci dobrego menagera, chętnie wyśle swoje cv. na zachętę podam, że największym sukcesem było sprzedanie serii powieści z "tygryskiem" na rynku na przymorzu w wieku 6 lat. ale potrafię nadrobić zaległości.
4 lipca 2011, 22:32 / poniedziałek
Drogi zarządzie , w piłkę kopię od 16 lat , grałem w B klasie , aktualnie pogrywam tylko w niedzielę , zawsze jestem najlepsyz na boisku a moje podania są niczym złoto , można wpaść na testy? , acha dodam że potrafię przebiec 100 metrow w 9 sekund , ale na dłuższe dystanse braknie kondycji , macie jeszcze 24 dni zeby mnie doprowadzic do stanu używalności , Moje oczekiwania to : 10 tys euro miesiecznie + 10 kg marichuany .
4 lipca 2011, 22:33 / poniedziałek
dodam że potrafię przebiec 100 metrow w 9 sekund?
Ostro!
4 lipca 2011, 22:40 / poniedziałek
ja moge być waszym managerem , tylko podajcie mi swoje fejsy to popiszemy tam o waszych kontraktach (czyt.Traore)
4 lipca 2011, 23:19 / poniedziałek
@Clock, zapomniałeś dodać, że zdjęcie nóg w wannie obowiązkowe!!
4 lipca 2011, 23:41 / poniedziałek
Eloelo, jak Cie zatrudnią to daj cyne na lolka ;)
5 lipca 2011, 00:15 / wtorek
Ja również chciałbym zgłosić swoją kandydaturę na piłkarza Lechii. Nasz super snajper Bedi Buval odszedł więc uważam że jestem jego naturalnym następcą. Zawodowo w piłkę nigdy nie grałem ale jak gramy z kumplami na orliku to jestem równie skuteczny jak nasza czarnoskóra ex-gwiazda. Czyli czasem coś wpadnie ale całe szczęście zazwyczaj pudłuje. Dodam że mam dopiero 21 lat i moi znajomi zgodnie uważają że jestem największą nadzieją naszej piłki. Tak jak ja nie marnuje sytuacji podbramkowych nikt więc uważam że nadaję się na ekstraklasę a może i w przyszłości zagram w reprezentacji Franciszka Smudy. Moje oczekiwania to na początek skromne 100 tysięcy złotych miesięcznie plus kilogram bananów dziennie dostarczanych prosto do mojego mieszkania opłacanego przez klub. Radzę się pospieszyć bo mam mnóstwo ofert ale to w Lechii chcę kontynuować swoją karierę.
5 lipca 2011, 09:05 / wtorek
Ursus man

Pólmaraton 2.02 - to nie jest az taki zły wynik :)
Powiedziałbym że jestes w formie, a Oli moze marzyć o takim tempie :)
5 lipca 2011, 10:28 / wtorek
Panowie czytajac wasze wpisy widze ze i ja mam szanse na angaz w naszym ukochanym klubie. Podobnie jak oli od dawna nie mialem przy nodze pilki a moj kontakt z moja ulubiona dyscyplina sportu to przełączanie kanałów w tv. również jestem posiadaczem całkiem przyzwoitej nadwagi wiec pytam może nadszedł czas na tak zaawansowanego grajka jak JA. W szkole podstawowej zostałem gospodarzem klasy i otrzymalem bardzo 80% glosów wiec nikt nie zarzuci mi ze na PGE arene nie sciagne tłumów. Dodam tylko ze mam 36 lat wiec doswiadczeniem góruje nad panem olisadebe. pozdrawiam
5 lipca 2011, 10:47 / wtorek
Niezła jedenastka nam się szykuje.Zgłaszam swoja kandydaturę.Rocznik '80 (trochę zabawy z lupą i skalpelem i w papierach mogę mieć '90).Doświadczenie zdobyte na PS3 - awans z zespołem Nottingham Forrest do Premiership (15 bramek i 7 asyst).186 cm i 105 kg.Kontuzji brak.Nałogi posiadam.Jeszcze kilka lat gry na dobrym poziomie.Może uda się załapać do kadry na Euro 2012.
P.S. Po podpisaniu kontraktu nie będę ściemniał jak Buval z aneksami.
5 lipca 2011, 17:41 / wtorek
spid
5 lipca 2011, 09:05 / wtorek
Pólmaraton 2.02 - to nie jest az taki zły wynik :)
Powiedziałbym że jestes w formie, a Oli moze marzyć o takim tempie :)

