KAFARSKI leksykon "złotych" myśli
strona 2/2
7 marca 2012, 15:00 / środa
Przecież on dalej żyje w swoim Matrix-ie :) a do końca sezonu ten temat jeszcze zyska dużo wpisów :)
7 marca 2012, 17:11 / środa
ZŁOTE MYŚLI KUCHARA:
JA NIE WIERZĘ, ALE TO PRAWDA, TO MÓWI CZŁOWIEK, KTÓRY "NIE MA" WPŁYWU NA RN:
Do końca chciałem, żeby Tomek został w Lechii. Sądziłem, że jeżeli już Tomka należało zwolnić, to po wiosennym meczu z Wisłą w Gdańsku (0:3), który według mojej oceny dawał Lechii w przypadku wygranej realną szansę włączenia się do walki o mistrzostwo. Obok pamiętnego finału Pucharu Polski w 1983 roku był to najważniejszy mecz Lechii w jej powojennej historii. Tomek i drużyna egzaminu nie zdali. Niestety zarówno zarząd, jak i rada nadzorcza przeoczyła lub zbagatelizowała ten kluczowy dla rozwoju klubu moment – analizuje Kuchar, po czym dodaje: - Najgorsze, co w stosunku do trenerów robią kluby, to zwalnianie ich, kiedy już popełnili większość błędów. Innymi słowy: nauczył się u nas, zwalniamy go, idzie do konkurencji i robi wynik.
7 marca 2012, 17:41 / środa
łał to nie wiedziałem że Lechia miała "historię przedwojenną". Taką wypowiedzią tylko pokazuje że jest nikim. Nic nie daje, nic nie wie, niczym się nie interesuję. Przykro to mówić ale mamy inwestora który przypomina UFO lub fan klub szprot w Sopocie...
1 maja 2012, 11:25 / wtorek
On już naprawdę odpłynął :D
odnośniksracovia jeszcze nie spadłą z ekstraklasy ;D
odnośnik
1 maja 2012, 11:33 / wtorek
Zdaje się że już był taki trener , co po zakończeniu sezonu na miejscu spadkowym mówił" wierzymy ,że się utrzymamy" . Trenował Odrę Zdzisław i wszyscy wiemy jak oni skończyli. Jeżeli w ten sam sposób miały by się potoczyć losy Sracovi , to jestem jak najbardziej za!!!
1 maja 2012, 12:27 / wtorek
Ulubione zdanie Kafarskiego? - "Zabrakło strzelonej bramki."
Haha co to jest za człowiek, brak słów.
Jak widać nie musiało minąć dużo czasu, żeby poznali się na nim nawet kibice cracovi. Cytat z komentarza pod tym artykułem: - "Kafarski jest słabym trenerem i nie zbuduje On drużyny do awansu. Jest zakichanym bufonem który ''sra wyżej niż dupę ma...''
Hehe skąd my to znamy:) Smiech na sali, że są u nas ludzie, którzy jeszcze za nim tęsknią. Naprawdę dobrze, że już go u nas nie ma.
1 maja 2012, 12:32 / wtorek
są słowa które nabierają znaczenia po dłuższym czasie:
"nauczył się u nas, zwalniamy go, idzie do konkurencji i robi wynik." :)
1 maja 2012, 16:30 / wtorek
Smutne są słowa KAFARSKIEGO!skoro PIŁKARSKO drużyna spadła z LIGI,a trener uważa że jeszcze nie spadła-TO OZNACZA JEDNO że tutaj grane są siły nadprzyrodzone(znamy kilka drużyn co spadły Piłkarsko a się utrzymały)
Kafarski- to typ błazna,gada 3po3 jak Giertych...Są ludzie co w niego wierzą nawet w naszym środowisku...
1 maja 2012, 20:44 / wtorek
tuz przed derbami Krakowa :
"Co będzie ze mną? Podpisałem kontrakt na półtora roku. Po sezonie zadecydujemy co dalej. Nalegałem na to, by umowa trwała 18 miesięcy niezależnie od utrzymania, bo zależy mi na tym, by pokazać swoje "ja" - zaznacza Kafarski."
a po wykonaniu zadania i spuszczeniu Sraksy :
"Gdybyśmy mieli takich zawodników jaj Wisła, to strzelilibyśmy bramkę. Zagraliśmy na maksimum możliwości fizycznych, a wydaje mi się, że także piłkarskich."
