Bojkot Kuchara i jego świty
strona 5/5
4 czerwca 2012, 22:35 / poniedziałek
Kto wie ( i skąd) na jaki procent udzielone zostały pozyczki na sfinansowanie wydatków klubu ( pewnie pensje dla spadochroniarzy z Wrocka). Widzę, że to działanie podobne do eksportu całych watah pseudo doradców z UE przysłanych do nas, aby doradzać polskim firmom jak skonstruować nowoczesny model cepa . Kasę za to brali ze ... srodków "pomocowych", które niczego nie wnosiły nowego. U nas jest jeszcze gorzej bo środki są podejrzewam nieźle oprocentowane. Nie żadne 6%, o których na forum sie wspomina a być może na jakis paserski procent. Nie wiem jednak tego na pewno. Prezes na spotkaniu z kibicami wspominał jedynie o pozyczce .
4 czerwca 2012, 22:40 / poniedziałek
Z tego co pamiętam to na tym spotkaniu padła kwota oprocentowania - bodajże 1,5%
4 czerwca 2012, 23:38 / poniedziałek
Według oświadczenia jest to ok 6% w skali roku.
5 czerwca 2012, 00:49 / wtorek
No na lichwe to raczej nie moglby pozyczyc z wpisaniem w papier, bo raczej niczego w zastaw to jego wroclawskie cos tam od Lechii nie dostalo. A lichwiarski procent to chyba tylko w lombardzie przechodzi.
Do lasu skurwiela i tyle.
8 czerwca 2012, 21:36 / piątek
10 czerwca 2012, 14:33 / niedziela
Budyń m.in. o Kucharze, nowym inwestorze i Lechii
odnośnik
10 czerwca 2012, 15:00 / niedziela
jenek turnowiecki zjebali sprawe i spierdolili
10 czerwca 2012, 15:52 / niedziela
Co by nie mówić o Adamowiczu to dla Lechii zrobił wiele dobrego, jest jaki jest ale nie żałuje ze na niego glosowałem, wierze bardziej jemu w sprawach Lechii niż kucharce, jenkowi czy turnowieckiemu. Obaj się skurwili uciekając z Lechii jak z tonącego okrętu... teraz trzeba pozbyć się kuchara "wyciąć tego raka" i iść w stronę słońca... dobrze że miasto nie odsuwa się od Lechii i chce działać dalej w interesie kibiców.
10 czerwca 2012, 16:40 / niedziela
Budyń może i jest komuchem ale generalnie nie jest głupi. On dobrze wie że silna drużyna będzie kojarzyła się z miastem czyli nim samym. Silna Lechia = Silny Budyń a to oznacza że ma on w interes w tym aby nas wspierać. Mało szlachetne pobudki ale dobrze że wsparcie jest i za to wyrazy podziękowania. W każdym razie wiedziałem że odejście Błażej i Turnasia oznaczają że z Lechią się dzieje coś złego że tego już nie ogarniają. Zwykła banda tchórzy i dezerterów którzy nie powinni mieć już nigdy wstępu do naszego klubu.
AVE LECHIA
11 czerwca 2012, 10:25 / poniedziałek
"nie powinni mieć wstępu do naszego klubu" - i to ma być kara za podstępne sprzedanie Lechii na wiele lat i oszukanie wszystkich tak? oni już z klubu odeszli, to o jakiej każe piszesz? Oszuści i złodzieje!!!
to są kurwa jaja. a jaja to powinni mieć oberwane ciule jebane.
5 lipca 2012, 21:08 / czwartek
5 lipca 2012, 21:59 / czwartek
No proszę. Kuchar na środowym meczu MP Juniorów Starszych arka - Zagłębie...
5 lipca 2012, 22:12 / czwartek
Pewnie szuka młodych talentów by "wzmocnić" Lechię.
5 lipca 2012, 22:18 / czwartek
Wypatruje jakies śledzie po promocyjnej cenie (niby to dział Kaczorka, ale ten na urlopie i pewnie nie było komu go zastapić).
Ciekawe jak ta obecność wytłumaczyły sobie sledzie, moze juz sie cieszą ze Kuchar kupi ich nedzny klubik....hehe czapka śliwek akurat to kwota na którą go stać, a arka na pewno nie jest wiecej warta.
TYLKO LECHIA!
5 lipca 2012, 22:56 / czwartek
Kuchar mółgby ściągnąć do Lechii gości od szkolenia młodzieży z Zagłębia, to byłby dobry transfer
9 lipca 2012, 00:16 / poniedziałek
w innym wątki jest, że
"- Wiem, że Jarek chce grać w Lechii, ja też z chęcią widziałbym go w zespole. Powitamy go w Gdańsku z otwartymi rękoma, warunek jest tylko jeden: musi uporządkować swoje sprawy w Widzewie i stać się wolnym zawodnikiem [Bieniuk ma jeszcze ważny kontrakt z Widzewem, który ma jednak potężne kłopoty finansowe]. Tylko wówczas może zostać piłkarzem Lechii, bo funduszy na ewentualny transfer nie mamy - tłumaczy Kaczmarek. "
Ktoś kupuje klub piłkarski, a potem nie daje kasy choćby na 1 pewny transfer, tak by choć minimalnie, ale systematycznie budować lepszy zespół?
