Pietrowski - opinie ,porady,pozdrowienia.
strona 1/5
9 listopada 2011, 14:15 / środa
Panie Pietrowski powiedz mi pan jak to jest ze grasz w LG a mój brat grając z tobą nie raz ,nie dwa (ostatnio w lipcu)wkręcał cię w ziemie ??? i robi tak od dziecka ,a gra tylko z powodzeniem w RBS i salezjańskiej ..?
Panowie i tak robi także z Łuczakiem (jesteśmy wszyscy z jednego osiedla) -bylem świadkiem nie jeden raz ..
A my chcemy europejskich pucharów .
Panie Ulatowski - zrób pan porządek z tym burdelem ,bo tak dalej być nie może.. !!!
9 listopada 2011, 14:18 / środa
przyprowadź brata do Ulatowskiego :)
9 listopada 2011, 14:20 / środa
to pewnie od tych browarków piątkowych(mecz w sobotę) , które to praktyki można często zaobserwować na w.w osiedlu
9 listopada 2011, 14:20 / środa
ambrozy a moze Twoj brat potrafi tylko wkrecac w ziemie? :) Bez urazy :)
9 listopada 2011, 14:27 / środa
król strzelców ligii ogródków jordanowskich, widziałem jak kiwką wkręcał krasnale ogrodowe, twarz-wizytówka polskiego związku działkowców (na obczyźnie)
9 listopada 2011, 14:38 / środa
Gra jako jeden z nielicznych wychowanków i to jego powinno się najbardziej wspierać. Niestety obrywa mu się najwięcej mimo tego, że gra o wiele lepiej niż jakiś benson czy nowak
9 listopada 2011, 14:43 / środa
Wkręcanie w ziemię na osiedlowym boisku ma się tyle do piłki nożnej co piernik do wiatraka. Nie mówię, że Pietrowski zachwyca mnie swoimi umiejętnościami (bardziej irytuje) ale dalibyście już chłopakowi spokój. Jego wina, że treneiro go do składu wystawiał?
9 listopada 2011, 14:44 / środa
nie czepiajcie sie wychowanka, Kafara nie ma to do nowej osoby trzeba sie przyjebać
9 listopada 2011, 17:56 / środa
Ciężko się nie zgodzić z argumentami. Pietrowski to nie piłkarz na ekstraklasę. Zresztą przypominając sobie wywiad z nim dla orange sport mowił wyraźnię, że interesuje go dietetyka sportowa (takie studia zrobił) a nie kariera piłkarska. Od zawsze jestem zdania, że jak jest na boisku to gramy w 10 i tego się będę trzymał. Nie skreślam go ale dałbym go na wypożyczenie niech pogra chociaż pół roku gdzieś na zapleczu może się ogarnie.
9 listopada 2011, 18:17 / środa
Koledzy ale to co pisze Ambroży to niestety prawda. Tez jestem z tego osiedla i wiem że chłopaka ogrywają jak leszcza jak pogrywa na orliku. I jeszcze taka mała ciekawostka, On się nie łapał do meczowej 11 swojego gimnazjum w lidze szkół więc o czymś to świadczy. A trenerzy z Lechii których znam (nie mylić z Kafarem) twierdzą że Pietrowski to gracz najwyżej 2-3 ligowy a taki wyśmiewany Poźniak moim zdaniem jest zdecydowanie lepszy (kto chodzi na mecze rezerw ten wie) ale Kafar nie miał pomysłu na niego ani też nie pomógł mu w aklimatyzacji. Ale to temat na inny wątek.
9 listopada 2011, 18:32 / środa
Zapytajcie sie Piteranildo kto ma jego kartę... zrozumiecie czemu było takie parcie na niego...
9 listopada 2011, 18:35 / środa
Jaki jest sens porownywania gry na boisku do gry w wysokiej lidze?
Jak ktos jest szybki i ma odrobine techniki (a takich kopaczy na osiedlowych boiskach troche jest) to jasne ze uda mu sie wkrecic w ziemie nawet ligowych sredniakow.
Tylko ze jak ogladamy nasza lige to ile w niej widac pojedynkow 1 na 1? Przeciez to zupelnie inny sport jest. Pod blokiem nikt nie ustala taktyki nie gra sie tak fizycznie tak szybko i tak agresywnie. Co z tego ze ktos wkreca w ziemie pilkarza ekstraklasy pod blokiem jak w normalnej lidze zaraz by go skasowal ktos kto asekuruje akcje.
