Śląsk Wrocław - Lechia Gdańsk! 28.10.2011 godz.20:30
strona 5/6
28 października 2011, 22:34 / piątek
No i co z tego?Też trzeba było sfaulować ich bramkarza. Lenczyk to wiedział:)))
28 października 2011, 22:38 / piątek
Obstawiałem 0:0 w zakładach ze szwagrem i .... gdyby nie Małek (czy ten sędzia zawsze musi krzywdzić Lechię) padłby mój wynik. Lechia była zespołem pod każdym względem lepszym od Sląska, który otworzył piękny stadion - nie zasłużoną wygraną.Lechia powinna wystąpić do Eksztajna żeby Małek więcej nie sędziował meczy Lechii.Tacy sędziowie obniżają poziom ligi (wypaczając wyniki) i nie powinno być dla nich miejsca. Rozumiem można walnąć jednego knota ale on wali w każdej kolejce czy to Lechia czy inny klub.
28 października 2011, 22:39 / piątek
@balshoy.
To że w piątce, to nie ma żadnego znaczenia akurat. A tym drugim był nasz obrońca. Więc się nie rozpędzaj. Kutas Wasiluk faulował i bramka nie powinna być zaliczona.
28 października 2011, 22:39 / piątek
Kur.a faul na Pawłowskim i Wisni był i nie ma co piedol.c i usprawiedliwiac wałka, bagno było i jest, oczywiscie mozna było lepiej grac ale jak to zwykł mowic nasz murinio bramka ustawiła mecz :-( a jego zmiany niewytlumaczalne :-( Kafar wypierd.laj !!!
28 października 2011, 22:40 / piątek
Podtrzymuje Kafar wypiredalaj!
28 października 2011, 22:40 / piątek
Faul na Pawłowskim ewidentny. Za to Wiśnia ewidentnie karteczka za aktorstwo.
Można się wkurwiać na sędziego bo gdyby gwizdnął to czy tamto to mogłoby być inaczej. Ale nawet dla osoby, która dzisiaj widziała by grę Lechii po raz pierwszy to zauważyłaby najważniejszy brak tej drużyny - napastników. Wiśnia wchodzi i kurwa operuje piłką w środku pola. O co tu kurwa chodzi? Bronimy prowadzenia czy gonimy wynik? Już kurwa mam odruch wymiotny jak słyszę że Lechia gra przyjemnie dla oka i inne pierdoły, a punktów brak...
Pomimo tragicznego początku nawet na chwilę nie dopuszczałem myśli o spadku ale teraz... nie jestem już tego taki pewny.
Quo Vadis Lechio ?!
28 października 2011, 22:41 / piątek
Spytaj Kuchara.
28 października 2011, 22:44 / piątek
Na Pawłowskim faul był ewidentny, a Wiśniewski próbował wymusić, tylko zbyt czytelnie mu to wyszło. Powinien ewidentnie dostać żółta kartkę. Małek kolejny raz wypaczył wynik meczu.
28 października 2011, 22:45 / piątek
Ostatni wpis na dzisiaj.. trzeba się ostudzić trochę..
Powiecie mi dlaczego.. (wiadomo, że nie powiecie, bo odpowiedź zna tylko Kafar) dlaczego Pietrowski wykonuje rzuty wolne? Dlaczego Pietrowski jest ROZGRYWAJĄCYM?! Jeden z lepszych, jak nie najlepszy na boisku Nowak zostaje zastąpiony przez Wiśnie, a Pietrowski zostaje na boisku.. to jest jakiś sabotaż. Poźniak wchodzi w miejsce Ajrapetiana.. KURWA, CZY JA DOBRZE WIDZIAŁEM?! Przecież idzie się pochlastać tępym nożem.
KAFARSKI WYPIERDALAJ.
Małek też:)
28 października 2011, 22:48 / piątek
Najgorsze jest to ze i tak tą pierdołę nie zwolnią! Śląsk cienki jak barszcz, do ogrania przez drużyne w sredniej formie. Jednak najważniejszą rzeczą w futbolu jest umiejetnosc strzelania goli, jesli tego sie nie potrafi, to Kolejarz Stróże juz czeka.