Dzięki, jak na wznowienie treningów to nie aż tak źle. Na jesieni chciałem zejść w maratonie poniżej czterech godzin ale przez kontuzję kostki chyba nic z tego.
Ale porównywanie mnie z Olim jest trochę dla mnie obraźliwe, od niego to nawet pingi neostrady są szybsze :)
5 lipca 2011, 17:58 / wtorek
eloelo
Obawiam sie ze zarzad Cie nie wezmie. Powod; bedziesz notorycznie lapany na pozycji spalonej .
5 lipca 2011, 18:50 / wtorek
Skoro scouci Lechii śledzą forum to i może ja zatrudnię się chociaż na ławkę rezerwowych. Co mogę zagwarantować? Szybsze dobiegnięcie do kontuzjowanego zawodnika, któremu trzeba udzielić pomocy. Biegam szybciej, niż Dominiak także luz no i na dodatek mogę także "pomóc" tym z drużyny przeciwnej, żaden problem.
5 lipca 2011, 20:05 / wtorek
coś mi się zdaje, że kilkoro z was odjęło sobie trochę lat. niezbędny przy pierwszej weryfikacji będzie akt stanu cywilnego i obwód pasa.
5 lipca 2011, 20:10 / wtorek
Panowie ale to nie jest tak że zgłaszasz się i już. Najpierw musicie zmienić nazwisko na Ujdović czy inny Stravitić, potem napisać odpowiedni artykuł na Wiki, następnie nagrać materiał na YT i na konieć najważniejsze wynająć menago który pójdzie za was i załatwi ten transfer. To rzecz jasna jest wersja łatwiejsza do wykonania, w hardcorowej musicie zmienić nazwisko na Allemiwisi czy inny Kopacztore machnąć się pastą do butów i reszta jak wyżej
5 lipca 2011, 20:19 / wtorek
Pastom do butów? A co powie Kargul...?
5 lipca 2011, 20:21 / wtorek
ty konusie.....
5 lipca 2011, 21:59 / wtorek
czytając wasze cv stwierdziłem ze i ja mogę zaoferowac swoje usługi klubowi, zważywszy na to ze obecnie pozycja bramkarza jest do obsadzenia.
Mam doswiadczenie na tej pozycji grając kilka sezonów w lidze amatorskiej. W 1995 roku byłem głośnym transferem na kwotę ok skrzynki piwa (podobno był potem problem z uregulowaniem płatnosci). Nie bede ukrywał ze rozpierdolone kolano powoduje ze czesto moge być na L4, ale nie chce duzo!!! wystarczy jakieś 5 tys na łapę (oczywiscie euro) miesiecznie. Jestem młodszy od Oliego bo oficjalnie mam wiecej ale duchem czuje ze mniej. Szybkosciowo obecnie jestem lepszy od przyszłej gwiazdy Lechii.
Ps. Erdmann nie jest moim agentem, co powinno byc dodatkowym atutem.
Prawdopodobnie mogę wygenerować sprzedaż około 50 koszulek sprzedaży i jakies 30 karnetów na PGE Arene.

TYLKO LECHIA!
5 lipca 2011, 22:03 / wtorek
Cygnus niestety ale prawdopodobnie za drogi jesteś aby zasilić szeregi Lechii ... Hjenek zbiera na nowa fura i tnie koszta gdzie się da. Wiec z angażem raczej możesz się pożegnać. Ale pamiętaj NADZIEJA UMIERA OSTATNIA !
5 lipca 2011, 22:44 / wtorek
Jak zatrudnią Oliego to znaczy ze wszyscy emeryci trochę ociezali i bez formy mają szanse!
Nie żadam duzo! tylko 1/3 tego co Olisadebe

TYLKO LECHIA!
6 lipca 2011, 00:03 / środa
Mi wystarczy 10% ale pod warunkiem, że nie będę musiał biegać.
6 lipca 2011, 00:06 / środa
Buziek, zapomniales dodac ze trzeba miec konto na www.transfermarkt.de
6 lipca 2011, 12:18 / środa
Zachęcony poszukiwaniami również chciałbym zgłosić swoją kandydaturę do gry w Lechii.

Mam 37 lat i 106 cm obwodu w pasie, ale czuję się na znacznie mniej (w odniesieniu do obu parametrów). Mam astmę, ale zanim ją zdiagnozowano (miałem wtedy 4 lata) zapowiadałem się na niezłego piłkarza (przyspieszenie!).

