Gdańsk: piątek, 19 kwietnia 2024

Lechia Gdańsk- Amica POZnań 22.10.2011.godz.18

strona 5/9

22 października 2011, 20:09 / sobota
kurde wszystkie transmisje padły z końcowym gwizdkiem
22 października 2011, 20:18 / sobota
Brawo Pawłowski - trzeci mecz z rzędu bez wpuszczonej bramki
...szkoda niewykorzystanych sytuacji: Traore (sam na sam z amicowcem) oraz w końcówce Tadić...
..niezły był tumult na stadionie ;-]

Pzdr z W-wy
22 października 2011, 21:03 / sobota
Nasz stadion został zaprogramowany na remisy - kto trafnie przewiduje ten zyskuje :)
Razack - temu panu dziękujemy! Brawo Wojtek Pawłowski
22 października 2011, 21:10 / sobota
to co w temacie z Lubinem. "Pawłowski Bohater"
22 października 2011, 21:14 / sobota
Wojtek "MAG" Pawłowski... ma chłopak to coś, co sprawia że snajperzy przeciwników po prostu nie trafiają miedzy "drewna".
Ma tez ten magnes, dzieki któremu piłka mu wchodzi na rękawice i pozwala "wyciągnąć" niesamowite sytuacje.
Jak dla mnie, to przy utrzymaniu takiej dyspozycji (czego z całego serca mu życzę) priorytetem zarządu po prostu musi być odpowiednie przedłużenie (i podwyższenie) kontraktu... koniecznie z ustanowionym odpowiednio wysokim "odstępnym". Bo wygląda na to, iż rośnie nam filar Lechii na długie lata.

Mam nadzieję, że po swoim trzecim występie w najwyższej klasie rozgrywkowej po raz trzeci zostanie wybrany do jedenastki kolejki... należy mu się!
22 października 2011, 21:45 / sobota
Tomasz Kafarski:
Gdyby w tym spotkaniu padły bramki, moglibyśmy mówić o naprawdę świetnym widowisku. Przyjęliśmy trochę inną strategię od rywali, niemniej wynikała ona z klasy gości. Przed meczem mówiłem, że Lech to obecnie najlepszy zespół w Polsce, co całkowicie się na naszym stadionie potwierdziło. Żadna drużyna nie potrafi tak dobrze utrzymywać się przy piłce jak poznaniacy. Mieliśmy swoją piłkę meczową, mieli ją też przeciwnicy, a skończyło się bezbramkowym, cennym dla nas remisem. Była to również konfrontacja dwóch bardzo dobrych defensyw, które tracą najmniej bramek w Ekstraklasie. Mogę tylko żałować, że w ataku nie gramy tak skutecznie jak w obronie. Gdyby formacje ofensywne prezentowały podobną dyspozycję jak defensorzy, na pewno ze znacznie lepszym dorobkiem bylibyśmy zdecydowanie wyżej w tabeli niż obecnie.
22 października 2011, 23:34 / sobota
Z dopingiem daliśmy radę! Chociaż idealnie też nie było. Goście słyszalni tylko w momencie naszych przestojów i dwa czy trzy razy mieli lepsze pierdolnięcie, ale generalnie nie istnieli.

Obawiałem się, że jak przyjedzie ich dwa tysiące to będziemy mieli problem. Teraz już wiem, że nie ma się czego obawiać.

Za dwa tygodnie wpada Widzew i będzie to kolejna próba dla nas, bo śmiem twierdzić, że są oni jeszcze lepszą ekipą kibicowsko niż ludzie z Wronek ;)
22 października 2011, 23:36 / sobota
Odkupie bilet z tego meczu pisać na gg 4890011 tyle tysiące ludzi i nikt nie chce sprzedać za fajną kaske ?
22 października 2011, 23:36 / sobota
Są, ale wiem, że i tak damy rade :)
Poznańskie słowiki jednak sa przereklamowane :)
22 października 2011, 23:39 / sobota
Nie wyglądało to źle - jakby nie patrzeć gralismy z liderem a można to było nawet wygrać gdyby Traore - no właśnie, nie wiem co on chciał zrobić, ale nie robił tego co mu akurat przyszło do głowy jak miał 100-kę.

