Śląsk Wrocław - Lechia Gdańsk! 28.10.2011 godz.20:30
strona 6/6
29 października 2011, 15:42 / sobota
A co do meritum sprawy - czyli jak gramy ? Calcio już napisał . I ja znajduję w tym wiele gorzkiej prawdy . Widzę to jednak następująco:
- w zeszłym sezonie graliśmy ofensywnie, klepka lub przyjęcie - podanie. Szybko . Raz się udało, raz nie ale bramki było. Przepraszam a kim był ten super egzekutor? Może Buzi ? Bzdura, tyle ile on zmarnował to dramat. Widziałem Buziego dywersanta na meczu z Bełchami. Dzięki. A zatem system gry sprzyjał kreowaniu sytuacji podbramkowych ale nie tylko tych pod bramką przeciwnika ale i naszej . Szybka piłka - łatwo o straty i to w sytuacji, gdy szeregi obronne nie są ustawione. Kontra - gol. Traciliśmy ich tez sporo. Aby mieć silną drużynę trzeba mieć solidną obronę. Na to postawił Kafar. Obrona to nie super 4 obrońców - to system. to sztuka.
Kafar to stara się zmienić. Jaki jest efekt? Nasi grają wolniej, celebrują piłki , maja mniej strat ale te podania trafiają pod pole karne i tu nic już sie nie dzieje.
Przeciwnik ma przygotowaną obronę a tacy zawodnicy jak Benson czy Tadic są w takim systemie bezwartościowi. Ten system wymaga trochę innych predyspozycji u zawodników ofensywnych. Posiada je Wania i Traore i Wiśnia też ( dziwię sie calcio, że zjebał Wiśnię, czyżby nie widział jego rajdu zakończonego faulem w polu karnym -to była ta szansa bramkowa !)
Drużyna jest w fazie przebudowy . Gra coraz lepiej , bo lepiej opanowuje te założenia. Będzie lepiej, gdy grać będzie Wania i Machaj , bo będzie wiecej ognia z przodu i jakiegoś strzału z dystansu. Brak nam egzekutora a raczej napastnika typu Franek i lepiej dopracowanych stałych fragmentów gry.
A Śląsk ? Sobota gorszy od Wani ( nieobecnego niestety) , reszta grała chaotycznie no i Roger. Ten powinien grać po prostu u nas i ja mam nadzieję, że
tak się stanie ale znając Kafara , że nie lubi zawodników o silnym charakterze i mających swoje własne zdanie, którego nie zachowuje tylko dla siebie - nie dojdzie do tgo transferu. Mila - mam białozielone serce.
29 października 2011, 16:54 / sobota
ok wszystko fajnie pieknie tylko kiedy bedą wygrane bramki piłka nozna to prosta gra polegajaca na strzelaniu bramek to o coraz lepsze grze mozna mówic cały sezon i co z tego wyniknie fajnie oglada sie remisy 0-0 watpie ludzie chodza na mecze raczej dla bramek a gadanie za gramy coraz lepiej to kompletna bzdura bo to moze nam za rok pomóc ale grac w Ząbkach niestety jak mozna w 12 meczach strzelic 6 bramek to ja wole zeby gra była brzydka ale zeby w 12 meczach było 20 bramek i jak ktos ma złudzenie ze ci super snajperzy odpalą to jest w błedzie Benson i Tadic są ciency jak pasztetowa i tyle w temacie
29 października 2011, 16:56 / sobota
Przestańcie pieprzyć o tym, że Kafar nie lubi zawodników z charakterem. Surma czy Traore nie boją się mówić co myślą i co, są blisko wywalenia? Nie, grają w pierwszym składzie. Mysona, Pęczak czy Bączek odeszli, bo byli zwyczajnie słabi. Ok, za tego ostatniego nie udało się znaleźć nikogo zdecydowanie lepszego (chociaż Kapsel jest moim zdaniem lepszym muchołapem, natomiast Pawłowski w przyszłości może obu prześcignąć o kilka długości), ale jednak takich zawodników jest w Polsce mnóstwo. Chyba nie chcemy Lechii budowanej na przeciętniakach? I tak mamy ich już wystarczająco dużo w kadrze (Deleu, Małkowski, Kożans, Bąk, Nowak czy Poźniak).