Kafar dalej w formie :-))))))))))
1 maja 2012, 20:47 / wtorek
To smutne ale czytając wypowiedzi Kafara można stwierdzić, że ten człowiek odpłyną do krainy baśni i legend dokumentnie..
1 maja 2012, 21:07 / wtorek
Jedno jest pewne: Nie potrafi wyciagać wniosków i nie potrafi wypowiadac sie w mediach.
Ale pomimo tej całej żółci jaką wylałem na niego uważam ze jeszcze odniesie sukcesy jako trener, jednak na dzis, twierdze ze jako I lub II ligowy trener, któremu ktos inny dobierze zawodników do zespołu.
TYLKO LECHIA!
1 maja 2012, 21:19 / wtorek
mam trochę inne zdanie na ten temat..
to media wykreowały z niego gwiazdę.. ile razy słyszeliśmy na C+ ze to trener któremu wróżą świetlaną przyszłość? jeździł na te swoje Bayerny i inne ... wpajano mu to aż uwierzył.. i wierzy do dzisiaj .. to psychika i nie ogarnie jej jak się obudzi ze snu....
1 maja 2012, 21:27 / wtorek
Mozliwe ze masz racje, jednak zastanawia to ze przez 1,5 roku Lechia potrafiła cos tam grac mimo ze Kafar był trenerem, jednak w miare wzmacniania jego pozycji wszystko zaczeło sie sypac, nie umiał dobrac nowych grajków, odrzucił z zespołu bardzo wartosciowych graczy (Zieniu, Kaczmarek i jednak Buzi), na ich miejsce sprowadzono super drogie kalectwo (Sazankow, Pozniak, Tadic).
To nie przypadek ze teraz jestesmy na skraju przepasci, to mozolna "praca" Kafara i innych niekompetetnych ludzi, bo nie wszystko da sie zrzucic na skąpstwo Kuchara (patrz postawa Ruchu, Korony, Górnika itd).
TYLKO LECHIA!
1 maja 2012, 21:29 / wtorek
Cygnus x-1
Wiesz co mnie dziwi poczuł się kij wie kim??
Pominę jego zachowanie w stosunku do dzieci z Domu Dziecka z Tczewa.
Zresztą tam na mrozie tylko Boziemu jaja nie zamarzły....
1 maja 2012, 21:33 / wtorek
no to Cygnus x-1 wystawileś chłopakowi laurkę ;-)
1 maja 2012, 21:36 / wtorek
A post po poście jeszcze Błażej Słowikowski nam dużo pomagał.
Żeby było uczciwie
1 maja 2012, 21:41 / wtorek
Kafarski może być dobrym trenerem jeśli:
a) popracuje kilka lat w klubie z mniejszą presją
b) ktoś inny będzie mu wyszukiwał zawodników
c) zrozumie że nie jest jądrem wszechświata
1 maja 2012, 21:48 / wtorek
MPTCZ - od tej strony zawsze zachowywał sie jak burak i to chyba sie nie zmieniło.
malcolm - laurka jest taka, ze nominuje go jako trenera naszych sąsiadek, które spusci do II ligi, nastepnie utrzyma je w tej lidze i to bedzie sukces :)
TYLKO LECHIA!
1 maja 2012, 21:51 / wtorek
Kafar ma opanowaną medytację wietnamską, techniki masowania uszu (5 dan), rozwiniętą telekinezę (dzieki czemu wie ze jeszcze nie spadl) oraz co najwazniejsze jego Yin i yang osiągneły katharsis... on widział, on wie, myli się tylko blady czlowiek...
1 maja 2012, 22:03 / wtorek
sorry, ale juz ostatni raz zasmiece temat
Cygnus x-1 plan bardzo dobry, kolezanki od wczoraj i tak pewnie swietuja, bo w koncu zagraja sobie mecz przyjazni wielkiej triady ;-)
1 maja 2012, 23:28 / wtorek
Ja w tym widzę "grubszą strzelaninę"...
Agent K-06.04 właśnie zameldował, iż pierwsza część operacji "Rapid Descent" została wykonana. Mimo tego wciąż idealnie pali głupa i udziela wywiadów szerząc niepokój wśród plebsu. Zresztą jak ktoś już wyżej wspomniał nasz agent wyszkolony jest perfekcyjnie.
A kontrakt jest na 18 miesięcy... ;-)
No... chyba, że w przyszłym sezonie zajdzie nagła potrzeba "pokazania swego 'ja'" w jakimś innym klubie tuż nad przepaścią.
Nasza Wunderwaffe!