Jesteśmy słabsi niz za Koali, tylko wtedy Koala nie był nietykalny, a wszechwiedzący Kaszub niestety tak.
Co z tego ze bylismy lepsi od Śląska, Wks miał napastnika a my nie. Niech dyrektor sportowy cos powie.
Czeka nas cieżka walka o utrzymanie, srodek tabeli bedzie marzeniem.
TYLKO LECHIA!
28 października 2011, 22:50 / piątek
Sędzia się pomylił dwa razy - przy bramce i przy nieuznanym karnym. Otwarcie stadionu marketingowo poprawnie - porównywanie do otwarcia stadionu Lechii to pomyłka chociażby dlatego, że nasz mecz był w dzień i nie można było światła wyłączyć żeby bajerować ludzi laserami i stroboskopami. Poza tym ten stadion już jest po kilku dużych nocnych imprezach i wiadomo, co tam można zrobić żeby było ok a jak widać po zraszaczach u nas to PGE Arena potrafi ciągle zaskoczyć. Po poziomie gry Lechii jestem pewien, że z Widzewem będzie ok (liczba dotychczas strzelonych bramek ulegnie podwojeniu :)). Miłego weekendu koleżanki i koledzy- w koncu nie przegrlaiżmy z byle kim tylko z liderem :)
28 października 2011, 22:50 / piątek
duch 91 a jednak ma chyba znaczenie
taki wycinek z przepisów skopanej, dot. piątki właśnie
" Atakowanie bramkarza na jego polu bramkowym, kiedy piąstkuje, chwyta lub wykopuje piłkę podlega karze rzutu wolnego pośredniego. Przypadkowe zetknięcie się ciał atakującego piłkę zawodnika i bramkarza nie stanowi naruszenia przepisów gry. "
co nie oznacza, że bramkarz jest nietykalny w polu karnym
ale pax
i tak juz po ptakach
28 października 2011, 22:50 / piątek
Ja właśnie zupełnie nie rozumiem, jakim cudem niektórzy twierdzą, że Nowak był najlepszym piłkarzem na boisku. Jego gra była tak beznadziejna, że szkoda gadać. Na plus to, że szarpał. Na minus to, że bez żadnego skutku, masa przegranych pojedynków, strat i - przede wszystkich - przechujowe podania.
Najlepsi dziś Fortepian i Razak. I co z tego?
28 października 2011, 22:51 / piątek
1945 ja bym Ci powiedział tylko nie mogę znależć tego wywiadu Pietrowski gadal o Kafarze jak parowa!A tak wracając do zmian to najlepszym podsumowaniem była wypowiedz Surmy na temat Nowaka.
28 października 2011, 22:54 / piątek
W przerwie zimowej trzeba zakontraktować Małka i jeszcze ze 2 łapiduchów i będzie utrzymanie
28 października 2011, 23:00 / piątek
Jak długo bedziemy jeszcze patrzeć na poczynania Kafara i jego piłkarzyków. Pietrowski trzyma swój A-klasowy poziom a mimo to Kafar sciągą Nowaka i wpuszcza baletnicę bez głowy(Wiśnia) Faulowany oczywiście w polu karnym nie był, więcej dobrego by zrobił jakby poszedł dalej za piłką bo przewracanie się nigdy mu nie wychodziło. Nie wieżę, że z tym składem możemy cokolwiek osiągnąć. Braki mamy w każdej formacji. Traore w każdym meczu bezradnie rozkłada ręce bo nie ma nawet komu piłki odegrać bo wszyscy stoją albo piłki w jego kierunku lecą parę metrów obok. Śląsk w dziesiejszym meczu do ogrania jak nigdy. Wyglądało to tak jakby nie chcieli nam krzywdy zrobić czego itak nie umiemy wykorzystać. Po raz kolejny nie pamiętam już który raz mecz bez pomysłu. Sam już niewiem czy Kafar im nic nie potrafi przekazać czy oni poprostu nie umieją słuchać. A jeżeli chodzi o bramkę dla Śląska to ewidentny faul. Małek przez cały mecz gwizdał pseudo faule, lekką walkę o piłkę a jak był ewidentny fauł to zabrakło mu odwagi na użycie gwizdka. Przestraszył się pewnie wspaniałej publiczności. Niecierpliwie czekam aż na meczu Lechii na PGE będzie komplet.