Obecnie nie mam korków, ale dosyć sprawnie operuję stopami obutymi w laczki. Nie jestem drogi – chciałbym 300 euro za 30 minut spędzone na boisku (więcej nie dam rady) i 150 euro za cały mecz na ławce (preferowane).

Niestety, nie mogę grać w weekendy (robię wtedy altanę na działce).
6 lipca 2011, 13:30 / środa
Ja też się zgłaszam.
Jestem młodzieżowcem, mierze około 190, więc w walce o górne piłki jestem górą. Mam lepszą lewą nogę, więc idealnie pasuje do koncepcji trenera. Doświadczenie mam spore, gdyż gram z różnymi na osiedlu. Moim popisowym zagraniem jest uderzenie z połowy boiska. Lechio proszę odzywać się tu na forum lub dzwonić na komórkę.
6 lipca 2011, 13:35 / środa
Ja mogę występować w obuwiu codziennym, typu laczek. Wiek, 20 lat i 190 cm wzrostu. Niestety kontuzja kostki wyklucza mnie z gry na najbliższe kilka tygodni, ale to nie będzie mi raczej przeszkadzało pobierać wynagrodzenia w kwocie 1,500 EUR/mies.

;-)
6 lipca 2011, 13:38 / środa
Ja moge zagrać jako rozgrywający :) Duzo nie zarządam :)
6 lipca 2011, 13:46 / środa
Ja mogę zagrać na pozycji bramkarza. Potrafię np. kopnąć piłką w swoją rękę tak, by wpadła ona w okienko mojej bramki. Może to niezbyt pożyteczne dla drużyny, ale na pewno spektakularne i mogące przyciągnąć kilka tysięcy kibiców więcej na nową arenę;-)
6 lipca 2011, 13:47 / środa
Też się zgłaszam jestem ambitny jak przeciętny polski piłkarz tudzież odpad z Afryki lub Bałkanów - mogę nie łapać się do pierwszej jedenastki ani nawet na ławę, mogę być zsyłany przez trenera na trybuny, ważne żeby pensja wpływała na konto...
6 lipca 2011, 13:54 / środa
Ja zglaszam sie jako silne wzmocnienie klubu "kokosa",
obiecuje ze raz w tygodniu przejde się po plazy z Brzeźna do Sopotu,
a za niewielką premie nawet wrócę tą sam drogą !!!
6 lipca 2011, 13:58 / środa
Moja propozycja będzie najbardziej lukratywna dla zarządu - tak taniego kopacza nie znajdą.

1zł za pierwszy punkt w sezonie, następnie za każdy następny punkt dwa razy więcej od poprzedniego. 1 pkt - 1zł, 2 pkt -2 zł, 3 pkt - 4 zł, 4 pkt - 8zł, itd.

Aha, wypłatę mogę rozłożyć na raty - powiedzmy na 1000 lat.
6 lipca 2011, 14:07 / środa
MarekM zarząd zakontraktuje cię, ale zapłaci maksymalnie za 43 pkt
tak jak w zeszłym sezonie, tylko musisz jeszcze podać kwotę słownie ;-)
6 lipca 2011, 14:16 / środa
za 43 pkt to się zesra a nie zapłaci, dlatego napisał ze może rozłożyć na raty na 1000 lat.
6 lipca 2011, 14:20 / środa
No ale przy mega profesjonalizmie naszego zarządu może daliby się złapać? A wtedy podsunęliby Ci aneks do podpisu...
6 lipca 2011, 14:28 / środa
Panowie - moja propozycja skierowana była do zarządu, a nie do INTELIGENCJI.

Po waszych komentarzach skumają, że coś jest nie tak i poproszą o ekspertyzę biegłego matematyka. "I cały misterny plan w pizdu..."
6 lipca 2011, 14:33 / środa
Ups to prośba do admina o wykasowanie moich wpisów...
6 lipca 2011, 14:34 / środa
spoko, jak się nie zgodzą to zawsze możesz poprosić o ziarenka pszenicy ;-)
6 lipca 2011, 14:37 / środa
O widzę koledzy z IV klasy podstawówki superzagadkę przerabiali...
6 lipca 2011, 14:45 / środa
O ile dobrze pamiętam to chodziło w niej o skąpego żyda i studnię.
A może to żyd miał ją kopać?... pamięć ulotna...
6 lipca 2011, 14:48 / środa
Coś takiego było ale chyba z arabem i zapłata za studnię miała być ze zboża które dzięki niej urosło
6 lipca 2011, 14:56 / środa
bede świnią i MarekM zostanie bez kontraktu, tu legenda z wytłumaczeniem odnośnik
ale za to cos dla reszty zostanie
6 lipca 2011, 14:57 / środa
Moja wersja pochodzi z około 1973 roku, czyli 5 lat po 1968, więc dobrze wkomponowuje się w meandry historii. Widać później zmieniono w imię poprawności politycznej. O pszenicy (zbożu) również słyszałem.
6 lipca 2011, 16:03 / środa
Nie widze tu wsrod potencjalnych graczy konkurencji dla mnie.