1 maja 2012, 23:57 / wtorek
Raczej Tomasz "V kolumna" Kafarski
2 maja 2012, 07:34 / środa
sracovia to jednak bylo wyzwanie wlasnie dla kogos, kto nie bierze pod uwege realiow... Z tymi pacanami nikt by sie nie utrzymal, no chyba, ze pozwalalby im grac na haju, czy po pijaku i za 10 razy wiekszy kesz.
Kafar probowal z nimi pewnie nawet szamanizmu, a oni mieli beke, ze frajer ludzi sie, ze ich zmusi do czegos. Toz w przyszlym sezonie i tak znajda zatrudnienie. Moze nawet ktos u nas wyladuje?
2 maja 2012, 20:24 / środa
No no Kafar na wideo to istna gratka:)
odnośnikTak btw. to pierwsze przegrane derby Kafara:)
2 maja 2012, 20:33 / środa
"derby som, som, som meczami..." :)
2 maja 2012, 20:34 / środa
Tak sie zastanawiam co Wam daje takie dopierdalanie Kafarowi?
Przeciez jego juz dawno u nas nie ma,mamy sswojego trenera przez duże T,który jest chuja warty i nic do tej pory z Lechią nie ugrał.Z Kafarem jakby nie było laliśy bezdomnych az miło.Na temat pracy Tomka w Lechii napisano juz wswzystko,dostał to co mu sie nalezało i dajcie chłopu sp[okój.Jaki był to był ale nie mozna mu odmówić,że na Lechii mu nie zależało.Jak jakis koles lezy na łopatkach to dalej go kopiecie?
2 maja 2012, 20:38 / środa
@d.g. Ja nie kopie leżącego(może tak wygląda) tylko chce ukazać co mogło spotkać Lechię gdy Kafar dalej by kierował pierwszą drużyną i zamiast takiej sracovi która zajmuje 16 miejsce w lidze była by Lechia..
Tak kończąc bo rozbijam wątek to Lechia ma rok/półtora roku w plecy dzięki trzymaniu Kafara i wesołej gromady na stołkach..
2 maja 2012, 21:28 / środa
dg o czym ty gadasz, oczywiście ze Kafarowi zalezalo na Lechii tak samo jak Turnowieckiemu czy Hjenkowi... wszyscy trzymali stołki do końca, wiec nie pierdol... gdyby mieli honor inaczej by to załatwili. Kafara wyjebano w ostatnim momencie (naprawdę ostatnim) 1-2 kolejki wiecej i bysmy byli pod lksem... inna sprawa ze sprowadzono za niego takiego kretyna jak ulatowski, wariant z lapanki wiec zarząd nie brał pod uwagę pozbycia się Kafara...
Aż dziw mnie bierze że są jeszcze obrońcy Kafara... no ale co ja się dziwie... tu jest Polska, kraj Boga oraz ruchu Palikota + Transów...
2 maja 2012, 21:31 / środa
dg...a i owszem laliśmy bezdomnych aż było miło, sęk w tym, że jakby Kafar został, to dalej byśmy ich lali ale ....w 1 lidze
7 maja 2012, 23:17 / poniedziałek
I podsumowali w CAFE FUTBOL Kafara;) ''jak Cracovia zagra w następnym Sezonie w Ekstraklasie nie będzie to na pewno pana zasługa''hehe
7 maja 2012, 23:40 / poniedziałek
czasami się czuję, jakby tu się szukało pocieszenia we wszystkim dookoła, byle tylko poczuć się lepszym;) Chuj już z tym Kafarskim, ale gość mówi (nie dosłownie), że przegrywa bo ma pizdy w drużynie, że oprawy i walka na całego to dobra reklama derbów, ale i tak jest wyśmiewany:)
Wszyscy naoglądali się Barcelona-Real, i teraz myślą, że tak będą wyglądały derby
8 maja 2012, 00:17 / wtorek
jar o ile się nie mylę to swego czasu to on właśnie nas uratował przed 1 ligą.
8 maja 2012, 02:12 / wtorek
wydaje mi sie ze to bardziej zasługa Piasta niz kaszuba
8 maja 2012, 10:13 / wtorek
hime ...myslisz naprawdę że to Kafar uratował nam wówczas ekstraklasę???
Otóż każdy, kto cokolwiek wie o tym świecie, dobrze zdaje sobie sprawę, że w tamtym pamiętnym sezonie, tylko dzięki woli Piasta Gliwice udało się nam wygrać. Panowała tam wóczas taka sama radość z przegranej, jak w Łodzi kiedy wygraliśmy z Widzewem. Tyle. Szkoda gadać o tym nadętym trenejro i tyle. Zero pokory, zero niczego...