Nie rozumiem też pastwienia się nad napastnikami, szczególnie nad Tadiciem. Chorwat to typowy lis pola karnego, co pokazał w meczu z Górnikiem czy z Lechem (gdzie wszedł na kilka minut, ale jedyna dobra piłka w pole karne zakończyła się jego strzałem). Niestety przez cały sezon Lechia ma gigantyczne problemy z dograniem piłki w pole karne, więc jak on ma wykorzystać swoje atuty? Szkoda, że Josip nie wszedł wczoraj trochę wcześniej, bo Andriuskevicius i Janicki zagrali kilka pięknych piłek w szesnastkę. Oczywiście, żadnym bogiem on nie jest, ale zrzucanie na niego i Bensona całej odpowiedzialności za brak goli jest trochę nie fair. To pomoc odpowiada za tworzenie sytuacji i tu jest największy problem - Ajrapetian gra ostatnio słabo, Nowak jeszcze gorzej, Surma ma ogromne problemy z celnymi podaniami do przodu a Pietrowski to... no cóż, Pietrowski. Ja mam nadzieję, że powrów Machaja i Wanii coś zmieni.
Kafarski jest do zwolnienia - to oczywiste. Lechia gra coraz lepiej, ale ile można czekać na gole? W końcu o to chodzi w futbolu - o strzelenie jednej bramki więcej niż przeciwnik. Nie mam jednak złudzeń - Kafar nie jest jedynym winnym takiego stanu rzeczy.
Wydaje mi się, że pierwszy do wypierdolenia (sorry za słownictwo) jest Szutowicz. To już kolejny sezon, w którym Lechia wygląda słabo nie tyle pod względem wytrzymałościowym, a szybkościowym. Mila, który zawsze był wolny jak żółw, wczoraj mijał naszych obrońców jak tyczki. I to nie skomplikowanymi zwodami, tylko czystym przyspieszeniem. Nasza liga jest tak słaba, że dobre przygotowanie fizyczne wystarczy - Lenczyk akurat się na tym zna, dlatego jak na polskie warunki jest bogiem.
Brakuje też dyrektora sportowego - tutaj nie rozumiem Kuchara. Gdybym ja bym był prezesem to chciałbym, żeby trener mógł się w 100% skupić na prowadzeniu drużyny. Ot, krótkie konsultacje z dyrektorem, ten rusza w świat i w następnym okienku szkoleniowiec ma do wyboru kilka potencjalnych wzmocnień. A tak Kafar musi marnować czas na przeglądanie DVD z jakimiś cieniasami zamiast oglądać mecze topowych lig (żeby szukać jakichś nowych rozwiązań taktycznych) czy jeździć na staże. W ogóle czemu te ostatnie już się nie odbywają? Czyżby szefostwo uznało, że sztab jest już wystarczająco wykwalifikowany? Gołym okiem widać, że tak nie jest.
Podsumowując - do zmiany jest mnóstwo rzeczy, nie tylko 2-3 ludzi.
Trochę się rozpisałem ;)
29 października 2011, 17:28 / sobota
Traore z charakterem? Jak jemu tylko kasa w głowie, tylko o nią się upomina. Koszub go nie wywali z drużyny, bo po prostu nie może. Jakby to zrobił to by strzelił sobie w kolano. Małpka grała bardzo dobrze. W dużej mierze dzięki niemu, Kaszub może bujać się na farmazonie "pięknej, widowiskowej" gry Lechii.
Surma mało charyzmatyczny jest jak dla mnie. Boi się skrytykować Kaszuba, a mało tego jeszcze opowiada się po jego stronie. Jako kapitan (według mnie ostatnim kapitanem był Bąk) słabo wypada w tej roli. Kapitan to nie tylko krzyknięte "kurwa" na kolegę z zespołu na boisku, to też osoba, która weźmie na siebie ciężar powiedzenia, że w klubie nie dzieje się dobrze. Pomyśleć, że ktoś taki na Wołąkiewicz nosił opaskę kapitana Lechii, wstyd!