Pozdrawiam
28 października 2011, 23:18 / piątek
Na spotkaniu z trenerem i zarzadem zadałem pytanie jaki mamy cel sportowy w tym sezonie i czy w przypadku nie zrealizowania go po raz kolejny p. Kafarski sie poda do dymisji.Po dzisiejszym meczu szansa na gre w europejskich pucharach jest 0.99% czekam p trenerze na dymisje!!!
28 października 2011, 23:22 / piątek
zapomniałem dopisać ,że odp była naszym celem jest gra o udział w europejskich pucharach.
28 października 2011, 23:36 / piątek
Oklamali Ciebie !
28 października 2011, 23:37 / piątek
Lechia Gdańsk przegrała 0:1 ze Śląskiem we Wrocławiu. - Do końca walczyliśmy o wynik i chciałbym, by decyzje sędziego Małka były decyzjami trafnymi, a nie takimi, które zadecydowały o zwycięstwie Śląska - powiedział po spotkaniu trener Lechii Tomasz Kafarski.
- Dokonałem już pewnej analizy pomeczowej decyzji sędziego i po tych dwóch kontrowersyjnych sytuacjach mogę powiedzieć, że chciałbym by były one trafne, a nie krzywdzące dla mojego zespołu - stwierdził Kafarski.
Trenerowi Lechii chodziło zapewne o uznaną bramkę Voskampa w 51. minucie. Holender trafił do siatki po tym, jak Marek Wasiluk w powietrzu ostro zaatakował próbującego interweniować Wojciecha Pawłowskiego. Szkoleniowiec Lechii może mieć też pretensje do sędziego Małka o niepodyktowany rzut karny w 84. minucie, gdy Rafał Gikiewicz przewrócił w polu karnym Piotra Wiśniewskiego.
odnośnik [Futbalnews.pl]
I to wszystko??? A gdzie "przepraszam" dla kibiców za chujowy mecz? A gdzie dymisja? Fakt Wałek zjebał mecz ale kaszub rujnuje Lechie!!!
28 października 2011, 23:49 / piątek
Ludzie ślepo jesteście albo się nie znacie karny ewidentny bramka dla Śląska problematyczna powinien gwizdnac faul raczej ale jak wy sadzicie Ze Wiśnia się położył to o czym my mówimy. No i Kuchara atakujcie a nie Kafara bo to raczej Kuchar odpuścił PP a nie Kafar przydalaby się sektorowka z Kucharem no ale czy odwagi starczy.
PS.Kafara powinni zwolnić ale nie za puchar tylko za to ze jego wpływ na drużynę chyba się wyczerpal mimo wszystko Tomek dziekuje za styl wyniki i grę w zeszłym sezonie
28 października 2011, 23:53 / piątek
Kafar nigdy nie poda sie sam do dymisji. Nie ma szans!
28 października 2011, 23:56 / piątek
Mecz przegrany tylko dzięki "sędziemu" Wałkowi. Nie narzekajcie tak, bo graliśmy całkiem nieźle. W defensywie naprawdę perfekcyjnie! Nie żeby zaraz mielibyśmy wygrać - nie mamy napastników. Ale Śląsk dziś to było dno i padlina. Wygrali tylko dlatego, że był Wałek. Realnie rzecz biorąc powinni się cieszyć jakby był remis. No ale Wałek się sprawił i inauguracja udana!
