Korona Kielce - LECHIA GDAŃSK 17.09.11 g. 18:00
strona 6/6
19 września 2011, 13:24 / poniedziałek
Półfinały z Jagą odpuszczone ewidentnie, natomiast jeśli ktoś pisze, że mecze z Legią były odpuszczone niech się zdrowo pierdolnie w czoło jakimś ciężkim narzędziem. Pierwszy mecz pechowo przegrany, drugi - wiadomo.. Także to na tyle jeśli chodzi o PP.
A jeśli chodzi o ewentualnego nowego trenera.. Kafarski ma kontrakt zdaje się do końca tego sezonu. W najgorszym wypadku go wypełni. Pytanie, kto za niego? Według mnie, najlepszą opcją byłby Fornalik. Gość potrafi z niczego zrobić coś. Ruch za jego wodzą gra dobrą piłkę, jest skuteczny, zdobywa sporo punktów. Facet ma też nosa do młodych graczy. Taki Piech czy Jankowski za jego kadencji grają bardzo dobrze.
Oczywiście, to moja opinia, a to czy nas stać na niego i inne pierdoły to inna kwestia. Jeśli miałbym się jeszcze odnieść do ludzi, których bym u nas nie chciał.. Na pewno tacy "fachowcy" jak Wieczorek, Pasieka (tfu), Chojnacki czy inne wynalazki.. Takiego Lenczyka na przykład też nie widziałbym u nas. Ok, w Śląsku robi dobrą rzecz, ale nie specjalnie lubię te jego ciągłe rotacje w składzie. Takie moje zdanie.
Jest jeszcze Tarasiewicz:)
19 września 2011, 13:27 / poniedziałek
duch..91
"Jest w Polsce pewien niewielki klub, z miasta o rozmiarach zbliżonych do naszego Gdańska." hahahahahaha :)
19 września 2011, 14:23 / poniedziałek
Oczywiście, że widziałem mecz w Warszawie. W swoim wpisie doszedłeś do sedna sprawy - PIŁKARZYKI. Zgadzam się z Tobą, że nie zrobili wszystkiego co mogli. Nie jestem ślepo zapatrzony w Kafara, ale jednak obwinianie go za przegranie tego dwumeczu to jest niesprawiedliwość. Poza tym warto pamiętać, że wtedy właśnie głowę miał zajętą swoją umierającą matką.
Co do Twojego kolejnego pytania, to zapominasz o jednej rzeczy - sezon 2010/11 - Legia 11 porażek, Lechia... również 11. Teraz zobacz jak ogół środowiska piłkarskiego w Polsce odnosi się do tych liczb. W Legii lament i krytyka, a u nas nawet na tym forum chyba nikt nie zauważył, że mamy tyle samo porażek co ta wyśmiewana wszędzie Warszawka. Już chyba samo tylko to świadczy o tym, że to Legia była faworytem w meczu z nami. A już na pewno w obliczu faktu, że to dla niej była jedyna szansa na uratowanie sezonu jakimś trofeum. Dla nas to mógł być jedynie piękny dodatek i jeden z największych sukcesów w historii klubu.
19 września 2011, 14:28 / poniedziałek
Skąd mogę ściągnąć sobotni mecz? :)
19 września 2011, 15:31 / poniedziałek
@Calcio
Dobrze, że przynajmniej jedna osoba zrozumiała, o co mi chodzi. Bo LGPG zupełnie ma pojęcia, co napisałem.
19 września 2011, 15:56 / poniedziałek
ten klub to Zawisza z Bydgoszczy tak? Ale oni od 94 roku nie grali w ekstraklasie :) Bo chyba nie miałeś namyśli kurwiArki z Gdyni :) Bo inaczej to chyba jednyka z geografii w szkole była jak ta wioska jest rozmiarami zbliżona do Gdańska. Gdynia to sie może równać ale z Białymstokiem albo Częstochową :) haha
19 września 2011, 15:57 / poniedziałek
duch..91 - porażająca to jest Twoja głupota i zaślepienie. Nie chce mi się z Tobą polemizować, bo to taki sam poziom jak cyganie żebrzący pod tunelem.