Co to k... jest?
Właściciel Lechii musi dawać jakieś minimum $$ na transfery co sezon/runda, tzn. na ulepszenie klubu! Jak takowy ma inne widoki na tę sprawę, tzn. że nie może być właścicielem Lechii.
Może mi ktoś wyjaścić, czego ja tu nie rozumiem? Dzięki.
9 lipca 2012, 06:18 / poniedziałek
Czego tu nie rozumieć?? Kuchar chce sprzedać Lechię i nie zainwestuje w nią już ani złotówki...(z resztą jakby wcześniej inwestował..:/)
18 lipca 2012, 10:35 / środa
Nowy właściciel? czyżby Kucharek się zdecydował.Pytanie tylko czy karnety kupować teraz czy dopiero po zmianie właściciela.Kupując teraz nabijamy kasę Kucharce.
6 października 2013, 19:45 / niedziela
teraz albo nigdy, przed zimowym okienkiem
nie wiem ile jeszcze czasu ta pijawka bedzie tolerowana przez osoby decyzyjne
dla Michalskiego od razu byl transparent na plocie
6 października 2013, 22:00 / niedziela
Ja prowadzę bojkot sukcesywnie od sezonu 2011/2012 ( przeprowadzka na PGE ).
6 października 2013, 22:09 / niedziela
Po co bojkot? Gdyby sknera zaczął coś budować to na meczu z Amicą byłoby 25-30tys. Będzie 10-12. Do sknery i jemu podobnych i tak nie dotrze nigdy
7 października 2013, 11:48 / poniedziałek
To prawda, gdyby Kuchara było stać na odrobinę ryzyka, bilety na najbliższy mecz mozna byłoby zdobyc po długim odstaniu w kolejce. Jak nie wiele trzeba dał przykład meczu z Górnikiem, niestety był to chwilowy entuzjam, bo wyniki napędzają koniunkturę, potem jest potrzebny marketing itd.
Wracając do ligi bylismy w tym samym miejscu co Śląsk, i co? Oni mają mistrza, vice i 3miejsce, dlatego ze w pewnym punkcie nie bali sie zaryzykować pieniedzy. To w jakiej teraz jest sytuacji wrocławski klub, to nie wina złego zarządzania, a przepychanek miedzy miastem a Solorzem. Zresztą myslę ze spokojnie z tego wyjdą, bo miasto jest o wiele bardziej zaangażowane w klub niż ma to miejsce w Gdańsku.
Śląsk dalej ma drużynę, która spokojnie moze znaleźć sie na podium, a my doszliśmy do poziomu średniaka i.... zabrakło decydentom odwagi (czyt zaryzykowania pieniedzy), mając takie atuty jak stadion i potencjał kibicowski, szczególnie jest tego teraz żal. Co jakis czas jestesmy karmieni tekstami o solidnym zarządzaniu, nie robieniu kominów płacowych itd. Jak są wyniki lud jest usatysfakcjonowany, jak nie ma wyników to pewnie zaczną sie roszady w składzie (mimo ze nie ma "czym" robic te roszady), nie bedzie cudu, to poleci trener, a moze uda sie dotrwac do zimy, bedą wtedy testy zawodników z IV ligi, jeden transfer ala Pazio i znowu zaczniemy modlic sie o cud, a moze beda dwa zwyciestwa z rzedu i zacznie sie mówić o cudownej metamorfozie...moze, może.
Taki to nasz los.
ps. bojkot w postaci nie chodzenia na mecze, to jak straszenie ślepakami, nie dawno niejaki profesor z Krakowa twierdził ze mecz bez publicznosci czy z publicznoscią, to dla niego niewielka różnica w kasie i to chyba racja, ze w przypadku średniej i niskiej frekwencji, przychód klubu w dniu meczu nie ma takiego znaczenia, szczególnie ze koszta tez są nie małe.
Także bez tej fundamentalnie zmiany (właścicielskiej i filozofii prowadzenia klubu), dalej bedziemy poruszać sie po tym bagienku z nadzieją ze Probierz (lub inny trenejro) okaże sie cudotwórcą i ukręci bat z...
A MY SWOJE! LECHIA GDAŃSK!!!
7 października 2013, 12:32 / poniedziałek
Ja mam pomysła.Trzeba zwolnic Probierza zagrać z Barceloną i zatrudnić Probierza.
HIHIHIHIHI.
7 października 2013, 14:12 / poniedziałek
Taki drobny cytacik z ostatniego wywiadu ze Sknerusem McKucharem:
"W skali naszych interesów, nakłady na klub oznaczają poziom rzędu 2-3 procent. Dlatego nie jest to dla nas typowy biznes."
Rozgarnięci zrozumieją jakim właścicielem/inwestorem/akcjonariuszem jest owo indywiduum i do czego służy zabawa w Lechię...