Pęki jeśli był słaby piłkarsko już na ekstraklasę, to by nadrabiał postawą na boisku. Takiego piłkarza z jajami potrzeba tej drużynie. Obecnie nie ma ani jednego, i nie szykuje się by ktoś taki był!
29 października 2011, 17:47 / sobota
Jude - 2 i 3 akapit 100% racji. W pierwszym akapicie jednak za bardzo sie zapędziłeś, twoje umiłowanie do czarnej skóry jest mi dobrze znane :). Pokaż mi choć jednego z obecnego składu, który nie ma ciągu na kasę? Małpka ma taki sam ciąg na kasę jak biały chłopiec z Polski (np Hubercik, Trałka itd)
Czy to wina Traore ze strzelając 12 bramek dla Lechii spowodował ze w blasku chwały i geba Kafara chciała sie opalić ? Tu chyba jednak przesadziłeś.
TYLKO LECHIA!
29 października 2011, 18:00 / sobota
Cygnus x-1 - Kolega Vend poruszył tylko temat Traore i Surmy, i tylko się dołączyłem ;). Każdego, podkreślam KAŻDEGO z obecnego składu Lechii ciągnie do kasy. Czy to Bąk, Nowak czy dwie inne Małpki. Nie tylko Traore, choć ten sam sobie zapracował by go z tym kojarzono. Co sam musisz przyznać ;). Jeśli jest temat finansów piłkarzy i potencjalny konflikt na tym tle, to kto pierwszy przychodzi na myśl? :)
Nie mam pretensji do Małpki, że grała dobrze w poprzednim sezonie. Chodziło mi o to, że Kaszub byłby jeszcze większym idiotą, gdyby odpalił Traore. Bo względem rzeczy to on zawdzięcza więcej mu, niż on jemu.
29 października 2011, 19:46 / sobota
"Surma mało charyzmatyczny jest jak dla mnie. Boi się skrytykować Kaszuba, a mało tego jeszcze opowiada się po jego stronie. Jako kapitan (według mnie ostatnim kapitanem był Bąk) słabo wypada w tej roli. Kapitan to nie tylko krzyknięte "kurwa" na kolegę z zespołu na boisku, to też osoba, która weźmie na siebie ciężar powiedzenia, że w klubie nie dzieje się dobrze."
Tego by brakowało, żeby profesjonalny piłkarz (w dodatku kapitan!) krytykował trenera w mediach. Tego się zwyczajnie nie robi, jak coś ci się nie podoba to omawiasz to na spotkaniu drużyny. Takie latanie do dziennikarzy ze skargami na pewno nie pomaga zespołowi. Ja się bardzo cieszę, że Surma nie jest żadną "medialną kurwą".
Kapitan jest od tego, żeby wspierać drużynę i dowodzić nią zarówno na boisku, jak i poza nim - ale nie w tabloidach! To, czy ty uważasz Surmę za słabego kapitana nie ma żadnego przełożenia na rzeczywistość - liczy się to, co myślą jego koledzy z drużyny.
"Pęki jeśli był słaby piłkarsko już na ekstraklasę, to by nadrabiał postawą na boisku. Takiego piłkarza z jajami potrzeba tej drużynie. Obecnie nie ma ani jednego, i nie szykuje się by ktoś taki był!"
Jak piłkarz jest za słaby, to jest za słaby - sorry, samym charakterem nic nie ugrasz. Ja Pęczaka też bardzo lubiłem - ale na E-klasę to on był zdecydowanie za słaby. Poza tym w takiej Barcelonie (bo zakładam, że za przykład stawiamy sobie najlepszych) też żadnego "opierdalacza" nie ma - zwykłe krzyczenie na siebie raczej wiele nie pomaga.
29 października 2011, 21:46 / sobota
jestem tylko ciekawy jednego...
ilu zawodników po meczu potrafi podejść do lustra i zadać sobie pytanie:
Czy dałem z siebie wszystko dla drużyny?