19 września 2011, 15:57 / poniedziałek
@Buziek
Jak rozumiem, piszesz o WKS. I udowadniasz jedynie, że masz tylko mgliste pojęcie o historii tego klubu. W okresie, który opisywałeś, Śląsk miał trzech trenerów, bo w 2006 roku Tarasiewiczowi odjebało, zaczął się uważać za supertrenera i wyraził chęć pracy w reprezentacji, skutkiem czego z hukiem wyjebano go z Wrocławia. Potem pół sezonu spędził w Jagielloni, skąd też go wyjebano bo sobie zupełnie nie radził. W międzyczasie w Śląsku pracowali Kubik i Żurek. Obaj z fatalnym skutkiem. Niemal doprowadzili do spadku z drugiej (wtedy) ligi. Więc Śląsk w końcu przeprosił się z Tarasiewiczem i ten wrócił do klubu na lata 2007-2010.
Tarasiewicz do trener na zaplecze ekstraklasy. Tam odnosi sukcesy. Na Ekstraklasę się nie nadaje. Jego pierwszy sezon w elicie, w którym zajął 6. miejsce bardzo zaciemnia obraz. Śląsk na wyjeździe wygrał tylko 3 mecze. U siebie pokonał Wisłę - to warto odnotować. Poza tym tylko ogórków. Poza tym, w tym właśnie sezonie przyszedł do klubu Solorz i kilku niezłych grajków: Mila, Celeban, Sotirović, Spahić czy Łukasiewicz.
Tak. Lenczyk odmienił Śląsk. Wystarczyło jego ligowe doświadczenie. Bo rok wcześniej, to o mało nie spuścił Cracovii. Ten facet pracuje w lidze 40 lat. I wygrał ją tylko dwa razy - z najsilniejszą w kraju Wisłą, z którą ligę wygrałbym nawet ja.
19 września 2011, 16:01 / poniedziałek
@jude
Co robić. Nie rozumiesz, to nie podyskutujesz. To zresztą dobrze. Skoda mi tracić czas na rozmowę z kimś, kto nie potrafi podać jednego argumentu, za to szuka dziury w całym. Pewnie w dyskusji o czarnuchach i prawicowej historii Lechii miałbyś więcej do powiedzenia.
19 września 2011, 16:05 / poniedziałek
duch... Taraś to taki typ trenera jak Kubicki (oczywiście z całym wielkim szacunkiem dla niego) moim zdaniem, czyli właśnie trener na zaplecze ekstraklasy
19 września 2011, 16:07 / poniedziałek
Jedynym osobnikiem nie mającym krzty argumentów jesteś Ty. Dalej piszę "jak nie Kafarski to kto?". Loda mu robisz, czy co, że tak go bronisz?
A przeszkadza Ci ta prawicowa historia Lechii, żeś tak się jej uczepił?
19 września 2011, 16:07 / poniedziałek
I dlatego nie podołał, mimo iż miał bardzo dobrą drużynę. Ja bym chciał, by - jeśli przyjdzie nam zwolnić Kafara - przyszedł za niego prawdziwy wymiatacz.
19 września 2011, 16:11 / poniedziałek
Pisz* (poprawię, bo pewnie nie skumasz).
19 września 2011, 16:30 / poniedziałek
@Jude
Ojapierdole Bracie. Napisałem tu wiele postów, w których dokładnie tłumaczę swoje obawy. Przytaczam argumenty i precedensy. Jeśli twierdzisz, że nie mam argumentów, to ja nie mam pytań.
Tak. Pytam. Jeśli nie Kafar, to kto? Bo co nam przyjdzie po zmianie, która nic nie da? W tej chwili, na 23 kolejki przed końcem sezonu mamy 5 punktów straty do miejsca pucharowego. Widzisz, być może mam twardsze nerwy niż Ty i po prostu nie panikuję. Nie będę płakać. Poczekam na moment, kiedy naprawdę będzie źle. I wtedy poprę zmianę trenera.