Nie chce bronic Pietrowskiego bo jest srednim pilkarzem ale w pilce przedewszystkim liczy sie gra zespolowa i podejmowanie decyzji.
9 listopada 2011, 18:52 / środa
Zaleta nowego trenera jest to ze nie bedzie faworyzowac ani mial uprzedzen do zadnego pilkarza a wyznacznikiem czy ktos zagra bedzie aktualna forma i dyspozycja. Jezeli Pietrowski zacznie grac lepiej niz Surma czy Fortepian to nikt nie zabroni ulowi wystawiac go w 11. Oczywiscie jest to bardzo malo prawdopodobne ale nie niemozliwe.
9 listopada 2011, 19:51 / środa
Najgorsze jest to, że mamy tak krótką ławkę rezerwowych, że taki Pietrowski itak będzie musiał na niej siedzieć albo grać nie daj boże...
9 listopada 2011, 20:39 / środa
Do chrzanek007. Piszesz jaki jest sens porównania gry na podwórku do gry w lidze. A jest i to taki że koledzy Marcinka z którymi gra są bardziej zaawansowani technicznie niż chłop który trenuje zawodowo. Nawet koleś który jak on gra defensywnego pomocnika w ekstraklasie ;) to powinien wymiatać na podwórku albo ja czegoś nie rozumiem. Ja nie piszę o taktyce, ale o wyszkoleniu technicznym, grze 1 na 1 co powinno być podstawą i elementarzem zawodowca.Moim zdaniem różnica powinna być taka jak mgr. matematyki i ucznia gimnazjum w wiedzy matematycznej ale w dzisiejszych czasach to miernoty i chłopaczki z bogatych domów maja szansę gry w "klubach" a nie chłopaki z talentem do tego bo ich po prostu nie stać.
9 listopada 2011, 20:54 / środa
a moze damy 1 mln zl + Pietrowskiego za Buzale ? Mysle ze warto
9 listopada 2011, 20:59 / środa
Murawski też się nigdy nie łapał w kadrze szkoły nr 3 na danym osiedlu a w piłkę gra tylko on z tamtych roczników ;) Jeżeli ktoś uważa że Pietrowski pochodzi z bogatej rodziny to chyba go nie zna w ogóle. a jak chodzi o tych utalentowanych orlikowców to niech im się przyjrzą chociażby w rezerwach, może okażą się kolejnym Piechną...
10 listopada 2011, 07:41 / czwartek
Kolego Pie pierdzielisz bzdury bo akurat Muraś, a często graliśmy na piachu za blokiem nr 6 lub na boiskach na Zielonogórskiej, wyróżniał się od dziecka a zaczynał a MRKS z moim kuzynem i wiem że zawsze Małolepszy chciał go w Lechii. Masz też rację że nie każdy podwórkowiec z dobrą techniką odnajdzie się na dużym boisku(kwestia ustawienia się) ale za to zawodowiec powinien mieć technikę i kulturę gry w każdym miejscu. To tak jak Koby Bryant dostawał wpierdziel na murzynowie w streetballu. Jeszcze z tymi bogatymi to nie chodziło mi o Piertowskiego bo go nie znam tak dobrze i nie mam zamiaru. Chodzi o ogólny trend że granie w klubie w tych czasach to spory wydatek dla rodziców i tych biednych na to nie stać. Ale to się nadaję na inny temat.
10 listopada 2011, 07:51 / czwartek
nie wiedzialem ze tak znana postac serialowa jak Rysiu z Klanu jest z Chełmu. moge podejsc po autograf? wole na Cebertowicza bo na Wieckowskiego nie chce mi sie isc
10 listopada 2011, 10:48 / czwartek
Misiek fan jak nie masz nic konstruktywnego do powiedzenia w dyskusji na temat M.P. to milcz. Myślisz że tym tekstem coś wniosłeś do dyskusji? Raczej pokazałeś swój ograniczony poziom intelektualny i z tego powodu jest mi bardzo przykro że na tym forum pojawiają się takie indywidua ja Ty. Jak raczyłeś zauważyć jest to dyskusja o chłopaku który gra mimo że nie ma do tego predyspozycji. Szacun mu za to że Lechista z krwi i kości ale niestety brak umiejętności skazuje go na to że zostanie w pamięci kibiców zapamiętany jako ostatnia łajza. Ktoś mu zrobił krzywdę promując go aż do tego momentu, bo znajdzie się w po stronie Romka Frydryszczaka, Zgutczyńskiego czy Macieja "Lewna z drewna"(czyli największych oferm jakie widziano na T29) a nie po stronie ,Słabika.Grembockiego,Wójtowicza,Pawlaka, Matuka, Girucia, Kaczmarczyka, Urbańskiego, Widzickiego, Blocha czy Wilka i wielu innych wychowanków którzy coś dali temu Klubowi.