28 października 2011, 23:58 / piątek
Ja pierdole jak to jest mowzliwe ze z takiego Pietrowskiego sie wszyscy smieja jak gra na orliku, gdzie nie potrafi nawet wbic karnego a taki kafarski widzi w nim rozgrywajacego na szczeblu ekstraklasy ? Nasz cel to rzeczywiscie puchary ?!
29 października 2011, 00:00 / sobota
Ja się pytam co trzeba zrobić aby qurwa odgwizdać faul na bramkarzu? Wybić mu zęby albo złamać żebra. Ta kurwa Małek to sędzia kurwa i nic więcej. Mam 45 lat i w życiu dużo widziałem ale jak widze to kurwę to szlag mnie trafia. Co za debil jebany. Sorki ale poniosło mnie. A Lechia grała dobrze , piłką do przodu , blisko siebie ale Małek jest tylko jeden. MAŁEK i wszystko jasne. QURWA MAĆ.
29 października 2011, 00:30 / sobota
Wedlug mnie faul byl ale z drugiej strony kazde wyjscie Pawlowskiego z bramki to jest jakas wtopa. Wtedy co obronca wybijal z linii dzisiaj ten "gol", potem sytuacja kiedy wpadl w obronce. Ale to chyba jakas klatwa bo Malkowski tez taki byl/jest.
29 października 2011, 00:39 / sobota
Aha. jeszcze jedno chciałem dodać. Surma (notabene mój ulubiony piłkarz - biorąc pod uwagę wszystkie ostatnie lata) pytany po meczu o grę, coś tam pierdzieli o niewykorzystanych szansach i tego typu pierdołach. Kafar nawet po meczu powiedział, że gol z chuja wzięty. A ja oczekuję od kapitana, że to powie pierwszy i rzuci się do gardła Wałka już w trakcie meczu (pamiętacie jak Jaga została wydymana w Krakowie? - cała drużyna awanturowała się od razu). No gol - chuj tam, że nasz bramkarz staranowany.Przecież to "faworyt".
29 października 2011, 00:41 / sobota
Lechia byla lepsza bez dwoch zdan troszke braklo szczescia troszke sedzia...oczywiscie jestem zdania ze zaden karny Wisnia przyaktorzyl.Slask slabiutki pilkarsko podobni do Lechii maja narazie troszke wiecej szczescia i tyle.
29 października 2011, 01:24 / sobota
faul na Pawłowskim oczywisty, karny również. Małek tradycyjny wałek, zagrali bardzo przyzwoicie. tym razem sie nie udało, jestem spokojny o meczy z Juddische Litzmanstadt SV.
pzdr
29 października 2011, 01:35 / sobota
odnośnik34 sekunda filmiku, ewidentnie widać, że Wiśniewski mógł przeskoczyć nad nogami Gikiewicza gdyby tylko chciał, jednak widział, że piłka mu odskoczyła i nie ma szansy jej dogonić, więc próbował wymusić karnego... i nie wiem nad czym tu polemizować skoro dokładnie widać, że Wiśnia celowo zostawił nogi... zamiast przeskoczyć nad nogami Gikiewicza i spróbować dopaść tę piłkę przed linią końcową.
Co do bramki, to Pawłowski był faulowany jeszcze w "5", więc tu nawet teżnie ma co dyskutować. Robert Wałek niech zostanie już we Wrocławiu.
29 października 2011, 08:06 / sobota
19. Na polu bramkowym można atakować bramkarza jedynie, kiedy trzyma piłkę w rękach i ma kontakt z ziemią. Poza polem bramkowym wolno go atakować jak każdego innego zawodnika.
20. Bramkarz znajdujący się pomiędzy słupkami bramkowymi i trzymający piłkę w rękach może być w sposób prawidłowy (barkiem w bark) wepchnięty z piłką do bramki, byle nie było to dokonane gwałtownie lub niebezpiecznie.