Od strony kibicowania mecz do przemyśleń - były długie momenty, że połowa młyna miała WYJEBANE na doping. Środek walczył sam a reszta postanowiła się nie przemęczać. W pierwszej połowie zbyt dużo zmian przyśpiewek - długie przerwy i słychac było głównie prowadzącego doping. Poza tym fajnie gdyby on nie śpiewał a podkręcał do dopingu, bo często był głośniejszy niż cały sektor. Generalnie sporo razy niestety Lech nas przekrzykiwał i trzeba popracować na pewno nad dyscypliną w młynie (cała trybuna musi żyć) żeby to się nie zdarzało.
No i trzeba wypracować zestaw żelaznych przyśpiewek, które nie zdychają po jednym powtórzeniu. Najlepiej dzisiaj działała "Gdańska Lechia" - pięknie grała na poczatku drugiej połowy.
Poza tym barwy powinny być bardziej "usystematyzowane" w sektorze, bo nie wyglądamy jak monolit.

Takie spostrzeżenia na gorąco z kibicowskich obszarów.
22 października 2011, 23:45 / sobota
Mecz niezły, słaba postawa Andruskeviciusa, super Pawłowski uratował remis. No i kamikadze przy ........
22 października 2011, 23:48 / sobota
Czy naprawdę mamy mało naszych własnych pięknych przyśpiewek? Że musimy przerabiać pieśni Legii albo naszą alleluja na Lechowe w Grodzie Przemysława?
22 października 2011, 23:50 / sobota
monolit to ty masz w odysei kosmicznej

Lechia Style... na pewno takie same szaliki nie wchodzą w grę.
Co do dopingu, bardzo dobry. Zastanawiam się czemu zdjęto później kolumny na górze sektora ?
22 października 2011, 23:51 / sobota
kropa ale ty zacofany jesteś obejrzyj minuta 2ga odnośnik
22 października 2011, 23:51 / sobota
bo sektorówka jak szła do góry to zahaczyła by o głośniki
22 października 2011, 23:55 / sobota
mnie tylko dziwi czemu juz nie spiewamy na dwie strony TWierdza druga Wrocław Gdańska druga LEchia Ksiestwo druga Słupskie itd ? i szkoda ze nie podzielismy młyna na dwie czescie i nie polecialo HSV czy NIEPOKONANA ....fajnie wychodzilo LECHIA na dwie strony tylko mogło byc troche wolniej.szczerze myslałem ze słowiki lepiej sie zaprezentuja pod wzgledem dopingu , chociaż czasem było ich slychac i na młynie panowal chaos:-) pozdrawiam
22 października 2011, 23:58 / sobota
kacper, Co Twój post ma wnieść do tematu?
Nie widzisz różnicy miedzy tym co jest śpiewane w wrzuconym przez Ciebie filmiku i tym co było na naszym stadionie od dawien dawna, a tym co ostatnio wprowadzamy?
23 października 2011, 00:04 / niedziela
1945:
Z dopingiem daliśmy radę! Chociaż idealnie też nie było. Goście słyszalni tylko w momencie naszych przestojów i dwa czy trzy razy mieli lepsze pierdolnięcie, ale generalnie nie istnieli.