10 listopada 2011, 11:21 / czwartek
co do murarza :) grałem z nim w gedanii ,w jednym zespole.. z tego zespolu graja tylko Kowalski w niecieczy i Muras ..
Kowalski , owszem wyrozniajacy sie obronca. solidny i silny .. ,uwazam ze byl jednym z lepszych w makroregionie..
Murarz typowy sredniak , ale jednego i drugiego bardzo faworyzowal trener.. od kiedy pamietam jednemu i drugiemu obiecywal ze im pomoze..
i dzisiaj tak to wyglada ..ten ze znajomosciami i plecami cos osiagnal .. a taki D. ktory gral z nami w jednej druzynie a strzelil 42 bramki na 34 mecze ,daleko zostawiajac Mile Rusinkow, zagorskich i innych znanych nam zawodnikow.. tylko ze mial trudny charakter i po skonczeniu wieku juniora zostawiono go samemu sobie..
Nigdy Polska pilka nie bedzie prezentowac poziomu europejskiego .. tu sie liczy uklad i kasa , nie umiejetnosci
10 listopada 2011, 12:16 / czwartek
Rysiu wlasnie dlatego atk napisalem zeby ci dac do zrozumienia ze ...wole drewnianego WYCHOWANKA LECHII niz CZARNEGO DELEU !!! nie jestem jakims fanem Pietrowskiego ale te wasz najazdy na niego to lekka przesada. skoro wasi koledzy wkrecaja w ziemie drewniaka to sie dziwie ze nie graja w seniorach tak jak Pietrowski i Łuczak. z takim nastawieniem jak twoje to bedziemy mieli nie dluzo druga Wisle...murzynow zydow i inne wynalazki. pozdrawiam Ciebie Rysiu w szczegolnosci. pozdro
10 listopada 2011, 13:30 / czwartek
Tu tez się Misiek mylisz. Ja tez wole wychowanków i zawsze wolałem (mogę wymienić ci prawie wszystkich jacy grali w Lechii mniej więcej od 83 bo ich widziałem na żywo i paru starszych) ale tu chodzi o to że i są lepsi od niego wychowankowie którzy nie dostali szansy od Kafara i to że bycie wychowankiem nie daje automatycznie prawa do gry w oranżadzie. Moim zdaniem scouting powinien wyglądać w taki sposób:
Przykład szukamy prawego obrońcy.Każdy etap uruchamiamy gdy poprzedni nie dał rezultatu
Etap 1. Sprawdzamy nasze drużyny juniorskie, Mesa i rezerwy
Etap 2. Sprawdzamy region.
Etap 3. Sprawdzamy cały kraj z nastawieniem na niższe ligi.
Etap 4. Szukamy u konkurencji w naszej klasie rozgrywkowej.
Etapy 2-4 dotyczą głównie Polaków ale i tam można trafić coś ciekawego z zagranicy (Nakoluma z Łęcznej czy ten z Floty co poszedł Cottbus)
Etap 5. Jeżeli nie znaleźliśmy nikogo w kraju to szukamy zagranicą ale bierzemy pod warunkiem że jest zdecydowanie lepszy niż propozycje z etapów 1-4.