29 października 2011, 22:44 / sobota
Ja jestem dobrej mysli bo jak patrze ze liderem tabeli jest druzyna cieniutka jak barszczyk ukrainski i ktora w zasadzie nie dorasta Lechii do piet to musi byc tylko lepiej.Mieli troszke wiecej szczescia do tej pory i tyle.Przypominaja mi sie slowa Mili sprzed kilku lat ktory twierdzil ze jak oglada lige angielska to ma wrazenie ze to inna dyscyplina sportu...
30 października 2011, 08:05 / niedziela
Jude po raz kolejny obrażasz pilkarza Lechii i to najlepszego skoncz z tym bo robisz sie żalosny i własnie ty przypominasz mi o teorii Darvina
30 października 2011, 08:46 / niedziela
Droga bez przygód, gościna udana. Stadion fajny, ale nasz lepszy.
Otwarcie stadionu lepsze niż u nas.
odnośnikodnośnik
30 października 2011, 09:42 / niedziela
Przyznam ze nie bardzo rozumiem kilka wpisow ktore pojawily sie na 5 i 6 stronie. Wedlug mnie w ostatnich meczach forma kluczowych zawodnikow (Surma, Nowak, Traore, Fortepian) byla niezla. To czego nam brakuje przy tym stylu gry to wlasnie zawodnika grajacego na granicy spalonego, ruchliwego, szarpiacego wlasnie w stylu Buzaly. Gdyby gral on ze Slaskiem to wynik bylby taki jak rok temu na Lazienkowskiej. Wole sto razy Buzale, ktory co prawda zmarnuje 2 setki na mecz ale gdy sie na niego stawia to w kazdej rundzie gwarantuje 5-6 bramek i tyle samo asyst. Widze ze wszyscy juz zapomnieli, ze ofensywna gra Lechii rok temu jesienia to oprocz Razacka glownie zasluga Buziego, przypomne tylko mecz 5-1 z Zabolami. Nawet te 3 sytuacje zmarnowane przez niego na PGE to efekt jego ruchliwosci, szybkich wyjsc na pozycje, zagran z klepki. Dawid, Tadic i Bensson przez cala runde nie byliby sobie w stanie wypracowac takich sytuacji.
Jesli dla kogos lepsza alternatywa jest Tadic albo Bensson to wydaje mi sie ze nie ma o czym rozmawiac, ze swojej strony moge takiej osobie tylko wspolczuc.
30 października 2011, 11:26 / niedziela
Lille 1, dzięki za trafne spostrzeżenia. Wiśnia poza tym rajdem nie zagrał jakoś olśniewająco, ale racja, miał szanse, to trzeba przyznać.
Cały problem nie polega na tym, ze mamy słabych napadziorów, aczkolwiek odtwórzcie sobie powtórkę z sytuacji w pierwszej połowie gdzie Nowak leciał z piłką i zagrał do Traore a ten strzelił po krótkim. Spójrzcie co robi Benson. Zachował się tak jakby go tam w ogóle nie było, zamisat zawężyć bo dwóch obrońców już sie kleiło przy sobie i miał więcej miejsca on pobiegł w ogóle w drugą stronę. Dramat. Naprawdę nie jest dobrze bo taktycznie leżymy. Moim zdaniem brakuje jeszcze jednego szarpiącego pomocnika - Pietrowski naprawdę powinien moim zdaniem pograć jeszcze sezon na wypozyczeniu w 1 lidze, bo narazie poza bramką w Lubinie nic, zero. Jest młody, owszem, ale nie na gre w e-klasie jeszcze.