"Loda mu robisz, czy co, że tak go bronisz?"
Na tak szalenie wysokim poziomie dyskusji, mogę jedynie zapytać: Dupy Ci Kafar nie dał, że go tak objeżdżasz?
A czy przeszkadza mi prawicowa historia? Nie, żadna historia mi nie przeszkadza. Natomiast przeszkadzają mi kibice-politycy, którzy zapomnieli, że Lechia to KLUB SPORTOWY.
19 września 2011, 16:48 / poniedziałek
Lechia Gdańsk - POLSKI BASTION PRAWICY...więc jednak ma dużo polityka wspólnego z nasza Lechią. ale też uważam że nie powinno być podziałow teraz i tych jebanych kłótni PIS i PO. huj na to kłade i tak dam sobie rade...pozdro
19 września 2011, 16:56 / poniedziałek
A dla mnie Lechia jest po prostu Polskim Bastionem Wolności.
19 września 2011, 17:18 / poniedziałek
Kafarskiego już dawno w Lechii nie powinno być, ale ten człowiek pasuje wszystkim w klubie - nie wywalczy z drużyną nic więcej niż środek tabeli, odpuści półfinał PP (jak z Jagą), nie postawi się działaczom. Już dawno zatracił koncepcję, jest już wypalony, do tego kompromituje się niejednokrotnie w wywiadach (winni porażek byli już dziennikarze czy kibice). Lechia nie poczyniła żadnego postępu.
"W tej chwili, na 23 kolejki przed końcem sezonu mamy 5 punktów straty do miejsca pucharowego. "
Mamy też 4 punktów przewagi nad miejscem spadkowym. Ba ... na 30 kolejek przed końcem sezonu mieliśmy zero punktów straty do miejsca pucharowego :). Naprawdę czasem się zastanawiam czy nie jesteś bratem/synem/kolegą Kafara :).
Trzeba było brać Probierza póki był wolny. Teraz pozostaje wykupienie Fornalika z Ruchu Chorzów.
PS. Ja bym najchętniej zwolnił cały sztab, bo Szutowicz z Gładysiem też nie wywiązują się dobrze ze swoich obowiązków. Co to za kurwa jaja są z bramkarzami? Na cholerę brali Buchalika, skoro gra cieniutki Małkowski? Przecież ten chłopak od czasu kompromitacji w kadrze się zagubił.
19 września 2011, 17:25 / poniedziałek
"Teraz pozostaje wykupienie Fornalika z Ruchu Chorzów."
W przypadku zwolnienia pana Kafarskiego najlepsza opcja!
19 września 2011, 17:38 / poniedziałek
Tak duch..91 nie skumałem o kim pisałeś i padam do nóg błagając o wybaczenie.
To ja Ciebie zapytam co Kaszub osiągnął przez te lata z Lechią ? Nie pisz mi tylko że utrzymał zespół w lidze bo gdyby nie to że Piast chciał ujebać żaboli chuj wie gdzie teraz byśmy byli. Co jeszcze ? Dwa półfinały PP - BRAWO KURWA BRAWO ! Tylko co my z tego mamy ?
Co tam jeszcze ? Lechia ma swój styl. Tylko kurwa zapytam w ilu meczach miała ten styl ? w 5 - 6 bo nie więcej.
Co dalej ? Dwa sezony z rzędu mając fajną pozycję wyjściową po rundzie jesiennej co robi drużyna pod wodzą Kaszuba ? DWA RAZY PIERDOLI RUNDĘ WIOSENNĄ ! Koło chuja mi lata że byliśmy na wyciągnięcie ręki w pucharach skoro spierdoliliśmy sprawę w ostatnim momencie. Kto za kilkanaście lat będzie pamiętał to że prawie cały sezon byliśmy w czubie tabeli skoro na koniec zajęliśmy zaszczytne 8 miejsce ?