Ale żeby tak robić to trzeba dyrektora sportowego znającego się na rzeczy i rozbudowaną sieć skautów i mocno dofinansować szkolenie młodzieży stawiając na profesjonalnych dobrze opłacanych fachowców i jednolity system treningowy dla wszystkich roczników jak to ma miejsce na całym świecie. No i oczywiście baza
10 listopada 2011, 13:36 / czwartek
Rysiu zgadzam sie z toba w 1945 % ale jedno sprostowanie. nie wiem dlaczego kazdy sie czepia tego chlopaka. to jego wina ze go wystawiaja do skladu? jak to sobie wyobrazasz? podchodzi do treneiro i mowi..nie chce grac bo sie ze mnie smieja i spadnie na mnie fala krytyki...wezcie mnie dajcie do ME albo drugiejdruzyny i nie wystawiajcie juz nigdy wiecej? mowia mu masz grac wiec idzie i gra. dlatego troszeczke bym zszedl z chlopaka a przyjebal sie bardziej do ludzi odpowiedzialnych za transfery itd. pozdro juz nie odpisze ci Rysiu :)
10 listopada 2011, 13:49 / czwartek
A ja odpiszę Ci jeszcze ten ostatni raz :). Mi tez po części żal M.P. bo stał się ofiarą chorej polityki Klubu, co ja mówię Kafara wobec wychowanków i pewnej osoby która miała straszne parcie żeby grał. A z ostatnich wychowanków to Kawa zapowiadał się o niebo lepiej i nie dostał tylu szans co Yedi. A tacy Duda, Kasprzycki, Bobrowski, Rosiński i Zeglić, oni powinni dostać szansę a nie Marcin. Ale na układy nie ma rady.
10 listopada 2011, 13:58 / czwartek
Ciekawe co poniektórzy powiedzą jak na koniec okaże się że gol Pietrowskiego (zwanego przez niektórych Piotrowskim) uratuje nam ekstraklasę?
10 listopada 2011, 15:33 / czwartek
Chyba samobójczy...
Jak dla mnie za kafara było tak:
Kto był grzeczny i nie pyskował, walił wazelinę to grał. Jedyny Traore tej teorii się nie trzyma bo jakby go kafarski zwalił do rezerw to już w ogóle nie byłoby kim grać.
Sprawa jest prosta. Pietrowski jest młody, wychowanek, ale niestety nic nie wnosi do gry. Odstawia noge, boi się starć, dla mnie to boiskowa panienka.
I wierze chłopakom którtzy mówią ze go można wkrecic w beton, ale to akurat nie ma znaczenia.
Trenowałem z dawidem w jednym roczniku, był też grzesio król i co? Dzisiaj król i dawid oboje spotykają się w kasynie ze nie wspomne jak odwiedzaja zaklady sportowe. Oboje maja problemy z hazardem a to naprawde byli dwaj utalentowni gracze ktorzy mogli zaistniec, ale pokusa... I tu dochodze do meritum. Pietrowski jakby mial taki talent jak kiedys krol czy dawidowski to dzisiaj nie potzrebny juz byłby nam surma, a tak niestety gorzka prawda, ten chlopak to typowy dziobak, ktory musi wiecej zakuwac by dorownac tym zdolniejszym.
10 listopada 2011, 15:53 / czwartek
dajcie juz spokoj o tym calym dudzie. kacprzycki zdaje sie ze jechal juz sam na sam z zalgirisem i strzalu nie oddal :). on moze poczekac, ale bedactrenerem sam bym dudzie nie dal szansy bo nie daje rady chlopak. bylem widzialem nie raz i nie daje rady
10 listopada 2011, 17:57 / czwartek
Prosze skorygujcie mie jesli sie myle, ale nic nie slyszalem o reformie ekstraklasy, aby punkty w tabeli byly teraz przyznane za jak najwiecej wychowankow w skladzie, a nie jak dotychczas za wygrane mecze. Jezeli ktos slyszal o planach takiej reformy to niech sie pochwali albo wklei linka.
10 listopada 2011, 19:04 / czwartek
odnośnik
13 listopada 2011, 21:29 / niedziela
Ja również nie chciałbym krytykować naszego jedynego wychowanka, ale wydaje mi się, że jakby nie było powinien on być wzorem dla innych wychowanków klubu. Ale jak widzę tego gościa na mieście pijanego to mnie aż skręca i wstyd mi, że ktoś taki reprezentuje Nasz klub.
13 listopada 2011, 21:49 / niedziela
Wstyd to może być za takich kibiców jak Ty. Marcin jest wychowankiem tego klubu i ja bym wiele dał, żeby więcej było takich w pierwszym składzie Lechii. Boli Cię to, że chłopak sobie pójdzie czasem na impreze??? To, że ktoś jest piłkarzem nie znaczy, że ma siedzieć w domu i czytać ksiązki cały czas. Chłopak jest u siebie, w swoim mieście i ma prawo czasem pójśc się zrelaksować na miasto.