21. Atakowanie bramkarza na jego polu bramkowym, kiedy piąstkuje, chwyta lub wykopuje piłkę podlega karze rzutu wolnego pośredniego. Przypadkowe zetknięcie się ciał atakującego piłkę zawodnika i bramkarza nie stanowi naruszenia przepisów gry.
29 października 2011, 08:16 / sobota
K... mać znowu wtopa. I to z takimi drwalami !!! Z drewniakami, którym gra w piłkę stwarza problem. Po Limanovii to chyba najsłabsza drużyna z jaką Lechia w tym sezonie grała. No ale nie oszukujmy się. Z Bensonem, Pietrowskim czy Kozansem stać nas tylko na walkę o utrzymanie.
Brawa dla kibiców Śląska za atmosferę.
29 października 2011, 08:30 / sobota
Dziwie sie wpisom na forum, fakt, ze porazka ze slabym Slaskiem moze wkurzac ale glownym winowajca nie jest nikt zwiazany z Lechia z chuj malek. Faul na bramkarzu oczywisty. Karny tez, bramkarz rzucil sie pod nogi Wisni ktory byl szyciej od niego przy pilce i tracil ja do przodu. Jesli ktos twierdzi ze nie bylo karnego to chyba nie zna przepisow. Ciekawe w jaki sposob Wisnia mial przeskoczyc nad bramkarzem skoro tuz przed nim tracil pilke i noga musiala zostac w tym miejscu. Huj po prostu sedziowal pod lidera i otwarcie stadionu. Mielismy w ostatnich kolejkach ze w naszych meczach nie bylo bledow sedziow ale teraz kurwa nam zabrala 3 punkty. Przepraszam wszystkich maloletnich ale niestety bez wulgaryzmow nie da sie opisac tej jebanej mendy.
Pilkarze walczyli jak w ostatnich meczach nie mozna miec pretensji. Najlepsi i najgorsi tradycyjnie ci co zwykle odpowiednio - Fortepian i Razack oraz Bensson
29 października 2011, 10:04 / sobota
No trochę szkoda, że mecz przyjaźni i otwarcie nowego stadionu zepsuł wkład do sędziowskiej koszulki wypaczając wynik tego meczu.
zamieszczam fotkę, ten facet w zielonej koszulce nie trafił w piłkę i w żadnym przypadku nie wolno było uznać tego gola.
odnośnikMoim zdaniem karny na Wiśniewskim był, Gikiewicz rzuca się pod nogi, całkowicie mija się z piłką, jest kontakt, niestety jest też aktorstwo Wiśniewskiego więc można było ale nie trzeba było dyktować. Ale moim zdaniem Małek (zwany - nie wiem czemu - sędzią) gwizdnąłby faule przy takich sytuacjach jak faul Wasiluka i okazja Wiśniewskiego gdyby wydarzyły się one w jakiejkolwiek innej części boiska niż pole karne. Bo wszystkie takie rzeczy gwizdał.
Poza tym zapomniał o kartkach, np. Voskamp zaatakował Pawłowskiego łokciem nie mając szans dosięgnąć piłki a więc pierwszą bramkę na nowym pięknym stadionie zdobył pospolity piłkarski burak, szkoda, szkoda.
Ja kibicuję Śląskowi w meczach, w których nie gra on z Lechią, ale niektrym jego piłkarzykom nigdy nie będę życzył dobrze, bo na szacunek nie zasługują.
A Śląskowki gratuluję nowego stadionu i pozycji lidera :)
A Lechia zagrała całkiem niezły mecz, pamiętajmy, że graliśmy wyjazd do lidera. Nadal brakuje ognia na pozycji ofensywnego pomocnika, ale było dzisiaj trochę fajnej gry, była też walka.
29 października 2011, 10:11 / sobota
Simek , sam jestem sędzią , więc w 100% przekonuję się do tej opinii ,iż takie gadanie jak : ale to 5 metr! bramkarz nietykalny ! - dawno wyszło z przepisów
Piątka jest po to,żeby tylko wybijać rzut od bramki , więc nie sugerujcie się tym.