Kafar sie pogubił. Bo jak nazwać taką niemoc strzelecką w stosunku do łatwości i stylu w jakim zdobywaliśmy bramki w zeszłym sezonie? Oddanie Buzały to była jego kolejna mądrość i mogę sie założyć, że się na Pawał obraził, tak samo jak na Kapse i innych. W ogóle co to za trener który się obraża na zawodników? Jak dla mnie sami zawodnicy mają konflikt z zarządem. Myślę, że kafar jest między młotem a kowadłem, bo z jednej strony nie chce fikać i siedzi cicho, a z drugiej widzi, że playerzy sa anty. A dlaczego sa anty? Pamiętacie premie za 8me miejsce? Jak zarząd nagle dodał punkty jagielonii i premii nie było? Z dobrego źródła wiem, że do dzisiaj odbija sie to czkawką i pare innych rzezcy, ot chociażby brak wzmocnień. Jak podnosić można swój poziom nie czyniąc wzmocnień. I wiem, że brak tych ostatnich wcale nie wpływa dobrze na morale zespołu. A kafar jak marionetka miał po prostu powiedzieć:" mam druyżne w komplecie i nie potzrebuje żadnych wzmocnień" A jak wszyscy widzimy, wzmocnienia sa potrzebne na kazdej pozycji. Starzeje sie nam pomoc i kto ma grac za rok? Pietrowski? Machaj? Bedzie bardzo zle z nami jak sie co poniektorzy nie obudzą. Ja tylko licze na to, ze jak juz bedziemy na samym dnie - TO MY KIBICE PO RAZ KOLEJNY WEZMIEMY SPRAWY W SWOJE RĘCE. BO NASZEJ LECHII NAJUKOCHAŃSZEJ DZIEJE SIĘ KRZYWDA!
30 października 2011, 12:26 / niedziela
Wedlug mnie to mamy dobrych napastnikow bo juz nie takie leszcze blyszczaly w ekstraklasie. Wedlug mnie wina lezy po stronie trenera. Spojrzcie na moment rozgrywania akcji. Przewaznie lecimy skrzydlami i kto jest dogrywajacym ? Benson - napastnik. Kto jest w srodku ? Traore - pomocnik. Ten otrzymuje pilke i widac ze szuka kogos do gry i nikogo nie ma. Musi strzelac. Wystarczy spojrzec na mecz z lechem i teraz ze Slaskiem. Jezeli pomysl jest taki ze napastnik rogrywa podaje do pomocnika a ten odgrywa do napastnika to dlaczego ani razu tego nie zrobili? Zreszta wystarczy podac przyklad Lukjanovsa. Kupiony jako super strzelny napastnik okazal sie bardzo dobrym skrzydlowym. Dlaczego ? dlatego ze praktycznie caly czas gral na skrzydle. Wystarczy zmienic ustawienie i moze sie okazac ze wygramy z kazdym ale to juz sie chyba wiaze ze zmiana trenera.
30 października 2011, 12:43 / niedziela
Fakt, Buzi spierdolił parę akcji, że krew nas zalewała ale musiał pierw wyjść na pozycję no i były chociaż emocje a i bramek kilka też. To też mnie uderzyło, że Benson często się tak snuje, aby nikt mu przypadkiem nie podał piłki. Ale jak ją dostanie, to w tłoku nic nie zaradzi. Co chcę raz jeszcze podkreślić: za wolno podchodzimy tym swoim atakiem pozycyjnym i gdy piłka zostanie zagrana w pole karne albo tuż przed nie, to obrońcy wybijają naszym piłke spod nóg i lipa.
Pietrowski jak najbardziej jest jeszcze za cienki i lepeij by było dla Lechii, gdyby mógł popraktykować trochę w I lidze , bo póki co za mało wnosi do gry.
30 października 2011, 15:55 / niedziela
Lechia wystosuje pismo, po to żeby ukarać Małka i żeby już nie mógł wiecej sedziować meczów Lechii.
30 października 2011, 17:17 / niedziela
30 października 2011, 17:36 / niedziela
hime,
zgadzam sie z Toba calkowicie.
On z napastnikow zrobil skrzydlowych,
zajebistyuch graczy oddal za spozniakow i innych sazankowow - patrz Kaczmarek w lksie, Buzala w belchatowie, wolakiewicz w kuchenkorzu...