te słowa chyba jakieś marzenia senne. niestety
kilka razy to my daliśmy radę....musimy długo ćwiczyć
trzeba cwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć
23 października 2011, 00:04 / niedziela
nie bardzo rozumiem jak piosenka W wolnym mieście według ciebie przerobiona jest na Amikową oświeć nas.
23 października 2011, 00:05 / niedziela
to ty nie wiesz jak sie zawsze siepiewalo w Wolnym Miescie?
23 października 2011, 00:06 / niedziela
żadne marzenia, chyba na innym meczu byłeś.. powtarzam... w młynie, amika słyszalna zaledwie kilka razy
23 października 2011, 00:10 / niedziela
Głównie chodzi mi o ciuchy - gdbyby były tylko białe i zielone sektor wyglądałby "wymiatająco". Wystarczyłby nawet zwykły bawełniany t-shirt naciągnięty na kurtkę - nie musi być zaraz replika meczowa.
23 października 2011, 00:13 / niedziela
Ja o dopingu , ok. są stare kawałki ale nie chwytają , cóż trzeba się pogodzić i iść dalej . "Kopie" hm no mozna -wszyscy to robią i nikt nam nic nie moze zarzucić . Jednak pamiętam z T29 przyśpiewkę którą nawet kryta (ja tam) łapała, z wyjazdu (nie byłem) , litrka B,litreka K , literka S ............ dalej wiecie . Warto !!! to było oryginalne i stadionowe .
pozdrawiam ultrasów i prowadzących doping , jesteście ok !!!
23 października 2011, 00:14 / niedziela
Co do dopingu jeszcze: Amica niestety była dobrze słyszalna i nie ma co zakrzywiać rzeczywistości. Wiele razy dawali radę. Natomiast młyn tak jak pisałem często w połowie nie pracował a przyśpiewki zdychały, że aż było przykro.
To nie są złośliwości i jątrzenie - po prostu trzeba dopracowywać tematy, żebyśmy mieli najlepszy doping w lidze.
23 października 2011, 00:15 / niedziela
arcbuz - sorry ale gdzie ty byłes skoro leszki cię przekrzyczały??? Ja słyszałem ich raz pomiedzy 70-80 minutą kiedy mielismy mały przestój (jedyny w meczu). A tak siedzieli cichutko albo mruczeli bo nie było ich słychac kompletnie. Nawet Górnika chyba lepiej było słychać. Faktycznie po Lechu spodziewałem sie czegos wiecej... być moze wiecej było śledzi niż Lecha dlatego tak słabo wyszedł im doping. Dno!
U nas mobilizacja zrobiła swoje ale w drugiej połowie czesc zajeła sie chyba robieniem zdjec do Facebooka niz spiewem.
Sportowo:
Mecz jednak na remis - obiektywnie, wygrana któreś z druzyn byłaby niesprawiedliwoscią, choc to Traore był najblizej strzelenia gola...szkoda.

Pawłowski kolejne MVP - ale zeby palma nie odbiła
Andrus - poprawnie
Koza - słabo, ogrywane przez Rudnevsa
Vućko - średnio
Janicki - jakby ten gosc miał wiecej gazu....to byłby zajebisty
Surma - słabo
Nowak - średnio, a moze słabo
Pietrowski - na tle Surmy całkiem poprawnie
Lewon - I połowa bardzo słabo, II połowa lepiej
Traore - dobrze ale nie strzelił gola wiec słabo...
Benson - w defensywie dobrze, ale jako napastnika nie zauważyłem ze ktos coś grał....
Bąk - tradycjnie zrobił jednego babola na strate gola, słabo
Tadic i Dawid za krótko grali, choc to nie przeszkodziło zarobić Dawidowi kartki - za co "szacun"
Kafar - po chuj ten Benson szwendał sie po boisku tak długo?
Lepiej moze grajki juz grają, ale skutecznosci nie mają nawet na poziomie III ligowym.

TYLKO LECHIA!
23 października 2011, 00:16 / niedziela
Szacunek, trafienie 100%:

luk
21 października 2011, 20:32 / piątek
Licze bilety bardzo dokladnie. Pewnego dnia kolega podal ilosc miejsc na danych sektorach mozesz ja znalezc na watku baltic arena strona 60.Wszystko co musisz zrobic to odejmowac wolna ilosc miejsc od ilosci miejsc ogolnej na danym sektoze.Licze bilety na kazdy mecz, nie pomylilem sie jeszcze bardziej niz kilkaset miejsc na dany mecz.Szacuje ze jutro zasiadzie na trybunach okolo 24-25 tys ludzi.Wszystko w zaleznosci od ilosci kibicow w naszych fan clubach-jakie bedzie zainteresowanie.
pozdrawiam z emigracji
23 października 2011, 00:19 / niedziela
1945 ma racje sam myslalem ze amika sie lepiej zaprezentuje i wszedzie gdzie czytam na forach kazdy mowi ze ich zjedlismy dopingiem. Nawet ich zalosne skakanie zgasilismy w pare sekund. Super chlopaki wedlug mnie zdecydowanie lepiej zabojady sie zaprezentowaly u nas niz te lodowki. Teraz trzeba czekac za widzew i wszyscy do Wroclawia.
23 października 2011, 00:20 / niedziela
Może i nie do końca słyszałem jak było zaśpiewane w Wolnym mieście ja znam tylko tą odnośnik tak na marginesie to wiele ekip w Polsce ma swoje przyśpiewki na podobne nuty. AVE LECHIA !!!
23 października 2011, 00:28 / niedziela
Nie o to chodzi, że oni nas mieli zjeść, bo na to mieli szanse małe, ale o to, że my jak na gospodarzy, nie daliśmy tego co mogliśmy. O powodach pisałem wyżej.
Jak będzie pracował cały sektor to zostanie popiół z przyjezdnych - obojetnie kto to będzie:-)
23 października 2011, 00:30 / niedziela
Canal+ weekend teraz leci powtórka .
23 października 2011, 00:34 / niedziela
Pawłowski natomiast wygląda na krystaliczny talent. Ustawia się po mistrzowsku - na linii jest zawsze tam gdzie powinien. Przyznam uczciwie, że w szoku jestem, że takiego chłopaka wyłapał nasz sztab trenerski i jest to dla tej ekipy duży plus.
23 października 2011, 00:35 / niedziela
Co by nie mówić zaraz połowa sezonu a My bilans bramek mamy,jakbyśmy mieli trenera curlingu a nie piłkarzy.
Aaaaa przecież Kafar jest od curlingu...
Sry za OT
23 października 2011, 00:55 / niedziela
Kacper, no właśnie to co wrzuciłeś to tak sie zawsze śpiewało. Teraz śpiewamy "drugą zwrotkę" Lechio, Lechio, Lechio, ukochany klubie nasz... Na identyczną intonacje co Amica "W grodzie przemysława"
PS. Na przyszłość, jak nie wiesz to nie próbuj być złośliwy;)

To że wszyscy tak robią to znaczy że my też mamy? Chyba troche idiotyczne rozumowanie.
23 października 2011, 00:57 / niedziela
kacper-BKS - najwyraźniej nie byłeś jeszcze na Bursztynku, bo teraz wprowadzono nieco inną wersję "W Wolnym Mieście", która ostatnie dwa wersy ma zblizone do wersji poznańskiej.

Co do dopingu - wydawało mi się, że to najgorszy do tej pory doping na Baltic Arenie. Boki młyna często milczały, albo śpiewały bardzo niemrawo.
Ale kumpel, który oglądał w TV stwierdził, że doping miazga. Nie wiem więc co o tym sądzić.

Kuchenki dużo poniżej oczekiwań - jakieś mruczenie słychać było od nich non stop, ale konkretnie to krzyknęli może jakieś 2-3 razy - i to wszystko.
Faktycznie żabole już zaprezentowali się lepiej.

Jeszcze taka mała sugestia do gniazdowych - teksty typu "kurwaaa teraz głośniej jeszcze, kurwaaa" czasem mobilizują do dopingu, ale czasem wręcz odwrotnie - wszystko zależy od atmosfery chwili.
Ale jest coś, co moim zdaniem działa praktycznie zawsze - pochwały. To może się wydawać banalne, ale głupie "no, teraz było zajebiście", albo "no, wreszcie głośno krzyknęliście", czy coś w tym stylu bardziej ludzi zmobilizuje niż milczenie. A nie przypominam sobie, żeby u nas gniazdowy pochwalił kibiców. Dla mnie ideałem prowadzącego doping jest Łukasik z Gryfa - właśnie dlatego, że on potrafi i pochwalić i zjebać kiedy trzeba.
Zresztą przypomnijcie sobie jak się czujecie kiedy Was szef zjebie w pracy, a jak wtedy gdy pochwali - kiedy jesteście bardziej zmobilizowani do roboty?