Teraz przepisy mówią jasno ,że bramkarz w polu karnym jest nietykalny !podczas łapanie piłki czy próby (wyskok). Tylko wtedy. Już nie gwiżdże się jakiś szturchnięć na 5 m.
A co do faulu to ewidentnie widać jak Pawłowski jest powalany na ziemię.
29 października 2011, 10:30 / sobota
Kurwa!!
Mam już dosyć tego przeciętniactwa.
Huj mnie obchodzi, ze bylismy lepsi, huj mnie obchodzi ze przegralismy po nieslusznej bramce, gra tego zespolu to jest jedna wielka porażka.
Panowie:
po 12 meczach mamy 6 strzelonych goli. Zawodnicy jak dla mnie nie wiedzą co to jest walka o czym chociażby świadczy fakt ze nawet zadnej zółtej nie wylapali. Kafar piwrdoli cos o jakis niewykorzystanych sytuacjach. Ja sie pytam jakie kurwa on widzial sytuacje dla Nas w tym meczu??
Gralismy naprawde z cienkim Slaskiem, ja juz od dawna uwazam ze lenczyk to jest pomylka i farciarz co sie wczoraj potwierdzilo. Jedyne na co chcialbym sie zaminic ze Slaskiem to miejsce w tabeli.
Jak dla mnie nic sie nie zmieni. Nie ma w Lechii napastnikow, to co my mamy z przodu, mozna jasno okreslic mianem - zero. Jest Razack, ale on nawet juz nie ma z Kim pograc. Surma slaby, co na bosiku robi Pietrowski nie wiem, sciaganie Nowaka totalna pomylka i pytanie - po co na bosiko wszedl pozniak i wisniewski. Jest tragedia, potrzeba nowej miotły a puchary to chyba był jakis zart.
Jeszcze jedno.
Kafarski ewidentnie drwil po meczu z Lechem, ze autorzy sektorowki sie postarali o ladny transparent co oznacza ze sie z nim liczą. Kafarski. Nikt sie z toba juz nie liczy bo zawodzisz. Gdybys chociaz prezentowal sie z ta druzyna jakos przyzwoicie ze mozna by bylo mowic tak jak sezon temu ze Lechia gra ladnie to moze bym i Ciebie bronil, ale kurwa jego zajebana mac, gramy taki piach ze szkoda slow.
Powiem Wam ze wszyscy chwala Janickiego. Ja nie widze w nim nic nadzwyczajnego. Boczny obronca powinien sie wlaczac do gry ofensywnej co w przypadku tego zawodnika nie ma miejsca. Juz wole Deleu, bo przynajmniej chlop sie wlaczal do gry ofensywnej.
Nie stwarzamy sytuacji, zadnej setki, tylko Traore wie o co chodzi w pilce. Jest tragicznie, bedzie gorzej a z widzewem w zyciu nie wygramy.
Ja juz stracilem wiare w to ze bede mial w Gdansku wielka pilke. Niestety kucharowi zalezalo tylko na kasie i zyskach oraz autopromocji. Jestesmy futbolowa pierwsza liga, odstajemy wyraznie.
Jedyne co jest w stanie utrzec nosa tym cwaniakom z zarzadu i kucgarowi to niska frekwencja. Naprawde na dzien dzisiejszy chodze juz tylko na Lechie bo kocham ten klub a nie rowniez dlatego zeby obejrzec ladne grajacy Zespol. I tak ma wielu z Nas, chodzimy na mecze bo kochamy Lechie, ktora niestety moze znalezc sie niedlugo w 1 lidze...
29 października 2011, 10:42 / sobota
Rany boskie co tu sie dzieje ? Po w fajnym meczu z kuchenkami teraz tragedia i znowu brak skutecznosci , a te zmiany treneiro !!!! Ja pier..... sciaga sie najlepiej grajacych i wstawia jeszcze gorszych. A co gorsza druzyna pogodzila sie juz z tym ze walczyc beda o utrzymanie - czytalem dzis w wywiadzie z Surma na Lechia.pl
ZARZADZIE OCKNIJ SIE !!! ZROB COS !!! ZMIEN TRENERA !!! POWOLAJ NOWEGO DYREKTORA SPORTOWEGO !!!