Nie bedzie lepiej, niestety. Z widzewem w pizde, Legia nas rozjedzie i bedziemytylko przed cracovia. WALKA O UTRZYMANIE PANOWIE
30 października 2011, 18:26 / niedziela
Żaden Widzew z Ległą nas nie rozjedzie, bo mamy na to za mocną obronę. Gdy nie Małek to byłby już 4 nasz mecz z rzędu bez straconej bramki! Wiem, że nie raz dopisało nam szczęście, albo uratował Wojtek, co nie zmienia faktu, że naprawdę ciężko nam strzelić gola w tym sezonie, nie straciliśmy jeszcze więcej niż 2 goli w meczu, z resztą tylko w jednym spotkaniu te dwa gole straciliśmy, a tak zawsze po jednym!
Patrząc na nasz terminarz jestem optymistą, być może niepoprawnym, ale gramy 4 z 5 meczów u siebie, gdzie nie przegrywamy, a uważam że w ostatnich meczach, szczególnie ze Śląskiem, gra się zazębia, jest coraz więcej klepki i takiej ofensywnej jakości. Oczywiście daleko do dobrej gry, ale na pewno nie można tego nazwać piachem z pierwszej części rundy. Myślę więc, że bramki w końcu przyjdą, tym bardziej, że poza Ruchem gramy z drużynami, które dobrą formę mają w tym momencie za sobą i przeżywają większe lub mniejsze kryzysy.
A wyjazd na Ległą... patrząc na zeszły rok, to mimo różnicy formy w porównaniu z tamtą jesienią wierzę w 3 punkty
ŻADNE TAM UTRZYMANIA, JESZCZE NIC NIE JEST STRACONE, W NASTĘPNYCH 5 MECZACH BIERZEMY 10-15 PUNKTÓW I JEDZIEMY DALEJ! A MY SWOJE!!!
30 października 2011, 19:10 / niedziela
Przegraliśmy z najsłabsza drurzyną jaka graliśmy w tym sezonie i tej porażki nic nie może usprawiedliwić .
Byl faul czy był karny mam to gdzies ,trzeba strzelac bramki,by pózniej nie gadac o błędach sędziego.
Tak słabej drużyny Slaska jeszcze nie widziałem,szkoda tylko ,ze w naszej kochanej Lechii nie ma kto strzelać bramek:(
Czas juz podziekowac Nowakowi iPietrowskiemu ,ci dwaj zawodnicy nic nie wnoszą i juz nic nie polepsza w tej druzynie.
Gdzie jest ten Surma z tamtych lat?
30 października 2011, 19:50 / niedziela
Lechia 75 nie zgadzam się z Tobą nic a nic. No może troszeczkę, tak ciut ciut.
Lechia grała już z drużynami, które grały podobnie jak WKS. Przypomnij sobie mecze z ŁKS-em, Podbeskidziem czy chociażby z Wisłą. Śląsk grał na nowym stadionie i poradził sobie z najlepszą defensywą Ekstraklasy. Biorąc fakt, że byli oni na pewno odrobinę stremowani uważam, że nie był to najsłabszy przeciwnik Lechii do tej pory.
Wracając do sytuacji Wiśni. Wszyscy się zastanawiają czy był faul czy nie. Ja uważam, że gdyby Wiśnia strzelił ("pyknął") prawą nogą w długi róg bramki WKS-u byłby gol. Jego próba ominięcia bramkarza i tak skończyłaby się strzałem lewą nogą w boczną siatkę lub wyjechałby z piłką za linię bramkową.
Co do Twojej krytyki Pietrowskiego i Nowaka to proszę wskaż mi ich zastępców. Gdy Pietrowski strzelał bramkę w Lubinie pewnie biłeś brawo a teraz gościa byś wywalił z Lechii, a on zagrał taki sam mecz we Wrocławiu jak i w Lubinie.
Pytasz gdzie jest Surma i jego forma. Facet ma 34 lata. Jest to wiek, w którym spora grupa piłkarzy wiesza buty na kołki. On tymczasem jest wyróżniającym się zawodnikiem jeżeli chodzi o zaangażowanie i determinację. Nie cofa nogi i głowy (rozwalony łeb w meczu z Amicą). Nie wielu jest piłkarzy w Lechii tak walczących na boisku jak on. Fakt - ofensywny Surma zaginął i tego w nim mi najbardziej brakuje.