Mi jest wstyd za najemników, którzy przyjeżdzają do Gdańska za kasą i zostawiają ją w kasynach i klubach nocnych, czyli większość pierwszego składu Lechii.
Ja bym wiele dał, żeby wrociły czasy wychowanków Zieńczuka, Króla, Dawidowskieo, Bieniuka, którzy może i lubili balować ale mieli charakter i pokazywali to na boisku. Dla klubu zostawiali zdrowie na boisku.
Ale teraz włodarze Lechii wolą Bensonów, Tadiciów i inne wynalazki za grubę pieniądze, a nasi wychowankowie muszą kończyć kariery bo klubem rządzą amatorzy...(przepraszam jeśli kogoś urażę, ale taka prawda)
13 listopada 2011, 21:56 / niedziela
Ja nie mam nic przeciwko, że on gra, wolę by grał on niż jakiś Tadić czy Poźniak. Ale człowiek, który ledwo trzyma się na nogach chyba nie jest wzorem?! Nie uważasz?! Niech sobie wypije i imprezuje, wcale nie mowie że ma siedzieć jak kołek w domu i czytać książki, ale niech z klubu wychodzi o własnych siłach.
13 listopada 2011, 22:28 / niedziela
pilkarz tez czlowiek wypic musi. co wy myslicie ze messi nie chleje ? ze cristiano nie pije ? bawia sie ile da. grut by pilkarz nie chlal w dresie i w godzinach pracy byl trzezwy, a to ze po meczu wypije to jego sprawa. pilkarz dorosly czloweik wie ile moze, grunt by sie bawic w odpowiednim momencie. ja uwazam, ze wyjscie na impreze po meczu jest nawet wskazane, ale niech wtedy nastepnego dnia badz w poniedzialek nie pierdoli, ze zle sie czuje. idzie bawi sie a na treningu ma zapierdalac. wiekszosc z was to abstynenci :) nigdy nie pija i siedz a w domu z ksiazka.
inna sprawa jest poziom sportowy prezentowany przez pietruche. nie uwazam by gral super bo tak nie jest. napewno sa wiele gorsi od niego grajkowie. wojtek kowalczyk chlal na umor ale wychodzil i walil po 2 bramy w kadrze
13 listopada 2011, 23:07 / niedziela
Pie.
Twoj nick zaskakująco podobny do poczatku nazwiska owego pilkarza. Czyzby ?
Pierowski to sierota pilkarska. Chlopak woli łojic browary, a w przerwach miedzy rundami zamiast skupiac sie na rozpisanym prygotowaniu, to zabiera ze soba dupy i jakichs frajerkow i fisiuje przed Nimi na silowniach.
Skonczy gdzies w jakichs KArtuzach (bez obrazy dla kolegów z kartuz, chodzi mi tylko o poziom ligowy CArtusii).
Moze i Ula bedzie go czasem wpuszczal na boisko, ale to tylko dlatego.. ze bedzie musial, z braku innych graczy.
13 listopada 2011, 23:17 / niedziela
dla wielkodusznych obrońcow Pietrowskiego, to informuje, ze Jego melanże odbywaja sie na przyklaad 20 godzin przed meczem - nie po !
13 listopada 2011, 23:59 / niedziela
Buzała też przychodził na treningi na kacu ;)
14 listopada 2011, 00:14 / poniedziałek
dręczyciel to, że kogoś nie lubisz nie znaczy, że możesz innych obrażać od dup i frajerów. nie znasz ludzi, nie wyzywaj. a z tymi 20 godzinami to przesadzasz na 100% masz jakieś dowody na jego imprezowanie przed meczami?? bo widzę jak bardzo nie lubisz Pietrowskiego i byś zrobił wszystko by go pogrążyć. Ja jak go widzę na mieście to jest zawsze po meczu wiec luz, ale przed meczem nie widziałem go ani razu. Więc dręczyciel przestań się pogrążać i wypisywać bzdury ...