TYLKO LECHIA
29 października 2011, 11:22 / sobota
wypier... trzeba tych wszystkich pseudo sedziow! czy w Polsce nie ma zadnego przyzwoitego sedziego ?
29 października 2011, 11:44 / sobota
Lechia nie mogla wygrac tego meczu,bo Slask gral z przewaga jednego zawodnika.sedzia Walek znow zaliczyl "udany" wystep. jak mozna takiego goscia wysylac na sedziowanie meczu Ekstraklasy?ewidentnie wypaczyl wynik meczu uznajac bramke po faulu na bramkarzu,a za tydzien znow pewnie poprowadzi mecz ligowy.... pzpn,pzpn..............................
29 października 2011, 11:50 / sobota
Simek, piłka to nie slalom gigant, zawodnik nie ma obowiązku za wszelką cenę unikać kontaktu; jeśli biegnie normalnie i zostaje zahaczony (a dokładnie to miało miejsce w tej sytuacji), to jest to ewidentny karny.
Jest takie pojęcie jak wymuszony faul, gdzie zawodnik prowokuje sytuację w której jest faulowany, ale dalej to jest faul. Moim zdaniem 100% karny.
29 października 2011, 12:24 / sobota
Mecz jak mecz , każdy widział. Przegraliśmy wygrany mecz.
Co do stadionu. To nasz kochany zarząd mógłby się uczyć od Śląska.
Doping zajebisty ale co by nie chwalić za bardzo to na pewno stadion Śląska dużo lepszy od namiotu w POZnaniu*, ale do Naszego się nie umywa. I piszę to bez żadnej napinki, ten co był we Wrocławiu i spojrzy na to uczciwie to to potwierdzi. Mi najbardziej brakowało barierek przed krzesełkami, jakieś nieporozumienie jak dla mnie.
Głowa boli ale wyjazd na plus. Mam nadzieję, że Ci co już wrócili zrobili to bezpiecznie ( dotyczy też to tych co będą wracać ).
Sędzia Małek to chuj nad chuje
29 października 2011, 12:26 / sobota
Co do karnego, to powinno się walczyć z mentalnością piłkarzy którzy próbują pomóc sędziemu w podyktowaniu karnego. Moim zdaniem ta piłka nie uciekła wcale Wiśni tak, że by jej nie dopadł przed linią końcową. Oczywiście stamtąd nie byłoby tak łatwo strzelić, ale nie można się tego bać! A on nawet nie rozważył możliwości strzelenia bramki, wolał rzucić się korzystając z nieudanej interwencji Gikiewicza. A wtedy może było by tak, że straciłby równowagę zahaczjąc o Gikiewicza i próbując go przeskoczyć i byłby karny tak czy inaczej, bo nie byłoby aktorzenia.
Co do małka, niech się zajmie pingpongiem, tam nie trzeba sięgać wzrokiem dalej niż 10 metrów
odnośnik
29 października 2011, 12:40 / sobota
Nie zgodzę się z tym, ze Lechia przegrała wygrany mecz. Lechia przegrała mecz zremisowany. Kafarowi wcale nie zależało na zwycięstwie w tym meczu. Z remisu byłby bardzo zadowolony. Owszem gdyby jakimś tam cudem coś wpadło po rogu, karnym czy samobóju Sląska mówiłby o sukcesie itp, ale z przebiegu gry widać było wyraźnie, że Lechia jest nastawiona na remis. Zresztą z takimi napastnikami trudno myśleć o zdobywaniu bramek.