Czasem też widać, że źle z dopingiem nie było, ale gniazdowy chce ludzi bardziej podkręcić i mówi, że była chujnia. tymczasem w takim przypadku "no, dobrze było, ale postarajmy się jeszcze lepiej" brzmi sto razy bardziej mobilizująco niż "nie no, chujowo, teraz dajemy jeszcze głośniej".
Konkretna zjebka powinna być stosowana tylko w ostateczności - dla otrzeźwienia. Bo zjebka słyszana co chwila powoduje, że ludzie się na nią uodparniają i na nich nie działa.
23 października 2011, 01:31 / niedziela
Oczywiście, zawsze może być lepiej, ale weźcie też pod uwagę to, że to jest nowy stadion, jeszcze nie ogarnęliśmy wszystkiego.. z czasem będzie już mam nadzieję tylko lepiej.
23 października 2011, 02:06 / niedziela
siemon o takie Lechie walczyli my?
doping petarda ,a my tu pa co ? dla Lechi i huj pozdrawiam
23 października 2011, 02:13 / niedziela
a mecz był przedni a doping ? że ho ho jebać kartofelki!!!! tino
23 października 2011, 02:15 / niedziela
@BeKSa59 - literka B, literka K, literka S nie jest nasze,a przerobione przez nas, wcześniej słyszałem to będąc na wyjeździe w Płocku na meczu Wisła - Lechia...

Odnośnie atmosfery:
+według mnie chwilami był to najgłośniejszy doping w meczu na BA
+bardzo dobrze wychodziło jak prosta się włączała także do dopingu razem z nami
+flagi na kijach, choć uważam, że było ich za mało i nierównomiernie rozłożone po sektorze, powinny być także u góry
+młynarze
+bardzo mocne zaangażowanie wielu osób w doping

-przypadkowi ludzie przychodzący do młyna, szukający miejsca zgodnego z biletem, a u góry jest jeszcze gorzej, do tego masa januszy szczególnie u góry
-brak pełnej mobilizacji w dopingu na całym sektorze dopingowym (przykład amika, gdzie w meczach u siebie kiedyś śpiewa u nich cała góra i dół)
-za dużo klaskania podczas śpiewu, bo czasami przez klaskanie w ogóle nas nie słychać... (choć mało mamy długich przyśpiewek bez klaskania)
-przerabianie piosenki ległej....
-u góry mógłby ktoś stać z megafonem i mobilizować górną część młyna, bo czasami cisza jest...

Ogólnie może być dobrze, z czasem mam nadzieję będzie coraz głośniej i lepiej jakościowo!!
23 października 2011, 07:44 / niedziela
Dawidowski znowu kartkę dostał:)
23 października 2011, 08:02 / niedziela
Kropa,
100% poparcie - tradycja to tradycja i nie zmieniajmy jej.
Było jest i będzie 'Alleluja BKS'
23 października 2011, 08:16 / niedziela
Wracając do meczu , widać jak krótką mamy ławkę - brakuje walczaków typu Buzi .

Alleluja BKS !
23 października 2011, 08:34 / niedziela
Ogólnie według mnie doping miazga . Taki przyjeb że ho ho .

Oglądałem w Tv , i kibiców lecha słyszałem może z 4 - 5 razy jak były jakieś przerwy , a raz jak były bębny i wtedy LECHIA gdzie to " Lechia " od razu zagłuszało "

Sam komentator mówił , że takiego dopingu to na pge arenie jeszcze nie było ...

Najbardziej mi się spodobało , jak kartofle coś śpiewają , a my " TO MY KIBICE ....."

według mnie to był chyba najmocniejszy przyjeb .