14 listopada 2011, 08:19 / poniedziałek
Buahahaha Pietrowski i charakter i zostawianie zdrowia na boisku. Dawno tak sie nie usmialem jak czytajac niektore wpisy na tym watku. Ciekawe ze ludzie bronia te miernote nie potrafiaca kopnac prosto pilki a nie bronili tak Kafara ktory co by nie mowic tez byl Lechista i dal klubowi duzo wiecej od Pietrowskiego.
14 listopada 2011, 09:27 / poniedziałek
accuter
radzę nie krytykować innych jak nie masz pojęcia o sprawie
tak dla twojej wiadomości potwierdzam to co pisze dręczyciel bo sam widziałem go w nocy przed meczem z browarami pod sklepem monopolowym, rozbawionego w towarzystwie kumpli
Tak dla twojej wiadomości jeszcze dam Ci inny przykład piłkarza jak to było powiedziane wcześniej nie wychowanka, przyjeżdża i wydaje pieniądze w kasynach i klubach... a mianowicie ostatni finał Ligi Mistrzów mecz oglądam w pick&rool w Sopocie patrze przychodzą Bajić i Andriuškevičius podchodzę do nich gadam, pytam czy się ze mną napiją, Bajić się zgadza bo ma kontuzję natomiast Andriuškevičius odmawia mówiąc że nazajutrz gra mecz
widzisz..widzicie różnicę miedzy naszym wspaniałym wychowankiem a jak to mówicie szrotem z zagranicznym przyjeżdżającym dla kasy??
14 listopada 2011, 09:42 / poniedziałek
Pomijająć jego alkoholowe wyskoki o których tutaj opowiadacie. Dla mnie nie ma znaczenia co robi piłkarz po za godzinami pracy tak to ujmę. Liczy się to co prezentuje na boisku a gra w wykonaniu Pietrowskiego to obraz nędzy i rozpaczy. Myślę, że co niektórzy piłkarze pod wpływem alkoholu byli by bardziej aktywni i uczestniczyli w grze zespołu niż Pan Ząbek.
Pozdrawiam.
16 grudnia 2011, 00:25 / piątek
Drogi Panie Pietrowski, ten wolny od treningów czas, poświęciłbym na ciężką pracę nad sobą, a nie na imprezy w Sopocie!
16 grudnia 2011, 03:03 / piątek
Dla Pietrowskiego imprezy w Sopocie to ciężka praca :) w końcu ciężko mu wrócić potem do domu więc nie mów że chłop nie wkłada wysiłku w pracę. on ma po prostu wkład kielon do dzioba i to jest dla niego najważniejsze. jego gra, zaangażowanie i zachowanie poza boiskowe jednoznacznie dyskredytuje go z bycia grajkiem naszej Lechii.
16 grudnia 2011, 03:29 / piątek
Przeginacie... kiedy ma chodzić na imprezy jeśli nie po zakończeniu rundy? Właśnie teraz jest idealny czas na to. Niech się wyszaleje do pierwszego obozu przygotowawczego.
16 grudnia 2011, 09:47 / piątek
ale na obóz z Kolejarzem Stróże.
16 grudnia 2011, 12:46 / piątek
Wyszaleć?! Po czym?? Po tych innych imprezach w Sopocie w trakcie sezonu?!
16 grudnia 2011, 13:00 / piątek
Podejsc, najpierw liśc - potem tłumaczysz. Za trudne?
16 grudnia 2011, 14:06 / piątek
Dziś w Sopocie na pewno go spotkam
16 grudnia 2011, 14:30 / piątek
Marcinka można spotkać w dwóch miejscach i to nie ważne czy sezon jest w pełni czy nie. Sopot lub Galeria Bałtycka :) W sobotę idziemy z chłopami pograć trochę na hali, a naszym przeciwnikiem będzie drużyna gwiazd tj. Pietrowski i paru chłopaczków z naszej młodej. Zobaczymy co pokażą :)
18 grudnia 2011, 22:08 / niedziela
Ciekawe czy teraz pod wodzą Janasa też będzie tyle grał ...
Mam nadzieje, że jak chłopak się zastanowi co jest ważniejsze - Lechia czy Sopot - ma szanse zostać dobrym grajkiem takim jakim nam pokazywał w paru meczach.
Bo aż serce ściska jak widzę, że nasz jedyny wychowanek woli imprezy w klubie niż grę dla klubu w którym się wychował.