29 października 2011, 12:44 / sobota
Wyjazd jak każdy do Wrocławia z najwyższej półki. Dzięki braciom ze Śląska we Wrocławiu po raz kolejny czułem się jak u siebie. Stadion Śląska piękny. Jednak bez napinania jakiegokolwiek nasz ładniejszy. Mecz i wałki Malka widział każdy wiec nie ma się o czym rozpisywać. Za to na koniec i dobitnie trzeba powiedzieć - Kafarski ty wszo wypierdalaj. Ty patafianie zdejmujesz z boiska jedynego . który miał pomysł na grę wczoraj Nowaka???? Żebyś kutafonie po wodzie chodził i pic prosił. Już po twoich mądrościach w meczy PP z białostockimi ciubarykami pisałem, że jesteś sabotażysta. Wczoraj to tylko po raz kolejny potwierdziłeś skurwielu.
29 października 2011, 13:12 / sobota
jak spotkam Kafarskiego to mu zęby powybijam, 25 lat kibicuje Lechii i dlatego to zrobię!!!
precz !!!!
29 października 2011, 13:44 / sobota
"brak tej drużyny - napastników." "punktów brak... "
Będą napastnicy, będa bramki - będą punkty :) 6 bramek w 12 meczach - średnio jedna bramka na dwa mecze.
Szkoda Wojtka Pawłowskiego nie chodzi już o rekord bez straconych bramek, ale że do tej pory bronił wszystko co mógł. Tutaj nawet nie mógł jak interweniować.
29 października 2011, 13:47 / sobota
Napastnicy potrzebni od zaraz
29 października 2011, 14:19 / sobota
Po pierwsze - nie należy się pozbywać względnie dobrych grajków
(Buzi , Bedi , Pęki ... )
Po drugie - nie kupować szrotów
( Sazankov , Cacic , Benson , Tadic ...)
Po trzecie wyciągać wnioski z poziomu gry Lechii
( górne podania przy kiepskiej technice szczególnie opanowania piłki , kiepska indywidualna gra większości szczególnie tych ofensywnych , za późne ziany w trakcie meczu -
Po czwarte - po wczorajszym meczu trenować powalanie bramkarza drużyny przeciwnej - czyli wprowadzić zapasy na treningu . Z tym też się wiąże słabość dojścia do piłki , za deikatni nasi grajkowie , słabi w sytuacji bark - bark .
Itd , nie załamywać się tylko grać . Kafarskiemu urlop a na ten czas zastępca , podobnie jak było z Zielińskim czy obecnie zastępcza gra Pawłowskiego .
To dało efekt . Jestem optymistą , będzie dobrze a jak nie o zacznę kręcić film
"Powrót z Extraklasy " .
Pozdro , LechiaVideo-T29
29 października 2011, 14:48 / sobota
29 października 2011, 15:22 / sobota
Mam inne zdanie co do wyczynów kalosza Małka.
Przed golem Pawłowski zderzył sie z Wasilczukiem ale od tyłu został popchnięty przez obrońcę Lechii. Sędzia mógł odgwizdać niebezpieczną grę ( faulu nie było) ale chyba zdarzenie tomialo miejsce poza polem bramkowym ) albo po prostu PRZERWAĆ MECZ na skutek niedyspozycji bramkarza. Niestety miał na to za mało czasu. Po golu stchórzył i trudno mu się dziwić.
Co do Wiśni i Gilkowskiego, to owszem Wiśnia nie podniósł zbyt wysoko nogi i trochę teatralnie padł na trawę ale bramkarz natarł na niego z zamiarem przerwania akcji po trupie. Spóźnił się i trudno . W całej Europie każdego weekendu dyktuje się takie karne. Był kontakt z napastnkiem, nie było kontaktu z piłką . To starczy. Czy sędzia nie podyktuje karniaka tylko dlatego, że np. uderzony w gębę przeciwnik padł jak znokautowany a tak naprawdę oberwał tylko w policzek półotwartą dłonią i podrasował starcie? Nie ! Po stokroć nie. Karny i basta a kalosz Małek zadrwił nie tylko z nas ale i wrocławskich prokuratorów, którzy z pewnością zasiedli na loży VIPów podczas tego spotkania.