Wiadomo, ze musimy wzmocnic atak a ja biegam szybciem niz Nowicki z dawnej Lechii...i to nawet z zawieszonym akumulatorem na jajach.

Moj menago cofa mi wlasnie zyletka Polsilver licznik na metryce urodzenia o 10 lat. Jutro dorzuci sie jakis niewyrazny filmik niby o mnie na ju-tup i powiadomi Lechie o ich wzmocnieniu. Jedyny moj minus - nie jestem juz murzynem. Poza tym rowniez nie moge grac w lyk-endy gdyz w soboty pomagam zawsze przy rozbiorce komina na Slasku.
6 lipca 2011, 16:17 / środa
zważywszy na twój nick to mysle ze masz szanse jako etatowy wykonawca rzutów z autu. PZPN zadbał o to zebys miał okazje zagrac, wszak duzo spotkań odbedzie sie w piątki i poniedziałki.

TYLKO LECHIA!
6 lipca 2011, 17:21 / środa
No to od siebie dodam, że byłbym idealnym uzupełnieniem ataku wraz z Silnorękim.

Nie zamierzam się zbytnio produkować nad swoimi zaletami... powiem jedno... pasuję do koncepcji gry naszego treneiro gdyż znakomicie zastąpiłbym pedigree pala. Umiem się tak zastawić, że obu stoperów miałbym pod pachami i załatwił Silnorękiemu mnóstwo miejsca do biegania.

Najlepsze w mojej ofercie jest to, że nie żądam ŻADNYCH pieniędzy w ramach wynagrodzenia... w pełni usatysfakcjonuje mnie czterech czarnoskórych do noszenia mojej lektyki na i z treningów.
6 lipca 2011, 17:36 / środa
Nie wdajac sie w dlugie dysputy od razu powiem, ze przebijam i oferuje moje uslugi. Od razu zaznaczam, ze jestem sklonny DOPLACIC do mojego etatu. Daje 100 zl za kazda runde. Jak wejde na boisko (moze byc nawet 98 minuta, na 3 sekundy) to zaplace 1000 zl. Jak zagram cala minute - dam i 1500. Gwarantuje wyprucie flakow dla mego klubu i gryzienie trawy przez caly czas przebywania na boisku.
6 lipca 2011, 19:03 / środa
A co ze mną,jak ja nic z tych zalet,które Wy wypisaliście nie posiadam?Mogę zostać Waszym dyrektorem sportowym?No bo ja nic nie umiem!No może tylko brać.
6 lipca 2011, 19:53 / środa
szpila11 - z takimi kwalifikacjami mozesz zostac prezesem, a moze nawet rzecznikiem prasowym. Chociaz najbardziej bys pasował do obecnego działu marketingu.

TYLKO LECHIA!
6 lipca 2011, 22:05 / środa
Wszyscy maja parcie na murawę, a ja chcialbym zaproponować swą kandydaturę na stanowisku menago. Już od dziecka lubiłem szachy, a jak mawia d.szpakowski, to najważniejsza umiejetność we współczesnej piłce. Potrafiłbym tak wykalkulawać, zamataczyć by do konca sezonu wszyscy mieli nadzieję na europejskie puchary, a skończyło by się nawet bez premi dla piłkarzy.
Poza tym od zawsze mówiono mi, że mam "weża w kieszeni". Więc w oszczędzaniu na transferach byłbym lepszy niz jakiś tam kaszub.
W podstawówce byłem lubiany i mam dużo znajomych na naszej klasie co zaowocuje frekfencją na nowej arenie.
Na zakonczenie chciałbym zapewnić, że jak dostanę upragnioną funkcję to każdy z was będzie grał i to w wyjściowej jedenastce!!!
 
1 2
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.443