20 października 2013, 12:51 / niedziela
skoro pożyczkodawca nie słucha głosu fanatyków to może weźmie sobie do serca co myśli o nim młodzież bawiąca się na koncercie:
odnośnik
21 października 2013, 15:59 / poniedziałek
Z Wrocławskiej koszernej:
Miasto kompletuje nowy zarząd piłkarskiego Śląska. Prezesem klubu zostanie Paweł Żelem, pracujący teraz w Lechii Gdańsk, a wiceprezesem Marek Drabczyk, związany wcześniej z Legią Warszawa.
Miasto chce jak najszybciej powołać nowe władze Śląska. Gmina finalizuje przejmowanie spółki od Zygmunta Solorza i prezydent Rafał Dutkiewicz zadecydował, że należy błyskawicznie znaleźć osoby, które w klubie będą reprezentować właściciela.
Nominacje są na razie utrzymywane w tajemnicy. Jednak z wiarygodnych źródeł wiemy, że nowym prezesem Śląska zostanie Paweł Żelem. Zastąpi on Krzysztofa Hołuba, pełniącego tę funkcję tymczasowo.
Żelem pracował już w Śląsku w 2008 i na początku 2009 roku. W zarządzie odpowiadał za marketing, a potem był dyrektorem do spraw kontaktów z mediami. Do klubu Żelema desygnował wrocławski biznesmen Andrzej Kuchar, który wówczas był zainteresowany wykupieniem większościowego pakietu akcji Śląska. Jednak władze miasta zdecydowały się na sprzedanie udziałów Zygmuntowi Solorzowi. W efekcie Kuchar kupił Lechię Gdańsk. i tam też przeniósł się Paweł Żelem. Zasiada on w zarządzie gdańskiego klubu. Teraz wróci do Wrocławia.
Żelem związany jest z Kucharem od dawna. Wcześniej był dziennikarzem i redaktorem naczelnym "Słowa Sportowego", gdy tygodnik należał właśnie do Kuchara. Żelem będzie w klubie zaufanym człowiekiem prezydenta Rafała Dutkiewicza.
Na razie nie wiadomo, czy jego nominacja oznacza, że w przyszłości inwestycją w Śląsk będzie zainteresowany Kuchar. Z naszych informacji wynika, że ta decyzja personalna raczej nie jest z tym związana. Niedawno właściciel Lechii opublikował na łamach "Gazety" oświadczenie, w którym napisał, że nie jest zainteresowany Śląskiem. Ale trudno przewidzieć, co wydarzy się w przyszłości.
Ciekawym posunięciem władz Wrocławia jest nominacja Marka Drabczyka na wiceprezesa Śląska. Drabczyk ma świetne notowania w kręgu sportowego marketingu i biznesu. Uważany jest za jednego z najlepszych fachowców w tej dziedzinie.
Drabczyk pracował wcześniej w Legii Warszawa.. Był szefem projektu budowy i komercjalizacji stadionu Pepsi Arena. To Drabczyk w 2011 roku wynegocjował sprzedaż nazwy stadionu Legii koncernowi PepisCo. Klub za trzyletni kontrakt zarobił około 20 mln zł. Było to pierwsze tego typu komercyjne przedsięwzięcie w Polsce. Wprawdzie wcześniej Zagłębie Lubin. sprzedało nazwę stadionu firmie Dialog i obiekt nazywano Dialog Arena, ale była to transakcja pomiędzy dwoma spółkami należącymi do KGHM Polska Miedź SA.
W Śląsku Drabczyk będzie nadzorował poszukiwanie sponsorów oraz odpowiadał za kwestie marketingowe. Z funkcjonowania klubowego marketingu Śląska niezadowolony jest prezydent Dutkiewicz, o czym oficjalnie mówił w wywiadzie dla "Gazety".
O funkcjonowaniu zawodowego klubu piłkarskiego, marketingu oraz komercjalizacji stadionów Drabczyk ciekawie opowiadał w wywiadzie, jakiego udzielił "Gazecie Wyborczej Wrocław" w kwietniu tego roku.
Drabczyk analizował wówczas: "Podstawowa zasada ekonomii mówi: Niech każdy zajmuje się i zarabia na tym, na czym się zna najlepiej. Zawsze od jakości zatrudnianych ludzi zależy powodzenie projektu. A urzędnicy miejscy moim zdaniem nie mają kompetencji, aby zarządzać stadionem, a tym bardziej klubem piłkarskim. Urzędnicy powołani są do stwarzania warunków do rozwoju miasta, a rolą menedżerów jest właściwe prowadzenie biznesu. Koncerty muzyczne., przeróżne eventy mogą być uzupełnieniem zarabiania na stadionie, ale tylko drużyna piłkarska i jej mecze są przychodowym motorem napędowym każdego stadionu. W związku z tym to klub piłkarski powinien być gospodarzem obiektu, sensownie nim zarządzać i zarabiać" - argumentował.
Jak widać, władze miasta zrozumiały przekaz i do zarządzania Śląskiem zatrudniają fachowca, a nie urzędnika.