30 października 2011, 20:30 / niedziela
Cezar, najlepsza defensywa ekstrklaasy juz jest obrona Lecha a taki dobry wynik jest mozliwy tylko dzieki Pawlowskiemu bo gdyby nie on to sam Buzala by nam dwie strzelil. Ja uwazam ze tacy gracze jak Vucko nic nie wnosza. Gosc jest najwyzszy na boisku a w ataku zadnego pieknego gola tak nie zdobyl. Nasza obrona zbyt malo wnosi do ataku chyba za zaliczymy do tego obronce Deleu jak go wstawia Kafar na szpice. Buzala klepal az milo z Traore a potem wychodzil na czysta pozycje. Chuj ze potrzebowal 5 sytuacji zeby zdobyc gola ale to sie dalo ogladac a teraz mamy zdobytych 6 goli !! SZESC !! Tyle co najchujowsza Cracovia a ta nasza "najlepsza obrona" stracila raptem tylko dwie bramki mniej niz Widzew co przy ostatnim szczesiu ( slupek i poprzeczka z Lechem) jest i tak super wynikiem. Zreszta jestesmy chyba najwiekszymi frajermi bo w wiekszosci meczow wystarczylaby nam jedna bramka zeby remisowac lub wygrywac. Wedlug mnie winna temu wszystkiemu jest taktyka. Jezeli trener chce grac jak Barcelona a kluczowym graczem ma byc Pietrowski - jak Xavi no to... Mozemy kupic jeszcze miliard napastnikow mozemy sciagnac Raula czy Neymara ale to nam chuja da bo mu nikt nie poda. Nie ma kogos kto kreuje gre i raczej nie bedzie bo kazdy bedzie gadal ze wystarczy Surma w parze z Pietrowskim. Moim zdaniem gdybysmy wymienili ich na graczy pokroju Stilic ktory w ataku raczej zero ale podanie bardzo dobre to moglibysmy w kazdym emczu wbic ze trzy gole. Pamietacie prostopadle zagranie do napastnika ? bo ja jedyne jakie pamietam to obroncy do Traore w meczu z Lechem. Cale nasze zagrozenie to sa wrzutki w pole karne ktore daly skutek w meczu z Gornikiem ale w zadnym innym juz nie. Rzygac sie juz chce od tej taktyki. Zaloze sie ze w meczu z Widzewem to bedzie wygladalo tak: Biegnie Benson na skrzydle wrzutka w pole karne tam walczy olbrzym Traore i dziwnym trafem te walke przegrywa. Potem jedynego grajacego (Nowak) trener zmieni na kogos kto nic nie wniesie i sie nasza taktyka skonczy. Belchatow jest w gazie zaraz nas wyprzedzi i piekna walka o utrzymanie.
30 października 2011, 21:13 / niedziela
Cezar-chciałem coś napisać ale w sumie hime mnie wyręczył 100%
Oczywiście ze skakałem jak Pietrowski strzelił...kto nie skakał;)
Ale raz w roku to i świnia pierdnie...
30 października 2011, 21:51 / niedziela
Zreszta czy ktos z was wierzy ze ktorys z : Sazankow, Buval, Lukjanovs, Benson, Tadic, Dawidowski nie umie grac w pilke na tyle zeby nie wbic 4-5 goli w sezonie ? Przeciez to jest po prostu niemozliwe zeby w jakims zespole od kilku sezonow nie istanial ktos taki jak napastnik. Byl nim na miare tego zespolu Buzala to wymienilismy go za worek kartofli i jeszcze doplacilismy a on juz teraz ma prawie wiecej goli niz cala Lechia a w takim tempie przegoni naszych wszystkich gwiazdorow.
30 października 2011, 22:00 / niedziela
A czytam sobie ten wątek z mieszanymi uczuciami. Generalnie - bardziej od tego co się dzieje na murawach stadionów interesuje mnie to, co się dzieje na trybunach, w drodze na mecz... no, światek kibicowski jest dla mnie istotniejszy niż to, co robią kopacze.