To tak jak w wyścigu kolarskim ucieczka, co z tego że przez cały etap jechali 20 min przed peletonem jak na kilkaset metrów prze metą zostaną wchłonięci i wygra ktoś inny. Nikt im za to medalu nie da, a i pamiętać nikt tego poza nimi nie będzie.
Tak samo jest w lidze, co z tego że wygraliśmy kilka meczy jak jesteśmy w dupie na koniec.
Pytasz głupio kto jak nie Kafar ? Trenerów jest na tym świecie masa i nie do mnie należy szukanie odpowiedniego. Moim zadaniem jest chodzić na mecze i dopingować, ale też patrzeć na ręce tym co zarządzają tym klubem jak i trenerom i wkładom do koszulek. I mam prawo żądać i wymagać, by jeśli już trafili do tego klubu wywiązywali się ze swoich obowiązków z całego serca a nie lecieli w chuja. Lechia to nie jakiś wiejski klubik gdzie można popyline odpierdalać. TU JEST LECHIA TU TRZEBA ZAPIERDALAĆ ! Półfinał PP i parę meczy w sezonie wygranych oraz 8 miejsce nie jest w tym klubie powodem do zachwytów i pierdolenia że jeszcze niedawno graliśmy chuj wie gdzie. Za długo czekamy na coś wielkiego - WIELKĄ LECHIĘ NASZYCH MARZEŃ by przez nieudacznictwo co niektórych spierdolić coś do czego dążyliśmy tyle lat.
Na tym zakończę te wywody bo nie ma co się z koniem kopać. Każdy może mieć inne zdanie ale nie dajmy z Lechii zrobić przeciętnego ligowca mając taki potencjał. A z tym trenerem ale niestety więcej nie osiągniemy. Amen
19 września 2011, 21:09 / poniedziałek
LGPG nie żebym się Ciebie jakoś uczepił szczególnie, ale znowu powtarzasz to co wielu tutaj bez ocenienia sytuacji na chłodno.
Wyjaśniam żebyś zauważył o co mi chodzi. Napisałeś cyt. "DWA RAZY SPIERDOLIŁ WIOSNĘ".
Fakty - Lechia sezon 2010/11 - jesień 23 pkt, wiosna 20. Zaiste KONCERTOWA jesień i SPIERDOLONA NA MAKSA wiosna... ;]
19 września 2011, 21:11 / poniedziałek
MrLayzzz zamiast oceniać punkty, zobacz z kim i w jakich okolicznościach przegraliśmy. Dla mnie też to jest spierdolona wiosna mimo różnicy tylko 3 punktów na papierze.
19 września 2011, 21:35 / poniedziałek
No to popatrzmy - przegrane mecze na wiosnę
Ze Śląskiem na wyjeździe 1:2 prowadzonym przez wychwalanego przez Was Lenczyka, wicemistrzem Polski. Warto dodać, że dzięki bramce Vucko przy równej liczbie punktów w małej tabelce wyprzedzilibyśmy WKS.
Cracovia - tu się zgodzę. Mecz nam nie wyszedł
Wisła - też bolesna porażka, ale z było nie było mistrzem Polski
Widzew - pechowa porażka. Nawet sam byłem zdziwiony, że nie było lamentów na forum, doceniono, że nasi zapierdalali.
Zagłębie - Też mecz nam nie wyszedł.
Słowem - łącznie 5 porażek, jesienią 6... z czego 3 takie naprawdę źle wyglądające - Cracovia, Wisła i Zagłębie. Jesienią też mieliśmy takie haniebne porażki - z Jagiellonią, Amiką i Zagłębiem.
Żebym był dobrze zrozumiany - mnie też ten dorobek nie zadowala, w sumie sam nie wiem czy jestem za czy przeciw Kafarowi. Chodzi mi tylko o to by tak usilnie nie rozdzielać zeszłego sezonu na dobrą jesień i słabą wiosnę.