8 maja 2012, 11:16 / wtorek
buehehe,
uratował : ) w idealnie takim samym stopniu jak przez resztę sezonu ratował nas Zieliński, TAKIM SAMYM
w sezonie 2008/2009
bilans zelińskiego 6-4-12 po 22 kolejkach 22 punkty
bilans kafarskiego 2-1-4 w siedmi kolejkach 7 punktów
meczu w gliwicach nie wliczam
tak nas obaj ratowali że mieliśmy furę szczęścia że Piast w ostatniej kolejce chciał bardziej niż cokolwiek spuścić zabrskich, ufff
8 maja 2012, 17:24 / wtorek
Mysle ze troche przesadzacie, Kafar przyszedl i zespol mimo slabych wynikow gral duzo lepiej. Kafar mial swoje prawdziwe piec minut poltora roku temu jak pojechalismy Gornik 5-1 i Legie 3-0, od tego momentu dopiero zaczela sie rownia pochyla.
8 maja 2012, 17:47 / wtorek
Dzisiaj wyczytałem w tygodniuku "Piłka Nożna" w rozmowie z Kafarskim.
nie będę przepisywać całego tylko wybrany fragment.
(Dotyczy meczu z Wisłą Kraków!)
Pytanie od redaktora: Spadliście z ligi po meczu z Wisłą. To sąsiad przyłożył rękę do waszej degradacji. Czy ten fakt boli szczególnie?.
Kafarski: ...Mnie zabolało coś innego. Fatalna postawa spikera , jego radość z faktu, że lokalny rywal spada z ligi. Ułożono również jakąś piosenkę , która nas obrażała. Trochę wstyd, nie zostaliśmy uszanowani jako sportowy przeciwnik.
8 maja 2012, 17:55 / wtorek
to on rozumie po angielsku?
9 maja 2012, 13:26 / środa
cyt:''Ułożono również jakąś piosenkę , która nas obrażała. ''
Ciekawe pewnie spiker ułożył piosenkę i zaśpiewał Bocelliego!
p.s Gdyby rozumiał słowa(to by nie stwierdził że coś tam obraźliwego jest)
!Kafar to imbecyl,nikogo nie uratował i nic nie osiągnął(kwestia farta,nie umiejętności)degradował prawie Lechię i później cracovie!
Marny trener max na 2ligę!
9 maja 2012, 14:31 / środa
Ciężko przypisać mu zasługę spierdolenia Craxy z e-klasy, jego udział można wycenić na 1-1.5%
9 maja 2012, 15:10 / środa
Ale koniec końców, on to swoim nazwiskiem firmował.
10 maja 2012, 07:43 / czwartek
To ja się wypowiem: WINNYM TEGO, ŻE CRACOVIA OD KILKU LAT TRAGICZNIE PREZENTUJE SIĘ NA BOISKACH EKSTRAKLASY SĄ SPIKERZY!!! Tak jest, koniec i kropka. Myślę, że ta teza jest nie do obalenia!
10 maja 2012, 08:30 / czwartek
Tak właśnie animag! Moim zdaniem gdyby nie spiker na PGE, to dziś przygotowywalibyśmy się do pucharów! Szkoda gadać: spiker na Madagaskar!!!
10 maja 2012, 09:07 / czwartek
Pewnie masz rację! Ech, gdyby nie spiker. Ta porażająca "moc" powoduje również porażki na wyjazdach. Po zaczarowaniu murawy w Limanowej byłem spokojny, że pucharów nie będzie. No i ta muzyka!!! Przecież ona pęta nogi już na rozgrzewce ;-)
10 maja 2012, 11:06 / czwartek
"Przecież ona pęta nogi już na rozgrzewce ;-)"
Zwłaszcza "Pokolenia".
W zamiarze (tego oczekiwałem) miały być motywatorem. W efekcie uzmysławiają wkładom do koszulek ich miejsce w "szeregu" Lechii.