Ale jedno w tym wątku podoba mi się bardzo. Baaardzo. Nazywanie rzeczy po imieniu. Jakieś dwie strony wcześniej jest trochę o małpach.
30 października 2011, 22:03 / niedziela
Każdy ma po trochu racji, niestety brak nam kreatora gry (jak Mila) na srodku pola. Nowak jest w tym sezonie słaby niemiłosiernie (w zeszłym roku był dla mnie najlepszych graczem), Surma jednak lata leca i lepszy juz nie bedzie, choc ambicji moze mu pozadroscic reszta druzyny. Pietrowski moze byc jako defensywny ale w ofensywie nie jest wystarczajacy na ekstraklase. Jednak nie zgodze sie ze tylko to jest winą indolencji strzeleckiej, niestety zakupieni napastnicy są póki co strasznie słabi, ostatnim prawdziwym napadziorem na srodku był Cetnar. Brak tez Buziego (miał inklinacje do gry kombinacyjnej).
Taktyka i Kafar to dwa wykluczające sie słowa.
chuj! 12 pozycja.... 15/16 juz na wyciągniecie ręki. Będą emocje!
TYLKO LECHIA!
30 października 2011, 22:08 / niedziela
Co do samego meczu i ich stadionu to podobalo mi sie rozwiazanie ich klatki gosci, jest tak jak na kazdym normalnym stadionie na łuku gdzie u gory i na dole trybuny beda "swoji" tylko u nas jakos tak po chuju na sroku i trybuna nad nia zawsze bedzie pusta. Zaraz na mnie naskoczycie ze ten stadion i tak nigdy nie bedzie pelny ale ja uwazam ze nadejdzie taki moment ze bedzie i wtedy sie dopiero okaze jaki to debilizm
30 października 2011, 22:32 / niedziela
właśnie wróciłem z Wrocka było super, miejscowi bardzo mili niczego nam nie brakło!
30 października 2011, 23:35 / niedziela
NIEMOZLIWE! Powaznie?
31 października 2011, 00:29 / poniedziałek
Ale co ciekawe, w sobotniej Lidze +, Lechia była bardzo chwalona za grę defensywną (ustawienie zespołu, zagęszczanie środka, odbiory piłki) i właściwie jedynym mankamentem uznano brak ostatniego podania no i sytuacji.
I jeśli przyjrzeć się na spokojnie temu meczowi, to tak dokładnie było, była walka, mieliśmy przewagę w posiadaniu piłki, rozbiliśmy mnóstwo akcji, Śląsk praktycznie nie dochodził do sytuacji strzeleckich, problemy mamy głównie w ofensywie.
No ale forma Razacka i Nowaka rośnie, może więc jednak listopad będzie nasz?!? :)
31 października 2011, 00:32 / poniedziałek
i mamy nowego kreatora gry,motyla noga.
olo,przeczytales?
31 października 2011, 09:01 / poniedziałek
Ja po prostu myślę, że listopad będzie nasz, tylko i aż tyle!
Nie Czarny, nie przeczytałem, "towar" niedostępny, przynajmniej jak próbowałem zakupić w necie.
31 października 2011, 09:29 / poniedziałek
Chcialem podziekowac za wrazenia ktore byly moim udzialem podczas pobytu we Wrocku WROCLAWIU DZIEKI ZA GOSCINE!!!
odnośnik
31 października 2011, 11:03 / poniedziałek
odnośnikNie wiem czy było, informacja o rekordzie Pawłowskiego została zdementowana
31 października 2011, 13:01 / poniedziałek
odnośnikFajnie, że próbują. Mam nadzieję, że to nie jakaś zasłona dymna. A zresztą co to zmieni sędziowie są tak samo nietykalną hołotą jak pzpn...
2 listopada 2011, 19:56 / środa
Właśnie wróciłem. Gościna pierwsza liga. Mecz taki sobie, ale 40 tys ludzi robi wrażenie tak samo jak pieśń "Nasze serca biją za Śląsk" śpiewana na 2 trybuny.
Ave Silesia!
2 listopada 2011, 20:10 / środa