19 września 2011, 21:40 / poniedziałek
W tym całym lamencie o wtopioną wiosnę chodzi m.in. o mecz z Cracovią, który był istnym blamażem, bo jak można tak katastrofalnie zagrać na tle drużyny która dramatycznie broniła się przed spadkiem i to aż 3-0 to jest po prostu niewytłumaczalne...Do tego ostatnie 2 mecze sezonu gdzie była przezajebista szansa na puchary, ale po co walczyć o puchary jak celem na sezon są miejsca 4-6 w lidze...
19 września 2011, 21:43 / poniedziałek
Co z tego że punktowo podobnie, zobacz jak się prezentował zespół na wiosnę. A było to człapanie po boisku byle dociągnąć do końca na bezpiecznej 6 pozycji która dawała wkładom premię. Nie pisz mi teraz o porywających końcówkach bo to właśnie zamydla obraz całej wiosny. Ja już po meczu ze śledziami napisałem że to już koniec sezonu dla naszych kopaczy i się nie pomyliłem. A ja nie muszę powtarzać nikogo opinii mam swoje zdanie i tyle. Za stary jestem żeby się podniecać kilkoma wygranymi w rundzie wiosennej i patrzę realnie na to co było do osiągnięcia a co spierdolono. Taki widać już nasz kibiców Lechii los.
Spierdolono niepowtarzalną okazję na promocję Lechii i nowego stadionu już tego lata, ale co ja tam wiem.
19 września 2011, 21:49 / poniedziałek
Przegrali 2 ostatnie mecze- zamiast pucharów 8 miejsce czyli kompromitacja. Dodatkowo pożegnalny mecz przegrali z jakimiś kelnerami.
19 września 2011, 21:57 / poniedziałek
a tu masz dokładną wykładnię dokonań tego zespołu na wiosnę :
odnośnikwbij sobie statystyki wg dat i wpisz od lutego do końca ligi
I co widzimy ? zajebisty bilans
5z 5r 5p bramki 15-18 u siebie 3z 2r 2p wyjazd 2z 3r 3p bramki 8-11
A jak było jesienią ?
7z 2r 6p bramki 22-18 u siebie 5z 1r 2p bramki 13 -5 wyjazd 2z 1r 4p bramki 9-13
sprawdź sobie wcześniejszy sezon bo mi się już nie chce.
A teraz zobacz mecze w tym roku tylko i masz obraz pracy Kafara - żal na to patrzeć.
19 września 2011, 22:33 / poniedziałek
patrzac chłodno na statystyki to mamy "tylko" 3 pkt mniej niz w zeszłym sezonie, Śląsk w zeszłym sezonie na obecnym etapie miał 4 pkt zdobył wicemistrzostwo, Korona 14 pkt, teraz 15 a walczyła o utrzymanie, Wisła miała 11 pkt i zdobyła mistrzostwo teraz ma 12pkt, w najbliższych 3 meczach mamy Podbeskidzie, GKS i Zagłębie spokojnie mozemy wszystkich ograć i bedziemy mieli tyle samo punktow co w zeszłym sezonie, KAFARA NIKT NIE ZWOLNI I DO ZIMY I NIKT NOWY NIE PRZYJDZIE, wiec nie ma co sie stresować, szkoda nerwow, a złość urodzie szkodzi :-), na szczeście "u siebie" jeszcze nie przegraliśmy i tak trzymać, a może Kafar zrobi nam niespodziankę i bedziemy "rycerzami" wiosny, w koncu napisal prace na UEFA PRO o przygotowaniach druzyny na wiosne ;-))))
19 września 2011, 22:42 / poniedziałek
Moze tak spokojnie,to ich nie ogramy,ale zdobedziemy te 9 punktow i oczywiscie w kazdym z tych meczow,bedziemy cala gre mieli pod kontrola.
Tak,podoba mnie sie te okreslenie-a co !
19 września 2011, 22:57 / poniedziałek
"wiem co czujesz, czuje to samo" :-), z "Kafara brak ostatniego podania" trzeba chyba bedzie przełączyć się na "Kafara mieliśmy kontrolę nad spotkaniem, ale nie stworzyliśmy sobie okazji bramkowej" :-))
jeszcze pare spotkań i bedzie mozna zaczac pisać leksykon mysli Kafara...