Doping już trochę gorzej w drugiej połowie , bo chyba między 70 - 80 minutą to było słychać głośniejszy doping Lechii i po części kartofli . Co się tak zmieszało , że nie wiedziałem co jest śpiewane .

Oni wgl mieli jakiś bęben bo czasami wydawało mi się , że jakiś inny głos bęba wchodzi w nasze stukanie , gdzie trochę rytmika się gubiła .
23 października 2011, 09:45 / niedziela
A gdzie podziękowania dla Pawłowskiego !Ten chłopak jest mega dobry!Tylko musi lepiej grać na przedpolu.Mały problem, Gładyś go nie nauczy:-).
Może sam się nauczy?
23 października 2011, 10:01 / niedziela
Krotkie subiektywne oceny zawodnikow:
Pawlowski 6 - kilka razy uratowal nas przed strata gola ale mial tek kilka niepewnych wyjsc do dosrodkowan
Janicki 4 - przyzwoicie choc kilka bedow mu sie zdarzylo
Andrius 3 - niestety sporo bledow, na jego usprawiedliwienie to zwlaszcza w 2 polowie Lech atakowal prawa strona
Kozans 3 - kilka razy osmieszony przez Rudnevsa na szczescie bez konsekwencji
Vucko 7 - wg mnie byl nawet lepszy od Pawlowskiego, prawie bezblednie i kilka razy gasil pozary po bledach kolegow
Pietrowski 4 - nic wielkiego ale jak na swoje mozliwosci przyzwoicie
Surma 5 - solidnie, duzo pracy
Nowak 4 - w pierwszej polowie niezle w drugiej slabo
Airapetian 6 - dobry mecz
Traore 5 - niezle ale duzy minus za zmarnowana setke, w takim meczy mamy 1-2 sytuacje i ich zmarnowanie ma duzo wieksze znaczenie niz np w meczu z LKS
Bensson 3 - nieco lepiej niz w ostatnich katastrofalnych w jego wykonaniu meczach ale nadal nie moge dostrzec co Kafar i reszta sztabu szkoleniowego widzi w tej miernocie
Zmiany:
Bak 1 - z Krzysia pomocnika nie zrobimy to wiadomo po tym meczu na pewno
Tadic 5 - zrobil troche szumu i rozruszal nasza ofensywe w koncowce
Dawid 10 - nawet grajac tylko 4 minuty potrafi zarobic zolta kartke, mistrzostwo swiata
Kafar - trudno sie przyczepic o taktyke, jedyne co to zbytnie stawianie na Benssona i proba z Bakiem w pomocy
23 października 2011, 10:36 / niedziela
Odkupie do kolekcji bilet z tego meczu jeśli ktoś chce sprzedać pisać na gg 4890011 dane na bilecie mogą być zamazane !
23 października 2011, 10:37 / niedziela
arcbuz: " . . . Poza tym barwy powinny być bardziej "usystematyzowane" w sektorze, bo nie wyglądamy jak monolit. . . "

spadłes dzisiaj z księżyca ?
czy ki ch.j

szkoda słów
23 października 2011, 10:39 / niedziela
Że co? To niby plamy szaro-bure w ramach młyna to ozdoba i powód do dumy?
Zdecydowanie białe i zielone barwy jako zasada, podniosły by jakość.
23 października 2011, 10:47 / niedziela
23 października 2011, 10:54 / niedziela
verde, może znajdziesz jednak chwilkę, poświęcisz parę zdań i rozwiniesz myśl dlaczego jeszcze bardziej "zwarte" barwy w sektorze kibicowskim są kiepskim pomysłem?
Za dobrze by to wyglądało, czy jest jakiś inny powód?
23 października 2011, 11:17 / niedziela
arcbuz

Myślę , że twoja wizja jest marzeniem wielu kibiców . Jednak jest to kwestia czasu , aby np. wszyscy byli w jednakowych koszulkach . Trzeba poczekać aż ''świeżaki '' z sektora dopingowego załapią co , jak , dlaczego . Wtedy organizacja będzie łatwiejsza.
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.023