18 sierpnia 2012, 12:47 / sobota
szósty kiwetnia: " . . . Mam w pamięci słowa nowej kadry szkoleniowej, że będzie powrót do tożsamości. Przyjdę w poniedziałek na mecz zobaczyć jak ta tożsamość wygląda. . . . . . . . Nie wiem, na czym dziś ma polegać fenomen, żeby chodziło 30 tys. widzów, skoro w świetnym okresie na mecz Lechia - Lech przyszło ich tylko 6 tys. Czas pokaże czy jest popyt na futbol w Gdańsku - podsumował Kafarski. . . "
bufon obsrany : )
może niby tak co odpierdolił pamiętnego szóstego kwietnia ? jak się ma ludzi na stadionie za nic to co się dziwić że kibice niedzielni się odwracali, bo ch...i sie wydawało że pozjadał wszystkie rozumy
świetny okres ?
chodzi o mecz z amiką z 22 maja 2011 na który przyszło 6825 widzów ?
przypomnę w meczach ligowych w Gdańsku poprzedzającyh ten mecz Lechia na 15 punktów możliwych zdobyła 8 strzelając 4 gole w pięciu meczach (tyle samo tracąc)
do tego doszła pucharowa porażka i remis w Gdańsku z bilansem bramkowym 0-1,
przy czym punkty zdobyte w Gdyni, Kielcach, tylko zaciemniają obraz nędzy i rozpaczy który dział się na boisku
to był zdeydowanie ten okres w którym zęby bolały od patrzenia na styl prezentowany, prawdziwa katorga dla oczu z wyjątkiem może dwóch meczy na kilkanaście rozegranych wiosną
zresztą przygotowanie dyspozycji drużyny do wiosny to był jego znak rozpoznawczy
ja 10 maja 2011 tu na forum pisałem tak:
" wiosną we wszystkich piętnastu meczach z wyjątkiem jednego grę Lechii zewszad wszyscy określają mianem tragicznej, beznadziejnej, żałosnej, bezsilnej, anemicznej, bez wyrazu, niestrawnej, nędza, piach, dno i metr mułu, itede itepe, odmienia się takie we wszystkich przypadkach
z najefektowniejszej drużyny po zimie stajemy się najnędzniejszą,
media od pochwał przechodzą do kwękania i stękania nad tym badziewiem,
szósty kwietnia ani nie potrafi zdiagnozować problemu ani tym bardziej mu zaradzić,
traci głowę, sytuacja go przerasta i obwinia wszystkich dookola o wszystko, dzieniikarzy, kibiców, nawet obrońców przeciwnika którzy nie zagrali źle : )
zamyka treningi, normalnie sfiksował
przychylne media zaczynają z niego z lekka póki co drwić,
frekwencja leci na łeb na szyję,
średnia 6 tysi w przeddzień przeprowadzki to na czterdziestotysięczniku niecałe 20 % stadionu "
odnośnikK.... j.... z.... m..ć świetny okres, super styl i gra, tylko popytu nie było ?
mister chaos, klepany przez piłkarzy,
tak, między innymi po jego "produkcji" trzeba wrócić charakter drużynie,
i nie ma się co szósty kwietnia o takie sformułowania oburzać,
wielka w tym jego zasługa,
nie jedyna, nie jedynie jego, ale jego także, przeogromna
szkodnik, fałszywy, odklejony od rzeczywistości,
który mimo wszystko wierzy do dzisiaj że jest geniuszem,
któremu na przeszkodzie stanęli i nadal stają zawistni ludzie, chaos i brak popytu na piłkę w Gdańsku
i tak już mu zostanie, nawet planowane kiedyś klapsy na odmulenie nie pomogą,
im dalej od Lechii tym lepiej,
bufon obsrany
uf : )
20 sierpnia 2012, 11:06 / poniedziałek
Pamiętam, jak przed tym meczem rozmawiałem z Radziem B. naszym niegdysiejszym stoperem i podobnie jak większość twierdził, że skończy się 0-2. I to nie dlatego, że brakowało wiary, ale dlatego że za Kafarskiego Lechia tak właśnie grała. Mecze "stulecia" przeplatała badziewem. Prawie każdy miał dosyć napompowanego balonika, gdzie człowiek nawet po zwycięstwach wiedział, że nie ma sie co cieszyć na zapas bo za chwile skiszą po całości. Z amicą pokazali, ale taki mecz (a raczej sezon) zdarza się raz na wiele lat. Gdyby Lechia dostała trenera z prawdziwego zdarzenia śmiem twierdzić, że poniżej pewnego poziomu by nie zeszła. Może jednak w klubie nie chcieli...
29 września 2012, 01:07 / sobota
Szczerze wolę badziewie w niektórych meczach Kafara,gdzie było widać grę w piłkę niż to co teraz nam prezentuje tożsamość Pana Boba,takie oto moje na to spojrzenie?